Urodzić dzieci już bardzo chcemy,seks uprawiamy i okna myjemy:)mamy listopad-grudzień

[dzasta110]

Sylwia - w takim razie

mila25 - przecież nie musiałaś z nim tego konsultować

Kretencja - bardzo ładne zdjecie

Artystka - może rysunek jej się nie podoba

kootekk - no to dzielny Michałek już ochrzczony

co innego robić imprezę w lokalu a co innego w domu, ja właśnie chciałabym w lokalu ze względów "czasowych" msza, obiad, ciasto i do domu ale wredna jestem, a może wygodnicka

Joanna

byli dziś u nas znajomi... fajnie, że koleżanka pamięta o mnie takie przyjaźnie z podstawówki są chyba najtrwalsze

[VictoriaK]

Napisane przez Aliszcze

z tym sprzątaniem facetów to rzeczywiście masakra. Nie mogę powiedzieć, mój mi pomaga, posprząta itp, tylko, że z własnej woli tego nie zrobi, tylko jak wspomnę, że tu jest brudno, tam jest brudno. Czasem mi się wydaję, że on mógłby w megaosyfionej umywalce się myć i by brudu nie zauważył!! a już szlag mnie trafia, jak ma coś zrobić a on mówi " zaraz to zrobię"..... a "zaraz" to zwykle u niego znaczy "za godzinę" a się wkurza jak czasem mu mówię (po jego kilkukrotnym "zaraz"), żeby to zrobił (np wyszedł z psem, bo pies już piszczy od kilkunastu minut), on wtedy wstaje (najcześciej od kompa) i mówi, ze przecież właśnie wstawał i mam nie przesadzać i ja się trochę obawiam tego, jak będzie już z nami córcia, no bo to, że on będzie chciał pomóc w to nie wątpię, ale dziecko nie poczeka godziny na zmianę brudnej pieluszki, czy na nakarmienie

Wstyd się przyznać, ale w mojej rodzinie, to ja jestem taką czarną owcą. Wypisz wymaluj Twój TZ. Jak mam 5zadań na dzień do wykonania i cały dzien wolny to najpierw przeleżę, nic nie robię, dzień zleci, a potem w biegu na ostatnią chwilę, na pół h przed powrotem TZta do domu z pracy, sprzątam, myje, prasuje, itp. Zamiast się z tym uporać do popołudnia i delektować czystym domem i bezstresowym wypoczynkiem. Przy każdej okazji obiecuję sobie poprawę, ale efektów 0

Sylwia dobrze, że się nie stresujesz, 3mam kciuki za szybkie i bezbolesne rozwiązanie

[De28]

Napisane przez Joanna131

Kurde, kolejny samotny wieczór. Pyska nie ma do kogo otworzyć.

Coraz mi gorzej.

Ja ostatnio pomimo ze maz jest w domu, tez wieczory spedzam samotnie.I nie mam nawet do kogo sie odezwac. Caly dzien sama, a potem on do kompa.No bo co mozna robic z ciezarna kobieta, ktorej nic nie wolno To siedzi na kompie czy na telefonie i gada z przyjaciolmi.Wiec czasem 24 godziny slowa do nikogo nie powiem, bo nie mam do kogo. Dzis przez telefon powiedzialam swojej myslalam przyjaciolce ze jestem naprawde rozczarowana.Jak bylam fit i lazilam do niej i z nia do dyskoteki, to bylam super kumpela, a teraz jestem uziemiona w domu to nikt nawet mnie nie odwiedzi. Bo taka prawda eh teraz widac, komu na mnie zalezy. Jak narazie przyszly chrzestny naszego syna o mnie nie zapomnial, bo wpada dwa razy w tygodniu, pomimo ze mieszka w innym miescie.A przyjaciolki mieszkajace kilka ulic dalej nagle sa zabiegane.
Wlasnie obejrzelismy sobie fajny filmik, ze scenami milosnymi.I co?I nic No normalnie mam juz meza z kamienia Wiem, ze mi nie wolno ale coraz bardziej czuje sie jak inkubator a nie jak kobieta, ktora tez czasami chce byc przytulona

Napisane przez sylwia01485

juz po prysznicu, skurcze sa, ale nic nie boli, tylko sciska w podbrzuszu. Licze skurcze i zapisujemy, jak czesto sa. Jesli nie ustana, to bede dzis miala niezle Hallowe'en

To bedziemy mieli dwie ktore sie dzis rozpakuja??

Ja mam caly dzien chyba te przepowiadajace skurcze.Co chwila twardnieje mi brzuch.Maly sie rusza strasznie, co chwila ma ckawke.Nie wiem jak u was ale ja nie lubie tego uczucia

[Artystka23]

Napisane przez VictoriaK

Wstyd się przyznać, ale w mojej rodzinie, to ja jestem taką czarną owcą. Wypisz wymaluj Twój TZ. Jak mam 5zadań na dzień do wykonania i cały dzien wolny to najpierw przeleżę, nic nie robię, dzień zleci, a potem w biegu na ostatnią chwilę, na pół h przed powrotem TZta do domu z pracy, sprzątam, myje, prasuje, itp. Zamiast się z tym uporać do popołudnia i delektować czystym domem i bezstresowym wypoczynkiem. Przy każdej okazji obiecuję sobie poprawę, ale efektów 0 :mur

k iedys tez taka bylama pozniej cos mi sie odmienilo choc czasem mi to wraca

[***luna]

sylwia
kretencja śliczna fotka

[Artystka23]

De,ja tez robie za inkubator,ale jak urodze i bede fit to on bedzie mial za swoje(kurcze,ale ja dzisiaj pogrozki wysylam w jego kierunku)..owszem po scenach milosnych go rusza ale ja go nie ruszam "no bo ja jestem w ciazy"...choc teraz w sumie jak mi tak brzuch czasem twardnieje i mnie pobolewa to mi sie odechciewa cokolwiek...

Dzasta kazda mala dziewczynka lubi misie i gwiazdkiprzynajmniej tak mi sie wydaje

[De28]

Napisane przez Artystka23

De,ja tez robie za inkubator,ale jak urodze i bede fit to on bedzie mial za swoje(kurcze,ale ja dzisiaj pogrozki wysylam w jego kierunku)..owszem po scenach milosnych go rusza ale ja go nie ruszam "no bo ja jestem w ciazy"...choc teraz w sumie jak mi tak brzuch czasem twardnieje i mnie pobolewa to mi sie odechciewa cokolwiek...
e

No ok, moze bysmy powiedzialy, nie, nie dzis ale sam fakt, ze ich nie ruszamy smutny jest wogole sie rozczarowalam Faceci jacys pewniejsci siebie sa i odpuszczaja sobie jak maja zone w ciazy

[Artystka23]

Napisane przez De28

No ok, moze bysmy powiedzialy, nie, nie dzis ale sam fakt, ze ich nie ruszamy smutny jest wogole sie rozczarowalam Faceci jacys pewniejsci siebie sa i odpuszczaja sobie jak maja zone w ciazy

moj liczy na to ze po ciazy bede goraca mamuska biedny sie rozczaruje

[VictoriaK]

Napisane przez Artystka23

k iedys tez taka bylama pozniej cos mi sie odmienilo choc czasem mi to wraca

Tak mam teraz silne postanowienie poprawy po dziecku. Taka wzorowa Pani domu i przykładna gospodyni jak się patrzy
To moja ostatnia szanasa, inaczej nigdy się nie zmienię

Wczoraj przy wkładaniu czopka do(W)cipnego chyba sobie coś rozdrapałam, nadruszyłam bo mi ciekła krwinka, aż musiałam spać z wkładką. Dziś mam od rana to uczucie wymemłanej kuciapki jak po przyjęciu stada niewyżytych ogierów.

A TZ mi robi hot chocolate z bitą śmietaną Wczoraj tak się tą krwinką kapiącą przejął, że od dziś nie pije , bo był akurat po drinku malutkim popracowym i mu wstyd było, że w razie W nie mógłby prowadzić. Ech szkoda mi Go bardziej niż siebie

[mimiskierka]

nie wiem co się dzieje z tymi facetami (Artystka, De28) mój to mnie od 2 dni doprowadza do szewskiej furii, oni się chyba z meduzami na mózgi pozamnieniali, palant! a ja się taka furiatka zrobiłam z tymi hormonami, ze był meksyk szkoda gadac... ale ja się staram już nie denerwować dla niuni.

palant palant palant palant palant musiałam to tu wyrzucic z siebie!!


zasadniczo nie dam rady was doczytać, więc gnam dalej was odrabiać po łebkach

dziekuję wam za miłe słowa odnośnie mojego brzuszka
ja tu walcze codziennie o każde 100 gram zeby tyć tyć, szkurde gdyby nie ta wątroba i cukrzyca to z pewnoscią przytyłabym moje wymarzone 10-15 kg (bo ja chciałam żeby mi po ciąży zostało z 5 kg prznajmniej ) a tak to niestety jeszcze mi po ciąży pewnie ubędzie.. ale to nic najważniejsze żeby mała była zdrowa jak ryba a mama najwyżej będzie miała nogi jak tyczki do fasoli szparagowej a dupe jak płaski talerz z mojej chińskiej zastawy :P

niebieskaa już sporo waży twój bobas jeszcze ma czas żeby podrosnąć i wyrównać tzw. te niby-normy, więc nie martw się tym, skoro usg czasem wage przekłamuje to i tak samo wymiary są pi razy drzwi. Bedzie dobrze ;D a w którym szpitalu będziesz rodzić?

[VictoriaK]

Napisane przez De28

No ok, moze bysmy powiedzialy, nie, nie dzis ale sam fakt, ze ich nie ruszamy smutny jest wogole sie rozczarowalam Faceci jacys pewniejsci siebie sa i odpuszczaja sobie jak maja zone w ciazy

Mój też jest dość ostrożny, obawia się wywołania wczesnego porodu, bądź ugniatania Kruszonki itp
Ale dziwię się, że w ogóle miałby jakiekolwiek chętki na mnie. Jak widziałam swoje skrzydła tłuszczowe (te zwije obleśnie pod łopatkami) - aktualnie 3warstwowe- to sama na swój widok mam taaaaakie smaki, że hoho

[Artystka23]

Napisane przez VictoriaK

Dziś mam od rana to uczucie wymemłanej kuciapki jak po przyjęciu stada niewyżytych ogierów.:

Napisane przez mimiskierka

oni się chyba z meduzami na mózgi pozamnieniali, palant! :

dobre porownanie

[Artystka23]

To jest chyba jakis hallowenowy zartpolozylam sie spac i tzta musialam zagonic do masazu plecow bo mnie bolaly i gdzies tam w trakcie sobie zasnelam-poltorej godziny temu obudzil mnie twardy brzuch i mocny tepy bol krzyza+podbrzusza.I pewnie bym to zignorowala,bo to u mnie zadna nowosc przy czym ta przyjemnosc pojawia sie regularnie co 15-20 i trwa ok minutynormalnie te skurcze przepowiadajace nie daja mi zasnackosc ogonowa mnie boli dla odmiany

[lisek15]

Artystka żeby te skurcze nie okazały się tymi juz nie przepowiadającymi

Sylwia trzymam kciuki.

[Patrycja_1708]

czesc dziewczynki. Witam was już w Niemczech, w nocy dojechalismy i teraz wstalam cos zjesc bo znowu rozpakowywanie mnie czeka wszystkiego co naprzywozilismy. Podroz minela ok, tylko nogi mi tak jakos dziwnie spuchły ze butow nie moglam włozyc... A poza tym czuje sie ok.


Nie wiem kiedy was nadrobie ale podczytam napewno.

[melabn]

Napisane przez sylwia01485

PTrzymajcie kciuki, u mnie cos rusza.
Chyba sacza mi sie wody, nie chlustaja, ale po wstaniu z sedesu pocieklo mi po nogach- woda,raczej nie siki - chociaz pewnosci nie mam.
Skurcze na razie co 8 minut regularnie, ale w miare krotkie - ok 1 min i niezbyt bolesne.
Na razie leze i czekam, co bedzie dalej- jakos malo nerwowa jestem, bo nie wierze, ze sie rozkreci na serio

artystka rodzisz?

[79 Marta]

Witam, dziś mój brzuch wkracza w 40 tc

[kretencja]

Marta, ale mały, zgrabniutki!

Artystka, no może chce sobie sama pomalować

Ciekawe, jak tam Sylwia no i nasza Beata, jakoś słuch po niej zaginął

Ja dziś zaczynam według OM 36 tydzień (a według USG 37!)

Jestem już po śniadanku, objadłam się jak prosiaczek Sporo roboty mnie dziś czeka, a nie chce mi się za nic zabrać

[lutien]

Napisane przez sylwia01485

PTrzymajcie kciuki, u mnie cos rusza.
Chyba sacza mi sie wody, nie chlustaja, ale po wstaniu z sedesu pocieklo mi po nogach- woda,raczej nie siki - chociaz pewnosci nie mam.
Skurcze na razie co 8 minut regularnie, ale w miare krotkie - ok 1 min i niezbyt bolesne.
Na razie leze i czekam, co bedzie dalej- jakos malo nerwowa jestem, bo nie wierze, ze sie rozkreci na serio

Ciekawe, czy się rozkręciło

Napisane przez Aliszcze

Jak robiłam dziś obiad to poczułam bóle w podbrzuszu, takie trochę jak na okres...przestraszyłam się i całe popołudnie praktycznie przeleżałam i teraz jest dobrze

z tym sprzątaniem facetów to rzeczywiście masakra. Nie mogę powiedzieć, mój mi pomaga, posprząta itp, tylko, że z własnej woli tego nie zrobi, tylko jak wspomnę, że tu jest brudno, tam jest brudno. Czasem mi się wydaję, że on mógłby w megaosyfionej umywalce się myć i by brudu nie zauważył!! a już szlag mnie trafia, jak ma coś zrobić a on mówi " zaraz to zrobię"..... a "zaraz" to zwykle u niego znaczy "za godzinę" a się wkurza jak czasem mu mówię (po jego kilkukrotnym "zaraz"), żeby to zrobił (np wyszedł z psem, bo pies już piszczy od kilkunastu minut), on wtedy wstaje (najcześciej od kompa) i mówi, ze przecież właśnie wstawał i mam nie przesadzać i ja się trochę obawiam tego, jak będzie już z nami córcia, no bo to, że on będzie chciał pomóc w to nie wątpię, ale dziecko nie poczeka godziny na zmianę brudnej pieluszki, czy na nakarmienie


sylwia, trzymam kciuki!!!

Widzę, że narzekacie na TŻ. Ja mam o tyle dobrze, że mnie bałagan i brud nie bardzo rusza (w granicach rozsądku oczywiście). Podczas studiów zawsze mieszkałam na stancjach z samymi facetami i już podczas 1 roku odpuściłam sobie sprzątanie po kimś albo za kogoś Choć nie mogę narzekać na TŻ, bo on dużo pomaga

Napisane przez 79 Marta

Witam, dziś mój brzuch wkracza w 40 tc

Gratki

U nas spokojnie Jutro TŻ wraca do pracy Z karmieniem Niki już nie ma większych problemów. Dziś ją zważyłam i miała prawie 3,5kg, więc już mamy więcej niż przy porodzie Mała dużo śpi, nie ma kolek, więc nie mogę narzekać

[margaryt]

Dzień dobry.
Tyyyyyyyyle nadrabiania i już nowy wątek
Same nowości nawet u mnie. Dziś była 2 noc w nowym mieszkanku
Stan półsurowy, ale własny!

[Donuś]

Nadrobiłam

Wpadłam poczytac i napisze tylko ze u nas w miare ok...
My cały czas w dwupaku i ciesze sie z kazdego dnia który przetrzymamy...
Wczoraj bylismy na spacerku, a dzisiaj jedziemy do rodziców i z nimi na msze na cmentarz....

Trzymam kciuki za wszystkie rodzace

[margaryt]

Agas Gratulacje
Ile jeszcze mam urodziło przez tydzień w którym miałam przeprowadzkę?
Wykończona jestem po niej, często bolał mnie brzuch i miałam ucisk w dole. Mam nadzieję że to nie przez szyjkę

[Artystka23]

Napisane przez lisek15

Artystka żeby te skurcze nie okazały się tymi juz nie przepowiadającymi

Sylwia trzymam kciuki.

Byly przepowiadajace, ale za piatym skurczybykiem to juz wlosy stanely mi deba ze strachu,ze moze jednak czeka mnie ciezki dzisiejszy poranekNo i byly troche mocniejsze niz ostatniotym razem nie daly sie pomylic z wypinaniem dziecka czy czyms podobnym

---------- Dopisano o 09:17 ---------- Poprzedni post napisano o 09:13 ----------

Napisane przez 79 Marta

Witam, dziś mój brzuch wkracza w 40 tc

Ja nie wiem gdzie Ty dzidzie upchnelasjest dosc malutki

Napisane przez margaryt

Dzień dobry.
Tyyyyyyyyle nadrabiania i już nowy wątek
Same nowości nawet u mnie. Dziś była 2 noc w nowym mieszkanku
Stan półsurowy, ale własny!

uczucie pewnie,ktorego nie mozna zapomniec

[79 Marta]

Napisane przez Artystka23

Ja nie wiem gdzie Ty dzidzie upchnelasjest dosc malutki

tak jest prawie 4 kg dziecka bo ona 3 kg to prawie miesiąc temu ważyła

[Joanna131]

Cześć!

Napisane przez De28

Ja ostatnio pomimo ze maz jest w domu, tez wieczory spedzam samotnie.I nie mam nawet do kogo sie odezwac. Caly dzien sama, a potem on do kompa.No bo co mozna robic z ciezarna kobieta, ktorej nic nie wolno To siedzi na kompie czy na telefonie i gada z przyjaciolmi.Wiec czasem 24 godziny slowa do nikogo nie powiem, bo nie mam do kogo. Dzis przez telefon powiedzialam swojej myslalam przyjaciolce ze jestem naprawde rozczarowana.Jak bylam fit i lazilam do niej i z nia do dyskoteki, to bylam super kumpela, a teraz jestem uziemiona w domu to nikt nawet mnie nie odwiedzi. Bo taka prawda eh teraz widac, komu na mnie zalezy. Jak narazie przyszly chrzestny naszego syna o mnie nie zapomnial, bo wpada dwa razy w tygodniu, pomimo ze mieszka w innym miescie.A przyjaciolki mieszkajace kilka ulic dalej nagle sa zabiegane.
Wlasnie obejrzelismy sobie fajny filmik, ze scenami milosnymi.I co?I nic No normalnie mam juz meza z kamienia Wiem, ze mi nie wolno ale coraz bardziej czuje sie jak inkubator a nie jak kobieta, ktora tez czasami chce byc przytulona

Ja mam caly dzien chyba te przepowiadajace skurcze.Co chwila twardnieje mi brzuch.Maly sie rusza strasznie, co chwila ma ckawke.Nie wiem jak u was ale ja nie lubie tego uczucia

Ja mam jedną przyjaciółkę - też w ciąży i też uziemiona. Rozmawiamy głównie przez neta.

Ja ostatnio stwierdziłam, że kobiety nago to muszą wyglądać paskudnie, na co mój mąż oczywiście przytaknął. Mógł skłamać! Ja się czuję koszmarnie nieatrakcyjna a on mnie jeszcze w tym utwierdza. Do tego ciągle pyta i sprawdza czy już mi się piersi wyrównały, bo jedna jest duża i oklapnięta a druga mała i jędrna. Masakra. No i jak tu się wyluzować w chwilach intymnych??

Moja ma czkawkę za zwyczaj wieczorem. Najpierw wariuje jak szalona a potem (chyba ze zmęczenia) czka. Nie przeszkadza mi to za bardzo, chyba, że długo trwa a ja musze się skupić na czymś innym.

Napisane przez Patrycja_1708

czesc dziewczynki. Witam was już w Niemczech, w nocy dojechalismy i teraz wstalam cos zjesc bo znowu rozpakowywanie mnie czeka wszystkiego co naprzywozilismy. Podroz minela ok, tylko nogi mi tak jakos dziwnie spuchły ze butow nie moglam włozyc... A poza tym czuje sie ok.

Podziwiam kondycję.

Napisane przez 79 Marta

Witam, dziś mój brzuch wkracza w 40 tc

Zgadzam się, że niewielki jak na końcówkę. Też chciałabym mieć taki zgrabny w 40 tyg.

Napisane przez Artystka23

To jest chyba jakis hallowenowy zartpolozylam sie spac i tzta musialam zagonic do masazu plecow bo mnie bolaly i gdzies tam w trakcie sobie zasnelam-poltorej godziny temu obudzil mnie twardy brzuch i mocny tepy bol krzyza+podbrzusza.I pewnie bym to zignorowala,bo to u mnie zadna nowosc przy czym ta przyjemnosc pojawia sie regularnie co 15-20 i trwa ok minutynormalnie te skurcze przepowiadajace nie daja mi zasnackosc ogonowa mnie boli dla odmiany

Czyżby się zaczęło?

Napisane przez lutien

U nas spokojnie Jutro TŻ wraca do pracy Z karmieniem Niki już nie ma większych problemów. Dziś ją zważyłam i miała prawie 3,5kg, więc już mamy więcej niż przy porodzie Mała dużo śpi, nie ma kolek, więc nie mogę narzekać

Super, że mała spokojna i zdrowa.

A ja leżę i czekam na męża. Sama nie wiem co mu powiedzieć jak wróci.

[kretencja]

Doklejam jeszcze fotkę samego brzucha z wczoraj
Tak trudno uwierzyć, że za parę tygodni zawartość będzie spać w łóżeczku w naszej sypialni

[Artystka23]

Napisane przez kretencja

Doklejam jeszcze fotkę samego brzucha z wczoraj
Tak trudno uwierzyć, że za parę tygodni zawartość będzie spać w łóżeczku w naszej sypialni

Ale masz fajny guzikmi sie taki nie zrobil

Ale jestem niewyspana...

[79 Marta]

Napisane przez kretencja

Doklejam jeszcze fotkę samego brzucha z wczoraj
Tak trudno uwierzyć, że za parę tygodni zawartość będzie spać w łóżeczku w naszej sypialni

guzik
mnie też się uwypukla pępek, ale nie non stop
faaajny

[kretencja]

Dzięki
Mój w sumie też nie jest cały czas wypchnięty, a już na pewno nie cały czas tak mocno. Ale generalnie wklęsły to on już nie jest od dawna

[apoolonia]

Ale piszecie jak szalone!!

widzę że uderzenia gorąca nie tylko mnie gnębią...

TŻ też mnie tak irytuje że nie mogę na niego patrzeć hahaahah

wczoraj wysłałam go do ikei miał kupić duperele i fotel do karmienia
chciałam zwykłą finkę ale on stwierdził że będzie mi niewygodnie z niej wstawać
kupił inny na którym siedzi się fatalnie
myślałam że go wczoraj

a słowo zaraz słyszę kilka razy w ciągu godziny
jedno wielkie ZARAZ


dziś czeka nas składanie łóżeczka
już to widzę...
ktoś się wyprowadzi
----------

Dziewczyny jak rozpoznać bóle krzyżowe?

jak tylko wstaje choć na 5 min to od razu zaczynają mnie boleć plecy
teraz nie wiem czy to oznaka porodu czy może taka uroda i mała gdzieś tam uciska
dodam że na samym początku 2-3 miesiącu ciąży też miałam straszne bóle pleców