|
Notka |
|
Intymnie Forum intymnie, to wyjątkowe miejsce, w którym podzielisz się emocjami, uczuciami, związkami oraz uzyskasz wsparcie i porady społeczności. |
|
Narzędzia |
2010-11-09, 13:01 | #1 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2010-04
Wiadomości: 85
|
takie dylematy...
Czesc,
poznałam faceta, poki co bylo naprawdę fajnie, on mi się podoba, wykazuje zainteresowanie itd. Problem w tym, ze zaczelam odnosic wrazenie, ze on jest zainteresowany mną glownie fizycznie i jego wysilki zmierzaja w strone jak najszybszego 'zaciagniecia' mnie do lozka. Mam niestety okropne doswiadczenia z facetami, wlasnie kilka razy zdarzylo się, ze moje znajomosci rozwijaly sie za szybko po czym bylam juz niepotrzebna. Naprawde sporo za to zaplacilam, musialam korzystac z pomocy psychologa. Teraz on ciągle chce sie calowac, przytulac, dotykac mnie, i to po kilku zaledwie spotkaniach. Ja jednej strony mam na to ochote bo on mi się podoba jako mężczyzna ale reaguje na to zdenerwowaniem i spięciem, mysle sobie ze on chce tylko seksu a potem mnie zostawi, potem mam mysli, ze jestem jakas dziwna. Próbuje dac mu do zrozumienia, ze potrzebuje troche czasu a on na to sie smieje i mowi, ze przeciez to tylko niewinny buziak, pocalunek. Zalezy mi na tej znajomosci, chcialabym go lepiej poznac. Nie wiem czy porozmawiac z nim szczerze i powiedziec mu, ze zalezy mi na dalszej znajomosci ale nie w takim tempie, ze chce sie z nim najpierw zaprzyjaznic, poznac lepiej. No ale mam oczywscie wątpliwosci, ze on pomysli, ze jestem dziwna, jakas oziębła...Tak nie jest, bo ogólnie lubię seks, tez brakuje mi bliskosci ale wiem, ze muszę myslec tez o sobie i uwazac. Co radzicie? |
2010-11-09, 13:07 | #2 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2010-05
Lokalizacja: Pomorze zachodnie
Wiadomości: 350
|
Dot.: takie dylematy...
Porozmawiaj co Ci szkodzi ? Mówiłaś mu o swoich wcześniejszych związkach ? Może facet jest nieświadomy i myśli że też masz ochotę na taki szybki rozwój sprawy ?
Rozmowa nikomu jeszcze nie zaszkodziła, pamiętaj żeby zrobić to stanowczo ale w sposób który go nie urazi. |
2010-11-09, 13:10 | #3 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2010-03
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 277
|
Dot.: takie dylematy...
Cytat:
Radziłabym Ci szczerze z nim pogadać, powiedzieć dlaczego teraz jesteś taka ostrożna, opowiedzieć o tamtych przeżyciach.Jeśli jemu na Tobie zależy to to zrozumie i uszanuje i będzie też wiedział że tak a nie inaczej zachowujesz się nie dlatego że on Cię nie pociąga itd., tylko dlatego że jesteś bardziej ostrożna, na podstawie poprzednich doświadczeń.
__________________
Zaczynam nowe życie |
|
2010-11-09, 16:03 | #4 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-10
Wiadomości: 141
|
Dot.: takie dylematy...
Tak jak dziewczyny mowia - rozmowa to najlepszy sposob, zeby faceta oswiecic. Jesli chodzi mu tylko o to, zeby jak najszybciej zaciagnac Cie do lozka, to bedzie to dla niego zimny prysznic. Ale jesli Cie lubi (zycze Ci tego ), to powinien zrozumiec i wrzucic wsteczny do momentu, kiedy Ty zmienisz zdanie
__________________
coz U ARE a magnificence in human form W polszczyźnie początku XXI w. nie ma żadnej perfumy ani żadnego perfuma. Są wyłącznie perfumy!" |
2010-11-09, 16:25 | #5 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-09
Lokalizacja: żółty domek
Wiadomości: 9 336
|
Dot.: takie dylematy...
Cytat:
__________________
65-64-63-62-61-60-59-58-57-56-55 |
|
2010-11-09, 16:25 | #6 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2008-09
Wiadomości: 1 778
|
Dot.: takie dylematy...
Cytat:
Ja na twoim miejscu odpuściłabym sobie kolesia, skoro tak się zachowuje. Tymbardziej, że miałaś jakieś nieprzyjemne doświadczenia z przeszłości, które leczyłaś u psychologa. Nie rób nic na siłę i wbrew sobie. Skoro czujesz, że ta znajomość rozwija się za szybko w kierunku jaki ci nie odpowiada, to mów mu to głośno i wyraźnie i nie ważne co on sobie pomyśli, ważne co ty czujesz i to miej na uwadze przede wszystkim. Jak mu będzie zależało to uszanuje twoje uczucia, a tym samym przekonasz się czy warto angażować się w ten związek. A jak nie, to zaoszczędzisz sobie czasu i... ewntualnych wizyt u psychologa. Edytowane przez Biedronilla Czas edycji: 2010-11-09 o 16:34 |
|
2010-11-09, 16:28 | #7 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2010-08
Wiadomości: 1 017
|
Dot.: takie dylematy...
Cytat:
Nie ma tu żadnej winy z jego strony i musisz z nim porozmawiać - najlepiej o SWOIM strachu, doświadczeniach, nie mieszając go w to w żaden sposób, ani nie kwalifikując go do 'wszystkich złych mężczyzn'. |
|
2010-11-09, 18:39 | #8 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2010-07
Lokalizacja: Polska:)
Wiadomości: 372
|
Dot.: takie dylematy...
tak jak wyżej - porozmawiaj z nim , powiedz co czujesz , co myślisz, nie wiem czy mu już mówiłaś o problemach z innymi facetami co przeżyłaś i w ogóle ale moim zdaniem mógłby trochę dać na wstrzymanie, bo samym seksem człowiek nie żyje. I zwróć uwagę na to co powie ,bo może powiedzieć że ze mną będzie inaczej ( oczywiście każdy jest inny i nie należy mierzyć facetów jedna miarą) a w rezultacie pójdziecie do łózka potem Cię zostawi i chyba za fajnie z tym byś sie nie czuła. Ogólnie każda historia jest inna ale moja koleżanka była w takiej sytuacji właśnie jak Ty i do tej pory się leczy i nikogo nie ma od 3 lat
|
2010-11-09, 19:42 | #9 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2010-04
Wiadomości: 85
|
Dot.: takie dylematy...
Tak, mysle o tym, zeby z nim porozmawiać ale wlasnie nie wiem, czy to dobrze zebym tak na wstepie wyjeżdzała z jakimis historiami z mojej przeszlosci z facetami. Ogolnie uwazam, ze nie powinno sie obarczac nowej osoby historiami o 'byłych' no ale tutaj sama nie wiem.
|
2010-11-09, 20:02 | #10 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2010-07
Lokalizacja: Polska:)
Wiadomości: 372
|
Dot.: takie dylematy...
no są różne związki .. jedni chcą wiedzieć wszystko inni nie zupełnie.. nie musisz przecież mu mówić wszystko z detalami tylko napomknąć że były takie sprawy, które nie za ciekawie się dla Ciebie skończyły ...
|
2010-11-09, 20:14 | #11 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2010-03
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 277
|
Dot.: takie dylematy...
Dokładnie nie musisz mu opowiadać ze szczegółami.Powiedz że miałaś z poprzednimi facetami różne niefajne doświadczenia, że nie zależało im na związku tylko na by się z Tobą przespać.To wyjaśni mu dlaczego masz obawy i jesteś bardziej ostrożna.
__________________
Zaczynam nowe życie |
2010-11-09, 20:25 | #12 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2010-07
Wiadomości: 119
|
Dot.: takie dylematy...
|
2010-11-09, 20:28 | #13 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2010-08
Wiadomości: 647
|
Dot.: takie dylematy...
Wszystke, no prawie wszystkie dziewczyna doradzaja Ci szczera rozmowe.
A ja Ci szczerze odradzam szczerych rozmow z facetem Do szczerych rozmow to jeszcze za wczesnie i napewno prawda nie zawsze jest potrzebna. I prosze, nie zrozumcie to tak ze ja tu zaklamanie doradzam. Ja po prostu odradzam "zwierzania" sie facetowi ktorego jeszcze nie znasz zbyt dobrze. Niekiedy warto milczec. To byly twe doswiadczenia i dla ciebie.... Roznica miedzy kobieta a mezczyzna jest taka ze mezczyzna jest zazdrosny o bylych a kobieta o te co bada po niej) Daj sobie czasu tyle ile go potrzebujesz!! TY ILE POTRZEBUJESZ. |
2010-11-09, 20:37 | #14 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2010-03
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 277
|
Dot.: takie dylematy...
Cytat:
__________________
Zaczynam nowe życie |
|
2010-11-09, 20:44 | #15 | |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2010-08
Wiadomości: 647
|
Dot.: takie dylematy...
Cytat:
Oni to inaczej rozumieja, oni nie chca to wiedziec. Prawda bywa nie potrzebna czasami. Ona ma sie nauczyc z wlasnego doswiadczenia. A on jak kocha to poczeka) |
|
2010-11-09, 20:47 | #16 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2010-04
Wiadomości: 85
|
Dot.: takie dylematy...
No wlasnie ja chyba w głebi ducha mysle tak jak Krakovianka. Zawsze bylam szczera, duzo dawałam z siebie, i pozniej u psychologa dowiedzialam sie, ze wlasnie warto tez siebie chronic, nie mówic od razu o wszystkim. Wlasnie mysle, ze go jeszcze za malo znam.
A z drugiej strony tak jak piszecie, on moze byc zdezorientowany, pomysleć ze mi sie nie podoba. Zreszta pewnie tez mu przykro jak chce mnie pocalowac a ja sie jakos odsuwam, trzymam dystans- pomysli sobie, ze mi sie nie podoba. Wiec chyba najlepiej, zebym mu ogolnie, bez szczegołów i krótko powiedziala, ze dla mnie to za szybkie tempo... |
2010-11-09, 20:54 | #17 | |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2010-08
Wiadomości: 647
|
Dot.: takie dylematy...
Cytat:
Wlasnie tak! Przeciez nie kontakt cielesny ma byc dowodem ze ktos ma sie ku sobie Mezczysni innaczej te sprawy widza. Ja nie namawiam do klamstwa, ale do dystansu. I pwtorze sie ze jak kocha to poczeka |
|
2010-11-09, 21:00 | #18 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2010-03
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 277
|
Dot.: takie dylematy...
Cytat:
Krakovianka pisze że jak kocha to poczeka, no ok ale musi wiedzieć że nie czeka na coś co nigdy nie nastąpi.Musi facet wiedzieć, że to nie on bezpośrednio jest powodem jej obaw, tylko jej przeżycia z innymi. I proszę Cię Krakovianko nie pisz że faceci tego nie rozumieją i nie chcą wiedzieć, bo nie znasz każdego z nich. dlaczego od razu zakladać że on nie zrozumie i nie chce tego wiedzieć? Ona mu się podoba, on jej, chcą być razem to powinien wiedzieć co się dzieje i dlaczego, szczerość to podstawa a rozmową można wiele zdziałać.Poza tym dlaczego ma nie mówić?To nie jest jakiś pierwszy lepszy kolega, tylko możliwe że potencjalny partner autorki, więc może mu chyba powiedzieć co w niej siedzi.Jeśli on jest mądry to ją zrozumie i uszanuje to że ona potrzebuje czasu.Po co się bawić w jakieś gierki że on sam ma się domyślać o co chodzi....przez to tylko kłopoty mogą być, bo w końcu jak tak dalej będzie, to jeszcze chłopak sobie pomyśli że ona go nie chce, a przecież nie o to chodzi.
__________________
Zaczynam nowe życie Edytowane przez szara_kotka Czas edycji: 2010-11-09 o 21:04 |
|
2010-11-09, 21:22 | #19 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2010-08
Wiadomości: 647
|
Dot.: takie dylematy...
Nie ma zadnego prawa Dlaczego on ma miec prawo cos wiedziec?
Nie ma go i juz. Dziewczyna zrobila kiedys jakies tam bledy i ONA ma prawo o tym milczec. Dziewczyna najwyrazniej probuje sie uczyc z doswiadczenia, wiec nie piszcie jej ze ma mu okazywac dowody milosci i dawac sie obmacywac lub opowiadac o sobie najskrytsze sekrety. Czy naprawde okazywanie komus sympati to dawanie sie calowac, ze nie wspomne o dawaniu du...y Prosze was, przeciez zakochany mezczyzna jest zazdrosny o WSZYSTKO a przedewszystkim widzi w obiekcie zakochania dziewice orleanska A ona ma mu o swych przykrych doswiadczeniach opowiadac? No co Wy? Niech sie usmiechnie, zalotnie wlosy poprawi i pozwoli sie za raczke potrzymac TO WYSTARCZA! A jesli juz stwierdzi ze to juz i ze to on, to niech kocha go na 69 sposobow) Ale niech ona ten moment wyznaczy i niech nie opowiada jak to tak kiedys bywalo.....bo nie ma po co! Z tych doswiadczen warto sie uczyc, ale nie warto sie nimi afiszowac do napalonego i zakochanego faceta. On chce ja kochac a nie sluchac jaka to ona byla, bo byla ale juz nie bedzie ---------- Dopisano o 22:22 ---------- Poprzedni post napisano o 22:16 ---------- Marthama, nie powtarzaj tamtych bledow. I nie opowiadaj o nich byle komu. ALE JA WIEM ZE TY TO WIESZ Wiec daj cobie czasu a jemu pozwol sie kochac, ale kochac tak jak ty chcesz byc kochana Oto co Krakovianka sie nauczyla w sprawach damsko-meskich) Edytowane przez Krakovianka Czas edycji: 2010-11-09 o 21:18 |
2010-11-09, 21:26 | #20 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2010-03
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 277
|
Dot.: takie dylematy...
Cytat:
__________________
Zaczynam nowe życie |
|
2010-11-09, 21:27 | #21 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2010-04
Wiadomości: 85
|
Dot.: takie dylematy...
Kurcze, Krakovianka normalnie moge sie pod tym podpisac, umiesz ładnie nazwac to co mysle. Tylko wlasnie mam problem jeszcze z jakims umiejętnym postawieniem granic. Po prostu nie wiem jak reagowac, on na kazdym spotkaniu chce przesuwac ta granice bliskosci. I sie troche czuje, ze zachowuje sie jak jakas pensjonarka, że tak sie niby 'opedzam' od niego ale z jakąs nieśmiałością. Moze wlasnie on mysli, ze ja jestem niesmiala i dlatego tak reaguje.
|
2010-11-09, 21:30 | #22 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2010-03
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 277
|
Dot.: takie dylematy...
Cytat:
__________________
Zaczynam nowe życie |
|
2010-11-09, 21:31 | #23 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2010-04
Wiadomości: 85
|
Dot.: takie dylematy...
Tak chyba bedzie najlepiej
|
2010-11-09, 21:35 | #24 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2010-08
Wiadomości: 647
|
Dot.: takie dylematy...
To ona popelnila bledy, przykro mi.
Nawet jej to psycholog powiedziala. A ze miala pecha i trafila na drani, to jeszcze spotengowalo problem. Gdyby nie popelnila bledu to by nie zalowala. Przykro mi to pisac, bo ja bardzo autorke watku polubilam, a polubilam za szczerosc wlasnie.....ale tu jest anonimowa, tu mozna sobie na nia pozwolic, to jest luksus. A czy ona moze sobie pozwolic na szczerosc do niego, TEGO NIE WIEMY, wiec nie doradzajmy szczerosci) ---------- Dopisano o 22:35 ---------- Poprzedni post napisano o 22:32 ---------- Marthama, mialam ten sam problem I nawet dlugo nie wiedzialam ze go mam Teraz jestem inna i to tak mi samej przyszlo. A ty wiesz, wiec wygrana jestes)) |
2010-11-09, 21:38 | #25 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2010-03
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 277
|
Dot.: takie dylematy...
Cytat:
Czemu od rauz zakladać że on nie jest wart tej szczerości.Chcą być razem, on chce iśc coraz dalej, ona nie chce to powinien wiedzieć dlaczego.
__________________
Zaczynam nowe życie |
|
2010-11-09, 21:38 | #26 | |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2010-08
Wiadomości: 647
|
Dot.: takie dylematy...
Cytat:
Trzymaj sie i NIE DAJ sie |
|
2010-11-09, 21:39 | #27 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2010-04
Wiadomości: 85
|
Dot.: takie dylematy...
Dziękuję*, po tym co piszesz ja też czuję, ze mialas ten problem i mnie rozumiesz.
Ale juz jestem silniejsza. I wiem. |
2010-11-09, 21:41 | #28 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2010-08
Wiadomości: 647
|
Dot.: takie dylematy...
Teraz to jak facet jest bardziej natarczywy to odpada w polbiegu, bo ja to traktuje jako brak szacunku do mnie. Ale jak juz wiem ze to on to nie zwlekam Problem jest jak nauczyc sie dubka od faceta odroznic)
|
2010-11-09, 21:41 | #29 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2010-04
Wiadomości: 85
|
Dot.: takie dylematy...
Cytat:
|
|
2010-11-09, 21:54 | #30 | |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2010-08
Wiadomości: 647
|
Dot.: takie dylematy...
Cytat:
Ide spac, bo jeszcze sie rozmarze o jakims ksieciu Nie musimy sie facetom tlumaczyc dlaczego im nie damy czego oni chca)) I takim optymistycznym akcentem powiem dobranoc. |
|
Nowe wątki na forum Intymnie |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 18:13.