Rok skończyło nasze dziecię, bocian drugie już nam niesie-mamy maj-czerwiec 2009 cz.6

[Eve1603]

Mellka
akurat Twoje posty czytam i to w calosci uciesze sie z blizniakow, ale to bylby szok

Bylam w koncu u lekarza, siuski zbadane, test ciazowy zrobiony , krew do badania wzieta (chyba litr ) i list do szpitala wyslany.

Milego dnia

[boszenka69]

Hej dziewczyny

Mala spi, pranie wstawione, miekszanie wysprzatane, wiec mam troszke czasu dla siebie.
Jak tam po Halloween? My bylismy u znajomych na takiej malej imprezce, dzieciaczki poprzebieralysmy i nasi mezowie mieli z nimi chodzic po domach krzyczac 'Trick or treat!'. Ostatecznie faceci zrezygnowali wykrecajac sie, ze dzieciaki jeszcze za male No nic, za rok to juz na pewno bedziemy kultywowac ta wyspiarska tradycje

Napisane przez Ewelain1987

hej ja dzis z samego rana wrocilam bo rano mielismy przykry telefon w nocy moj tesc mial stan przedzawalowy, lezy w szpitalu na oiomie.. w nocy przechodzil operacje mial jakis zator w zyle obok serca..
co do krostek to jej nie bola a ni nie swedza, pojde z nia do pediatry po wszystkich swietych.

Kochana strasznie Ci wspolczuje... Jak tesciu? Mam nadzieje, ze juz z nim lepiej...

Napisane przez Eve1603

Bylam w koncu u lekarza, siuski zbadane, test ciazowy zrobiony , krew do badania wzieta (chyba litr ) i list do szpitala wyslany.

Milego dnia

Milego dnia

[Ewelain1987]

Seonka, Boszenka dziekuje!! tesc juz lepiej ale nadal lezy na oiomie, z stanu przedzawalowego przeszlo w zawal.na szczescie juz jest stan stabilny.lekarz powiedzial ze karetka go w ostatniej chwili przywiozla.

teraz ja juz przyszlam do domku z Weroniczka a maz pomaga tesciowej w sklepie bo dzis po poludniu otworzyli zeby troche sprzedac bo towar sie psul.

[Mell_xx]

Eve wiec miło mi i czuje sie wyrozniona
Teraz czekasz na termin wizyty u połoznej?

Ewelain wspolczuje

Boszenka fajny pomysł na imrezke. Jak była przebrana Blanka?

[esti1984]

ursull moja też czasami histeryzuje jak jej się nie da czego chce

gosik pokaż co kupiliście

katrin ogromne gratulacje ale masz fajnie

ursull ale fajnie że mały zechciał się przekręcić

boszenka ok to czekam na info jak będą nowości na blogu to piszzzz
ja właśnie oglądam się za ciepłymi już na zimę..

katrin super kreacje a kiedy będzie ten wypad do wawy? może umówimy się na kawę jak będziesz miała czas

Seona wow następna szczęściara

malutka ale te ceny co podałam to ceny stylisty + strzyżenie .......... u Ciebie tak tanio??????????????????:e ek: bo normalnie strzyżenie w wawie to ceny od 40-100 zł ale można spokojnie znaleźć za te 40 zł

marika no właśnie cały czas intensywnie myślę co mi da taka wizyta i czy warto

Angel o co chodzi?


Eve

Melcia pokazuj fotki jak będziesz miała

marika i jak? Igor cyrkował?

ewelain nie wiem co to może być
oj przykre wieści o teściu


a my byliśmy dzisiaj w zoo....taki spontaniczny wypad zdjęcia w albumie

[marika2121]

Juz jestem

Ewcia - nie chciało Ci się zrobic domowych gołąbków? , ja anwet nie wiem jak smakuja takie ze słoika .

Mellcia - no zajęcia miałam od października, juz mialam 2 zjazdy, tylko teraz mam 3 tygodniowa pauzę .

malutka - no to mój jest niecierpliwiec, ogląda sam w swoim tempie, a jak ja trzymam ksiażke to zaraz chce przewracac strony.

Seona - Myślałam o Tobie i Katrin będąc na podkarpaciu .

Ewelain - a śliniła się sporo Wercia? bo Igor miał takie krostki własnie od śliny. Przykro mi z powodu złego stanu drowia tęscia.

Boszenka - u nas Halloween raczej się nie świętuje , a szkoda bo w TV fajnie się ogląda ta coroczna tradycję.

Esti - ja mam o tyle szczęście że mam koleżankę fryzjerke i od x lat szaleje z moimi włoskami i to za małe pieniądze moim zdaniem bo max 50zł. A Igor pierwszy raz wżyciu byl taki grzeczny w podróży, oby już mu tak zostało . Zaraz pooglądam fotki.


Ale sie wkurzyłam, bo wypadł mi klawisz w lapku i widze że metalowe spoiwo się wyłamało, da sie to naprawic?

[Eve1603]

Mellcia
czuj sie , czuj
Teraz za 2 tyg ide do GP w sprawie wszystkich wynikow krwi (w tym hiv-a ) i na zwykla wizyte (cisnienie, siusiu) a ok. 12 tyg powinnam dostac zaproszenie ze szpitala na scan. Pozniej GP raz w miesiacu, a blizej koncowki wizyty sa raz u GP, raz w szpitalu - co 2 tyg, a pozniej co tydzien. Te szpitalne wizyty to "jak sie czujesz?", pomacanie i zmierzenie brzucha, 2 sekundy scanu, czasami krew, zawsze siusiu, cisnienie. Dluzej jade do szpitala niz wizyta trwa

Esti


Boszenka


Mariczka
a ja Ci powiem, ze kilka razy jadlam golabki domowej roboty, z roznych zrodel i dla mnie zadne nie mialy startu do tych z Delekty pewnie dlatego, ze ja ogolnie miesa nie trawie, a w sloikowych tego miesa za wiele nie ma, mnie najbardziej smakuje kapusta
Moj tz pyta czy skoro juz tak spolecznie robisz golabki, to wpadniesz do nas i zrobisz dla niego ???

[Mell_xx]

Eve u mnie tez wizyty byly krotkie u poloznej
Najpierw rozmowa jak się czuję, potem kładłam się na lezance, dotykanie brzuszka, posłuchanie serduszka, czasem wazenie, zawsze ciesnienie i wsio

[boszenka69]

Napisane przez Ewelain1987

Seonka, Boszenka dziekuje!! tesc juz lepiej ale nadal lezy na oiomie, z stanu przedzawalowego przeszlo w zawal.na szczescie juz jest stan stabilny.lekarz powiedzial ze karetka go w ostatniej chwili przywiozla.

Trzymam kciuki, zeby wszystko sie ulozylo i tesc szybko wrocil do zdrowia.

Napisane przez Mell_xx

Boszenka fajny pomysł na imrezke. Jak była przebrana Blanka?

Blancia byla biedroneczka Postaram sie jeszcze dzisiaj wkleic fotki na facebooka

Napisane przez esti1984

boszenka ok to czekam na info jak będą nowości na blogu to piszzzz
ja właśnie oglądam się za ciepłymi już na zimę..

a my byliśmy dzisiaj w zoo....taki spontaniczny wypad zdjęcia w albumie

Ale Wam fajnie Lece ogladac fotki

Napisane przez marika2121

Boszenka - u nas Halloween raczej się nie świętuje , a szkoda bo w TV fajnie się ogląda ta coroczna tradycję.


Ale sie wkurzyłam, bo wypadł mi klawisz w lapku i widze że metalowe spoiwo się wyłamało, da sie to naprawic?

A szkoda, bo dzieciaki maja mega frajde, chodzac po domach i zbierajac slodycze Poza tym wszystko dookola jest poprzystrajane, dynie, kosciotrupy, czarownice-nasze osiedle zmienilo sie tego dnia nie do poznania

[gosikk_s]

Hej

Eve, lepiej się już czujesz? Skoro było tak fatalnie to ja też myślę że to albo bliźniaki albo córeczka

Ewelain, przykro mi z powodu teścia, dobrze że stan już stabilny

[katrin1]

Cześc dziewczynki, witam po długim weekendzie

Dziękuję za komplementy na temat moich kreacji, w życiu bym nie pomyślała,że jury uzna je za najlepsze.

Angel uczyłam się słowackiego, już kurs się zakończył, a szkoda

Eve, super, maluszek ci rośnie, przypomniało mi się jak pierwszy raz zobaczyłam mojego Marcelka na USG, takie to było maleństwo, a teraz takie chłopisko Wspułczuję kiepskiego samopoczucia.

Marika, sama się zastanawiam gdzie oni tyle kasy na nas wydadzą w ciągu 2 dni, napisali, że w ramach nagrody są 2 noclegi w hotelu, wizyta w salonie kosmetycznym i fryzjerskim, porada wizażysty, zakupy za 3000 zł ze stylistą, sesja fotograficzna i transport na terenie Warszawy. Wiem, że Warszawa jest droga, jeśli nocleg będzie w jakimś wypasionym hotelu to trochę kosztuje, fryzjer i kosmetyczka ładnych parę stów, ale licząc wszystko jakoś trudno mi uwierzyć, że to będzie kosztowało aż 20.000, ale tak pisze w regulaminie. Gdybym dostała te wszystkie pieniądze oj zaszalałabym, niestety nie ma możliwości zamiany tej nagrody na gotówkę. Za taką kasę możnaby rzeczywiście jakiś lifting albo cycuchy zrobić. To więcej niż moje roczne zarobki

Mellcia, jeśli nic się nie zmieni realizacja nagrody ma być w terminie 10-12.12.2010, czyli za miesiąc. W sam raz na mikołajki, niezły prezent.


Ewelajna, oj, nieciekawe wieści, zdrowia dla teścia życzę. Marcelowi takie krostki pojawiają się czasem od długiego ssania smoczka. Samo schodzi po ok. 2 dniach.

Esti, w Wa-wie mam być 10-12.12, jeśli nic się nie zmieni. Pewnie, że możemy się spotkać, tylko jeszcze nie znam szczegółów tego całego luksusowego wypadu. Mam tylko nadzieję, że po tej metamorfozie będę mogła pokazać się ludziom na oczy

Boszenko, zamieściłaś gdzieś opis twojego wypadu w nagrodę do Warszawy? Ciekawa jestem jak to wyglądało, te zakupy ze stylistą, czy on decydował, czy słuchał twoich uwag, ile miałaś pieniążków na zakupy, gdzie miałyście fryzjera i kosmetyczkę, jak było na sesji. Myślę, że realizacja mojej nagrody będzie wyglądać podobnie, dlatego chciałabym wiedzieć jak to było.

---------- Dopisano o 14:44 ---------- Poprzedni post napisano o 14:16 ----------

Boszenko, znalazłam już skrótowy opis twojej przygody na naszym wątku, jeśli ceny w Warszawie są takie wysokie( biorąc pod uwagę ceny twoich ubrań) te 3 tysiaki nie starczą mi na wiele. A w jakim hotelu nocowałyście?

[Angel_1232]

Cześć Robaczki duże i te małe

Jaśko śpi więc mam chwilkę, co do zmian to dla mnie bardzo dużą zmianą jest nowe przedszkole. Po raz kolejny zawiodłam się na naszych rodakach i przeniosłam Jaśka tak szybko jak to możliwe w inne miejsce. Przedszkole teraz mamy blisko domu, w czerwcu było na drugim miejscu na mojej liście przed podjęciem decyzji gdzie młodziaka posłać, więc ...co się odwlecze...
Dzisiaj był drugi dzień, jutro zostaje już sam...na razie jestem ja i Jaś zadowolony, mają fajne zajęcia wczoraj malowali mini wałkami, dzisiaj piekli ciastotaki na niby... codziennie zmieniają wystruj w przedszkolu, duży plac zabaw, a w jego rogu mała farma dwupoziomowa z brykającymi kozami, królikami i kurami. Tak, tak dziewczyny z Pl tutaj trzeba robić specjalne farmy żeby dzieci mogły na żywo zobaczyć troszkę zwierząt. Jedynie co mnie martwi to tak jak przypuszczałam higiena angielska...i wyluzowanie, małemy chłopczykowi jak spadły skarpetki rano tak chodził kilka godzin boso, laski dopiero szukały ich przed wyjściem na spacer...jak malowali wałkami to inny malował owszem kartke papieru a później jeździł wałkiem po całej buzi najbardziej podobało mu się malowanie języka, nie wiem jak dużo pojadł, farby napewno nieszkodliwe, ale mogła mu któraś zwrócić uwagę. Tż uważa, że to są dzieci i moga robic co chcą nie szkodząc sobie i innym, a jak Jaśko bedzie głupolek to niech się tez maluje
Na razie Jaśko ma kumpla, który nie odstępuje go na krok i naśladuje wszystko, dzisiaj jak wychodziliśmy biedny chłopczyk zaczął tak płakać, są w tym samym wieku Si z 4, a Jaśko z 9 maja.
Nio to tyle o przedszkolu.
Ja mam wolne, disiaj sobie odpuszczam, a jutro biorę się z GENERALNE porządki z dokumentami i innymi, nawet dobrze sie złożyło, bo to juz będą moje przedświąteczne.

cdn...tylko zerknę co popisałyście

---------- Dopisano o 16:39 ---------- Poprzedni post napisano o 16:04 ----------

Dużo nie popisałyście...

Ursull
a ty w ogóle, jak się czujesz...już tylko 3 tyg

Mell
śliczna sukienka

Ewelain
przykro mi, mam nadzieję, że teściu dojdzie do siebie szybko

Marika
dzięki Jaśko ok, a jak się miewa Igorek, jakie na nim wrażenie zrobiło święto? i jak było u teściów?

Katrin
moja koleżanka uczyła się czeskiego, bo ma plany studiować filmoznawstwo w Pradze, chyba ,że jej się coś odmieniło jest piękna i bogata przy chłopaku który dostał Oskara Nieraz sie uśmiałyśmy z określeń i szczerze to też myślałam żeby sie pouczyc troszkę, ale słowacki chyba nie różni się bardzo, bardzo od czeskiego, chyba tylko jest łatwiejszy i podobny do polskiego tak?

pozdrawiam inne mamuśki

[marika2121]

Bry deń

Ja się zastrzelę , od czasu przestawienia czasu moje dziecko tez się przestawiło o godzinkę i wstaje po 6 , a mi z ato dzień bardzo się dłuży.

Z mojego dziecka rośnie mały samolub, wandal i łobuz .

Ewcia - ja żartowałam z tymi giołąbkamia. Musze wypróbowac tych słoiczkowych żeby miec porównanie . Jak przylecicie po mnie prywatnym mamolotem to czemu nie , pakowac sie juz?

Mellcia - a ja tam jednak wolałabym taka jaka jest w PL opieka nad ciężarnymi, jednak czułam się w miarę bezpieczna będąc u gina co 2 tygodnie, zawsze mogłam posłuchac serduszka, badali dziurkę i ogólnie pytali o samopoczucie.

Boszenka - no własnie tego klimatu halloween wam zazdroszczę, bo właśnie czuje się ten klimat .

katrin - no to pojedziesz, zobaczysz i zdasz nam szczegółową relację. Czyli za miesiąc poznamy Twój nowy image . Chętnie bym sie z Tobą zamieniła .

Angel - oby te przedszkole okazało się ty lepszym i fajnie że Jasiu ma kumpla rówieśnika. Igor robi się takim niedobruchem, aż mnie czasem przeraża. Np. odkryłam dzisiaj że jeśli am coś w ręce a ja udam że płacze i zakrywam oczy rękami to on bije się po glowie tym co ma w dłoniach dzisiaj były to: drewniane jajeczka - kraszanki, klocki, kubeczek plastikowy. Nie wiem co mam o tym myslec . A na te święto to nawet nie zareagował tylko pchał łapki do zniczy i omal nie stracił zębów bo prawie zachaczył o grób przy upadku , na szczęście obeszło się na strachu. A teście jak to teście, raz lepiej raz gorzej.

[malutka_24]

Ewelain przykro mi


Esti no u nas są takie ceny. A ja myślałam, że u mnie jest drogo

[gosikk_s]

Hej

Katrin, to fakt że za taką kaskę można by już coś fajnego z sobą zrobić a tak to się rozejdzie...

Marika, mnie Aleks też chwilami przeraża, zwłaszcza kiedy mnie bije, gryzie i szarpie za włosy...Oby z tego po prostu wyrósł Ale na razie trudno mi go ocenić w kontaktach z innymi dziećmi bo spotykamy się jedynie z bratankiem TŻ starszym o rok, i to tylko raz na miesiąc. A Aleks raczej go obchodzi z daleka i jeśli już to tamten go odpycha albo poddusza...

[Angel_1232]

Hej
Zrobię troszkę frekfencji, bo jak widać śpią wszyscy, a dzisiaj nie pada, piękną pogodę mamy...aaa to może na spacerkach jesteście. Jaś w przedszkolu, a ja nadrabiam zaległości w kontaktach rodzinnych

Gosikk
Jak samopoczucie, myślisz o imieniu?
Fakt nie ma co porównywać zachowania naszych dzieci z dużo starszymi dzieciaczkami, nawet kilka miesięcy daje zupełnie inny obraz. Teraz tylko widać jakie temperamenty mają nasze pociechy.

[boszenka69]

Hej dziewczyny

Nie uwierzycie...
przed chwila dostalam maila, ze tak jak Katrin, wygralam nagrode glowna w konkursie Zelmera.
Przyznam szczerze, ze ciezko mi w to uwierzyc i sama nie wiem co z tym fantem zrobic...
Zglosilam sie do tego konkursu z mysla, ze wygram jakies kosmetyki, nie myslalam w ogole o nagrodzie glownej...
Teraz zastanawiam sie jak to wszystko rozwiazac logistycznie, bo przyznam, ze przylot z Dublina do Wawy stanowi dla mnie spory problem (szczegolnie finansowy...)

Napisane przez katrin1

Boszenko, zamieściłaś gdzieś opis twojego wypadu w nagrodę do Warszawy? Ciekawa jestem jak to wyglądało, te zakupy ze stylistą, czy on decydował, czy słuchał twoich uwag, ile miałaś pieniążków na zakupy, gdzie miałyście fryzjera i kosmetyczkę, jak było na sesji. Myślę, że realizacja mojej nagrody będzie wyglądać podobnie, dlatego chciałabym wiedzieć jak to było.

---------- Dopisano o 14:44 ---------- Poprzedni post napisano o 14:16 ----------

Boszenko, znalazłam już skrótowy opis twojej przygody na naszym wątku, jeśli ceny w Warszawie są takie wysokie( biorąc pod uwagę ceny twoich ubrań) te 3 tysiaki nie starczą mi na wiele. A w jakim hotelu nocowałyście?

Kochana nocowalysmy w hotelu Ibis Stare Miasto. Rozumiem, ze wyslalas juz do organizatorow ten formularz z dowodem zakupu zelazka? Dostalas od nich moze wiecej informacji??
Ja wlasnie po raz kolejny czytam tego maila i dalej ciezko mi w to uwierzyc...

[Angel_1232]

Jaśko pospał 3h, zdążyłam troszkę posprzątać, umyć wielgaśne okno, nadrobiłam zaległe lektury...och dobrze mieć troszkę czasu tylko dla siebie.

Mariczko
coś mi sie nie chce wierzyć że z Igorka taki rozrabiaka

Boszenko
Ty dziewczyno powinnaś zagrać w euromillion, ciesz się, że znów wycieczka Cię czeka

[marika2121]

Angel - a jednak, z mojego dziecka wychodzi wcielenie diabełka, oby to był przejściowy stan . A jak sytuacja w Twojej pracy?

boszenka - no nie mogę, Ty szczęściaro. Obie kupiły żelazka i zgarneły główne nagrody .

gosikk_s - oby to był taki głupi etap ich życia, bo mnie Igor jak czasem ugryzie to mroczki przed oczami widzę, bo tak mnie zaskoczy.

malutka -

Dziewczyny, poumierałyście czy co?

[boszenka69]

Napisane przez Angel_1232

Jaśko pospał 3h, zdążyłam troszkę posprzątać, umyć wielgaśne okno, nadrobiłam zaległe lektury...och dobrze mieć troszkę czasu tylko dla siebie.
Boszenko
Ty dziewczyno powinnaś zagrać w euromillion, ciesz się, że znów wycieczka Cię czeka

Chyba powinnam sprobowac, bo przydalaby nam sie jakas okragla sumka

Napisane przez marika2121

boszenka - no nie mogę, Ty szczęściaro. Obie kupiły żelazka i zgarneły główne nagrody .

Co za zrzadzenie losu Moze bedziemy mialy okazje z Katrin poznac sie osobiscie

[katrin1]

Cześc dziewczyny, ale czad z tą moją i Boszenki nagrodą, niezwykły zbieg okoliczności. Mam tylko nadzieję, że to nie jakaś ściema, bo jakoś trudno mi uwierzyć, że obie zostałyśmy wytypowane do jenych z 5 nagród głównych. Ale jeśli to prawda to byłoby super poznać się osobiście.

Boszenka, no nie wygłupiaj się, że rozważasz możliwość, że nie przylecisz. A żelazko jak ci się sprawuje? Moje po raz drugi jest w serwisie, bo się zepsuło po 3 dniach od pierwszej naprawy, ale co tam, nagroda się liczy. Na razie jeszcze nic nie wiem, wysłałam dokumenty i czekam.

[gosikk_s]

Hej

Angel, a dzięki, czuję się całkiem nieźle, po lekach skurcze są rzadsze więc jest ok Podoba mi się tylko jedno imię, to samo od dwóch lat - Wiktoria. We wtorek jedziemy na badania do Łodzi i jeśli genetyk potwierdzi płeć zacznę rozmowy z TŻ Hehe, ja mam nadzieję że mojemu dziecku temperament się jednak zmieni, inaczej wykończymy się

Boszenka, no niee, Ty farciaro Gratuluję powinnaś grać w totka

Marika, no oby to był tylko etap, i jak najszybciej minął

[boszenka69]

Napisane przez katrin1

Cześc dziewczyny, ale czad z tą moją i Boszenki nagrodą, niezwykły zbieg okoliczności. Mam tylko nadzieję, że to nie jakaś ściema, bo jakoś trudno mi uwierzyć, że obie zostałyśmy wytypowane do jenych z 5 nagród głównych. Ale jeśli to prawda to byłoby super poznać się osobiście.

Boszenka, no nie wygłupiaj się, że rozważasz możliwość, że nie przylecisz. A żelazko jak ci się sprawuje? Moje po raz drugi jest w serwisie, bo się zepsuło po 3 dniach od pierwszej naprawy, ale co tam, nagroda się liczy. Na razie jeszcze nic nie wiem, wysłałam dokumenty i czekam.

No wlasnie...pierwsze co pomyslalam, ze to moze byc jakas sciema... Ale czytam ten regulamin i czytam i wszystko by sie zgadzalo
Po raz kolejny sprawdzam tez maila od nich i nie widze nic podejrzanego.
Pewnie, ze chce przyleciec, ale zobaczymy czy moj formularz zdazy do nich dotrzec w ciagu tych 7 regulaminowych dni, no i czy uda mi sie wyrwac jakies tanie bilety w tym terminie...

Napisane przez gosikk_s

Hej

Angel, a dzięki, czuję się całkiem nieźle, po lekach skurcze są rzadsze więc jest ok Podoba mi się tylko jedno imię, to samo od dwóch lat - Wiktoria. We wtorek jedziemy na badania do Łodzi i jeśli genetyk potwierdzi płeć zacznę rozmowy z TŻ Hehe, ja mam nadzieję że mojemu dziecku temperament się jednak zmieni, inaczej wykończymy się

Boszenka, no niee, Ty farciaro Gratuluję powinnaś grać w totka

Wiktoria-piekne imie
Dziekuje, chyba zaczne

[katrin1]

Dziewczyny czy któremuś z waszych dzieci rosną już piątki? Marcel ma już 16 ząbków i chyba właśnie rośnie mu dolna prawa piątka, jest strasznie niedobry, zachowuje się tak samo jak przy wcześniejszym ząbkowaniu, wczoraj mu próbowałam sprawdzić i czułąm pod palcem coś podobnego do ząbka, zanim skurczybyk zdążył mnie tak użreć do krwi, że zobaczyłam gwiazdy.
Od kilku dni kiedy wracamy z tż z pracy Marcel woła "moja mama, mój tata", mówi to bardzo ładnie. I zaczyna coraz wyraźniej wymawiać słowa, które wcześniej były mało zrozumiałe np. mówił mimi, teraz już mówi miś, z innych ciekawych słówek, które wymawia to np. zapytany czy lubi mamę, mówi luba nie- co znaczy nie lubię, kiedy chce coś robić ze mną i mówię mu nie, marcelku, ty nie umiesz, o na to "nunu uma" lub umam. Wczoraj wysypał kasztany, które nazbierał do wiaderka na spacerze, mówię mu-no pięknie, oczywiście to podłapał i chodził po domu powtarzając no pięke, no pięke. W ogóle strasznie śmieszny jest ten mój maluch, kiedy widzi krowę w reklamie telefonów mówi "muuu doja doja" i naśladuje jak ten stwór z reklamy doi krowę. Zapytany Marcelku co jadłeś, że masz taki duży brzuszek odpowiada np. gulak(gulasz) lub bigok(bigos), chociaż wcale tego nie jadł. I zadziwia mnie jego pamięć, kiedy gdzieś idziemy i widzi coś ciekawego zapytany po kilku dniach co widział np. u babci pamięta i odpowiada, kiedy go zapytamy. Potrafi też odnaleźć mi w domu rzeczy, kiedy coś mi zginie pytam Marcelku nie wiesz gdzie jest i wymieniam nazwę rzeczy, jeśli wie o czym mówię i wie gdzie to leży pokazuje. Przeważnie większość tych rzeczy miał wcześniej w swoich łapkach i sam je gdzieś schował, dlatego wie gdzie co jest.

[Angel_1232]

Dzień Dobry
U nas cieplutko tylko wieje bardzo.
Odprowadziłam Jasia do przedszkola, kończę kawę i zaraz się zbieram, bo umówiłam się na pogaduchy.

Marika
Dzięki że pytasz, w pracy bez zmian, nikt nic nie wie. Tak mnie juz wkurzyli wprowadzeniem w błąd, bo tu też chodziło o przedszkole, że już sama chciałam sie zwolnić, na co mój nowy boss stwierdził żebym została, jak potrzebuję czas na opiekę to mogę wziążć tyle ile potrzebuję. Więc jestem, a mój stary boss znów coś kręci, w ostatnim dniu przed urlopem zapytał mnie o inne godziny pracy, czy by mi pasowało,na co ja grzecznie wysłuchałam, ale nie mam zamiaru zmieniać nic. Już się nie przejmuję co będzie to będzie najważniejszy jest Jasiek i jego pobyt w nowym przedszkolu, byle by był zdrowy i mu się podobało. Dzisiaj wracając do domu po odprowadzenia młodego patrze, a tu ktoś sprząta parking podchodzę a to kierowniczka odpowiedzialna za ich grupę zbiera liście na parkingu będą robić obrazki

A Ty dalej szukasz pracy czy na razie odpuściłaś?

Gosikk
Viki Viki fajnie

Oj Jaśkowi na 100%nie zmieni się termperamencik, to też mały żywioł, ale kiedy trzeba jest grzeczny i słucha.

Katrin
To Marcelek przed 2 roczkiem będzie klepał całymi zdaniami jestem tego pewna
Mój Tż nie nawidzi tej reklamy stwierdził że nie powinni puszczać czegoś takiego, bo właśnie dzieci oglądają
Jaśko nie jest jeszcze takim geniuszem, żeby przypominał mi gdzie coś położyłam, za to jak zostawiam coś w nie swoim miejscu to odkłada na miejsce, albo podaje mnie czy też tż-owi, taki mały pedancik, drzwi muszą byc wszystkie pozamykane, bramkę musi za sobą zamknąć od kuchni, szufladki muszą być dosunięte, buty schowane do szafki, nawet moje kozaki, które stały na przedpokoju wpychał do swojej szafki na buty..już się boję co to będzie dalej

ok uciekam na razie

[katrin1]

Boszenko, 7 dni masz na wysłanie formularza wraz z fakturą od momentu otrzymania e-maila, a dotrzeć do nich ten list musi w ciągu 14 dni, tez czytałam już kilka razy ten regulamin

Angel, tez myślę, że Marcel szybko się rozgada na dobre już. No pedancik z Jaśka, mój wszystko wywala, ale rzadko coś po sobie posprząta, np. zabawki. Za to papierki z cukierków i śmieci, liście które odpadną z kwiatków zanosi do kosza. Kiedyś tak mu się to spodobało, że musiałam kwiatek ratować, bo oskubałby cały z liści

[Seona]

Napisane przez boszenka69

Nie uwierzycie...
przed chwila dostalam maila, ze tak jak Katrin, wygralam nagrode glowna w konkursie Zelmera.

Teraz zastanawiam sie jak to wszystko rozwiazac logistycznie, bo przyznam, ze przylot z Dublina do Wawy stanowi dla mnie spory problem (szczegolnie finansowy...)

Ad.1. Szczęściary!!!! Gratulacje!!!

Ad.2. Nie wiem, zapożycz się, czy coś Weź kredyt

Napisane przez katrin1

Mam tylko nadzieję, że to nie jakaś ściema, bo jakoś trudno mi uwierzyć, że obie zostałyśmy wytypowane do jenych z 5 nagród głównych. Ale jeśli to prawda to byłoby super poznać się osobiście.

Suuuper, razem sobie zrobicie zakupy i nie zginiecie w Wa-wie

Napisane przez gosikk_s

We wtorek jedziemy na badania do Łodzi i jeśli genetyk potwierdzi płeć zacznę rozmowy z TŻ

Napisane przez boszenka69

Pewnie, ze chce przyleciec, ale zobaczymy czy moj formularz zdazy do nich dotrzec w ciagu tych 7 regulaminowych dni, no i czy uda mi sie wyrwac jakies tanie bilety w tym terminie...

Priorytetem babo

[Seona]

C.D.

Angel, ja wogóle nie widzę teraz swojego dziecka w jakimś żłobku czy przedszkolu Jest strasznie nieporadna. Jak czytam, że Twój Jaś czy Ninka Cinusiowej tak szybko się zaaklimatyzowały to jakoś nie mogę sobie swojej wyobrazić. Ona drze się jak w domu zostaje a ja wychodzę, a co dopiero w obcym miejscu

No i jak zwykle jestem pod wrażeniem gadulstwa Marcelka Katrin

Idę prasować

[marika2121]

Boszenka - ciekawe czy będziecie razem z Katrin w Wawie, ale byłoby super. Zaszalałybyście lale. A co Tż na kolejną wygraną?

Katrin - kiedy będziecie znały więcej szczegółów? No nie mów że zelmerowskie żelazka sa takie felerne? Ja musze jakies kupic ale jeszcze na żadne się nie zdecydowałam . Moje dziecko ma juz wszystkie ząbki . Kochana masz bardzo, bardzo mądrego synka , za każdem rzem jestem pod ogromnym wrażeniem .

gosikk_s - to teraz chudzinko do wtorku nie usiedzisz na miejscu cio? oby nic tej waszej Wiktorii nie urosło pomiędzy nóżkami .

Angel - gdzie spędzacie święta? w UK czy PL? No ja od miesiąca orzystopowałam z szukaniem pracki, bo musze się najpierw spotkac z moja była profesorką która pomoże mi podreperowac i uatrakcyjnic moje CV i list motywacyjny. To widac ż ew tym przedszkolu uczą ich ciekawych rzeczy .

Seonka - podskocz poprasowac i do mnie bo uzbierała mi sie spora sterta .

[Seona]

Co do żelazek, to ja mam żelazko Zelmera właśnie i jestem baaardzo zadowolona Kiedyś rzygałam i dostawałam drgawek na samą myśl o prasowaniu, teraz tylko nienawidzę Tak, że jest spora poprawa. Ale o wiele lepiej mi prasuje i szybciej jakoś idzie tym nowym (rok temu kupowałam) i ręce nie bolą. Ja jestem zadowolona (jeśli można tak powiedzieć, w przypadku prasowania).