Wakacyjne maluszki opusciły nasze brzuszki - MAMUSIE LIPCOWO-SIERPNIOWE 2010 cz.III

[dzidziadziumdzia]

Napisane przez ola_k11

Ja małego nie szczepię zalecanymi szczepionkami (rota, muko i pneumo), więc chcę Go uchronić przed chorobą. A w sklepach niestety przewijają się różni ludzie i może różne rzeczy załapać. To taka hospitalizacja na życzenie. Poza tym niewygodnie mi z Nim Wolę iść sama i się skoncentrować na zakupach. Może jak będzie już większy to się skuszę ale na pewno Go nie zabiorę do dużej galerii!

Ja też nie szczepię, ale wychodzę z założenia, że gdzieś musi się hartować i nabywać odporności, bo powietrze "naturalne", czyli parki, ulice itd. nie niosą ze sobą takich zagrożeń jak centra handlowe. To największe skupisko ludzi, jakie mogę małej zafundować i mniej więcej raz w tygodniu tam jesteśmy. Inna sprawa, że Ł. zrobi zakupy tylko takie, jakie mu napiszę na kartce i dokładnie opiszę o jaki produkt mi chodzi. A jak sama idę, to zwykle przypomni mi się między półkami, co jeszcze by się przydało...I dalej idąc-on ma pietra zostać z Małą sam na sam, bo jeszcze nie do końca się dogadują, ale robi postępy .

[bajka1807]

ja tez uwazam ze sklepy to nie tragedia, ja mala ze soba zabieram, bo tak czy siak nikomu bym jej nawet nie zostawila a w sumie i tak nie mam komu, bo tesciowie sie nie licza takim sposobem mala towarzyszy mi przy kazdym wyjsciu do miasta, czy do sklepu, czy do urzedu itp.

jestem zla... moj maz w koncu ma dwa dni wolnego, przymila sie do mnie od niepamietnych czasow... a ja co? okres.... i jakos nie podchwycil aluzji bysmy poszli sie razem kapac - stwierdzil ze mamy za mala lazienke co prawda to prawda no ale kurde blaszka bez przesady, prysznic mamy 90-ke

w zamian za to strzelilam sobie drinka z whisky i niestety przy kazdym lyku mnie wykrecalo... odzwyczailam sie od alkoholu totalnie! musze sie na nowo nauczyc pic

a teraz ide spac, bo nie ma co robic dobranoc wszystkim!

[karolcia228]

A ja sobie z sąsiadami imprezuje

[niezawsze]

Dzieki Ania

My juz po, fajnie bylo, pospiewalismy jaraoke na sing starze, ale padam przez to przestawienie czasu:/ Wydoje sie i ide spac

[karolcia228]

Anastazja spała do 7.30 a my sobie posiedzieliśmy z sąsiadami u nas ładnie i ciepło nie pamiętam, żeby już tak pięknie i ciepło było na 1 listopada

[marta_d1]

Dzień dobry
My juz po weekendzie. Fajnie było, Franek grzeczny. Od 3 dni spi od 8 do 3 ( na nowy czas), ciekawe czy mu tak zostanie? Nawet zmiany nie przeżył tak xle, bo przetrzymaliśmy go do 19.30 i obyło ię bez histerii. Dziś piękna pogoda więc pewnie większość czasu spędzimy na zewnątrz.

[niezawsze]

Marta fajnie, ze weekend sie udal.

Ja sciagne mleczko i dalej idziemy spac Maja nie spala od 6 tylko grzecznie lezala kolo mnie i w okno patrzyla, wiec ja spalam a teraz znow zasnela, wiec mysle, ze jeszcze ze 3h pospimy

[marta_d1]

Napisane przez niezawsze

Marta fajnie, ze weekend sie udal.

Ja sciagne mleczko i dalej idziemy spac Maja nie spala od 6 tylko grzecznie lezala kolo mnie i w okno patrzyla, wiec ja spalam a teraz znow zasnela, wiec mysle, ze jeszcze ze 3h pospimy

Franek tez tak potrafi leżeć i patrzy w sufit. Nie wiem co on tam widzi ciekawego, bo śmieje sie i śmieje.
Koniecznie pochwal sie strojem wróżki.

[niezawsze]

Napisane przez marta_d1

Franek tez tak potrafi leżeć i patrzy w sufit. Nie wiem co on tam widzi ciekawego, bo śmieje sie i śmieje.
Koniecznie pochwal sie strojem wróżki.

hehe ok jak jakies fotki dorwe

[aniaa22]

dzien dobry

niezawsze fajnie ze imprezka sie udala a Maja to aniolek co ja bym dala zeby pospac dluzej rano. po zmianie czasu mamy pobudke o 4

nocka jedna z najgorszych ostatnio. padam na twarz a do tego wyskoczyla mi opryszczka ogromna pod nosem dobrze ze chociaz katar troche przeszedl.

ja miska zabieram na zakupy. w biedronce jest kilka razy w tygodniu. do galerii teraz przestalismy go zabierac ale to dlatego ze wszystko musi byc na tempo zeby z dojazdem zakupami i powrotem zmiescic sie miedzy karmieniami (nie wyobrazam sobie nakarmic go w sklepie lub w samochodzie przy tym jego darciu sie i wierzganiu)
jedyne co to do kosciola miska bym teraz nie wziela. kazdy stoi jedno na drugim kichaja chuchaja. tego sie boje.

[papeteria]

czesc dziewczyny
No pogoda naprawde piekna tez nie pamietam aby 1.11 bylo tak ladnie, nie raz juz sypło sniegiem
niezawsze i jak kupilas meteoryty ? i pochwal sie nam tu wrozko zdjeciem co do szamponow to ja lubie seanik i ultimate shine niektorym przeszkadza ze wlosy gorzej sie rozczesuja i jakby skrzypia ale to z tej czystosci hehe a tak na serio to przez to ze nie zawieraja silikonów... ja nie zawsze stosuje odzywke bo lubie ten efekt...moje wlosy po nim nie wywijaja sie juz w kazda strone i mniej przetluszczaja ale i tak myje co drugi dzien...jak sie zdecydujesz i bedziesz chciala oszczedzic kilka zlotych to daj znac to podepniemy cie pod wspolne zakupowe jak bedzie jakies organizowane,tu bedzie cos kolo 25zł.Wspolczuje stresu zw z goraczka
ania jak sie dzis czujesz ?
martysek jak kregoslup ?

Napisane przez aniaa22

a moze powinnas sprobowac czesciej go zostawiac z kims na krotko. tak zebys w razie czego szybko mogla wrocic ale zeby sie przyzwyczajal ze cie nie ma

bede musiala tak robic i wydluzac stopniowo ten czas bo faktycznie baaaardzo sie przyzwyczail do mojej obecnosci, nawet nie zdawalam sobie sprawy,wczesniej myslalam ze tylko o cycka chodzi ale nie(teraz mi sie przypomniala wypowiedz tescia niezawsze ze i tak nie poznaje ktora to mama hehe )
TZ mowil ze chodzil z nim po mieszkaniu..w lazience rozejrzal sie nie ma mnie placz w kuchni ,przedpokoju, pokoju jednym i drugim ta sam sytuacja ze rozgladal sie i placz...wyraznie mnie szukal...a jak juz bylam w domu i bawil sie w lozeczku to w pewnym momencie zaczal marudzic ,TZ wzial go na rece a ten od razu sie rozgladal w poszukiwaniu mnie,zobaczyl i spokoj...chyba sobie zrobie swoje zdjecie w skali 1:1 a tak na serio to zobacze jeszcze jak to z moja mama bedzie wygladac za 2 tyg ...

Napisane przez aniaa22

dlatego ze ma dalej strasznie zagazowany brzus wiec bobotic chyba przestal dzialac na niego. ale tak jak Siala ja dawalam do mleka. teraz sprobuje jeszcze na lyzeczce po jedzeniu. wczoraj tak dostal i nocka byla duzo lepsza.
niestety dzis odwalil numer bo nie zjadl tylko zasnal mi na rekach wiec kropli tez nie dostal. no i sie zastanawiamy kiedy wstanie i wogole jaka nocka bedzie

acha...a ja jestem zla na siebie ze wczesniej nie dawalam mu kropelek...fakt jest teraz nawet i 5 kup dziennie a nie 1 ale nic mu przynajmniej nie zalega..choc i tak sie prezy ale juz nie tak bardzo i spi spokojnie...w nocy co 2 h otwiera dziuba na cycka tylko kurcze za nic nie moge nauczyc go smoka bo mam wrazenie ze w nocy faktycznie nie potrzebuje jesc...

---------- Dopisano o 08:22 ---------- Poprzedni post napisano o 08:21 ----------

Napisane przez aniaa22

dzien dobry

nocka jedna z najgorszych ostatnio. .....

[karolcia228]

ania -współczuje nocki ja nie raz karmiłam nastke w na ławce, w samochodzie itd. ale z nią nie ma problemów a na zakupy do biedronki itd. zabieram, a czasem nie mieszczę się w czasie więc karmienie w aucie

Nastka polubiła piosenkę DUBI DUBI DUB smerfne hity

[ola_k11]

Odnośnie zabierania do sklepów, to wiadomo każdy robi jak uważa. Ja mam swoje zdanie na ten temat. Z małym chodzę owszem do małych, osiedlowych sklepików ale do dużych sklepów czy supermarketów Go nie zabieram. Po pierwsze mi niewygodnie a po drugie nie chcę Go niepotrzebnie narażać. Ja dzidzia uważam, że dziecko hartuje się na dworzu, na spacerach przy różnej pogodzie. Spacerowalam z Nim nawet jak wiało i lało. Natomiast supermarkety to skupiska wirusów i nie chcę Go niepotrzebnie narażać, bo jak napisałam moim zdaniem to hospitalizacja na życzenie.
Nie chodzi mi oczywiście o uchronienie Go przed przeziębieniem, bo wiadomo że tego się nie da uniknąć i każdy prędzej czy później zachoruje. Mam na myśli poważne choroby przez które maleństwo może trafić do szpitala.
Ale oczywiście każda mama robi jak uważa najlepiej.

Moj mały coś się od tygodnia przestawił, Zawsze spał do 8-8.30 czasem max. 9 a od jakiś kilku dni budzi się o 6.30-7.030 a ja chodzę niewyspana

Teraz śpi a kolo 11 jedziemy na cmentarze.

[aniaa22]

Napisane przez papeteria

ania jak sie dzis czujesz ?

tak jak pisalam padam na twarz. ale nie przez chorobe tylko mojego syncia malego. on normalnie mnie wykonczy niedlugo. a jeszcze od rana marud i tylko na raczkach by chcial byc

[alutka78]

Czesc dziewczyny
Jestem wykonczona. wczoraj tz mial urodziny, mial za duzo nie pic, ale wiecie jak to jest. Jeszce jednego i tak sie ututlal. Mala budzila sie czesto. Do diabla z takimi imprezami. Dzis zdrowieje. ach Ci faceci.

[Linka24]

A mnie zapalenie oskrzeli dopadło....

[bajka1807]

ja juz wyszlam z zatok bogu dzieki

wlasniebede smazyc kotleciki ziemniaczane by karolcia cieawe co mi z tego wyjdzie

[aniaa22]

Napisane przez alutka78

Czesc dziewczyny
Jestem wykonczona. wczoraj tz mial urodziny, mial za duzo nie pic, ale wiecie jak to jest. Jeszce jednego i tak sie ututlal. Mala budzila sie czesto. Do diabla z takimi imprezami. Dzis zdrowieje. ach Ci faceci.

wspolczuje. dlatego ja stwierdzilam ze dopuki misiek sie troche nie uspokoi z nockami to zadnych imprez bo ja i tak codziennie jestem tak padnieta jakbym cala noc balowala

Napisane przez Linka24

A mnie zapalenie oskrzeli dopadło....

zdrowiej szybko. ja tez sie boje bo co rok o tej porze mniej wiecej mnie dopada. mam nadzieje ze tym razem skonczy sie na przeziebieniu tylko

[anoxa]

Napisane przez ola_k11

uważam, że dziecko hartuje się na dworzu, na spacerach przy różnej pogodzie. Spacerowalam z Nim nawet jak wiało i lało. Natomiast supermarkety to skupiska wirusów i nie chcę Go niepotrzebnie narażać,

mam takie samo zdanie uwazam rowniez ze hartowanie to spacery nawet gdy jest zimno a nie chodzenie po marketach gdy naprawde nie mam wyjsc to z nim ide ale gdy tylko mam szanse go gdzies zostawic no to zostawiam go np u mamy lub z mezem bylismy juz raz w szpitalu i wolala bym tego nie powtorzyc a juz o tej porze roku to hipermarkety to istna porazka kazdy pluje smarka kicha podobnie jest w kosciele jak ktoraj juz to zauwazyla

Napisane przez Linka24

A mnie zapalenie oskrzeli dopadło....

wspolczuje

Napisane przez aniaa22

misiek tez. ledwo do tej 19 wytrzymal. no i pewnie pobudka nas czeka po polnocy az sie boje


u nas tez te dzieciaki laza a moja glupia psina szczeka jak ktos puka. misiek zdazyl zasnac a tu pukanie i oczywiscie szczekanie na szczescie za bardzo sie nie rozbudzil tylko troche postekal i spi dalej. oby juz nikt nie przyszedl. uciekam sie wygrzewac do mezusia. milego wieczorku i spokojnej nocki

a moj Hubcio po godzinie snu sie obudzil ale w sumei mnie to cieszy bo pozniej zasnal po 22.00 i wstalismy o 8.20 choc w nocy sie troche krecil a mleka pic nie chcial ja wam wspolczuje bo niestety wiem co to znaczy i wspolczuje zimna podobno mas jest jakas dobra cos chloro cos tam bo moj maz ma zimno co jakis czas i ta super goila

my juz dawno po cmentarzu wypilam dwie kawy a dalej jakas spiaca jestem jak lunatyk chodze

[aniaa22]

Napisane przez anoxa

a moj Hubcio po godzinie snu sie obudzil ale w sumei mnie to cieszy bo pozniej zasnal po 22.00 i wstalismy o 8.20 choc w nocy sie troche krecil a mleka pic nie chcial ja wam wspolczuje bo niestety wiem co to znaczy i wspolczuje zimna podobno mas jest jakas dobra cos chloro cos tam bo moj maz ma zimno co jakis czas i ta super goila

ale ci dobrze wyspana jestes ja kurde nic w domu nie mam na opryszczke a nie chce mi sie jezdzic i szukac otwrtej apteki

[bassienkaw]

A my dzieci raczej bierzemy wszędzie... i bylo tak z Łucją, i jest tak z Łucją... owszem nieraz lecę sama, jak mąż może zostać, albo ktoś... ale jak nie ma możliwości, albo wszyscy jedziemy, to dzieci jadą z nami mowa tutaj o supermarketach... i nie tylko.
To nie jest tak, że idziemy na spacer do Reala czy Tesco, kupujemy i wynosimy się... trza zrobić zakupy, robimy i tyle

Odnośnie szczepionek, no to my niczym nie szczepimy, jedynie podstawowe darmowe szczepienia... Ja tak byłam szczepiona, mąż, rodzina cała, to i dzieci nasze mogą być tak samo szczepione... a jedno kłucie więcej czy dwa... dziecko i tak tego pamiętac nie będzie...

Co do przesunięcia godziny, to jakoś nie odczułam... Julka ładnie śpi, w dzień też nie ma problemu... jest przekochana... Rano wstała, trochę się pobawiła, 2,5 godziny spała... bo zrobiliśmy sobie spacer na cmentarz, a potem po lesie, ok 5-6km... przyszliśmy do domu, godzinę się pobawiła, w tym czasie zjadła i śpi już od 2 godzin znowu... ma zdrowie dziewczyna. A noce w sumie jak je o 19:30, tak kolejne jedzenie gdzies ok 7-7.30. Owszem przebudza się w nocy, dostaje smoka i śpi dalej...

[anoxa]

basienka super ze Julcia tak ladnie spi

aniaa no a mimo ze sie niby wyspalam jakas spiaca jestem

[agravka]

hej! piszecie o marketach, ja Adę biore, bo to dla mnie zadna frajda chodzic samej po sklepach, jak wiem, ze ona w domu za mna placze...

dzis bylismy na super spacerku w puszczy, wklejam troszke zdjec

[martysek]

Napisane przez dzidziadziumdzia

Też mam problem z kręgosłupem. Co dzień rano jest taki ból, że mam problem, żeby się z boku na bok przekręcić, chwilami paraliżuje mi nogi i zabiera oddech. Starość nie radość . Moja łobuzica dzisiaj też rączki, rączki rączki. Nawet nie chciała zasnąć sama w łóżeczku. Dopiero na podusi przy mamusi rączkach zaczęła się wyciszać. Potem odłożona do łóżeczka, pogłaskana...chyba zasnęła.

Martysek kupiłaś tą poduchę do karmienia? Powiem Ci, że to zbawienie dla moich pleców

Dzidzia, nie kupiłam, bo nie potrafię się przekonać do karmienia na siedząco. Może niedługo?

Papeteria, dziękuję za troskę. Dziś już trochę lepiej, bo zmusiłam wczoraj TŻta do porządnego masażu.

Agravka, śliczne zdjęcia

Dziewczyny, jakie macie duże wanienki? My mamy tę z Ikei i od jakiegoś czasu jak Mała się wierzga, to uderza główką o jej ściankę i płacze.

[lazurowa]

Napisane przez martysek

Dziewczyny, jakie macie duże wanienki? My mamy tę z Ikei i od jakiegoś czasu jak Mała się wierzga, to uderza główką o jej ściankę i płacze.

Ja też taką mam. Jak na razie jest na styk.

[dzidziadziumdzia]

Napisane przez papeteria

acha...a ja jestem zla na siebie ze wczesniej nie dawalam mu kropelek...fakt jest teraz nawet i 5 kup dziennie a nie 1 ale nic mu przynajmniej nie zalega..choc i tak sie prezy ale juz nie tak bardzo i spi spokojnie...w nocy co 2 h otwiera dziuba na cycka tylko kurcze za nic nie moge nauczyc go smoka bo mam wrazenie ze w nocy faktycznie nie potrzebuje jesc...

A próbowałaś różnych smoków?

Napisane przez ola_k11

Odnośnie zabierania do sklepów, to wiadomo każdy robi jak uważa. Ja mam swoje zdanie na ten temat. Z małym chodzę owszem do małych, osiedlowych sklepików ale do dużych sklepów czy supermarketów Go nie zabieram. Po pierwsze mi niewygodnie a po drugie nie chcę Go niepotrzebnie narażać. Ja dzidzia uważam, że dziecko hartuje się na dworzu, na spacerach przy różnej pogodzie. Spacerowalam z Nim nawet jak wiało i lało. Natomiast supermarkety to skupiska wirusów i nie chcę Go niepotrzebnie narażać, bo jak napisałam moim zdaniem to hospitalizacja na życzenie.
Nie chodzi mi oczywiście o uchronienie Go przed przeziębieniem, bo wiadomo że tego się nie da uniknąć i każdy prędzej czy później zachoruje. Mam na myśli poważne choroby przez które maleństwo może trafić do szpitala.
Ale oczywiście każda mama robi jak uważa najlepiej.

Ale ja nie neguję Twojego zdania .
Masz prawo do niego, choć ja się z nim nie do końca zgadzam. I tak jak Basienka- nie chodzę do marketu na spacer, tylko po zakupy . I ja też spaceruję bez względu na pogodę.

Napisane przez agravka

dzis bylismy na super spacerku w puszczy, wklejam troszke zdjec

Kurcze zawsze spacerujesz z fotelikiem? Ja gdzie się da zabieram gondolę, bo Mała mi się jakaś taka powykrzywiana w foteliku wydaje. No i nie przepasa siedzieć w nim za długo. Fotelik służy nam tylko do jazdy autem...

Napisane przez martysek

Dzidzia, nie kupiłam, bo nie potrafię się przekonać do karmienia na siedząco. Może niedługo?
......................
Dziewczyny, jakie macie duże wanienki? My mamy tę z Ikei i od jakiegoś czasu jak Mała się wierzga, to uderza główką o jej ściankę i płacze.

Hehe, chyba jak będę jechać do Bdg, to Ci przywiozę na spróbowanie .
Ja mam wanienkę ponad 100cm i nie mam tego problemu.
Ostatnio lejemy mniej wody, kładziemy pieluszki pod głowę i Maluch pluska sobie sam . My ja myjemy, a ona sobie wierzga .

Alisie się coś poprzestawiało i dziś w nocy znowu się obudziła i zaczęła stękać i marudzić. To nie był ryk, tylko takie donośne sprzeciwianie się. Ze smokiem w buzi. Po godzinie skapitulowaliśmy i zasnęliśmy. Obudziłam się po jakimś czasie i spała jak zabita :P. Ciekawe jak długo ze sobą dyskutowała. (wcześniej po każdym karmieniu odłożona do łóżeczka zasypiała na spokojnie).

[aniaa22]

Napisane przez agravka

hej! piszecie o marketach, ja Adę biore, bo to dla mnie zadna frajda chodzic samej po sklepach, jak wiem, ze ona w domu za mna placze...

dzis bylismy na super spacerku w puszczy, wklejam troszke zdjec

slicznie tak jesiennie

Napisane przez martysek

Dziewczyny, jakie macie duże wanienki? My mamy tę z Ikei i od jakiegoś czasu jak Mała się wierzga, to uderza główką o jej ściankę i płacze.

my mamy fisher price i ona ez mala raczej ale narazie w niej kapiemy tyle ze juz bez lezaczka i kupilismy druga duzo wieksza ale narazie czeka
a te z ikei rzeczywiscie male sa bo ostatnio patrzylam

misiek od poludnia praktycznie caly czas sie darl damian wzial go na dwor to byl spokoj ale nie spal a tylko wrocil do domu to od nowa ryk. teraz zasnal na naszym lozku przy suszarce. juz mamy dosc dzisiejszego dnia a nockapewnie wcale nie bedzie lepsza dostal dzis szpinak z ziemniakami i chyba to po tym brzuszek go boli

[karolcia228]

Witam, by już po 2 cmentarzach, pysznym obiedzie u mamy ale się najadłam, dieta przez następny tydzieńtakie dania że szok
A co do zakupów to jak pisze basia i dzidzia, chodze do mniejszych marketów typu biedronka bo tylko takie u mnie są i chodzę na zakupy a nie spacer, robię listę wchodzę pakuję potrzebne rzeczy i wychodzę max zajmuje mi to 30minut....a jak robimy większe zakupy to z TZ łatwiej się pakować itd. A czasem chodzę sama, choć rzadko hehe ale to indywidualna sprawa
A mała nie lubi zbyt dużo ludzi, bo u rodziców było trochę gości i mała się denerwowała, jak poszliśmy do pokoju siostry odrazu się uspokoiła

[agravka]

Napisane przez aniaa22

slicznie tak jesiennie



misiek od poludnia praktycznie caly czas sie darl damian wzial go na dwor to byl spokoj ale nie spal a tylko wrocil do domu to od nowa ryk. teraz zasnal na naszym lozku przy suszarce. juz mamy dosc dzisiejszego dnia a nockapewnie wcale nie bedzie lepsza dostal dzis szpinak z ziemniakami i chyba to po tym brzuszek go boli

dziekuje współczuję naprawdę... chociaż Ada dzis niewiele lepsza...caly czas marudzi...teraz ja wykapalismy,a wczesniej zrobilismy "odcisk bobasa"(dopiero a teraz...usypianie...cieka we ile dzis czasu nam to zajmie... wczoraj 20 minprosze o kciuki

Napisane przez dzidziadziumdzia

A próbowałaś różnych smoków?


Kurcze zawsze spacerujesz z fotelikiem? Ja gdzie się da zabieram gondolę, bo Mała mi się jakaś taka powykrzywiana w foteliku wydaje. No i nie przepasa siedzieć w nim za długo. Fotelik służy nam tylko do jazdy autem...

moja tez nie chce smoka,a probujemy naprawde roznych rozniastych, choc ktoregos wieczorku w nocy, przez sen zassala , ale nastepnego dnia juz nie chciala.... martysek a jak Twoje dziecie ze smokiem?
ja raczej zawsze tez w gondoli, a dzis w foteliku dlatego, bo do puszczy musielismy dojechac i myslalam, ze usnie w aucie...zeby jej sto razy nie przekladac

[bassienkaw]

A my nie mamy wanienki. Tzn mieliśmy ale dałam znajomej. Myśmy mieli ta dużą i się wkurzalam że tyle wody trzeba by dziecko było całe zakryte,bo tak Julia lubi najbardziej,więc kupiłam większą miche,taka bardziej podłużna i jest super. A jeszcze trochę i dziecko będzie siedzieć więc na nic większa wanienka. Podobnie było z Łucja. Nasza mała coś już śpiąca i głodna ale przetrzymam ja a raczej postaram się do 19