Offtopowe zapuszczanie, część XXIV :D

[Asia19x]

Napisane przez Czarna93

O co się pokłóciliście?

A tak od słowa do słowa... I o.
Ehh, mam nadzieję, ze dziś sobie wsio wyjaśnimy i będzie ok

[19agusia91]

Rosołek z ryzem jest pyszny. Do tego paluszki słabo solone mozesz jeśc, suchary, biszkopty, kisiel..

[saming]

Napisane przez n0emi

dzieki dziewczyny za porade ide zobaczyc czy mam skladniki na rosolek, a jak nie to bede jesc sam ryz

Ja bym Ci ryż odradzała - to nie jest dobre jedzenie na taki żołądek, trochę za ciężkie.
Pokombinuj z tym rosołkiem, może być nawet taki tylko z kostek rosołowych. Albo mleko z makaronem też.

[19agusia91]

Ja jak mam takie przeboje jem ryz z chudym rosołkiem i marchewka i bnic się nie dzieje Cała moja rodzinka to je

[Rinaa]

Napisane przez Smerfetkaa

A ja sie chyba położę... zdrzemnę się. Choć staram sie nie spać na dniu ale dziś tak bardzo chce mi sie spać

---------- Dopisano o 12:54 ---------- Poprzedni post napisano o 12:37 ----------

Mam dwie szamponetki Joanny, o takie:

http://stokrotka.us/images/products/...howybraz09.jpg

i myślę... moze bym jutro poeksperymentowała:brzyda l:

co myślicie???

nie farbuj ich !

[19agusia91]

Dziś dzień w kuchni i z anatomią znowu. Tym razem krwionośny ale niedługo zaliczenie, nauczę się chociaż części, potem tylko sobie poprzypominam.
Zrobie rogaliki i już przygotowałam obiad na jutro troche

[saming]

Napisane przez 19agusia91

Ja jak mam takie przeboje jem ryz z chudym rosołkiem i marchewka i bnic się nie dzieje Cała moja rodzinka to je

A ja właśnie nie. Ryż jakoś wtedy mi nie pasuje, ale każdy ma inny żołądek

[19agusia91]

Anatomia jak na razie jest dla mnie najgorsza.

[Czarna93]

Napisane przez Asia19x

A tak od słowa do słowa... I o.
Ehh, mam nadzieję, ze dziś sobie wsio wyjaśnimy i będzie ok

Będzie dobrze

Saming odpisałam

[Rinaa]

Napisane przez 19agusia91

Anatomia jak na razie jest dla mnie najgorsza.

a Ty będziesz technikiem farmacji , nie studiujesz ?

[Asia19x]

Napisane przez saming

To różowe Carlo Rosi będzie się jak najbardziej nadawać

Ja kupowałam to wino też na taki romantyczny wieczór z ex TŻ i wiadomo jak się potem kończył wieczorek

Mam nadzieję, ze w Lidl;u będzie


Ehhh, ciekawe jak u nas się skonczy

[19agusia91]

nie dostałam się na farmację na studia.

[Smerfetkaa]

Napisane przez Rinaa

nie farbuj ich !

Już sama nie wiem co mam robić mam kryzys włosowy

w ogóle mi się moje włosy teraz nie podobają nie rosną, są zniszczone od farbowania a kolor.... strasznie mi sie nie podoba, nie dosć ze jest dziwny, to jeszcze nierówno chwycił, w różnym świetle przybiera różne odcienie... czasem wpada w zielono-siwy, jest bardzo nienaturalny choc farbowałam farbą - naturalny blond

[Asia19x]

Smerfetko

Dostaniesz po dupie za to farbowanie, tyle razy już kolor zmieniałaś, daj włosom spokój, dobrze wyglądasz przecież w tym kolorze. Naprawdę szkoda włosów. Nie farbuj
Tym bardzije, że Ci się kruszą. Może warto podciąć?

[Smerfetkaa]

Napisane przez Asia19x

Smerfetko

Dostaniesz po dupie za to farbowanie, tyle razy już kolor zmieniałaś, daj włosom spokój, dobrze wyglądasz przecież w tym kolorze. Naprawdę szkoda włosów. Nie farbuj
Tym bardzije, że Ci się kruszą. Może warto podciąć?

podciecie jest teraz nieuniknione....
a jutro to ja chciałam szamponetkę tylko...
z tym ze to jest już brązowy... nie wiem

Każdy mi mówi zebym juz nie kombinowała, a ja mam te szamponetki juz jakis czas i tak leżą i uśmiechaja się do mnie

i tak stwierdziłam, to nie farba, a teraz i tak mam masakrycznie brzydki kolor włosów wiec kiedy zaszaleć jak nie teraz? Na pewno nie wtedy jak juz trafię na odpowiednia farbę, a farbować zamierzam na święta. (mam nadzieję że wytrzymam)

[Asia19x]

Napisane przez Smerfetkaa

podciecie jest teraz nieuniknione....
a jutro to ja chciałam szamponetkę tylko...
z tym ze to jest już brązowy... nie wiem

Każdy mi mówi zebym juz nie kombinowała, a ja mam te szamponetki juz jakis czas i tak leżą i uśmiechaja się do mnie

i tak stwierdziłam, to nie farba, a teraz i tak mam masakrycznie brzydki kolor włosów wiec kiedy zaszaleć jak nie teraz? Na pewno nie wtedy jak juz trafię na odpowiednia farbę, a farbować zamierzam na święta. (mam nadzieję że wytrzymam)

Ja Ci mówię, nie farbuj, zmasakrujesz całkiem te włosy
Osobiście przyjadę i Ci wleję
Podetnij koniecznie skoro Ci się kruszą, olejuj intentywnie,nakładaj nawilżające maski, łykaj cynk i pij pokrzywę
No i daj im odpocząć na jakis czas.
Ehh, te baby, no

[Rinaa]

Napisane przez 19agusia91

nie dostałam się na farmację na studia.

to dobrze pamiętałam
ale technik nie może sprzedawać leków, prawda ?

Napisane przez Smerfetkaa

Już sama nie wiem co mam robić mam kryzys włosowy

w ogóle mi się moje włosy teraz nie podobają nie rosną, są zniszczone od farbowania a kolor.... strasznie mi sie nie podoba, nie dosć ze jest dziwny, to jeszcze nierówno chwycił, w różnym świetle przybiera różne odcienie... czasem wpada w zielono-siwy, jest bardzo nienaturalny choc farbowałam farbą - naturalny blond

na pewno ich nie farbuj, zostaw je w spokoju... już tyle razy farbowałaś ostatnio...
jak będziesz nakładała farbę na farbę to będzie źle, kolor brzydki etc...nawilżaj je, zamiast wydawać na kolejne farby to zbierz kasę na farbowanie u fryzjera- zafarbuje Ci na taki jaki będziesz chciała/czy zbliżony do naturalnego

[19agusia91]

no jak to nie ? większość farmaceutów w aptece to technicy :P przynajmniej w moim regionie. Mamy takie same uprawnienia co do robienia i sprzedawania leków, jedynie nnie mozemy sprzedawać substancji z wykazu A i N bodajże, ale nie miałam jeszcze prawa

[Asia19x]

Przez Saming, wzięła mnie ochota na jabłko

Mam też takie duże, soczyste, pychaa

[19agusia91]

mediana zarobków to 2350, ale najpierw trzeba odbyć dwuletni staż. No i szkoda, ze potem jeśli chciałoby sie robić magistra to normalnie 2,5 roku.

---------- Dopisano o 15:27 ---------- Poprzedni post napisano o 15:26 ----------

tfu, 5,5 roku.

[Rinaa]

Napisane przez 19agusia91

no jak to nie ? większość farmaceutów w aptece to technicy :P przynajmniej w moim regionie. Mamy takie same uprawnienia co do robienia i sprzedawania leków, jedynie nnie mozemy sprzedawać substancji z wykazu A i N bodajże, ale nie miałam jeszcze prawa

rozmawiałam kiedyś o tym z koleżanką, która studiuje farmacje
powiedziała, że technik nie może sprzedawać leków
inna, która studiuje medyczny kierunek potwierdziła, powiedziała, że technik jak sprzedaje normalnie jak farmaceuta to robi to nielegalnie

w sumie może to ma sens, bo jednak studiuje się o wiele więcej etc niż uczy na technika

ale ja to wiem od np. studentki farmacji...

[Asia19x]

Agusiu, czemu Revlon Ci nie odpowiada? Zapycha?

[Smerfetkaa]

Chyba może, tylko niektórych leków nie może sprzedawać.

http://www.farmacjaija.pl/poradnik-f...utycznego.html

[19agusia91]

to źle wie
co do tego,czy się uczy wiele wiecej. Mam wykładowcę, który kończył najpierw technika i powiedział,że nie mamy pozwolić na traktowanie siebie jako gorszych, czy głupszych, bo mamy tyle samo wiedzy praktycznej co na studiach, do ogarnięcia w krótkim czasie. Teorii mniej. i nie kazdego przyjmuja do tajkiego technikum, nie kazdy sobie da radę.wszystko jest w Ustawie Prawo farmaceutyczne.
Art. 91.
1. Technik farmaceutyczny posiadający dwuletnią praktykę w aptece w pełnym wymiarze czasu pracy, może wykonywać w aptece czynności fachowe polegające na sporządzaniu, wytwarzaniu, wydawaniu produktów leczniczych i wyrobów medycznych za wyjątkiem produktów leczniczych mających w swoim składzie:
1) substancje bardzo silnie działające określone w Urzędowym Wykazie Produktów Leczniczych dopuszczonych do obrotu na terytorium
Rzeczypospolitej Polskiej,
2) substancje odurzające,
3) substancje psychotropowe grupy I-P oraz II-P
- określone w odrębnych przepisach.

[Smerfetkaa]

Napisane przez Asia19x

Ja Ci mówię, nie farbuj, zmasakrujesz całkiem te włosy
Osobiście przyjadę i Ci wleję
Podetnij koniecznie skoro Ci się kruszą, olejuj intentywnie,nakładaj nawilżające maski, łykaj cynk i pij pokrzywę
No i daj im odpocząć na jakis czas.
Ehh, te baby, no

no zamierzam dbać o nie. Nakupowałam odżywek, masek. Olejuję.... kokosowy musze dokupić jedynie.

Ale ta szamponetka to jest do 4-8 myć tylko....

Napisane przez Rinaa

na pewno ich nie farbuj, zostaw je w spokoju... już tyle razy farbowałaś ostatnio...
jak będziesz nakładała farbę na farbę to będzie źle, kolor brzydki etc...nawilżaj je, zamiast wydawać na kolejne farby to zbierz kasę na farbowanie u fryzjera- zafarbuje Ci na taki jaki będziesz chciała/czy zbliżony do naturalnego

Ale w sumie jaką mogę mieć pewność że u fryzjera kolor wyjdzie taki jak trzeba...

[19agusia91]

i co w takim razie taki technik miałby robić?podłoge myć? i normalnie możemy pracowac w hurtowaniach farmaceutycznych.

[Rinaa]

Napisane przez Smerfetkaa

Chyba może, tylko niektórych leków nie może sprzedawać.

http://www.farmacjaija.pl/poradnik-f...utycznego.html

Fakt.
Może źle zrozumiałam koleżankę.

Dla mnie to trochę dziwne jest, przyjdę po silniejsze leki i co...ktoś odskoczy od kasy i mnie nie obsłuży bo jest technikiem?

[19agusia91]

W praktyce jest tak, że wydaje te same leki co magister, bo szefostwo każe Trzeba być twardym i sie na to nie godzić, bo potem farmaceuta ponosi konsekwencje, a nie szef.

---------- Dopisano o 15:44 ---------- Poprzedni post napisano o 15:43 ----------

Rinaa, zawsze w aptece musi byc magister tez do obsługiwania , właśnie dlatego. Ale jak pisałam, w praktyce i tak jest to omijane, mam informacje od pewnej osoby, która jest technikiem już kilkanaście lat.

---------- Dopisano o 15:47 ---------- Poprzedni post napisano o 15:44 ----------

Szkoła do której chodzę jest państwowa, kończy się normalnym, dwuczęściowym egzaminem państwowym

[Rinaa]

Napisane przez 19agusia91

to źle wie
co do tego,czy się uczy wiele wiecej. Mam wykładowcę, który kończył najpierw technika i powiedział,że nie mamy pozwolić na traktowanie siebie jako gorszych, czy głupszych, bo mamy tyle samo wiedzy praktycznej co na studiach, do ogarnięcia w krótkim czasie. Teorii mniej. i nie kazdego przyjmuja do tajkiego technikum, nie kazdy sobie da radę.wszystko jest w Ustawie Prawo farmaceutyczne.
Art. 91.
1. Technik farmaceutyczny posiadający dwuletnią praktykę w aptece w pełnym wymiarze czasu pracy, może wykonywać w aptece czynności fachowe polegające na sporządzaniu, wytwarzaniu, wydawaniu produktów leczniczych i wyrobów medycznych za wyjątkiem produktów leczniczych mających w swoim składzie:
1) substancje bardzo silnie działające określone w Urzędowym Wykazie Produktów Leczniczych dopuszczonych do obrotu na terytorium
Rzeczypospolitej Polskiej,
2) substancje odurzające,
3) substancje psychotropowe grupy I-P oraz II-P
- określone w odrębnych przepisach.

Może wie źle. Może ja nie końca ją zrozumiałam.
Może w tym czasie przepisy się zmieniły.


Ale ja chyba rozumiem studentów farmacji, jak tak sobie o tym myślę...no ale to moje odczucie

---------- Dopisano o 15:49 ---------- Poprzedni post napisano o 15:47 ----------

Napisane przez 19agusia91

W praktyce jest tak, że wydaje te same leki co magister, bo szefostwo każe Trzeba być twardym i sie na to nie godzić, bo potem farmaceuta ponosi konsekwencje, a nie szef.

---------- Dopisano o 15:44 ---------- Poprzedni post napisano o 15:43 ----------

Rinaa, zawsze w aptece musi byc magister tez do obsługiwania , właśnie dlatego. Ale jak pisałam, w praktyce i tak jest to omijane, mam informacje od pewnej osoby, która jest technikiem już kilkanaście lat.

---------- Dopisano o 15:47 ---------- Poprzedni post napisano o 15:44 ----------

Szkoła do której chodzę jest państwowa, kończy się normalnym, dwuczęściowym egzaminem państwowym

no pewnie tak...
to też bez sensu, jak postawisz się szefowi to się pożegna z tobą, bo nie chce mieć problemów...

w tym kraju to wszystko musi być omijane...

dobrze, że to szkoła państwowa

[Asia19x]

Napisane przez Smerfetkaa

no zamierzam dbać o nie. Nakupowałam odżywek, masek. Olejuję.... kokosowy musze dokupić jedynie.

No jak chcesz, Ty musisz zadecydować.
Ja odradzam Ci tą szamponetkę.

Co kupiłaś ciekawego? Jakie maski itp?