Kupę czasu się już znamy, ciągle siebie dość nie mamy- PM 2008 :)

[paulinaizabela]

Anusia to rzeczywiście masz jutro stresujący dzień, ale jestem pewna, że ze wszystkim sobie doskonale poradzisz
za wszystkie egzaminy
goferkiem to się z chęcią poczęstuję
butki śliczne

Dzastuś to termin się zbliża wielkimi krokami a 10 grudnia moja mama ma urodziny

Sofciu cieszę się, że z nóżką coraz lepiej

[dzasta110]

Napisane przez daget

Oooo widzisz, to termin masz w sam raz na urodziny mego meza i moje imieniny . Wiec bedzie dla Ciotki doskonalym prezentem

a jak... lepszego prezentu od nikogo innego nie dostaniesz no chyba, że...

Napisane przez paulinaizabela

Dzastuś to termin się zbliża wielkimi krokami a 10 grudnia moja mama ma urodziny

widze, że ten mój termin to taki dość rozpowszewchniony

[gosia1007]

Hej. Witam z herbatką, kartofelkami (UWIELBIAM JE) i waniliowymi mlekołakami, mogę się podzielić, chcecie? Wypływałam się dzisiaj na basenie, więc słodki wieczor sobie zrobiłam

Napisane przez soffera

Co to za telenowele?

Hahaha np. morze miłości, czyli mor de amor

Napisane przez kasienka1985

1- a czego musisz sie uczyc biedna kobieto?
2- najbardziej w Londynie podobala mi sie... komunikacja
chyba bardziej od Primarka <pewnie nie uwierzycie>
bylam pod wrazeniem jazdy kierowców na ulicach, autobusów czy samego metra- rewelacja

Uczę się rachunkowości i chyba sobie jutro w pracy szubieniczki na kartkach podrukuję, bo nie znoszę tego rysować
A mi najbardziej podobały się czyste parki, gdzie właściciele sprzątają po swoich pieskach a komunikacji nie uzywałam, byliśmy zmotoryzowani.
Za to dwa krany przy zlewie mi się nie podobały i ogólnie to raczej grubiutkie społeczeństwo wcinające frytki było takie raczej śrenie.

Napisane przez Anusia_piekniusia

Jutro mam 3 egzaminy
I jeszcze goferki dzisiejsze z bitą śmietana i czekoladą, jest jeszcze dżemik wiśniowy domowej roboty do wyboru - częstować się kto ma ochotę.

No to powodzenia!!! albo może połamania pazurów na klawiaturze!

Ps. Fajne butki
Ps2. No i zezarłam gofera, ale tylko ze śmietaną. Pyfny był

Napisane przez dzasta110

teoretyczny termin mam na 10 grudnia dużo bym dała, żeby urodzić wcześniej, tak ok 2 tygodni ewentualnie 6 grudnia by mogła Agatka do buta nam wskoczyć

Ło matko co za matka, jeszcze nie urodziła a już dziecko chce do buta wpychać. Tak na marginesie to myślę, że mała jednak wolałaby termin 10, bo wiesz będzie dostawać dwa prezenty a tak...tylko jeden urodzinowo-mikołajkowy

[dzasta110]

Napisane przez gosia1007

Ło matko co za matka, jeszcze nie urodziła a już dziecko chce do buta wpychać. Tak na marginesie to myślę, że mała jednak wolałaby termin 10, bo wiesz będzie dostawać dwa prezenty a tak...tylko jeden urodzinowo-mikołajkowy

hahaha
z tymi prezentami to i tak będzie miała przerąbane, tak jak i ja, bo ja z 1 stycznia jestem ale w sumie zawsze można sobie zażyczyć coś jednego, ale droższego

no właśnie apropo prezentów muszę sobie wymyśleć coś pod choinkę i na urodziny, bo mama się pytała czy zastanawiałam się już co napiszę w liście do Mikołaja ja to z tych co lubią praktyczne prezenty dostawać, więc muszę pomyślec

[kasienka1985]

witam się z kromalkiem pysznego chrupiącego chlebka wieloziarnistego z pastą z tunczyka
po kawkę zaraz pobiegnę do kuchni

Napisane przez izazusia

No no kochane moje- co wy mówicie za farmazony????? Solarium i "leczniczo" w jednym zdaniu?? To że krostki sie podsuszą nie poprawi tak naprawdę stanu cery.
Ja tam promuje mode na nieopalanie A solarium to wg mnie zło

a przestań mi tu sapać!
wiem, że to niezdrowe ale ja naprawde chodze 3 razy do roku albo i rzadziej więc to nic strasznego!!
ale nieeeeeeeeeee Izunia zaraz każe mi łazić po dermatologach z moimi plecami
ja juz mam na to lekarstwo i kuniec!

Napisane przez soffera

Do kulawego kopytka chciała przyjechać pewna pięknotka wizażowa Anusia

Ojjj fee widzialam foty amotorek solarium Ale uwazam ze 2-3 razy do roku jeszcze nikogo nei zabiją

1-no pięknie! a do mnie przyjechać nikt nie chce nawet Izke musze się prosic zeby mnie odwiedziła!!!
2-amen

Napisane przez Anusia_piekniusia

Hejka

Jutro mam 3 egzaminy Jeden z kursu komputerowego z dwóch tematów więc są dwa Robie kurs komputerowy ECDL (może ktos słyszał? No i jeszcze mam egzamin wewnętrzny na kursie prawka, muszę zaliczyć by siąść za kółkiem. Także stresujący dzień. Nie ma to jak się nastroić przed weekendem.

W ogóle tyle planów weekendowych miałam i wszystko się zawala. Planowaliśmy z mężem wypad do Warszawy, ale R. musi nadgonić z robotą i najprawdopodobniej wszystkie najbliższe soboty spędzi w pracy. Później planowałam wyprawę na Rybnik i też realia polskie mnie zachamowały (z tej mojej dziury ciężko się gdzieś wydostać inaczej niż własnym autem...). Soffi i Dagunia dam kiedyś na pewno radę
Mam w planach jeszcze izazusie na weekend Zobaczymy

Moje new butki - obiecane fotki. Nie pisałam, że butki kupiłam w ryłko przecenione na 199 zł z 450zł A wogóle to kocham je

I jeszcze goferki dzisiejsze z bitą śmietana i czekoladą, jest jeszcze dżemik wiśniowy domowej roboty do wyboru - częstować się kto ma ochotę.
Ja lecę do nauki ....

Ty naukowcu jeden podziwiam Cię!
ja skacze pod niebiosa, że mam szkołe z głowy a ta sobie tyle nabrała na czerep respect

gofera też bym wciągneła!!
buciki bardzo fajne
tylko troszku mi za fioletowo chyba

Napisane przez dzasta110

widze, że ten mój termin to taki dość rozpowszewchniony

dobre
jakby co to ja też grudniowa i na 18 prosze prezent

Napisane przez gosia1007

Hej. Witam z herbatką, kartofelkami (UWIELBIAM JE) i waniliowymi mlekołakami, mogę się podzielić, chcecie? Wypływałam się dzisiaj na basenie, więc słodki wieczor sobie zrobiłam

Uczę się rachunkowości i chyba sobie jutro w pracy szubieniczki na kartkach podrukuję, bo nie znoszę tego rysować
A mi najbardziej podobały się czyste parki, gdzie właściciele sprzątają po swoich pieskach a komunikacji nie uzywałam, byliśmy zmotoryzowani.
Za to dwa krany przy zlewie mi się nie podobały i ogólnie to raczej grubiutkie społeczeństwo wcinające frytki było takie raczej śrenie.

1- jadasz kartofelki z mlekołakami
2- no zapomniałam wspomnieć o wiewiórkach w Hyde Parku kocham jeeeeeeeee
co do komunikacji my tez jezdzilismy sporo autkiem z kuzynką i równiez o taką komunikacje mi chodziło <bez trąbienia, wpitalania się> i fajne było to, że wszyscy wrzucali jedynkę juz na pomaranczowym i ruszali razem <nie to co w PL>
2 krany- bezsensowne w dodatku tam gdzie spalismy mielismy takie cisnienie wody, ze myłam się poł godziny
Szczególnie grubego społeczeństwa nie zauważyłam , za to zauważyłam że jest to kraj wielonarodowościowy! Wszystkie rasy i z każdego kraju po kolei

...
Ja tu pisu pisu a w miedzyczasie juz dawno zjadlam tę kanapke i wypilam prawie cała kawę

Dziś ten wielki dzieeeeeeeeeeeeeeeń

[agunia82]

Witam się wymęczona jak cholera...

Napisane przez kasienka1985

<bez trąbienia, wpitalania się i wrzucania jedynki juz na pomaranczowym>

No dobra, jak trąbienie i wpitalanie rozumiem, tak o co Ci chodzi z tym wrzucaniem jedynki już na pomarańczowym to nie bardzo Bo to jest właśnie bardzo dobry nawyk Gdyby wszyscy wrzucali jedynkę już na pomarańczowym a nie czekali aż się zapali zielone, to i szybciej by autka ruszały ze świateł i korki by były mniejsze, bo na jednym cyklu zielonego światła przejeżdża wtedy więcej samochodów. Mnie u nas na przykład wnerwia jak stoimy na światłach, zapala się zielone i dopiero po kilku sekundach rusza pierwsze auto, jak to pierwsze zaczyna ruszać, to budzi się drugi, wrzuca jedynkę i znowu sekundy mijają. Tym sposobem około 3-4 samochodów mniej przejedzie na zielonym. Najlepszy sposób jest taki, że właśnie już na pomarańczowym wrzuca się jedynkę (w sumie po to ono jest - pokazuje, że zaraz będzie zielone i należy przygotować się do ruszania) i KAŻDE jedno auto od razu po zapaleniu zielonego rusza do przodu. W ten sposób tworzy się mniej korków i jest płynniejsza jazda.

No to żem elaborat napisała

[kasienka1985]

Napisane przez agunia82

Witam się wymęczona jak cholera...



No dobra, jak trąbienie i wpitalanie rozumiem, tak o co Ci chodzi z tym wrzucaniem jedynki już na pomarańczowym to nie bardzo Bo to jest właśnie bardzo dobry nawyk Gdyby wszyscy wrzucali jedynkę już na pomarańczowym a nie czekali aż się zapali zielone, to i szybciej by autka ruszały ze świateł i korki by były mniejsze, bo na jednym cyklu zielonego światła przejeżdża wtedy więcej samochodów. Mnie u nas na przykład wnerwia jak stoimy na światłach, zapala się zielone i dopiero po kilku sekundach rusza pierwsze auto, jak to pierwsze zaczyna ruszać, to budzi się drugi, wrzuca jedynkę i znowu sekundy mijają. Tym sposobem około 3-4 samochodów mniej przejedzie na zielonym. Najlepszy sposób jest taki, że właśnie już na pomarańczowym wrzuca się jedynkę (w sumie po to ono jest - pokazuje, że zaraz będzie zielone i należy przygotować się do ruszania) i KAŻDE jedno auto od razu po zapaleniu zielonego rusza do przodu. W ten sposób tworzy się mniej korków i jest płynniejsza jazda.

No to żem elaborat napisała

hahahahhaha ale żem to źle ujęła!!
chciałam właśnie napisać że w Londynie wrzucali jedynkę na pomarańczowym a nie jak w Polsce dopiero jak zielone się zapali

sorka za wprowadzenie w błąd

[agunia82]

Napisane przez kasienka1985

hahahahhaha ale żem to ujęła!!
chciałam właśnie napisać że w Londynie wrzucali jedynkę na pomarańczowym a nie jak w Polsce dopiero jak zielone się zapali

sorka za wprowadzenie w błąd

ufff

[kasienka1985]

Napisane przez agunia82

ufff

juz poprawiłam!
czasem pisze , nawet nie przeczytam- i tak to właśnie wychodzi

ale siarens

[agunia82]

Kasico każdemu zdarza przez pomyłkę głupotę palnąć, mi też, i sama się wtedy z siebie śmieje żem blondynę na maksa z siebie zrobiła Siara może i jest, ale śmiechu też czasem kupa

[Milibili]

Anusia trzymam kciuki za egzaminy! Dlaczego mnie nie lubisz? Ja też mieszkam w okolicy Sofci

Kasienka o której dziś ta wielka chwila? zazdroszcze tego londynu ja najdalej byłamw Czechach a to tylk odlatego, że to godzina drogi ...

Dzasta moj bratanek urodził sie w zeszlym roku 5 grudnia

Izuś ja też nie solaryjna ale byłam parę razy w życiu... czułąm się jak w smarzalni zresztą przeraza mnie to zamykanie się... zawsze sie bałam, że nie wyjdę

[kasienka1985]

Napisane przez Milibili

Anusia trzymam kciuki za egzaminy! Dlaczego mnie nie lubisz? Ja też mieszkam w okolicy Sofci

Kasienka o której dziś ta wielka chwila? zazdroszcze tego londynu ja najdalej byłamw Czechach a to tylk odlatego, że to godzina drogi ...

Dzasta moj bratanek urodził sie w zeszlym roku 5 grudnia

Izuś ja też nie solaryjna ale byłam parę razy w życiu... czułąm się jak w smarzalni zresztą przeraza mnie to zamykanie się... zawsze sie bałam, że nie wyjdę

hihi
jedziemy zaraz po mojej pracy
czyli przed 16 tam bedziemy
hehehe a ja bym chciala kiedys pojechac do Pragi- bo w Czechach byłam tylko po pistacje, studencką czekolade i w skalnym miescie

[soffera]

Kasiu ja tez chce do Pragi
Moi rodzice byli - jest pięknie! Do tego fajny klimat!
No to

Tak te cholerne angielskie krany! W XXI wieku jestesmy o oni po dwa krany - sie pytam jak mam umyc rece jak w jednym woda lodowata a w drugim wrzaca Czasami jeszcze są dość oddalone od siebie... Masaaaakriu!!!!

Czy Ty widu moje kopytkowe harce na nk?

Gosia osh cholerka ale tytuł! Zawsze wymiatają


Na wieczór mam winko, zrobię grzańca i bede ogladac z kolezanka "Zgon na pogrzebie" moja ulubiona komedie

Na TLC jest swietny program kulinarna Grecja Co za widoki, klimat i jedzenie

[paulinaizabela]

Witam żonki
Z tymi kranami to masakra tutaj na szczęście w naszym nowym domku mamy już jeden kran na ciepłą i zimną razem W poprzednich chatach to męczarnia była, jak się woda nagrzała, to wrzątek leciał i weż tu się umyj a na dodatek krany zazwyczaj są tak krótkie (blisko zlewu) że się ręce pod nimi nie mieszczą

Ja tradycyjnie z kawką
Wzięłam się wczoraj i porobiłam fotki zakupów moich ostatnich

https://wizaz.pl/forum/showpost.php?...&postcount=241

https://wizaz.pl/forum/showpost.php?...&postcount=243

[izazusia]

Ja byłam w Pradze choc jako tako zwiedzac nie lubię ona mnie uwiodła. Byliśmy 5 dni- za studenckich czasów z kolegą i koleżanką. Pamietam ze mielismy 350 zł każdy- i na wszytsko starczyło-łącznie z jedzenie w restauracjach Polecam pojechac tam , zaparkowac auto i samemu przejsc Pragę- ale nie tylko most Karola ale również inne zakamarki- np dzielniće ulic miedzynarodowych-to bodajże Praga 6. My mieszkaliśmy w centrum u profesora z uniwersytetu wiec wieczorami opowiadal nam co i jak,, dostarczył mapy, dal namiary na najlepsza lodziarnię w mieście...Swietnie ten wyjazd wspominam...

[mooonik]

Hej dziewczyny
Długo mnie nie było, ale jakoś mi tak brakło weny i nastroju do pisania a i czasu trochę mało miałam, wracałam do domu koło 21 to nie miałam już na nic siły, padałam jak mucha i tylko o łóżku marzyłam No ale, skończyłam teorię na prawku i zaczęłam jazdy. Dziś miałam 2h jeżdżenia po mieście i powiem Wam, że mi się podobało Trochę, no dobra bardzo się na początku gubiłam bo zmieniając biegi patrzyłam na gałkę zamiast na drogę i wjeżdżałam na lewy pas, ale na szczęście dojechaliśmy cali do ośrodka, my i auto Mam fajnego instruktora, rok młodszego ode mnie, przez całą drogę gadaliśmy o głupotach, np. o tendencji do siwienia w naszych rodzinach jaką pizzę lubimy itp. W ogóle mieliśmy jechać na "wsie" a pojechaliśmy do centrum hehehe ale nie było źle, tylko trochę za szybko jechałam bo na ograniczeniu do 50 pomykałam 68/h Następna jazda w poniedziałek

trochę podczytywałam i tak:

GRATULUJĘ KASIEŃCE I IZUSI dyplomików Brawo dziewczynki

Aguniu jeszcze raz gratki mieszkanka i z zaproszenia na kawkę oczywiście skorzystamy

Dagetkowi gratuluję kupna autka fajne jest, takie duuuuuże i przeprowadzki, nie ma jak u siebie

Paulinko buziol za pamięc i cieszę, się że wyniki bardzo dobre

widziałam Kinię, fajnie, że znowu do nas zaglądasz

Anuś jak tam dziś poszło? Widzisz, u Was macie wewnętrzny przed rozpoczęciem jazdy a u nas całość jest na koniec, a powinno być właśnie jak u Ciebie, bo jak ktoś nie będzie znał przepisów, znaków itp nie powinien nigdzie wyjeżdżać

Gosia kartofelki z mlekołakami a to ci połączenie

Soffi toś poszarżowała jak nóżka?

Dzasta toż Ty już rodzić będziesz a dopiero co pisałaś o II kreseczkach......

Katey Wasza chałupka bardzo mi się podoba

Czeko się wczasuje, ciekawe jak tam "atrakcje"
Izulka gdzie Ty

Mili ja też nie solaryjna nigdy w życiu nie byłam i nie mam zamiaru, wystarcza mi słońce, a że się szybko i ładnie opalam to jest gites

Malutka

ja w Pradze też byłam, baardzo mi się podobało byliśmy na wyjeździe z ludzikami z NZS i mieszkaliśmy daleko od centrum ale za to mieliśmy okazję korzystać z ichniejszej komunikacji i pamiętam bardzo dobre jedzenie i oczywiście piwko ciasne uliczki, ściana Lennona, Krecik, Kafka ... Z chęcią bym się wybrała jeszcze raz

[Anusia_piekniusia]

Hello

Melduję że stan egzaminowy to: 1 egzamin zaliczony (wewnętrzny prawko), 1 z kursu komputerowego oblany i drugi komputerowy - brak wyników, cicho myślę, że na plus będzie Ale zirytowałam się z tym testem - poziom był jak dla studentów informatyki co najmniej. Porażka. A za poprawki trzeba będzie płacić więc chyba dam sobie spokój. Zresztą zobaczę. Do certyfikatu ECDL potrzebuję zaliczonych 6 egzaminów.

Z prawka - maksymalne 2 błędy zrobiłam Pierwsze jazdy dopiero 16 listopada. Radzę od tego czasu omijac województwo opolskie szerokim łukiem

Napisane przez dzasta110

teoretyczny termin mam na 10 grudnia dużo bym dała, żeby urodzić wcześniej, tak ok 2 tygodni ewentualnie 6 grudnia by mogła Agatka do buta nam wskoczyć

Ej no trzymaj Agatkę na po Mikołaju. Nie rób tego dziecku

Napisane przez kasienka1985

Ty naukowcu jeden podziwiam Cię!
ja skacze pod niebiosa, że mam szkołe z głowy a ta sobie tyle nabrała na czerep respect

gofera też bym wciągneła!!
buciki bardzo fajne
tylko troszku mi za fioletowo chyba

Fajnie że mnie ktoś podziwia
Wiem, wiem, nie zamierzam nosić tych buciorków do fioletowych rajtek, tak tylko przymierzyłam do zdjęcia

Napisane przez Milibili

Anusia trzymam kciuki za egzaminy! Dlaczego mnie nie lubisz? Ja też mieszkam w okolicy Sofci

No Skarbie - jak możesz tak mówić ?? Lubiem cię przecież, tylko nie wiem gdzie mieszkasz To gdzie mieszkasz ? może będzie lepsze połączenie niż do Rybnika...

Napisane przez soffera

Na wieczór mam winko, zrobię grzańca i bede ogladac z kolezanka "Zgon na pogrzebie" moja ulubiona komedie

Uwielbiam ten film

Napisane przez paulinaizabela

Wzięłam się wczoraj i porobiłam fotki zakupów moich ostatnich

https://wizaz.pl/forum/showpost.php?...&postcount=241

https://wizaz.pl/forum/showpost.php?...&postcount=243

No zaszalałaś Wszystko się mi podoba poza trepkami, jakoś nie lubiem takich butów.

Napisane przez mooonik

No ale, skończyłam teorię na prawku i zaczęłam jazdy. Dziś miałam 2h jeżdżenia po mieście i powiem Wam, że mi się podobało Trochę, no dobra bardzo się na początku gubiłam bo zmieniając biegi patrzyłam na gałkę zamiast na drogę i wjeżdżałam na lewy pas, ale na szczęście dojechaliśmy cali do ośrodka, my i auto

Anuś jak tam dziś poszło? Widzisz, u Was macie wewnętrzny przed rozpoczęciem jazdy a u nas całość jest na koniec, a powinno być właśnie jak u Ciebie, bo jak ktoś nie będzie znał przepisów, znaków itp nie powinien nigdzie wyjeżdżać

No proszę - uwinęłaś się szybciej niż ja Ja pierwszą jazde mam dopiero 16tego, boję sie jak cholera. Mówisz, że nie jest tak źle?
No dokładnie - u nas nie ma szans jak nie przejdziesz testów, żeby puszczać za kółko. Masz chodzić do skutku, tzn do zdanego egzaminu.



Ja też byłam w Pradze Bylismy z mojej poprzedniej pracy na wyjeździe integracyjnym na 3 dni. Było cudownie i marzę żeby pojechac znów z Radkiem. Nawet po cichu mysleliśmy o sylwku, ale z tego chyba nici, bo za późno chyba coś rezerwować.


A jutro spotkam się wreszcie z pierwszą wizażanką

[soffera]

Już po winku i filmie

Nawet apple crumble zrobiłam



Czekam na A..... Where are you?! Huzbencie mój...?!



Za to wierny pies, grzeje kolanka... Zawsze jak jestem chora to A. czuwa przy mnie - nawet nie szaleje sama od siebie tylko wczuwa się w rolę chorującego No i leży tak byleby dotykała mnie czymś.... całą sobą, nosem, łapką, ogonkiem, futerkiem z ogonka etc.

Napisane przez Anusia_piekniusia

Melduję że stan egzaminowy to: 1 egzamin zaliczony (wewnętrzny prawko), 1 z kursu komputerowego oblany i drugi komputerowy - brak wyników, cicho myślę, że na plus będzie

No Skarbie - jak możesz tak mówić ?? Lubiem cię przecież, tylko nie wiem gdzie mieszkasz To gdzie mieszkasz ? może będzie lepsze połączenie niż do Rybnika...

A jutro spotkam się wreszcie z pierwszą wizażanką

Gratulacje za zdany egz i za wynik.... Komputerowe niestety nie sa takie proste....

Uwierz mi, że nie będzie

Czuje się zdradzona!!!!!!!

Napisane przez mooonik

Soffi toś poszarżowała jak nóżka?

ja w Pradze też byłam, baardzo mi się podobało byliśmy na wyjeździe z ludzikami z NZS i mieszkaliśmy daleko od centrum ale za to mieliśmy okazję korzystać z ichniejszej komunikacji i pamiętam bardzo dobre jedzenie i oczywiście piwko ciasne uliczki, ściana Lennona, Krecik, Kafka ... Z chęcią bym się wybrała jeszcze raz

Kulawa se ma nóżka

krecika!

Napisane przez izazusia

Ja byłam w Pradze choc jako tako zwiedzac nie lubię ona mnie uwiodła. Byliśmy 5 dni- za studenckich czasów z kolegą i koleżanką. Pamietam ze mielismy 350 zł każdy- i na wszytsko starczyło-łącznie z jedzenie w restauracjach Polecam pojechac tam , zaparkowac auto i samemu przejsc Pragę- ale nie tylko most Karola ale również inne zakamarki- np dzielniće ulic miedzynarodowych-to bodajże Praga 6. My mieszkaliśmy w centrum u profesora z uniwersytetu wiec wieczorami opowiadal nam co i jak,, dostarczył mapy, dal namiary na najlepsza lodziarnię w mieście...Swietnie ten wyjazd wspominam...

Najbardziej w podróżach kocham jedzenie

Napisane przez paulinaizabela

https://wizaz.pl/forum/showpost.php?...&postcount=241

https://wizaz.pl/forum/showpost.php?...&postcount=243

Co za debiut na modowym!

[izka19855]

CZEŚĆ MIŚKI

Napisane przez mooonik

Hej dziewczyny
Długo mnie nie było, ale jakoś mi tak brakło weny i nastroju do pisania a i czasu trochę mało miałam, wracałam do domu koło 21 to nie miałam już na nic siły, padałam jak mucha i tylko o łóżku marzyłam No ale, skończyłam teorię na prawku i zaczęłam jazdy. Dziś miałam 2h jeżdżenia po mieście i powiem Wam, że mi się podobało Trochę, no dobra bardzo się na początku gubiłam bo zmieniając biegi patrzyłam na gałkę zamiast na drogę i wjeżdżałam na lewy pas, ale na szczęście dojechaliśmy cali do ośrodka, my i auto Mam fajnego instruktora, rok młodszego ode mnie, przez całą drogę gadaliśmy o głupotach, np. o tendencji do siwienia w naszych rodzinach jaką pizzę lubimy itp. W ogóle mieliśmy jechać na "wsie" a pojechaliśmy do centrum hehehe ale nie było źle, tylko trochę za szybko jechałam bo na ograniczeniu do 50 pomykałam 68/h Następna jazda w poniedziałek

Katey Wasza chałupka bardzo mi się podoba

Izulka gdzie Ty

Jezdem
Mooonik fajny instruktor Ci sie trafił...mój ciągle za laskami sie oglądał i komentował "szynki", ciekawe co na to jego żona...

Napisane przez soffera;23073107
Już po winku i filmie

Nawet apple crumble zrobiłam


Czekam na A..... Where are you?! Huzbencie mój...?!


Za to wierny pies, grzeje kolanka... Zawsze jak jestem chora to A. czuwa przy mnie - nawet nie szaleje sama od siebie tylko wczuwa się w rolę chorującego :hahaha:[B

No i leży tak byleby dotykała mnie czymś.... całą sobą, nosem, łapką, ogonkiem, futerkiem z ogonka etc.[/B]

Sofciu bardzo fajne to grzanie masz...i buźka mi sie uśmiechnęła, bo to ostatnie zdanie tak fajnie zabrzmiało.

Napisane przez Anusia_piekniusia

Hello

Melduję że stan egzaminowy to: 1 egzamin zaliczony (wewnętrzny prawko), 1 z kursu komputerowego oblany i drugi komputerowy - brak wyników, cicho myślę, że na plus będzie Ale zirytowałam się z tym testem - poziom był jak dla studentów informatyki co najmniej. Porażka. A za poprawki trzeba będzie płacić więc chyba dam sobie spokój. Zresztą zobaczę. Do certyfikatu ECDL potrzebuję zaliczonych 6 egzaminów.

Z prawka - maksymalne 2 błędy zrobiłam Pierwsze jazdy dopiero 16 listopada. Radzę od tego czasu omijac województwo opolskie szerokim łukiem
A jutro spotkam się wreszcie z pierwszą wizażanką

Anuś gratuluję tego jednego egzaminu, a reszta na pewno pójdzie ładnie.. trzymam kciuki.
Fajne buciki,a jaka cena no i goferki też fajne!
Czemu nikt nie chce mnie odwiedzić...smutno mi

Napisane przez paulinaizabela

Witam żonki
Z tymi kranami to masakra tutaj na szczęście w naszym nowym domku mamy już jeden kran na ciepłą i zimną razem W poprzednich chatach to męczarnia była, jak się woda nagrzała, to wrzątek leciał i weż tu się umyj a na dodatek krany zazwyczaj są tak krótkie (blisko zlewu) że się ręce pod nimi nie mieszczą

Ja tradycyjnie z kawką
Wzięłam się wczoraj i porobiłam fotki zakupów moich ostatnich

https://wizaz.pl/forum/showpost.php?...&postcount=241

https://wizaz.pl/forum/showpost.php?...&postcount=243

Paulinko zakupi udane...ukradłabym parę ciuszków..

Napisane przez Milibili

Dzasta moj bratanek urodził sie w zeszlym roku 5 grudnia

Izuś ja też nie solaryjna ale byłam parę razy w życiu... czułąm się jak w smarzalni zresztą przeraza mnie to zamykanie się... zawsze sie bałam, że nie wyjdę

Mili jak dla mnie to wystarczy pare razy obejrzeć scenę z filmu "oszukać przeznaczenie", gdzie laski zapalaja sie i nie mogą wydostać się z solarium...od razu chęć opalania mija...

Napisane przez kasienka1985

hehe
widze że jesienna deprecha dopadła i Ciebie
i kto jak kto ale Ciebie po 2 wyjazdach wakacyjnych!!

Ja nie jestem blada, po prostu muszę wysmażyć sobie plecy, bo mi wyskakują chrostki
2-3 razy pójde i pomaga

Kawkę piję i ręka przymarza mi do ucha

kasienko ja też mam taki motyw, że idę krostki "wysuszać", ale to raczej na krótka mete działa, bo wracają...

katey cudaczny amcie domek...bardzo mi sie podoba...nawet zapisałam sobie stronkę i podglądałam, co nowego robicie...

Na razie tyle...

Dziewczyny trzymajcie kciuki mocniusieńko, bo będą mi potrzebne bardzo bardzo...

[soffera]

Widzę miśku, że dziś we dwie tu se siedzimy


Przyjechał w koncu!



Wymoczyłam się w morelowej pianie, kopytko też...



Czekam na kanapki.... A. podał mi dwie kromki i na każdej plastej szynki -> mało zachecajace do jedzenia...



Teraz tuninguje je w kuchni....



Ciekawe co przyniesie....



Uuuuu doszła sałata, ser, oliwki i ogórki korniszone z chili - teraz mogę wcinać.....


Izka a no mogę mocnomocniusieńko trzymać kciuki za Ciebie
Ale potem zdradź za co trzymane były

[paulinaizabela]

Napisane przez mooonik

No ale, skończyłam teorię na prawku i zaczęłam jazdy. Dziś miałam 2h jeżdżenia po mieście i powiem Wam, że mi się podobało Trochę, no dobra bardzo się na początku gubiłam bo zmieniając biegi patrzyłam na gałkę zamiast na drogę i wjeżdżałam na lewy pas, ale na szczęście dojechaliśmy cali do ośrodka, my i auto Mam fajnego instruktora, rok młodszego ode mnie, przez całą drogę gadaliśmy o głupotach, np. o tendencji do siwienia w naszych rodzinach jaką pizzę lubimy itp. W ogóle mieliśmy jechać na "wsie" a pojechaliśmy do centrum hehehe ale nie było źle, tylko trochę za szybko jechałam bo na ograniczeniu do 50 pomykałam 68/h Następna jazda w poniedziałek

no super, że wreszcie jesteś
ciesze się, że już jeździsz i tojak....od razu przekraczasz dozwoloną prędkość to co będzie później
fajnie, że masz dobrego instruktora, trzymam kciuki za dalsze jazdy

Napisane przez Anusia_piekniusia

Melduję że stan egzaminowy to: 1 egzamin zaliczony (wewnętrzny prawko), 1 z kursu komputerowego oblany i drugi komputerowy - brak wyników, cicho myślę, że na plus będzie Ale zirytowałam się z tym testem - poziom był jak dla studentów informatyki co najmniej. Porażka. A za poprawki trzeba będzie płacić więc chyba dam sobie spokój. Zresztą zobaczę. Do certyfikatu ECDL potrzebuję zaliczonych 6 egzaminów.

Z prawka - maksymalne 2 błędy zrobiłam Pierwsze jazdy dopiero 16 listopada. Radzę od tego czasu omijac województwo opolskie szerokim łukiem

Kochana Gratuluję zdanych egzaminów
no mi chyba niebezpieczeństwo nie grozi na pewno sobie poradzisz

Napisane przez soffera

Za to wierny pies, grzeje kolanka... Zawsze jak jestem chora to A. czuwa przy mnie - nawet nie szaleje sama od siebie tylko wczuwa się w rolę chorującego No i leży tak byleby dotykała mnie czymś.... całą sobą, nosem, łapką, ogonkiem, futerkiem z ogonka etc.

Co za debiut na modowym!

ale masz z nią fajnie

miło mi, że zakupki się podobają

Izulka trzymam mocno kciuki

Wygląda na to, że tylko ja nie byłam w Pradze

[izka19855]

Napisane przez soffera

Widzę miśku, że dziś we dwie tu se siedzimy


Przyjechał w koncu!



Wymoczyłam się w morelowej pianie, kopytko też...



Czekam na kanapki.... A. podał mi dwie kromki i na każdej plastej szynki -> mało zachecajace do jedzenia...



Teraz tuninguje je w kuchni....



Ciekawe co przyniesie....



Uuuuu doszła sałata, ser, oliwki i ogórki korniszone z chili - teraz mogę wcinać.....


Izka a no mogę mocnomocniusieńko trzymać kciuki za Ciebie
Ale potem zdradź za co trzymane były

Mój K. jeszcze nie dotarł... ale lada chwila powinien być.
Mm..pysznie Ci mąż ztuningował kanapeczki...ale oliwki i ogórki bym wywaliła... ale zaraz...z serem i sałatą tez miałam na kolację.
Oczywiście, że zdradzę...na razie nie chcę zapeszać, a kciuki się przydadzą.

Chcę iść do fryzjera, ale nie wiem czy mi sie uda jutro załapać u mojego fryca, bo w soboty ma co robić. Wolałabym się załapać, bo jeszcze sie rozmyślę, a mam wizję...

Paulinko w Pradze i ja nie byłam...zresztą ja nigdzie nie byłam za granicą. Czy mocno jestem zacofana? Jak mamy do wyboru wylot za granicę, czy polskie morze, to zawsze zostajemy....ale w końcu trzeba będzie gdzieś wybyć..marzy mi się np Turcja, Tajlandia.

[paulinaizabela]

Izulka to trzymam kciuki, żeby frycu byl wolny dla Ciebie
no i za tą drugą rzecz również

Kochana marzenia są do spełnienia i na pewno kiedyś odwiuedzisz swoje wymarzone kraje
Polskie morze też jest piekne...ale cenowo zagranica wygląda tak samo albo i taniej

[izka19855]

Napisane przez paulinaizabela

Izulka to trzymam kciuki, żeby frycu byl wolny dla Ciebie
no i za tą drugą rzecz również

Kochana marzenia są do spełnienia i na pewno kiedyś odwiuedzisz swoje wymarzone kraje
Polskie morze też jest piekne...ale cenowo zagranica wygląda tak samo albo i taniej

Nie dziekuje...żeby nie zapeszyć.
W końcu trzeba będzie sie wybrać...
uciekam się położyć, bo oczka bolą...

dobranoc.

[paulinaizabela]

Miłych snów dziewczyny

Ja też już spadam - jak dobrze, że już weekend

[kasienka1985]

czesc żabki w sobotni ranek!

pewnie żadna mi nie odpisze, bo wszystkie chrapią w najlepsze
Paulinko może Ty na solarium siedzisz?? halo?
oczywiście w dniu w którym moge spać do 12.00 wstaję po 7 wrrrrrrrrrrr
nie mogę spać dlatego, że wczoraj padłam na twarz po 19.00
obudzilam sie po 22- umylam sie i z powrotem do wyra
Męża wyprawiłam do pracy , zrobiłam sobie kawkę i zasiadłam przed kompem uwielbiam takie piżamowe poranki

Napisane przez soffera

Przyjechał w koncu!



Wymoczyłam się w morelowej pianie, kopytko też...



Czekam na kanapki.... A. podał mi dwie kromki i na każdej plastej szynki -> mało zachecajace do jedzenia...



Teraz tuninguje je w kuchni....



Ciekawe co przyniesie....



Uuuuu doszła sałata, ser, oliwki i ogórki korniszone z chili - teraz mogę wcinać.....

Sofka! kocham Cie mój wariacie
ja też kocham korniszone z chilli

Napisane przez paulinaizabela

Wygląda na to, że tylko ja nie byłam w Pradze

eno eno! przecie ja pisałam ze nie byłam a bym chciała nie jestes wiec osamotniona
co do Twoich zakupowych wiraży to fajne sweteruny pokupowałaś
buty tez mi sie podobaja- choc do mojego stylu nie pasuja kompletnie to do Ciebie + jeansy + sweteruny które kupiłaś + fajne dodatki
pasi mi oj pasi

Anusiaku- a do Wrocka nie masz lepszej komunikacji?? gratki zdanego egzaminu! a po co Ci te informatyczne kursy? do pracy?
zawsze podziwiałam ambitnych ludzi ... bo nigdy taka nie byłam i chyba już nie będę.

Ciekawe jak tam nasza Tubka! Odezwij się kozicoooooo!
Malutka, Czeko- co tam cicho siedzicie?

Moonik- super , że robienie prawka Ci się spodobało i trafiłaś na fajnego instruktora! to bardzo ważne <mój podczas 2 godziny jazdy powiedział, że ruszam gorzej niż jego babcia i weź tu się nie zniechęcaj>
jeszcze bardziej narobiłas mi ochoty na tę Pragę

Izuniek- trzymam kciuki za wszystko co tam kcesz- oby sie udało wizjonerko ma

...
No myszki! Krótka informacja: wszystko sie udało! umowa podpisana!
Teraz czaimy się na jutro żeby zaprosić rodziców i im powiedzieć

[niuniuniau]

Cześć dziewczyny
Bardzo dawno się nie odzywałam ale najpierw leżałam trochę na patologii ciąży czekając aż mojej niuńce zechce się wyjśc na świat a potem pochłonęły mnie uroki macierzyństwa

Kasia, Izazusia ogromne gratulacje obrony

Daget fajny samochód choć też nie przepadam za białym kolorem ale jak go obkleisz to na pewno będzie wyglądał super.

Kasia gratulacje podpisania umowy

Iza trzymam mocno kciuki

Anusia Mooonik gratulacje podjęcia decyzji o robieniu prawka. Trzymam kciuki za sprawne jazdy i zdanie za pierwszym razem

Czeko zazdraszczam tych wojaży

Dzasta czas bardzo szybko leci i zaraz i Ty będziesz miała swoją córunię przy sobie. Co do urodzenia dwa tyg wcześniej to każdaa by tak chciała bo to co jest najgorsze w tych ostatnich tyg to właśnie czekanie. Ja urodziłam prawie dwa tyg później i dzień przed swoimi urodzinami.

Katey super dom, kuchnia mi się bardzo podoba i sama bym chciała taką dużą a nie taką klitkę jak w blokach.

Przedstawiam Wam Oliwię

[kasienka1985]

Niuniu jak fajnie, że jestes!!!
Cudowną masz tą córcię a jaka czarnulka! Po cioci Kasi chyba
To ile ma już Oliwka??

[soffera]

Młoda to mi czasem stracha napędzi
A. dał mi ją rano do łóżka więc spałyśmy sobie paniusie - długo
Wstałyśmy, siadamy na sofie, młoda pędzi już na moje kolanka, układa się przycupła na 2 sek. i coś jej nie pasi, idzie na podłogę a tam to samo, kładzie się i nagle znów się zrywa i znów (tak jakby ja coś bolało). Chyba jakiś skurcz miała bo wróciłyśmy z dworu, pomasowałam ją troszkę i się w końcu położyła... uffff

Izka coś tam nawymyślała z włosiętamy swymi?

Niuniu gratulacje Mała jest cudna

Paulinka

Kasiu
ja ostatnio nie cierpię takich piżamowych poranków a bo mam ich za dużo
To będzie jutro feta z rodzicami Coś upichcisz?

[niuniuniau]

Napisane przez kasienka1985

Niuniu jak fajnie, że jestes!!!
Cudowną masz tą córcię a jaka czarnulka! Po cioci Kasi chyba
To ile ma już Oliwka??

No po mamusi to na pewno czarnulka nie jest więc może i po cioci Kasi A mała w poniedziałek skończy 4 tygodnie.

Może teraz uda mi się wpadać choć od czasu do czasu jak mała pozwoli a nie zapeszając jest całkiem grzeczna