Zaginęła Iwona Wieczorek z Trójmiasta - wejdź i pomóż nam jej szukać !!! część VIII

[sweetish]

Napisane przez Tomasz Matkowski

wiesz, gdybym planował coś złego i zobaczył kamerę, przyłożyłbym sobie ręcznik do twarzy udając że mnie bolą zęby i zasłoniłbym buzie

natomiast gdybym nic nie planował to nie przejmowałbym się kamerą, a może nawet bym do niej pomachał

No chyba że byłbym maniakiem prywatności i przeciwnikiem monitoringów. to rzucilbym w kamerę kamieniem.

POwiedz mi, co robisz na widok kamery, a powiem ci kim jesteś

Przyłożyłbym sobie ręcznik do twarzy udając że mnie bolą zęby i zasłoniłbym buzie

Niezły tok myślenia.
Co do Iwony- przygnębia fakt, ze to juz tak długo od zaginięcia i w sumie nic sie nie wyjasniło.....

[Tomasz Matkowski]

Napisane przez sweetish

Niezły tok myślenia.
Co do Iwony- przygnębia fakt, ze to juz tak długo od zaginięcia i w sumie nic sie nie wyjasniło.....

to prawda. w sumie to brodzimy we mgle. a może bredzimy we mgle?
mam wrażenie że nic już sensownego sie nie da powiedzieć z tym zasobem informacji jaki jest dostępny dla nas, detektywów amatorów.

mam taką cichą nadzieję, że może policja jednak coś robi i w końcu zagadka się wyjaśni.

natomiast nadzieja na to że Iwona żyje...

[miphuhiz]

Napisane przez ammmm

hehe sorki ale troche mnie to rozsmieszylo.."kompletnie nie przejmuje sie ze jest kamerowany" a niby czemu mialby sie przejmowac...byc moze zupelnie przypadkowy gosc idzie drogą...mysli o cieplej kąpieli w morzu a nie o Iwonie...a jesli nawet to jakis swir to rozglada sie czy sa jacys ludzie

Napisane przez ry-bcia

myślę że każdy przeciętny człowiek, który nie ma nic na sumieniu i nie ma jakiś niecnych zamiarów nawet się nie zastanawia nad tym czy gdzieś przypadkiem nie ma w poblizu kamery

cytat ze strony oficjalnej:

Ja tez nigdy nie przejmuje sie kamerami, w sumie zapominam, ze jest jakis monitoring.

Teraz tak pomyslalam, ze lepiej zaczac sie tym interesowac, bo jakby mnie i chlopa ponioslo w monitorowanym miejscu...

[Asiczka]

Napisane przez titina

Dziewczyny ( i chłopaku) zrobiłam nowy filmik, tzn. trochę zmieniony

Dodałam na końcu zdjęcia Iwony w różnych fryzurach i kolorze włosów zrobione przez Cziki - dziękuję

Jeśli o czymś zapomniałam lub gdzieś jest błąd to piszcie:



http://www.youtube.com/watch?v=Cpu2cJ3akDc

Titina
Filmik super zrobiony i powiem, że w niektórych kolorach włosów bym jej nie poznała mimo charakterystycznego nosa to przy zmianie koloru zmienia się cała buzia, więc kurde nawet jeśli ktoś gdzieś ją widział to może nie skojarzyc

---------- Dopisano o 08:30 ---------- Poprzedni post napisano o 08:14 ----------

Napisane przez Melissa86

A Ty masz filmik po polsku.

U mnie po polsku ten sam filmik: Polska i Czechy (Czechy wiadomo dlaczego).

Ale o co chodzi z tą Szwecją??

Nie wiem Melisso, ale ja odkąd zaczęłam się udzielac powiadomiłam mojego wujka który mieszka w Szwecji, ale jest polakiem i on miał tam filmiki porozsyłac po znajomych, więc może to ktoś z nich je oglądał
po za tym wujek mówił mi, że Szwedzi to ludzie którzy nie znoszą takich rzeczy jak np. porwanie dla prostytucji i gdyby się o takim procederze dowiedzieli od razu by zgłosili,ponoc taką mają mentalnośc

[ammmm]

Napisane przez Tomasz Matkowski

wiesz, gdybym planował coś złego i zobaczył kamerę, przyłożyłbym sobie ręcznik do twarzy udając że mnie bolą zęby i zasłoniłbym buzie

natomiast gdybym nic nie planował to nie przejmowałbym się kamerą, a może nawet bym do niej pomachał

No chyba że byłbym maniakiem prywatności i przeciwnikiem monitoringów. to rzucilbym w kamerę kamieniem.

POwiedz mi, co robisz na widok kamery, a powiem ci kim jesteś

Jakby ktos tam przylozyl recznik do twarzy w celu zasloniencia sie..badz bluze zalozyl na glowe..to juz tu wogole byly bym wszelakie czarne wizje pisane
szczerze to jak ja jestem na wakacjach nad morzem ..ide deptakiem..to nigdy zadnej kamery nie widze..interesuje mnie raczej wszystko co jest dookola..a przede wszystkim MORZE ale ja kiedys pracowalam w ten sposob ze przez 8 godzin bylam pod stala kontrolą kamer..wiec moze juz przywyklam..ale mowmy sobie szczerze teraz kamery sa wszedzie i nikt nie przejmuje sie w sklepie czy robi dobra mine czy tez nie
Pan Recznik byl kilka miesiecy temu strasznie przez nas podejzewany...bo ten Bermud to juz bylo wyssane z palca i mnie rozbawialo

[Hvid]

Napisane przez Tomasz Matkowski

to prawda. w sumie to brodzimy we mgle. a może bredzimy we mgle?
mam wrażenie że nic już sensownego sie nie da powiedzieć z tym zasobem informacji jaki jest dostępny dla nas, detektywów amatorów.

mam taką cichą nadzieję, że może policja jednak coś robi i w końcu zagadka się wyjaśni.

natomiast nadzieja na to że Iwona żyje...

Moze i bredzimy. Ja sie na detektywa nie nadaje. Wazne jest to, ze Ty, dziewczyny z tego watku, ludzie z forum gp pamietaja i robia cokolwiek.

I tak na marginesie - ja za wszedobylskimi kamerami nie przepadam, jestem takze przeciwniczka pomyslu pana Janusza, czyli chipowaniu ludzi, ze to niby dla ich bezpieczenstwa. W Japonii chipuja noworodki, nawet rodzice nie wiedza, gdzie chip zostaje umieszczony w ciele ich dziecka. Ciekawa jestem czy ci, ktorzy o tym zdecydowali, tez sie sami zachipowali, dla bezpieczenstwa, of course

[makarona]

Ja nie znam normalnego człowieka, który widząc kamerę czy ogólnie monitoring, zaczyna zachowywać się jak opętany, chory psychicznie, zasłania sobie twarz, zęby, oczy. Ja nawet nie znam osoby chorej, która zachowywałaby się w ten sposób.
Nie wyobrażam sobie iść ulicą i zauważywszy kamerę zasłaniać sobie twarz, albo odwracać się i iść tyłem. No ludzie, dajcie spokój

Nie pojmuję jak może kogoś dziwić, że ręcznik sobie idzie wprost na kamerę i nie podejmuje żadnej reakcji. A co ma zrobić? Ma wysyłać całusy, zalotnie się uśmiechać i poklaskiwać radośnie?

[Corrina]

Napisane przez Melissa86

To jeszcze taka ciekawostka: Szwecja i Szwajcaria powtarzają się także w statystykach w filmiku po francusku i po niemiecku (innych nie mogę sprawdzić,bo mają za mało wyświetleń).

Jak ktoś lubi węszyć, ma rozkminkę na całą noc.

Czemu akurat te kraje?? Czy to zbieg okoliczności,że zaczynają się na "Szw"??

Żartuję sobie oczywiście z tą rozkminką. Chociaż jak ktoś lubi to czemu nie...

---------- Dopisano o 22:17 ---------- Poprzedni post napisano o 22:10 ----------

A fryzury zrobione przez czikę dostałam już wcześniej na maila,ale nie wiedziałam,czy mogę je wrzucić na forum. Kilka mnie szczerze rozbawiło. Szczególnie dwie ostatnie. Iwona wygląda tam jak baronowa sprzed kilku wieków.

Za to te z czerwonymi ustami i ciemnymi włosami nadały Iwonie znacznie inny wygląd.

Są tu na forum osoby mieszkające poza Polską (ja również,kraj na Szw..), które "u siebie" rozsyłają filmiki np. na facebooku. Ot cała tajemnica

---------- Dopisano o 10:38 ---------- Poprzedni post napisano o 10:08 ----------

Napisane przez Hvid

Moze i bredzimy. Ja sie na detektywa nie nadaje. Wazne jest to, ze Ty, dziewczyny z tego watku, ludzie z forum gp pamietaja i robia cokolwiek.

I tak na marginesie - ja za wszedobylskimi kamerami nie przepadam, jestem takze przeciwniczka pomyslu pana Janusza, czyli chipowaniu ludzi, ze to niby dla ich bezpieczenstwa. W Japonii chipuja noworodki, nawet rodzice nie wiedza, gdzie chip zostaje umieszczony w ciele ich dziecka. Ciekawa jestem czy ci, ktorzy o tym zdecydowali, tez sie sami zachipowali, dla bezpieczenstwa, of course

Pomysł z czipowaniem jest bardzo niebezpieczny wg mnie. Jeżeli każdy człowiek mogł zostać namierzony, to wyobraźcie sobie zamachowców, płatnych morderców, porywaczy itp.Toż to byłby dla nich raj. Nie musieliby nikogo śledzić, namierzać.Dostaliby się do takiej bazy danych z numerami czipów i już.

[Patrycja.T]

Napisane przez Tomasz Matkowski

wiesz, gdybym planował coś złego i zobaczył kamerę, przyłożyłbym sobie ręcznik do twarzy udając że mnie bolą zęby i zasłoniłbym buzie

Mozna planowac cos zlego i nie zauwarzyc kamery bo sie tak skupilo na ofierze i swoich chorych myslach ze sie kamere przeoczylo, mozna byc przy tym dodatkowo lekko wcietym, a mozna tez celowo zachowywac sie normalnie i nie zaslaniac zeby nie wzbudzac podejrzen. Ludzie sie roznie zachowuja. To ze Ty zrobil bys tak i tak nie znaczy ze ktos zachowal by se identycznie bo ludzie sa rozni. Ulozyles sobie w glowie wszystko tak bardzo ze nie przyjmujesz do wiadomosci ze cos moglo byc inaczej, ze ktos mogl inaczej niz Ty zakladasz sie zachowac. Ograniczasz przez to realna ocene sytuacji i zawerzasz horyzont zdarzen.

[miphuhiz]

Czy Wy na serio rozgladacie sie za kamerami idac po miescie??
Gdyby mi ktos nie pokazal, to nie wiedzialabym nawet w ktorym miejscu w moim miescie jest to ustrojstwo

[Hvid]

Napisane przez miphuhiz

Czy Wy na serio rozgladacie sie za kamerami idac po miescie??
Gdyby mi ktos nie pokazal, to nie wiedzialabym nawet w ktorym miejscu w moim miescie jest to ustrojstwo

Nie. Sa z reguly niewidoczne, wiec nie trace czasu i nie szukam. Ale wiem, ze sa. Kolezanke zlapali kilka ulic dalej, bo widzieli na kamerce, jak przechodzila wieczorem na czerwonym swietle. Albo inny delikwent, w parku w krzaczkach robil siusiu, tez go kamerki zlapaly i mandacik do zaplacenia.

[ammmm]

Jestem ciekawa jakie macie odczucia..ile % dajecie ze Iwonka żyje? ja z kazdym dniem mam gorsze mysli...nie wiem jak to zmienic, chyba sie nie da...Oby jej mama sie trzymala dzielnie

[makarona]

Napisane przez ammmm

Jestem ciekawa jakie macie odczucia..ile % dajecie ze Iwonka żyje? ja z kazdym dniem mam gorsze mysli...nie wiem jak to zmienic, chyba sie nie da...Oby jej mama sie trzymala dzielnie

Ja daję jakieś 5%, że Iwona żyje. To wszystko już po prostu zbyt długo trwa.

[Asiczka]

Napisane przez ammmm

Jestem ciekawa jakie macie odczucia..ile % dajecie ze Iwonka żyje? ja z kazdym dniem mam gorsze mysli...nie wiem jak to zmienic, chyba sie nie da...Oby jej mama sie trzymala dzielnie

Powiem tak że chciałabym żeby to było 50 na 50%, bo w sumie nie ma ciała więc żyje, ale tak długi czas może wskazywac, że jednak nie żyje
tak naprawdę w tym momencie naprawdę cieszyłabym się, że ktoś ją porwał do jakiegoś domu publicznego, bo wtedy byłaby szansa, że kiedyś ktoś na nią trafi, albo policja złapie trop i się odnajdzie, pewnie nie będzie w zbyt dobrej kondycji psychicznej, ale będzie żywa i wróci do rodziny.
Ale szczerze to uważam, że ona nie żyje od dnia zaginięcia
chociaż nadzieja umiera ostatnia

[ammmm]

Napisane przez Asiczka

Powiem tak że chciałabym żeby to było 50 na 50%, bo w sumie nie ma ciała więc żyje, ale tak długi czas może wskazywac, że jednak nie żyje
tak naprawdę w tym momencie naprawdę cieszyłabym się, że ktoś ją porwał do jakiegoś domu publicznego, bo wtedy byłaby szansa, że kiedyś ktoś na nią trafi, albo policja złapie trop i się odnajdzie, pewnie nie będzie w zbyt dobrej kondycji psychicznej, ale będzie żywa i wróci do rodziny.
Ale szczerze to uważam, że ona nie żyje od dnia zaginięcia
chociaż nadzieja umiera ostatnia

To brzmi jak paradoks-ale naprawde dom publiczny bylby w tej sytuacji czyms najwspanialszym!!!!!!!!!!

[Tomasz Matkowski]

Napisane przez makarona

Ja nie znam normalnego człowieka, który widząc kamerę czy ogólnie monitoring, zaczyna zachowywać się jak opętany, chory psychicznie, zasłania sobie twarz, zęby, oczy. Ja nawet nie znam osoby chorej, która zachowywałaby się w ten sposób.
Nie wyobrażam sobie iść ulicą i zauważywszy kamerę zasłaniać sobie twarz, albo odwracać się i iść tyłem. No ludzie, dajcie spokój

Nie pojmuję jak może kogoś dziwić, że ręcznik sobie idzie wprost na kamerę i nie podejmuje żadnej reakcji. A co ma zrobić? Ma wysyłać całusy, zalotnie się uśmiechać i poklaskiwać radośnie?

no ale zrozum żeż wreszcie, ze w tym wypadku rozpatrujemy ręcznika nie jako normalnego przechodnia, tylko jako potencjalnego porywacza!!!

[marronelle]

Napisane przez Corrina

Są tu na forum osoby mieszkające poza Polską (ja również,kraj na Szw..), które "u siebie" rozsyłają filmiki np. na facebooku. Ot cała tajemnica

Dokładnie
I np. na meeticu

[ry-bcia]

Napisane przez Tomasz Matkowski

no ale zrozum żeż wreszcie, ze w tym wypadku rozpatrujemy ręcznika nie jako normalnego przechodnia, tylko jako potencjalnego porywacza!!!

zakładając że ręcznik jest rzeczywiście winny, możemy stwierdzić, że albo nie wie że idzie prosto w oko kamery monitoringu albo ma to w głębokim poważaniu

Tak sobie myślałam ostatnio, że gdyby było więcej nagrań z monitoringów to pewnie okazałoby się, że wszyscy w Trójmieście są zamieszani w porwanie Iwony

Osobiście uważam, że byłoby to niesamowite szczęście gdyby udało się zarejestrować sprawcę na którymś z filmów - wydaje mi się że doszukiwanie się winnych wśród ludzi z nagrań jest chwytaniem się przysłowiowej brzytwy. Ręcznik jak dla mnie jest o tyle istotny ze musiał widzieć gdzie Iwona poszła dalej

[miphuhiz]

Napisane przez Hvid

Nie. Sa z reguly niewidoczne, wiec nie trace czasu i nie szukam. Ale wiem, ze sa.

Ja tez wiem ale kurcze, nawet o tym nie mysle idac przez miasto. A tutaj sie rozpatruje "Recznik szedl prosto w oko kamery. albo szaleniec, albo jakis Bosniak albo nie wiem co" Ja tez bym szla prosto w oko kamery, bo nawet bym nie pomyslala zeby jej szukac.

[Asiczka]

Napisane przez ry-bcia

zakładając że ręcznik jest rzeczywiście winny, możemy stwierdzić, że albo nie wie że idzie prosto w oko kamery monitoringu albo ma to w głębokim poważaniu

pewnie wie jak wygladają nasze procedury co do osób zaginionych i wie, że i tak go nie znajdą zresztą jak widac ma rację, bo mija 4 miesiąc a pana ani widu ani słychu

[titina]

Napisane przez ry-bcia

zakładając że ręcznik jest rzeczywiście winny, możemy stwierdzić, że albo nie wie że idzie prosto w oko kamery monitoringu albo ma to w głębokim poważaniu

Tak jak ten niedoszły gwałciciel:

http://wiadomosci.gazeta.pl/Wiadomos...3,8617898.html

[Corrina]

Napisane przez titina

Tak jak ten niedoszły gwałciciel:

http://wiadomosci.gazeta.pl/Wiadomos...3,8617898.html

Najlepszy jest ten komentarz do artykułu:

"Trochę logiki: przychodzi dziewczyna na komisariat i zgłasza, że ktoś "prawdopodobnie" chciał jej zrobić krzywdę?
Jeśli przyszła, to zgłosiła próbę gwałtu, pobicia albo napad.
Przy takim zgłoszeniu nie ma miejsca (zakładam, że dziennikarz wydał na edukację więcej niż pół litra) na słowo "prawdopodobnie" w artykule.
TO nie nadinterpretacja, tylko logika.

A teraz wyobraźmy sobie taki scenariusz:
(zakładam, że się nie myle i dziewczyna nie zgłosiła się na policję)
Na suto zakrapianej imprezie dziewczyna spotyka się ze swoim byłym, z którym rozstała się już dawno temu w niezbyt przyjemnych okolicznościach. Rozstanie przeżyła boleśnie, zatem czuje (nawet podświadomie) chęć zemsty. Zaczyna go kokietować - aby potem móc go odtrącić.
Chłop jest młody, głupi i podpity. Hormony zaczynają buzować. Wychodzą w ustronne miejsce.
Dziewczyna trochę przetrzeźwiała i zaczyna sobie zdawać sprawę z sytuacji w jakiej się znalazła. Ma obecnie fajnego faceta i nie chce go zdradzać.
Ale do chłopaka to nie dociera. Młody facet tak jest zbudowany, że krew mu dopływa albo do mózgu albo do narządu. DO obu naraz - dopiero w pewnym wieku
Zaczyna się szarpanina. W końcu dziewczynie udaje się oswobodzić.
Nazajutrz chłopak na kacu ma moralniaka. Dzwoni do dziewczyny i ja przeprasza.
Dziewczyna przeprosiny przyjmuje, tym bardziej, że sama się czuje trochę winna. No i nie chce, żeby cała sprawa dotarła do jej obecnego faceta.
I tu byłby happy end - gdyby nie nadgorliwość psiarni, spragnionej sukcesu jak kania dżdżu.
WInny jest - trzeba tylko go spersonalizować, znaleźć ofiarę i przykleić paragraf.
Chłopak i dziewczyna rozpoznają siebie na zdjęciu. Chłopak wie, że inni też go rozpoznają - zatem idzie na komisariat i opisuje prawdę, jak było.
Policja ma personalia "pokrzywdzonej". Zaprasza ja na przesłuchanie z obecnością psychologa.
Policja zdaje sobie sprawę, że jeżeli okaże się, ze przestępstwa nie było, ta ma pozamiatane (upublicznienie wizerunku). Psycholog namawia dziewczynę, aby zgłosiła gwał ("wie Pani.. chłopak ma napady agresji. Teraz nikomu nic sie nie stało. Ale chce Pani być winna jak zaatakuje inną kobietę?")
Z drugiej strony - dziewczyna jakoś się musi wytłumaczyc przed obecnym chłopakiem.
Przystaje na zgłoszenie gwałtu, szczególnie, że prokurator zapewnia, ze potraktuja chłopaka ulgowo ("to tylko usiłowanie. Dostanie w zawiasach")
Taryfy ulgowej nie ma. Chłop idzie do pierdla. Ma zniszczone życie.

To tylko jeden z N możliwych scenariuszy. Ale niech ktoś z czystym sumieniem powie, że nieprawdopodobny!
Nikt z nas przy tym nie był i nie zna prawdy. "

Przerażają mnie tacy faceci. Czyli niby co, hormony i głupota mogą usprawiedliwić gwałt lub jego próbę? Wg mnie dobry ten pomysł Tuska z kastracją pedofili i gwałciceli.

[Asiczka]

Napisane przez Corrina

Najlepszy jest ten komentarz do artykułu:

"Trochę logiki: przychodzi dziewczyna na komisariat i zgłasza, że ktoś "prawdopodobnie" chciał jej zrobić krzywdę?
Jeśli przyszła, to zgłosiła próbę gwałtu, pobicia albo napad.
Przy takim zgłoszeniu nie ma miejsca (zakładam, że dziennikarz wydał na edukację więcej niż pół litra) na słowo "prawdopodobnie" w artykule.
TO nie nadinterpretacja, tylko logika.

A teraz wyobraźmy sobie taki scenariusz:
(zakładam, że się nie myle i dziewczyna nie zgłosiła się na policję)
Na suto zakrapianej imprezie dziewczyna spotyka się ze swoim byłym, z którym rozstała się już dawno temu w niezbyt przyjemnych okolicznościach. Rozstanie przeżyła boleśnie, zatem czuje (nawet podświadomie) chęć zemsty. Zaczyna go kokietować - aby potem móc go odtrącić.
Chłop jest młody, głupi i podpity. Hormony zaczynają buzować. Wychodzą w ustronne miejsce.
Dziewczyna trochę przetrzeźwiała i zaczyna sobie zdawać sprawę z sytuacji w jakiej się znalazła. Ma obecnie fajnego faceta i nie chce go zdradzać.
Ale do chłopaka to nie dociera. Młody facet tak jest zbudowany, że krew mu dopływa albo do mózgu albo do narządu. DO obu naraz - dopiero w pewnym wieku
Zaczyna się szarpanina. W końcu dziewczynie udaje się oswobodzić.
Nazajutrz chłopak na kacu ma moralniaka. Dzwoni do dziewczyny i ja przeprasza.
Dziewczyna przeprosiny przyjmuje, tym bardziej, że sama się czuje trochę winna. No i nie chce, żeby cała sprawa dotarła do jej obecnego faceta.
I tu byłby happy end - gdyby nie nadgorliwość psiarni, spragnionej sukcesu jak kania dżdżu.
WInny jest - trzeba tylko go spersonalizować, znaleźć ofiarę i przykleić paragraf.
Chłopak i dziewczyna rozpoznają siebie na zdjęciu. Chłopak wie, że inni też go rozpoznają - zatem idzie na komisariat i opisuje prawdę, jak było.
Policja ma personalia "pokrzywdzonej". Zaprasza ja na przesłuchanie z obecnością psychologa.
Policja zdaje sobie sprawę, że jeżeli okaże się, ze przestępstwa nie było, ta ma pozamiatane (upublicznienie wizerunku). Psycholog namawia dziewczynę, aby zgłosiła gwał ("wie Pani.. chłopak ma napady agresji. Teraz nikomu nic sie nie stało. Ale chce Pani być winna jak zaatakuje inną kobietę?")
Z drugiej strony - dziewczyna jakoś się musi wytłumaczyc przed obecnym chłopakiem.
Przystaje na zgłoszenie gwałtu, szczególnie, że prokurator zapewnia, ze potraktuja chłopaka ulgowo ("to tylko usiłowanie. Dostanie w zawiasach")
Taryfy ulgowej nie ma. Chłop idzie do pierdla. Ma zniszczone życie.

To tylko jeden z N możliwych scenariuszy. Ale niech ktoś z czystym sumieniem powie, że nieprawdopodobny!
Nikt z nas przy tym nie był i nie zna prawdy. "

Przerażają mnie tacy faceci. Czyli niby co, hormony i głupota mogą usprawiedliwić gwałt lub jego próbę? Wg mnie dobry ten pomysł Tuska z kastracją pedofili i gwałciceli.

Jasny gwint co się na tym świecie wyprawia ????

Ja również popieram pomysł Tuska

[Melissa86]

Napisane przez Asiczka

Nie wiem Melisso, ale ja odkąd zaczęłam się udzielac powiadomiłam mojego wujka który mieszka w Szwecji, ale jest polakiem i on miał tam filmiki porozsyłac po znajomych, więc może to ktoś z nich je oglądał
po za tym wujek mówił mi, że Szwedzi to ludzie którzy nie znoszą takich rzeczy jak np. porwanie dla prostytucji i gdyby się o takim procederze dowiedzieli od razu by zgłosili,ponoc taką mają mentalnośc

No to postarał się Twój wujek.

Fajnie,że pomogłaś rozsyłać te filmiki,bardzo Ci za to dziękuję.

Napisane przez Corrina

Są tu na forum osoby mieszkające poza Polską (ja również,kraj na Szw..), które "u siebie" rozsyłają filmiki np. na facebooku. Ot cała tajemnica

A no to zwracam honor. I również baaardzo dziękuję za sumienne rozpowszechnianie filmików. Jak widać przyniosło to rezultaty (narazie niestety tylko w postaci ilości wyświetleń),ale i tak mnie to cieszy. ;]

Napisane przez marronelle

Dokładnie
I np. na meeticu

Oj to Francja musi się bardziej postarać. hehehe ;]

Oczywiście żartuję,dzięki za każdą pomoc w rozsyłaniu. Fajnie,że nasza wspólna praca nie poszła na marne.

Napisane przez Corrina

Pomysł z czipowaniem jest bardzo niebezpieczny wg mnie. Jeżeli każdy człowiek mogł zostać namierzony, to wyobraźcie sobie zamachowców, płatnych morderców, porywaczy itp.Toż to byłby dla nich raj. Nie musieliby nikogo śledzić, namierzać.Dostaliby się do takiej bazy danych z numerami czipów i już.

Już się kiedyś wypowiadałam na ten temat, zresztą sporo osób o tym dyskutowało i głosy były mniej więcej po równo podzielone. Ja jestem zs czipowaniem. Tylko nie wiem czy ponownie chce mi się o tym dyskutować. W każdym bądź razie to namierzanie działałoby w dwie strony - żaden przestępca by nie uciekł, by się nie ukrywał, nie trzeba by było poszukiwać go międzynarodowymi listami gończymi itp.

---------- Dopisano o 18:14 ---------- Poprzedni post napisano o 18:09 ----------

Napisane przez miphuhiz

Czy Wy na serio rozgladacie sie za kamerami idac po miescie??
Gdyby mi ktos nie pokazal, to nie wiedzialabym nawet w ktorym miejscu w moim miescie jest to ustrojstwo

Ja tylko wtedy kiedy chcę przejść na czerwonym świetle.

Napisane przez Hvid

Nie. Sa z reguly niewidoczne, wiec nie trace czasu i nie szukam. Ale wiem, ze sa. Kolezanke zlapali kilka ulic dalej, bo widzieli na kamerce, jak przechodzila wieczorem na czerwonym swietle. Albo inny delikwent, w parku w krzaczkach robil siusiu, tez go kamerki zlapaly i mandacik do zaplacenia.

Ups.


---------- Dopisano o 18:50 ---------- Poprzedni post napisano o 18:22 ----------

Napisane przez ry-bcia

Tak sobie myślałam ostatnio, że gdyby było więcej nagrań z monitoringów to pewnie okazałoby się, że wszyscy w Trójmieście są zamieszani w porwanie Iwony

Osobiście uważam, że byłoby to niesamowite szczęście gdyby udało się zarejestrować sprawcę na którymś z filmów - wydaje mi się że doszukiwanie się winnych wśród ludzi z nagrań jest chwytaniem się przysłowiowej brzytwy. Ręcznik jak dla mnie jest o tyle istotny ze musiał widzieć gdzie Iwona poszła dalej

Otóż to!

[Asiczka]

Napisane przez ry-bcia

Osobiście uważam, że byłoby to niesamowite szczęście gdyby udało się zarejestrować sprawcę na którymś z filmów - wydaje mi się że doszukiwanie się winnych wśród ludzi z nagrań jest chwytaniem się przysłowiowej brzytwy. Ręcznik jak dla mnie jest o tyle istotny ze musiał widzieć gdzie Iwona poszła dalej

Ręcznik jest istotny i dlatego myślę, że może byc zamieszany, bo gdyby nie był to zgłosiłby się na policję tak jak reszta osób z monitoringu,a on chyba jeden się nie zgłosił, więc to jest dla mnie co najmniej podejrzane

[Melissa86]

Napisane przez Corrina

Najlepszy jest ten komentarz do artykułu:

"Trochę logiki: przychodzi dziewczyna na komisariat i zgłasza, że ktoś "prawdopodobnie" chciał jej zrobić krzywdę?
Jeśli przyszła, to zgłosiła próbę gwałtu, pobicia albo napad.
Przy takim zgłoszeniu nie ma miejsca (zakładam, że dziennikarz wydał na edukację więcej niż pół litra) na słowo "prawdopodobnie" w artykule.
TO nie nadinterpretacja, tylko logika.

A teraz wyobraźmy sobie taki scenariusz:
(zakładam, że się nie myle i dziewczyna nie zgłosiła się na policję)
Na suto zakrapianej imprezie dziewczyna spotyka się ze swoim byłym, z którym rozstała się już dawno temu w niezbyt przyjemnych okolicznościach. Rozstanie przeżyła boleśnie, zatem czuje (nawet podświadomie) chęć zemsty. Zaczyna go kokietować - aby potem móc go odtrącić.
Chłop jest młody, głupi i podpity. Hormony zaczynają buzować. Wychodzą w ustronne miejsce.
Dziewczyna trochę przetrzeźwiała i zaczyna sobie zdawać sprawę z sytuacji w jakiej się znalazła. Ma obecnie fajnego faceta i nie chce go zdradzać.
Ale do chłopaka to nie dociera. Młody facet tak jest zbudowany, że krew mu dopływa albo do mózgu albo do narządu. DO obu naraz - dopiero w pewnym wieku
Zaczyna się szarpanina. W końcu dziewczynie udaje się oswobodzić.
Nazajutrz chłopak na kacu ma moralniaka. Dzwoni do dziewczyny i ja przeprasza.
Dziewczyna przeprosiny przyjmuje, tym bardziej, że sama się czuje trochę winna. No i nie chce, żeby cała sprawa dotarła do jej obecnego faceta.
I tu byłby happy end - gdyby nie nadgorliwość psiarni, spragnionej sukcesu jak kania dżdżu.
WInny jest - trzeba tylko go spersonalizować, znaleźć ofiarę i przykleić paragraf.
Chłopak i dziewczyna rozpoznają siebie na zdjęciu. Chłopak wie, że inni też go rozpoznają - zatem idzie na komisariat i opisuje prawdę, jak było.
Policja ma personalia "pokrzywdzonej". Zaprasza ja na przesłuchanie z obecnością psychologa.
Policja zdaje sobie sprawę, że jeżeli okaże się, ze przestępstwa nie było, ta ma pozamiatane (upublicznienie wizerunku). Psycholog namawia dziewczynę, aby zgłosiła gwał ("wie Pani.. chłopak ma napady agresji. Teraz nikomu nic sie nie stało. Ale chce Pani być winna jak zaatakuje inną kobietę?")
Z drugiej strony - dziewczyna jakoś się musi wytłumaczyc przed obecnym chłopakiem.
Przystaje na zgłoszenie gwałtu, szczególnie, że prokurator zapewnia, ze potraktuja chłopaka ulgowo ("to tylko usiłowanie. Dostanie w zawiasach")
Taryfy ulgowej nie ma. Chłop idzie do pierdla. Ma zniszczone życie.

To tylko jeden z N możliwych scenariuszy. Ale niech ktoś z czystym sumieniem powie, że nieprawdopodobny!
Nikt z nas przy tym nie był i nie zna prawdy. "

Przerażają mnie tacy faceci. Czyli niby co, hormony i głupota mogą usprawiedliwić gwałt lub jego próbę? Wg mnie dobry ten pomysł Tuska z kastracją pedofili i gwałciceli.

Mi oni nie wyglądają na przytulającą się byłą parę. On ją chwycił za szyję tak,jakby chciał ją poddusić.
Szkoda,że nie napisali,w jakich okolicznościach się to wydarzyło. Ze zdjęć jakby jakaś łazienka...


wytłuszczone - wymiękłam!!! hahahaha

[Asiczka]

Napisane przez Melissa86

No to postarał się Twój wujek.

Fajnie,że pomogłaś rozsyłać te filmiki,bardzo Ci za to dziękuję.

Nie ma za co dziękowac
największym podziękowaniem dla nas wszystkich będzie to jak Iwona się znajdzie cała i zdrowa
A wujek fakt fajny facet i wiedziałam gdzie uderzyc bo wujek pisuje do gazet felietony i może coś pomóc.

[Titonia]

Tak Was podczytuje od dłuższego czasu.Praktycznie czytam o tej sprawie od samego początku i śledze losy zaginionej Iwony.No cóż mijają następne miesiąc i nic,to jest przerażające. :/ I tak sobie pomyślałam co do Pana Ręcznika,jeśli był sprawcą to mógł ją udusić ręcznikiem.Iwona np straciła przytomnośc,a potem mógł udawać przecież że jego dziewczyna się napiła i właśnie chce ją zawieść bądz zanieść do domu.No,ale to tylko moja wyobraźnia.

[Melissa86]

Napisane przez Titonia

Tak Was podczytuje od dłuższego czasu.Praktycznie czytam o tej sprawie od samego początku i śledze losy zaginionej Iwony.No cóż mijają następne miesiąc i nic,to jest przerażające. :/ I tak sobie pomyślałam co do Pana Ręcznika,jeśli był sprawcą to mógł ją udusić ręcznikiem.Iwona np straciła przytomnośc,a potem mógł udawać przecież że jego dziewczyna się napiła i właśnie chce ją zawieść bądz zanieść do domu.No,ale to tylko moja wyobraźnia.

Fajnie,że coraz więcej osób podczytujących zaczyna się udzielać. ;]

Jeśli o mnie chodzi,to ta opcja jest dla mnie mało realna,bo dla mnie ręcznik wygląda na 50-55 lat,więc raczej na ojca Iwony niż na jej chłopaka. ;P No ale to moje zdanie. ;P

[Titonia]

Napisane przez Melissa86

Fajnie,że coraz więcej osób podczytujących zaczyna się udzielać. ;]

Jeśli o mnie chodzi,to ta opcja jest dla mnie mało realna,bo dla mnie ręcznik wygląda na 50-55 lat,więc raczej na ojca Iwony niż na jej chłopaka. ;P No ale to moje zdanie. ;P

A no fakt zapomniałam o tym,że ten facet vel ręcznik na młokosia nie wygląda.Popieram,jak dla mnie jest po 40 ok 50 tki.Swoją drogą kurcze,tyle no dobra troszke ludzi tak o poranku tam się kręciło a nikt nic niewidział,nikt nic nie słyszał. :/