Maleństwa majowo-czerwcowe 2010 i ich mamusie przebojowe. :-) cz. II - Strona 163 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Być rodzicem > Odchowalnia - jestem mamą

Notka

Odchowalnia - jestem mamą Forum dla rodziców. Tutaj porozmawiasz o połogu, karmieniu, wychowaniu dziecka. Wejdź i podziel się swoją wiedzą i doświadczeniem.

Zamknij wątek
 
Narzędzia
Stary 2010-10-29, 21:58   #4861
ona1981
Zakorzenienie
 
Avatar ona1981
 
Zarejestrowany: 2005-11
Wiadomości: 6 055
Dot.: Maleństwa majowo-czerwcowe 2010 i ich mamusie przebojowe. :-) cz. II

Szaja właśnie zapomniałam napisać, czapeczka cudo a mała jakie ma duże oczka Może zadam głupkowate pytanie, ale jak znalezc na tej stronce ,,dzieciakowo mi,, piąty miesiąc? Jak zmieniam w adresie szósty na piąty to mi wyskakuje, że nie znaleziono. Chyba jakaś otępiała jestem
__________________
60 59 58 57 56 55 54 53
ona1981 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-10-29, 22:22   #4862
0096a1e2f6245c4e98bc18de9b0ed84c369ef137_632f8bf2adc0b
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2006-03
Wiadomości: 44 997
Dot.: Maleństwa majowo-czerwcowe 2010 i ich mamusie przebojowe. :-) cz. II

Kropka, jak to nie opierając się? Opiera się, czasem tylko główkę uniesie. Chociaż np. na bujaczku, który już max. jest na siedząco dany, rwie się dalej całkiem do przodu. A muszę tak na maxa, bo mam ją pionizować w czasie jedzenia.

Poka czapę futrzaną

Edziu, tam pod 6 miesiącem niżej zjedź, będzie 5 miesiąc
0096a1e2f6245c4e98bc18de9b0ed84c369ef137_632f8bf2adc0b jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-10-29, 23:37   #4863
justin18061976
Rozeznanie
 
Avatar justin18061976
 
Zarejestrowany: 2010-01
Lokalizacja: Stavanger
Wiadomości: 840
Dot.: Maleństwa majowo-czerwcowe 2010 i ich mamusie przebojowe. :-) cz. II

Cytat:
Napisane przez tygrysek99 Pokaż wiadomość
zobaczyłam to podczas kąpieli i potraktowałam mąką ziemniaczaną bo kiedyś nam pomogła ale teraz zero rezultatu pewnie jednak pójdę do lekarza...
dzięki
ech z tymi wysypkami, moze dzidzia na proszek uczulona??

Cytat:
Napisane przez Dilayla Pokaż wiadomość
Nie będziemy dobijać tylko pocieszyć jakoś trzeba...

A ja wczoraj mega się wkurzyłam,teściowa dzwoni i pyta czy w domu jesteśmy bo ona stoi u nas pod bramą....
Nienawidzę niezapowiedzianych wizyt ani niespodzianek....teściowa z tych co to musi być w chałupie błysk,w każdy kąt zajrzy itd
i ciekae czy zamierza tak sobie częściej wpadać....chociaż TŻ odrazu na wejsciu jej powiedział,żeby nas informowała wcześniej o wizytach....a jeszcze pare dni wcześniej śmiałam się do niego żeby tylko sobie nie przyszła bez zapowiedzino i wykrakałam.....
nie cierpie takich niespodzianek a moja tesciowa tak lubi, na szczescie tearz mieszka 1000 km stad

[1=0096a1e2f6245c4e98bc18d e9b0ed84c369ef137_632f8bf 2adc0b;22948225]
Poniżej me dziecię dzisiaj na spacerze, czapeczce roboty własnej [/QUOTE]

nie potrzeba komentarza
ja wiem, ze ona zarezerwowana dla Danielka, ale pomarzyc mozna

Cytat:
Napisane przez Silpe Pokaż wiadomość
ok - tak moja córka od trzech dni porozumiewa sie ze mną - oczywiście dawne słownictwo jej zostało na szczescie
http://www.youtube.com/watch?v=Oivp0KGEIZQ
jaki czad, moj Stefek tak nie pierdzi, bombowo to robi

Cytat:
Napisane przez ona1981 Pokaż wiadomość
justin tak w Przelewicach. A ty jesteś ze Szczecina czy okolic?
Hanjah śliczna dziewczynka
Slipe ale słodka Mój Szymon tak nie robi
Edzia ale twoja córeczka szybko usiadła, gratulacje
tak, ze Szczecina, Arkonskie

------------------------------
narobilam sie ciasta, kompotu, marynaty do skrzydelek, bluzgalam na czym swiat stoi, bo okazalo sie, ze mam za duza blaszke do piekarnika nie wiem jak ja kupowalam, ale karpatka na skos sie piekla i o dziwo wyszla
padam na twarz, spac ide
__________________
Każdy dzieciaczek jest indywidualnością i idzie swoim rytmem. Zaakceptuj to i ciesz się każdym dniem. Nie warto szukać problemów na siłę.


http://suwaczki.maluchy.pl/li-48793.png
62-61-60-59-58-57-56-55-54-53
justin18061976 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-10-30, 00:05   #4864
Siala_Bala
Zakorzenienie
 
Avatar Siala_Bala
 
Zarejestrowany: 2009-10
Lokalizacja: Będzin
Wiadomości: 4 683
Dot.: Maleństwa majowo-czerwcowe 2010 i ich mamusie przebojowe. :-) cz. II

Karpatka!
__________________
http://www.suwaczki.com/tickers/82down155vemfnqi.png
"I Panie Boże spraw żeby te wszystkie kilogramy poszły mi w cycki..."

Wzrost 175cm. Start: 90,2
Plan minimum: 70
Satysfakcja maksymalna: 61,4(max wg Dukana choć nie Dukam)

Obecnie: 74,2kg
Siala_Bala jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-10-30, 09:17   #4865
justin18061976
Rozeznanie
 
Avatar justin18061976
 
Zarejestrowany: 2010-01
Lokalizacja: Stavanger
Wiadomości: 840
Dot.: Maleństwa majowo-czerwcowe 2010 i ich mamusie przebojowe. :-) cz. II

Cytat:
Napisane przez Siala_Bala Pokaż wiadomość
Karpatka!
Sialunia, zapraszam!!
-----------------------------
U nas nocka super mozna by powiedziec, maly zasnal o 20 i obudzil sie o 8
ale...wczoraj wieczorem przed snem zjadl 80ml a rano wcisnelam mu na sile 60ml, nie wiem co jest, nie ma innych objawow zabkowania, nie wciska piastek jak wczesniej do buzi, zachowuje sie normalnie poki co...co jest do cholerki znowu rece opadaja,
wysypka zniknela, malz mnie podnerwil, bo twierdzi, ze histeryzuje (pewnie troche ma racje)
milego dnia kobity
__________________
Każdy dzieciaczek jest indywidualnością i idzie swoim rytmem. Zaakceptuj to i ciesz się każdym dniem. Nie warto szukać problemów na siłę.


http://suwaczki.maluchy.pl/li-48793.png
62-61-60-59-58-57-56-55-54-53
justin18061976 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-10-30, 09:27   #4866
ona1981
Zakorzenienie
 
Avatar ona1981
 
Zarejestrowany: 2005-11
Wiadomości: 6 055
Dot.: Maleństwa majowo-czerwcowe 2010 i ich mamusie przebojowe. :-) cz. II

Jutrin ja obecnie w Policach mieszkam
Siala Bala a ty na Dukanie? To o karpatce to sobie pomarzyć jedynie możesz Ja swojego czasu tez na tym byłam, ale dla mnie koszmarna ta dieta. To znaczy efekty może i dobre...Ja już po tygodniu mialam dość mięcha, ryb, jogurtów 0% i jajek. Fakt udało mi się dzięki niej wrócić do wagi sprzed ciąży, ale ja prawie nic nie jadłam, niec mi nie smakowało, chodziałam wiecznie głodna. Chyba za bardzo kocham węglowodany...

Zapowiada się u nas śliczna pogoda, pewnie niedługo na spacer wyskoczymy. Miłego dnia kobietki
__________________
60 59 58 57 56 55 54 53

Edytowane przez ona1981
Czas edycji: 2010-10-30 o 09:32
ona1981 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-10-30, 09:30   #4867
41606c31298bccbf4cae52b7859efbfee487d7f9
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2008-05
Wiadomości: 1 759
Dot.: Maleństwa majowo-czerwcowe 2010 i ich mamusie przebojowe. :-) cz. II

mmm... zjadłabym karpatki...
ale to jeszcze piec trzeba...

w ciąży piekłam jak szalona, ciacho za ciachem... a teraz mi się nie chce.

u nas ślinotok pierwsza klasa. ząbek nam idzie i idzie... w tempie żółwim. już mi się wydaje, że wychodzić powinien, a ten siedzi twardo, tak jakby dziąsełka nie umiał przebić. a mała dziabie wszystko. co tylko w zasięgu dziobka...

i nocka dzisiaj piękna. wczoraj zaliczyliśmy karmienie o 23:00, dzisiaj o 8 rano słyszymy grzechotanie. liwka słodko leży w łóżeczku i bawi się misiaczkiem. no jak na zamówienie, bo wieczorem mamusia wypiła sobie piwko i delektowała się kinem w stylu "zabili go i uciekł, krew się leje, trupy ścielą" . niedobór takiego kina czuję ostatnio... jakiejś równowagi mi potrzeba, bo niedługo będę gugać i może kciuk zacznę ssać
41606c31298bccbf4cae52b7859efbfee487d7f9 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-10-30, 09:39   #4868
Silpe
Zadomowienie
 
Avatar Silpe
 
Zarejestrowany: 2009-12
Lokalizacja: Małopolska
Wiadomości: 1 453
Dot.: Maleństwa majowo-czerwcowe 2010 i ich mamusie przebojowe. :-) cz. II

Boże jak ja sie wyspałam juz o 7mej obudziłam sie wyspana i konczyłam książke czytac bo młoda jeszcze kimała troszke
młoda poszła spac o 19tej i oczywiście flacha o 0.30 i 5tej ale miedzy tym nie było wiercenia i wybudzania sie
Ale .. dałam jej na noc pół czopka przeciwbólowego no i spała
a dla czego... bo widze że te wiercenia i wybudzania to wina ząbkowania - poopbserwowałam i widze że to ją boli - no i po czopku spała spokojnie .No nic innego
pogoda u nas dalej piekna i tak ma byc cały tydzien - super
a po południu robie mufiny czekoladowe - zapraszam
__________________
God is a DJ
---------------------------------------




Silpe jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-10-30, 10:14   #4869
41606c31298bccbf4cae52b7859efbfee487d7f9
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2008-05
Wiadomości: 1 759
Dot.: Maleństwa majowo-czerwcowe 2010 i ich mamusie przebojowe. :-) cz. II

co tu tak pusto? pouciekałyście wszystkie na spacery czy chałupy pucujecie?
Cytat:
Napisane przez Silpe Pokaż wiadomość
Boże jak ja sie wyspałam juz o 7mej obudziłam sie wyspana i konczyłam książke czytac bo młoda jeszcze kimała troszke
młoda poszła spac o 19tej i oczywiście flacha o 0.30 i 5tej ale miedzy tym nie było wiercenia i wybudzania sie
Ale .. dałam jej na noc pół czopka przeciwbólowego no i spała
a dla czego... bo widze że te wiercenia i wybudzania to wina ząbkowania - poopbserwowałam i widze że to ją boli - no i po czopku spała spokojnie .No nic innego
...
eee, a może to taka faza księżyca, albo co

Cytat:
Napisane przez Silpe Pokaż wiadomość
...
a po południu robie mufiny czekoladowe - zapraszam
o matko... następna...
przestańcie kusić
41606c31298bccbf4cae52b7859efbfee487d7f9 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-10-30, 10:27   #4870
Silpe
Zadomowienie
 
Avatar Silpe
 
Zarejestrowany: 2009-12
Lokalizacja: Małopolska
Wiadomości: 1 453
Dot.: Maleństwa majowo-czerwcowe 2010 i ich mamusie przebojowe. :-) cz. II

ha ha chałupe wczoraj pucowałam
a na spacer też sie pewnie wybiore przedpołudniowy bo pogoda cudna

nie wiem czy faza ksieżyca miała na to wpływ ale , sie wyspałam i młoda też spała mocno.
dałam jej czopek bo widziałam że zeby ją meczą - po tak długim okresie da sie juz zaobserwowac o co biega mniej wiecej.ale nie zamierzam jej faszerowac czopkami co dzien - dziś nie dam i zobacze co bedzie

własnie mi sie gwiazda obudziła szczeliła sobie pół godzinki - dla słoninki a ja poprasowałam jej żeczy w tym czasie .
poczekamy teraz do flachy i pójdziem spacerowac .
__________________
God is a DJ
---------------------------------------




Silpe jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-10-30, 11:12   #4871
olivka_7
Zakorzenienie
 
Avatar olivka_7
 
Zarejestrowany: 2006-11
Wiadomości: 5 592
Dot.: Maleństwa majowo-czerwcowe 2010 i ich mamusie przebojowe. :-) cz. II

cześć dziewczyny a my kolejna noc z serii koszmarnych przy cycu.
Dwa wieczory z rzędu mała zasnęła sama w łóżeczku ale cóż z tego jak po 40 minutach pobudka i bek. potem pospała na chwilę i znów pobudka o 4 to już na dobre się obudziła i szlała nam w łóżku do po 5tej łącznie z tańcami. Mam dość
Ona się częściej drze o cyca niż jak była noworodkiem
__________________
Niech nasza nadzieja będzie większa od wszystkiego, co się tej nadziei może sprzeciwiać.
— Jan Paweł II (Karol Wojtyła)

Kornelcia

ZĘBALE
olivka_7 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-10-30, 13:51   #4872
kropka75
Zakorzenienie
 
Avatar kropka75
 
Zarejestrowany: 2006-08
Lokalizacja: Ślunsk :)
Wiadomości: 27 535
Dot.: Maleństwa majowo-czerwcowe 2010 i ich mamusie przebojowe. :-) cz. II

A ja karpatkę jadłam wczoraj - sąsiadka przyniosła.

Czapę pokażę jak wrócę do domu. Teraz jestem u babci, bo dziadek wyjechał na weekend i babcia samotna. A tu nie mam kabelka.

Idziemy na spacerek... Pozdrówki w ten piękny, słoneczny dzionek.
__________________

"Masz świra to go hoduj."



kropka75 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-10-30, 18:28   #4873
bydgoszczanka
Zakorzenienie
 
Avatar bydgoszczanka
 
Zarejestrowany: 2006-08
Wiadomości: 7 375
GG do bydgoszczanka
Dot.: Maleństwa majowo-czerwcowe 2010 i ich mamusie przebojowe. :-) cz. II

Kochane, nie mam siły czytać. Wczoraj późnym wieczorem przeżyliśmy koszmar. Jak co wieczór Luizka zasnęła o 19.30. Ja poszłam zmywać gary, potem sobie z mężem gadaliśmy. W międzyczasie maleńka vos tam zamruczała, zakwiliła, i dalej spała. Nie zaglądałam do niej, bo tak robi wieczorami, np. podczas wiercenia się. Ja zaczęłam się szykować do spania o 22.30, poszłam po pidżamę do sypialni i w półmroku patrzę, a na prześcieradle jakiś wzorek jest. Zapaliłam światło i szok. Mała cała zażygana i wszystko wkoło. Pierwsze, co zrobiłam, to dotknęłam jej, czy żyje. Poruszyła się. Zrobiło mi się gorąco. Ona cała do przebrania, cała pościel i śpiworek do prania. No i się zaczęło. Męczyła się do 4 w nocy. Pospała chwilkę, budziła się z płaczem, nie chciała jeść. Dałam jej trochę wody do picia, masowałam brzuszek, kładłam ciepły okład. Dopiero jak ją wzięłam do naszego łóżka, nakarmiłam, to zasnęła i tak spałyśmy ( mąż poszedł do drugiego pokoju spać ) do 10.45 Miała w nocy stan podgorączkowy. Na obiadek zjadła wczoraj zupkę z królikiem, później trochę banana. Nie wiem, co jej mogło zaszkodzić. Bidulka jeszcze dzisiaj słaba była. Całe szczęście w miarę pogodna i uśmiechnięta. Mam nadzieję, że już będzie dobrze.
Zauważyłam jeszcze u niej dzisiaj takie zgrubienie na wzgórku łonowym. Kiedyś miała takie malutkie i się rozeszło, ale dzisiaj to jest takie duże Jak do jutra jej nie zniknie, to jedziemy do szpitala. Jak ją dotykam w tym miejscu, to nie sprawia jej to bólu. Cholera, co to może być
__________________
Łukasz

http://suwaczki.maluchy.pl/li-44203.png

Luiza

http://suwaczki.maluchy.pl/li-44331.png

Jaka jest różnica między kobietą z PMS a terrorystą?
Z terrorystą można negocjować.
bydgoszczanka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-10-30, 18:46   #4874
0096a1e2f6245c4e98bc18de9b0ed84c369ef137_632f8bf2adc0b
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2006-03
Wiadomości: 44 997
Dot.: Maleństwa majowo-czerwcowe 2010 i ich mamusie przebojowe. :-) cz. II

CHolera, zdrówka dla Luizki! bidula

A ja odkryłam, że dla Agutki zasypianie po 19 (i do tego najpierw o 19 kąpiel, potem papu, to usypianie ok 19:30) to zdecydowanie za późno - od kilku dni kładę ją po 18, max. 18:30 i dziewczyna mi normalnie usypia. Wstaje o 7.
0096a1e2f6245c4e98bc18de9b0ed84c369ef137_632f8bf2adc0b jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-10-30, 20:04   #4875
Siala_Bala
Zakorzenienie
 
Avatar Siala_Bala
 
Zarejestrowany: 2009-10
Lokalizacja: Będzin
Wiadomości: 4 683
Dot.: Maleństwa majowo-czerwcowe 2010 i ich mamusie przebojowe. :-) cz. II

Cytat:
Napisane przez ona1981 Pokaż wiadomość
Jutrin ja obecnie w Policach mieszkam
Siala Bala a ty na Dukanie? To o karpatce to sobie pomarzyć jedynie możesz Ja swojego czasu tez na tym byłam, ale dla mnie koszmarna ta dieta. To znaczy efekty może i dobre...Ja już po tygodniu mialam dość mięcha, ryb, jogurtów 0% i jajek. Fakt udało mi się dzięki niej wrócić do wagi sprzed ciąży, ale ja prawie nic nie jadłam, niec mi nie smakowało, chodziałam wiecznie głodna. Chyba za bardzo kocham węglowodany...
Nie rozumiem Przecież tryb można obrać dowolny.. 1/1 więc raz samo białko a raz białko z warzywami, przepisów są miliony i na dania i na desery, ciasta.. i skoro jeść można do woli (a im więcej tym lepiej) to głodna być nie powinnaś.
Ja jestem miesiąc i mi się nie znudziło wcale choć jem bardzo monotonnie - nie mam czasu gotować dla siebie osobno a dla małża osobno.

Szaja - u nas inaczej jak mały zaśnie nocnym snem przed 20 to wstaje w nocy (różnie.. o 3:00, o 5:00, 6:00) a jak kąpiel jest powiedzmy o 20:00 i papu zaraz po (potem chwila aktywności) to śpi do 8 rano
__________________
http://www.suwaczki.com/tickers/82down155vemfnqi.png
"I Panie Boże spraw żeby te wszystkie kilogramy poszły mi w cycki..."

Wzrost 175cm. Start: 90,2
Plan minimum: 70
Satysfakcja maksymalna: 61,4(max wg Dukana choć nie Dukam)

Obecnie: 74,2kg
Siala_Bala jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-10-30, 20:26   #4876
Silpe
Zadomowienie
 
Avatar Silpe
 
Zarejestrowany: 2009-12
Lokalizacja: Małopolska
Wiadomości: 1 453
Dot.: Maleństwa majowo-czerwcowe 2010 i ich mamusie przebojowe. :-) cz. II

Boże ale naskrobałyscie - nie wiem kiedy nadrobie
wiem pogoda super to spacery i te sprawy - sama byłam z małą przed południem na spacerku i po południu zapakowałam mufiny i poszłysmy do tesciowej

moja dwiazda usypia koło 19tej tzn . o 18. 30 idziemy sie kąpac , flacha i śpi zaraz . Inaczej sie nie da bo zauważyąłam że juz o 18stej mogła by spac ale to troche za wczesnie , no i papu wypada jej zawsze o 18.30 - nie ważne jak je w ciągu dnia .
a pamietam w lecie . szła spac o 21ej lub pózniej a i tak zaczynała dzien o 6tej...
Boje sie troche tej zmiany czasu - nie wiem jak sie młoda przestawi , na pewno nie od razu - czytałam że dzieci potrzebuja kilka dni i na początku bedą sie budzic o dawnych porach karmienia

Bydgoś trzymam kciuki za małą - no przygoda nie zła - też bym sie wystraszyła co jest - mam nadzieje że bedzie dobrze

Ja nawet jak siedze wieczorami na dole a mała juz spi w sypialni i jest podłączona niania , to i tak jak jest dłuższy czas cisza zaglądam żeby sie upewnic że wszystko ok. inaczej bym nie usiedziała
__________________
God is a DJ
---------------------------------------




Silpe jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-10-30, 20:45   #4877
kafuniax
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2005-06
Wiadomości: 317
Dot.: Maleństwa majowo-czerwcowe 2010 i ich mamusie przebojowe. :-) cz. II

Cytat:
Napisane przez bydgoszczanka Pokaż wiadomość
Kochane, nie mam siły czytać. Wczoraj późnym wieczorem przeżyliśmy koszmar.
aż mnie ciarki przeszły jak to czytałam... Buziaki dla córeczki

Cytat:
Napisane przez Dilayla Pokaż wiadomość
Nienawidzę niezapowiedzianych wizyt ani niespodzianek....teściowa z tych co to musi być w chałupie błysk,w każdy kąt zajrzy itd
i ciekae czy zamierza tak sobie częściej wpadać....chociaż TŻ odrazu na wejsciu jej powiedział,żeby nas informowała wcześniej o wizytach....a jeszcze pare dni wcześniej śmiałam się do niego żeby tylko sobie nie przyszła bez zapowiedzino i wykrakałam.....
Też nie lubie takich wizyt ale ostatnio rodzice męża mieli przyjechać, oczywiście było to umówione spotkanie, i chciałam coś fajnego ugotować, upiec, a mój mały stwierdził chyba, że w tym dniu to on nie będzie spał WOGÓLE. Oczywiście śpiący, marudzi, ale spać nie. Musiałam po moją mamę zadzwonić, żeby chwile z nim posiedziała, co bym mogła coś w kuchni zrobić
Cytat:
Napisane przez Edzia400 Pokaż wiadomość
o tu sa focie
ja cieeee!!!pięknie siedzi!!

[1=0096a1e2f6245c4e98bc18d e9b0ed84c369ef137_632f8bf 2adc0b;22948225]

U nas wody nie będzie do.... wtorku co najmniej. Na dzień wynoszę się od jutra do teściowej, ale na noc wracam do siebie (mąż w pracy w weekend), nie chcę męczyć się na malutkiej wersalce z mężem i dzieckiem

Poniżej me dziecię dzisiaj na spacerze, czapeczce roboty własnej [/QUOTE]Szaja!! jak napisałam Silpe rób czapy i sklep internetowy zakładaj! albo nie! my wszytskie wykupimy!

[a no i nagrałam Gabi przedwczoraj - te jej nowe buuu czy cokolwiek to jest
i wiecie po wrzuceniu na YT pod - zaawansowane przesyłanie - szło mi tylko 20 min. jak na radiówke to rewelka

ok - tak moja córka od trzech dni porozumiewa sie ze mną - oczywiście dawne słownictwo jej zostało na szczescie
http://www.youtube.com/watch?v=Oivp0KGEIZQ[/QUOTE]

[1=38c1d5d45cddcf54e3786f1 c4160e951215d24cd_5ff1091 60b8e8;22952775]
Tymek ząbkuje na całego, przez to taki marudny, teraz też pół godziny walczył nim zasnął, widać, że go boli... a mi nerwy puściły- bo gardło napierdziela jak cholera- i jeszcze na niego nakrzyczałam.. . a potem razem z nim beczę i jestem wkurzona na siebie... ach , szkoda gadać.

Tymek waży 7800g. [/QUOTE]
Piękna waga. Ja też muszę Szczepanka zważyć, bo czuje jak go noszę, że znów coś do góry poszło. Aż jestem ciekawa.
Wracajcie wszyscy do zdrowia!!

Bratko, we wtorek od rana będziemy myśleć o Tobie i trzymać kciuki!!!



U nas ciągle piękna pogoda. Mały już chyba trzeci raz zasnął na spacerze, wprawdzie tak po godzinie spacerowania, ale JEDNAK byliśmy dziś w Pszczynie, pięknie drzewa wyglądają... tylko ta moja choroba zamiast się cofać to co raz bardziej się chyba rozwija. Przed chwilą mierzyłam temp. mam 37,8 ale czuje się fatalnie.
W Auchan jest na głównej alejce dział z zabawkami. Całe mnóstwo!! uczone słuchaweczki, gumowe klocki, pluszowe klocki, szczeniaczki uczniaczki, piramidki i masa innych. Ceny kosmiczne, ale zawsze można pooglądać, ponaciskać co jak gra i śpiewa i zamówić na necie
Jeszcze Wam muszę polecić spaghetti carbonarę z serkiem mascarpone, jadłam u siostry i piałam z zachwytu. To dla amatorek makaronów

Mam też pytanie... Szczepanek od jakiś 3-4 tygodni je dynie z ziemniakami. Wczoraj też jadł i dziś w jego szarozielonej kupie była pomarańczowa kupa. Kilka takich ciapek. Czy to przez dynię? i czy to źle? mam odstawić?innych objawów nietolerancji brak...
__________________

Moi chłopcy

"... bo gdy jesteś przy mnie blisko czuję, że mogę wszystko"
kafuniax jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-10-30, 20:53   #4878
38c1d5d45cddcf54e3786f1c4160e951215d24cd_5ff109160b8e8
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2006-10
Wiadomości: 7 279
Dot.: Maleństwa majowo-czerwcowe 2010 i ich mamusie przebojowe. :-) cz. II

Cytat:
Napisane przez bydgoszczanka Pokaż wiadomość
Kochane, nie mam siły czytać. Wczoraj późnym wieczorem przeżyliśmy koszmar.
kurde, ciekawe co jej siadło na żoładku.
ucałuj Luzikę


u nas dzień oki, obaj chłopcy pogodni, uśmiechnięci, niemarudni, Maskiu o 19:00 spokojnie zasnął, a Tymek powtórzył scenariusz, który powtarza co wieczór od 4 dni- zasypia zaraz po wypiciu mleka, odbija, odkładam go do łóżeczka, śpi... budzi się po 5-10 minutach z wielkim wrzaskiem, i po 30minutach uspakajania i wypiciu butelki herbatki zasypia na całą noc- o co mu biega?
Zęby?
Wczoraj lekarz stwierdził, że i dolne i górne jedynki lada chwila się przebiją... ale kiedy ta lada chwila nadejdzie...
38c1d5d45cddcf54e3786f1c4160e951215d24cd_5ff109160b8e8 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-10-30, 21:49   #4879
panna migotka
Rozeznanie
 
Avatar panna migotka
 
Zarejestrowany: 2009-04
Lokalizacja: Toruń
Wiadomości: 754
Dot.: Maleństwa majowo-czerwcowe 2010 i ich mamusie przebojowe. :-) cz. II

cześć
bydgoś biedna Lusia , wiem co czułaś bo ja raz też miałam taką sytuację, dużo zdrówka dla małej
lea to dobrze, że maluszki czują się już lepiej, Tymkowi wychodzą 4 ząbki na raz?
mój maluch chodzi spać ok 18.3o, kiedyś później ale sam od jakiegoś miesiąca ustalił sobie taką godzinę ale też obawiam się tej zmiany czasu

u nas dziś nie za fajny dzień , Wiktor przez cały dzień spał w sumie 30 min ale podejrzewam, że to przez zębiska bo cały czas bardzo sobie gryzie paluszki i nie ma apetytu. A ja jakoś strasznie zmęczona się dziś czuję. No nic, nie narzekam już
__________________
the simpliest complicated girl in the world
panna migotka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-10-30, 22:03   #4880
ona1981
Zakorzenienie
 
Avatar ona1981
 
Zarejestrowany: 2005-11
Wiadomości: 6 055
Dot.: Maleństwa majowo-czerwcowe 2010 i ich mamusie przebojowe. :-) cz. II

Bydgoszczanka co ty biedna musiałaś przeżyć Najważniejsze, że malutkiej nic się nie stało. Dużo zdrówka życzę

Kafuniax ja bym olała te pomarańczowe plamki w kupce sskoro nie ma innych objawów. Dzieci w tym wieku jeszcze nie wszystko dobrze trawią, pewnie stąd te plamki. Mój po marchewce też robi pomarańczowe kupki.
__________________
60 59 58 57 56 55 54 53
ona1981 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-10-30, 22:20   #4881
kropka75
Zakorzenienie
 
Avatar kropka75
 
Zarejestrowany: 2006-08
Lokalizacja: Ślunsk :)
Wiadomości: 27 535
Dot.: Maleństwa majowo-czerwcowe 2010 i ich mamusie przebojowe. :-) cz. II

Cytat:
Napisane przez bydgoszczanka Pokaż wiadomość
Kochane, nie mam siły czytać. Wczoraj późnym wieczorem przeżyliśmy koszmar. Jak co wieczór Luizka zasnęła o 19.30. Ja poszłam zmywać gary, potem sobie z mężem gadaliśmy. W międzyczasie maleńka vos tam zamruczała, zakwiliła, i dalej spała. Nie zaglądałam do niej, bo tak robi wieczorami, np. podczas wiercenia się. Ja zaczęłam się szykować do spania o 22.30, poszłam po pidżamę do sypialni i w półmroku patrzę, a na prześcieradle jakiś wzorek jest. Zapaliłam światło i szok. Mała cała zażygana i wszystko wkoło. Pierwsze, co zrobiłam, to dotknęłam jej, czy żyje. Poruszyła się. Zrobiło mi się gorąco. Ona cała do przebrania, cała pościel i śpiworek do prania. No i się zaczęło. Męczyła się do 4 w nocy. Pospała chwilkę, budziła się z płaczem, nie chciała jeść. Dałam jej trochę wody do picia, masowałam brzuszek, kładłam ciepły okład. Dopiero jak ją wzięłam do naszego łóżka, nakarmiłam, to zasnęła i tak spałyśmy ( mąż poszedł do drugiego pokoju spać ) do 10.45 Miała w nocy stan podgorączkowy. Na obiadek zjadła wczoraj zupkę z królikiem, później trochę banana. Nie wiem, co jej mogło zaszkodzić. Bidulka jeszcze dzisiaj słaba była. Całe szczęście w miarę pogodna i uśmiechnięta. Mam nadzieję, że już będzie dobrze.
Zauważyłam jeszcze u niej dzisiaj takie zgrubienie na wzgórku łonowym. Kiedyś miała takie malutkie i się rozeszło, ale dzisiaj to jest takie duże Jak do jutra jej nie zniknie, to jedziemy do szpitala. Jak ją dotykam w tym miejscu, to nie sprawia jej to bólu. Cholera, co to może być
Biedna.
żeby już było wszystko dobrze...

Ja zawsze biegam do małego jak zakwili, bo się właśnie boję takich sytuacji.

[1=0096a1e2f6245c4e98bc18d e9b0ed84c369ef137_632f8bf 2adc0b;22965216]

A ja odkryłam, że dla Agutki zasypianie po 19 (i do tego najpierw o 19 kąpiel, potem papu, to usypianie ok 19:30) to zdecydowanie za późno - od kilku dni kładę ją po 18, max. 18:30 i dziewczyna mi normalnie usypia. Wstaje o 7.[/QUOTE]
U nas odwrotnie.

Dziś mi dziecko na spacerze spało godzinę, a po spacerze po 17ej zasnęło babci na rękach (szok) i obudziło się o 18 wyspane. Super się bawił i dobry miał humor do 20:15. Zasnął 20:30...

W takich sytuacjach śpi jak kamień. Po 22 przewijam, daję kaszkę i śpi do 7 zwykle. Jak przed 19 odpadnie to pobudka w okolicach 6 jest.
__________________

"Masz świra to go hoduj."



kropka75 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-10-30, 22:23   #4882
Siala_Bala
Zakorzenienie
 
Avatar Siala_Bala
 
Zarejestrowany: 2009-10
Lokalizacja: Będzin
Wiadomości: 4 683
Dot.: Maleństwa majowo-czerwcowe 2010 i ich mamusie przebojowe. :-) cz. II

My przeszliśmy już całkiem na zwykły bebilon i mały robi kupy normalne! Kurde.. po comforcie niby takim zbawiennym walił zielone cały czas i cuchnące jak zdechlizna jakaś a teraz zupełny normal.. no może bardziej rzadkie ale pewnie się ustabilizują. Czyli co? Tyle czasu "trułam" dziecko tamtym mlekiem?! A mówiłam lekarce to nic nie powiedziała o tych kupach.

Już jak podawać zaczelam jabłuszko to w kupkach były żółtawe kawałeczki.. czyli jabłko też dobrze trawił..
nie wiem co mam myśleć o tym wszystkim
__________________
http://www.suwaczki.com/tickers/82down155vemfnqi.png
"I Panie Boże spraw żeby te wszystkie kilogramy poszły mi w cycki..."

Wzrost 175cm. Start: 90,2
Plan minimum: 70
Satysfakcja maksymalna: 61,4(max wg Dukana choć nie Dukam)

Obecnie: 74,2kg

Edytowane przez Siala_Bala
Czas edycji: 2010-10-30 o 22:24
Siala_Bala jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-10-30, 22:28   #4883
38c1d5d45cddcf54e3786f1c4160e951215d24cd_5ff109160b8e8
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2006-10
Wiadomości: 7 279
Dot.: Maleństwa majowo-czerwcowe 2010 i ich mamusie przebojowe. :-) cz. II

Cytat:
Napisane przez panna migotka Pokaż wiadomość
lea to dobrze, że maluszki czują się już lepiej, Tymkowi wychodzą 4 ząbki na raz?

u nas dziś nie za fajny dzień , Wiktor przez cały dzień spał w sumie 30 min ale podejrzewam, że to przez zębiska bo cały czas bardzo sobie gryzie paluszki i nie ma apetytu. A ja jakoś strasznie zmęczona się dziś czuję. No nic, nie narzekam już
na to wygląda... i góra i dóg na maksa napuchnięte...
Tymek za bardzo nie pozwala sobie w buźce grzebać, ale wydaje mi się, że prawa dolna jedynka już się odrobinke przebiła... Jutro przy świetle dziennym muszę obczaić...

buziaki, żeby jutro był fajny dzień.
38c1d5d45cddcf54e3786f1c4160e951215d24cd_5ff109160b8e8 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-10-30, 22:30   #4884
parrotka
Raczkowanie
 
Avatar parrotka
 
Zarejestrowany: 2005-11
Wiadomości: 68
Dot.: Maleństwa majowo-czerwcowe 2010 i ich mamusie przebojowe. :-) cz. II

Cytat:
Napisane przez bydgoszczanka Pokaż wiadomość
Kochane, nie mam siły czytać. Wczoraj późnym wieczorem przeżyliśmy koszmar. Jak co wieczór Luizka zasnęła o 19.30. Ja poszłam zmywać gary, potem sobie z mężem gadaliśmy. W międzyczasie maleńka vos tam zamruczała, zakwiliła, i dalej spała. Nie zaglądałam do niej, bo tak robi wieczorami, np. podczas wiercenia się. Ja zaczęłam się szykować do spania o 22.30, poszłam po pidżamę do sypialni i w półmroku patrzę, a na prześcieradle jakiś wzorek jest. Zapaliłam światło i szok. Mała cała zażygana i wszystko wkoło. Pierwsze, co zrobiłam, to dotknęłam jej, czy żyje. Poruszyła się. Zrobiło mi się gorąco. Ona cała do przebrania, cała pościel i śpiworek do prania. No i się zaczęło. Męczyła się do 4 w nocy. Pospała chwilkę, budziła się z płaczem, nie chciała jeść. Dałam jej trochę wody do picia, masowałam brzuszek, kładłam ciepły okład. Dopiero jak ją wzięłam do naszego łóżka, nakarmiłam, to zasnęła i tak spałyśmy ( mąż poszedł do drugiego pokoju spać ) do 10.45 Miała w nocy stan podgorączkowy. Na obiadek zjadła wczoraj zupkę z królikiem, później trochę banana. Nie wiem, co jej mogło zaszkodzić. Bidulka jeszcze dzisiaj słaba była. Całe szczęście w miarę pogodna i uśmiechnięta. Mam nadzieję, że już będzie dobrze.
Zauważyłam jeszcze u niej dzisiaj takie zgrubienie na wzgórku łonowym. Kiedyś miała takie malutkie i się rozeszło, ale dzisiaj to jest takie duże Jak do jutra jej nie zniknie, to jedziemy do szpitala. Jak ją dotykam w tym miejscu, to nie sprawia jej to bólu. Cholera, co to może być
Bidulka moze faktycznie ten kroliczek jej zaszkodzil, mojej Basi tez chyba po kroliczku brzuszek bolal bo caly wieczor po zjedzeniu sloiczka z krolikiem plakala, drugiej czesci słoiczka juz nie podalam. W ogole zauwazylam, ze jej te obiadki miesne po 5-tym miesiącu mniej smakują albo sie przejadla sloiczkami nie ma juz takiego zachwytu jak na pocztku.

A to co czulas to wiem bo ja przedwczoraj przezylam podobną emocjonalnie sytuacje. Dziewczyny Baska mi spadła z łózka. To byl moment doslownie sekundy, podeszlam do pomocnika schylilam sie po pieluche a ta obrócila sie na brzuch i zeslizgnela tylem z lozka. Spadla na pupe, potem plecki i glowke a ja zamarlam jak slup soli, zrobilo mi sie zimno, gorąco podlecialam a ta jak zaczela ryczec... Ja razem z nia juz w wyobrazni widzialam jak jest "warzywkiem" matko jak ja sie balam o nią to masakra. A jeszcze bylam sama w domu a Tz pojechal do pracy do miasta odleglego o 100km i mial wrocic dopiero nad ranem (wrocil po godzinie) Ja jeszcze dzis sie trzese jak to pisze. Udalo mi sie ją uspokoic po jakiejs pol godzinie i dopiero jak zobaczylam ze raczej nic jej nie jest to odetchnelam ale siedzialam przy niej przez cala noc. Ku przestrodze.... trzeba juz zacząć miec oczy naokolo głowy... Te nasze brzdące są juz niebezpiecznie ruchliwe.

[1=0096a1e2f6245c4e98bc18d e9b0ed84c369ef137_632f8bf 2adc0b;22965216]CHolera, zdrówka dla Luizki! bidula

A ja odkryłam, że dla Agutki zasypianie po 19 (i do tego najpierw o 19 kąpiel, potem papu, to usypianie ok 19:30) to zdecydowanie za późno - od kilku dni kładę ją po 18, max. 18:30 i dziewczyna mi normalnie usypia. Wstaje o 7.[/QUOTE]

My zaczynamy rytuał wieczorny o 20 ale ostatnio tez zauważylam, ze to za pozno bo przy flaszce mala mi usypia i przez to mniej zjada.
__________________
Najlepszy przyjaciel młodej mamy - korektor pod oczy
parrotka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-10-30, 22:41   #4885
38c1d5d45cddcf54e3786f1c4160e951215d24cd_5ff109160b8e8
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2006-10
Wiadomości: 7 279
Dot.: Maleństwa majowo-czerwcowe 2010 i ich mamusie przebojowe. :-) cz. II

Cytat:
Napisane przez parrotka Pokaż wiadomość
A to co czulas to wiem bo ja przedwczoraj przezylam podobną emocjonalnie sytuacje. Dziewczyny Baska mi spadła z łózka. To byl moment doslownie sekundy, podeszlam do pomocnika schylilam sie po pieluche a ta obrócila sie na brzuch i zeslizgnela tylem z lozka. Spadla na pupe, potem plecki i glowke a ja zamarlam jak slup soli, zrobilo mi sie zimno, gorąco podlecialam a ta jak zaczela ryczec...
wiem, co przezyłaś.
Pamiętacie, jak Wam pisałam, że Maksiu wyjął Tymka z leżaczka i upuścił- jak miał miesiąc.
Maksiu też spadł z łóżka jak miał 4 miesiące, zostawiłam go na środku, łóżko obłożone poduchami i kołdrą zrolowaną... kurier zadzwonił do drzwi... Maksiu wcześniej się nie turlał, ledwo przewracał się na brzuch,... wtedy zajarzył, jak to się robi, i poturlał się... na szczęście wpierw zrzucił małe podusie, a potem na nie spadł... nic mu się nie stało, ale wystraszył się i mocno płakał...
38c1d5d45cddcf54e3786f1c4160e951215d24cd_5ff109160b8e8 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-10-30, 23:26   #4886
velluto
Zadomowienie
 
Avatar velluto
 
Zarejestrowany: 2008-11
Wiadomości: 1 831
Dot.: Maleństwa majowo-czerwcowe 2010 i ich mamusie przebojowe. :-) cz. II

Bydgoszczanko - ucałuj Luzikę bidulka mała dobrze, że wszystko dobrze sie skończyło mam nadzieję, że dzisiejszą noc macie spokojną
parrotko - wyobrażam sobie co musiałać czuć aż słabo mi się robi na samą myśl... ja już od dawna nie zostawiam małej samej na żadnych "wysokościach" i nawet już łóżeczko obniżyłam, mimo że do siadania nam jeszcze daleko

u nas piekna pogoda pół dnia spacerowaliśmy z małą, a potem oboje z małżem byliśmy ledwo żywi
powiem Wam, że u mnie w rodzinie prawdziwy wysyp dzieciaczków - oprócz mnie już 2 kuzynki urodziły, kolejna jest w ciąży, a dziś dowiedzieliśmy się, że kuzynka męża tez w ciąży
o koleżankach juz nawet nie wspominam, bo dawno pogubiłam się w rachunkach

---------- Dopisano o 23:26 ---------- Poprzedni post napisano o 23:23 ----------

bratkab - kiedyś wklejałaś linka do takich śliniaczków z rękawkami z Ikei, ja znalazłam cos bardzo podobnego z canpola http://allegro.pl/s-m-canpol-sliniak...296412671.html
EDIT patrze teraz, że ten z ikei chyba lepszy, bo ma ściągacze na rekawkach no i duzo tanszy

Edytowane przez velluto
Czas edycji: 2010-10-30 o 23:29
velluto jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-10-31, 05:06   #4887
justin18061976
Rozeznanie
 
Avatar justin18061976
 
Zarejestrowany: 2010-01
Lokalizacja: Stavanger
Wiadomości: 840
Dot.: Maleństwa majowo-czerwcowe 2010 i ich mamusie przebojowe. :-) cz. II

hejka kobity,
nacytowalam sie i wizaz sie doopnal, bleeee
z tego co pamietam:
bydgosiu, mam nadzieje, ze z Luizka juz ok, biedulka a Ty musialas sie najesc strachu, my wlasnie wstawilismy u malego cienkie lozko i ja tam podsypiam, bo tesciowa nie tak dawno opowiadala nam, ze w rodzinie znajomych zakrztusilo sie w nocy wymiocinami 9-cio miesieczne dziecko i zmarlo, po prostu okrutny pech.. nasz Stefek juz od jakiegos czasu spi sam w pokoju, mam nianie, ale malz ostatnio przez przypadek sciszyl dzwiek w odbiorniku i nie slyszalam jak Stefek w nocy plakusial
lea co tam lekarz wam ciekawego powiedzial?? bo wszyscy sie badaliscie? infekcja poszla precz?
ona no to Police nie tak daleko a w Przelewicach czesto bywalam jak mieszkalam jeszcze w Szczecinie, cudne miejsce
szaja - u nas 18.30 to tez maks, potem jest juz tylko marud a tak to Morfeusz przejmuje brzdaca i obywa sie bez histerii, tylko, ze ja daje malemu mleko przed co by wprowadzic nawyk, ze po kapieli juz nie jemy, bo w przyszlosci zabki beda myte, na razie kiepsko sie sprawdza, bo za mala przerwa jest miedzy popoludniowym posilkiem a wieczornym i ciezko mu wepchnac wiecej mleka

co do uwazania na malucha, Stefek tez o maly wlos fiknalby ostatnio z wyrka, obtoczylam poduchami, koldra a ten zbojek maly przeturlal sie jednym ruchem blizej brzegu, lezalam obok, wiec od razu moglam zareagowac
-----------------------------------
ja juz spac od 5 (tzn 4) nie moge, Stefus sie krecil to od razu flache mu zapakowalam i zjadl 120 ml, chociaz cos, bo wczoraj caly dzien plul mleczkiem, w sumie zjadl niecale 400 ml, za to bardzo mu smakuje od trzech dni jabco z kleikiem - wysypki brak, dzis wprowadzam dynie z kaszka jaglana, obaczymy
wczoraj goscie, nastalam sie przy garncuszkach, dzis kolejni, ja to dopiero w poniedzialek odpoczne, ale to brzmi
milego dnia
__________________
Każdy dzieciaczek jest indywidualnością i idzie swoim rytmem. Zaakceptuj to i ciesz się każdym dniem. Nie warto szukać problemów na siłę.


http://suwaczki.maluchy.pl/li-48793.png
62-61-60-59-58-57-56-55-54-53

Edytowane przez justin18061976
Czas edycji: 2010-10-31 o 05:08
justin18061976 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-10-31, 06:51   #4888
kropka75
Zakorzenienie
 
Avatar kropka75
 
Zarejestrowany: 2006-08
Lokalizacja: Ślunsk :)
Wiadomości: 27 535
Dot.: Maleństwa majowo-czerwcowe 2010 i ich mamusie przebojowe. :-) cz. II

Cytat:
Napisane przez Siala_Bala Pokaż wiadomość
My przeszliśmy już całkiem na zwykły bebilon i mały robi kupy normalne! Kurde.. po comforcie niby takim zbawiennym walił zielone cały czas i cuchnące jak zdechlizna jakaś a teraz zupełny normal.. no może bardziej rzadkie ale pewnie się ustabilizują. Czyli co? Tyle czasu "trułam" dziecko tamtym mlekiem?! A mówiłam lekarce to nic nie powiedziała o tych kupach.
Z wiekiem dziecka kupa też się zmienia... Danio też robił inne kiedyś. To normalne.

---------- Dopisano o 06:51 ---------- Poprzedni post napisano o 06:21 ----------

Dziś niby ta noc co się dłużej śpi?

Dziecko mi się obudziło 5:45 wg nowego czasu. A ja patrzyłam na zegarek i się modliłam, żeby okazał się tak mądry i sam się przestawiał, bo jak sobie pomyślałam, że to może być 4:45 to mi słabo było...
__________________

"Masz świra to go hoduj."



kropka75 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-10-31, 08:20   #4889
kafuniax
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2005-06
Wiadomości: 317
Dot.: Maleństwa majowo-czerwcowe 2010 i ich mamusie przebojowe. :-) cz. II

Cytat:
Napisane przez ona1981 Pokaż wiadomość
Kafuniax ja bym olała te pomarańczowe plamki w kupce sskoro nie ma innych objawów. Dzieci w tym wieku jeszcze nie wszystko dobrze trawią, pewnie stąd te plamki. Mój po marchewce też robi pomarańczowe kupki.
Dzięki

Cytat:
Napisane przez kropka75 Pokaż wiadomość
Dziś niby ta noc co się dłużej śpi?

Dziecko mi się obudziło 5:45 wg nowego czasu. A ja patrzyłam na zegarek i się modliłam, żeby okazał się tak mądry i sam się przestawiał, bo jak sobie pomyślałam, że to może być 4:45 to mi słabo było...
jaka godzina mój wstał o 7. 30, czyli wewnętrzny zegar mu się nie przestawił

Zapowiada się kolejny słoneczny dzień. Miłej niedzieli!!
__________________

Moi chłopcy

"... bo gdy jesteś przy mnie blisko czuję, że mogę wszystko"
kafuniax jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-10-31, 08:49   #4890
Dilayla
Zadomowienie
 
Avatar Dilayla
 
Zarejestrowany: 2010-01
Wiadomości: 1 235
Dot.: Maleństwa majowo-czerwcowe 2010 i ich mamusie przebojowe. :-) cz. II

Cytat:
Napisane przez bydgoszczanka Pokaż wiadomość
Kochane, nie mam siły czytać. Wczoraj późnym wieczorem przeżyliśmy koszmar. Jak co wieczór Luizka zasnęła o 19.30. Ja poszłam zmywać gary, potem sobie z mężem gadaliśmy. W międzyczasie maleńka vos tam zamruczała, zakwiliła, i dalej spała. Nie zaglądałam do niej, bo tak robi wieczorami, np. podczas wiercenia się. Ja zaczęłam się szykować do spania o 22.30, poszłam po pidżamę do sypialni i w półmroku patrzę, a na prześcieradle jakiś wzorek jest. Zapaliłam światło i szok. Mała cała zażygana i wszystko wkoło. Pierwsze, co zrobiłam, to dotknęłam jej, czy żyje. Poruszyła się. Zrobiło mi się gorąco. Ona cała do przebrania, cała pościel i śpiworek do prania. No i się zaczęło. Męczyła się do 4 w nocy. Pospała chwilkę, budziła się z płaczem, nie chciała jeść. Dałam jej trochę wody do picia, masowałam brzuszek, kładłam ciepły okład. Dopiero jak ją wzięłam do naszego łóżka, nakarmiłam, to zasnęła i tak spałyśmy ( mąż poszedł do drugiego pokoju spać ) do 10.45 Miała w nocy stan podgorączkowy. Na obiadek zjadła wczoraj zupkę z królikiem, później trochę banana. Nie wiem, co jej mogło zaszkodzić. Bidulka jeszcze dzisiaj słaba była. Całe szczęście w miarę pogodna i uśmiechnięta. Mam nadzieję, że już będzie dobrze.
Zauważyłam jeszcze u niej dzisiaj takie zgrubienie na wzgórku łonowym. Kiedyś miała takie malutkie i się rozeszło, ale dzisiaj to jest takie duże Jak do jutra jej nie zniknie, to jedziemy do szpitala. Jak ją dotykam w tym miejscu, to nie sprawia jej to bólu. Cholera, co to może być
Trzymam kciuki,żeby wszystko było oki....może ten królik

[1=38c1d5d45cddcf54e3786f1 c4160e951215d24cd_5ff1091 60b8e8;22966864]kurde, ciekawe co jej siadło na żoładku.
ucałuj Luzikę


u nas dzień oki, obaj chłopcy pogodni, uśmiechnięci, niemarudni, Maskiu o 19:00 spokojnie zasnął, a Tymek powtórzył scenariusz, który powtarza co wieczór od 4 dni- zasypia zaraz po wypiciu mleka, odbija, odkładam go do łóżeczka, śpi... budzi się po 5-10 minutach z wielkim wrzaskiem, i po 30minutach uspakajania i wypiciu butelki herbatki zasypia na całą noc- o co mu biega?
Zęby?
Wczoraj lekarz stwierdził, że i dolne i górne jedynki lada chwila się przebiją... ale kiedy ta lada chwila nadejdzie... [/QUOTE]
Mój robi jeszcze ciekawiej,pada do snu jak zaczyna się np.na wspólnej a budzi się jak się kończy i gada do siebie w łóżeczku rozkosznie...i całe zasypianie od początku...ae chyba zacznę go teraz wcześniej już kąpać...normalnie była to 19:30-20:00 ale czas na zmianę...mojemu napuchły dziąsełka przedwczoraj...w czwartek prawdopodobnie idziemy na szczepienie to się dowiem co i jak...

Dziewczyny,zamierzam jednak chyba wymienic mój wózek..no i chcę zakupić spacerówkę...ale mam dylemat bo pojęcia nie mam co kupić...jest ich tyle,ze się lasuje mózg...macie jakieś swoje sprawdzone propozycje??
Dilayla jest offline Zgłoś do moderatora  
Zamknij wątek

Nowe wątki na forum Odchowalnia - jestem mamą


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-01-01 00:00:00


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 21:02.






© 2000 - 2025 Wizaz.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone.

Jakiekolwiek aktywności, w szczególności: pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie, lub inne wykorzystywanie treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, w szczególności w celu ich eksploracji, zmierzającej do tworzenia, rozwoju, modyfikacji i szkolenia systemów uczenia maszynowego, algorytmów lub sztucznej inteligencji Obowiązek uzyskania wyraźnej i jednoznacznej zgody wymagany jest bez względu sposób pobierania, zwielokrotniania, przechowywania lub innego wykorzystywania treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, jak również bez względu na charakter tych treści, danych i informacji.

Powyższe nie dotyczy wyłącznie przypadków wykorzystywania treści, danych i informacji w celu umożliwienia i ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz umożliwienia pozycjonowania stron internetowych zawierających serwisy internetowe w ramach indeksowania wyników wyszukiwania wyszukiwarek internetowych

Więcej informacji znajdziesz tutaj.