Polecamy:

Kasieńka_666 · 2010-11-08, 23:35

Kurde.. Rucia zgarnie Iphona

**2018070520180950** · 2010-11-08, 23:50

nalezy jej sie

ruciakks1 · 2010-11-09, 00:51

ledwo ten wizaz sie laduje.
siostra spi z kotem.
mama na noc do pracy poszla.
ogladalam z siostra : ja, robot
i myslalam,ze padne.
powaznie.
dowiedzialam sie,ze moja siostra nie lubi chudych chlopakow, tylko umiesnionych

pretekstem do rozmowy byl will smith bez koszulki.

Kasienka, hehe. chcialabym, ale chyba niestety zgarnie go inna dziewczyna.
wlasnie ktos dal mi ocene 1

powiedzcie mi, jak taka mozna dac w ogole?
ja konkurencji dalam ocene 5, ale to chyba tez nie jest normalne wiec siedze cicho.
jury przyznaje ten telefon, wiec chyba nici z niego, bo jak widze jedna dizewczyna zrobila az 3 recenzje

---------- Dopisano o 00:51 ---------- Poprzedni post napisano o 00:49 ----------

kombinuje, czy sie z jakas internetowa znajomoscia w londku spotkac.
ale chyba stchorze.

**2018070520180950** · 2010-11-09, 01:00

a kogo na oku masz?

heh

ale czy jest sens? wracasz ruciak do polski wiec nie wiem czy jest sens ogolnie

ruciakks1 · 2010-11-09, 10:09

ale jak to?
spotkac sie nie mozna?

toz to nie moje milosci zadne,tylko koledzy

**2018070520180950** · 2010-11-09, 10:25

no mozna mozna ale wiesz checi sobie narobisz a i tak wracasz

moze z kims kogo znasz Paula czy cus

ruciakks1 · 2010-11-09, 10:39

hehe, nie.
to czysto kolezenskie znajomosci. dlatego latwiej mi sie spotkac.

**2018070520180950** · 2010-11-09, 10:43

z Paulem tez kolezenskie :P

ruciakks1 · 2010-11-09, 11:08

z nim gadka sie nie klei w ogole.
wiadomosc raz na 2tyg wymienimy i tyle.
ostatnia byla taka,ze sie pytal,czy ma kupic bilet na koncert i nam towarzyszyc, he,he.

ale fakt faktem lubie go i pomogl mi ogromnie, gdy mialam jechac do londka.
ale kiedys go bardziej lubilam,gdy rozmowy byly fajne i jakos to bylo.

martulka19 · 2010-11-09, 11:16

Rucia ode mnie można zamówić samochód pod samo lotnisko i kosztuje to 30 funtów, niezależnie od ilości osób w samochodzie, na lotnisko jedzie się jakieś 25-30 minut.

Droga autobusami ode mnie też jest mi znana i wynosi jakieś niecałe 10 funtów jeśli dobrze pamiętam.

**2018070520180950** · 2010-11-09, 11:23

30funtow w jedna strone kupa kasy. za polowe mozesz miec autoba albo pociag w dwie str za 30 L jak ja na stansted lecialam np

martulka19 · 2010-11-09, 11:26

Cytat:

Napisane przez Kachaaa

30funtow w jedna strone kupa kasy. za polowe mozesz miec autoba albo pociag w dwie str za 30 L jak ja na stansted lecialam np

No tak ale wiadomo, że samochód to większy komfort

Nie musisz się o nic martwić, jesteś tam szybciej itd

**2018070520180950** · 2010-11-09, 12:12

ruciak ja w tym tyg powinnam zaczac prace, ale na poczatku tyg zawsze mam timesheet na nast tdzien w pracy jak cos wiec bym wiedziala co i jak kiedy wolne mam nadzieje ze w jedna strone bym mogla was zgarnac

autobus tu sprawdz ruciak ceny etc:
http://www.easybus.co.uk/london-luto...FSr-2Aod7iC8MA

pociag: 28L dwie osoby
http://coach.nationalexpress.com/tim...c-a304b2b4678f

albo tu pisze:
http://golondon.about.com/od/getting...on_Airport.htm
http://www.london-luton.co.uk/en/airport/
http://www.londontoolkit.com/travel/luton_bus.htm

---------- Dopisano o 11:12 ---------- Poprzedni post napisano o 10:38 ----------

powalilo mnie i sciagam Zbuntowanego Aniola o ogladam\

eMeL · 2010-11-09, 13:09

odpokutuje te nieprzeczytane strony ale z ręką na sercu muszę przyznać, że na nic nie mam czasu a net mi wcale nie pomaga ; / ale w końcu zobaczyłam recenzję ruciaka

aż mam ochotę kupić coś z under twenty(znaczy się - podoba się)
na szybko; Kasce gratuluje pracy i tego, że wróciła do pięknego rudego avka :P

Jest szansa, że na ferie pojadę do Irlandii

i spotkam ten dziwny akcent, przelecę się samolotem i nawet może będzie fajnie

**2018070520180950** · 2010-11-09, 13:23

a do kogo?

rodzine masz tam?
fajnie

nie mam jescze pracy znaczy ma byc ale eh no stale co

eMeL · 2010-11-09, 13:44

Rodzonego brata i on tam mieszka z żonką teraz dom kupili

(w sumie on jakoś bardzo rodzinny nie jest... i jakoś mu się nie pali by mnie zaprosić ale to raczej rodzice tej żonki i nasi tak wykombinowali, że w końcu może pojadę). Wgl to dziwna sytuacja jest, ja tam nie lubię być u kogoś na łasce ale widać, że trochę nas braciszek olewa no bo siostry tej jego laski to już kilka razy u nich były, prezenty sobie dają i wgl taki fajny mają kontakt ;( Rodzice myślą, że może załatwi mi coś do pracy na wakacje(ja w to wątpię a oni tak sobie powtarzają, żeby wybić mi au pair z głowy;/)

Kachaaa kurcze no masakra jest z tą pracą. Jeszcze bym zrozumiała gdybyś języka nie czaiła i to jakieś zadupie nie wiadomo gdzie by było, a tak to przybijające to jest.

**2018070520180950** · 2010-11-09, 13:52

ja tez jestem na krzywy ryj u kuzynki i sie zle z tym czuje ale z praca jest nie za fajnie a bedzie jesczez gorzej zima

eMeL · 2010-11-09, 15:11

No nadrobiłam wszystko ale szczerze to jak na was laski dużo tego nie było ;P
Wie ktoś jak Andzia żyje? Bo widzę, że odkąd powiedziała hostom to nic się nie odzywa na forum(mam nadzieje, że w akcie desperacji nie przerobili jej na pasztety...)
Fajnie, że wszystko się powoli zaczyna układać(co niektórzy nawet zmienili orientację

)

Kacha jednak masz wiele pozytywów; swietny facet, samo to, że jestes w londku i umiesz język. To już daje ładnego kopa do szukania pracy. Ja nie wiem czy miałabym do tego tyle siły co Ty

**2018070520180950** · 2010-11-09, 15:23

gdyby nie to ze TZ mnie wspiera pewnie bym zrezygnowala i wrocila :/ serio

a andzia zyje zyje na gg z nia rozmawialam

kasia_no87 · 2010-11-09, 15:41

co u niej? jak bedziesz z nia nastepnym razem rozmawiac to daj jej znac, aby przyszla i nam napisala jak wygladala rozmowa itp...bom ciekawa

**2018070520180950** · 2010-11-09, 16:02

po staremu ale mowila ze nas podczytuje, kasia na fb mozesz zawsze si odezwac tam jest andzia

roux666 · 2010-11-09, 20:09

halo!

Wrocily moje dzieci z pobytu u papy.

a wiec...mam dla Was troche nowosci...

1. wspominalam Wam, że mam juz plan pracy i ze np w grudniu pracuje tylko od 1 do 6 a pozniej ....od 15 stycznia?? I dalej nie wiem, jak bede miec placone, bo hostka nie bierze tego planu pod uwage, czeka na adwokata, a host nie chce zmieniac swoich postanowien, Wiec trzeba czekac na decyzje sądu. Kiedy? Toz to oni sie nawet jeszcze z adwokatami nie spotkali. Czyli? Czyli sobie jeszcze kilka mcy poczekamy, a ja dalej jestem w ***.

2. przez cały pobyt dzieci u hosta on nie odbieral telefonu od hostki i nie chcial dac dzieci do sluchawki. klawo. ostatniej nocy odebral, bylo juz pozno a dzieci jeszcze nie spaly. hostka mowi ze w tle slyszala jak nowa au pair krzyczy na dzieci....

mlodsza chciala juz wracac do domu..

3. dzieci wrocily dzis. z brudnymi wlosami. nieobcietymi paznokciami. mowily ze nowa au pair nie jest mila i ze krzyczy.

4. wlasnie opowiadaly jak to papa sie pobil z jednym panem na parkingu, byla policja itd.
przy dzieciach.
a na moje pytanie co mu sie stalo- widzac dzis jego reke cała zabandażowana- odpowiedział ze taki mial mały wypadeczek.

5. ponadto dziewczynki mowia, ze mieszkały z papa i z Nową u jego przyjaciółki i że mają łóżko...w postaci matereca na podłodze.

eh, naprawde ciesze sie ze wrocily, az milo sie tu zrobiło.

mlodsza przez kilka godzin dzis byla jakby nieobecna, nie odpowiadała na zadne pytania, tylko siedziala smutna i sie przytulała. Biedne dziecko.

tak mi ich szkoda...

**2018070520180950** · 2010-11-09, 20:22

ta aupairka nie wiem co tam robi czy ojca wina ale dzieci szkoda eh one najbardzoej na tym cierpia:[

Smarfetka · 2010-11-09, 20:31

pamiętacie mnie jeszcze?

rozmawiałam dziś znów z mamą o potencjalnym wyjeździe i powiedziała, żebym szukała sobie rodziny i zobaczymy co z tego wyjdzie

roux666 · 2010-11-09, 20:38

masz racje Kachaaa, najbardziej w tej całej syt cierpią dzieci...
te głupie potyczki rodziców...
a pomiędzy nimi dzieci..

Smerfetka, widze ze jakis postęp masz

Zatem..do dziela!

**2018070520180950** · 2010-11-09, 21:06

Smarfetka to fajnie

wiec mozesz szukac

Ines131 · 2010-11-09, 21:16

a ja dziś pierwszy dzień w pracy

i....

awansowałam!

sprawy sercowe też się układają! cieszę się, że wróciłam do Polski

**2018070520180950** · 2010-11-09, 21:24

ines opowiadaj

Ines131 · 2010-11-09, 21:37

Miałam pracować na recepcji, na którą dostałam się dzięki przyjaciółce. Ale po 2h miałam ponowną rozmowę i że z recepcji chcą mnie przenieść do innego działu, tam gdzie pracuje moja przyjaciółka, będziemy pracować w jednym pomieszczeniu i będę na tym samym stanowisku, na które ona dostała się po roku :P Jutro mam szkolenie

i mogę zdecydować, czy chcę przyjąć tą propozycję czy nie :p

roux666 · 2010-11-09, 21:42

Cytat:

Napisane przez Ines131

a ja dziś pierwszy dzień w pracy

i....

awansowałam!

sprawy sercowe też się układają! cieszę się, że wróciłam do Polski

Ines milo slyszec tak dobre wiesci!
A co to za stanowisko??

2010-11-08, 23:35	#1741
Kasieńka_666 Zakorzenienie Zarejestrowany: 2007-06 Lokalizacja: Akutalnie dyndam sobie uczepiona Olgierda. Wiadomości: 20 939	Dot.: Byłam, jestem, chcę byc AU PAIR- part VII Kurde.. Rucia zgarnie Iphona __________________ dirrtyKatrina Moonwalker

2010-11-08, 23:50	#1742
2018070520180950 Konto usunięte Zarejestrowany: 2007-11 Wiadomości: 58 668	Dot.: Byłam, jestem, chcę byc AU PAIR- part VII nalezy jej sie

2010-11-09, 00:51	#1743
ruciakks1 Zakorzenienie Zarejestrowany: 2008-11 Wiadomości: 5 192	Dot.: Byłam, jestem, chcę byc AU PAIR- part VII ledwo ten wizaz sie laduje. siostra spi z kotem. mama na noc do pracy poszla. ogladalam z siostra : ja, robot i myslalam,ze padne. powaznie. dowiedzialam sie,ze moja siostra nie lubi chudych chlopakow, tylko umiesnionych pretekstem do rozmowy byl will smith bez koszulki. Kasienka, hehe. chcialabym, ale chyba niestety zgarnie go inna dziewczyna. wlasnie ktos dal mi ocene 1 powiedzcie mi, jak taka mozna dac w ogole? ja konkurencji dalam ocene 5, ale to chyba tez nie jest normalne wiec siedze cicho. jury przyznaje ten telefon, wiec chyba nici z niego, bo jak widze jedna dizewczyna zrobila az 3 recenzje ---------- Dopisano o 00:51 ---------- Poprzedni post napisano o 00:49 ---------- kombinuje, czy sie z jakas internetowa znajomoscia w londku spotkac. ale chyba stchorze. __________________ Tam, gdzie wszyscy myślą podobnie, nikt nie myśli zbyt wiele..

2010-11-09, 01:00	#1744
2018070520180950 Konto usunięte Zarejestrowany: 2007-11 Wiadomości: 58 668	Dot.: Byłam, jestem, chcę byc AU PAIR- part VII a kogo na oku masz? heh ale czy jest sens? wracasz ruciak do polski wiec nie wiem czy jest sens ogolnie

2010-11-09, 10:09	#1745
ruciakks1 Zakorzenienie Zarejestrowany: 2008-11 Wiadomości: 5 192	Dot.: Byłam, jestem, chcę byc AU PAIR- part VII ale jak to? spotkac sie nie mozna? toz to nie moje milosci zadne,tylko koledzy __________________ Tam, gdzie wszyscy myślą podobnie, nikt nie myśli zbyt wiele..

2010-11-09, 10:25	#1746
2018070520180950 Konto usunięte Zarejestrowany: 2007-11 Wiadomości: 58 668	Dot.: Byłam, jestem, chcę byc AU PAIR- part VII no mozna mozna ale wiesz checi sobie narobisz a i tak wracasz moze z kims kogo znasz Paula czy cus

2010-11-09, 10:39	#1747
ruciakks1 Zakorzenienie Zarejestrowany: 2008-11 Wiadomości: 5 192	Dot.: Byłam, jestem, chcę byc AU PAIR- part VII hehe, nie. to czysto kolezenskie znajomosci. dlatego latwiej mi sie spotkac. __________________ Tam, gdzie wszyscy myślą podobnie, nikt nie myśli zbyt wiele..

2010-11-09, 10:43	#1748
2018070520180950 Konto usunięte Zarejestrowany: 2007-11 Wiadomości: 58 668	Dot.: Byłam, jestem, chcę byc AU PAIR- part VII z Paulem tez kolezenskie :P

2010-11-09, 11:08	#1749
ruciakks1 Zakorzenienie Zarejestrowany: 2008-11 Wiadomości: 5 192	Dot.: Byłam, jestem, chcę byc AU PAIR- part VII z nim gadka sie nie klei w ogole. wiadomosc raz na 2tyg wymienimy i tyle. ostatnia byla taka,ze sie pytal,czy ma kupic bilet na koncert i nam towarzyszyc, he,he. ale fakt faktem lubie go i pomogl mi ogromnie, gdy mialam jechac do londka. ale kiedys go bardziej lubilam,gdy rozmowy byly fajne i jakos to bylo. __________________ Tam, gdzie wszyscy myślą podobnie, nikt nie myśli zbyt wiele..

2010-11-09, 11:16	#1750
martulka19 Raczkowanie Zarejestrowany: 2010-06 Wiadomości: 170	Dot.: Byłam, jestem, chcę byc AU PAIR- part VII Rucia ode mnie można zamówić samochód pod samo lotnisko i kosztuje to 30 funtów, niezależnie od ilości osób w samochodzie, na lotnisko jedzie się jakieś 25-30 minut. Droga autobusami ode mnie też jest mi znana i wynosi jakieś niecałe 10 funtów jeśli dobrze pamiętam. Edytowane przez martulka19 Czas edycji: 2010-11-09 o 11:23

2010-11-09, 11:23	#1751
2018070520180950 Konto usunięte Zarejestrowany: 2007-11 Wiadomości: 58 668	Dot.: Byłam, jestem, chcę byc AU PAIR- part VII 30funtow w jedna strone kupa kasy. za polowe mozesz miec autoba albo pociag w dwie str za 30 L jak ja na stansted lecialam np

2010-11-09, 12:12	#1753
2018070520180950 Konto usunięte Zarejestrowany: 2007-11 Wiadomości: 58 668	Dot.: Byłam, jestem, chcę byc AU PAIR- part VII ruciak ja w tym tyg powinnam zaczac prace, ale na poczatku tyg zawsze mam timesheet na nast tdzien w pracy jak cos wiec bym wiedziala co i jak kiedy wolne mam nadzieje ze w jedna strone bym mogla was zgarnac autobus tu sprawdz ruciak ceny etc: http://www.easybus.co.uk/london-luto...FSr-2Aod7iC8MA pociag: 28L dwie osoby http://coach.nationalexpress.com/tim...c-a304b2b4678f albo tu pisze: http://golondon.about.com/od/getting...on_Airport.htm http://www.london-luton.co.uk/en/airport/ http://www.londontoolkit.com/travel/luton_bus.htm ---------- Dopisano o 11:12 ---------- Poprzedni post napisano o 10:38 ---------- powalilo mnie i sciagam Zbuntowanego Aniola o ogladam\

2010-11-09, 13:09	#1754
eMeL Raczkowanie Zarejestrowany: 2010-06 Wiadomości: 233	Dot.: Byłam, jestem, chcę byc AU PAIR- part VII odpokutuje te nieprzeczytane strony ale z ręką na sercu muszę przyznać, że na nic nie mam czasu a net mi wcale nie pomaga ; / ale w końcu zobaczyłam recenzję ruciaka aż mam ochotę kupić coś z under twenty(znaczy się - podoba się) na szybko; Kasce gratuluje pracy i tego, że wróciła do pięknego rudego avka :P Jest szansa, że na ferie pojadę do Irlandii i spotkam ten dziwny akcent, przelecę się samolotem i nawet może będzie fajnie __________________ Tak, to prawda. Jestem tu dla emotek

2010-11-09, 13:23	#1755
2018070520180950 Konto usunięte Zarejestrowany: 2007-11 Wiadomości: 58 668	Dot.: Byłam, jestem, chcę byc AU PAIR- part VII a do kogo? rodzine masz tam? fajnie nie mam jescze pracy znaczy ma byc ale eh no stale co

2010-11-09, 13:44	#1756
eMeL Raczkowanie Zarejestrowany: 2010-06 Wiadomości: 233	Dot.: Byłam, jestem, chcę byc AU PAIR- part VII Rodzonego brata i on tam mieszka z żonką teraz dom kupili (w sumie on jakoś bardzo rodzinny nie jest... i jakoś mu się nie pali by mnie zaprosić ale to raczej rodzice tej żonki i nasi tak wykombinowali, że w końcu może pojadę). Wgl to dziwna sytuacja jest, ja tam nie lubię być u kogoś na łasce ale widać, że trochę nas braciszek olewa no bo siostry tej jego laski to już kilka razy u nich były, prezenty sobie dają i wgl taki fajny mają kontakt ;( Rodzice myślą, że może załatwi mi coś do pracy na wakacje(ja w to wątpię a oni tak sobie powtarzają, żeby wybić mi au pair z głowy;/) Kachaaa kurcze no masakra jest z tą pracą. Jeszcze bym zrozumiała gdybyś języka nie czaiła i to jakieś zadupie nie wiadomo gdzie by było, a tak to przybijające to jest. __________________ Tak, to prawda. Jestem tu dla emotek

2010-11-09, 13:52	#1757
2018070520180950 Konto usunięte Zarejestrowany: 2007-11 Wiadomości: 58 668	Dot.: Byłam, jestem, chcę byc AU PAIR- part VII ja tez jestem na krzywy ryj u kuzynki i sie zle z tym czuje ale z praca jest nie za fajnie a bedzie jesczez gorzej zima

2010-11-09, 15:11	#1758
eMeL Raczkowanie Zarejestrowany: 2010-06 Wiadomości: 233	Dot.: Byłam, jestem, chcę byc AU PAIR- part VII No nadrobiłam wszystko ale szczerze to jak na was laski dużo tego nie było ;P Wie ktoś jak Andzia żyje? Bo widzę, że odkąd powiedziała hostom to nic się nie odzywa na forum(mam nadzieje, że w akcie desperacji nie przerobili jej na pasztety...) Fajnie, że wszystko się powoli zaczyna układać(co niektórzy nawet zmienili orientację) Kacha jednak masz wiele pozytywów; swietny facet, samo to, że jestes w londku i umiesz język. To już daje ładnego kopa do szukania pracy. Ja nie wiem czy miałabym do tego tyle siły co Ty __________________ Tak, to prawda. Jestem tu dla emotek

2010-11-09, 15:23	#1759
2018070520180950 Konto usunięte Zarejestrowany: 2007-11 Wiadomości: 58 668	Dot.: Byłam, jestem, chcę byc AU PAIR- part VII gdyby nie to ze TZ mnie wspiera pewnie bym zrezygnowala i wrocila :/ serio a andzia zyje zyje na gg z nia rozmawialam

2010-11-09, 15:41	#1760
kasia_no87 Zakorzenienie Zarejestrowany: 2007-07 Lokalizacja: Londyn Wiadomości: 4 347	Dot.: Byłam, jestem, chcę byc AU PAIR- part VII co u niej? jak bedziesz z nia nastepnym razem rozmawiac to daj jej znac, aby przyszla i nam napisala jak wygladala rozmowa itp...bom ciekawa __________________ *Kto miłości nie zna, ten żyje szczęśliwy, i noc ma spokojną, i dzień nietęskliwy.* exAparatka góra: 30.06.2010 - 8.04.2013 dół: 4.08.2011 - 8.04.2013

2010-11-09, 16:02	#1761
2018070520180950 Konto usunięte Zarejestrowany: 2007-11 Wiadomości: 58 668	Dot.: Byłam, jestem, chcę byc AU PAIR- part VII po staremu ale mowila ze nas podczytuje, kasia na fb mozesz zawsze si odezwac tam jest andzia

2010-11-09, 20:09	#1762
roux666 Zakorzenienie Zarejestrowany: 2008-02 Lokalizacja: Suisse Wiadomości: 7 343	Dot.: Byłam, jestem, chcę byc AU PAIR- part VII halo! Wrocily moje dzieci z pobytu u papy. a wiec...mam dla Was troche nowosci... 1. wspominalam Wam, że mam juz plan pracy i ze np w grudniu pracuje tylko od 1 do 6 a pozniej ....od 15 stycznia?? I dalej nie wiem, jak bede miec placone, bo hostka nie bierze tego planu pod uwage, czeka na adwokata, a host nie chce zmieniac swoich postanowien, Wiec trzeba czekac na decyzje sądu. Kiedy? Toz to oni sie nawet jeszcze z adwokatami nie spotkali. Czyli? Czyli sobie jeszcze kilka mcy poczekamy, a ja dalej jestem w ***. 2. przez cały pobyt dzieci u hosta on nie odbieral telefonu od hostki i nie chcial dac dzieci do sluchawki. klawo. ostatniej nocy odebral, bylo juz pozno a dzieci jeszcze nie spaly. hostka mowi ze w tle slyszala jak nowa au pair krzyczy na dzieci.... mlodsza chciala juz wracac do domu.. 3. dzieci wrocily dzis. z brudnymi wlosami. nieobcietymi paznokciami. mowily ze nowa au pair nie jest mila i ze krzyczy. 4. wlasnie opowiadaly jak to papa sie pobil z jednym panem na parkingu, byla policja itd. przy dzieciach. a na moje pytanie co mu sie stalo- widzac dzis jego reke cała zabandażowana- odpowiedział ze taki mial mały wypadeczek. 5. ponadto dziewczynki mowia, ze mieszkały z papa i z Nową u jego przyjaciółki i że mają łóżko...w postaci matereca na podłodze. eh, naprawde ciesze sie ze wrocily, az milo sie tu zrobiło. mlodsza przez kilka godzin dzis byla jakby nieobecna, nie odpowiadała na zadne pytania, tylko siedziala smutna i sie przytulała. Biedne dziecko. tak mi ich szkoda... __________________ FoodSenses Jedzonko fit i absolutnie nie fit FoodSenses INSTA #foodphotography #fitfood

2010-11-09, 20:22	#1763
2018070520180950 Konto usunięte Zarejestrowany: 2007-11 Wiadomości: 58 668	Dot.: Byłam, jestem, chcę byc AU PAIR- part VII ta aupairka nie wiem co tam robi czy ojca wina ale dzieci szkoda eh one najbardzoej na tym cierpia:[

2010-11-09, 20:31	#1764
Smarfetka Zakorzenienie Zarejestrowany: 2005-10 Wiadomości: 14 099	Dot.: Byłam, jestem, chcę byc AU PAIR- part VII pamiętacie mnie jeszcze? rozmawiałam dziś znów z mamą o potencjalnym wyjeździe i powiedziała, żebym szukała sobie rodziny i zobaczymy co z tego wyjdzie

2010-11-09, 20:38	#1765
roux666 Zakorzenienie Zarejestrowany: 2008-02 Lokalizacja: Suisse Wiadomości: 7 343	Dot.: Byłam, jestem, chcę byc AU PAIR- part VII masz racje Kachaaa, najbardziej w tej całej syt cierpią dzieci... te głupie potyczki rodziców... a pomiędzy nimi dzieci.. Smerfetka, widze ze jakis postęp masz Zatem..do dziela! __________________ FoodSenses Jedzonko fit i absolutnie nie fit FoodSenses INSTA #foodphotography #fitfood

2010-11-09, 21:06	#1766
2018070520180950 Konto usunięte Zarejestrowany: 2007-11 Wiadomości: 58 668	Dot.: Byłam, jestem, chcę byc AU PAIR- part VII Smarfetka to fajnie wiec mozesz szukac

2010-11-09, 21:16	#1767
Ines131 Rozeznanie Zarejestrowany: 2010-01 Lokalizacja: home Wiadomości: 623	Dot.: Byłam, jestem, chcę byc AU PAIR- part VII a ja dziś pierwszy dzień w pracy i.... awansowałam! sprawy sercowe też się układają! cieszę się, że wróciłam do Polski __________________ Blog mojej siostry! Zapraszam! http://joannasylvia.blogspot.com/

2010-11-09, 21:24	#1768
2018070520180950 Konto usunięte Zarejestrowany: 2007-11 Wiadomości: 58 668	Dot.: Byłam, jestem, chcę byc AU PAIR- part VII ines opowiadaj

2010-11-09, 21:37	#1769
Ines131 Rozeznanie Zarejestrowany: 2010-01 Lokalizacja: home Wiadomości: 623	Dot.: Byłam, jestem, chcę byc AU PAIR- part VII Miałam pracować na recepcji, na którą dostałam się dzięki przyjaciółce. Ale po 2h miałam ponowną rozmowę i że z recepcji chcą mnie przenieść do innego działu, tam gdzie pracuje moja przyjaciółka, będziemy pracować w jednym pomieszczeniu i będę na tym samym stanowisku, na które ona dostała się po roku :P Jutro mam szkolenie i mogę zdecydować, czy chcę przyjąć tą propozycję czy nie :p __________________ Blog mojej siostry! Zapraszam! http://joannasylvia.blogspot.com/

Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)