Grzybek rośnie, ptaszek dziobie, DNO o piłce ciągle skrobie. Część VII!

[Nealinne]

Napisane przez pannafu

Co? To ona zakłada spódniczki?

Ono Kasiu, ono

[aguul]

Idę się położyć, dobranoc

[pannafu]

Napisane przez Nealinne

Ono Kasiu, ono

Ano, tak . Zapominam o bardzo istotnych sprawach, hahaha.

Napisane przez aguul

Idę się położyć, dobranoc

Dobranoc.

[Lucrecia3]

Właśnie się dowiedziałam, że moja koleżanka z klasy z liceum wyszła za mąż.
A ja i ślub

[darkdot]

a właśnie, śniło mi się dziś, że jechałam rowerem na księżyc, i dojechałam

dobranoc aguu

[Lucrecia3]

Napisane przez aguul

Idę się położyć, dobranoc

Dobranoc Aga

[DiamanteNegro]

Napisane przez aguul

Idę się położyć, dobranoc

Dobranoc

Napisane przez Lucrecia3

Właśnie się dowiedziałam, że moja koleżanka z klasy z liceum wyszła za mąż.
A ja i ślub

Niektórzy zaczynają wcześniej

Napisane przez darkdot

a właśnie, śniło mi się dziś, że jechałam rowerem na księżyc, i dojechałam

rowerem na księżyc

[darkdot]

Napisane przez DiamanteNegro

rowerem na księżyc

kumpel mnie się pyta czy mam jeszcze numer do tego dilera

[DiamanteNegro]

Napisane przez darkdot

kumpel mnie się pyta czy mam jeszcze numer do tego dilera

Ale w sumie od tego, że jechalas lepsze jest to, że dojechałaś

[darkdot]

Napisane przez DiamanteNegro

Ale w sumie od tego, że jechalas lepsze jest to, że dojechałaś

dojechałam, dojechałam, nie doszłam

[girl99]

na ksiezyc

[pannafu]

Napisane przez darkdot

a właśnie, śniło mi się dziś, że jechałam rowerem na księżyc, i dojechałam

. Długo pedałowałaś? Zmęczyłaś się tym pedałowaniem?

Napisane przez DiamanteNegro

Niektórzy zaczynają wcześniej

Ano, jak nie mają co robić, to zaczynają. Haha, przypomniał mi się hit teraz. Moja koleżanka w pierwszej klasie liceum poznała kolesia, który startował wcześniej do mnie na pierwszych integracjach, no i ja oczywiście nie dałam mu żadnych szans (i miałam nosa, Bóg mnie strzegł normalnie, haha) i zaczął kręcić z moją koleżanką. Po 4 miesiącach się jej oświadczył, a ona oczywiście się zgodziła .

Napisane przez darkdot

kumpel mnie się pyta czy mam jeszcze numer do tego dilera

.

[darkdot]

Napisane przez pannafu

. Długo pedałowałaś? Zmęczyłaś się tym pedałowaniem?

kiedy byłam już prawie u celu to powiem Ci, że nieźle byłam zasapana

[girl99]

umarlam widze Dark w pocie czola pedzaca na ksiezyc

[darkdot]

Napisane przez girl99

umarlam widze Dark w pocie czola pedzaca na ksiezyc

o przepraszam bardzo, pędziłam, nie pedziłam

[DiamanteNegro]

Napisane przez pannafu

Ano, jak nie mają co robić, to zaczynają. Haha, przypomniał mi się hit teraz. Moja koleżanka w pierwszej klasie liceum poznała kolesia, który startował wcześniej do mnie na pierwszych integracjach, no i ja oczywiście nie dałam mu żadnych szans (i miałam nosa, Bóg mnie strzegł normalnie, haha) i zaczął kręcić z moją koleżanką. Po 4 miesiącach się jej oświadczył, a ona oczywiście się zgodziła .

I skończyło się ślubem


dark

[pannafu]

Napisane przez darkdot

kiedy byłam już prawie u celu to powiem Ci, że nieźle byłam zasapana

Hahaha, moje pytanie chyba nie było najodpowiedniejsze . Fajnie, że jednak starczyło Ci sił .

[darkdot]

Napisane przez pannafu

Hahaha, moje pytanie chyba nie było najodpowiedniejsze . Fajnie, że jednak starczyło Ci sił .

ja cały czas mam na myśli jazdę na rowerze a Ty myślałaś o czymś innym? zboczku

[pannafu]

Napisane przez DiamanteNegro

I skończyło się ślubem

Niestety skończy się... w 2012 roku .

[DiamanteNegro]

Napisane przez pannafu

Niestety skończy się... w 2012 roku .

A mogłaś to być Ty Byśmy przybyly na Twoj ślub i na wesele

[cyrylka]

Napisane przez aguul

Natalce spódniczkę podwiewa!

Napisane przez DiamanteNegro

A Mateusz był na wagarach

Napisane przez pannafu

Ano, jak nie mają co robić, to zaczynają. Haha, przypomniał mi się hit teraz. Moja koleżanka w pierwszej klasie liceum poznała kolesia, który startował wcześniej do mnie na pierwszych integracjach, no i ja oczywiście nie dałam mu żadnych szans (i miałam nosa, Bóg mnie strzegł normalnie, haha) i zaczął kręcić z moją koleżanką. Po 4 miesiącach się jej oświadczył, a ona oczywiście się zgodziła .

O ja p... Mam wrażenie, że ostatnio panuje jakaś moda na śluby

[darkdot]

ja lecę spać, tej nocy zamierzam jechać hulajnogą na Marsa
dobranoc

[cyrylka]

Napisane przez darkdot

ja lecę spać, tej nocy zamierzam jechać hulajnogą na Marsa
dobranoc

Twardzielka z Ciebie Dobranoc

[pannafu]

dark, ja myślałam tylko o rowerze , o niczym więcej, hahaha .

Beata, niech mnie ręka boska broni w jakikolwiek sposób się z nim wiązać, hahaha. Nie trawię tego typa. Jak go widzę, to się we mnie gotuje i żal mi tej mojej koleżanki w sumie, bo zasługuje na kogoś lepszego. Uczepiła się jego, jakby to był jedyny facet na świecie. Koleś to coś z tych, co wyżej sra, niż dupę ma. Uważa się za nie wiadomo kogo. Swojej kobiecie nie pozwolił jechać na żadną wycieczkę z nami przez 3 lata, raz może do teatru pojechała, masakra. Jak miał jazdy, to jej zabronił wychodzić z domu dopóki on nie wróci, czujesz? Kretyn. W ogóle trzyma ją krótko, a ona sobie pozwala. Całował się z jakąś laską, a ona mu wybaczyła. Trzyma się go, jak tonący tratwy. Zaplanowali ślub w 2012 roku. Powodzenia im życzę z całego serca, ale jak dla mnie to małżeństwo nie ma przed sobą długiej przyszłości i nie sądzę tak tylko ja. Za dużo numerów wywinął.

[DiamanteNegro]

Dobranoc dark, najważniejsze żebyś dojechala

Kasiu ale może jej on odpowiada

[pannafu]

Napisane przez darkdot

ja lecę spać, tej nocy zamierzam jechać hulajnogą na Marsa

To szerokiej podróży . Zmieniaj nogi, co by Ci nie poodpadały .
Dobranoc .

[cyrylka]

pannafu, nie mogę patrzeć, jak niektóre laski na coś takiego pozwalają Być z byle kim, żeby tylko nie być samą, wybaczać zdrady, oszustwa...
Ja chyba jednak jestem mężczyzną

[pannafu]

Napisane przez DiamanteNegro

Kasiu ale może jej on odpowiada

No najwidoczniej. Ja bym nie potrafiła w czymś takim tkwić. Wszystko musi być pod jego dyktando, jak dziewczyna się sprzeciwi, to koniec.
Pamiętam jak wróciłyśmy wszystkie z wakacji i chciałyśmy się spotkać, tylko my, babeczki i było mówione, że przychodzimy same, a ona przyszła z nim, bo jej facetowi nie chciało się zostać samemu, a poza tym był piekielnie o nią zazdrosny i nadal jest. To nie jest taka zdrowa, fajna zazdrość, to już jest chore i nieobliczalne.
Robiłyśmy sobie kiedyś nockę z dziewczynami i właśnie ta moja koleżanka napisała, że nie przyjdzie, bo jej facet został sam w domu (mamusia pojechała) i on się boi. Nie to, żeby on miał 22 lata bodajże.

cyrylka, daj spokój. Ja czegoś takiego też znieść nie mogę. W przypadku mojej koleżanki nie pomagały prośby, bo ona i tak wiedziała swoje. Po prostu ewidentnie ten przykład obrazuje, że miłość jednak jest ślepa.
Najgorsze jest to, że on jest bardzo despotyczny. Ona myśli, że spędzi przy jego boku resztę życia, ale jest w błędzie. Wybaczyła mu zdradę, bo to co zrobił zdradą było. W ogóle ukrywał przed nią smsy, mówił, że pisze z kolegą i takie tam, a ona mimo wszystko mu wybaczyła. Wybaczyła mu bo leciał im 3 rok. Niech się spodziewa w przyszłości powtórki, bo facet jak zrobił coś raz, to zrobi i drugi, zwłaszcza, że teraz wie, że wszystko zostanie mu wybaczone.

[DiamanteNegro]

Napisane przez cyrylka

Ja chyba jednak jestem mężczyzną

Napisane przez pannafu

No najwidoczniej. Ja bym nie potrafiła w czymś takim tkwić. Wszystko musi być pod jego dyktando, jak dziewczyna się sprzeciwi, to koniec.
Pamiętam jak wróciłyśmy wszystkie z wakacji i chciałyśmy się spotkać, tylko my, babeczki i było mówione, że przychodzimy same, a ona przyszła z nim, bo jej facetowi nie chciało się zostać samemu, a poza tym był piekielnie o nią zazdrosny i nadal jest. To nie jest taka zdrowa, fajna zazdrość (bo taka potrafi być i czasem jest to coś fajnego, ale wszystko w granicach rozsądku) to już jest chore i nieobliczalne.
Robiłyśmy sobie kiedyś nockę z dziewczynami i właśnie ta moja koleżanka napisała, że nie przyjdzie, bo jej facet został sam w domu (mamusia pojechała) i on się boi. Nie to, żeby on miał 22 lata bodajże.

Nie no, jakaś masakra. Znam też taki przypadek gdzie dziewczyna sama się ruszyć nigdzie nie moze bo koleś się za nia wlecze, a jak nawet jest gdzies sama ( bo on jakims cudm się zgodzi) to ona wisi na telefonie bo on albo dzwoni albo smsy pisze ciągle, kontrola Z nikim nie może pogadac, bo o facetow zazdrosny a kolezanki też nie są mile widziane bo moga ją na złą drogę sprowdzic. Chore. A ta też z nim dalej, ciągle siedzi. Nie rozumiem tego, takich przypadków

Idę, do jutra, dobranoc

[cyrylka]

O, biedactwo Mamusia poza domem, więc on się boi zostać sam. Pewnie go coś zje
Uciekam, jutro wracam do Olsztyna <3 Pa