Nasze brzuszki coraz większe a Maleństwa coraz cięższe - Styczeń/Luty 2011 cz.III

[lilijka3]

achaia tak samo mam, coś ciśnienie nawala, bo zrobiłam się bardzo ospała................... .. i tak ciężko mi

[gabishing]

Napisane przez agape

cześć dziewczynki mam takie pytanko: od kiedy liczyć ruchy dziecka? no i do dziewczyn z tp w okolicach 10-25luty czy czujecie codziennie ruchy dzidzi? jestem zestresowana na maksa w nocy z niedzieli na poniedziałek dzidzia sie ruszała i to sporo a wczoraj tylko kilka razy coś niewyraźnego czułam a wieczorem to nawet na moje zaczepki nie reagowała dzidzia i ciągle spokój... chyba zwariuje

---------- Dopisano o 08:26 ---------- Poprzedni post napisano o 08:23 ----------

chyba jednak jestem przewraźliwiona właśnie małe zaczeło kopać

mi lekarz powiedziała NIE LICZYĆ!!! je schizować tylko miec poczucie że się dziecko danego dnia rusząło ale to tak od 27 tc - nie wiem w którym ty jesteś

[lilijka3]

Napisane przez weraa11

lilijka to Ty chyba pytalas o obliczanie ruchow plodu...tutaj jest troche informacji na ten temat
http://www.ebrzuszek.pl/index.php?op...516&Itemid=139

nie ja to agape się pytała, ale artykuł przeczytałam

[weraa11]

Napisane przez lilijka3

nie ja to agape się pytała, ale artykuł przeczytałam

ach ta skleroza

Znalazlam tez kolejny artykul oczywiscie o porodzie 9 rad przed porodem...jak macie ochote przeczytac to tu jest link http://www.ebrzuszek.pl/index.php?op...=234&Itemid=84

Juz tak od dluzszego czasu sobie mysle ze chcialabym do szpitala pojechac jak najpozniej sie da...bo chyba wole postarac sie jak najdluzej wytrzymac w domu... Najbardziej boje sie tego, ze bede znosic te najgorsze bole w domu, potem stwierdze, ze juz nie daje rady i pewnie zaraz urodze, pojade do szpitala, a tam mi powiedza, ze tu dopiero 1cm rozwarcia o nie...wtedy nie bedzie mi do smiechu
A Wy macie zamiar jechac przy regularnych skurczach? Czy dopiero jak odejda wody? Czy kiedy?

[stalowamagnolia]

Witam Ciotki wieczorową porą!

mysiopez, jak ja Ci zazdroszczę, że już wszystko masz dla Maluszka! Przede mną jeszcze długa droga...

cytrynka, piękny pokoik urządziliście dla swojego małego Królewicza! Nasz póki co będzie mieszkał z nami

lilijka, ja też czuje się taaakaaa ociężała, a gdzie tu do stycznia

[cytrynka3002]

Dzięki Dziewczyny za tyle pozytywnych słów odnośnie pokoiku dla Małego. Mi wydaje się trochę "dorosły", czytałam, że dla niemowlaka najlepiej w pastelach urządzać, ale mąż początkowo uparł się na takie żywe barwy, poza tym myśleliśmy trochę przyszłościowo - żeby mebelki nadawały się też dla kilkulatka.

Napisane przez mysiopez

prawie.. stawiałam na 2100 zł.. ale np ubzdurałam sobie, ze łozeczko jest 100 zł drozsze.. czyli 100 zł w kieszeni.. ale kołderka 100 zł więcej kosztowała

właśnie: kołderka to jest jedyna rzecz z której jestem niezadowolona i w kropce. Ja chciałam 120x90 .. a kupiłam 135x100 bo mi sprzedawczyni wmówiła, ze nie ma takiego rozmiaru.. i ze mi sie z materacem pomyliło. I teraz hm.. materiał, który kupiłam to jest go za mało na uczycie kołderek!!! chce mi sie płakać (2 raz w ciaży..)

No to babka Wam namieszała...my kupiliśmy tam wypełnienie na 120x90, pełno tego było, ale my sami wybieraliśmy, bez pomocy ekspedientki. A te 2100to niedużo...kurczę nam wyjdzie prawie tyle za sam wózek i łóżeczko (bo już teraz wydaliśmy 500zł = łóżeczko i materac - 330zł, pościel i wypełnienie - 170zł, a na wózek idzie 1400 zł). Także udało się Wam. A jaki wózek w końcu kupiliście? Ten, co my, czy Espiro??



Co do wkładek laktacyjnych - ja kupiłam sobie zwykłe, rossmannowskie, ale dostałam też takie "apteczne" od przyjaciółki, która kupiła, a nie miała pokarmu. Od niej mam też laktator i staniki do karmienia - nic nie używała.

[lilijka3]

stalowamagnolia kochana, sprawa wygląda tak: chętnie i z dużą energią wychodzę z domu, załatwiam sprawy i jak wracam to czuję się wypruta, nagle wszystko mi odchodzi, a ja dopiero jestem w 6 miesiącu (połowa). I często tak mam, może nawet coraz częściej mi się to zdarza. Tu przypływ energii, a za chwilę robi się ze mnie flap.......

[kaskup]

witajcie..

ja dzis nie mam ochoty na nic.. płytki wyszły mi 38 tys..
jutro mam sie klaść znów do szpitala 100 km ode mnie na podanie imunoglobuliny....

dobrze ze przynajmniej docent zadecydował ze nie bedzie mnie szpikowac sterydami bo po co skoro sa bezpieczne metody podniesienia płytek...

humor mam przez to do d.py
bo jeszcze mam problem z Amelka.. nie mam jej z kim zostawiac jak TZ bedzie w pracy bo u mojej matki pomieszkuje moj braciszek i jego kilkudniowa córeczka a zoncia jego ma wielka "depresje" i kazdy koło niej musi skakac wiec dla mojego dziecka nikt nie ma czasu

normalnie jak sie wali to wszystko!!

[cytrynka3002]

Napisane przez kaskup

witajcie..

ja dzis nie mam ochoty na nic.. płytki wyszły mi 38 tys..
jutro mam sie klaść znów do szpitala 100 km ode mnie na podanie imunoglobuliny....

dobrze ze przynajmniej docent zadecydował ze nie bedzie mnie szpikowac sterydami bo po co skoro sa bezpieczne metody podniesienia płytek...

humor mam przez to do d.py
bo jeszcze mam problem z Amelka.. nie mam jej z kim zostawiac jak TZ bedzie w pracy bo u mojej matki pomieszkuje moj braciszek i jego kilkudniowa córeczka a zoncia jego ma wielka "depresje" i kazdy koło niej musi skakac wiec dla mojego dziecka nikt nie ma czasu

normalnie jak sie wali to wszystko!!

Bidulko...3maj się w tym szpitalu, myśl pozytywnie - idziesz tam, żeby Tobie i dziecku nic się nie stało. Jesteśmy z Tobą.

Szkoda, że w Toruniu nie mieszkasz - z chęcią zajęłabym się Twoją Amelką, w domu mi się nudzi, a pogoda taka, że się nie chce wychodzić.

[lilijka3]

Napisane przez kaskup

witajcie..

ja dzis nie mam ochoty na nic.. płytki wyszły mi 38 tys..
jutro mam sie klaść znów do szpitala 100 km ode mnie na podanie imunoglobuliny....

dobrze ze przynajmniej docent zadecydował ze nie bedzie mnie szpikowac sterydami bo po co skoro sa bezpieczne metody podniesienia płytek...

humor mam przez to do d.py
bo jeszcze mam problem z Amelka.. nie mam jej z kim zostawiac jak TZ bedzie w pracy bo u mojej matki pomieszkuje moj braciszek i jego kilkudniowa córeczka a zoncia jego ma wielka "depresje" i kazdy koło niej musi skakac wiec dla mojego dziecka nikt nie ma czasu

normalnie jak sie wali to wszystko!!

ojej współczuję Tobie......
a skąd jesteś?? może mogłabym Tobie jakoś pomóc??

[achaia]

Napisane przez muron

laktayjne podobno Johnsona nie przemakają, a jak Babydream?

Kumpela używa i sobie chwali więc ja też nabyłam zwłaszcza że były w promocji, najwyżej przesiądę się na inne

Napisane przez weraa11

Robilam dokladnie tak samo z ciuszkami, bo jak zaczelam ukladac metkami to w sumie zrobil sie balagan, bo w koncu rozmiar rozmiarowi nie rowny

Dokładnie rozstrzał jest imponujący

Napisane przez lilijka3

achaia tak samo mam, coś ciśnienie nawala, bo zrobiłam się bardzo ospała................... .. i tak ciężko mi

No masakra, i jeszcze zawroty głowy ech. Chyba szybciej się dzisiaj pozbieram do kąpieli i poczekam grzecznie na kanapie na Usta Usta i Kubusia. A miałam prasować jeszcze

Napisane przez gabishing

mi lekarz powiedziała NIE LICZYĆ!!! je schizować tylko miec poczucie że się dziecko danego dnia rusząło ale to tak od 27 tc - nie wiem w którym ty jesteś

Moja lekarka też na wizycie w 30 tyg powiedziała żeby nie liczyć tylko po prostu być wyczuloną na obecność ruchów.

Napisane przez weraa11

Juz tak od dluzszego czasu sobie mysle ze chcialabym do szpitala pojechac jak najpozniej sie da...bo chyba wole postarac sie jak najdluzej wytrzymac w domu... Najbardziej boje sie tego, ze bede znosic te najgorsze bole w domu, potem stwierdze, ze juz nie daje rady i pewnie zaraz urodze, pojade do szpitala, a tam mi powiedza, ze tu dopiero 1cm rozwarcia o nie...wtedy nie bedzie mi do smiechu
A Wy macie zamiar jechac przy regularnych skurczach? Czy dopiero jak odejda wody? Czy kiedy?

Też mam plan poczekać ile się da A kiedy pojadę to nie wiem, wody mogą nie odejść same więc raczej jak skurcze będą regularne i staną się dosyć częste. Wypytam dokładnie moja lekarkę przy następnej wizycie.

A od wejścia na izbę będę wołać o zzo tak zapobiegawczo

[kaskup]

Napisane przez cytrynka3002

Bidulko...3maj się w tym szpitalu, myśl pozytywnie - idziesz tam, żeby Tobie i dziecku nic się nie stało. Jesteśmy z Tobą.

Szkoda, że w Toruniu nie mieszkasz - z chęcią zajęłabym się Twoją Amelką, w domu mi się nudzi, a pogoda taka, że się nie chce wychodzić.

Napisane przez lilijka3

ojej współczuję Tobie......
a skąd jesteś?? może mogłabym Tobie jakoś pomóc??

dzięki kochane za wsparcie
jestem z Przemysla.. jakos dam rade

najgorzej jak w takich momentach nie mozna polegac na swojej rodzinie..
spodziewałam sie ze tak bedzie bo juz od pewnego czasu dało sie odczuc inne traktowanie mojej córy ale niespodziewałam sie ze bedzie az tak..
ostatnio dowiedziałam sie ze Amelka to głupi rozpieszczony bachor.. normalnie nic dotknąc ani głośniej powiedzic nie mogła jak była u mojej mamy bo "biedna zona mojego brata" w nocy spac nie mogła bo jej mała w brzuchu przeszkadzała i musiała w dzien odsypiac..
a teraz to juz wogóle.. nie wiem czemu moja mama jest taka naiwna.. oni wrócili z tym dzieckiem w niedzilee do domu i do tej pory jej nawet na rece nie dali dziecka.. maja ja w dupie.. a ona skacze koło nich jakby nie wiem co.. ehh szkoda gadac..
musiałam sie wygadac bo az mi cos w gardle staje jak sobie o tym wszstkim mysle..

[Patrilla]

Kaskup trzymaj sie trzymaj kurka wiem co to znaczy, bo też mimo 2 babci jakoś z pomocą sie nie kwapią jak ja leżę teraz
chyba zacznę prać ubranka ...

[cytrynka3002]

Napisane przez kaskup

dzięki kochane za wsparcie
jestem z Przemysla.. jakos dam rade

najgorzej jak w takich momentach nie mozna polegac na swojej rodzinie..
spodziewałam sie ze tak bedzie bo juz od pewnego czasu dało sie odczuc inne traktowanie mojej córy ale niespodziewałam sie ze bedzie az tak..
ostatnio dowiedziałam sie ze Amelka to głupi rozpieszczony bachor.. normalnie nic dotknąc ani głośniej powiedzic nie mogła jak była u mojej mamy bo "biedna zona mojego brata" w nocy spac nie mogła bo jej mała w brzuchu przeszkadzała i musiała w dzien odsypiac..
a teraz to juz wogóle.. nie wiem czemu moja mama jest taka naiwna.. oni wrócili z tym dzieckiem w niedzilee do domu i do tej pory jej nawet na rece nie dali dziecka.. maja ja w dupie.. a ona skacze koło nich jakby nie wiem co.. ehh szkoda gadac..
musiałam sie wygadac bo az mi cos w gardle staje jak sobie o tym wszstkim mysle..

Żałuję, że tak daleko . Nie martw się, pewnie Mama żyje teraz swoją najmłodszą wnuczką, przykre to jest na pewno, ale z czasem może minie...szkoda, że w takich sytuacjach nie można liczyć na najbliższych rzeczywiście.

Napisane przez Patrilla

Kaskup trzymaj sie trzymaj kurka wiem co to znaczy, bo też mimo 2 babci jakoś z pomocą sie nie kwapią jak ja leżę teraz
chyba zacznę prać ubranka ...

Że też Tobie się chce o tej porze...ja właśnie ruszam z mężem po zakupy, bo nie chciało mi się nosa wytykać na dwór, taka zimnica.

[weraa11]

Napisane przez kaskup

witajcie..

ja dzis nie mam ochoty na nic.. płytki wyszły mi 38 tys..
jutro mam sie klaść znów do szpitala 100 km ode mnie na podanie imunoglobuliny....

dobrze ze przynajmniej docent zadecydował ze nie bedzie mnie szpikowac sterydami bo po co skoro sa bezpieczne metody podniesienia płytek...

humor mam przez to do d.py
bo jeszcze mam problem z Amelka.. nie mam jej z kim zostawiac jak TZ bedzie w pracy bo u mojej matki pomieszkuje moj braciszek i jego kilkudniowa córeczka a zoncia jego ma wielka "depresje" i kazdy koło niej musi skakac wiec dla mojego dziecka nikt nie ma czasu

normalnie jak sie wali to wszystko!!

Biedna jestes z tymi swoimi plytkami... ale pamietaj ze lekarze wiedza co robia, wiec takie wyjscie jest najlepsze...a z Amelka na pewno cos wymyslisz... No i poraz kolejny wychodzi na to jaka naprawde jest rodzina...juz duzo wiecej warci sa przyjaciele...bo oni to zawsze pomoga a rodzina rzadko, a nawet jesli to z wielka łaska...

Napisane przez achaia

Kumpela używa i sobie chwali więc ja też nabyłam zwłaszcza że były w promocji, najwyżej przesiądę się na inne



Dokładnie rozstrzał jest imponujący



No masakra, i jeszcze zawroty głowy ech. Chyba szybciej się dzisiaj pozbieram do kąpieli i poczekam grzecznie na kanapie na Usta Usta i Kubusia. A miałam prasować jeszcze



Moja lekarka też na wizycie w 30 tyg powiedziała żeby nie liczyć tylko po prostu być wyczuloną na obecność ruchów.



Też mam plan poczekać ile się da A kiedy pojadę to nie wiem, wody mogą nie odejść same więc raczej jak skurcze będą regularne i staną się dosyć częste. Wypytam dokładnie moja lekarkę przy następnej wizycie.

A od wejścia na izbę będę wołać o zzo tak zapobiegawczo

A ogolnie chcesz placic za zzo czy chcesz liczyc ze dadza Ci tak od siebie, gratis?

[achaia]

Akurat w szpitalu który wybrałam nie robią z tym problemu i jest za free Stąd od drzwi będę o nie wołać

[muron]

wy tu się martwcie ruchami, a ja mam przez 3/4 doby;-)
łeb mnie boli jak cholera, bo inaczej tego nie nazwę. Nie biorę leków, tak więc nie mam zamiaru sięgać po paracetamol. Tym bardziej, że 1. raz w ciązy musiałam siegnąć po no-spę bo po kapuście miałam zarzynanie żołądka, napięty wyprostować się nie mogłam. A dziwne bo kapust kiszona w domu, z pola własnego, a nie przemysłowa:-(


Ale dziś ekstra wyglądało ziewające dziecko;-) Hi hi


Kebab za mną chodzi:-( Z Krakowa na rogu Grodzkiej:-( ech, studenckie czasy....

Chyba sobie zrobimy. Sama, bo teraz boję się z budki. Byleby mięso udało się cieniutko pokroić.

[mysiopez]

Napisane przez cytrynka3002

No to babka Wam namieszała...my kupiliśmy tam wypełnienie na 120x90, pełno tego było, ale my sami wybieraliśmy, bez pomocy ekspedientki. A te 2100to niedużo...kurczę nam wyjdzie prawie tyle za sam wózek i łóżeczko (bo już teraz wydaliśmy 500zł = łóżeczko i materac - 330zł, pościel i wypełnienie - 170zł, a na wózek idzie 1400 zł). Także udało się Wam. A jaki wózek w końcu kupiliście? Ten, co my, czy Espiro??

myślisz, ze jest szansa na zwrot tej kołderki? chociaż na zamianę na coś innego.. bo mi to żyć teraz nie daje!

a wózek? ten najcięższy ze sklepu.. zostałam przegłosowana...

[muron]

czyli który bo nie pamiętam ?

[lilijka3]

Napisane przez kaskup

dzięki kochane za wsparcie
jestem z Przemysla.. jakos dam rade

najgorzej jak w takich momentach nie mozna polegac na swojej rodzinie..
spodziewałam sie ze tak bedzie bo juz od pewnego czasu dało sie odczuc inne traktowanie mojej córy ale niespodziewałam sie ze bedzie az tak..
ostatnio dowiedziałam sie ze Amelka to głupi rozpieszczony bachor.. normalnie nic dotknąc ani głośniej powiedzic nie mogła jak była u mojej mamy bo "biedna zona mojego brata" w nocy spac nie mogła bo jej mała w brzuchu przeszkadzała i musiała w dzien odsypiac..
a teraz to juz wogóle.. nie wiem czemu moja mama jest taka naiwna.. oni wrócili z tym dzieckiem w niedzilee do domu i do tej pory jej nawet na rece nie dali dziecka.. maja ja w dupie.. a ona skacze koło nich jakby nie wiem co.. ehh szkoda gadac..
musiałam sie wygadac bo az mi cos w gardle staje jak sobie o tym wszstkim mysle..

hmmmmm kapa z tymi rodzinami, kapa
szkoda, że daleko mieszkamy od siebie, bo naprawdę z wielką przyjemnością zajęłabym się Amelką bo i tak siedzę w domu.....

[anka_bzzz]

Napisane przez Justine1988

Mnie kuje tak bardziej z boku, tak jakby kolka. Myślałam, że to coś z jelitami ale nie...nie wiem może malutka tak dziwnie siedzi

Ja tak miałam w niedzielę, jak sobie źle stanęłam. Wystraszyłam się, ale pomyślałam, że przecież nie ja jedna "krzywo chodzę" w ciąży. Teraz np. jest ok. A czasem coś pobolewa.

Napisane przez muron

laktayjne podobno Johnsona nie przemakają, a jak Babydream?

Mam jedne i drugie, ale u mnie susza, więc nie mam pojęcia.Wyjdzie pewnie w ostatniej chwili.

Napisane przez mysiopez

ta.. za to wszystko zapłaciłam 2200 zł

No to nieźle. Ja za kołderkę i płaską podusię dała w sumie 45 zł. Nie pamiętam jakie ma wymiary. Nawet nie wiem, czy w pierwszych tygodniach mi się przyda.

Napisane przez kaskup

witajcie..

ja dzis nie mam ochoty na nic.. płytki wyszły mi 38 tys..
jutro mam sie klaść znów do szpitala 100 km ode mnie na podanie imunoglobuliny....

dobrze ze przynajmniej docent zadecydował ze nie bedzie mnie szpikowac sterydami bo po co skoro sa bezpieczne metody podniesienia płytek...

humor mam przez to do d.py
bo jeszcze mam problem z Amelka.. nie mam jej z kim zostawiac jak TZ bedzie w pracy bo u mojej matki pomieszkuje moj braciszek i jego kilkudniowa córeczka a zoncia jego ma wielka "depresje" i kazdy koło niej musi skakac wiec dla mojego dziecka nikt nie ma czasu

normalnie jak sie wali to wszystko!!

Naprawdę współczuję rodziny. Ale są takie kobiety, niestety. Wszystko tylko dla nich i ich dzieci. A może jakaś znajoma/przyjaciółka zajmie się dzieckiem?

[lilijka3]

Napisane przez mysiopez

myślisz, ze jest szansa na zwrot tej kołderki? chociaż na zamianę na coś innego.. bo mi to żyć teraz nie daje!

a wózek? ten najcięższy ze sklepu.. zostałam przegłosowana...

jak masz paragon to nie powinno być problemu z wymianą, w końcu nie chcesz zwrócić tylko wymienić. Prawo Konsumenta to zapewnia....

[cytrynka3002]

Napisane przez mysiopez

myślisz, ze jest szansa na zwrot tej kołderki? chociaż na zamianę na coś innego.. bo mi to żyć teraz nie daje!

a wózek? ten najcięższy ze sklepu.. zostałam przegłosowana...

Nie wiem, czy da się zwrócić...w sumie jeśli macie paragon, to niby czemu nie. Wiesz, ja kupowałam trochę przed Tobą, może zeszły??

A też byliście z rodzicami, że Ciebie przegłosowali Nie wiesz, że masz podwójny głos? Żartuję, masz ten komfort w postaci windy, także głowa do góry i ciesz się zakupami. A wózek na pewno super jest. Też na magazynie im zostawiliście, czy już w domku macie??

[muron]

ten GTX?

[mysiopez]

Napisane przez muron

czyli który bo nie pamiętam ?

Espiro GTX 18,5 kg wagi...

Napisane przez anka_bzzz

No to nieźle. Ja za kołderkę i płaską podusię dała w sumie 45 zł. Nie pamiętam jakie ma wymiary. Nawet nie wiem, czy w pierwszych tygodniach mi się przyda.

ja za kołderke i poduszke zapłaciłam około 120 zł. Bo ma byc przeciwalergiczna, bo ja jestem na pierze jestem uczulona.

[muron]

ro żeś poszalała z wagą, wygrasz plebiscyt na najcięższy w wątku;-)
Ale mnie głowa booli buuuuuuuuuuuu

[lilijka3]

Napisane przez mysiopez

Espiro GTX 18,5 kg wagi...


ja za kołderke i poduszke zapłaciłam około 120 zł. Bo ma byc przeciwalergiczna, bo ja jestem na pierze jestem uczulona.

a co będzie jak się winda zepsuje??

ale się wkurzyłam grrrrrrrryzę, przyszła paczka do mnie (na adres dziadków) i co?? dzwoni siostra i mówi: pan listonosz zadzwonił na domofon i zostawił awizo w skrzynce pocztowej.
To już nie pierwszy raz hmmmm, poza tym dwa razy nie wydał całej kasy tylko grosiki zostawił dla siebie
oj jak jutro wpadnę na pocztę to skończy się na skardze na tego listonosza, nie lubię takiego chamstwa.

---------- Dopisano o 19:41 ---------- Poprzedni post napisano o 19:39 ----------

powiedzcie mi co się dzieje z Mariką??

[weraa11]

Napisane przez achaia

Akurat w szpitalu który wybrałam nie robią z tym problemu i jest za free Stąd od drzwi będę o nie wołać

ZAZDROSZCZE!!
U mnie niby tez jest taki szpital ale ostatnio w DD TVN mowili ze juz nie bedzie tak latwo z tym ZZO i nawet chyba chca anulowac mozliwosc wykupienia tego za kase...czy moze nawet juz nie mozna...nie pamietam...w kazdym badz razie ma nie byc tak latwo z tym znieczuleniem ;/

Napisane przez lilijka3

a co będzie jak się winda zepsuje??

ale się wkurzyłam grrrrrrrryzę, przyszła paczka do mnie (na adres dziadków) i co?? dzwoni siostra i mówi: pan listonosz zadzwonił na domofon i zostawił awizo w skrzynce pocztowej.
To już nie pierwszy raz hmmmm, poza tym dwa razy nie wydał całej kasy tylko grosiki zostawił dla siebie
oj jak jutro wpadnę na pocztę to skończy się na skardze na tego listonosza, nie lubię takiego chamstwa.

---------- Dopisano o 19:41 ---------- Poprzedni post napisano o 19:39 ----------

powiedzcie mi co się dzieje z Mariką??

no wlasnie tak samo zawsze JeSuis tu wciaz sie wypowiadala a teraz juz tak rzadko bywa...

muron musze Ci sie pochwalic Z racji ze nie bylam dzis w szkole to zjadlam dzis tylko 2 kanapki: 1 na sniadanie i 1 na drugie sniadanie a na kolacje zamiast kolejnych kanapek zrobilam sobie taka ogromna salatke na talerzu z salaty lodowej, rzodkiewek, ogorka, papryki, zoltego sera i plasterkow szynki z indyka

[mysiopez]

Napisane przez muron

ro żeś poszalała z wagą, wygrasz plebiscyt na najcięższy w wątku;-)
Ale mnie głowa booli buuuuuuuuuuuu

Napisane przez lilijka3

a co będzie jak się winda zepsuje??

to zostawie wózek na dole i bede szła z małym schodami;D

dziękuje, dziękuje! wiem, ze jestem cudna... ale mi się ten wózek tak bardzo podoba!

Cytrynka.. byłam ja i mąż i ekspedientka i opowiadała nam o wózkach i ten drugi - atlantic ma coś dziwnego. opowiem ci pózniej i zrezygnowaliśmy z niego.

[lilijka3]

Napisane przez weraa11

ZAZDROSZCZE!!
U mnie niby tez jest taki szpital ale ostatnio w DD TVN mowili ze juz nie bedzie tak latwo z tym ZZO i nawet chyba chca anulowac mozliwosc wykupienia tego za kase...czy moze nawet juz nie mozna...nie pamietam...w kazdym badz razie ma nie byc tak latwo z tym znieczuleniem ;/


no wlasnie tak samo zawsze JeSuis tu wciaz sie wypowiadala a teraz juz tak rzadko bywa...

muron musze Ci sie pochwalic Z racji ze nie bylam dzis w szkole to zjadlam dzis tylko 2 kanapki: 1 na sniadanie i 1 na drugie sniadanie a na kolacje zamiast kolejnych kanapek zrobilam sobie taka ogromna salatke na talerzu z salaty lodowej, rzodkiewek, ogorka, papryki, zoltego sera i plasterkow szynki z indyka

JeSuis odzywa się, a Markia gdzieś nam zniknęła HALLO!!!
za kolację

mysiopez podziel się, co powiedziała ekspedientka o tym wózku??

---------- Dopisano o 20:03 ---------- Poprzedni post napisano o 20:01 ----------

Napisane przez muron

ro żeś poszalała z wagą, wygrasz plebiscyt na najcięższy w wątku;-)
Ale mnie głowa booli buuuuuuuuuuuu

buuuuu mnie coś też zaczyna pobolewać, więc witam w klubie