Nasze brzuszki coraz większe a Maleństwa coraz cięższe - Styczeń/Luty 2011 cz.III

[Justine1988]

Napisane przez Supernovaja

dziewczyny a co myślicie o tym, żeby na 1 stronie wrzucic wyprawke, co do szpitala, itd., żebyśmy miały wszystko pod ręką?

wrzucam zdjecie koca i kilka sztuk ciuszków z ostatanich łówów

Jestem za....dobry pomysł, wiele z Nas może sie wzorować na tej liście.


A ciuszki śliczne.

Nie moge sie od was oderwać...a obiadek czeka...musze ziemniaczki obierac.Już jestesmy głodne

[make_up_istka]

Haha, Justine dokładnie Ja tak od mniej więcej dwóch tygodni, może tygodnia czuję że już mi dużo ciężej. Mój brzuch nie jest ogromny, ale ja do olbrzymów nie należę (i chuda i mała) więc dla mnie to dużo. Czuję się coraz cięższa i coraz bardziej nieporadna. Na stojąco skarpetek, butów czy spodni nie nałożę, bo brzuch przeszkadza, ciężko mi też się schylać czy długo chodzić. Ale poza tym na szczęście nie jest źle. Nogi aż tak strasznie nie puchną, kręgosłup nawet w nie najgorszej formie

[lilijka3]

Zapomniałam wam powiedzieć, że wyprodukowałam sobie dzisiaj koktajl truskawkowy pychotka

[make_up_istka]

Napisane przez Justine1988

Masowanie krocza??Na czym to polega i w jakim celu???To coś pomaga przy porodzie?

Tutaj masz instrukcje: http://www.rodzicpoludzku.pl/Porod/N...o-uniknac.html lub http://dziecisawazne.pl/masaz-krocza/ Wykonuje się naturalnym olejkiem (może być nawet oliwa z oliwek). Raz podają żeby robić od 30. lub 34. tygodnia ciąży, a raz że spokojnie można od połowy ciąży.
Pomaga jeśli nie chcesz być nacinana, bo pomaga lepiej rozciągać się tkankom, przyzwyczaja je do naciągania.

[e_rosa]

hehe to już tak teraz chyba będzie, ja tez już czuje się jak stara spowolniona słonica, wszytko robie 2 razy wolniej, ciężko się już ubrać, najgrzej ze skarpetkami. Takie toczydełko jestem. Tż mi musi pomagać wstać jak się na plecach położe, z wanny by się wydstać to 3 minuty przekręcania, ehhh... a będzie jeszcze gorzej napewno. Dlatego chce jak najszybciej wysztko sobie pokupić, potem się tylko spakować i czekać. Tż się smieje to co będziesz wstawać rano, uberać się brać torbę do ręki i czekać aż się zacznie... eh to męskie podejście...

[Justyna M]

[QUOTE=Justine1988;2304464 2]

Napisane przez MARIKA.S

marlena_19_19 witamy w naszym gronie

make_up_istka podejrzewam, że ja na 90% rozdwoję się przed Sylwestrem.....przez to moje rozwarcie
Ale nie ma tego złego co by na dobre nie wyszło Mała szybciej będzie z nami
W sobotę kończę 33 tydzień.....Masakra jak ten czas szybko leci.


W przyszłym tygodniu zaczynam pakować torby....tylko dokończymy tę łazienkę, bo niewiele już zostało...praktycznie same dopieszczanie

Przeglądałam dzisiaj ubranka do chrztu.....i się zakochałam

http://allegro.pl/sukieneczka-i-swet...300462418.html

http://allegro.pl/zima-piekny-komple...299409866.html

http://allegro.pl/show_item.php?item=1299680167[/QUOTE
Śliczne...2 i 3 mi sie bardzo podobaja...ale u mnie raczej cos cienszego kupie , bo chrzciny planujemy na wielkanoc.

Marika 33 tydzien, muron 31, make -up-istka 30 tydzien...aaa jak ten czas leci...juz jesteście tak blisko..mi tez zostało juz tylko 15 tygodni tj nieco ponad 3 miesiace..

Jak wogóle się czujecie dziewczyny? Ja zauwazyłam, że coraz gorzej ze mną...czuje się jak stara babcia..wszytsko robie wolniej, zwykła domowa czynnosc mnie wykancza...maly spacer, czy porzadki i bola mnie nogi, kregoslu, przejde się kawałek łapie mnie kolka...a moje schody..na 4 pietro...tragedia...i mąż twierdzi ze ostatnio dużo marude i narzekam tuu mnie boli, tam kuje, strzykapowiedzcie ze tez tak macie

o tak kochana też mam objawy babci ok. od 19 .00 jestem już tak wykończona i obolała ,że najchętniej już tylko leżę. Bardzo dokuczają mi biodra ......,ale jeszcze tylko 3 miesiące i jak ręką odjął

póki co bardziej przeżywam to że dziewczyny przekroczyły już 30 tydzień
najpierw czekałam na 3 miesiąc aby zmniejszyć ryzyko poronienia,teraz czekam na 7 miesiąc i w razie czego dziecko ma duże szanse urodzić się zdrowe, a w 9 miesiącu człowiek robi wszystko byleby już wyszło

dzisiaj zamawiam wyposażenie łóżeczka uwielbiam takie zakupy

[MARIKA.S]

mila24 oj jeśli chodzi obrzęki to się już też napatrzyłam......nie raz na oddziale miałam dziewczyny, które wyglądały strasznie. Nie były w stanie same wstać z łózka i trzeba było im nogi podnosić żeby mogły się na nie wdrapać. Koszmar.

Pisałyście o instynkcie macierzyńskim.....ja miałam już rozbudzony jak miałam 16 lat
Całe szczęście urodziła się wtedy Esterka to na nią przelałam moją miłość Bo jeszcze bym się zaciążyła

Justine1988 pisałyśmy dużo o masowaniu olejkiem migdałowym na przykład. Pomaga przy porodzie, bo jest szansa, że Cię nie natną

Zaraz zrobię jakąś listę do szpitala i wstawię na pierwszy post

[stalowamagnolia]

Dziewczyny, co do "kontaktów" to moim zdaniem powinny być to Dziewczyny, z których jedna ma wczesny termin tzn. początek stycznia, a druga późny czyli druga połowa lutego, bo wtedy będą mogły się uzupełniać. Najpierw informować będzie ta, która ma późniejszy termin, a później ta, która rodziła jako jedna z pierwszych, bo przez ten czas dojdzie już w miarę do siebie Co Wy na to?

[Justine1988]

Napisane przez lilijka3

mam dokładnie tak samo jak TY
i do tego płacz na zawołanie , który wykorzystuję wrednie na męża jak coś nie po mojej myśli

Placz...hehe ja tez! Ostatnio płakałam bo sprzatałam mieszkanie ( dobrze, że jest małe) odkurzyłam i jak myłam podłoge w kuchni na kolanach to płakałam bo juz miałam dość bolał mnie kregosłup i płakałam ze jestem taka do niczego..i jeszcze uderzyłam sie wtedy w palec i dostałam kijem od mopa w głowe..sie skumulowało i siedziałam na podłodze i płakałam. Jak opowiedziałam o tym mężowi miał niezły ubaw i zakazał mi myć podłogi, przejmuje to na siebie...ale juz jakos sobie radze. A jak widze dzieci w reklamach albo naqwet jak mowie cos o naszej córci to łzy same leca..jakoś tak ta ciąża i przyszłe macierzyństwo na mnie działa..to są łzy szczescia...


A mam pytanie czy możliwe ze moje maleństwo juz sie przekreciło głowką w dól???(25 tydzien)jeszcze wczoraj kopała mnie w prawym boku a dzis teraz czuje ze u góry pod żółądkiem czuje koniaczki...????Wogole albo panikuje albo mi sie zdaje ze brzuch mi sie obnizyl...

[vilya]

zgadzam sie ze stalowqą magnolią.

dziękuję za rady.

Marika ja jeszcze mam do ciebie pytanie, bo kiedyś tutaj na forum zawitała twoja siostra i załączyła zdjęcie swojej lalki. Możesz powiedzieć co to za lalka, z jakiej firmy, gdzie można dostać i ile mniej wiecej kosztuje. Ja już sobie założyłam ze moja córcia będzie miec mało zabawek ale chciałabym żeby miała je porządne a jedna taka lalka to jak 50 innych.

Śliczne te ubranka do chrztu ale wydaje mi się przesadą tyle zapłącić na 1 raz, lepiej kupic coś w czym można chodzić później. Strasznie podoba mi się to futerko na kapturze.

[Justine1988]

Napisane przez make_up_istka

Haha, Justine dokładnie Ja tak od mniej więcej dwóch tygodni, może tygodnia czuję że już mi dużo ciężej. Mój brzuch nie jest ogromny, ale ja do olbrzymów nie należę (i chuda i mała) więc dla mnie to dużo. Czuję się coraz cięższa i coraz bardziej nieporadna. Na stojąco skarpetek, butów czy spodni nie nałożę, bo brzuch przeszkadza, ciężko mi też się schylać czy długo chodzić. Ale poza tym na szczęście nie jest źle. Nogi aż tak strasznie nie puchną, kręgosłup nawet w nie najgorszej formie

To dobrze ze nie jestem sama taka ...NIEPORADNA
Skarpetki to juz dlugo ubieram na seidzaco i bokiem...a paznokcie u nog to juz mi mężus od miesiaca obcina

---------- Dopisano o 13:46 ---------- Poprzedni post napisano o 13:44 ----------

Napisane przez make_up_istka

Tutaj masz instrukcje: http://www.rodzicpoludzku.pl/Porod/N...o-uniknac.html lub http://dziecisawazne.pl/masaz-krocza/ Wykonuje się naturalnym olejkiem (może być nawet oliwa z oliwek). Raz podają żeby robić od 30. lub 34. tygodnia ciąży, a raz że spokojnie można od połowy ciąży.
Pomaga jeśli nie chcesz być nacinana, bo pomaga lepiej rozciągać się tkankom, przyzwyczaja je do naciągania.

O dzieki to chyba zaangazuje męża...

[lilijka3]

ale produkujemy dzisiaj tych stron.............
właśnie chcę zabrać się za sprzątanie, tylko tak mi się nic nie chce!!!!!!!! Mam lenia...
a od jakiegoś czasu to sprzątanie robię na raty mimo, że mam małe mieszkanko

[Justine1988]

Napisane przez e_rosa

hehe to już tak teraz chyba będzie, ja tez już czuje się jak stara spowolniona słonica, wszytko robie 2 razy wolniej, ciężko się już ubrać, najgrzej ze skarpetkami. Takie toczydełko jestem. Tż mi musi pomagać wstać jak się na plecach położe, z wanny by się wydstać to 3 minuty przekręcania, ehhh... a będzie jeszcze gorzej napewno. Dlatego chce jak najszybciej wysztko sobie pokupić, potem się tylko spakować i czekać. Tż się smieje to co będziesz wstawać rano, uberać się brać torbę do ręki i czekać aż się zacznie... eh to męskie podejście...

Ja tez wlasnie chce być juz wczesniej przygotowana, bo zdaje sobie sprawe z tego, że potem bedzie mi ciezej a jeszcze snieg i wez tu wybierz sie na zakupy. Nie dosc ze samej ze soba ciezko to jeszcze po śniegu..wyobrażacie to sobie???A jeszcze jak bedzie taka zima jak w zeszlym roku?? Miałam w planach szykowac swieta ale juz rezygnowalam z tego...patrzac jak szybko sie mecze..postanowilam ze pomoge tesciowej i babci w szykowaniu zrobie kilka potraw i tyle...a oplatkiem i tak sie podzielimy tez w domku bo to nowe mieszkanko i jakas kolacyjka skromna i na wigilie jedziemy dalej do babci i tesciow.
A wracajac jeszcze do podejscia meza...tez uwaza ze za bardzo wybiegam w przyszlosc..juz duzo gadam o porodzie i już chce wszystko kupowac...mowi ze przasadzam z tym pospiechem...aj z facetami...

[gosiaczek071]

Napisane przez make_up_istka

Haha, Justine dokładnie Ja tak od mniej więcej dwóch tygodni, może tygodnia czuję że już mi dużo ciężej. Mój brzuch nie jest ogromny, ale ja do olbrzymów nie należę (i chuda i mała) więc dla mnie to dużo. Czuję się coraz cięższa i coraz bardziej nieporadna. Na stojąco skarpetek, butów czy spodni nie nałożę, bo brzuch przeszkadza, ciężko mi też się schylać czy długo chodzić. Ale poza tym na szczęście nie jest źle. Nogi aż tak strasznie nie puchną, kręgosłup nawet w nie najgorszej formie

ja mam to samo, lada dzien 29 tydz. nie ubiore sie tak swobodnie jak kiedys, zeby zalozyc skarpetki i buty to nie lada wyczyn. Najgorsze, ze ja mam jeszcze corke, ktora musze sie zajaac, bawic, latac, kapac i ogolnie nie odpoczywam za bardzo ale chyba przez to mam idealne wyniki. W 1 ciazy tylko spalam i kiepskie mialam a teraz sie duzo ruszaam i mam wsyztsko w normie.
ja juz w 26 tc mialam 106 w obwodzie, wiec chyba ja jestem tu najwieksza, pozniej sie zmierze i dam znac (o ile mi sie centymetr nie skonczy)

Napisane przez e_rosa

hehe to już tak teraz chyba będzie, ja tez już czuje się jak stara spowolniona słonica, wszytko robie 2 razy wolniej, ciężko się już ubrać, najgrzej ze skarpetkami. Takie toczydełko jestem. Tż mi musi pomagać wstać jak się na plecach położe, z wanny by się wydstać to 3 minuty przekręcania, ehhh... a będzie jeszcze gorzej napewno. Dlatego chce jak najszybciej wysztko sobie pokupić, potem się tylko spakować i czekać. Tż się smieje to co będziesz wstawać rano, uberać się brać torbę do ręki i czekać aż się zacznie... eh to męskie podejście...

haha mam to samo, jak leze i chce wstac to najpier sie przekrecam na bok, a potem turlam z kanapy lub maz mi pomagfa. W popzredneij ciazy dostalam od niego worek sako. super sprawa tylko jak sie planuje dluzsze lezenie. bo wstac z tego ni cholery sie nie da. trzeba sie turlac na podloge i z podlogi podnosic. ale ulga dla kregoslupa duza jak sie na nim lezy.

ja zakupy robię pod kniec listopada lub na poczatku grudnia. wolalabym w listopadzie bo w grudniu to mikolaj, swieta, prezenty i wydatkow masa.

z rzeczy do szpitala to ja mialam to: 2 koszule, 2 reczniki, szlafrok, podklady poporodowe, majty, moje kosmetyki w kosmetyczce (szampon, odzywka, gabka, zel do mycia, balsam do ciala, lakier do wlosow, , krem do twarzy, POMADKA DO UST- dla mnie niezbedna byla bo mi spierzchly usta, prostowanica, szczotka, pasta do zebow i szczoteczka) suszarka do wlosow, kapciochy,klapki pod prysznic, podusia duzo butelek z woda z dziubkiem, ladowaqrka do tel, dokumenty, gazetka, herbatka HIPP na laktacje, oslonki na sutki, moje sztućce i kubeczek, laktator, kremik na sutki, mozna wziac czajnik jak ktos ma maly bo nei zawsze jest, sterylizator i buletki, smoczek, flanelki, kocyk, ubranka (ale niekoniecznie bo tam daja a nasze moga zabraxc niechcacy) pieluszek to hcyba mialam 1 paczke, chusteczki, krem do pupki (ja mailam bepahnthen bo sudocrem uczulal) krem do buzki, czapeczka bawelniana...

chyab wsyztsko ale moglam cos przeoczyc potem postaram sie poszukac w starym watku

a te rzeczy nialam na pewno i mi sie wsyztsko przydalo.

[make_up_istka]

Napisane przez Justine1988

To dobrze ze nie jestem sama taka ...NIEPORADNA
Skarpetki to juz dlugo ubieram na seidzaco i bokiem...a paznokcie u nog to juz mi mężus od miesiaca obcina

---------- Dopisano o 13:46 ---------- Poprzedni post napisano o 13:44 ----------


O dzieki to chyba zaangazuje męża...

Ja też zaangażowałam w to TŻa, ale niestety taki masaż wcale do przyjemnych nie należy tyle, że może być wstepem do czegoś milszego

Napisane przez lilijka3

ale produkujemy dzisiaj tych stron.............
właśnie chcę zabrać się za sprzątanie, tylko tak mi się nic nie chce!!!!!!!! Mam lenia...
a od jakiegoś czasu to sprzątanie robię na raty mimo, że mam małe mieszkanko

No, ja mam dzień lenia i jak nigdy dziś cały czas na wizazu siedzę i prawie zasypiam

[mila24]

LadySith No to kawal mezczyzny ciekawa jestem ile moja wazy, ale to dopiero jutro sie przekonam.
Justine1988 ja tez czuje sie jakbym sie zblizala do 70 do tego cycki mi urosly z C na E, ja juz wiecej nie chce, tym bardziej ze drobna jestem, kurde,
pamietam ze ktoras z Was pisala ze rosna do 17-18 tyg czy jakos tak, niestety to mit, a co bedzie w czasie karmienia...

[Justine1988]

[QUOTE=Justyna M;23044918]

Napisane przez Justine1988

o tak kochana też mam objawy babci ok. od 19 .00 jestem już tak wykończona i obolała ,że najchętniej już tylko leżę. Bardzo dokuczają mi biodra ......,ale jeszcze tylko 3 miesiące i jak ręką odjął

póki co bardziej przeżywam to że dziewczyny przekroczyły już 30 tydzień
najpierw czekałam na 3 miesiąc aby zmniejszyć ryzyko poronienia,teraz czekam na 7 miesiąc i w razie czego dziecko ma duże szanse urodzić się zdrowe, a w 9 miesiącu człowiek robi wszystko byleby już wyszło

dzisiaj zamawiam wyposażenie łóżeczka uwielbiam takie zakupy

Dokładnie pamietam, jak czekałam i modliłam sie by 1 trymestr minął....a tu zaraz zaczne 3....jak ten czas zasuwa...ciaza to taki okres leków..bynajmniej ja tak mam . Na poczatku miałam stracha,plamienia łóżko i tak cały czas odczuwam taki niepokoj...juz bym chciała miec moje malenstwo zdrowe na raczkach..bede spokojniejsza chyba wtedy dopiero.

A i o 19 juz tez marzeo wyrku i tak robie po 19 kapiel, pizamka i wyrko ..jeszcze cos obejrze i max 22 lulu smieszny ten moj tryb zycia teraz ..wogole sprzeczny z moim wczesniejszym temperamentem..ale ta ciaza mnie zmienia...ale na lepsze...ciesze sie z tych zmian i ze swojej odpowiedzialnosci....kied ys nie wyobrazalam sobie wekekndu bez imprezki, seansu filmowego bez piwka i chipsow, dnia bez papierosa, i 4 kaw,miesiaca bez solarium...wieczoru bez seksu...o to ostatnia zmiana jedynie mi sie nie podoba...ale to tylko dlatego ze takie zalecenie lekarza.
Bałam sie ze w ciąży nie rzuce palenia , ze nałog jest tak silnya dałam rade..zrezygnowalam ze wszystkiego...dbam o siebie i dzidzie i dobrze mi z tym...i stałam sie domatorka...nie sadziłam ze tak bedzie a i z wystrojonej, eleganckiej urzedniczki w ..kure domowa...cale zycie do gory nogami ale ..dobrze mi z tym

[szizuho]

Napisane przez gosiaczek071

ja mam to samo, lada dzien 29 tydz. nie ubiore sie tak swobodnie jak kiedys, zeby zalozyc skarpetki i buty to nie lada wyczyn. Najgorsze, ze ja mam jeszcze corke, ktora musze sie zajaac, bawic, latac, kapac i ogolnie nie odpoczywam za bardzo ale chyba przez to mam idealne wyniki. W 1 ciazy tylko spalam i kiepskie mialam a teraz sie duzo ruszaam i mam wsyztsko w normie.
ja juz w 26 tc mialam 106 w obwodzie, wiec chyba ja jestem tu najwieksza, pozniej sie zmierze i dam znac (o ile mi sie centymetr nie skonczy)



haha mam to samo, jak leze i chce wstac to najpier sie przekrecam na bok, a potem turlam z kanapy lub maz mi pomagfa. W popzredneij ciazy dostalam od niego worek sako. super sprawa tylko jak sie planuje dluzsze lezenie. bo wstac z tego ni cholery sie nie da. trzeba sie turlac na podloge i z podlogi podnosic. ale ulga dla kregoslupa duza jak sie na nim lezy.

ja zakupy robię pod kniec listopada lub na poczatku grudnia. wolalabym w listopadzie bo w grudniu to mikolaj, swieta, prezenty i wydatkow masa.

z rzeczy do szpitala to ja mialam to: 2 koszule, 2 reczniki, szlafrok, podklady poporodowe, majty, moje kosmetyki w kosmetyczce (szampon, odzywka, gabka, zel do mycia, balsam do ciala, lakier do wlosow, , krem do twarzy, POMADKA DO UST- dla mnie niezbedna byla bo mi spierzchly usta, prostowanica, szczotka, pasta do zebow i szczoteczka) suszarka do wlosow, kapciochy,klapki pod prysznic, podusia duzo butelek z woda z dziubkiem, ladowaqrka do tel, dokumenty, gazetka, herbatka HIPP na laktacje, oslonki na sutki, moje sztućce i kubeczek, laktator, kremik na sutki, mozna wziac czajnik jak ktos ma maly bo nei zawsze jest, sterylizator i buletki, smoczek, flanelki, kocyk, ubranka (ale niekoniecznie bo tam daja a nasze moga zabraxc niechcacy) pieluszek to hcyba mialam 1 paczke, chusteczki, krem do pupki (ja mailam bepahnthen bo sudocrem uczulal) krem do buzki, czapeczka bawelniana...

chyab wsyztsko ale moglam cos przeoczyc potem postaram sie poszukac w starym watku

a te rzeczy nialam na pewno i mi sie wsyztsko przydalo.

To ty taka strojnisia jesteś, prostownica, lakier do włosów

Wiem o czym mówisz, ja tez mam córkę ona do pierwszej klasy chodzi więc muszę ze szkoły odebrac a mam kawałek więc codzienna dawka spaceru zapewniona, do tego zakupy, mąz bardzo dlugo pracuje, późno wraca więc też młodej jakieś rozrywki muszę zapewniac.

To że płaczliwa jestem to też u mnie każdy zauważył np ostatnio mąż ziemniaki pokroił częśc na większe kawałki częśc na mniejsze to mnie tak wkurzyło że walnełam do śmieci garnek z ziemniakami i ryczałam jak bóbr. I to że właśnie bardzo łatwo się denerwuję, nie mam cierpliwości.....straszna jestem

[Justine1988]

Napisane przez stalowamagnolia

Dziewczyny, co do "kontaktów" to moim zdaniem powinny być to Dziewczyny, z których jedna ma wczesny termin tzn. początek stycznia, a druga późny czyli druga połowa lutego, bo wtedy będą mogły się uzupełniać. Najpierw informować będzie ta, która ma późniejszy termin, a później ta, która rodziła jako jedna z pierwszych, bo przez ten czas dojdzie już w miarę do siebie Co Wy na to?

Wedlug listy..ja rodze ostatnia....mogę sie na coś przydać???

---------- Dopisano o 14:05 ---------- Poprzedni post napisano o 14:01 ----------

Napisane przez lilijka3

ale produkujemy dzisiaj tych stron.............
właśnie chcę zabrać się za sprzątanie, tylko tak mi się nic nie chce!!!!!!!! Mam lenia...
a od jakiegoś czasu to sprzątanie robię na raty mimo, że mam małe mieszkanko

Ja tez....na raty a mieszkanie 32 metry ale coz..uroki ciazy...


Nie moge sie od Was oderwac...juz taka głodna, musze wziac sie za obiad poki co karmie córcie brzoskwinkami z puszki..mmmm..zostały po wczorajszym deserze po rocznicowej kolacji

[stalowamagnolia]

Justine, jeśli jesteś chętna to nie wiem jak reszta Dziewczyn, ale ja nie mam nic przeciwko

OMG!!! Właśnie się dowiedziałam, że w niedziele mam Obronę!!! Ale jazda!!!

[Justine1988]

Napisane przez make_up_istka

Ja też zaangażowałam w to TŻa, ale niestety taki masaż wcale do przyjemnych nie należy tyle, że może być wstepem do czegoś milszego



No, ja mam dzień lenia i jak nigdy dziś cały czas na wizazu siedzę i prawie zasypiam

Hehe niezły patent na gre wstepną....ale mojego meza nie trzeba kusic w zaden sposob....jest niesamowicie zawsze chetny i otwart na cos...milszego

---------- Dopisano o 14:10 ---------- Poprzedni post napisano o 14:09 ----------

Napisane przez make_up_istka

Ja też zaangażowałam w to TŻa, ale niestety taki masaż wcale do przyjemnych nie należy tyle, że może być wstepem do czegoś milszego



No, ja mam dzień lenia i jak nigdy dziś cały czas na wizazu siedzę i prawie zasypiam

Zanudzamy???ja tez dzis cały dzień tu z wami siedze.

[lilijka3]

Napisane przez stalowamagnolia

Justine, jeśli jesteś chętna to nie wiem jak reszta Dziewczyn, ale ja nie mam nic przeciwko

OMG!!! Właśnie się dowiedziałam, że w niedziele mam Obronę!!! Ale jazda!!!

powodzenia tylko jaką obronę??

[Justine1988]

Napisane przez stalowamagnolia

Justine, jeśli jesteś chętna to nie wiem jak reszta Dziewczyn, ale ja nie mam nic przeciwko

OMG!!! Właśnie się dowiedziałam, że w niedziele mam Obronę!!! Ale jazda!!!

To bedziemy trzymały kciuki!
Tylko uzgodnijcie co i jak i dajcie znac. Niewiem co z tym telefonem i karta??jak bedziemy sie porozumiewać???Chyba ze ktos jeszcze jest chetny to ustapie.

[make_up_istka]

Justine nie zanudzacie, tylko ja o 5:30 wstałam i jak przyjechałam do Wroclawia to miałam się położyć a przez to że czytam to nie spałam w końcu

[kopikos]

Witam
Tak Was sobie podczytuję od dłuższego czasu (w pierwszej części nawet coś tam napisałam ) i jakoś dzisiaj naszła mnie chęć przyłączenia się do rozmowy. Przyjmiecie mnie do swego grona Brzuchatek?

[marleen32]

Marika fajnie, ze jestes, oby chorobsko Cie opuscilo.
Justine ja poki co (26 t +3 dni), nie narzekam, robie wiecej niz na poczatku ciazy, ale tez czuje sie dobrze, wczoraj co prawda mialam gorszy dzien, ale zmusilam sie do spaceru, dotlenilam sie, bol glowy minal, i energia na nowa wstapila .
Ale ja tez nie mam wyjscia, mam dwojke dzieci i psa, trzeba dzieci do szkoly zaprowadzic, wyjsc z psem, jakies zakupy porobic, posprzatac, poprasowac (tego najbardziej nie lubie), ugotowac itd.
Mam dni kiedy czuje sie gorzej, ale jak mowie, przechodzi na szczescie po czasie.
No i pracuje jeszcze po 2 godzinki dziennie, poki moge .
O szpitalu nawet nie mysle, tzn. mysle o tym, ze musze pozwiedzac kilka (zaczynam od soboty) i wybrac jakis, ale to dlatego, ze lekarka mi wrecz nakazala wybrac juz cos, ale z pakowaniem torby mysle, ze moge poczekac do 15. stycznia, wczesniej maluch ma zakaz wychodzenia.

Ja, sie boje zeby tym razem rozwarcia i skracania sie szyjki nie zlekcewazyc, bo w drugiej ciazy mialam chyba od sierpnia, 2 cm. plus skracala mi sie, lekarz byl przerazony, powiedzial, ze jak dotrwam w calosci do pazdziernika to bedzie cud, tymczasem dotrwalam do poczatku stycznia, ale moze byc, ze to dlatego, ze lekarstwa bralam, widocznie zadzialaly jak trzeba, a nawet za mocno.
W kazdym badz razie na bank w tym roku nie rodze.
Bardziej obstawiam 15 luty, choc moze byc ze mala pojawi sie w terminie, albo tydzien przed, bo na USG w 10 tygodniu, byla niby o tydzien wieksza, wiec wtedy 1 luty by wychodzil, dodac ze ja przenosze (jak poprzednie), to moze akurat w terminie, moglaby np: tak laskawie 4 lutego po poludniu sie pojawic, na wekend.
Mam wymagania nie, ale srednia posluchala, co do godziny prawie, to moze najmlodsza tez.
marlena_19_19 witaj

[lilijka3]

ależ to moje dziecko jest uparte.......i wredne
tak mi się nie chce iść siku, a ono sobie znalazło dobrą zabawę z mojego pęcherza

[e_rosa]

dziewczyny myślicie że takie coś się nada do szpitala po porodzie http://moda.allegro.pl/szlafrok-piza...295191411.html tzn chodzi mi konkretnie o koszule o taki krój, ja nie chce koszul z rękawami bo się w nich "dusze", pozatym wg. mnie wygląda się w nich jak worek ziemniaków, a wydaje mi się że w takiej koszulu nawet jak się będzie karmić dzieko to można ramioko zdjąć na bok i cycu wystawić

---------- Dopisano o 14:28 ---------- Poprzedni post napisano o 14:25 ----------

Napisane przez lilijka3

ależ to moje dziecko jest uparte.......i wredne
tak mi się nie chce iść siku, a ono sobie znalazło dobrą zabawę z mojego pęcherza

hehe też mam czasem wrażenie że synek sobie siedzi tam i mu się nudzi to sobie kopie albo raczką stuka w pęcherz (bo nie wiem jak jest teraz ułożony), a właśnie dziewczyny ja mam tak że czuje na brzuchu takie twardsze miejsce jak się przesówa, tak bardziej wystaje niż wszytko co to może być? główka, dupcia a może nóżkę prostuje? macie też tak?

[dewi]

Napisane przez szizuho

To ty taka strojnisia jesteś, prostownica, lakier do włosów

Wiem o czym mówisz, ja tez mam córkę ona do pierwszej klasy chodzi więc muszę ze szkoły odebrac a mam kawałek więc codzienna dawka spaceru zapewniona, do tego zakupy, mąz bardzo dlugo pracuje, późno wraca więc też młodej jakieś rozrywki muszę zapewniac.

To że płaczliwa jestem to też u mnie każdy zauważył np ostatnio mąż ziemniaki pokroił częśc na większe kawałki częśc na mniejsze to mnie tak wkurzyło że walnełam do śmieci garnek z ziemniakami i ryczałam jak bóbr. I to że właśnie bardzo łatwo się denerwuję, nie mam cierpliwości.....straszna jestem

a już myślałam że tylko ja jestem taka histeryczka i płaczek... dzisiaj wyłam sobie z pół godz...w zasadzie bez powodu ehh te hormony

Napisane przez stalowamagnolia

Justine, jeśli jesteś chętna to nie wiem jak reszta Dziewczyn, ale ja nie mam nic przeciwko

OMG!!! Właśnie się dowiedziałam, że w niedziele mam Obronę!!! Ale jazda!!!

trzymam kciuki

Napisane przez kopikos

Witam
Tak Was sobie podczytuję od dłuższego czasu (w pierwszej części nawet coś tam napisałam ) i jakoś dzisiaj naszła mnie chęć przyłączenia się do rozmowy. Przyjmiecie mnie do swego grona Brzuchatek?

witaj i pisz więcej

[lilijka3]

Napisane przez e_rosa

dziewczyny myślicie że takie coś się nada do szpitala po porodzie http://moda.allegro.pl/szlafrok-piza...295191411.html tzn chodzi mi konkretnie o koszule o taki krój, ja nie chce koszul z rękawami bo się w nich "dusze", pozatym wg. mnie wygląda się w nich jak worek ziemniaków, a wydaje mi się że w takiej koszulu nawet jak się będzie karmić dzieko to można ramioko zdjąć na bok i cycu wystawić

---------- Dopisano o 14:28 ---------- Poprzedni post napisano o 14:25 ----------



hehe też mam czasem wrażenie że synek sobie siedzi tam i mu się nudzi to sobie kopie albo raczką stuka w pęcherz (bo nie wiem jak jest teraz ułożony), a właśnie dziewczyny ja mam tak że czuje na brzuchu takie twardsze miejsce jak się przesówa, tak bardziej wystaje niż wszytko co to może być? główka, dupcia a może nóżkę prostuje? macie też tak?

myślę, że fajny komplecik i pomysł dobry