Powiekszenie piersi cz.6

[beatrycze1]

May masz meila

[magera]

Napisane przez Yoki123

Robiłam końcem kwietnia. Dr spoko, niestety nie udało mi się wynegocjować większego rozmiarku teraz żałuję jak Was czytam, ale z drugiej strony są faktycznie proporcjonalne i staniczki 70D wydają się maławe Szkoda, że w ubraniu maleją

A jaki masz rozmiarek wkładek??
Masz może galerię i jakieś zdjątka??
Chętnie ogromnie zobaczyłabym

Napisane przez andziarrr

Tak , dziewczyny dodajcie mnie do listy.

U mnie to nie jest tak ,ze wzielam za male i mialam do wyboru wieksze. Niestety przy zerowym gruczole najwiekszy jaki moglam brac to 325, ja zeby miec wieksze musze teraz przez rok poczekac az skora sie naciagnie, nie chce miec rozstepow, bo juz kilka mam, ale to po ciazy.

Słoneczko, a co Ty chcesz poprawiać??
Przeciez masz sliczne piersi
Byłam w galerii i siedziałam tam chwilkę
Nawet zauważyłam, że różnica miedzy pierwszym zdjęciem, a tym ostatnim jest spora! Wypycha Ci piersi do przodu i to bardzo widocznie
Ślicznotki ślicznotki

Napisane przez beatrycze1

No hej jak zwykle Magera jak już ty tu wkroczysz to masakra ha ha

No tak mi się jakoś naskrobało


Witaj Myusia kochana Ty moja

[andziarrr]

No musze powiedziec,ze po op mialam 89 a teraz mam 91, dlatego poczekam ten rok i zobaczymy co bedzie dalej, jak dojade do 95 to nic nie bede zmieniac, moze i te 325 mi wystarczy

---------- Dopisano o 23:04 ---------- Poprzedni post napisano o 23:03 ----------

Magera zdecydowalas sie juz na 325 allergan?

[magera]

A gdzie nasz Happcia zaginęła?????
Wczoraj była Maceratka a dziś gdzie się podziewa??
Dziewczynki wracac tu szybciutko
A Pink nasza nie ma czasu... siedzi przed lustrem
Pinkuś Słoneczko wracaj !!!!!!

---------- Dopisano o 22:08 ---------- Poprzedni post napisano o 22:07 ----------

Napisane przez andziarrr

No musze powiedziec,ze po op mialam 89 a teraz mam 91, dlatego poczekam ten rok i zobaczymy co bedzie dalej, jak dojade do 95 to nic nie bede zmieniac, moze i te 325 mi wystarczy

---------- Dopisano o 23:04 ---------- Poprzedni post napisano o 23:03 ----------

Magera zdecydowalas sie juz na 325 allergan?

tak tak
tak jak mam w podpisie.

[MyaDiva]

Napisane przez andziarrr

Dziewczyny dodalam zdjecia i juz postanowialm ze za rok zmieniam piersi na 400 zaczynam odliczc dni j3szcze 365

Choc moze jak te miesni puszcza to bedzie inny efekt ale poki co to jestem zdecydowana na 400. Splacam kredyt po 2 raty a nie po jednej i za rok biore drugi

Cale ztcie pod gorke tylko kredyty

no nie mogę Szalona Kobieta
Oj już słyszałam takie obietnice. Ale ja tak sobie myślę, że po roku jak już zaprzyjaźnisz się ze swoimi panienkami to nie będziesz się chciała ciąć jeszcze raz. One się dopiero ślicznie ułożą, szwy się dopiero przebudują i dopiero wtedy zaczniesz się z nich cieszyć na maxa .I wtedy inaczej będziesz patrzeć na ten cały rok który będzie już za Toba. I będziesz się przede wszystkim ciszyła, że cały ten rok przeszedł bez komplikacji
No i jeszcze dla 65cc nie warto się ciąć jeszcze raz-potrzeba minimum 100/120 byś poczuła różnicę

Napisane przez pink star

Witajcie FIOLETOWE

kurcze ale sie stesknilam za wami kobitki mowie wam...
ale juz od jutra wracam i nadrabiam..
dzis dojechalam do domu 2 godziny temu...i juz wskoczylam zobaczyc co sie dzieje...

zaraz wstawie jakas nowa fotke....

buziam moje sloneczka jak dobrze byc w domu..

Witaj Kochan Jak dobrze, że już jesteś, W albumiku byam- no powiem że super, super Nie ma jak piersiątka okryte tylko koszlką albo topikiem- to jest największa radość że nic więcej nie trzeba a widok zapiera dech .

Napisane przez kejsiii

Cześć dziewczynki

Maya ta spoistość to ta druga będzie A to jakaś różnica będzie ??

Nie, no co Ty. Druga jest super, mięciutka jak należy. No mi się starsznie podoba macałam dokładnie, już w piersi ma się rozumieć- super, oderwać łąpek nie można

Napisane przez macerata

Mya-no, ja muszę kiedyś też pomierzyć, ile to by przy dobrych wiatrach wyszło na wdechu
bo przed op.to różnice między "na luzie" i na wdechu/ ścisku miałam zabójcze
ale wtedy to i chęci były większe
bo jak się nie miało to człowiek o każdy centymetr walczył jak lew
więc i płuca dawały z siebie 200% normy..

choć teraz, jak nie palę..
kto wie, kto wie..


no więc się tymi Twoimi dwoma papieroskami Kochana nie przejmuj
cóż to jest?
pikuś..
no i do tego wypaliłaś sobie lajtowo 2 i na tym się skończyło
super
i o to chodzi
to się nazywa wolność, której ja jeszcze nie posiadam,
bo wiem, że u mnie dwa niewinne papieroski to by pewnie zaledwie uwolniły smoka, który śpi

no i Ty w ogóle dobrze zrobiłaś, tyle czasu przed op.,
to akurat Ci się zdąrzy w miarę ciałko zregenerować
i będą cycuchy szybko dochodziły do siebie, ładnie goiły etc.
a ja, gooopek, przepaliłam całą operację, rekonwalescecję,
basen przemęczyłam na zapchanych płucach,
a teraz jak powodu żadnego nietu, to mi się mądrość życiowa odezwała

hehe, bywa i tak..

buziaczek za te fajeczki. No brawo I trzymaj tak dalej- powód nie potrzebny.
I oczywiście podpisuje się że ilość centymetrów nie ma nic wspólnego z urodą piersi. Ja to teraz zrozumiałam- nie mam w ogóle potrzeby wiedzieć ile mam w biuście. A jak byłam niezadowolona to mierzyłam się co chwila, lepiej bym się poczuła jakby chociaż wymiar był duży

[andziarrr]

Dziewczyny, a ten miesien to dlaczego mowi sie ,ze puszcza. Czy on po operacji jest w jakim skurczu, jako ruch obronny, czy o co chodzi. Bo ja juz szukalam wszedzie ale nic na ten temat nie pisze, moze ktorac cos wie?

[magera]

Napisane przez MyaDiva

I oczywiście podpisuje się że ilość centymetrów nie ma nic wspólnego z urodą piersi. Ja to teraz zrozumiałam- nie mam w ogóle potrzeby wiedzieć ile mam w biuście. A jak byłam niezadowolona to mierzyłam się co chwila, lepiej bym się poczuła jakby chociaż wymiar był duży

Ty kochana nie musisz się mierzyć, bo masz takie cudeńka, że miarki niepotrzebne
Takie śliczne dwie bliźniaczki

Jak tak ogladam te wasze galerie, to mam taka ogromną nadzieję, że moje też takie będą
A im blizej, tym wiadomo... szaleństwo hihi...

[andziarrr]

Napisane przez MyaDiva

no nie mogę Szalona Kobieta
Oj już słyszałam takie obietnice. Ale ja tak sobie myślę, że po roku jak już zaprzyjaźnisz się ze swoimi panienkami to nie będziesz się chciała ciąć jeszcze raz. One się dopiero ślicznie ułożą, szwy się dopiero przebudują i dopiero wtedy zaczniesz się z nich cieszyć na maxa .I wtedy inaczej będziesz patrzeć na ten cały rok który będzie już za Toba. I będziesz się przede wszystkim ciszyła, że cały ten rok przeszedł bez komplikacji
No i jeszcze dla 65cc nie warto się ciąć jeszcze raz-potrzeba minimum 100/120 byś poczuła różnicę


Witaj Kochan Jak dobrze, że już jesteś, W albumiku byam- no powiem że super, super Nie ma jak piersiątka okryte tylko koszlką albo topikiem- to jest największa radość że nic więcej nie trzeba a widok zapiera dech .




Nie, no co Ty. Druga jest super, mięciutka jak należy. No mi się starsznie podoba macałam dokładnie, już w piersi ma się rozumieć- super, oderwać łąpek nie można



buziaczek za te fajeczki. No brawo I trzymaj tak dalej- powód nie potrzebny.
I oczywiście podpisuje się że ilość centymetrów nie ma nic wspólnego z urodą piersi. Ja to teraz zrozumiałam- nie mam w ogóle potrzeby wiedzieć ile mam w biuście. A jak byłam niezadowolona to mierzyłam się co chwila, lepiej bym się poczuła jakby chociaż wymiar był duży

Moze i masz racje, zobaczymy za rok

[magera]

Napisane przez andziarrr

Dziewczyny, a ten miesien to dlaczego mowi sie ,ze puszcza. Czy on po operacji jest w jakim skurczu, jako ruch obronny, czy o co chodzi. Bo ja juz szukalam wszedzie ale nic na ten temat nie pisze, moze ktorac cos wie?

No ja jak na razie niestety nie wiem jak to jest, bo jeszcze przed, ale z pewnościa dziewczynki Ci opowiedzą jak to wyglada

[MyaDiva]

Napisane przez andziarrr

Dziewczyny, a ten miesien to dlaczego mowi sie ,ze puszcza. Czy on po operacji jest w jakim skurczu, jako ruch obronny, czy o co chodzi. Bo ja juz szukalam wszedzie ale nic na ten temat nie pisze, moze ktorac cos wie?

Myślę, że można po części i tak powiedzieć. Zaraz po op wszystko jest spuchnięte,nabrzmiałe, twarde, skurczone. Z cała pewnością mięsień też. Po 3-4 tyg to pierwsze uczucie" nieruchomości "piersi zaczyna ustępować. Ale mięśnie "puszczają" dłużej.
Pod mięsień wkłada się implant- więc jego powierzchnia musi się zwiekszyć o tą obiętość, która pod nim teraz jest. Musi się rozciągnąć, rozluźnić- ułożyć na implancie. Podobnie jak skóry jest na pocątku za mało - tak i wewnątrz piersi jest troszkę ciasno Im głębiej włożony implant- tym grubsza warstwa musi poluzować. I tak luzuje się po wolutku- partiami, z boku, na górze, czasem jakieś włókna puszczą nagle- a inne będą trzymać.
Tak około 4 msc w metodzie pod mięsień piersiowy z regóły już piersi wyglądają całkiem ładnie- no ale regóły nie ma, bo to w każdym przypadku jest inaczej. Czasem wczesniej, czasem później.
W metodzie podmięśniowej trzeba troszkę więcej cierpliwości-przypomnę choćby zawieszoną pierś Listopadowej która opadłą na swoje miejsce około 8 msc. Zresztą u mnie też dopiero z miesiąc/dwa temu napięty lewusek ustąpił całkowicie- a więc w 10 msc

[magera]

No to jak jestem jeszcze dziś, to tak sobie odliczę

9.11.2010

Lenka 15.11 6 dni

Inna_85 22.11 13 dni
Dragon 26.11 17 dni

Magera 08.12 29 dni
Kejsiii 14.12 35 dni

Machszi 08.01. 60 dni

Karolagda 10.01.(?) 62 dni
kasikkk87 14.02.2011(?) 97 dni
Gawronska 22.02.2011 105 dni

Miliqqq 05.11 JUŻ PO

odezwij się!!! czekamy jak zawsze


Yoko
trzymamy kciuki za nowy szybciutki termin!!!!

Buziam wszystkie krasnalki na dobranoc
Dobrej nocki

[MyaDiva]

Napisane przez magera

No ja jak na razie niestety nie wiem jak to jest, bo jeszcze przed, ale z pewnościa dziewczynki Ci opowiedzą jak to wyglada

Witaj Magerko No Ty jeszcze przed- ale to już niedługo się zmieni
O widzę że odliczonko poszło Jesteś niezawodna razem z Kejsiii oczywiście

[magera]

Napisane przez MyaDiva

Witaj Magerko No Ty jeszcze przed- ale to już niedługo się zmieni
O widzę że odliczonko poszło Jesteś niezawodna razem z Kejsiii oczywiście

Juz się wylogowałam, ale jeszcze tak jakoś stwierdziłam, że sprawdzę odliczanko, no i oczywiście trzeba było się zalogowac znowu i poprawic co nie co Tak od Machszi było cioś źle
Ale jest juz gitesik
No niedługo niedługo mi to zostało.....
Jak ja to ciśnienie wytrzymam, to nie wiem......
A odliczanko trzeba pilnować, bo to bardzo ważna sprawa przecie
jeszcze ktos by zapomniał kiedy ma zabieg i co.....????

No to teraz zmykam serialnie....... jutro pewnie jakoś z rana do Was zajrzę, bo będę miała chwilkę
Słodziachnych snów

[MyaDiva]

Coż Wam pokażę odnośnie rozluźniania piersi.
Taka ciekawostka.
To jest eksponder tkankowy który wszczepia się w celu rozepchnięcia piersi przed operacją plastyczną w przypadkach gdy np pacjentka ma tuberous breasts, lub po amputacjach albo gdy jest baaardzo mała wyjściówka w wyniku niedorozwoju gruczołu.
Są ekspondery które się dopełnia roztworem soli fizjologicznej - co kilka dni lekarz dolewa do ekspondera daną ilość mililitrów, woreczek się powieksza a pierś rozluźnia.
A ten eksponder na zdjęciu sam się powiększa. Wszczepia się przez malutki otwór taką malutką kulkę (ta po środku) która zwiększa swoją objętosć pobierając płyny ustrojowe (maxymalnie powiększona trzecia na zdjęciu). Może się powiększyć dziesięć razy! - i trwa to do sześciu miesięcy!
Tyle czasu potrzeba by stopniowo, powoli skóra i tkanki się rozciągnęły rozpychane od środka. Po tym czasie eksponder jest wymieniany na odpowiednio duży implant. Unika się tym sposobem konieczności wielokrotnych operacji podczas których wkada się coraz to większe implanty.

[MyaDiva]

Napisane przez magera

Juz się wylogowałam, ale jeszcze tak jakoś stwierdziłam, że sprawdzę odliczanko, no i oczywiście trzeba było się zalogowac znowu i poprawic co nie co Tak od Machszi było cioś źle
Ale jest juz gitesik
No niedługo niedługo mi to zostało.....
Jak ja to ciśnienie wytrzymam, to nie wiem......
A odliczanko trzeba pilnować, bo to bardzo ważna sprawa przecie
jeszcze ktos by zapomniał kiedy ma zabieg i co.....????

No to teraz zmykam serialnie....... jutro pewnie jakoś z rana do Was zajrzę, bo będę miała chwilkę
Słodziachnych snów

tak, tak- trzeba odliczać bo jeszcze ktoś zapomni No ja nie wiem jak Ty wyłapujesz te błędy. No i skąd one się biorą . Ktoś tu chyba nam w nocy, jak śpimy przeprawia te daty Ale dobrze, że czuwaszOj bieda by była , bieda

Kolorowych snów Ci życzę

[MyaDiva]

Napisane przez magera

Ty kochana nie musisz się mierzyć, bo masz takie cudeńka, że miarki niepotrzebne
Takie śliczne dwie bliźniaczki

Jak tak ogladam te wasze galerie, to mam taka ogromną nadzieję, że moje też takie będą
A im blizej, tym wiadomo... szaleństwo hihi...

Słowo daję, że nie ma znaczenia ile mam w obwodzie, jaką mam przerwę miedzy piersiami i jaką miseczke w staniku (hihi ja nawet nie mam stanika jeszcze)- po prostu tak się ciesze jak je widzę, że to wszystko nie ma znacznia. Co za różnica czy jest 88 czy 95- jest ślicznie i to jest najważniesze
I Twoje panienki też będą ślicznotkami bez wymiarów zobaczysz, że tak będzie

Napisane przez andziarrr

Moze i masz racje, zobaczymy za rok

Będzie dobrze - zobaczysz Widziałam Twoje foteczki które były kilka stron wcześniej -ślicznie diabełki wyrosną, tylko czasu im troszkę trzeba Nie skazuj ich od razu- zobaczysz, że jeszcze Cię zadziwią

Listopadowa jak tam zdrówko. Już wszystko dobrze? Buizaczki gorące

Sweet no proszę Pani- a gdzie to Pani zaginęła? Biznes i biznes- no jak tak można Pozdrawiam Skarbie, buziaczki

Ewagad i Ciebie pozdrawiam jak już będe wiedziała kiedy i jak bedziemy to się odezwę, pamiętam





Kolorowych snów życzę

[andziarrr]

Napisane przez MyaDiva

Myślę, że można po części i tak powiedzieć. Zaraz po op wszystko jest spuchnięte,nabrzmiałe, twarde, skurczone. Z cała pewnością mięsień też. Po 3-4 tyg to pierwsze uczucie" nieruchomości "piersi zaczyna ustępować. Ale mięśnie "puszczają" dłużej.
Pod mięsień wkłada się implant- więc jego powierzchnia musi się zwiekszyć o tą obiętość, która pod nim teraz jest. Musi się rozciągnąć, rozluźnić- ułożyć na implancie. Podobnie jak skóry jest na pocątku za mało - tak i wewnątrz piersi jest troszkę ciasno Im głębiej włożony implant- tym grubsza warstwa musi poluzować. I tak luzuje się po wolutku- partiami, z boku, na górze, czasem jakieś włókna puszczą nagle- a inne będą trzymać.
Tak około 4 msc w metodzie pod mięsień piersiowy z regóły już piersi wyglądają całkiem ładnie- no ale regóły nie ma, bo to w każdym przypadku jest inaczej. Czasem wczesniej, czasem później.
W metodzie podmięśniowej trzeba troszkę więcej cierpliwości-przypomnę choćby zawieszoną pierś Listopadowej która opadłą na swoje miejsce około 8 msc. Zresztą u mnie też dopiero z miesiąc/dwa temu napięty lewusek ustąpił całkowicie- a więc w 10 msc

ale ślicznie mi odpisalaś.dziekuje

[magera]

No witam Dziubki
Ja tak na kilka chwil dziś z rana...

Napisane przez MyaDiva

Coż Wam pokażę odnośnie rozluźniania piersi.
Taka ciekawostka.
To jest eksponder tkankowy który wszczepia się w celu rozepchnięcia piersi przed operacją plastyczną w przypadkach gdy np pacjentka ma tuberous breasts, lub po amputacjach albo gdy jest baaardzo mała wyjściówka w wyniku niedorozwoju gruczołu.
Są ekspondery które się dopełnia roztworem soli fizjologicznej - co kilka dni lekarz dolewa do ekspondera daną ilość mililitrów, woreczek się powieksza a pierś rozluźnia.
A ten eksponder na zdjęciu sam się powiększa. Wszczepia się przez malutki otwór taką malutką kulkę (ta po środku) która zwiększa swoją objętosć pobierając płyny ustrojowe (maxymalnie powiększona trzecia na zdjęciu). Może się powiększyć dziesięć razy! - i trwa to do sześciu miesięcy!
Tyle czasu potrzeba by stopniowo, powoli skóra i tkanki się rozciągnęły rozpychane od środka. Po tym czasie eksponder jest wymieniany na odpowiednio duży implant. Unika się tym sposobem konieczności wielokrotnych operacji podczas których wkada się coraz to większe implanty.

A skąd Ty bierzesz te wszystkie fotki Słoneczko Ty moje??
Kiedyś nas straszyłaś takimi koszmarkami a tu znowu jakieś nowości. Ale takie nowości mogą być, bo to jest niezmiernie ciekawe Jesteś niezastapiona

Napisane przez MyaDiva

tak, tak- trzeba odliczać bo jeszcze ktoś zapomni No ja nie wiem jak Ty wyłapujesz te błędy. No i skąd one się biorą . Ktoś tu chyba nam w nocy, jak śpimy przeprawia te daty Ale dobrze, że czuwaszOj bieda by była , bieda

Kolorowych snów Ci życzę

No jak mogę wyłapać błędy?? Po prostu liczę czasem z nudów
Z reguły, jak już mam okazję odliczanko zrobić, to liczę zawsze pierwszą, lub jeszcze drugą, ale wczoraj tak mnie cos natchnęło i postanowiłam sprawdzić wszystko (czemu? nie mam pojęcia!), no i znalazłam
A skąd się biorą te kulfony? Własnie.... to jest ciekawe hmmmmm...
Dobrze, że komuś się chce to liczyć jeszcze

Napisane przez MyaDiva

Słowo daję, że nie ma znaczenia ile mam w obwodzie, jaką mam przerwę miedzy piersiami i jaką miseczke w staniku (hihi ja nawet nie mam stanika jeszcze)- po prostu tak się ciesze jak je widzę, że to wszystko nie ma znacznia. Co za różnica czy jest 88 czy 95- jest ślicznie i to jest najważniesze
I Twoje panienki też będą ślicznotkami bez wymiarów zobaczysz, że tak będzie

A po co Ci stanik?? Jest cudnie kochana
A tak w ogóle... dlaczego nie masz staniczka ? hhihi..
Qurka, ja zaczęłam przyzwyczajać oczy ludzi z pracy... Niby nic, ale jakoś rosną pomaleńku.... Tak, żeby nie było 'nie wiadomo skąd'. Ja mam ten mały problem, że nie mogę się do pracy poubierać jakos specjalnie, zeby jakoś poukrywać. Jest ciepełko i jakbym załozyła coś grubszego, czy szerszego, to zwyczajnie mogłabym sie rozpłynąć, albo byłoby dziwnie, bo nigdy tak nie ubierałam się. Zazwyczaj noszę dopasowane rzeczy,no i nigdy tez specjalnie jakoś nie wypychałam biustonoszy (serio!), więc wiem, że zmiana po zabiegu będzie troszke widoczna. No i tak postanowiłam sobie, że postaram się troszkę przyzwyczajać ich... Tak na wszelki, a nawet wpadlam ostatnio na to, że nawet jak przesadzę z wypychaniem biustonosza teraz, a nie będą aż tak widoczne PO, to zawsze spokój, bo przeciez nikt nie będzie się pytał dlaczego zmalały
No wiecie o czym mówię...
Poza tym mam zamiar na co dzień do pracy nosic tylko sportowe staniorki, conajmniej do lata, więc myślę, że źle nie będzie


Buziorki z rana też dla wszystkich

[pink star]

Czesc fioletowe laseczki...

magerko - ty moja sis dziekuje za sms-a... slonko zwariowalas ale milo mi bylo z ranka przeczytac cos slodkiego ale ten czas leci jeszcze 29 dni i Ty bedziesz miala swoje malenstwa...super juz nie moge sie doczekac...na kolejnym zlocie Ty tez musisz juz byc..z blizniaczkami...

happy - kruszynko dzis ci wysle nasze fotki na emaila... bylo cudnie dziekuje raz jeszcze...

mya - slonko szkoda,ze juz sie nie spotkalysmy ale ja zaraz po jechalam do Niemiec wiec nie mialam czasu, ale pamietaj o lipcu...buziam

kejsiii - widze ,ze zaczynasz szalec z rozmiarem... co do naszych spotkan to mozna cos zorganizowac latem...ja tez bym przyleciala do PL..

andziarr - witaj...

beatrycze - czesc

listopadzia - co u ciebie?

maceratka - krolewno jak przygotowania do wypadu? oj ja namawialam swego, ale nie dam rady przyleciec...

aga - buzka

Wszystkim buzka...



Kobitki ja jeszcze kilka dni i wywalam pancerniak...aby do 18.11
Cycuszki sie ukladaja tylko ciecia szczypia i sa wrazliwe...
Co do rozmiaru to sa spore 91cm w obwodzi, ale mam niedosty i nadal twierdze,ze te 460cc byly by lepsze i ja bym byla bardziej zadowolona (taka syta) hihihi:ha haha:

[beatrycze1]

Witaj Pinkijak nabytki???

[Happy_hour]

Napisane przez pink star

Czesc fioletowe laseczki...

magerko - ty moja sis dziekuje za sms-a... slonko zwariowalas ale milo mi bylo z ranka przeczytac cos slodkiego ale ten czas leci jeszcze 29 dni i Ty bedziesz miala swoje malenstwa...super juz nie moge sie doczekac...na kolejnym zlocie Ty tez musisz juz byc..z blizniaczkami...

happy - kruszynko dzis ci wysle nasze fotki na emaila... bylo cudnie dziekuje raz jeszcze...

mya - slonko szkoda,ze juz sie nie spotkalysmy ale ja zaraz po jechalam do Niemiec wiec nie mialam czasu, ale pamietaj o lipcu...buziam

kejsiii - widze ,ze zaczynasz szalec z rozmiarem... co do naszych spotkan to mozna cos zorganizowac latem...ja tez bym przyleciala do PL..

andziarr - witaj...

beatrycze - czesc

listopadzia - co u ciebie?

maceratka - krolewno jak przygotowania do wypadu? oj ja namawialam swego, ale nie dam rady przyleciec...

aga - buzka

Wszystkim buzka...



Kobitki ja jeszcze kilka dni i wywalam pancerniak...aby do 18.11
Cycuszki sie ukladaja tylko ciecia szczypia i sa wrazliwe...
Co do rozmiaru to sa spore 91cm w obwodzi, ale mam niedosty i nadal twierdze,ze te 460cc byly by lepsze i ja bym byla bardziej zadowolona (taka syta) hihihi:ha haha:

Pinkus

Ty swojego polowka dalej namawiaj to moze w koncu ulegnie i cie pusci na zlot.
Widzialam jak rozmawialysmy,ze mialabys ochote przyleciec.
No ale jak sie nie uda to przez skypa cos wypijemy.

Beatryczku
ja na nowe informacje czekam.
Zreszta wiesz,ze jestem bardzo ciekawa jak sie ta sprawa z JJ rozwinie.

Mya , Maceratka
juz wczesniej kupilam kolderki i podusie.
Dzis pomyslalam,ze dokupie nowa posciel,zebyscie sie ladnie wyspaly no i... dokupilam oczywiscie.
Jeszcze przescieradelka i bedzie komplet.
Zreszta Pinkus juz widzial,gdzie wasze poslanka beda


Magerko
ty na przedstawicielke porzadku wizazowego !!!
Zawsze sie doliczysz tych "kulfonow"

A gdzie reszta ?

Aga !!!
Ja cie wzywam.
Napisalam ci juz jakis czas temu o tych pokojach hotelowych a ty sie nie odzywasz.
Przylatuje/ sz/ cie ???

A Sweet to juz sto lat nie zagladala.
No ale rozumiem. Biznesik trzeba rozkrecic, a to nie takie proste.

Poki co pozdrawiam was wszystkie

[beatrycze1]

Witaj Hapy wiem ze czekasz ja sama bardzo czekam wczoraj jeszcze wiadomość posłałam widzialaś już?

[Blondiexxx]

Hej kochane czy któraś z Was ma wkładki 450 ml??
Byłabym wdzięczna za jakieś foto
Mam zabieg 18 listopada i Dr. zaproponował mi 400 oraz 450 ml. Zdecydowałam się na te pierwsze ale 450 cały czas chodzą mi po głowie...
PzDr.

[kejsiii]

Napisane przez magera

Juz się wylogowałam, ale jeszcze tak jakoś stwierdziłam, że sprawdzę odliczanko, no i oczywiście trzeba było się zalogowac znowu i poprawic co nie co Tak od Machszi było cioś źle
Ale jest juz gitesik
No niedługo niedługo mi to zostało.....
Jak ja to ciśnienie wytrzymam, to nie wiem......
A odliczanko trzeba pilnować, bo to bardzo ważna sprawa przecie
jeszcze ktos by zapomniał kiedy ma zabieg i co.....????

No to teraz zmykam serialnie....... jutro pewnie jakoś z rana do Was zajrzę, bo będę miała chwilkę
Słodziachnych snów

Mageruś ty to szeryf naszego odliczania jesteś
A wiesz to ja przyznaję się bez bicia że musiałam źle policzyć Machszi ale liczyłam dwa razy no nie wiem co tam pomieszałam ale dobrze że ty czuwasz nad tym kochana
Przyznaj miałaś piąteczkę z matmy pewnie

Napisane przez pink star

Czesc fioletowe laseczki...




kejsiii - widze ,ze zaczynasz szalec z rozmiarem... co do naszych spotkan to mozna cos zorganizowac latem...ja tez bym przyleciala do PL..

Witaj pinki

Ja szaleje ?? Psss te moje 375 to bardzo skromnie przy twoim rozmiarku ale chciałabym żeby i mi takie cuda wyszły
Masz piękne te cycuszki takie równiutkie i tak super w tej koszulce wyglądają
Normalnie zazdroszczę

Napisane przez Blondiexxx

Hej kochane czy któraś z Was ma wkładki 450 ml??
Byłabym wdzięczna za jakieś foto
Mam zabieg 18 listopada i Dr. zaproponował mi 400 oraz 450 ml. Zdecydowałam się na te pierwsze ale 450 cały czas chodzą mi po głowie...
PzDr.

Hej blondie

450 to juz spory rozmiarek będzie a jaką masz wyjściówkę??
Pochwal się u kogo robisz??

[karolagda]

Dziewuszki,
śledzę Wasze posty namiętnie! już nie mogę się doczekać jak będę siedziała przed kompem obolała i przeszczęśliwa z pięęęknym biustem kupiłam dziś sportowe biustonosze, zalecane przez dr Skwiercz,
ogólnie to podniecam się jak głupia, wiem wiem, ale tak strasznie się ciesze!!!
Mam nadzieję, że uda mi się kiedyś umówić z którąś z Was na spotakanko jakieś
nie mam żadnej kumpelki z żelkami i marzy mi się taka kobieca solidarność
a tak w ogóle, to chciałam zapytać, czy orientujecie się jak długo po powiększaniu piersi nie zaleca się zachodzić w ciążę? Bo mi się tak za 2 lata drugi maluszek marzy i nie wiem czy to realne, czy lepiej nastawić się na poźniej...
pozdrawiam gorąco!!

[Machszi]

Napisane przez kejsiii

Jak znam doktorka to na bank powie Ci że 375 to będziesz niczym gwiazda porno
I pewnie zacznie od 325
Masz większą wyjściówkę od mojej to i więcej się pomęczysz w namawianiu doktora na taki implant
Ale na pewno da się namówić
A co napisał odnośnie rozmiaru?? Zaproponował Ci coś??
Przypomnij mi jaki chcesz efekt uzyskać ??

No ja chcę pełne c małe d.
Tak,żeby było proporcjonalnie i bez przesady..
Uczę ludzi nurkowania.Powinni mnie słuchać a nie na cycki patrzeć
Nie pisał mi nic o rozmiarze.Tylko,że mogę wziąć i anatomy i okrągłe hp lub mp.
i ,że pogadamy na konsultacji 06 stycznia
Nie mogę się już doczekać....

[magera]

Napisane przez pink star

Czesc fioletowe laseczki...

magerko - ty moja sis dziekuje za sms-a... slonko zwariowalas ale milo mi bylo z ranka przeczytac cos slodkiego ale ten czas leci jeszcze 29 dni i Ty bedziesz miala swoje malenstwa...super juz nie moge sie doczekac...na kolejnym zlocie Ty tez musisz juz byc..z blizniaczkami...


Kobitki ja jeszcze kilka dni i wywalam pancerniak...aby do 18.11
Cycuszki sie ukladaja tylko ciecia szczypia i sa wrazliwe...
Co do rozmiaru to sa spore 91cm w obwodzi, ale mam niedosty i nadal twierdze,ze te 460cc byly by lepsze i ja bym byla bardziej zadowolona (taka syta) hihihi

No witaj kochana
Gdzie Ty się podziewasz????????????? Wskakujesz i uciekasz znowu
To niedopuszczalne
No i musiałam napisac esemesiorka, bo aż osłupiałam wczoraj!!!
Miałam nawet dzwonić, ale stwierdziłam, ze możesz spać, więc z trudem ogromnym stwierdziłam, że naskrobię coś choć wolałam Cie usłyszeć!
Poza tym Paniusiu chyba musimy jakoś skontaktowac się z Twoim Połówkiem, żeby pochował wszystkie lustra w domu.... Tak mi się coś zdaje, że częściej zaglądniesz wtedy
No, a tak z drugiej strony, to absolutnie się nie dziwię, bo jakbym takie cuda miała, to siedziałabym non stop w odbiciu, a nawet zakupiłabym kilka dodatkowych bez kitu
Co do zlotu, to różnie to może być, bo planuję wczasy, ale do lipca jeszcze jak stąd do Ameryki, więc wszystko jest możliwe
Buziam kochana tymczasem ogromnie

Hej Beatryczku Ty mój

Napisane przez Happy_hour

Magerko
ty na przedstawicielke porzadku wizazowego !!!
Zawsze sie doliczysz tych "kulfonow"

Happciu kochana Ty nasza duszko
A ja Cię
Zawsze wszędzie cieć musi być
Taki inżynier obserwator ze mnie

Napisane przez kejsiii

Mageruś ty to szeryf naszego odliczania jesteś
A wiesz to ja przyznaję się bez bicia że musiałam źle policzyć Machszi ale liczyłam dwa razy no nie wiem co tam pomieszałam ale dobrze że ty czuwasz nad tym kochana
Przyznaj miałaś piąteczkę z matmy pewnie

Witaj Dziubasku
Ja z matematyki wieczny osioł
mozna powiedzieć, że udało się jakoś...
Tak zerknęłam na Machszi i jeśli do końca listopada zostało 22 dni + 31 grudnia + 7 ze stycznia, no to jak widać nie ma bola, żeby wyszło 59...
Ot voila

Napisane przez karolagda

Dziewuszki,
śledzę Wasze posty namiętnie! już nie mogę się doczekać jak będę siedziała przed kompem obolała i przeszczęśliwa z pięęęknym biustem kupiłam dziś sportowe biustonosze, zalecane przez dr Skwiercz,
ogólnie to podniecam się jak głupia, wiem wiem, ale tak strasznie się ciesze!!!
Mam nadzieję, że uda mi się kiedyś umówić z którąś z Was na spotakanko jakieś
nie mam żadnej kumpelki z żelkami i marzy mi się taka kobieca solidarność
a tak w ogóle, to chciałam zapytać, czy orientujecie się jak długo po powiększaniu piersi nie zaleca się zachodzić w ciążę? Bo mi się tak za 2 lata drugi maluszek marzy i nie wiem czy to realne, czy lepiej nastawić się na poźniej...
pozdrawiam gorąco!!

Ani się obejrzysz jak bedziesz siedziała przed kompem z nabytkami!!!
Jeszcze niedawno z Kejsiii miałyśmy ponad 100 dni, a teraz??? O matko kochana, jak ten czas zapiernicza!!!!
A my tu bedziemy i trzymac kciuki też bedziemy za Twoje nowe cuda
Co do ciąży, to nie wiem, bo ja juz wyczerpałam limit swój, także nawet nie wnikałam, ale pewnie dziewczynki cos podpowiedzą
Zobaczysz, minie expresem te dwa miesiące i bedziesz szczęśliwą cycolinką


Buziam wszystkie Dziubki ogromnie
A, że tak jeszcze zapytam...
gdzie Was wszystkie wywiało
NO NIEDOPUSZCZALNE

[Machszi]

Napisane przez magera

Hej hej
ja tylko z 'doswiadczenia' mogę napisać, że koleżanka ma implanty i nurkowałysmy razem (bo ja tez zapalony nurek ), tylko, że my to tak wiesz... rekreacyjnie, ale nie zawodowo, więc jak na większych głębokościach, to nie wiem. Ona schodziła do ok. 15m i było absolutnie wszystko OK
Ja byłam na 48m i powiem Ci, że tam juz ciemno jak w d....
Najpiękniejsze widoki są do 15m max wg. mnie. A jak głeboko nurkowałas Ty?? jaki masz stopień?? No i gdzie chcesz zajmowac się tym zawodowo??
Strasznie strasznie genialna sprawa jak mi się marzy ponurkować znowu... ach... ale mnie zakręciłaś teraz
Pozdrowionka


Hihi... no jestem ciekawa co doktorek Ci powie

Jaki mam stopien?
otóż jestem IDC STAFF INSTRUKTOREM...w PADI
No i będzie 6 lat jak się zajmuję tym zawodowo...

Nurkuję czasem głębiej niż 48,ale to już nie zawodowo, tylko "for fun".Trochę się bawimy w nurkowanie techniczne ze znajomymi.
A ,ŻE jesteś zakręcona to się nie dziwie..UWIELBIAM ta pracę i już nie wyobrażam sobie innego życia


no a wracając do cycuchów, to też się nie mOge doczekać, mojego spotkania z wielkim i sławnym JJ

BEATRYCZKO!!
Też sie nie moge doczekać, co Tobie powie doktorus!!!:coo l:

POZDRAWIAM WAS WSZYSTKIE I DOBREJ NOCZI

[magera]

Napisane przez Machszi

Jaki mam stopien?
otóż jestem IDC STAFF INSTRUKTOREM...w PADI
No i będzie 6 lat jak się zajmuję tym zawodowo...

Nurkuję czasem głębiej niż 48,ale to już nie zawodowo, tylko "for fun".Trochę się bawimy w nurkowanie techniczne ze znajomymi.
A ,ŻE jesteś zakręcona to się nie dziwie..UWIELBIAM ta pracę i już nie wyobrażam sobie innego życia


no a wracając do cycuchów, to też się nie mOge doczekać, mojego spotkania z wielkim i sławnym JJ

BEATRYCZKO!!
Też sie nie moge doczekać, co Tobie powie doktorus!!!:coo l:

POZDRAWIAM WAS WSZYSTKIE I DOBREJ NOCZI

No, a ja zaledwie 'advanced', ale na moje potrzeby wystarczająco
Och, ale to cudna rzecz, dlatego wcale Ci sie nie dziwię, że uwielbiasz, bo ja choc mam tylko czasami okazję, to jest to za kazdym razem niesamowite.
Do tego jest to Twoja praca, więc tylko pozazdrościć A jest czego!!!
A można wiedzieć gdzie buszujesz??
pozdrawiam

[MyaDiva]

Napisane przez magera

A skąd Ty bierzesz te wszystkie fotki Słoneczko Ty moje??
Kiedyś nas straszyłaś takimi koszmarkami a tu znowu jakieś nowości. Ale takie nowości mogą być, bo to jest niezmiernie ciekawe Jesteś niezastapiona



No jak mogę wyłapać błędy?? Po prostu liczę czasem z nudów
Z reguły, jak już mam okazję odliczanko zrobić, to liczę zawsze pierwszą, lub jeszcze drugą, ale wczoraj tak mnie cos natchnęło i postanowiłam sprawdzić wszystko (czemu? nie mam pojęcia!), no i znalazłam
A skąd się biorą te kulfony? Własnie.... to jest ciekawe hmmmmm...
Dobrze, że komuś się chce to liczyć jeszcze



A po co Ci stanik?? Jest cudnie kochana
A tak w ogóle... dlaczego nie masz staniczka ? hhihi..
Qurka, ja zaczęłam przyzwyczajać oczy ludzi z pracy... Niby nic, ale jakoś rosną pomaleńku.... Tak, żeby nie było 'nie wiadomo skąd'. Ja mam ten mały problem, że nie mogę się do pracy poubierać jakos specjalnie, zeby jakoś poukrywać. Jest ciepełko i jakbym załozyła coś grubszego, czy szerszego, to zwyczajnie mogłabym sie rozpłynąć, albo byłoby dziwnie, bo nigdy tak nie ubierałam się. Zazwyczaj noszę dopasowane rzeczy,no i nigdy tez specjalnie jakoś nie wypychałam biustonoszy (serio!), więc wiem, że zmiana po zabiegu będzie troszke widoczna. No i tak postanowiłam sobie, że postaram się troszkę przyzwyczajać ich... Tak na wszelki, a nawet wpadlam ostatnio na to, że nawet jak przesadzę z wypychaniem biustonosza teraz, a nie będą aż tak widoczne PO, to zawsze spokój, bo przeciez nikt nie będzie się pytał dlaczego zmalały
No wiecie o czym mówię...
Poza tym mam zamiar na co dzień do pracy nosic tylko sportowe staniorki, conajmniej do lata, więc myślę, że źle nie będzie


Buziorki z rana też dla wszystkich

Hej, hej Przyznaje się bez bicia, że jak ja odliczam(czasami )-to nie sprawdzam . No ale dobrze, że dobre duszyczki czuwają
Hihi- a staniczki mam , mam i topiki mam. Staniczek to staniczek
ale taki model to się pewnie nie liczy
A Ty wypychaj, wypychaj niech się oczy przyzwyczają No skoro w pracy w obcisłych bluzeczkach chodzisz to ciężko będzie by inni nie zauważyli nagłej zmiany W sweterku to żadna sztuka ukryć to i owo, ale w obcisłej bluzce to już troszkę trudniejsze zadanie- staniczki sportowe pomogą na pewno