Scent Bar XIX

[Spoora]

Napisane przez gryx82

A to najpierw rok stażu jest?

No chyba tak.

Napisane przez gryx82

No to już jest szaleństwo (później się ludziom w głowach przewraca)

I nie wiedzą co z kasą robić i na perfumy po 500 zł wydają

Napisane przez gryx82

Za co? Poza tym świetna ta piosenka (taka o mnie)

Za rurę

Napisane przez gryx82

Btw - jesteś może nauczycielką?

Bardzo trudne pytanie zadałeś
Kiedyś miałam nieprzyjemność uczyć w szkole podstawowej, ale to niedługo, uff Obecnie prowadzę m.in kursy dla firm i zajęcia z dorosłymi w szkołach wieczorowo-policealnych (także jeśli mam już kogoś uczyć to ludzi 18+ ). Inną jeszcze pracę wykonuję częściowo w domu, ale tutaj już cii

[Maja102]

Napisane przez gryx82

Jezu, jak mi się żyć nie chce

mi tyż

Napisane przez dzika truskawa

Bo w sumie o to chodzi. ale w moim przypadku interpretacja dosłowna też jest zgodna z prawdą

Napisane przez dzika truskawa

to jutro wstajemy o tej samej porze... Wzdech... Dopijam herbatke, myję gary, idę się myć i spać

Napisane przez Redhaired Witch

Przechodziłam przez to aż zwątpiłam A ostatnio - o zgrozo - zapominam się wypachniać. Ale do czego tu się wypachniać, do warkocza, krost i płaszczydła oblezionego kocią sierścią?

to właśnie na przekór - żeby poprawić sobie humor

[dzika truskawa]

Napisane przez Maja102

[Florens]

Napisane przez Maja102

Napisane przez Spoora

Wiesz co, tą Twoją radość czuć przez łącza I aż się człowiek cieszy, że Ty się cieszysz i masz dobry humor, naprawdę

najbardziej mnie cieszy, że P. tak stanął po mojej stronie , przeważnie się migał był i unikał takich konfrontacji

Napisane przez gryx82

Mama mnie uprzedziła i sama zaczęła robić, ale wyszedł jej raczej chleb w mleku, z niewielką ilością jaja, suchy w środku na dodatek Świetny jest też z szynką konserwową i żółtym serem, zapieczony krótko pod przykryciem

zapisane

Napisane przez gryx82

Ja zaraz też na piwo spadam, ale to z powodu podłego nastroju

Jezu, jak mi się żyć nie chce

jej

Napisane przez gryx82

A ja w Tesco

Napisane przez Redhaired Witch

Ja se chyba bezalkoholowe strzele Chociaż do mnie teściowa wpadła trzeci dzień z rzędu! Ale spoko, było nieźle, 1 dnia pomogła przynieść Singera, 2 przyniosła chwasta w donicy (niestety innego bo ten, który mi się podobał okazał się być fikusem trującym dla kotów) a 3 przytransportowała faszerowaną paprykę. Co będzie jutro, ach co?

ale twoje futrzyska ogryzają kwiecie, bo moje nie ruszają, a miałam różne trucizny . Może kocią trawkę im zasiej

ale w sumie, moje są wychodzące i zapotrzebowanie na zieleninę zaspokajają na łąkach

[Spoora]

Napisane przez Florens

i nie zacytowało mi, ale kiedyś jak będzie luźniej opiszę Ci na Pw moją sytuację, bardzo jestem ciekawa Twojego zdania

Jasne nie ma sprawy

Napisane przez melkmeisje

O, temat bardzo na czasie, bo ostatnio często uczestniczę w takich dyskusjach, ostatnia była w piątek i dotyczyła właśnie tłumaczy przysięgłych A głównym źródłem informacji jest jedna z naszych nauczycielek, świeżo upieczona absolwentka instytutu. Otóż, u nas wszyscy utrzymują, że same tłumaczenia pisemne są średnio opłacalne i trudno za to wyżyć i większość naszych absolwentów jednak łączy jakieś tłumaczenia z uczeniem. Co do tłumaczy przysięgłych, to ponoć szanse na zdanie egzaminu wynoszą jakieś 5-10%, a po skończeniu jakichś tam podyplomowych studiów przygotowujących do tego egzaminu wzrastają do 30%. W dodatku jest się wtedy z deka udupionym i jak się np. nie stawisz w sądzie, to jedynym usprawiedliwieniem może być twoja śmierć Nie wiem dokładnie jak to wygląda - mówię, co słyszę, a lubię słuchać takich ciekawostek od tych, co koszmar tych studiów już mają za sobą Ostatnio przegadaliśmy większość zajęć.

A właśnie - orientuje się ktoś, czy to prawda, że nawet jeśli ktoś uczy na uniwersytecie i w szkołach językowych, to uprawnienia pedagogiczne wygasają po 5 latach, jeśli nie podejmie pracy w normalnej publicznej szkole bezsens

Z prawdopodobieństwem zdania egzaminu to może i prawda. Dodatkowo powala cena i to, że można przystępować do egz tylko raz w roku. Co ciekawe jest wielu tłumaczy przysięgłych, którzy kiedyś nie zdawali takich egzaminów, a pieczęć mają Jeśli chodzi o stawiennictwo w sądzie, to aż tak strasznie nie jest Nie mniej jednak to prawda, że jest się "uwiązanym", odmówić można naprawdę w nagłych przypadkach
Co do uprawnień pedagogicznych, obecnie się nie orientuję.

[rachell111]

Spooro - to co jeśli nie szkoła (definitywny END ) i nie przysięgły? - bo nie palę się do przysięgania - słyszałam identyczne historie jak Melk

jest coś pomiędzy dla anglistów, językowców bow ofertach pracy nie ma

mam na myśli etaty, umowę o pracę , bo ze zleceń jest w huhu to wiem

na przekór realiom coby nie smęcić dziś piwo - nawet na chory żołąd ( nie żołądź Gryksie )

Flo

kto jeszcze dziś ?

[agnes_bdg]

Napisane przez gryx82

Taka

Gryxiu - uwielbiam tę piosenkę i Jacka White!!!
tę laskę w klipie niekoniecznie

Napisane przez melkmeisje

A właśnie - orientuje się ktoś, czy to prawda, że nawet jeśli ktoś uczy na uniwersytecie i w szkołach językowych, to uprawnienia pedagogiczne wygasają po 5 latach, jeśli nie podejmie pracy w normalnej publicznej szkole bezsens

hmm ja straciłam moje uprawnienia....
ale z tego co wiem nie dotyczy to wyłącznie szkół publicznych ale chyba musisz być nauczycielem a nie lektorem....

[rachell111]

Napisane przez Spoora

(także jeśli mam już kogoś uczyć to ludzi 18+ )l:[/COLOR]

me too

---------- Dopisano o 20:28 ---------- Poprzedni post napisano o 20:24 ----------

Napisane przez melkmeisje

Noo... Wyszłam dziś na balkon, a tam dym z pobliskich działek, do tego mgła Nic, tylko rzucić wszystko i iść na spacer, co też uczyniłam.
A zapach chyba nie do znalezienia w żadnych perfumach

TRÓ oj tró - u nas to samo wdycham na zapas

[melkmeisje]

Napisane przez rachell111

kto jeszcze dziś ?

Ja dopijam likierki barcelońskie Była już ratafia, crema catalana i jakis orzechowy.

Napisane przez agnes_bdg

hmm ja straciłam moje uprawnienia....
ale z tego co wiem nie dotyczy to wyłącznie szkół publicznych ale chyba musisz być nauczycielem a nie lektorem....

hm no właśnie, ale skoro babka prowadzi zajęcia na państwowym uniwersytecie powinno się liczyć

[rachell111]

Napisane przez melkmeisje

Ja dopijam likierki barcelońskie Była już ratafia, crema catalana i jakis orzechowy.d:

oj dokładnie tak piłam lat kilka temu, też na studiach - good choice

nie to co ta wstrętna Rakija - Maja nie wyhaczyła mych słów ku przestrodze na wizażu przed Rakiją i cierpiała - ja uważam że to by dobre było nie wiem do destylacji do czyszczenia silników ale nie do picia

przypomniaąłś mi (nie tak) dawne czasy

[Spoora]

Napisane przez rachell111

Spooro - to co jeśli nie szkoła (definitywny END ) i nie przysięgły? - bo nie palę się do przysięgania - słyszałam identyczne historie jak Melk

jest coś pomiędzy dla anglistów, językowców bow ofertach pracy nie ma

mam na myśli etaty, umowę o pracę , bo ze zleceń jest w huhu to wiem

Ale do szkoły nie chcesz, tak? (Uczyłaś już w ogóle w szkole?) Może firmy, w których będą potrzebować osób do kontaktów z zagranicą, własna szkoła językowa ? Co do zleceń to prawda jest taka, że jak się ma dobre zlecenia albo nawet kursy językowe, to często są one lepiej płatne ( np. w przypadku kursów- stawka za 45 min w szkole a na kursie to niebo a ziemia, no chyba, że się coś zmieniło, bo ja już tak dobrze w szkolnictwie publicznym się nie orientuję ).
Ano i ewentualnie jeszcze jakiś dodatkowy kierunek studiów, zawód (jak się komuś chce uczyć jeszcze )

Napisane przez rachell111

Flo

kto jeszcze dziś ?

Ja się waham, bo mnie w kościach łamie i chyba choróbsko bierze

[vesenka]

Wiecie co, zrobiłam sobie projekt wymarzonego domu. I chyba nigdy nie będzie mnie stać żeby taki wybudować. Chociaż cudów żadnych tam nie ma. Aż mnie czasem kusi żeby do wyuczonego zawodu wrócić...

[Maja102]

Napisane przez rachell111

nie to co ta wstrętna Rakija - Maja nie wyhaczyła mych słów ku przestrodze na wizażu przed Rakiją i cierpiała - ja uważam że to by dobre było nie wiem do destylacji do czyszczenia silników ale nie do picia

rakija?

Napisane przez vesenka

Wiecie co, zrobiłam sobie projekt wymarzonego domu. I chyba nigdy nie będzie mnie stać żeby taki wybudować. Chociaż cudów żadnych tam nie ma. Aż mnie czasem kusi żeby do wyuczonego zawodu wrócić...

a co - architekt żeś?
Ja kiedyś też rysowałam swoje wymarzone domy... taaa....

Fejsbuk wylosował mi na dziś mój ulubiony cytat z Cobaina:
"Nikt nie umiera bez utraty dziewictwa... Życie *******i nas wszystkich"
Chciałam go sobie kiedyś w podpis wrzucić, to mi wizaż nakrzyczał, że wulgaryzmów niet

[rachell111]

Napisane przez Spoora

Ale do szkoły nie chcesz, tak? (Uczyłaś już w ogóle w szkole?) Może firmy, w których będą potrzebować osób do kontaktów z zagranicą, własna szkoła językowa ? Co do zleceń to prawda jest taka, że jak się ma dobre zlecenia albo nawet kursy językowe, to często są one lepiej płatne ( np. w przypadku kursów- stawka za 45 min w szkole a na kursie to niebo a ziemia, no chyba, że się coś zmieniło, bo ja już tak dobrze w szkolnictwie publicznym się nie orientuję ).
Ano i ewentualnie jeszcze jakiś dodatkowy kierunek studiów, zawód (jak się komuś chce uczyć jeszcze )




Ja się waham, bo mnie w kościach łamie i chyba choróbsko bierze

ad 2. też się wahałam ale piwko znieczula

ad 1. of kors ze uczyłam , już wszędzie gimnazjum przerobione - z braku laku wierzcie mi wszyscy kit nie jest dobry

juz ten temat tu wałkowałam i chciałabym tego teraz uniknąć - sytuacja jest taka że szkolnictwo publiczne nie ejst dla mnie, podpisuję się pod Twoi zdaniem że jeśli w ogóle kogoś uczyć to tylko po 18nastce

no zlecenia jako dodatkowa praca są niewspółmiernie wyższe do samych zleceń po prostu - ale ja po prostu chcę umowę o pracę - nie chce od zlecenia do zlecenia żyć - szukam autentycznie wszędzie i gdziekolwiek z ang czy bez, nie ma znaczenia,

ale fakt jest jeden - potwierdziłaś tylko moje wcześniejsze spostrzeżenia ze bez dodatkowej specjalizaji, zawodu dupa zbita - bo nigdzie pani po ang nie jest potrzebna

spytałam, bo czasem ktoś ma jakieś pomysły na które dotąd nie wpadłam, zna jakieś rozwiązania z którymi się nie spotkałam, wiesz często ktoś kogoś natchnie, czymś zarazi, ziarnko zasieje w główce

dzięki za odp

---------- Dopisano o 20:59 ---------- Poprzedni post napisano o 20:56 ----------

Napisane przez Maja102

a co ma się obrażac - kuń, jaki jest - każdy widzi

Maja love you za dzisiejszy wysostrzony do granic możliwości humor - normalnie jesteś on fire

[Spoora]

Napisane przez vesenka

Wiecie co, zrobiłam sobie projekt wymarzonego domu. I chyba nigdy nie będzie mnie stać żeby taki wybudować. Chociaż cudów żadnych tam nie ma. Aż mnie czasem kusi żeby do wyuczonego zawodu wrócić...

A do jakiego zawodu?

Wczoraj był jedzeniowy bar, a dziś zróbmy sobie pracowy bar, każdy się pochwali swym zawodem (nie miłosnym ofkors ), tym czym zajmuje się w pracy (poza czytaniem wizażu ofkors) no i czym tam jeszcze związanym z pracą chcecie się pochwalić (nie szefem, ofkors).

Napisane przez Maja102

Fejsbuk wylosował mi na dziś mój ulubiony cytat z Cobaina:
"Nikt nie umiera bez utraty dziewictwa... Życie *******i nas wszystkich"
Chciałam go sobie kiedyś w podpis wrzucić, to mi wizaż nakrzyczał, że wulgaryzmów niet

A to wizaż niedobry A cytat taki hmm... życiowy

[vesenka]

Napisane przez Spoora

A do jakiego zawodu?

Wczoraj był jedzeniowy bar, a dziś zróbmy sobie pracowy bar, każdy się pochwali swym zawodem (nie miłosnym ofkors ), tym czym zajmuje się w pracy (poza czytaniem wizażu ofkors) no i czym tam jeszcze związanym z pracą chcecie się pochwalić (nie szefem, ofkors).

Napisane przez Maja102

a co - architekt żeś?
Ja kiedyś też rysowałam swoje wymarzone domy... taaa....

nie, ale blisko w papierach mam inżynier budownictwa

kto następny się przyznaje?

[rachell111]

Napisane przez vesenka

Wiecie co, zrobiłam sobie projekt wymarzonego domu. I chyba nigdy nie będzie mnie stać żeby taki wybudować. Chociaż cudów żadnych tam nie ma. Aż mnie czasem kusi żeby do wyuczonego zawodu wrócić...

a czy ten projekt to taki że dla oka nie-architektów będzie widzialny?

strzelam, parterowy,ewent piętrowy, w stylu californijskim? z brył takich szescianów i prostopadłościanów zlepiony ? strzelam dalej nowoczesny minimalizm ? drewno szkło ( duuużo) i czesany metal ( czy jak go się tam zowie) ?

[madziczka]

Gryksiu, co to za zmora w twoim avie?

[Spoora]

Napisane przez rachell111

ad 1. of kors ze uczyłam , już wszędzie gimnazjum przerobione - z braku laku wierzcie mi wszyscy kit nie jest dobry

A co do tego kitu, to tu się podpisuję wszystkim Dokładnie z braku laku kit nie jest dobry

Napisane przez rachell111

juz ten temat tu wałkowałam i chciałabym tego teraz uniknąć - sytuacja jest taka że szkolnictwo publiczne nie ejst dla mnie, podpisuję się pod Twoi zdaniem że jeśli w ogóle kogoś uczyć to tylko po 18nastce

no zlecenia jako dodatkowa praca są niewspółmiernie wyższe do samych zleceń po prostu - ale ja po prostu chcę umowę o pracę - nie chce od zlecenia do zlecenia żyć - szukam autentycznie wszędzie i gdziekolwiek z ang czy bez, nie ma znaczenia,

ale fakt jest jeden - potwierdziłaś tylko moje wcześniejsze spostrzeżenia ze bez dodatkowej specjalizaji, zawodu dupa zbita - bo nigdzie pani po ang nie jest potrzebna

spytałam, bo czasem ktoś ma jakieś pomysły na które dotąd nie wpadłam, zna jakieś rozwiązania z którymi się nie spotkałam, wiesz często ktoś kogoś natchnie, czymś zarazi, ziarnko zasieje w główce

dzięki za odp

No qrcze ciężko jest, szkoda, że Ci nic nie pomogłam co do pomysłów Ale ja tu naprawdę widzę tylko firmy, aha i czy mieszkasz hmm w, że tak powiem "dużym mieście"? Jeśli nie chcesz tu pisać, to możesz napisać na pw, bo to mnie ciekawi, jak to jest w innych miastach.

Aa i może zamiast nowych studiów, jakieś ciekawe kursy?

Napisane przez vesenka

nie, ale blisko w papierach mam inżynier budownictwa

kto następny się przyznaje?

No to super tytuł ! Czemu nie pracujesz w zawodzie? Nie lubisz tego?
Czy w Polsce dla ludzi z Twoim wykształceniem pracy nie ma?

I dołujący demot na dokładkę :

http://demotywatory.pl/2215407/W-tym-kraju-nie-ma-pracy

[Florens]

Napisane przez madziczka

Gryksiu, co to za zmora w twoim avie?

to nie zmora , to kuń Maja nam powiedziała, albo Miciel

[Maja102]

Napisane przez rachell111

Maja love you za dzisiejszy wysostrzony do granic możliwości humor - normalnie jesteś on fire

on fire, bo napalona na nowe pachnidło w dodatku zuuua, ze już po weekendzie i niewyspana

Napisane przez vesenka

nie, ale blisko w papierach mam inżynier budownictwa

mgr turystyki

Napisane przez madziczka

Gryksiu, co to za zmora w twoim avie?

no mówiłam, ze kuń

Polska młodzież ze wsi na dyskotekach
http://www.☠☠☠☠☠☠☠☠☠/film,Czekajac-na...-PL,17744.html
sad but true

[madziczka]

Kunie są fajne, mięciutkie i słitaśnie.

A toto na zdjęciu to zmora rasowa jest

[Spoora]

Napisane przez Florens

to nie zmora , to kuń Maja nam powiedziała, albo Miciel

Maja, Maja, zna się kobita na kuniach

Napisane przez Maja102

mgr turystyki

To Pani nam powie, gdzie tanio na wczasy pojechać

Napisane przez Maja102

Polska młodzież ze wsi na dyskotekach
http://www.☠☠☠☠☠☠☠☠☠/film,Czekajac-na...-PL,17744.html
sad but true

Czytałam o tym, ale nie oglądałam filmiku

[vesenka]

Napisane przez rachell111

a czy ten projekt to taki że dla oka nie-architektów będzie widzialny?

strzelam, parterowy,ewent piętrowy, w stylu californijskim? z brył takich szescianów i prostopadłościanów zlepiony ? strzelam dalej nowoczesny minimalizm ? drewno szkło ( duuużo) i czesany metal ( czy jak go się tam zowie) ?

jak mi się uda zapisać w jakimś ludziowym formacie, to przy okazji wrzucę.
Projekt jest prosty. Coś utrzymane mniej więcej w tym stylu http://www.twojprojekt.pl/projekty/7754-horus-ce

[Polly_]

ja mam mgr inż.

[rachell111]

Napisane przez Spoora

A co do tego kitu, to tu się podpisuję wszystkim Dokładnie z braku laku kit nie jest dobry



No qrcze ciężko jest, szkoda, że Ci nic nie pomogłam co do pomysłów Ale ja tu naprawdę widzę tylko firmy, aha i czy mieszkasz hmm w, że tak powiem "dużym mieście"? Jeśli nie chcesz tu pisać, to możesz napisać na pw, bo to mnie ciekawi, jak to jest w innych miastach.

Aa i może zamiast nowych studiów, jakieś ciekawe kursy?

hej luz, ja akurat nie mam żadnych obiekcji do pisania tu, nie uznaję aury tajemniczości - wszak nie pracuję w BORze

mieszkam w małym mieście ale do Katowic mam ok 20 km moze mniej więc luz całkowity no problem ale, ale jest takie że wysyłam jak wariatka pierdyliard cv i nic, gdyż jednak Katowicki rynek jest nasycony mocno to po pierwsze, a po drugie na prawdę w firmach nie poszukują wyłącznie anglistki, ktoś z ang jasne ale musi się znać na - i tu już ekonomia, finanse te sprawy są poszukiwane, że o IT nie wspomne

byłam na kursie teraz ale takim ogólnym, biuro i komputery, no zadne halo i tak myślę nad tym co by tu wybrać żeby samemu się podszkolić tak solidnie - obmyślam podatki, płace lub kadry. no ale kurcze żeby tak się szarpnąć na podyplomówkę - rok zleci szybko - lub porządny kurs to neistety trzeba by pracować w sensie zarabiać. ten co miałam refundowany z UP no niby ok ale fachowca ze mnie nie uczynił

generalny problem tkwi w tym braku jakiegokolwiek innego doświadczenia niz w szkole, nikt nei chce zatrudniać byłej nauczycielki ( lat 29, niemężatej) i z jednej strony sie im nie dziwię ale z drugije kurcze marnuje się potencjał zdeterminowanej do pracy kobiety a moim zdaniem nei ma nic lepszego dla pracodwacy niz taka osoba - która chce na stąłe ( jak bóg da) związać siebie z przyszłą "karierą" zawodową

no więc brak laku i kitu występuje u nas w okolicy akurat na taką podaż jaką stanowię - i obaiwam sie że będę zmuszona zrobić sama rewolucję na własny koszt bez źródła dochodu - tylko wolałabym jednak w tej kolejności jak większość ludzi - dostaję pracę - szczebel najniższy a tam zdobywam potrzebne kwalifikacje, dokształcam się kierunkowo, no ma to wtedy ręce i nogi.

w policji robią magistrzy historii, mgr filozofii w firmach, niech mi nikt nie ciśnie kitu ( tu mam an myśli pracodawców potencjalnych; rekruterów)
ze wykształcenie musi być przeszkodą

[Polly_]

kto kce koszulke spaniowom(nieuzyta)- gratis

[vesenka]

Napisane przez Spoora

No to super tytuł ! Czemu nie pracujesz w zawodzie? Nie lubisz tego?
Czy w Polsce dla ludzi z Twoim wykształceniem pracy nie ma?

Praca jest, nawet sporo. Ale tak wyszło,że w trakcie robienia uprawnień zaproponowano mi obecną pracę, którą bardzo lubię. W efekcie uprawnień nie skończyłam robić i od ładnych paru lat zajmuję się czymś zupełnie innym. Chociaż jeśli mi się odmieni, to jak na razie popyt mocno przerasta podaż, więc raczej problemu by nie było z powrotem do wyuczonego zawodu.

[rachell111]

Napisane przez vesenka

jak mi się uda zapisać w jakimś ludziowym formacie, to przy okazji wrzucę.
Projekt jest prosty. Coś utrzymane mniej więcej w tym stylu http://www.twojprojekt.pl/projekty/7754-horus-ce

strzeliłam 100% trafiony zatopiony

a tak szczerze pamiętam jak był temat wklejania z cyklu "mój wymarzony dom" i tak mi się coś obiło że może też byłaś pod wrazeniem tego stylu, ale do końca pewności nie miałam

jest za***isty co tu dużo gadać - mieszkać nie umierać

[vesenka]

Napisane przez Polly_

ja mam mgr inż.

ja w sumie też Ty nawet pokrewna branża jesteś