XX część rozważań o wymarzonym pierścionku i nie tylko

[dorinka30]

Co tu się tak zawiesiło wszystko ?

[L_V]

Napisane przez dorinka30

Co tu się tak zawiesiło wszystko ?

No ja troche nie w temacie. Nie uprawiam seksu "na śpiocha" bo oboje z mężem wolimy rano
także nie mam takich doświadczen, którymi mogłabym sie podzielić.

a poza tym dzsiaj dostałam kolejną partię butów i toreb, więc znowu jestem w krainie babskich marzen.

[ButterBear]

Ja w temacie seksu na śpiocha też nie mam za wiele do powiedzenia...
Mogę za to powiedzieć, że jestem umówiona dziś do fryzjera...w końcu się zdecydowałam Chociaż oczywiście mam stracha już... bo zmiany będą dość radykalne

[kotekk81]

Czesc

noo to se popisalam lece bo Mloda sie drze

[miskowa]

ja o seksie na śpiocha też się nie wypowiem, bo nie praktykuję

no i mam trochę roboty swojej prywatnej, którą uskuteczniam w chwilach wolnych, to i zajęta jestem trochę

[hania811]

hej,
Ja od rana mam zamieszanie w pracy z komputerami, klientami, rezerwacjami.

Szokujecie mnie z tym sexem na śpiocha..ja raz nie pamiętałam nocnego dzikiego sexu - ale to dlatego że byłam totalnie nawalona czerwonym winem

[L_V]

Napisane przez hania811

hej,
Ja od rana mam zamieszanie w pracy z komputerami, klientami, rezerwacjami.

Szokujecie mnie z tym sexem na śpiocha..ja raz nie pamiętałam nocnego dzikiego sexu - ale to dlatego że byłam totalnie nawalona czerwonym winem

Eeeee, to się nie liczy, bo to po pijaku.
Po pijaku to ja tez mam kilka takich incydentów, ale to nie to samo co na śpiocha.

[Madzialenka12344321]

Dori u nas nie wiadomo kto zaczął. razem się obudziliśmy jak już byłam na TZ i się kochaliśmy.

Butter co robisz z włosami??

też myślę o radykalnym ścięciu ale się boję

Wiecie... ostatnio w pracy wypoczywam... mam 7 uczniów, reszta z 25 jest chorych na ospę. Taka cisza, spokój...

[emi_lka]

Cześć Dziewczyny!
Jak się cieszę, że już środa i marzę o wieczorze. Dziś mam długi, ciężki dzień w pracy.
Postanowiliśmy z mężem, że jutro spędzamy dzień wspólnie, bo od dłuższego czasu mamy mało czasu dla siebie. Więc się już nie mogę doczekać.

[ButterBear]

Cześć...

Wyglądam jak pożółkły brojler nie wiem czy mi się podoba. W każdym razie mam mega krótkie włosy-jak na siebie

[emi_lka]

Napisane przez ButterBear

Cześć...

Wyglądam jak pożółkły brojler nie wiem czy mi się podoba. W każdym razie mam mega krótkie włosy-jak na siebie

Czyli oprócz cięcia była koloryzacja?
Wrzuć fotkę

[miskowa]

cześć

Napisane przez ButterBear

Cześć...

Wyglądam jak pożółkły brojler nie wiem czy mi się podoba. W każdym razie mam mega krótkie włosy-jak na siebie

ja też wczoraj byłam u fryzjera i jestem niezadowolona, babka wyrypała mi maszynką nie pasek nad uchem, ale pół głowy prawie. Generalnie mam za krótkie włosy

[ButterBear]

Napisane przez emi_lka

Czyli oprócz cięcia była koloryzacja?
Wrzuć fotkę

Że niby refleksy
W sztucznym świetle wyglądają na żółte, w dziennym...są nawet spoko.
Dziewczyny-fryzjerki mi mówią, że spoko, bo się przyszarzą - podobno zawsze tak się dzieje z rozjaśnianymi refleksami..
A jak nie to mam stonizować czekoladą Niezłe jaja...zobaczymy. Może dziś kupię taką mini saszetkę koloryzującą i je sama stonizuje w końcu jutro wolne-najwyżej będę siedzieć cały dzień z głową w wodzie

Napisane przez miskowa

cześć

ja też wczoraj byłam u fryzjera i jestem niezadowolona, babka wyrypała mi maszynką nie pasek nad uchem, ale pół głowy prawie. Generalnie mam za krótkie włosy

A tak - to są właśnie 'ukochane' przeze mnie samodzielne decyzje fryzjerek .... One zawsze wiedzą lepiej. Ja też mam za krótkie w porównaniu z tym co chciałam. Z jednej strony mam takie do brody, z drugiej wyciętę do ucha, a tył trochę 'na chłopca' Na szczęście włosy mają to do siebie, że odrastają

[L_V]

Cześć.

Piję właśnie potrójne espresso z 4 łyżkami (!) cukru. Nie mogę się dobudzić, Nie iwem co sie dzieje z ciśnieniem, ale ciągle jestem w objęciach niejakiego Morfeusza i nie chce mnie chłop wypuścic.

[dorinka30]

Napisane przez ButterBear

Cześć...

Wyglądam jak pożółkły brojler nie wiem czy mi się podoba. W każdym razie mam mega krótkie włosy-jak na siebie

O nieźle....

Napisane przez miskowa

cześć



ja też wczoraj byłam u fryzjera i jestem niezadowolona, babka wyrypała mi maszynką nie pasek nad uchem, ale pół głowy prawie. Generalnie mam za krótkie włosy

Napisane przez ButterBear

Że niby refleksy
W sztucznym świetle wyglądają na żółte, w dziennym...są nawet spoko.
Dziewczyny-fryzjerki mi mówią, że spoko, bo się przyszarzą - podobno zawsze tak się dzieje z rozjaśnianymi refleksami..
A jak nie to mam stonizować czekoladą Niezłe jaja...zobaczymy. Może dziś kupię taką mini saszetkę koloryzującą i je sama stonizuje w końcu jutro wolne-najwyżej będę siedzieć cały dzień z głową w wodzie



A tak - to są właśnie 'ukochane' przeze mnie samodzielne decyzje fryzjerek .... One zawsze wiedzą lepiej. Ja też mam za krótkie w porównaniu z tym co chciałam. Z jednej strony mam takie do brody, z drugiej wyciętę do ucha, a tył trochę 'na chłopca' Na szczęście włosy mają to do siebie, że odrastają

A nie mówiłam, że trzeba uważać z fryzjerami to nikt mnie nie słuchał A najbardziej mnie bawią teksty fryzjerów w stylu, że się przyszarzą a jak nie to stonizować czymś tam ... To po co Ty tam poszłąś, po usługę kompleksową czy po porady " Zrób to sam"

Jaka ja jestem szczęśliwa, że mam swoją wspaniałą fryzjerkę po 10 latach porażek

Napisane przez L_V

Cześć.

Piję właśnie potrójne espresso z 4 łyżkami (!) cukru. Nie mogę się dobudzić, Nie iwem co sie dzieje z ciśnieniem, ale ciągle jestem w objęciach niejakiego Morfeusza i nie chce mnie chłop wypuścic.

Dobrze facetowi z Tobą, to po co ma Cię wypuścić


Jak fajnie, że dłuuugi weekend, jadę z małym do siostry na całe 4 dni A dzisiaj idę pobiegać za jakimś fajnym ciuszkiem dla małej

[Madzialenka12344321]

cześć

od 16.00 zaczynam długi weekend. Przyjeżdżają nasi znajomi z warszawy więc będzie się działo

Butter wrzuć fotkę

aa naprawili nam piekarnik, więc jutro znowu próba robienia muffinek.

Butter mam tylko pytanie:
1. jeśli jest napisane "rozpuszczone masło" to ono ma być takie gorące, czy letnie (czy to nie ma znaczenia)??
2. papilotki (włożone do formy) napełniam całe czy do 2/3 wysokości??

[dorinka30]

Zmieniając temat, tak pokochałam chodzenie w kaloszach, że dzisiaj jadę po następne ...

[miskowa]

Napisane przez ButterBear

Że niby refleksy
W sztucznym świetle wyglądają na żółte, w dziennym...są nawet spoko.
Dziewczyny-fryzjerki mi mówią, że spoko, bo się przyszarzą - podobno zawsze tak się dzieje z rozjaśnianymi refleksami..
A jak nie to mam stonizować czekoladą Niezłe jaja...zobaczymy. Może dziś kupię taką mini saszetkę koloryzującą i je sama stonizuje w końcu jutro wolne-najwyżej będę siedzieć cały dzień z głową w wodzie



A tak - to są właśnie 'ukochane' przeze mnie samodzielne decyzje fryzjerek .... One zawsze wiedzą lepiej. Ja też mam za krótkie w porównaniu z tym co chciałam. Z jednej strony mam takie do brody, z drugiej wyciętę do ucha, a tył trochę 'na chłopca' Na szczęście włosy mają to do siebie, że odrastają

Ja też jestem tego zdania, że włosy na szczęście odrastają, ale moje strasznie wolno. No trudno, będę musiała poczekać

Napisane przez dorinka30

O nieźle....






A nie mówiłam, że trzeba uważać z fryzjerami to nikt mnie nie słuchał A najbardziej mnie bawią teksty fryzjerów w stylu, że się przyszarzą a jak nie to stonizować czymś tam ... To po co Ty tam poszłąś, po usługę kompleksową czy po porady " Zrób to sam"

Jaka ja jestem szczęśliwa, że mam swoją wspaniałą fryzjerkę po 10 latach porażek



Dobrze facetowi z Tobą, to po co ma Cię wypuścić


Jak fajnie, że dłuuugi weekend, jadę z małym do siostry na całe 4 dni A dzisiaj idę pobiegać za jakimś fajnym ciuszkiem dla małej

Ja bym cię chętnie posłuchała co do fryzjera, ale jak się ma krótkie czy średnie włosy, to trzeba podcinać, żeby fryzura jakoś wyglądała. No i nie masz wyjścia, gdzieś iść musisz. Ty masz farta, że przy długich włosach nikt ci cięcia nie zepsuje a z farbowaniem trafiłaś na swoją fryzjerkę.

Ja się nie cieszę z długiego weekendu, bo pracuję w piątek, mój tż w piątek i w sobotę. W dodatku skoro jutro sklepy zamknięte, to musimy dziś jakieś zakupy zrobić, bo lodówka pusta. W sobotę może pojedziemy nad morze, jak będzie jakaś sensowna pogoda, jeśli nie, to pewnie zostaniemy w domu

[dorinka30]

Napisane przez miskowa

Ja też jestem tego zdania, że włosy na szczęście odrastają, ale moje strasznie wolno. No trudno, będę musiała poczekać



Ja bym cię chętnie posłuchała co do fryzjera, ale jak się ma krótkie czy średnie włosy, to trzeba podcinać, żeby fryzura jakoś wyglądała. No i nie masz wyjścia, gdzieś iść musisz. Ty masz farta, że przy długich włosach nikt ci cięcia nie zepsuje a z farbowaniem trafiłaś na swoją fryzjerkę.

Ja się nie cieszę z długiego weekendu, bo pracuję w piątek, mój tż w piątek i w sobotę. W dodatku skoro jutro sklepy zamknięte, to musimy dziś jakieś zakupy zrobić, bo lodówka pusta. W sobotę może pojedziemy nad morze, jak będzie jakaś sensowna pogoda, jeśli nie, to pewnie zostaniemy w domu

No tak to racja, współczuję Ci, nie lepiej jakbyś jeździła do tej swojej sprawdzonej fryzjerki , tylko to chyba w innym mieście było ?

Mnie też wkurza perspektywa zamkniętych sklepów jutro, ale na szczęście jadę w gości więc to nie mój problem , fajne strony goszczenia się

[ButterBear]

Napisane przez dorinka30

A nie mówiłam, że trzeba uważać z fryzjerami to nikt mnie nie słuchał A najbardziej mnie bawią teksty fryzjerów w stylu, że się przyszarzą a jak nie to stonizować czymś tam ... To po co Ty tam poszłąś, po usługę kompleksową czy po porady " Zrób to sam"

Jaka ja jestem szczęśliwa, że mam swoją wspaniałą fryzjerkę po 10 latach porażek

Uważać z fryzjerami, znaczy nigdy nie pójść do fryzjera? Czasem trzeba zaryzykować .... poza tym wszyscy mówią, ze wyglądam na prawdę dobrze... ja się muszę przyzwyczaić do zmiany - w końcu ściełam z włosów, które sięgały połowy pleców...

Napisane przez Madzialenka12344321

cześć

od 16.00 zaczynam długi weekend. Przyjeżdżają nasi znajomi z warszawy więc będzie się działo

Butter wrzuć fotkę

aa naprawili nam piekarnik, więc jutro znowu próba robienia muffinek.

Butter mam tylko pytanie:
1. jeśli jest napisane "rozpuszczone masło" to ono ma być takie gorące, czy letnie (czy to nie ma znaczenia)??
2. papilotki (włożone do formy) napełniam całe czy do 2/3 wysokości??

Madziu, chyba nikt na świecie nie ma tylu dylematów związanych z wyrobem muffinek, co Ty
Masło najlepiej letnie, ale nie ścięte...
Papilotki...hm, zależy jakie chcesz muffinki - jak chcesz takie do wysokości papilotki z małym brzuszkiem, to daj do 3/4 wys., jeśli chcesz z wystającym grzybem, daj pełną...

[L_V]

O, temat fryzjerski jest drazliwy. Ja chodze od nadętego salonu, gdzie płace astronomiczn epieniądze. Wszyscu fryzjerzy tam mają rozdymane ego, ale co z tego, skoro robią mi taki kolor, ze ludzie mają porblem z uwierzeniem, ze ot nie jest mój naturalny.

Dalej będe płacic i tam chodzić.

[Madzialenka12344321]

Butter dzięki

[L_V]

Mail od koleżanki:


1. Idź na Google Mapy.

2. Daj "Pokaż trasę".

3. Napisz Japan jako miejsce początkowe.
...
4. Napisz China jako cel.

5. Idź na 43 punkt twojej drogi, a jak sie zaśmiejesz, poślij to dalej, żeby inni mogli się pośmiać !

[Madzialenka12344321]

L_V

[hania811]

Napisane przez ButterBear

Że niby refleksy
W sztucznym świetle wyglądają na żółte, w dziennym...są nawet spoko.
Dziewczyny-fryzjerki mi mówią, że spoko, bo się przyszarzą - podobno zawsze tak się dzieje z rozjaśnianymi refleksami..
A jak nie to mam stonizować czekoladą Niezłe jaja...zobaczymy. Może dziś kupię taką mini saszetkę koloryzującą i je sama stonizuje w końcu jutro wolne-najwyżej będę siedzieć cały dzień z głową w wodzie
A tak - to są właśnie 'ukochane' przeze mnie samodzielne decyzje fryzjerek .... One zawsze wiedzą lepiej. Ja też mam za krótkie w porównaniu z tym co chciałam. Z jednej strony mam takie do brody, z drugiej wyciętę do ucha, a tył trochę 'na chłopca' Na szczęście włosy mają to do siebie, że odrastają

Podejrzewam żeś niezadowolona tylko chwilowo- musisz się po prostu przyzwyczaić do nowej fryzury.

Ja mam aktualnie różowe włosy
Ufarbowałam bardzo jasnym beżowym blondem i centralnie mają różową poświatę Ale nie martwię sie bo po 4 myciach to zejdzie. Ostatnio jak ufarbowałam super jasnym popielatym blondem to byłam siwa Ufarbowałam sie przed imprezą urodzinową i znajomi się śmiali że ze starości w jedną noc posiwiałam. Kilka myć i włosy zrobiły się ślicznymi blondaskami

Niestety mój listopadowy budżet nie pozwala mi na cięcie Jestem w szoku bo tak sie zmobilizowaliśmy z mężem że nawet proszek do prania kupiliśmy Bryza Mąż sie obawiał że czarne ciuchy staną się zielone- ale o dziwo są nadal czarne A proszek połowę tańszy niż Persil.

[dorinka30]

Napisane przez ButterBear

Uważać z fryzjerami, znaczy nigdy nie pójść do fryzjera? Czasem trzeba zaryzykować .... poza tym wszyscy mówią, ze wyglądam na prawdę dobrze... ja się muszę przyzwyczaić do zmiany - w końcu ściełam z włosów, które sięgały połowy pleców...

..

No tak to prawda , ja już nie ryzykuję zawsze trafiam w 10-kę tak to jest jak się ma koncepcję dotyczącą swoich włosów do końca swojego życia, wtedy wszystko jest proste i oczywiste Ja już wiem kiedy obetnę, jak obetnę i kiedy zmienię na jaśniejsze

Napisane przez L_V

O, temat fryzjerski jest drazliwy. Ja chodze od nadętego salonu, gdzie płace astronomiczn epieniądze. Wszyscu fryzjerzy tam mają rozdymane ego, ale co z tego, skoro robią mi taki kolor, ze ludzie mają porblem z uwierzeniem, ze ot nie jest mój naturalny.

Dalej będe płacic i tam chodzić.

Ciekawa jeste bardzo co to za salon, podasz nazwę ?

[miskowa]

Napisane przez dorinka30

No tak to racja, współczuję Ci, nie lepiej jakbyś jeździła do tej swojej sprawdzonej fryzjerki , tylko to chyba w innym mieście było ?

Mnie też wkurza perspektywa zamkniętych sklepów jutro, ale na szczęście jadę w gości więc to nie mój problem , fajne strony goszczenia się

no w innym o to daleko, ale od niej zawsze wychodziłam zadowolona. Tak potrafi ciąć, że nawet radykalna zmiana wychodzi zawsze na lepsze

Napisane przez L_V

Mail od koleżanki:


1. Idź na Google Mapy.

2. Daj "Pokaż trasę".

3. Napisz Japan jako miejsce początkowe.
...
4. Napisz China jako cel.

5. Idź na 43 punkt twojej drogi, a jak sie zaśmiejesz, poślij to dalej, żeby inni mogli się pośmiać !

dobre

[dorinka30]

Napisane przez hania811

Podejrzewam żeś niezadowolona tylko chwilowo- musisz się po prostu przyzwyczaić do nowej fryzury.

Ja mam aktualnie różowe włosy
Ufarbowałam bardzo jasnym beżowym blondem i centralnie mają różową poświatę Ale nie martwię sie bo po 4 myciach to zejdzie. Ostatnio jak ufarbowałam super jasnym popielatym blondem to byłam siwa Ufarbowałam sie przed imprezą urodzinową i znajomi się śmiali że ze starości w jedną noc posiwiałam. Kilka myć i włosy zrobiły się ślicznymi blondaskami

Niestety mój listopadowy budżet nie pozwala mi na cięcie Jestem w szoku bo tak sie zmobilizowaliśmy z mężem że nawet proszek do prania kupiliśmy Bryza Mąż sie obawiał że czarne ciuchy staną się zielone- ale o dziwo są nadal czarne A proszek połowę tańszy niż Persil.

Podziwiam Twój spokój i opanowanie , ja bym oszalała i nie chodziłabym ani z poświatą różową ani siwą , tylko nałożyła kolejną albo pobiegła co tchu do fryzjera

Hania ale sie spieliście faktycznie a, że niby Bryza miała nie uprać , dobre Ciekawa jestem jak sie spieliście z jedzeniem, co zastąpiliście czym ?

[L_V]

Napisane przez hania811

Podejrzewam żeś niezadowolona tylko chwilowo- musisz się po prostu przyzwyczaić do nowej fryzury.

Ja mam aktualnie różowe włosy
Ufarbowałam bardzo jasnym beżowym blondem i centralnie mają różową poświatę Ale nie martwię sie bo po 4 myciach to zejdzie. Ostatnio jak ufarbowałam super jasnym popielatym blondem to byłam siwa Ufarbowałam sie przed imprezą urodzinową i znajomi się śmiali że ze starości w jedną noc posiwiałam. Kilka myć i włosy zrobiły się ślicznymi blondaskami

Niestety mój listopadowy budżet nie pozwala mi na cięcie Jestem w szoku bo tak sie zmobilizowaliśmy z mężem że nawet proszek do prania kupiliśmy Bryza Mąż sie obawiał że czarne ciuchy staną się zielone- ale o dziwo są nadal czarne A proszek połowę tańszy niż Persil.

Napisane przez dorinka30

Ciekawa jeste bardzo co to za salon, podasz nazwę ?

Akademia Perfect hair.

[ButterBear]

Napisane przez L_V

Mail od koleżanki:


1. Idź na Google Mapy.

2. Daj "Pokaż trasę".

3. Napisz Japan jako miejsce początkowe.
...
4. Napisz China jako cel.

5. Idź na 43 punkt twojej drogi, a jak sie zaśmiejesz, poślij to dalej, żeby inni mogli się pośmiać !

Hehe..widziałam to, dobre

Napisane przez hania811

Podejrzewam żeś niezadowolona tylko chwilowo- musisz się po prostu przyzwyczaić do nowej fryzury.

Ja mam aktualnie różowe włosy
Ufarbowałam bardzo jasnym beżowym blondem i centralnie mają różową poświatę Ale nie martwię sie bo po 4 myciach to zejdzie. Ostatnio jak ufarbowałam super jasnym popielatym blondem to byłam siwa Ufarbowałam sie przed imprezą urodzinową i znajomi się śmiali że ze starości w jedną noc posiwiałam. Kilka myć i włosy zrobiły się ślicznymi blondaskami

Niestety mój listopadowy budżet nie pozwala mi na cięcie Jestem w szoku bo tak sie zmobilizowaliśmy z mężem że nawet proszek do prania kupiliśmy Bryza Mąż sie obawiał że czarne ciuchy staną się zielone- ale o dziwo są nadal czarne A proszek połowę tańszy niż Persil.

Też myślę, że muszę się przzyzwyczaić... baaaaardzo dawno nie miałam krótkich włosów... jaka na razie czuję się mało kobieco Ale jak już je okiełznam, wybiorę jakieś najlepsze ułożenie, to pewnie będzie spoko...

Moje włosy są dość specyficzne niestety jeśli chodzi o koloryzację. Żadna farba nie łapie...tylko rozjaśniacz... mam oporne włosy A nawet jak rozjaśniacz łapie, to za każdym razem inaczej...to chyba znak, ze powinnam po prostu zostać przy swoim naturalnym kolorze włosów...

Napisane przez dorinka30

No tak to prawda , ja już nie ryzykuję zawsze trafiam w 10-kę tak to jest jak się ma koncepcję dotyczącą swoich włosów do końca swojego życia, wtedy wszystko jest proste i oczywiste Ja już wiem kiedy obetnę, jak obetnę i kiedy zmienię na jaśniejsze

Wiesz Dori, ostatnio nie byłam zbyt częstą klientką salonów fryzjerskich ze względu na intensywne zapuszczanie włosów... więc ryzyko polega na wyborze fryzjerki. U mnie to też jest tak, że poszłam do dziewczyny, z którą pracuję...więc wiem jak ona strzyże, farbuje... a to, że moje włosy w kwestii farby nie chcą współpracować - cóż - taka ich natura...