Ząbki, raczki, zaraz kroczek, bo niebawem pierwszy roczek! (I-II.10)

[aldii]

Jesli chodzi o liste,to usunelabym -z tego co zostalo - Pliwa,Bubigirl,Rybcia,Swe et Delights

Kurde nie pamietam jak sie sprawdzalo aktywnosc.Dobra juz pamietam,tylko przy starym watku mi sie to nie wyswietla

[zebra666]

Oczywiście fotki maluszków śliczne

Asia zmień jeszcze joli kolorek na liście, bo była zaznaczona jako- nie wiadomo co z nią i gdzie się podziewa.

Pije kawke a tu cisza:F kombinezon i śpiworek sfotografuje jutro, bo dopieor wyschnęły a wieczorem brzydko zdjęcia telefonem wyjdą.

[aldii]

Asiulka udanego lotu i pobytu w IRL
Blonde bo ja bylam caly czas w pl,a tz sam sie za to nie zabral wyslalismy papiery i od 2 m-cy czekamy...ale znajac nasze szczescie do zalatwienia czegokolwiek tutaj to dostaniemy wielkie G !
Od narodzin ? A nie od momentu kiedy sie zlozylo ?
Olivia fota na hustawce
Kamyk REWELACYJNE ! szkoda,ze nie mam u siebie ikei
Tajga ja pracowalam,ale to jeszcze przed ciaza.Nie wiem czy uda nam sie cos zalatwic,bo tz twierdzi ze nie
Pola
PatkaM Najwazniejsze,ze wszytko ok i macie to juz za soba.Ona ta baterie z zabawki wyjela ? Jak jej ten zabieg robili ? Rozcinali ja ?


I moze Bydgoszczanke wciagniemy na nasza liste - tzn. pod co Wy na to ?

[zebra666]

Aldii myśle tak samo jak pisałam i wierszyk też był tworzony typowo dla poprzedniej części i nie pasuje zwłaszcza data:F

---------- Dopisano o 16:38 ---------- Poprzedni post napisano o 16:35 ----------

Patka najważniejsze, że zauważyłaś, że ją połknęła i szybko ją wyjeli... az mnie ciary przeszły... już zdarzyło i się wyciagac Piotrkowi z dzioba dziwne rzeczy czasami człowiek nie przewidzi wszystkiego poprostu.

[blonde_hair]

Aldii my dostalismy wszystko od urodzenia
Napewno cos dostaniecie, tylko cierpliwosci w czekaniu(my dostalismy po dobrych ponad 2 miesiacach, ale dzwoniłam 3 razy i ponaglalam, bo nam zalezało na becikowym)i tak wysłalam papiery o nie na 3 dni przed
Lepiej wez to wszystko w swoje rece bo tak z chłopami jest

Olivia

Tez jestem za Bydgosia na liscie

[zebra666]

Miło będzie jak Bydgosia dołaczy do nas także na liście myśle, że do klubu tez powinna zwłaszcza, że ostatnio tam o niej informacje czytamy i piszemy.

[filka2]

patkadobrze ze przy tobie połkneła.a czemu tak długo byłyscie w szpitalu?i własnie jaki zabieg

[kalka]

Napisane przez blonde_hair

Szkoda wierszyka

A widziałyście? Marcówki odgapiły od nas i też mają wierszyk na początku

Patka? Aż mi łzy w oczach stanęły. Szczęście w nieszczęściu ze byłaś obok. I dołaczam się do pytania? Jak wyglądał zabieg? Jakaś sonda?

Ja tez jestem za Bydgosią na liście forum. Jeśli ktoś może niech mi przypomni jak ona się u nas znalazła???? Bo przecież nie jest z st-luty?

Baobabek nas poczytuje

[aldii]

Kalka ja nie zagladam na inne watki,wiec nie wiem kto co od kogo zgapia


Moze nasze elokwentne mamuski uloza nowy wierszyk na pierwsza strone ???



http://www.babytv.com/hokey-pokey-cl...ined&bc=poland

[kalka]

Napisane przez aldii

Kalka ja nie zagladam na inne watki,wiec nie wiem kto co od kogo zgapia


Moze nasze elokwentne mamuski uloza nowy wierszyk na pierwsza strone ???

Ja weszłam, bo chciałam zobaczyć kim jest baobabek, na jakim wątku pisze

Ale fajny filmik, masz zdolne dziecko

[karola_sz]

Patka - ale mały żarłok ; całe szczęście, że się dobrze skończyło. Jak byłam z Adasiem w szpitalu, wisiała cała gablota przedmiotów, które połknęły dzieci. Ich inwencja w pożeraniu jest niesamowita.

Byłam z Adim na bilansie. Wszystko jest w porządalu, rozwija się pięknie jak to powiedziała lekarka. Adaś dzielnie popisał się wszystkimi umiejętnościami, nie marudził, zagadywał, mamunia była bardzo dumna. Ma 79 cm i waży 8900. Lekarka oceniła, że musi być drobno kościsty, bo waga patrząc na jego pulchności nie jest jakaś duża. Tzn. wygląda na cięższego niż jest

[pysiamn]

Witam mamusie

O kurcze niedawno usiadąlm do kompa...


A tu 3 strony do nadrobienia

Jak wykąpiemy dzieciaki to wpadne ...Chyba że mój cudny Julcik zadecyduje inaczej

[pola25]

Patka ale trzeba uważać,masakra.

[youyou]

chciałam powiedzieć że my się rozchorowaliśmy
myślałam że jakoś Filipowi przejdzie ale dziś już kaszle, ma gorączkę i ogólnie maruda do potęgi "n"tej.
Kolacji też nie zjadł, i już śpi niekąpany ech

[pola25]

też jestem za Bydgosią.ciekawa jestem jak Luizka.

mój spi od 7,mialam coś do pracy zrobić ale jako s nie mam siły

[patinka_]

melduje się w kolejnym wątku

Napisane przez kasiorekzeta

youyou wiem, że teraz dzieciaki jedne raczkują inne nie, jedne wstają itd i trudno z tytułem wątku trafić. Ja na śmiechy piszę, że u Nas dalej bezzębne dzieciątko , bo chyba niebawem ostatnie zostaniemy. Z tego co pamiętam to jeszcze Mi Malinki bez zębów i Miłoszek Kocurka.

jeszcze Emi jest bezzębny

---
a ja nie chcę być żle odebrana, ale wydaję mi się,że na liście powinny być tylko mamusie z terminu porodu styczeń-luty - z całym szacunkiem dla Bydgosi...no, ale skoro usuwamy mamcie, które są z tego okresu a np. nie odzywają się a tylko podczytują to trochu nie fair, że na liście będą osoby, które się udzielają ale dzieciątko jest z zupełnie innego okresu-no ale zrobicie jak uważacie...

[pola25]

You byliście u lekarza?


spadam bo jakoś oczy mnie bolą.

[gosbaj]

Filka super w kozaczkach wyglada a jaka zdziwiona ze cos na nozkach ma
Malinka to i ja doloczam do klubu mamus wiecznie biegajacych za dzieckiem wiekszosc czasu spedzam na podlodze bawiac sie z nim albo patrzac co robi i chodzeniu za nim po domu zeby nic nie zbroil spokojnie usiasc moge tylko jak on spi
Kamyk my mamy te klocki, fajne sa ale myslalam ze Krzys bardziej sie nimi zaiteresuje. A jemu jak przypadkiem wpadna w rece to tylko po to zeby je rzucic jak najdalej.
Oliwia sliczna Julka. czy na 3 fotce ona stoi sama??
Kamyk extra to jedzonko tez sie kiedys zastanawialam. chyba tez kupie malemu no i mi sie do szkoly na lekcje przyda jak mam lekcje o Food
Pola gartki za dodatek motywacyjny. u nas tez nie kazdy dostaje i ja neistety jeszcze nie dostapilam tego zaszcztu
Patka o matko dobrze ze zauwzyliscie i ze dobrze sie skonczylo.buziaczki dla malutkiej

uffff nadrobilam was jeszcze klub zostal

ja tez jestem za tym zeby Bydgosia dolaczyla do nas na liste i do klubu tez

Krzys dzisiaj padl juz o 19:30, malo spal w dzien i nie dalo rady go dluzej przetrzymac.

jutro mam po pracy 3 godzinna Rade Pedagogiczna chyba tam umre

kurcze pralka nam sie zepsula, tz z nia walczy ale poki co musze pranie do mamy nosic jak tz przegra walke z pralka to trzeba nowa kupic.....

a z dobrych wiadomosci to dostalam dzisiaj swistek do wypelnienia na kaske swiateczna w pracy co prawda pare groszy ale zawsze

[pysiamn]

Julka była łaskawa iposzła w kime
NAdrobiłam

Karola

filka2,KarmazynowyKamyk, Joli

Filka mała na pierwszej fotce ...ma mine o rany a co to na nogach
A na drugiej już jak modelka pozuje

malinka
Co do talentów ...to za dużo powiedziane nie nazywajcie talentem...zebrania liści i ułożenia ich w bukiecik
ale dziekuje miło poczytać
Ja nie nazwałabym to talentem ...a raczej pomysłami...
Mąż śmaiła się kiedyś że powinnam otworzyć siec sklepów typu pierdoły za 5zł

A mój mógby sienazywać Pomysły za x zł
-jak pomalowac scianę
-co zrobić ze starym meblem/ świeczką/ serwetkami(technika decupage) kiedyś robiłam
itp
I tak realizowałabym to wszystko co mam w tej łepetynie ...
A pomysłówm mam całą masę...

Już mi swita fajny pomysł na choinkę do dziecięcego pokoju

Kamyczku a ten amarantus to dajecie dla dzieciaków
Ja mam taki i dodjae dla siebie do jogortu a czasem na sucho
ale nie wpadłam by dac go Julce

Sensueal miłoe Cię widzieć
Szkoda tylko że Twoje Srebro nie daje mamie czasem wolnego

aldii Opaska jest moja
Kupiłam na osiedlowym bazarku ...było kilka nie mogłam się zdecydować i mam kilka modeli
Ale w tej Bluberry jestem zakochana i prawie codziennie ubieram...
Julka mi złapała ...za nią...i tak powstała kolejna fotka z serii

JULA Gaga Style

oliviao
Miło was widzieć A Julka z ząbkami i różowym kubraczku
A z językiem super uchwycona cwila

Kamyczku KOnik z Ikea u nas na atku jesiennych dzieciaki dostawały np na 1 roczek i były git

A jedzienie IKEA mamy Kuba ma całą serie... SUPER!!!(genialny też prezent dla innych ...Ania dostała lody + Torcik ...większość elementów ma małe rzepy i mozna je dowolnie łączyć modyfikować )
W weekendy to on rano serwuje nam śniadania
Tylko tatuś zawsze sie obłowi i ma BURGERA
A mamusia kromkę z sałatą
jak robie smutną minkę to jeszcze kiwi mi da na deserek


Pola za dodatek

Patka SZOK Z tą BATERIĄ
Jejku jak to trzea uważać ...mój mąż jak był mały połknął czopek to jest akurat śmieszne....
Ale wasza historia mogła być tragiczna w skutkach dobrze że dostrzegłaś i szybko zareagowaliści i jest po wszystkim

KArola za bilans ... No to z Adasia kawał chłopa ...beczka kapusty i można z domu w zime nie wychodzić

Co do LISTY:
Co do usuniecia jestem za tym tak jak Zebra/Blonie pisała, zeby usunac te mamusie, które w ogóle nic nie piszapo co ma byc jakas długa listazawsze mozna dopisac...podtrzymuje swoje stanowisko które było identyczne w poprzedniej części wątku

[zebra666]

Patinka dlatego ma być pod listą. Zresztą Piotrek też nie jest ze stycznia ani z lutego Bardziej czuje, że na liście powinny być mamy, z którymi piszemy niż nieaktywne...

Karola fajnie, że wszystko ok na bilansiku

Ale się urobiłam:P poprasowałam, pomyłam podłogi i już przed 21. Pije sobie malibu z mleczkiem i czekam na tap madl

[youyou]

Napisane przez pola25

You byliście u lekarza?


spadam bo jakoś oczy mnie bolą.

dzwoniłam do pediatry ale ma dziś akurat dzień wolny więc jutro TŻ z małym pojedzie

a co do Bydgosi to przepraszam ale będę miała podobne zdanie do Patinki.. Bydgosię bardzo lubię i chcę żeby się z nami czuła dobrze i pisała ale to jest lista mamus stycz-lutowych i chyba tylko takie powinny być na liście (+ te z terminami na styczeń a rozpakowane wcześniej )

[pysiamn]

Gosbaj z pralką lipa ...
My mamy teraz nową ...tamta była z nami 8 lat ...ale coś czuje że ta wybuchnie wcześniej przez te moje 2 pranie dziennie

A z kaską na swięta
Przyda siena święta jak znalazł


youyou...zdrowiejcie oby to nie było nic poważnego...
U mnie Julka też miała szkliste oczka i temp. dałam jej Ibufen an noc :/


Zebcia przypomniałaś mi o jak to mówi programie na miarę naszych czasów...jak to mówi Kancia Tap modl by Dzoana Krupa
Idę do wanny i na program...
my zawsze nagrywamy więc i tak oglądam z przesunięciem
Za to przewijam te durne reklamy

[Kancia]

zgadzam się z Patinka i You

co do bania się to Tomek niczego się nie boi na odkurzacz mi włazi jak odkurzam, jak słyszy suszarkę to biegnie do łazienki

karola za bilansik my mamy się zgłosic jak skonczymy 9 mcy w poniedziałek mam wizyte u rehab zobaczymy co ona powie

[youyou]

Napisane przez pysiamn

youyou...zdrowiejcie oby to nie było nic poważnego...
U mnie Julka też miała szkliste oczka i temp. dałam jej Ibufen an noc :/

no właśnie u nas też szkliste oczka i cały dzień tylko by się tulił do mnie, aż chustę z szafy wyjęłam i się tak nosiliśmy. Wieczorem normalnie na rękach się kładł więc bez kąpania poszedł spać, i Nurofen mu dałam. mam tylko nadzieje ze się nie pogorszy.

zdrówka dla Juleczki

[zebra666]

chyba wypije drugiego drineczka

Mam nadzieje, że w tej części uda nam się już nie sprzeczać i nie obrażać w końcu mamy być wobec siebie szczere i kulturalne chyba, że jest po 22:F

[gosbaj]

Pysia bardzo lipa z pralka nasza nam sluzyla dopiero 2 lata. a popsula sie bo cos wpadlo do bebna i zrobilo w nim dziure. woda lala sie litrami. tz to zakleil ale dalej lekko kapie a poza tym dalej cos w nich sie tlucze jakby dalej tam sie cos odlamalo i tak wali.

W grudniu bedzie Barborka wiec znajaz zycie to zamiast odkladac to kupimy nowa pralke kocham te niespodziewane wydatki

YouYou duzo zdrowka

[youyou]

Napisane przez zebra666

chyba wypije drugiego drineczka

Mam nadzieje, że w tej części uda nam się już nie sprzeczać i nie obrażać w końcu mamy być wobec siebie szczere i kulturalne chyba, że jest po 22:F

zebcia to pyskówki urządzajmy w Klubie żeby chociaż tu wyglądało że jesteśmy takie miłe i kulturalne

[PatkaM84]

Napisane przez aldii

PatkaM Najwazniejsze,ze wszytko ok i macie to juz za soba.Ona ta baterie z zabawki wyjela ? Jak jej ten zabieg robili ? Rozcinali ja ?

No wiec już odpowiadam. Ta zabawka nie miała zapiecia na śrubkę. Normalnie za każdym razem ja się bawiłam z Natalką tą zabawką co by właśnie nie było takich nieprzyjemnych sytuacji. Położyłam tą zabawkę na kanapie - myślałam, że dostatecznie daleko aby jej łapki nie dosięgły. Odwróciłam się na chwilę - coś powiedziałam do mojego męża, dosłownie z 3 sekundy później patrze, a ten telefon (ta zabawka) leży na ziemi rozwalona a obok 2 baterie. 3 nie ma.
No więc najpierw w śmiechu mówimy, że chyba jej nie połknęła a Natalka siedzi i się zaciesza a do tego mlaska no ale podnieśliśmy kanapę, dywan, wszystkie zabawki... A tu baterii nie ma... Patrzymy na Natalkę, ja jej grzebie w dziobie czy czasem nie trzyma gdzieś w buzi a ta się uśmiecha...
No to zbieramy się do szpitala bo lepiej sprawdzić.
Na miejscu zrobili rtg i bateria pięknie leży sobie w brzuszku.
Dobrze, że jadła 3 godziny wcześniej to od razu mogli zrobić zabieg. W znieczuleniu ogólnym przez gardło wsadzali rurkę z jakimś koszyczkiem i tak wyciągneli. Ale zanim doszło do zabiegu to ile razy próbowali jej się wkłuć... Masakra...
W końcu wkłuli jej się w szyjkę... Ja przy tym byłam bo mogłam wejść z nia na zabieg, ale jak przysypiała to już musiałam wyjść... Wyszłam cała zapłakana...
Masakra...
Straszny widok jak kilka osób trzyma dziecko aby się nie wyrywało, dziecko płacze, wrzeszczy a oni próbują się wkłuć...
Po zabiegu wyszli i powiedzieli, że jest wszystko ok i że Natalka idzie teraz na blok pooperacyjny a my mamy przyjsć za ok 2 godzinki.
Więc my szybko do domu po rzeczy dla Natalki i dla mnie bo ja mogłam spać z nią na sali.
Jak wróciliśmy to chwilę wczesniej Natalkę przywieźli... Już się rozbudzała i w ogóle nikt się nie interesował... Natalka podniosła się taka zamajaczona jak wyrżnęła w metalowy pręt łóżka tak od razu fiknęła na plecy a pielęgniarki nic... Normalnie sobie wyszły... To mi powiedziała babka z sali obok...
Te pielęgniarki to w ogóle jakby za karę tam były...
Nie rozumiem, jak można wybudzające się dziecko z narkozy zostawić same sobie... Przecież ono nie rozumie że ma leżeć...
W każdym bądź razie od tego ma siniaka na policzku.
Do wieczora dochodziła do siebie. Wieczorem już sie chichrała i wszystko było ok.
Bałam się o nockę, bo to w szpitalu, ale spała ze mną w łóżku i było ok. Następnego dnia rano też już czuła się doskonale. Śmiała się, rozrabiała i w ogóle było ok.
Mieliśmy niby zostać do dnia następnego, ale wkurzali nas bo każdy mówił co innego.
Rano na obchodzi lekarz powiedział, że wieczorem Natalka dostanie jeszcze kroplówkę.
Wieczorem czekamy - kroplówki jak nie ma tak nie ma. A chcieliśmy po kroplówce wyjść na własne żądanie. Idę do pielęgniarek a one mówią, że ta kroplówka to tylko raz dziennie...
A słyszałam to i ja i mój mąż...
Czekamy na lekarza, i mówimy jak to jest, bo chcemy wyjść do domu. na co lekarz, że lepiej nie - wiecie, różne gadki, a ogólnie za każdym razem mówili, że super, że żołądek nie ma żadnych obrażeń bo szybko przyjechaliśmy. No to jak super to po co mamy siedzieć? A więc następnego dnia jeszcze lek. No to się pytamy, czy możemy na noc jechać do domu a jutro przyjedziemy na badanie, podanie lekarstwa i po wypis. No ok, lekarz się zgadza Następnego dnia rano się zjawiamy, wszystko jest ok, lekarstwo zjedzone - jedziemy do domu. Już nawet nie czekaliśmy na wypis - pojedziemy po niego kiedy indziej.
ogólnie co tam się działo na oddziale to już nawet nie chce mi się opisywać...
W skrócie: trafiliśmy na sale w której leżało dziecko, które miało iść do adopcji... Więcej ja i mój mąż zajmowaliśmy sie tym dzieckiem niż pielęgniarki... No i w ogóle... W większości zachowywały się jak święte krowy... Do tego nie patrząc, że dzieci śpią wchodzą do pokoju, trzaskają drzwiami, głośno gadaja... A potem jakgdyby nigdy nic wychodzą i mają Cię gdzieś.

Podsumowując. Miałyśmy szczęście, że pojechaliśmy do szpitala. Połknięta bateria to jest najgorsza rzecz co dziecko może połknąć... Bo jak się wyleje ten kwas z baterii, to może przeżreć ściankę żołądka a potem to już niestety po dziecku...
Także szczęście w nieszczęściu, że zjadła tą baterię przy nas.

[zebra666]

Patka współczuje przeżyć! Od razu mi się Prokocim przypomniał i zakładanie wenflona myślałam, że umre tak długo go dźgały...
Ale w porównaniu z tym co opisujesz opieka w Prokocimiu- bajka. Byłam tmam tydzień noc w noc i widziałam jak się zajmują dziećmi wszytskimi, a jak wychodziłam do wc a mały się obudził zawsze go brały i nosiły, zabawiały.

[youyou]

o kurcze Patka ale przejścia mieliście szczęście w nieszczęściu że to było przy Was.. jak słucham takich historii to tym bardziej utwierdzam sie w przekonaniu że tego mojego Glutka na sekundę z oka nie można spuścić
Nie wyobrażam sobie że on mógłby sobie sam radośnie hasać po pokoju a ja bym się gdzieś obok krzątała..
ja łażę za nim krok w krok...