Nasze brzuszki coraz większe a Maleństwa coraz cięższe - Styczeń/Luty 2011 cz.III

[s_a_j]

Napisane przez muron

a te szlafroki w Pepco to są krótkie, a wiecie czy są długie i po ile? Musze tez jechać po kapcioszki Mam z Pepco i juz umierają, a są śliczniaste

w pepco teraz jest promocja na fajne kapciuszki, za 6,99 chyba. Mama mi kupiła takie czarno-białe - urocze

[mysiopez]

Napisane przez muron

idę na TV dobranocka;-)

czy te kapcie z pepco mają taką sztywną podeszwę, że nie da się chodzić a się szura stopami?

Kupiłam pampery - newborn i chusteczki do tego w netto.

i własnie sie z mezem pokłociłam...bo on chce jechac do kuzyna na impre pourodzinową. Ale oni mieszkają w domku gdzie jest spiep**** ogrzewanie i tam jest 14 stopni!!!!!! a my mamy na noc tam zostać. Boję się, że sie przeziębie. ale on gada, że ja zmieniam ciągle plany. i wogóle. A gdybym nie powiedziała ze przyjedziemy kiedy indziej to by nas nie wypuscili ostatnio...

[achaia]

Napisane przez e_rosa

A mogłabyś mi napisać który model kupiłaś?? i jak byś mi jeszcze napisała jaki roamiar i czy rozmiar podawany na alle zgadza się z rzeczywistością, ja właśnie oglądam te koszule i już głupia jestem bo nie wiem czy kupić S czy M, S będzie dopasowana (lubie takie, choć nie wiem czy będę lubić po porodzie) a M boje się że może być za szeroka w ramionach. Kurcze a chciałam kupuć na jednej aukcji odrazu 3 żeby z przesyłką taniej wyszło ale się teraz obawiam, że jak zły rozmiar będzie to kicha będzie. Ja się nad tą aukcją zastanawiam http://moda.allegro.pl/koszula-koper...296921515.html

Ja sobie pozwolę się wtrącić Kupiłam sobie Muzzy tą -->http://allegro.pl/okazja-koszula-dla...257117002.html i jestem bardzo zadowolona. Jak dla mnie jest mięciutka i odpowiednio długa. Też bardzo sie stresowałam rozmiarem mimo podanych wymiarów na aukcji bo nie wiem do jakiego rozmiaru jeszcze dorosnę przed porodem więc wolałam wiekszą. . Wziełam M i jest luznawa zwłaszcza w piersiach ale licze ze moze jeszcze po porodzie podskocza jak pojawi sie mleko wiec bedzie akurat.

Napisane przez madelinem

a ja kupiłam takie: http://moda.allegro.pl/koszulka-nocn...306746583.html

przeszłam wszystkie sklepy w okolicy i same nieciekawe były. takie workowate.
pasują mi też jako "później", bo mi obojętne w czym śpię. zawsze lubiliśmy bez niczego

teraz szukam szlafroka. też najlepiej przez neta, bo w okolicy nie ma nic.

O kurczak te też super !!! Chyba sobie dokupię jak już podzielisz się info że są fajne

[s_a_j]

Napisane przez mysiopez

czy te kapcie z pepco mają taką sztywną podeszwę, że nie da się chodzić a się szura stopami?

Moje są mięciuśkie i nie zauważyłam żebym w nich szurała hahaha

[madelinem]

Dam znać jak dojadą i zdjęcia też wkleję. mam nadzieję, że będą ok.

[gosiaczek071]

Matko do[iero przebrnelam, 6 stron

Napisane przez agape

jedna z Was pokazywała kiedyś fajną stronke z naklejkami na ściane dla dzieci takimi dużymi, czy moge prosić o linka?? szkoda że malować nie potrafie bo chciałabym takie duże drzewo ale kolorowe obok łóżeczka...

a bnie chodzilo ci o naklejki mikino? www.mikino.pl
ja je mam u corci w pokoju, super są/

Napisane przez make_up_istka

A ja wczoraj w kinie byłam na "Zanim odejdą wody" (twórców "Kac Vegas") - film bardzo fajny, ale ani Gabrysia chyba nie lubi jeszcze kina (w każdym głośniejszym momencie dostawałam kopa w żebra) ani ja już chyba do końca ciąży się na kino nie nadaję... Było mi tak niewygodnie siedząc przez ponad 2 godziny cały czas na krześle (a już różne pozy przyjmowałam), że myślałam o tym żeby w połowie filmu wyjść... Do końca cudem wytrzymałam, ale wracałam samochodem już leżąc z obolałymi żebrami...

---------- Dopisano o 18:03 ---------- Poprzedni post napisano o 17:58 ----------



Ja podpaski kupię któreś z tych o których kiedyś pisała Muron - Tena lub te drugie (nazwę mam gdzieś zapisaną) - na pewno nie zainwestuję w Bellę Mama, bo jak widzę wszystkie nawet normalne podpaski z tej serii (te niepakowane każda osobno) to mi słabo, bo ich nienawidzę. Wolę wydać więcej i kupić takie które nie sterczą z przodu i z tyłu, mają lepszy kształt i nie są z waty... Nie wiem czy Alwaysy na noc wystarczą bo są węższe. Kwestia indywidualna. Ja bym kupiła jednak na zapas na początek choć jedno opakowanie tych poporodowych właśnie.
A wkłądki chyba kupię TT na Allegro - tam najtaniej

haha z tym kinem jak bym o sobie czytala. Ja bylam w zeszly tyg na "az do smierci" (swoja droga nie wiem czemu ten film dostal az takie super opinie, moim zdaniem zwykly nawet do obejrzenia za darmo w tv i to na programie 1 !!!) i myslalam ze umrę. wczesneij uwielbialam cghodzic do kina, a teraz to bylo mi tak niewygodnie jak nigdy. Wiercilam sie, krecilam, byl;am siku dwa razy, bylo mi na maksa zle i niewygodnie chyba kino juz nie dla mnie.

Napisane przez Justine1988

Mam proszek! Słuchając waszych opini zdecydowałam się na "Dzidziusia". Zapłaciłam 14.99 zł za 1,9 kg, płynu nie znalazłam. A konieczny jest płyn do płukania czy sam proszek wystarczy?
Wzięłam sie za porządkowanie rzeczy dla Nadii. Posegregowałam sobie ciuszki. Przygotowałam juz pierwszą turę ciuszków 0-3/6 do prania.Jutro zaczynam Zastanawiałam się czy prac tez te nowo kupione rzeczy i chyba wypiore dla pewności...wiadomo jak to w sklepie na półkach pewnie się kurzyły, tyle rąk je dotykało..nie ma co. A Wy pierzecie nowe rzeczy?Tylko kocyka i skarpetek nie piore bo nie maja bezpośredniego kontaktu z ciałkiem dziecka.
A co do ciałka...kupiłam gazete "m jak mama" i tam była ulotka z Rossmana kosmetyków dla dzieci "babydream".Wiecie, że powąznie sie nad tym zastanawiam. Podoba mi się zapach bo sama stosuje emulsje tej firmy na rozstepy podejrzewam , że dla niemowlaków zpach będzie podobny. Ta firma ma tez pieluszki..zapowiadają się fajnie i nie drogo, kaszki, herpatki z koprem włosokim, butelki,mleka itp...nie wiem jak z reszta ale na kosmetyki chyba sie zdecyduje ,bo naprawdę ceny kuszące.Co myślicie o tej firmie??wiecie coś o Niej??> Ja byłam zdecydowana na nivea baby ale sadze ze to babydream to cos bardzo podobnego a tańszego a i zapach jest identyczny.

co do tej serii babydream to ja jej wprost nie znoszę. zarowno seria dla dzieci jak i dla mam tak mi smierdzi ze nie kupię na pewno. Mam olwikę ta rozowa na rozstepy i byl to chyba najgorszy moj zakup. z opakowania pachnie ladnie i chwile po posmarowaniu ale ubrania tak nią przesiakaja i smeirdzi jakbym na siebie olej wylała. Jedna bluzke pralam juz 3 razy i nadal smierdzi. Seria dla dzieci tez mi cuchnie i absolutnie moim zdaniem nie jest podobna do nivei.

ja chcialam kupic mustele, jednak teraz uwazam, ze bardzo jest perfumowana. TAkze chya zopstane przy nivei a potem bede probowac w razie uczulenia z innymi firmami.

Napisane przez Chantalle

do tej pory nosilam spodnie ciazowe z H&M rozmiar 42, były juz takie na styk, wiec kupilam na allero o rozmiar wieksze, dzis mi przyszły i chol..a sa w rzeczywistosci mniejsze niz te 42.w udach ciasno i pod brzuchem tez jak sie siedzi,jedynie guma na brzuch jest obszerniejsza. chyba w tym modelu jeans jest mniej rozciagliwy,wscieklam się...

zxnam to ja nosilam 40 z H&M i kupilam na all uzywane i ojkazaly sie tak male ze nawet na uda nie zmiescilam. NIe bylam az tak wsciekla bo wyniosly mnie tylko 25 zł z przesylka. teraz mam jedne nowe jeansy z H&M na 42 ale mierzylam z nowej kolekcji czarne rrurki polysliwe i 42 byly za male... i badz tu madry. jedna firma a rozmiary rozne poki co mam jedne ciazowe portki i na zmiane nosze z legginsami nie ciazowymi.

Napisane przez hawea

hejka Dziewczyny,

znowu mnie dzisiaj obudzili robotnicy, już nawet nie mam siły się denerwować. W czwartek jadę już do Polski, więc się w końcu wyśpię.

Ja nie mam żadnych humorów ciążowych. Może też dlatego, że mąż zawsze kupi to, co trzeba, mało tego, nieraz kupi dodatkowo co innego, ale zawsze to, czego brakuje, a ja tego nie dopisałam na kartce. Prawdopodobnie dlatego, że często razem gotujemy i orientujemy się, czego brakuje. Zazwyczaj kupujemy większą ilość, więc nigdy nie zdarza się tak, że jest pusta lodówka.
Mnie wczoraj maluszek kopał, że nie mogłam spać dzisiaj był spokojny w nocy

Werka, ja jeszcze nie piłam glukozy, ale będę miała to badanie po powrocie, bo akurat się łapię. Też się zastanawiam jak ja wytrzymam bez śniadania tyle czasu?

Miłego dnia

a ty na stale do Pl wracasz? U nas ja robię zakupy. Lubię bardzo kupowac i nnie wazne co to jest, ubrania czy makaron nie no powaznie- kocham szopping ciuchowo- kosmetyczny a zakupy do domu robie bo zawsze wiem co jest potrzebne, w jakich iklosciach itp. Z tego powodu mam scysje z mezem, bo tradycyjnie jak to facet, uwwaza ze za duzo wydaję. NO i niestety ma racjję bo nie wiem na co przewalam tyle kasy miesiecznie.

Napisane przez marleen32

Lilijka za mna chodza kluski slaskie od wczoraj, wiec ugotowalam ziemniaki i zaraz biore sie za robienie, do tego jakas surowka i mieso dla rodzinki, a ja nie wiem z czymje zjem, bo ja wega jestem, ale na pewno cebulka z maslem na to, uwielbiam tak
Hawea ja kupilam 100 cm. wanienke, mnie te wiaderka nie przekonuja, tym bardziej, ze wanienki maja u nas w standardzie i zaokraglone kanty, (takie dziecko i tak sie wanny nie trzyma raczej), i ta gume antyposlizgowa na dnie, no a patrzac po sobie, to ja wole sie kapac na lezaca niz w jakiejs "dziwnej" pozycji, przeciez dziecko jak wychodzi, to pierwsze co robi, to sie "rozciaga", wiec nie wiemy na ile mu wygodnie w brzuchu jest, a ja mysle, ze to chwyt producenta, z tym czuciem sie jak w brzuszku, ale plus te wiaderka maja, to ze malo miejsca zajmuja .
Ja, zamierzam mala w wannie kapac, a pozniej w duzej w foteliku wlasnie, przy starszych sie sprawdzilo.
Poza tym kupilam wieksza wanienke, bo mysle, ze moze uda sie ja latem na balkonie wykorzystac, jak mala bedzie juz siedziec (moze na nastepny rok dopiero), mi nie zawsze chce sie basen nadmuchiwac, a tak do wanienki, i tez bedzie radoche miala, jak sie zmiesci, a jak nie, to trudno, matka bedzie basenik pompowac

dobry pomysl z wanna na balkon, ja keidy (w mieszkaniu) w lwecie malej nalalam wody do miski sie kapal w domu przy otwartym oknie, bo balkonu nie mielismy. Wokol reczniki porozkladalam i sie pluskalysmy, miala wtedy ponad rok. Teraz mamy basen i ogrod

Napisane przez hawea

Popstrykałam się na gg z mamą męża. Poszło znowu o imię. Jak mieliśmy Damian, to się nie podobało, ale jak dzisiaj napisałam, że Sebastian zostaje na 100%, to powiedziała, że Damian było ładniejsze. No to w końcu o co chodzi?? Wkurzyłam się do tego stopnia, że mnie mały w brzuszku zaczął do porządku przywoływać. Kurde, niektórym ludziom się nie dogodzi...

ja pamietam z 1 cizy jak mi sie podobalo Oliwia. Tesciowa na to ze co to za imię. Potem podobakl mi sie szalenie Stefania, tesciowa na to ze miala kolezanke Stefanie i byla powalona poza tym w modzie na sukces jest jakas stefani , ktora ponoc jest szalona. Potem chcialam hanię i juz psostawilam na swoim i koniec. Teaz uwazam, ze to sprawa rodzicow jakie imie sie wybierze o ile nie ejst ono osmieszajace dla dzecka.
ja osobisce jestem za polskimi, zwyklymi imionami nie jakies wymyslone, zapozyczone z innych jezykow. NIektore imiona podane przez was wogole mi sie nie podobaja, no ale kazdy ma swoj gust,. wazne ze nam, rodzicowm sie podoba to ktore wybralismy. Mysmy trafili w 100% z nasza hanką. Pasuje do niej

Napisane przez muron

margaryna wcale nie jest zdrowa, powinno się niby łączyć. Ale dla mnie to syf.

To hemoridy tylko, ufff. Chrzaniona przypadłość ciążowa, co w stres wprowadza.Po prostu jakaś franca pękła, zobaczyłam krew na papierze i panika skąd ona????

Ale już wiem, że to nie tędy;-)


Marika, ale Sara to jest żydowskie imię, dokładnie hebrajskie. Starszym ludziom może się tak kojarzyć. A że historia była taka, a nie inna.... Mnie tam Estera bardzo się podobaAle mówienie innym imieniem? DZIWNE

Poza tym niech się nie przejmuje, bo teraz to niewygodnie mieć nie hebrajskie, a arabskie imię;-)

ja tez zerkam na majty przy sikaniu. mam tak odkad mi cieklo co nie co , ale bez zabarwienia, giinek stwioerdzil ze "wydzielina jest prawidlowa" ale bylo mi tak mokro ze myslalam ze sie posiurałam....


z dolegliwosci ciazowych: mdlosci przeszly, za to plecy kurewsk........za przeproszeniem, bola. NIe moge normalnie siedziec (wlasnie siedze ponad godz ptrzy kompie i mi juz niewygodnie) poza tym brzuch mnie gniecie, cycki mi mega urosly sa wielkie, wstretne, nabrzmiale, maja zyly niebieskie i nienawidze ich,. nie wiem czy wam mowilam, ale po karnmieniu planuję operacje zmneijszenia biustu.

nie wiem co jeszcze chcialam, lece ogladac usta usta

[anka_bzzz]

Napisane przez e_rosa

Anka pytanie z innej beczki czy kremówkolandla (lokalizacja) to aby nie to słynne miejsce rozsławione przez Papieża??

Heh, dokładnie to.
A dokładniej okolice.

Napisane przez mysiopez

Ja miałam na sobie Muzzy własnie w tym fasonie.. i masakra. Dekold skończył się na wysokości tak jak stanik i odkrywał wszystko!!! On pewnie i cały stanik by odkrył...
(...)

W którym fasonie? Piszesz o tym? Bo ja się tego właśnie bałam. "Na szczęście" nie było mojego rozmiaru. Moja niby ma dekolt, ale jak dla mnie to mógłby być większy ciut. Niestety jak mam zabudowane wszystko, to mój biust nieforemnie i ciężko wygląda.

Napisane przez madelinem

a ja kupiłam takie: http://moda.allegro.pl/koszulka-nocn...306746583.html

przeszłam wszystkie sklepy w okolicy i same nieciekawe były. takie workowate.
pasują mi też jako "później", bo mi obojętne w czym śpię. zawsze lubiliśmy bez niczego

teraz szukam szlafroka. też najlepiej przez neta, bo w okolicy nie ma nic.

Ta mi się bardzo podoba, ale obawiam się, że w cycach mogłaby mimo wszystko być ciasnawa. Ile Ty masz? Chyba, że to na wyrost kupowane. Mam spory biust i liczę na to, że mi już nie urośnie. Wyglądałabym groteskowo. (Zawsze miałam zapędy, żeby sobie go zmniejszyć...)
Poza Muzzy mam jeszcze dwie nieco workowate, ale trudno. Niestety w rozmiarach nie miałam za dużego wyboru. Chyba, że coś takiego.
A bez niczego to bardzo lubię spać. Obawiam się tylko, że w połogu to nie przejdzie. Jak będę tu i ówdzie przeciekać.

Napisane przez lilijka3

Justine1988, Justyna M jeżeli chodzi Wam o to coś co jest pod pępkiem, co wygląda na odciśnięte, to nie macie się czym martwić, chodzę w bardzo luźnych ciuchach, mam takie skłonności, a to coś to blizna po oparzeniu , którą zawdzięczam rozsądkowi mojej mamy..................... ............która wolała oglądanie Dynastii niż pilnowanie dziecka 4-letniego
A gumki z gaci zawsze mam nad brzuszkiem

Coś Ty robiła na Dynastii?! Na Dynastii czterolatek powinien spać!
Kurcze, lata temu to było, ale do dziś pamiętam Joan Collins w pianie z kieliszkiem szampana.

Napisane przez gosiaczek071

(...)
co do tej serii babydream to ja jej wprost nie znoszę. zarowno seria dla dzieci jak i dla mam tak mi smierdzi ze nie kupię na pewno. Mam olwikę ta rozowa na rozstepy i byl to chyba najgorszy moj zakup. z opakowania pachnie ladnie i chwile po posmarowaniu ale ubrania tak nią przesiakaja i smeirdzi jakbym na siebie olej wylała. Jedna bluzke pralam juz 3 razy i nadal smierdzi. Seria dla dzieci tez mi cuchnie i absolutnie moim zdaniem nie jest podobna do nivei.

A na osobiście nie znoszę zapachu Nivei... Mogę dziecku kupować kosmetyki każdej firmy, J&J, Hipp nawet Ziajkę, ale Nivei nie tknę. Poza tym czytałam, że potrafi uczulać.
I żałuję, że nie udało mi się dorwać tej oliwki na rozstępy...

zxnam to ja nosilam 40 z H&M i kupilam na all uzywane i ojkazaly sie tak male ze nawet na uda nie zmiescilam. NIe bylam az tak wsciekla bo wyniosly mnie tylko 25 zł z przesylka. teraz mam jedne nowe jeansy z H&M na 42 ale mierzylam z nowej kolekcji czarne rrurki polysliwe i 42 byly za male... i badz tu madry. jedna firma a rozmiary rozne poki co mam jedne ciazowe portki i na zmiane nosze z legginsami nie ciazowymi.

Ten mam jedne ciążowe i jedne nieciążowe legginsy. Spodnie zlewam już, jakoś przeżyję. W najgorszym razie wcisnę się w dwie pary sprzed ciąży, ale legginsy typowo ciążowe muszę kupić, bo potrzebuję na ćwiczenia. Zwykłe mi zjeżdżają.

[gosiaczek071]

Mi tez zwykle się zsuwaja. Wkurza mnie to bo ciagle muszę gmerac przy portkach. A te ciazowe gdzie kupilas. ? Polecasz? ja widziałam w hm ale chyba dość drogie choć przyznam ze nie pamietam ceny.

A na necie nie ma kosmetyków rossmana? Może przez jakaś str internetowa można kupić...
Ja na rozstepy mam mustele ten skondensowany. Daje go tez na cycki

[vilya]

rady położnej ze SR:

-nie kupować koszul tych specjalnych na ciąże - co mają rozcięcia blisko piersi - ponoć piersi wychodzą w najmniej spodziewanym momencie i kobiety się strasznie peszą, jak im wyskoczy nagle pierś wśród tłumu osób np na korytarzu.

- absolutnie nie kupować majtek bawełnianych tylko z 2 opakowania jednorazowych majtek - lepsze są siateczkowe, bo na te z flizeliny niektóre panie narzekały, że się wpijają w uda gdyż są nie rozciągliwe i mają ograniczone rozmiary.

- wziąć wodę mineralna z dzióbkiem i czekoladę - czasami można possać kosteczkę czekolady - oczywiście nie wszystkie - ja będę mogła o tym pomarzyć (mogą te co nie mają cukrzycy)

- nie brać alwaysów czy innych podpasek ze skrzydełkami bo nie spełniają one roli - są za małe a alwaysy odparzają dodatkowo - mówiono o podkładach belli - pieluszkach belly ale pewnie te co wyście stawiły zamiast belli takie typowe do połogu mogą być - nie wspominano o nich

- minimalnie 6 kompletów ubranek na początek wystarczy - mniej będzie za mało

- do podmywania najlepiej szare mydło - biały jeleń - podmywać się trzeba 3 razy dziennie - nie mniej i nie więcej a raz dziennie tantum rosa

[LadySith]

Napisane przez gosiaczek071

Mi tez zwykle się zsuwaja. Wkurza mnie to bo ciagle muszę gmerac przy portkach. A te ciazowe gdzie kupilas. ? Polecasz? ja widziałam w hm ale chyba dość drogie choć przyznam ze nie pamietam ceny.

A na necie nie ma kosmetyków rossmana? Może przez jakaś str internetowa można kupić...
Ja na rozstepy mam mustele ten skondensowany. Daje go tez na cycki

są na allegro, ale widze że ceny wyższe niż w sklepie

[szizuho]

Witam środowo i zaraz weekendowo...

Ja tez wczoraj miałam robione badania z glukozą pierwszy pomiar był 91 czyli norma. Ja takich przebojów jak wy nie miałam że musiałam czekac, u nas jest napisane jak byk KOBIETY W CIĄŻY, DZIECI DO LAT 7 I DO BADANIA NA KRZYWĄ CUKROWĄ WCHODZĄ W PIERWSZEJ KOLEJNOŚCI. Mimo że czekało ok 40 osób to ja sobie weszłam bez kolejki. Pani dodała cytrynki i az takie straszne nie było. Później średnio sie czuła czekając bez jedzenia ale udało się i jakoś to przeszłam. Dziś odbieram wyniki krzywą cukrową, morfologie i kolejny wynik toxoplazmozę IgG.

W gattcie są fajne rajtki dla nas po 17.90 40 den więc do kiecki i do dłuższej tuniki też sie nadają. Na all są ciążowe leginsy ale jakos tak dziwnie wyglądają.

A powiem wam najlepsze w sobotę mąż złożył łóżeczko bo musiałam sprawdzic czy przewijak pasuje i młoda po dłłługiej przerwie zabawy lalkami wzięła swoją największa i bawi się non stop. Przebiera, rozbiera do łóżeczka kładzie spac, spiewa i wczoraj przyszedł na adres mojej mamy wózek i fotelik i młoda co na to: supperr to idziemy do domu na piechote i że ona zabiera wózek ze sobą. Jak dwa czubki szłyśmy z wózkiem przez osiedle bez "wkładu", bałam się by nie spotkac nikogo znajomego. Dziś rano wcześniej wstała by sie pobawic, mąż ja i moi rodzice jesteśmy w szoku bo ona nigdy za zabawa lalkami nie przepadała. Ciekawa jestem jak będzie się zachowywała jak siostra się jej urodzi.

[lilijka3]

Witam się środowo
anka_bzzz nie ja oglądałam, tylko moja mama, ja byłam zajęta klejeniem kartek, a do tego potrzebny był mi klej, a mamie nie chciało się wstawać o 10 rano bo wtedy była powtórka. Więc jako rezolutna 4-latka weszłam sobie na taboret (miałam na sobie spódnicę i elastyczne rajstopy) obok pieca gazowego, na którym gotowała się woda w czajniku na największym palniku. No i spódnica z rajstopami zaczęły się palić. Co robiła mama w tym czasie?? Drzemała oglądając Dynastię................. .......to tak ku przestrodze

szizuho hehe dobre, ja miałam nawrót na lalki jako 13 latka, kiedy musiałam bawić się z młodszą siostrą A w wózku dla lalek woziłam po domu moją siostrę, jak była niemowlęciem

gosiaczek071 hehe ja to kupiłam jedną parę spodni w takim specjalnym sklepie z odzieżą ciążową i klnę na nie, bo jak idę po ulicy to krok mam w kolanach. Zero jakiejkolwiek gumki! Zwykła szmata. Kupiłam taką gumkę specjalną i oddam je do krawcowej, żeby mi ją wszyła w tym górnym pasie, bo inaczej, nie dam rady w nich chodzić, a coś przecież muszę mieć na zmianę.

[gosiaczek071]

Szizuho a twoja córka ile ma lat? 7 czy coś mi się pomyliło?
Ja wiem jak moja się zachowuje w stosunku do niemowląt i jestem przerażona. Jak miała 2 urodziny to była moja siostra z 5 miesięczna córka. Hanka najpierw ja glaskala ale potem zaczęła ja klepac po głowie, wszcząć palce do oczu, szarpać za nóżki. Mamy psa i widzę jak ona go maltretuje myślałam ze jej przejdzie jak się oswoi z nim ale mamy go już od sierpnia i wciąż jest tak samo. Kocha go i przysyła ale za chwile kopie, bije, szeroka za ogon... Żadne prośby czy groźby nie skutkują...także domyślam się jak może się zchowywac w stosunku do niemowlaka, będzie bardzo zazdrosna bo lubi być w centrum zainteresiwania.
Może nie będzie tak zle ale wole się nastawic na najgorsze...jakby chodziła do przedszkola to inna bajka ale ona ciagle teraz choruje wiec nie ma szans. Idzie za rok od września

Czy są tu mamy które maja dzieci w wieku 2-3 lat i są z nimi w domu? Czy ja taki rodzynek...

[szizuho]

Ja tez tych spodni z wstawka nie lubię, jadą w dół mi z tyłka wolę chodzic w swoich starych nieciążowych jeansach , a ostatnio to się przerzuciłam na sukienki, tuniki i właśnie długie kozaki leginsy lub rajstopy. Jedyne czego mi brakuje i to bardzo, aż łezka w oku się mi kręci moich kozaków na szpilce i ogólnie butów na obcasach. . Przed ciążą tylko takie nosiłam, a jak ubrałam płaskie bo gdzieś musiałam biec to zaraz piszczele mnie bolały.

AAAA i jeszcze mam pytanie wczoraj pytałam czy macie pomysł na prezent dla koleżanki na 30 i chciałam się zapytac co myślicie o bonie podarunkowym z jakiegoś sklepu??

[marleen32]

gosiaczek071 ja akurat w Polsce nie mieszkam, wracac tez nie zamierzam, wiec mi nie zalezy by imie polskie albo miedzynarodowe bylo, sama mam miedzynarodowe i popularne i go nie lubie, nie chce tez by moje dziecko bylo np: 5 Lena w klasie, wiec szukamy cos fajnego, niepopularnego ale modnego, no i problem mamy, wiadomo ze imie to kwestia gustu, jedni powiedza, ze Zosia jest najpiekniejsze, inni Stasia, i skoro dla rodzicow tak jest, to tak jest.
Hannah moje dziewczyny tez chcialy, ale tu jest popularna Hannah Montana i wszystkie dziewczynki o tym imieniu sa tak przezywane , co innego Hania po polsku, a po tutejszemu to wlasnie Hannah by trzeba bylo dac.
Juz na Sara jest wiecej opcji, bo jest i Sara i Sarah, ale uwaga, tu czyta sie to imie Zara, nie mniej mi sie podoba, my na nasza kuzynke wolamy Sara, Sarunia.
A, na Nadin Nadinka.
Moje pierwsze dziecko ma imie hiszpanskie, drugie angielskie, plus taki, ze sa jedyne z tymi imionami na osiedlu, a wiec w szkole czy przedszkolu, poki co problemow z tym nie maja, raczej kazdy mowi, ze fajne imiona maja.
Teraz wypadaloby indianskie wymyslec.
A, ciekawe czy slyszalyscie o imieniu dla dziewczynki Melina, tu sporo dziewczynek tak ma, oczywiscie nie znaja ani one, ani rodzice znaczenia tego imienia po polsku, ja na kolezanke mojej cory wolam Meli, bo Melina mi jakos nie przechodzi.
Moj Tz wczoraj sie smial, ze jakbysmy tak mala nazwali, to ani moi rodzice, ani jego mama, w zyciu by sie w Polsce nie przyznali, jak ich wnuczka na imie ma.
I jeszcze propo imion, moja mam do dzis mi mowi, ze ma nadzieje, ze tym razem nazwe tak, ze ona i ojciec beda mogli te imiona wymowic, powiedzialam, ze na pewno, nauczyli sie wymawiac od dwoch, to od trzeciej tez

Pospalam dzis, ale i tak spiaca jestem, ide jakies jablko skonsumowac, to moze sie dobudze.
Ja wstaje po 6 co dzien,a le jak malutka spi, tak jak dzis, to wyspana jestem, w dzien nie sypiam, bo nie mam kiedy..

[agape]

witam jak ja się ciesze że już łikend zmęczona jestem... wczoraj nawazyłam garniec kapuchy z pieczarkami mam spokój z obiadem na kilka dni: dziś łazanki, w czwartek i piątek krokiety

co do imion to mi się strasznie rosyjskopochodne podobają ale spotkały się z sprzeciwem TŻ a takie Natasza, Tatiana czy Nadia sa poprostu super ale cóż, dla dobra pożycia małżeńskiego w razie dziewczynki będzie Paulinka ja za to postawiłam przy swoim jeśli chodzi o chłopaka i będzie Szymon

byłam wczoraj u gina i wszystko ok i co najważniejsze szyjka długa i zamknięta (strasznie się bała co powie) mam skierowanie na glukoze ale odrazu 75g, czy nie powinno być 50g? a 3 grudnia mam usg i już się nie moge doczekać aż zobacze naszego szkraba

aha, i dziś rano dojrzałam że mi się piątka ząb psuje a ja się tak boje dentysty ale cóż, z czarną dziurą w buzi nie chce chodzić

miłego dzionka

[gosiaczek071]

Lilijko masakra z ta historia... Dobrze ze tylko tak się skończyło a nie pożarem i nie daj Boże..... Wiesz.... Mnie rodzice tez nie pilnowali ale ja mam 3 starsze siostry i pewnie by zauważyły. Pamietam tylko jak miałam 3 lata i zostałam w domu sama z moja 5 letnia siostra. Bawilysmy się w kota i mysz ja byłam mysza i wlazlam na szafę. Trzymalam się półek a siostra mnie ciągnęła za nogi a ja nie chciałam puścić półek i tym sposobem polecialam na ziemie z cała szafa i lezalam tam póki ktoś nie wrócił i mnie nie wyciągnął. Siostra się wystraszyla i ukryla na strychu do późnego wieczora nie mogli jej znaleźć. No i oczywiście mi się oberwalo za takie zabawy. Jak pomyśle ze moja Hanka miałaby zostać np ze swoim prawie 5 letnim kuzynem sama w domu to aż mi słabo
Ale kiedyś inaczej do tego podchodzono zwłaszcza na wsi

[szizuho]

Napisane przez gosiaczek071

Szizuho a twoja córka ile ma lat? 7 czy coś mi się pomyliło?
Ja wiem jak moja się zachowuje w stosunku do niemowląt i jestem przerażona. Jak miała 2 urodziny to była moja siostra z 5 miesięczna córka. Hanka najpierw ja glaskala ale potem zaczęła ja klepac po głowie, wszcząć palce do oczu, szarpać za nóżki. Mamy psa i widzę jak ona go maltretuje myślałam ze jej przejdzie jak się oswoi z nim ale mamy go już od sierpnia i wciąż jest tak samo. Kocha go i przysyła ale za chwile kopie, bije, szeroka za ogon... Żadne prośby czy groźby nie skutkują...także domyślam się jak może się zchowywac w stosunku do niemowlaka, będzie bardzo zazdrosna bo lubi być w centrum zainteresiwania.
Może nie będzie tak zle ale wole się nastawic na najgorsze...jakby chodziła do przedszkola to inna bajka ale ona ciagle teraz choruje wiec nie ma szans. Idzie za rok od września

Czy są tu mamy które maja dzieci w wieku 2-3 lat i są z nimi w domu? Czy ja taki rodzynek...

Tak moja Julka ma 7 lat i tak juak na początku ciąży była chyba niezadowolona z tego faktu tak teraz widzę jak się cieszy. Na początku my jej mówiliśmy że jestem w ciąży ale by teraz nikomu jeszcze nie mówiła i jak przypadkiem ktoś ją o to zapytał to ze złościa mówiła że ona nie chce o tym rozmawiac, tak chyba zazdrośc. Ale od jakiegoś czasu jest fajnie. A i jeszcze daje mi instrukcje że jak będę ją odbierała z dzieckiem ze szkoły to ma byc ładnie ubrana by wstydu nie robic. Ostatnio też chyba w niedziele byliśmy tak zabiegani rano konie z Julia, później na godzinie do firmy do męża, obiad, kino i ja im powiedziałam że mam dośc wciąż coś dla nich robimy a dla mnie nic, więc młoda wpadła na pomysł by mąż poprawił mi humor kupując coś dla dzidziusia

Moja tez dostała pieska jak miała roczek i musiała robic to co ona chciała miał spac z nia a jak nie to sie na nim kładła i juz leżał, jak szczeniaczek ja ugryzł to ona nie została mu długo winna, więc wiem o czym mówisz. Piesek się wyprowadził tak już na stałe od nas, szkoda psinki.

[marleen32]

shizuho ja mysle, ze bon to super sprawa, do tego kartka, ewentualnie cos z bizuterii (np: srebrnej), ale to nigdy nie wiesz czy w gust trafisz, albo czy uczulenia na srebro nie ma.
gosiaczek moja starsza miala ponad 2 latka jak sie mlodsza urodzila, tez wtedy do przedszkola nie chodzila, i poczatki niestety trudne byly, ja niewyspana i zmeczona, mimo ze mloda byla spokojna, ale wlasnie starsza awanturki urzadzala do nocy, i ona zazdrosna strasznie, ale na tyle rozsadna, ze wiedziala, ze maluszka krzywdzic nie wolno, wiec budzila ja inaczej, zawsze glaskajac lub calujac jak ta usnela, albo w przyplywie zlosci rzucala klocki do kosza w ktorym mala spala (koszyk wiklinowy).
Strasznie tez domagala sie mojej i tylko mojej uwagi, byly tez teksty o oddaniu mlodej z powrotem do szpitala..
Ale przetrwalysmy, duzo jej tlumaczylam, wychodzilam z obiema na dwor od poczatku praktycznie co dzien na 2-3 godziny, mimo ze to zima byla, i chyba szybko uznala, ze mlodsza siostra w sumie nic nie zmienila, dzis kochaja sie bardzo, a niedawno uslyszalam, ze dobrze ze ma mlodsza siostre, bo ja kocha, nie nudzi sie z nia, i w ogole same achy i ochy, miod na moje serce.
Powiedziala, ze oczywiscie czasem ja wkurza, ale da sie przezyc, a mlodsza teraz jest strasznie charakterna i uparta, na tyle, ze ja sie czasem dziwie, skad starsza ma taka cierpliwosc do niej

[Justine1988]

Napisane przez lilijka3

Justine1988, Justyna M jeżeli chodzi Wam o to coś co jest pod pępkiem, co wygląda na odciśnięte, to nie macie się czym martwić, chodzę w bardzo luźnych ciuchach, mam takie skłonności, a to coś to blizna po oparzeniu , którą zawdzięczam rozsądkowi mojej mamy..................... ............która wolała oglądanie Dynastii niż pilnowanie dziecka 4-letniego
A gumki z gaci zawsze mam nad brzuszkiem

A to przepraszam

[agape]

Napisane przez szizuho

Ja tez tych spodni z wstawka nie lubię, jadą w dół mi z tyłka wolę chodzic w swoich starych nieciążowych jeansach , a ostatnio to się przerzuciłam na sukienki, tuniki i właśnie długie kozaki leginsy lub rajstopy. Jedyne czego mi brakuje i to bardzo, aż łezka w oku się mi kręci moich kozaków na szpilce i ogólnie butów na obcasach. . Przed ciążą tylko takie nosiłam, a jak ubrałam płaskie bo gdzieś musiałam biec to zaraz piszczele mnie bolały.

a ja choćbym nie wiem jak chciała to żadnych spodni sprzed nie zapne nawet tych najbardziej biodrówkowatych tak nisko mam brzuch a szkoda bo wchodze do wszystkich bez problemu... więc zostają mi te wielorybie gacie zwane ciążowymi

[anka_bzzz]

Napisane przez gosiaczek071

Mi tez zwykle się zsuwaja. Wkurza mnie to bo ciagle muszę gmerac przy portkach. A te ciazowe gdzie kupilas. ? Polecasz? ja widziałam w hm ale chyba dość drogie choć przyznam ze nie pamietam ceny.

A na necie nie ma kosmetyków rossmana? Może przez jakaś str internetowa można kupić...
Ja na rozstepy mam mustele ten skondensowany. Daje go tez na cycki

Ja mam akurat spodnie ciążowe z H&M, legginsów jeszcze nie mam. Chciałam zamawiać na all, ale się waham, bo nie chcę takich grubych, zimowych, tylko cieńsze, pod jakąś tunikę czy długi sweter. Spodnie z H&M są "takie se". Najważniejsze, że nic nie uwiera. A legginsy na all najtańsze widziałam chyba za 18,00 plus przesyłka.

Kiedyś widziałam na all tę oliwkę i coś jeszcze (chyba krem na brodawki), ale ceny mi się strasznie wysokie widziały. Na Mustelę mi trochę kasy szkoda, póki co smaruję brzuch i brodawki olejkiem ze słodkich migdałów. Jest ok, bezzapachowy.

Napisane przez lilijka3

Witam się środowo
anka_bzzz nie ja oglądałam, tylko moja mama, ja byłam zajęta klejeniem kartek, a do tego potrzebny był mi klej, a mamie nie chciało się wstawać o 10 rano bo wtedy była powtórka. Więc jako rezolutna 4-latka weszłam sobie na taboret (miałam na sobie spódnicę i elastyczne rajstopy) obok pieca gazowego, na którym gotowała się woda w czajniku na największym palniku. No i spódnica z rajstopami zaczęły się palić. Co robiła mama w tym czasie?? Drzemała oglądając Dynastię................. .......to tak ku przestrodze

(...)

Ja wiem, że o mamę chodziło. I pomyliły mi się chyba godziny, bo Dynastia przed 20 leciała. Mąż stwierdził, że Dynastia to samo zło. Współczuję Ci, bo do przyjemnych doznań to na pewno nie należało. A na mamę brak mi słów. Niby wypadki się zdarzają, ale jednak niektórym można zapobiec.
A brzuszek masz faktycznie mały.

Napisane przez szizuho

Ja tez tych spodni z wstawka nie lubię, jadą w dół mi z tyłka wolę chodzic w swoich starych nieciążowych jeansach , a ostatnio to się przerzuciłam na sukienki, tuniki i właśnie długie kozaki leginsy lub rajstopy. Jedyne czego mi brakuje i to bardzo, aż łezka w oku się mi kręci moich kozaków na szpilce i ogólnie butów na obcasach. . Przed ciążą tylko takie nosiłam, a jak ubrałam płaskie bo gdzieś musiałam biec to zaraz piszczele mnie bolały.

AAAA i jeszcze mam pytanie wczoraj pytałam czy macie pomysł na prezent dla koleżanki na 30 i chciałam się zapytac co myślicie o bonie podarunkowym z jakiegoś sklepu??

Ja teraz na obcasach nie dam rady. Stopy nie mieszczę w 2/3 butów, a poza tym strasznie mnie kolana bolą od platform/obcasów. A czasem i bez nich. Muszę kupić buty zimowe - horror.

Ja uważam, że to bardzo dobry pomysł. Osobiście ucieszyłabym się z takiego prezentu.

Miłego dnia życzę.

[szizuho]

Napisane przez lilijka3

Witam się środowo
anka_bzzz nie ja oglądałam, tylko moja mama, ja byłam zajęta klejeniem kartek, a do tego potrzebny był mi klej, a mamie nie chciało się wstawać o 10 rano bo wtedy była powtórka. Więc jako rezolutna 4-latka weszłam sobie na taboret (miałam na sobie spódnicę i elastyczne rajstopy) obok pieca gazowego, na którym gotowała się woda w czajniku na największym palniku. No i spódnica z rajstopami zaczęły się palić. Co robiła mama w tym czasie?? Drzemała oglądając Dynastię................. .......to tak ku przestrodze

Straszne, ja młodej nie spuszczam z oka, nigdy nie wiadomo co jej strzeli do głowy po przygodach mojego brata.

Ja mam młodszego brata i on jak miał ok 14 miesięcy stał w kuchni z mamą i tata, oboje go pilnowali (ja w tym czasie w łazience) i cały czas na niego patrzyli i co też była tragedia w ułamku sekundy złapał za dzbanek z herbatą i wylał na siebie, a oboje byli obok. Czasami i tak się dzieje. Kolejna tragedia ten sam brat miał już 14 lat moja Julka 2 latka byliśmy na działce rodzice i my byliśmy i to widzieliśmy Młoda szła z butelką w buzi piła a mój kochany brat właśnie wyciągnął nogę Julia zahaczyła i wybiła 4 górne zęby.

[lilijka3]

gosiaczek071 moja mam właśnie jest ze wsi, poglądy rewelacyjne, ale jak wyszła za mąż za mojego tatę to powiem szczerze, że zrobiła się z nej pani miastowa. Ja miałam prawie 5 lat, a moja siostra w wózku leżała. Obecnie jest tak, że to wydarzenie zagrało na całym naszym życiu, bo kontaktu z nią nie mam w ogóle. Właśnie od pasa do kolan, łącznie z miejscem intymnym jestem poparzona, a jak się ostatnio dowiedziałam, to rodzice mogli mnie posłać na darmową, przysługującą mi operację plastyczną. Tak więc po ciąży na pewno zawitam do poradni oparzeniowej w Siemianowicach i po wczorajszej migrenie chyba zawitam też do neurologa, bo to jest masakra, chodzenie po ścianach i aż się boję czy nie zaszkodziło to dziecku. Na szczęście dało serię porządnych kopniaków w nocy i trochę się uspokoiłam. Nie podoba mi się też to, że lekarze bagatelizują takich pacjentów i śmieją się pod nosem, no ale to polska właśnie
shizuho też uważam, że to dobry pomysł z tym bonem........a może ta koleżanka ma już coś w sklepie upatrzone i akurat będzie super niespodzianka.......
marleen32 Melina nie miałabym odwagi, albo Kunegunda czy Genowefa

[Justine1988]

Napisane przez gosiaczek071

Matko do[iero przebrnelam, 6 stron


a bnie chodzilo ci o naklejki mikino? www.mikino.pl
ja je mam u corci w pokoju, super są/



haha z tym kinem jak bym o sobie czytala. Ja bylam w zeszly tyg na "az do smierci" (swoja droga nie wiem czemu ten film dostal az takie super opinie, moim zdaniem zwykly nawet do obejrzenia za darmo w tv i to na programie 1 !!!) i myslalam ze umrę. wczesneij uwielbialam cghodzic do kina, a teraz to bylo mi tak niewygodnie jak nigdy. Wiercilam sie, krecilam, byl;am siku dwa razy, bylo mi na maksa zle i niewygodnie chyba kino juz nie dla mnie.



co do tej serii babydream to ja jej wprost nie znoszę. zarowno seria dla dzieci jak i dla mam tak mi smierdzi ze nie kupię na pewno. Mam olwikę ta rozowa na rozstepy i byl to chyba najgorszy moj zakup. z opakowania pachnie ladnie i chwile po posmarowaniu ale ubrania tak nią przesiakaja i smeirdzi jakbym na siebie olej wylała. Jedna bluzke pralam juz 3 razy i nadal smierdzi. Seria dla dzieci tez mi cuchnie i absolutnie moim zdaniem nie jest podobna do nivei.

ja chcialam kupic mustele, jednak teraz uwazam, ze bardzo jest perfumowana. TAkze chya zopstane przy nivei a potem bede probowac w razie uczulenia z innymi firmami.



zxnam to ja nosilam 40 z H&M i kupilam na all uzywane i ojkazaly sie tak male ze nawet na uda nie zmiescilam. NIe bylam az tak wsciekla bo wyniosly mnie tylko 25 zł z przesylka. teraz mam jedne nowe jeansy z H&M na 42 ale mierzylam z nowej kolekcji czarne rrurki polysliwe i 42 byly za male... i badz tu madry. jedna firma a rozmiary rozne poki co mam jedne ciazowe portki i na zmiane nosze z legginsami nie ciazowymi.





a ty na stale do Pl wracasz? U nas ja robię zakupy. Lubię bardzo kupowac i nnie wazne co to jest, ubrania czy makaron nie no powaznie- kocham szopping ciuchowo- kosmetyczny a zakupy do domu robie bo zawsze wiem co jest potrzebne, w jakich iklosciach itp. Z tego powodu mam scysje z mezem, bo tradycyjnie jak to facet, uwwaza ze za duzo wydaję. NO i niestety ma racjję bo nie wiem na co przewalam tyle kasy miesiecznie.



dobry pomysl z wanna na balkon, ja keidy (w mieszkaniu) w lwecie malej nalalam wody do miski sie kapal w domu przy otwartym oknie, bo balkonu nie mielismy. Wokol reczniki porozkladalam i sie pluskalysmy, miala wtedy ponad rok. Teraz mamy basen i ogrod



ja pamietam z 1 cizy jak mi sie podobalo Oliwia. Tesciowa na to ze co to za imię. Potem podobakl mi sie szalenie Stefania, tesciowa na to ze miala kolezanke Stefanie i byla powalona poza tym w modzie na sukces jest jakas stefani , ktora ponoc jest szalona. Potem chcialam hanię i juz psostawilam na swoim i koniec. Teaz uwazam, ze to sprawa rodzicow jakie imie sie wybierze o ile nie ejst ono osmieszajace dla dzecka.
ja osobisce jestem za polskimi, zwyklymi imionami nie jakies wymyslone, zapozyczone z innych jezykow. NIektore imiona podane przez was wogole mi sie nie podobaja, no ale kazdy ma swoj gust,. wazne ze nam, rodzicowm sie podoba to ktore wybralismy. Mysmy trafili w 100% z nasza hanką. Pasuje do niej



ja tez zerkam na majty przy sikaniu. mam tak odkad mi cieklo co nie co , ale bez zabarwienia, giinek stwioerdzil ze "wydzielina jest prawidlowa" ale bylo mi tak mokro ze myslalam ze sie posiurałam....


z dolegliwosci ciazowych: mdlosci przeszly, za to plecy kurewsk........za przeproszeniem, bola. NIe moge normalnie siedziec (wlasnie siedze ponad godz ptrzy kompie i mi juz niewygodnie) poza tym brzuch mnie gniecie, cycki mi mega urosly sa wielkie, wstretne, nabrzmiale, maja zyly niebieskie i nienawidze ich,. nie wiem czy wam mowilam, ale po karnmieniu planuję operacje zmneijszenia biustu.

nie wiem co jeszcze chcialam, lece ogladac usta usta

Może masz przeterminowana tą oliwkę albo to rzecz gustu. W kazdym bądź razie mi moja pachnie bardzo ładnie.

[e_rosa]

Napisane przez anka_bzzz

Heh, dokładnie to.
A dokładniej okolice.

Hehe jeszcze mi powiedz że Ty byłaś w piątek z mężem w sklepie na Sienkiewicza około godziny niewiem 11-12 i wózki oglądałaś , (gdzieś czytałam Twój post że własnie oglądaliści i chyba weźmiecie warriora z tako). Mi też babka tam strasznie zachwalała te wóżki.
Hehe ja byłam wtedy z mamą właśnie tam w sklepie i przyszła właśnie taka parka (nie przyglądałm się jakoś dokładnie ale kojaże że na ciemno ubrano, a chłopak miał chyba czarne włosy) potem ta parka była też w sklepie obok, i mama jeszczr gdzieś ją widziała ale nie wiem gdzie bo ja nie zwróciłam uwagi (nawet mówiła mi że ta para to chyba też chodzi za jakąś wyprawką). Jakos wczoraj zwróciłam uwagę na lokalizację i ten post mi się przypomniał i tak pokojażyłam fakty.....
Pewno się okaże że to Ty byłaś

[szizuho]

Napisane przez anka_bzzz

Ja teraz na obcasach nie dam rady. Stopy nie mieszczę w 2/3 butów, a poza tym strasznie mnie kolana bolą od platform/obcasów. A czasem i bez nich. Muszę kupić buty zimowe - horror.

Ja uważam, że to bardzo dobry pomysł. Osobiście ucieszyłabym się z takiego prezentu.

Miłego dnia życzę.

A więc postanowione sama sobie wybierze co może jej sie przydac, wiem w jakich sklepach kupuje ciuch więc mam prezent.

A co do butów zimowych, też musiałam kupic na płaskim obcasie bo właśnie nie mogę wytrzymac na szpilce i juz jakoś trudno równowagę utrzymac i są fajne i typowo zimowe tzn. ocieplane od środka i całkiem zgrabne a'la oficerki tylko z zamszu w Intershoe. Ja bardzo lubie ta firmę, robi dobre i wygodne buty. Polecam. I jesli dobrze pamiętam to tez nie jesteś drobniutką dziewczynka jak i ja . ja czasami mam problem z dopasowaniem a raczej dopięciem wysokiego kozaka do końca pod kolano a tam z tym nie ma problemu.

[s_a_j]

Dzień dobry Mamuśki,

pospałam jak suseł dziś. Wreszcie

Na 17stą ginek i ogladanie małego. Już się stresuję. Aż ręce mi się mokre robią. Znów mi ciśnienie skoczy Trzymajcie kciuki.

Ja szpilki cały czas noszę, ale ja to wszędzie samochodem. Jak idę typowo na spacer, podraptać troszkę po parku to na płasko, ale do miasta czy lekarza, to zawsze szpilki. Ale mi tak wygodnie, przyzwyczajona jestem. Ze spodni to mi jedne tylko biodrówki zostały, które założę. Ale i tak rzadko je ubieram, preferuję leginsy, tunika i kozaki, jak dla nie najlepszy zestaw ciążowy i najwygodniejszy

[lilijka3]

Napisane przez Justine1988

A to przepraszam

absolutnie nie masz za co przepraszać, po prostu troszczymy się o siebie i to była rada . Nawet przed ciążą nie nosiłam obcisłych rzeczy bo ta blizna to jest jeden wielki przykurcz.

szizuho (przepraszam ale mnie to trochę rozbawiło, mam nadzieję, że to mleczaki były). Ja tak urządziłam własną siostrę. Wygłupialiśmy się z tatą i siostrą w jakąś niedzielę w łóżku i niechcący tak kopłam siostrę, że potłukła szybę z meblościanki i wybiłam jej jedynkę mleczną. Do tej pory mi to wypomina , a to wspominamy jako śmieszną anegdotę.

agape ja wolę wyższe stany w spodniach i udało mi się kupić ciążowe, w których uwielbiam chodzić , bo wyglądają na mnie rewelacyjnie

anka_bzzz bo coś czuję, że mój brzuszek to z tych co na boki się rozchodzą i mało co widać , a dzidzia kopie jak się należy

Właśnie mnie oświeciło!!!!!!!! ZACZYNAM 26 TYDZIEŃ dzisiaj
ale ten czas leci..................... .od dzisiaj zostało mi 100 dni do porodu, czyli mam studniówkę , ale jazda, muszę męża oświecić pod tym względem

[s_a_j]

Aaaaaaaaaa donoszę, że w Netto są fajne śpiworki, niebieskie i różowe, takie pluszowe, bardzo ładne za 24,99 zł. Sama już chciałam capnąć, gdyby nie to, że my już mamy... Ale tak mi żal, że nie wiem, czy nie wrócę po niego, tak, żeby uszczęśliwić samą siebie