Proteinowa dieta Dr.Dukana Wspólna droga do celu. Poczatek od 18.10.2010 aż do celu

[Megi428]

ja polecam mój sernik :

https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=336667&page=7


albo z mikrofali :

https://wizaz.pl/forum/showthread.ph...i#post19663514

albo :

Ala PIERNIK

4 jajka
4 porządne łyżki otrąb owsianych
2 porządne łyżki otrąb pszennych
4 łyżki serka homo naturalnego
1 czubata łyżka budyniu lidlowskiego
1 bardzo płaska łyżeczka proszku
1 łyżeczka czubata kakałka
słodzik - lałam do smaku żeby słodkie było
cynamon lub przyprawa do piernika
aromat - ja dałam arakowy

Wszystko zmiksować i do foremki - piec około 40 - 45 min w temp. 180 stopni.

Smakuje wyśmienicie - porcja na 2-3 dni



Zapraszam także na wizaż - Smaczny na moim koncie - póki co są tam 4 przepisy Dukanowe - będe je uzupełniać

[karolinusienka]

duk duk
ja juz w pracy dzisiaj chyba bedzie spokojniej niz wczoraj
na sniadanko byl chlebek z wedlinka i jajkiem
do pracy-biały ser z cynamonem i serek homo
na obiad-wyjeta piers ale co z nia zrobie to nie mam zielonego pojecia
waga znowu ruszyla w dol niewiele bo niewiele, ale zawsze cos

[0llcia]

witam u mnie też malutki spadek o 0,2

Patrysina - chlebek piekłam dłużej niż w przepisie bo jednak jak sprawdzałam patyczkiem to wychodził mokry - ale wyszedł tylko jakoś mało urósł ale smaczny właśnie będę wcinać na śniadanko

moje menu na dzisiaj

1 śniadanko - jajeczniczka na szynecce
2 śniadanko - kanapeczka dukanowska z serkiem białym, jogutrem i szczypiorkiem
3. obiadek pierś z kurczaka pieczona w piekarniku nadziana pieczarkami + biały serek a do tego 5 różyczki brokułów
4. kolacja - rybka wędzona
w między czasie wiesniak, herbatki i woda i cola light

[lenamagda4]

Witajcie Dukaneczki

Mam pytanko czy nie jesteście przebiałkowane? Jak wasz cera?
Miałam dziś rano starcie z rodzicami o to jak niezdrowo się odżywiam ( bo o zgrozo nie jadam pieczywa i ziemniaków )


Gratuluje spadków chudzinki

[karolinusienka]

Napisane przez lenamagda4

Witajcie Dukaneczki

Mam pytanko czy nie jesteście przebiałkowane? Jak wasz cera?
Miałam dziś rano starcie z rodzicami o to jak niezdrowo się odżywiam ( bo o zgrozo nie jadam pieczywa i ziemniaków )


Gratuluje spadków chudzinki

ja nie jestem przebiałkowana
tez mialam taka rozmowe z rodzicami, ale im uswiadomilam, ze tak naprawde jem to co przed dieta, tylko bez ziemniakow, makaronu, ryzu i pieczywa i im przeszło
warto robic kontrolne badania

[katkasiek]

Napisane przez lenamagda4

Witajcie Dukaneczki

Mam pytanko czy nie jesteście przebiałkowane? Jak wasz cera?
Miałam dziś rano starcie z rodzicami o to jak niezdrowo się odżywiam ( bo o zgrozo nie jadam pieczywa i ziemniaków )


Gratuluje spadków chudzinki

Hmmm... a kiedy sie jest przebiałkowanym??
Ja miałam starcia na początku z teściami, ale już im przeszło, także luz. Nawet mnie wspierają, jak coś kupują to czasem zapytają czy to mogę itd.
Kurcze znikam, bo robotę mam i włosy musze umyć i obiad zrobić a o 12.30 wybywam znów.
Będę mieć pracę. Kurcze ale to fajnie brzmi.
Ok. do wieczorka dziewczynki

[lenamagda4]

Napisane przez karolinusienka

ja nie jestem przebiałkowana
tez mialam taka rozmowe z rodzicami, ale im uswiadomilam, ze tak naprawde jem to co przed dieta, tylko bez ziemniakow, makaronu, ryzu i pieczywa i im przeszło
warto robic kontrolne badania

Moi tego nie rozumieją , moja mama jest laborantką więc badania mam robione regularnie ale co z tego są dobre ale ja i tak źle się odżywiam i nie wytłumaczysz.

[karolinusienka]

Napisane przez lenamagda4

Moi tego nie rozumieją , moja mama jest laborantką więc badania mam robione regularnie ale co z tego są dobre ale ja i tak źle się odżywiam i nie wytłumaczysz.

uuu to masz przekichane jedyne co Ci pozostaje, to po prostu ich nie sluchanie-a sami przestana gadac moi juz sie przyzwyczaili i nawet sie nie pytaja czy chce ziemniaki a obiad zazwyczaj mama gotuje jak jestem u rodzicow taki dukanowski

[legalna_blondynka]

lenamagda4 - a jesteś pełnoletnia?

Gratuluje spadeczkow!! Super dziewczyny!!

Moj organizm sobie za mnie żarty robi.. dziś znowu wzrost.. to jest jak huśtawka... zauważyłam ze więcej ważę po dniach proto...
Czyli w moim przypadku poprzedni dzień nie jest odzwierciedleniem wagi... zrezygnuje chyba z ważenia się codziennie bo psuje sobie humor...

[karolinusienka]

Napisane przez legalna_blondynka

lenamagda4 - a jesteś pełnoletnia?

Gratuluje spadeczkow!! Super dziewczyny!!

Moj organizm sobie za mnie żarty robi.. dziś znowu wzrost.. to jest jak huśtawka... zauważyłam ze więcej ważę po dniach proto...
Czyli w moim przypadku poprzedni dzień nie jest odzwierciedleniem wagi... zrezygnuje chyba z ważenia się codziennie bo psuje sobie humor...

u mnie tez waga sie waha non stop, ale sie waze codziennie wiadomo, ze organizm zatrzymuje wode podobnie wchodzi w stan stabilizacji, wiec nie ma sie co przejmowac, powaha sie i pozniej znowu spadnie i tak w kolko

[lenamagda4]

[QUOTE=legalna_blondynka;2 3040805]
lenamagda4 - a jesteś pełnoletnia?

o takkk 18+ VAT
Moja mama nie znosi nabiału szczerze powiedziawszy. Czasem z przymusu je serek i jak to widzę to mam wrażenie że zaraz do kubeczka , bo ktoś po Dukanie przytył 7 kg , bo inny to i tamto, więc wszyscy maja rację tylko nie ja. Na nic tłumaczenia że jajecznica na boczku dla taty taka zdrowa nie jest.

Są dziewczyny które po warzywnych dniach chudną a nie po proto.

[patrysina]

dziubek ja na szczęście na intruzów nie natrafiłam w brokułach - na szczęście, chyba że tak jak mówisz były tak ukryte że hmmm.... no cóż mogę sobie wówczas powiedzieć tylko smacznego - na szczęście to czyste białko a tak serio to nie trafiłam a myję bez większych ceregieli z tym że ja przed gotowaniem zresztą al dente obcinam różyczki brokuła wówczas mam wgląd czy warzywko jest takie jak powinno i raczej wybieram okazy soczysto zielone, używam również tych mrożonych ale jeśli mam tylko możliwość to jednak wolę świeże

Napisane przez marilyn monroe

patrysina ja Ci bardzo kibicuje i jednocześnie pilnuje bo zaczęłam z taką samą wagą jak Ty tylko później,powiedz ile dni byłaś na pierwszej fazie i ile masz wzrostu?

a dziękuje, mam nadzieje że wytrwamy mój ostatni wzrost to nie był jakiś szałowy bo z 90,8 kg wzrosło najpierw do 91 kg a później po szaleństwie z kiszoną kapustką do 91,5 kg a potem znów już wczoraj 90,8 kg,za to dziś po wczorajszym PW uwaga uwaga! 90,3 kg a wczoraj o 23 zachciało mi się twarożku i zjadłam gzik z chudego twarogu i 1 małej cebulki - godzina masakrczyna ale i brzusio był zadowolony i sumienie mnie nie gryzło a spać i tak poszłam dopiero po 1 w nocy

poza tym trzymam się teraz ściśle zasady I śniadanie i kolacja prawie zawsze proteiny, otręby na II lub III śniadanie czyli między godz 12-15 a warzywa w dni PW między godz 12-19, do każdego posiłku piję ciepły napój typu herbata, kawę staram się natomiast pić raz - za to dużą i tylko do I śniadania, wodę popijam raczej przez cały dzień prosto z butelki i zwykle chłodną lub zimną (bo podobno organizm musi wówczas dodatkowo spalić kalorię by ją ogrzać)

---------- Dopisano o 11:10 ---------- Poprzedni post napisano o 10:56 ----------

Lyra dziękuje bardzo za przepis na sernik, jednak ja miałam z innego przepisu, w przyszłym tygodniu mam imprezę w rodzinie to będzie dla mnie jak znalazł, upiekę i zabiorę słodkości ze sobą, a powiedz mi proszę gdzie udało ci się kupić ten słodzik? bo ja niestety mam tylko ten zwykły w pastylkach który ma aspartam szukałam innego ale jakoś z marnym efektem

Napisane przez CzerwonaKokarda

.... Powiem Wam, że nie mogę się zmobilizować do ćwiczeń w domu. Chętnie pochodziłabym na fitness, ale tutaj znowu tez jest problem - pieniążki, dużo pieniążków i czas, którego trochę mi brakuje. Teraz mam tydzień wolnego, to laba na całego, ale od czwartku do roboty. ten fitness jest taki drogi, jak dla mnie...

jako naczelny leniuch wiem jak to trudno jest się zmobilizować do ćwiczeń, ale znajdź odrobinę mobilizacji a jak zobaczysz wskazania wagi już po pierwszych takich próbach to i dalsza motywacja się znajdzie a z czasem to wchodzi w nawyk, ja teraz już staram się codziennie ćwiczyć lub zażywać jakiegoś ruchu oczywiści czasami mam takie dni jak wczoraj gdy po pracy miałam ochotę przytulić się do poduszki i wówczas nie robię nic na siłę ale wiem że dziś po powrocie do domu i zjedzeniu obiadku znów wezmę się do ćwiczeń bo wiem że to tylko przyśpieszy spadek a przy okazji zużyję nadmiar spożywanego białka a i wypiję też więcej wody bo przy ćwiczeniach wypijam dodatkowo od ok 1 do 2 litrów wody. By ćwiczyć nie potrzeba kasy można również w domu może zmobilizuj koleżankę i ćwiczcie razem.

---------- Dopisano o 11:23 ---------- Poprzedni post napisano o 11:10 ----------

ollcia dziękuje, pozostaję mi zabrać się do pieczenia chlebka.

lenamagda4 nie przejmuj się, mi też moi na początku marudzili a teraz zauważyłam że sami jedzą więcej drobiu niż wieprzowinki, za to przyjaciele z troską pytali czy sobie aby nie zaszkodzę skoro tyle białka wcinam i pozbawiam się węglowodanów, to pokazałam im wówczas mój "dzienniczek" ze szczegółami co, o której i w jakiej ilości zjadłam i wypiłam, oraz ile ruchu miałam danego dnia, pokazałam im też na przykładowym jedzonku że tak naprawdę nie ma produktów typu serek czy twaróg które nie miałyby węgli ba i to w jakich ilościach mają, po za tym co drugi dzień jem warzywa, których sobie nie żałuje więc nie ma się czym przejmować, zapewniłam ich też że jeśli poczuje się źle lub zauważę że dieta mi szkodzi to przerwę (oczywiście miałam na myśli to że wówczas przejdę do III fazy ) i to zdaje się ich uspokoiło

[CzerwonaKokarda]

Napisane przez patrysina

jako naczelny leniuch wiem jak to trudno jest się zmobilizować do ćwiczeń, ale znajdź odrobinę mobilizacji a jak zobaczysz wskazania wagi już po pierwszych takich próbach to i dalsza motywacja się znajdzie a z czasem to wchodzi w nawyk, ja teraz już staram się codziennie ćwiczyć lub zażywać jakiegoś ruchu oczywiści czasami mam takie dni jak wczoraj gdy po pracy miałam ochotę przytulić się do poduszki i wówczas nie robię nic na siłę ale wiem że dziś po powrocie do domu i zjedzeniu obiadku znów wezmę się do ćwiczeń bo wiem że to tylko przyśpieszy spadek a przy okazji zużyję nadmiar spożywanego białka a i wypiję też więcej wody bo przy ćwiczeniach wypijam dodatkowo od ok 1 do 2 litrów wody. By ćwiczyć nie potrzeba kasy można również w domu może zmobilizuj koleżankę i ćwiczcie razem.

Masz racje, wiem. Po prostu lepiej ćwiczy mi się w grupie. Ale już się zmobilizowałam, kupiłam dłuższą skakankę, Tamilee już na mnie czeka, nawet TŻ mi dał swoją obciążniki na nogi - podobno ładnie nóżki wyrabiają. Zaczynam od dzisiaj. Poza tym chodzę na basen raz w tygodniu. no musi pomóc, musi.

Jeśli chodzi o rodziców to moja mama też marudzi. Bo ja przecież taka chuda jestem - tiiiaaaa. Zresztą wiecie jak to z mamitami bywa.

Od niedawna męczy mnie co jakiś czas takie pulsowanie, nerw w oku. jak temu zaradzić, magnez?

I uwaga najważniejsze dla mnie. 3,5 kg w dół! Kg od wczoraj! Cieszę się niesamowicie.

Muszę Wam polecić słodką bułeczkę z bloga "Dietetyczne obżarstwo". Zrobiłam z aromatem migdałowym(nadzienie), no pycha!!!! jest taka puszysta! Jeśli dodamy do niej przyprawy to fajna buła do kanapek. Idelana na drugie śniadanko, do kawy.

[patrysina]

jak dobrze pamiętam to zgadza się to drganie w oku to chyba brak magnezu,

[karolinusienka]

Napisane przez CzerwonaKokarda

Masz racje, wiem. Po prostu lepiej ćwiczy mi się w grupie. Ale już się zmobilizowałam, kupiłam dłuższą skakankę, Tamilee już na mnie czeka, nawet TŻ mi dał swoją obciążniki na nogi - podobno ładnie nóżki wyrabiają. Zaczynam od dzisiaj. Poza tym chodzę na basen raz w tygodniu. no musi pomóc, musi.

Jeśli chodzi o rodziców to moja mama też marudzi. Bo ja przecież taka chuda jestem - tiiiaaaa. Zresztą wiecie jak to z mamitami bywa.

Od niedawna męczy mnie co jakiś czas takie pulsowanie, nerw w oku. jak temu zaradzić, magnez?

I uwaga najważniejsze dla mnie. 3,5 kg w dół! Kg od wczoraj! Cieszę się niesamowicie.

Muszę Wam polecić słodką bułeczkę z bloga "Dietetyczne obżarstwo". Zrobiłam z aromatem migdałowym(nadzienie), no pycha!!!! jest taka puszysta! Jeśli dodamy do niej przyprawy to fajna buła do kanapek. Idelana na drugie śniadanko, do kawy.

wow gratuluje spadku! matko gdyby mi tyle spadlo mialabym inna cyfre z przodu wagi za zrzucone kg

---------- Dopisano o 12:47 ---------- Poprzedni post napisano o 12:47 ----------

Napisane przez patrysina

jak dobrze pamiętam to zgadza się to drganie w oku to chyba brak magnezu,

mi czesto oko "skacze" podobnie warga

[CzerwonaKokarda]

Muszę sprostować. Mam nadzieję, że mnie źle nie zrozumiałaś. Bo jak teraz to przeczytałam to wygląda troszkę jakbym 3,5 zrzuciła od wczoraj. Oczywiście to"kg" w nowym zdaniu oznacza, że to jeden skromny kilogram od wczoraj. Chociaż cieszę się jak cho**ra! Dziękuję Ci kochana. Pewnie zaraz obie będziemy się cieszyły jak zobaczymy swoją upragnioną wagę.

Dziewczyny, ja to sobie wyobrażam, że jak schudnę to moim jedynym "problemem" będzie jak ładnie wyrzeźbić, ukształtować ciało. Mnie to strasznie motywuje, takie "problemy"(nie chcę tu wyolbrzymiać nadwagi i robić z niej życiowy problem) to ja chcę mieć. :P

Powiem Wam, że z tym cellulitem (właśnie dzisiaj wyczytałam, ze cellulitis to coś innego - wiecie, że nie zdawałam sobie z tego sprawy?) to miałyście rację. Bardzo się zmniejszył, mimo że to dopiero te 3,5 kilograma.

Zmobilizowałam się, jak mówiłam i skakałam na skakance interwałowo.
Co gorsza, nie chce mi się odtworzyć tamilee na brzuchol.

[katecage]

hej dziewczyny


z tym nadmiarem bialka w organizmie jest tak ze objawia sie nadmiernym i nie rownomiernym wysuszeniem skory, najczesciej na twarzy ale nie tylko powstaja tzw "liszaje" zeby temu przeciwdzialac nalezy stosowac cynk i witamine PP, niestety sa na recepte.
nie zaszkodzi rowniez ktoras z maseczek nawilzajacych i dotleniajacych skore np swietnie sie do tego nadaje maska algowa.
))

tym ktorym kg spadly gratuluje

dzisiaj:
jajecznica i kawa z mlekiem
zupkA JARZYNOWA
sernik

na kolacje pulpety z kapusta kiszona))

[alutkal]

Czesc Dziewczyny, jestem tu nowa, chcialabym dołączyć sie do wspolnego odchudzania dukanem ale nie wiem jak sie zabrac. w drugiej ciazy przybylo mi 30kg i teraz waze przy wzroscie 165 84kg. O zgrozo!!!przyjmijcie mnie pod swoje skrzydełka

[LyraBea]

Dzień dobry

Napisane przez katecage

HEJ dziewczyny))))))))))) )
nie bylo mnei chwile bo musialam dotrzec do domu do siebie i co?????? weszlam na wage z samego rana i kolejny kg w dol a taki mialam chwilowy zastoj ze sie balam ze cos zle robie i wogole.ufff ale mi ulzyło.
LyraBea z tego co zdazylam nadrobic w zaleglosciach , to proponujesz na sniadanie i kolacje serki i jajka tak?wtedy najlepsze efekty??
ja dzis bede robic sernik zobaczymy jak mi wyjdzie
mam nadzieje ze bedzie pyszniutki

Może nie tylko i wylącznie same jaja i serki, ale dobrze, zaczynać dzień porządną porcją białka na "rozruch" metabolizmu, no a kolecje to wiadomo, żeby bez wyrzutów sumienia wieczorkiem coś wciągnąć, to na bank taki wieśniaczek się strawi zanim go skończysz jeść

Napisane przez Megi428

Była mowa o tatarze - polecam prawie gotowy z Biedrony za 5,99 za 25 dkg - dodaję do niego żółtko, ogórka kiszonego i cebulke - posiekane, ciut maggi i dużo pieprzu - pycha i szybkie danie

Na pewno dobry, ale ja bym nie polecała nic mielonego, przerobionego, gotowego ze sklepu. Nie ufam takim "gotowcom". Jak mają być piękne wyniki na Dukanie, to warto zająć się przygotowywaniem dań od podstaw samemu. To oczywiście w moim odczuciu. Ja tak przez cała II fazę jadałam. Nawet wędlin nie kupowałam tylko piekłam sobie sama, dopiero, jak wyczułam, że ładnie spadam, to sięgnęłam po wędlinki light właśnie takie z Biedronki i Lidla (do 2% tłuszczu)

Napisane przez lenamagda4

Witajcie Dukaneczki
Mam pytanko czy nie jesteście przebiałkowane? Jak wasz cera?
Miałam dziś rano starcie z rodzicami o to jak niezdrowo się odżywiam ( bo o zgrozo nie jadam pieczywa i ziemniaków )
Gratuluje spadków chudzinki

Spotkałam osoby, które całym sercem chciały na Dukana i za skarby żadne nie udało im się pociągnąć diety. Albo miały uczulenie na białko, albo po prostu nigdy im nie odpowiadały posiłki białkowe.
Ja tak sobie myślę, że zostałam urodzona do tej diety. Jak tylko przeczytałam w książce listę produktów, które można na dicie jeść "do woli", to aż mi ślinka pociekła. Dlatego może mi na tej diecie tak cudnie..... poprawiła mi się cera, włosy i paznokcie. Poprawiły mi się wyniki krwi i jakość życia....

Napisane przez patrysina

Lyra dziękuje bardzo za przepis na sernik, jednak ja miałam z innego przepisu, w przyszłym tygodniu mam imprezę w rodzinie to będzie dla mnie jak znalazł, upiekę i zabiorę słodkości ze sobą, a powiedz mi proszę gdzie udało ci się kupić ten słodzik? bo ja niestety mam tylko ten zwykły w pastylkach który ma aspartam szukałam innego ale jakoś z marnym efektem

Mam nadzieję, że Ci wyjdzie i będzie smakował. Tylko do niego nie nadaje się słodzik na aspartamie Koniecznie poszukaj takiego do pieczenia, do aspartam stanie się gorzki podczas pieczenia i zepsujesz wypiek. Ja kupuję Sweet Gold w pudrze w Auchan. Słoiczek po 4,9 zł. najtańszy, jaki udaje mi się dostać na rynku. Na specjalne okazje, albo do posypania na górze używam xylitolu (pycha!), ale on jest szalenie drogi. No i ta sevia jeszcze sie nadaje, ale nie każdemu podchodzi jej specyficzny posmak.

Idę sobie upichcić kluseczki z twarogu na parowarze, bo od myślenia o jedzonku zrobiłam się znowu głodna a dzisiaj czysto proteinkowo u mnie, jak w każdy czwartek.

[legalna_blondynka]

alutkal - witamy..
Mam nadzieje ze książka przeczytana i reguły znane??
Jeśli tak to a pewno możesz liczyć na nasze wsparcie...

Ja dzis na PW... jej jak ja nie lubię PW...nie lubie warzyw... jeśli już to gotowane... a na surowo to tylko pomidory,sałata, ogórki.. ale takie brzydkie byly w sklepie... niedojrzale i sztuczne... mam tylko mrożonkę na ktora nie mam ochoty... mój jadłospis mógł by sie składać z miecha i słodyczy..

Tatar.. tez pycha... ja właśnie uwielbiam go jeść widelcem... samo mięcho..

Dzis zrobilam znowu blok czekoladowy...
i chyba tym razem o dobrej konsystencji...
ale niestety nie na dziś... bo dziś jeszcze miałam głupie ciasto marmurkowe które już było z czekolada

sniadanko - serek wiesniak + 3 plasterki szynki z indyka
II + III sniadanie - plastry babki marmurkowej
luncho obiadek - stek wołowy
podwieczorek - filiżanka bulionu
kolacja - pół serka homo ze słodzikiem...
albo galaretkę jeszcze sobie zrobię...

i kurcze blade... musze sie odzwyczaic od pepsi max... czytalam ze po niej właśnie bywają zastoje... ale to takie proste zabrac puszke na uczelnie.. i jednak dodaje trochę powera...

[LyraBea]

Napisane przez alutkal

Czesc Dziewczyny, jestem tu nowa, chcialabym dołączyć sie do wspolnego odchudzania dukanem ale nie wiem jak sie zabrac. w drugiej ciazy przybylo mi 30kg i teraz waze przy wzroscie 165 84kg. O zgrozo!!!przyjmijcie mnie pod swoje skrzydełka

Dziewczyny na pewno przyjmą.
Książka Dukana przestudiowana? Produkty białkowe w lodówce? Test dukana zrobiony?
No to startuj i koniecznie pisz o wynikach. To bardzo motywuje.

---------- Dopisano o 17:08 ---------- Poprzedni post napisano o 17:06 ----------

Napisane przez legalna_blondynka

i kurcze blade... musze sie odzwyczaic od pepsi max... czytalam ze po niej właśnie bywają zastoje... ale to takie proste zabrac puszke na uczelnie.. i jednak dodaje trochę powera...

Ja miałam fazę na colę zero i taką colę zero z Lidla. I może zastojów po nich nie odnotowywałam, za to zauważałam, że w tych dniach, kiedy ochotę na słodkie zapijałam colą, spadał mi popyt na wodę i wypijałam jej zdecydowanie za mało. Odstawiłam więc colę przez zdrowy rozsądek.

[my_sensual_style]

hej dziewczyny, chce dołączyć do WAS!!! ciągle tylko żre i żre i tyje. Siedze z synkiem ciągle w domu, nie mam na nic motywacji. Zaczęłam tyć, bo oprócz jedzenia żadnych przyjemności. Chce być piękna i widzieć jak tracę kg tak jak Wy! Od kilku dni skacze na skakance, ale żadnego spadku wagi :/ nic a nic. Poza tym, kocham słodycze i chipsy, i jestem chyba uzależniona od jedzenia.

[0llcia]

zaglądam do was wieczorkiem

nowe Dukające witam i zaczynajcie od tego co dobra starsza forumowa siostra napisała

Napisane przez LyraBea

Dziewczyny na pewno przyjmą.
Książka Dukana przestudiowana? Produkty białkowe w lodówce? Test dukana zrobiony?
No to startuj i koniecznie pisz o wynikach. To bardzo motywuje.

ze mną coś nie tak bo mi słodkości Dukanowe nie smakują - nie smakuje mi smak słodzika a mam 3 różne w szewce bo myślałam najpierw że może to wina słodzika a to moje wyrafinowane kubki smakowe

więc raczę się colą lub kakałkiem z ubitym mlekiem

mam pytanko czy można kawę zbożową pić ? czy tylko taką co zawiera cykorię ?

jeżeli chodzi o cerę i nadmiar białka nie mam takiego problemu zresztą nigdy nie miałam problemów z tym, za to mam zaparcia jutro koniecznie muszę kupić Figurę do picia bo moje tabletki ostatnio za bardzo podziałały

[Isanka]

hej hej chciałabym się do was przyłączyć. narazie będę was podglądać, a może później z czasem coś tam napiszę, jak będzie widać efekty
chciałabym dodać, że moim celem jest -10 kg.

Pozdrawiam

[CzerwonaKokarda]

O mamito! Ile nowych osób. Świetnie, wątek się rozwija. oczywiście mamy nadzieję, że jesteście dobrze zmotywowane!

Idę robić jajeczniczkę.

Isanka, lepiej od razu napisz od jakiej wagi startujesz, przy jakim wzroście, jakie posiłki jesz, może nawet podpowiesz nam jakieś fajne przepisy. Oczywiście zrobisz jak będziesz chciała, ale w grupie łatwiej. Dziewczyny pomogą, doradzą.

[Isanka]

Startuję od 79 kg, przy wzroście 182. Dietę zaczynam dopiero od soboty, bo jutro będę miała ciężki dzień i myślę, że nie dam rady. A teraz już zbieram się do spania pozdrawiam

[my_sensual_style]

ja się włąśnie zażarłam na maksa, az mi się chce ży... :/ ale stwierdziłam, że skoro od jutra dieta to dziś zaszaleje, chodz juz jak zjadlam to oczywiście żałuje.

Kochana Ollcia, co napisała "stara forumowa siostra"?oj chyba przewertuje cały wątek, nie aż taki długi

Ja tej książki DUKANA nie posiadam. Ile ona kosztuje? warto ją kupić? ja dziś się natknęłam na strone http://www.dieta-dukan.pl/ i dlatego zaczynam, bo wczesniej o niej nie wiedziałam.

Słuchajcie piekne kobietki, Wy robicie jakieś ćwiczenia? jeśli tak to jakie? i powiedzcie jeszcze, czy ograniczacie to jedzenie? czy jecie tak bardzo bardzo do syta, ja zawsze przesadzalam z iloscia i dlatego sie zastanawiam jak to jest, bo na tej str pisza ze mozna jesc ile sie chce i o jakiej godzinie sie chce, nawet w nocy. dziwne..

[Kala_88]

Hej dziewczyny Mam nadzieję, że można się dołączyć, przypadkiem zobaczyłam temat, również od 18.10 jestem na Dukanie i ciężko bywa więc grupa wsparcia jak najbardziej się przyda zwłaszcza, że miałam już kilka załamań i w sumie dziś od nowa uderzeniówkę robię.
Właśnie upiekłam herbatniki bo mam straszną ochotę na coś słodkiego, chlebek się piecze i mam takie pytanie do Was; smakują Wam te ciasta słodzone słodzikami? Ja nigdy wcześniej nie używałam słodzika, i jak teraz spróbowałam tego herbatnika... Jest obrzydliwy, właśnie od słodzika :/ Nie wiem co zrobić, czy jak kupię jakiś inny to coś zmieni.
Dodam, że mam 1,70m, ważę ~66kg i chcę zejść tak do 57-58kg, przerabiałam różne diety i ogólnie cięzko mi idzie gubienie kg i mam tendencje do tycia.

[my_sensual_style]

Kala_88 po co się pije siemie lniane? co to daje?

Dziewuchy i powiedzcie mi, jak macie załamanie, kryzys, to co robicie by nie jeśc? jakieś sprawdzone metody? a może macie naprawdę jakąś super extra motywację że nie macie załamań? jeśli tak to jakie? a ja slyszałam kiedyś o metodzie Pameli Anderson, że zawsze jak jej się chciało jeść to szła myć zeby :p

[Kala_88]

Hm w sumie odkąd jestem na dukanie to nie piję siemienia bo to tak jak otręby duża dawka błonnika, ja piłam je na włosy i na zaparcia. Na zaparcia pomaga czy na włosy niestety ciężko mi powiedzieć
Tu akurat Pamelka miała rację ja też tak mam, jak zjem, i już nie zamierzam jeść, myję zęby i potem choć bym coś przekąsiła to jakoś odechciewa mi się. Ale to działa tylko czasem.