Autentyczne!!!! ;)))))))))))) Buahahahahah!

[megalija]

moja mama szła chodnikiem i zderzyła się z obcą kobietą. odbyła się rozmowa:
ta kobieta: przepra
mama: dzieńdo

[solaola]

Napisane przez megalija

moja mama szła chodnikiem i zderzyła się z obcą kobietą. odbyła się rozmowa:
ta kobieta: przepra
mama: dzieńdo

Ale się uśmiałam

[Gregorynka]

Napisane przez megalija

moja mama szła chodnikiem i zderzyła się z obcą kobietą. odbyła się rozmowa:
ta kobieta: przepra
mama: dzieńdo

O mamo!

[SunnyGirl]

Napisane przez megalija

moja mama szła chodnikiem i zderzyła się z obcą kobietą. odbyła się rozmowa:
ta kobieta: przepra
mama: dzieńdo

to do zoba

[cypressangel]

Napisane przez megalija

moja mama szła chodnikiem i zderzyła się z obcą kobietą. odbyła się rozmowa:
ta kobieta: przepra
mama: dzieńdo

[kruszynka_96]

Napisane przez megalija

moja mama szła chodnikiem i zderzyła się z obcą kobietą. odbyła się rozmowa:
ta kobieta: przepra
mama: dzieńdo

A mi ostatnio w drogerii natura: weszłam do sklepu z koleżanką, ona poszła oglądać płyny do kąpieli a ja zaczęłam się przyglądać odżywką. Ona zawsze się śmieje z tej mojej manii włosowej (która niedawno się narodziła) i zawsze dodaje jakiś zgryźliwy komentarz. Wiedziałam że tam stoi i spokojnie stałam pochylona nad odżywką joanny sprawdzając skład. Usłyszałam że ktoś za mną stanął, więc myśląc że to ona i zaraz coś powie, powiedziałam krótkie : cicho siedź! . I cisza. Odwracam się, a koleżanki nie ma, za to jest pani ze sklepu która chciała się zapytać czy coś nie pomóc. Zrobiłam się cała czerwona i bąknęłam coś w stylu "bardzo przepraszam", i uciekłam na drugi koniec sklepu. Gdy stałam przy kasie podczas gdy koleżanka kupowała krem, pani sprzedawczyni i jej koleżanka miały ze mnie niezły ubaw, a ja stałam kompletnie czerwona

[Maliniarka]

idę sobie z TŻem ostatnio do kina, trzymamy się za rączki, idziemy wzdłuż kina ku wejściu. Zobaczyłam wejście i z całym impetem weszłam....i nagle bom, zamroczyło mnie, nie wiedziałam co się stało...a okazało się, że chciałam wejść w drzwi, które zobaczyłam za szybą. Szkoda tylko, że obecność owej szyby mi umknęła. Ubiłam sobie kolano i nabiam guza na głowie. Uśmieliśmy się oboje, a w kinie przykładałam zimny napój do bolącego miejsca

[Almariel]

Kiedyś byłam w Kościele i szłam do Komunii i w momencie kiedy ksiądz mi dawał Komunię ja do niego z tekstem : "Ciało Chrystusa" dziwnie na mnie popatrzył i nic nie powiedział
Raz jak spałam u babci i wstałam wczesnym rankiem zaspana, popsikałam się środkiem na pchły w sprayu, którym babcia psa psikała, zamiast dezodorantem

[NiColQa14]

Moja Ciocia uczyła kuzyna [5letniego] angielskiego. I mówi:
- Słońce to "sun". Wymawia się to "san", jak ta rzeka w Przemyślu [Ciocia jest z Przemyśla]. Pamiętasz? Widziałeś ją.
I tak chodził przez tydzień i powtarzał, że słońce to "sun", jak ta rzeka.
Ostatnio pytamy się go:
- Jak jest słońce po angielsku?
Odp: Odra

Pomyliły się maluchowi rzeki

[malinowelato]

swietny watek!

[Gregorynka]

Napisane przez Almariel

Kiedyś byłam w Kościele i szłam do Komunii i w momencie kiedy ksiądz mi dawał Komunię ja do niego z tekstem : "Ciało Chrystusa" dziwnie na mnie popatrzył i nic nie powiedział

Się prawie popłakałam

[agniecha9313]

Napisane przez kruszynka_96

A mi ostatnio w drogerii natura: weszłam do sklepu z koleżanką, ona poszła oglądać płyny do kąpieli a ja zaczęłam się przyglądać odżywką. Ona zawsze się śmieje z tej mojej manii włosowej (która niedawno się narodziła) i zawsze dodaje jakiś zgryźliwy komentarz. Wiedziałam że tam stoi i spokojnie stałam pochylona nad odżywką joanny sprawdzając skład. Usłyszałam że ktoś za mną stanął, więc myśląc że to ona i zaraz coś powie, powiedziałam krótkie : cicho siedź! . I cisza. Odwracam się, a koleżanki nie ma, za to jest pani ze sklepu która chciała się zapytać czy coś nie pomóc. Zrobiłam się cała czerwona i bąknęłam coś w stylu "bardzo przepraszam", i uciekłam na drugi koniec sklepu. Gdy stałam przy kasie podczas gdy koleżanka kupowała krem, pani sprzedawczyni i jej koleżanka miały ze mnie niezły ubaw, a ja stałam kompletnie czerwona

Napisane przez Almariel

Kiedyś byłam w Kościele i szłam do Komunii i w momencie kiedy ksiądz mi dawał Komunię ja do niego z tekstem : "Ciało Chrystusa" dziwnie na mnie popatrzył i nic nie powiedział
Raz jak spałam u babci i wstałam wczesnym rankiem zaspana, popsikałam się środkiem na pchły w sprayu, którym babcia psa psikała, zamiast dezodorantem

dobre ja kiedyś podchodzę do Komunii :
Ksiądz: Ciało Chrystusa
Ja: Dziękuję

Ksiądz się dziwnie na mnie spojrzał, nie powiem

[megalija]

4 dni temu na lektoracie na angielskim na uczelni chciałam coś powiedzieć a konkretnie coś pochwalić że to niby jest "fantastic" a powiedziałam "fastatntik". serio niewiele brakło żebym się posikała

a propos niecelowych dwuznaczności - rozmawiam z przyjaciółką o łaskotkach i chciałam powiedzieć, że mam łaskotki między palcami u stóp a powiedziałam "ja mam łastkotki między stopami"....

jakieś 2 lata temu rozmawiam z tż a konkretnie to on mi coś opowiada a ja się wyłączyłam i zaczęłam myśleć o tym jak wrócę do domu. on mówi, mówi a ja nagle mu przerywam i mówie "no to pa". jego mina była obłędna...

jeszcze jedno - pracowałam kiedyś z taką dziewczyną która (wiem to z jej opowieści) weszła do sklepu i mając na myśli kubusia w dużej butelce zapytała ekspedientkę "ile kosztuje ten seks?"
powiedziała mi to gdy jadłam rosół właśnie siedząc w pracy w kawirani, efekt był taki że oplułam ją makaronem.

[Bo Ja Kocham]

Działo się to ok 2 lat temu na wakacjach za granicą.Byłam wtedy na nich z bratem ciotecznym.
Schodzimy ze schodów,ja taka w wyśmienitym humorku!śpiewam sobie piosenkę tokio hotel Durch den monsun i zeskakuję sobię z tych schodków i nagle łups!leże na plecach i nagle turlam się w dół

leże zwinięta w kłębek,podbiega brat i z przerażeniem się pyta czy żyję

Albo byliśmy na porcie i czekaliśmy na moją mamę aż wróci i nagle Patrykowi zachciało się do łazienki!i to strasznie!Błagał mnie zebym zapytała kogoś gdzie jest łazienka,bo on popuści
jak ja po włosku za bardzo nie umiałam,po ang też nie i mówię że nie pójdę bo mnie ktos zgwałci jeszcze a on zaczął płakać!
i znalazłam jakąś łazienkę ale ktoś tam pilnował i się płaciło a my akurat nie mieliśmy ani centa przy sobie...zal mi go było...
chciał nawet swój aparat oddawać żeby tylko wejść do tej łazienki.Ale w końcu tamten koleś gdzieś poszedł a brat szybko wszedł i się załatwił

[Lidzia007]

o matko ja już nie mogę - brzuch mnie ze śmiechu boli

[dimiti]

moja kolezanka raz przezegnala sie wchodzac do empiku- nie musze chyba pisac jak sie ludzie na nas popatrzyli?

[veronicas15]

Napisane przez megalija

jeszcze jedno - pracowałam kiedyś z taką dziewczyną która (wiem to z jej opowieści) weszła do sklepu i mając na myśli kubusia w dużej butelce zapytała ekspedientkę "ile kosztuje ten seks?"

Mam dziwne wrażenie, że gdzieś już to czytałam

Napisane przez megalija

moja kolezanka raz przezegnala sie wchodzac do empiku- nie musze chyba pisac jak sie ludzie na nas popatrzyli?

Ale czemu ?


Ostatnio stałam na przystanku autobusowym. Położyłam torbę na chodniku i schyliłam się do niej żeby poszukać słuchawek. Szukałam, szukalam, w końcu stwierdziłam, że ich zapomniałam i wkurzona się wyprostowałam, a mój autobus właśnie odjeżdżał z przystanku xD

[Lidzia007]

O mi się przypomniało

1. Byłam w Hous'ie z Chłopakiem. Przymierzał różne spodnie i żeby było szybciej ja je mu przynosiłam. Kiedy już wybrał idziemy do wyjścia ii.. zaczynają te bramki piszczeć. Ja na luzaku cofnęłam się, piszę do kogoś esa.. Byłam pewna , że to jemu coś źle skasowali... No i tak stoję i piszę nie przejęta niczym. Podchodzi do Nas ekspedientka i mówi: nie, to nie pan. Pani ma spodnie na ręce przewieszone :wstyd:, a ja ich nie czułam, bo pod nimi była moja kurtka więc i tak mi ciężko było

2. To już wiem z Tż opowieści. Jechaliśmy razem do miasta autobusem (jakieś 25 min), później on szedł do szkoły jakieś 10 min, minęła cała pierwsza lekcja, drugą miał na ostatnim piętrze...więc przeszedł przez cała szkolę i na tej lekcji wychodzi na środek klasy, patrzy a mu z nogawki skarpetka zagląda - taka wiecie z poprzedniego dnia . Orient czy nikt nie patrzy i schował ową skarpetkę i o dziwo nikt nie widział [chyba]

3. Na wakacjach tak się śpieszył żeby do mnie przyjść , że zapomniał klamerki takiej do wieszania prania od spodni odpiąć i mu tak śmiesznie koszulka odstawała i było to widać, a po drodze jeszcze w sklepie był - ale ramę miałam .

4. Stałam kiedyś w łazience i coś śpiewałam i nowy (dzień wcześniej kupiony) telefon miałam w ręce... Jakoś się z impetem odwróciłam i wrzuciłam telefon prosto do kibelka... [dobrze, że nic w środku nie było ], - telefon udało się uratować suszarką tylko głośnik trochę nawalał.

5. Jestem w jakiś małym butiku z mamą i 5-letnią siostrą.
Mama przymierza jej buty i pyta czy dobre, a ona po krótkim zastanowieniu: mamo, mam otchłań przy palcach

[dimiti]

Napisane przez veronicas15

Mam dziwne wrażenie, że gdzieś już to czytałam

Ale czemu ?

Ostatnio stałam na przystanku autobusowym. Położyłam torbę na chodniku i schyliłam się do niej żeby poszukać słuchawek. Szukałam, szukalam, w końcu stwierdziłam, że ich zapomniałam i wkurzona się wyprostowałam, a mój autobus właśnie odjeżdżał z przystanku xD

to ladnie bylas zajeta tym szukaniem
wlasnie nie wiem czemu sie przezegnala- na poczatku nawet sie nie zorientowala bo to tak automatycznie zrobila. Jak jej powiedzialysmy to troche zglupiala i powiedziala, ze nie wiedziala nawet o tym
ale ja czasami tez tak mam jak np. zmeczona jestem moje stare LO jest kawalek od kosciola, kosciol po drugiej stronie no i kiedys przechodze obok wejscia do LO i tez sie przezegnalam chyba, ze sie od niej zarazilam

Napisane przez Lidzia007

O mi się przypomniało

1. Byłam w Hous'ie z Chłopakiem. Przymierzał różne spodnie i żeby było szybciej ja je mu przynosiłam. Kiedy już wybrał idziemy do wyjścia ii.. zaczynają te bramki piszczeć. Ja na luzaku cofnęłam się, piszę do kogoś esa.. Byłam pewna , że to jemu coś źle skasowali... No i tak stoję i piszę nie przejęta niczym. Podchodzi do Nas ekspedientka i mówi: nie, to nie pan. Pani ma spodnie na ręce przewieszone :wstyd:, a ja ich nie czułam, bo pod nimi była moja kurtka więc i tak mi ciężko było

2. To już wiem z Tż opowieści. Jechaliśmy razem do miasta autobusem (jakieś 25 min), później on szedł do szkoły jakieś 10 min, minęła cała pierwsza lekcja, drugą miał na ostatnim piętrze...więc przeszedł przez cała szkolę i na tej lekcji wychodzi na środek klasy, patrzy a mu z nogawki skarpetka zagląda - taka wiecie z poprzedniego dnia . Orient czy nikt nie patrzy i schował ową skarpetkę i o dziwo nikt nie widział [chyba]

3. Na wakacjach tak się śpieszył żeby do mnie przyjść , że zapomniał klamerki takiej do wieszania prania od spodni odpiąć i mu tak śmiesznie koszulka odstawała i było to widać, a po drodze jeszcze w sklepie był - ale ramę miałam .

4. Stałam kiedyś w łazience i coś śpiewałam i nowy (dzień wcześniej kupiony) telefon miałam w ręce... Jakoś się z impetem odwróciłam i wrzuciłam telefon prosto do kibelka... [dobrze, że nic w środku nie było ], - telefon udało się uratować suszarką tylko głośnik trochę nawalał.

5. Jestem w jakiś małym butiku z mamą i 5-letnią siostrą.
Mama przymierza jej buty i pyta czy dobre, a ona po krótkim zastanowieniu: mamo, mam otchłań przy palcach

w tym housie to bym sie chyba ze wstydu spalila!

[Lidzia007]

6. O jeszcze kiedyś ... na początku "bycia" z moim lubym oglądaliśmy film razem ale osobno - w sensie, że ten sam, ale on u siebie ja u siebie. Leciały reklamy i ja nawalam do niego esy i on już wkurzony dobra oglądaj! a ja głupia pomyślałam, że u niego film już leci i się jeszcze głupio pytam: a co u Ciebie już film jest? bo u mnie jeszcze reklamy.... do tej pory się ze mnie śmieje...

[hexe22]

Butelka Jonson&Jonson w łazience, współlokator wysmarował sobie twarz, łysinę i przedramiona po czym poszedł do pracy. po powrocie oznajmia, że pożyczył rano moją oliwkę (!) ale ta to jakaś kiepska bo taka "ściągająca" te Nivea których używałam wcześniej są lepsze....
Tak. Zapewne są lepsze od szamponu do włosów...

[Agniesia666]

Napisane przez Lidzia007

5. Jestem w jakiś małym butiku z mamą i 5-letnią siostrą.
Mama przymierza jej buty i pyta czy dobre, a ona po krótkim zastanowieniu: mamo, mam otchłań przy palcach

nie moge

[dimiti]

heh przypomnialo mi sie cos...
moj tata ma manie balsamowania sie
kiedys- jeszcze przed latem, moja mama dostala jakis balsam ze zlotymi drobinkami i niby wlasciwosciami samoopalacza. Oczywiscie ojciec sie do niego dobral
Kiedys wraca z pracy ( a trzeba napisac, ze prace ma taka, ze jezdzi po roznych firmach, sklepach itd i rozmawia z ludzmi)
i mowi, ze tak sie dziwnie na niego jeden facet patrzyl jak stali przed sklepem- zorientowal sie jak czegos szukal i zauwazyl jak mu sie rece swieca od zlota
najlepsze bylo jeszcze to, ze on twarz sobie tez wysmarowal!

[dotka95]

Napisane przez dimiti

heh przypomnialo mi sie cos...
moj tata ma manie balsamowania sie
kiedys- jeszcze przed latem, moja mama dostala jakis balsam ze zlotymi drobinkami i niby wlasciwosciami samoopalacza. Oczywiscie ojciec sie do niego dobral
Kiedys wraca z pracy ( a trzeba napisac, ze prace ma taka, ze jezdzi po roznych firmach, sklepach itd i rozmawia z ludzmi)
i mowi, ze tak sie dziwnie na niego jeden facet patrzyl jak stali przed sklepem- zorientowal sie jak czegos szukal i zauwazyl jak mu sie rece swieca od zlota
najlepsze bylo jeszcze to, ze on twarz sobie tez wysmarowal!

[veronicas15]

Napisane przez Lidzia007

1. Byłam w Hous'ie z Chłopakiem. Przymierzał różne spodnie i żeby było szybciej ja je mu przynosiłam. Kiedy już wybrał idziemy do wyjścia ii.. zaczynają te bramki piszczeć. Ja na luzaku cofnęłam się, piszę do kogoś esa.. Byłam pewna , że to jemu coś źle skasowali... No i tak stoję i piszę nie przejęta niczym. Podchodzi do Nas ekspedientka i mówi: nie, to nie pan. Pani ma spodnie na ręce przewieszone :wstyd:, a ja ich nie czułam, bo pod nimi była moja kurtka więc i tak mi ciężko było

Ja ostatnio widziałam podobną sytuację w Reserved. Dwie dziewczyny wyszły ze sklepu i zaczęły im pikać bramki. Nikt do nich nie podchodził, a one stały i zastanawiały się dlaczego tak się stało. W końcu jedna dostała olśnienia i krzyknęła: Chusta! A ta druga dotknęła szyi, ściągnęła chustę, podbiegła do ekspedientki i zaczęła przepraszać, że zapomniała jej ściągnąć po przymierzeniu

A kiedyś w Rossmanie stałam sobie przy półkach z lakierami, a obok mnie rozmawiały dwie dziewczyny.
Jedna mówi: Możesz kupić sobie tą masakrę.
Druga: Masakry sobie nie kupię, ale maskarę jak najbardziej.

Taka głupota a śmiałam się chyba z 5 minut, a jak opowiedziałam o tym mamie to ona stwierdziła, że też kiedyś napisałam do niej w smsie masacra zamiast mascara

[xsylax]

Jakieś 2 tygodnie temu położyłam się spać po imprezie.. przyśniło mi się, że mój TŻ mi powiedział, żebym przebrała spodnie na inne, bo te są brzydkie. Ściągnęłam więc, będąc w łóżku, spodnie od piżamy i odkładając je na brzeg łóżka zorientowałam się co robię, ale tak mi się chciało spać, że zalożyłam je spowrotem dopiero rano To dopiero sen na jawie

[Lidzia007]

A co mi się przypomniało !!
3 maja festyn i urodziny mojego TŻ...
kupił sobie gofra z bitą śmietaną i jakimś sosem...
a ja wpadłam na genialny pomysł, że jak będzie jadł "lekko" go szturchnę...
skończyło się tak, że biedak miał całe okulary i twarz w bitej śmietanie...
musiał iść taki klejący do domu.. jeej jakiego miał fooocha.. i na nic było moje tłumaczenie
"ale ja chciałam tyyylkooo tak deeelikatnie , naprawdę!"
kurczę, do tej pory nie lubi wspominania tej sytuacji hmm

[Milky_quartz]

ja jadąc samochodem tak się zagapiłam, że nie zauważyłam objazdu i przejechałam przez roboty drogowe !!! jak już się zorientowałam było za późno, na szczęście jakoś mi się udało wydostać, ale wyboje były niezłe.. a miny robotników... bezcenne było mi gorąco ze wstydu matko co oni sobie musieli pomyśleć, jakaś idiotka im wjechała i udaje niewzruszoną... <wstyd>

Historia mojej siostry i jej przyjaciółki - były razem w barze i ta przyjaciółka się trochę upiła. Moja siostra na chwilę gdzieś wyszła, a ta zaczęła do niej dzwonić, ale nie zorientowała się że M. zostawiła swoją komórkę na stole Odebrała ją i zaczęła do niej krzyczeć: halo!!! haloo!! wielce oburzona, że M. się nie odzywa chciałabym to widzieć

[dzikastokrotka]

Moja Mama wlasnie zauwazyla ze ogolila sobie dzis tylko jedna paszke hehe

[Tosia91]

z opowiadan mojej mamy, jak mialam 5 lat, wzielam nozyczki i zaczelam ciac sobie wlosy w sypialni na lozku moich rodzicow. w tym samym czasier tata bral prysznic. Przyszedl do sypialni , wyniosl mnie do mojego pokoju i polozyl sie w sypialni na lozku. a musze wspomniec ze to byly czasy kiedy faceci mieli dlugie wlosy. i tata wzial po glowie sier pomacal, patrzy a w rekach ma pukiel wlosow ;o myslal ze umyl wlosy szamponem dla psow i zaczal krzyczec ze mu wlosy sie posypaly <haha>