Offtopowe zapuszczanie, część XXIV :D

[2018070520180950]

motylek a z jakiego watku?

[motylek1007]

kojarzę cie z 2 no moze z 3 watków ale nie wiem czy mi sie nicki nie mylą

[jyyli]

Napisane przez motylek1007

kurcze, a ja wszędzie trafiam tylko na miniaturki tego szamponu, nie na normalną butle

Ja do tej pory też go nie spotkałam, także zawsze trzeba mieć oczy szeroko otwarte

[Jennifer85]

Napisane przez jyyli

Sama nie wiedziałam, co to, jak kupowałam Ale z instrukcji wynika, że to taka płukanka, jak czasem babcie farbują sobie włosy na różowo Tylko ja planuję nie rozcieńczać, gdzieś na Wizażu przeczytałam, że wtedy wychodzi intensywny kolor
Płyn ma taki fuksjowy kolor Zrobię grzywkę od spodu, zobaczymy, jak to wyjdzie. Jak będzie ładnie, to się pochwalę, a jak nie, to zafarbuję na ciemno

HEHEHE Ty cwaniaku Jak cos to czekamy na fotki

[motylek1007]

jyyli i jak Ci sie podoba studiowanie i miasto? jestes zadowolona, bo ja nie na bieżąco jestem

[n0emi]

cos bym zjadla, ale nie wiem co

[Jennifer85]

Napisane przez n0emi

cos bym zjadla, ale nie wiem co

Tez tak dzisiaj mam

[Asia19x]

Smerfetko, dziękuję


Ja właśnie kawkę sobie zrobiłam

[jyyli]

Napisane przez motylek1007

jyyli i jak Ci sie podoba studiowanie i miasto? jestes zadowolona, bo ja nie na bieżąco jestem

Tak pół na pół Bo z jednej strony studia są ciężkie i jest sporo bezsensownych przedmiotów, a w mieszkaniu nie da się spać ani się uczyć Ale za to mam świetny dojazd na wydział, fajnych ludzi na roku, a mieszkanie jest czyste i umeblowane.
Poznania jeszcze za dobrze nie znam, ale odkryłam dzisiaj parę fajnych sklepów i część, w której są, wymaga lepszego poznania
Generalnie mam lepsze i gorsze chwile i do tego straszliwie tęsknię za domem, ale chyba muszę zaakceptować fakt, że jestem już dorosła

[Asia19x]

Motylku, nieźle

Smerfetko, ja zamawiałam na DOZie za niecałe 19zł, normalnie kosztuje 24zł. Też chyba kupię, zostało mi na ponad tydzień jeszcze, trochę się obawiam dlaszego używania, bo mi wypadają, ale na opakowaniu napisane jest, że początkowo wypadanie się nasila, może niedługo minie, oby

[201607180946]

Napisane przez n0emi

cos bym zjadla, ale nie wiem co

Ja jem fasolkę po bretońsku

[Smerfetkaa]

Napisane przez Asia19x

Motylku, nieźle

Smerfetko, ja zamawiałam na DOZie za niecałe 19zł, normalnie kosztuje 24zł. Też chyba kupię, zostało mi na ponad tydzień jeszcze, trochę się obawiam dlaszego używania, bo mi wypadają, ale na opakowaniu napisane jest, że początkowo wypadanie się nasila, może niedługo minie, oby

a ja chyba z braku czasu będe wceirać jedynie po umyciu włosów
biorę się za obiad

[motylek1007]

Napisane przez Asia19x

Motylku, nieźle

skoro jemu można kłaśc na skorę i nie uczulają, ani nie przyspieszają przetłuszczania to musiałam spróbować i efekt jest o wiele lepszy niż inne odżywki, ale kurcze za droga jest żeby non stop uzywać

jyyli często jezdzisz do domu?

[Magdzia94]

Ja sobie robię przerwę od nauki, jestem z siebie dumna, bo się nauczyłam na biologię, po mimo tego że mnie już pytała, ale nie chcę sobie braków robić.

A teraz posiedzę chwilkę z wami i wracam sie uczyć.

[otako]

Napisane przez kasiamajo

Ja jem fasolkę po bretońsku

[motylek1007]

Magdzia jak kocica?

[n0emi]

Napisane przez Jennifer85

Tez tak dzisiaj mam

ja juz zjadlam jajecznice, ale to nie to co chcialam

Napisane przez kasiamajo

Ja jem fasolkę po bretońsku

podziel sie
nie najadlam sie ta jajecznica

Ale teraz czas na druga kawusie

[jyyli]

A ja chyba zjem sobie pierogi albo kurczaka, bo przywiozłam sobie już zrobionego
Ciekawe, czy kiedykolwiek będę gotować jak mama. Niby smaczne rzeczy robię, ale zawsze czegoś im brakuje

---------- Dopisano o 15:22 ---------- Poprzedni post napisano o 15:21 ----------

O właśnie, kawa Zrobię sobie i się pouczę tych morderczych słówek Ale i tak mam nadzieję, że zgodzi się przenieść koło na za 2 tygodnie

[motylek1007]

Napisane przez jyyli

Ciekawe, czy kiedykolwiek będę gotować jak mama. Niby smaczne rzeczy robię, ale zawsze czegoś im brakuje

jestem pewna, że wyrobisz sie z czasem

[19agusia91]

Motylku, ja też mam Kotkę, fotki w albumie

[n0emi]

Napisane przez motylek1007

Magdzia jak kocica?

ja nie magdzia, ale przypomnialas mi. TZ od paru dni ma malenkiego kotka, moze ma ledwo 3tyg, miesci mu sie w jednej dloni. ma zaropiale oczka, takie biedactwo jutro jade mu dac termofor w krowie

[motylek1007]

od dawna?

ładna jest, lubie czarno-białe zwierzaki

[Magdzia94]

Moja kocica a bardzo dobrze, uwielbia mojego tatę, mnie toleruje na tyle że już mnie nie drapie, ale głaskać się nie da. Ciągle przynosi jakieś myszy
Żeby wejść do domu drapie po oknie więc mamy połowę podrapanego okna i zdartą uszczelkę. Uwielbia spać przy kominku.

[motylek1007]

Napisane przez n0emi

ja nie magdzia, ale przypomnialas mi. TZ od paru dni ma malenkiego kotka, moze ma ledwo 3tyg, miesci mu sie w jednej dloni. ma zaropiale oczka, takie biedactwo jutro jade mu dac termofor w krowie

ale maleństwo trzeba mu kupic mleko dla osieroconych kociąt

Napisane przez Magdzia94

Moja kocica a bardzo dobrze, uwielbia mojego tatę, mnie toleruje na tyle że już mnie nie drapie, ale głaskać się nie da. Ciągle przynosi jakieś myszy
Żeby wejść do domu drapie po oknie więc mamy połowę podrapanego okna i zdartą uszczelkę. Uwielbia spać przy kominku.

ale sie rozbrykała

[Jennifer85]

Napisane przez jyyli

A ja chyba zjem sobie pierogi albo kurczaka, bo przywiozłam sobie już zrobionego
Ciekawe, czy kiedykolwiek będę gotować jak mama. Niby smaczne rzeczy robię, ale zawsze czegoś im brakuje

---------- Dopisano o 15:22 ---------- Poprzedni post napisano o 15:21 ----------

O właśnie, kawa Zrobię sobie i się pouczę tych morderczych słówek Ale i tak mam nadzieję, że zgodzi się przenieść koło na za 2 tygodnie

Pierogi!!!!!

[Asia19x]

Kasiu, weź się podziel, wieki nie jadłam fasolki
Niedobra, tylko apetytu narobiła

[Chatul]

Napisane przez Kachaaa

Chatul, agusia a jak daleko od tZ mieszkacie?

Daleko. Ja w Warszawie, TŻ pod Katowicami...

Napisane przez n0emi

ja nie magdzia, ale przypomnialas mi. TZ od paru dni ma malenkiego kotka, moze ma ledwo 3tyg, miesci mu sie w jednej dloni. ma zaropiale oczka, takie biedactwo jutro jade mu dac termofor w krowie

Kiciuś musi być cudowny

Napisane przez Magdzia94

Ciągle przynosi jakieś myszy

Jaka kochana *_*

[n0emi]

motylku ma takie mleczko

[Asia19x]

Napisane przez n0emi

ja nie magdzia, ale przypomnialas mi. TZ od paru dni ma malenkiego kotka, moze ma ledwo 3tyg, miesci mu sie w jednej dloni. ma zaropiale oczka, takie biedactwo jutro jade mu dac termofor w krowie

Biedactwo

Cholera, jak myślę, że zbliża się zima... I o tych wszystkich bezdomnych zwierzakach to mi serce pęka...


W takich momentach czuję się strasznie bezradna, chciałabym im jakoś pomóc, przygarnąć, ale wiem, ze nie mogę i strasznie mnie to dołuje...
W domu mówią, że mam za miękkie serce, no, ale jak mam nie mieć, chciałabym uleczyć caly świat

[jyyli]

Napisane przez motylek1007

jestem pewna, że wyrobisz sie z czasem

Mam nadzieję, bo męża nie znajdę A skoro rodzina kazała mi lekarza szukać, to gotować muszę...
Oczywiście żartuję, gotować chciałabym umieć dla siebie samej

Napisane przez Jennifer85

Pierogi!!!!!

I na dodatek z soczewicą One są niesamowite

Napisane przez motylek1007

ale maleństwo trzeba mu kupic mleko dla osieroconych kociąt

Koniecznie Ale za tydzień albo dwa kotek może już próbować jeść karmę (moje same z siebie już próbowały), to można spróbować dawać mu rozmoczoną dla juniorów.
A oczka można przemywać delikatnie czarną herbatą.
Noemi, masz dzielnego TŻ-a, należą mu się brawa Mało kto w tych czasach ma tyle serca, żeby zaopiekować się takim porzuconym maleństwem.

Aż mi się przypomniało kocie imię dla takiego porzuconego i zabiedzonego - Zdechlak Mieliśmy parę kotów o takim imieniu

Dobrze, że podjęłyście temat kotów, jak wrócę do domu, to musimy połapać kotki i zawieźć na sterylkę.

---------- Dopisano o 15:38 ---------- Poprzedni post napisano o 15:35 ----------

Napisane przez Asia19x

Biedactwo

Cholera, jak myślę, że zbliża się zima... I o tych wszystkich bezdomnych zwierzakach to mi serce pęka...


W takich momentach czuję się strasznie bezradna, chciałabym im jakoś pomóc, przygarnąć, ale wiem, ze nie mogę i strasznie mnie to dołuje...
W domu mówią, że mam za miękkie serce, no, ale jak mam nie mieć, chciałabym uleczyć caly świat

Też bym wszystkie przygarnęła, a część przygarniam przymusowo Ludzie chyba naprawdę myślą, że koty się w ogóle nie rozmnażają i potrafią wyżywić złapanymi myszami (w lato łapą norniki, nornice i krety i to wszystko). Są bez serca, podrzucają nam koty do stodoły w najgorsze mrozy Nasza Kiciunia, którą wzięliśmy do domu, zdechłaby z głodu i wyziębienia, gdyby mój tata akurat po coś tam nie szedł