Od niemowlaka aż do roczniaka, teraz kolejny etap-mały rozrabiaka!!! VII/VIII 2009

[Wojtusia]

Napisane przez megi b

Cześć

nie znam określenia bebok


Ruda Maga fajna była, a Kaśkę lubiłam na początku, ale teraz mi sie przemądrzała wydaje Lubię za to Paulinę Papierską

tez o baboku nie słyszałam

o popatrz a ja chciałam żeby Paulina odpadła ostatnio

[Miramej]

Napisane przez czekoladka21

jest latwiej to fakt ja narazie klockow nie kupuje bo malej wystarczaja te co ma, a najbardziej sie bawi tymi z garnuszka-uklada na stoliku, probuje nazywac po swojemu (ale umie tylko "kadrat", "kóko" wiec czy to gwiazdka czy serduszko to mowi ze "kadrat"), wrzuca przez otwory , albo zanosi je do jezdzika i chowa w nim

moja mama chce kupic malej prezent na Mikolaja i zastanawiam sie nad ta mata wodna albo nad puzlami piankowymi z alfabetem- mala bawila sie puzlami u mlodeszego kuzyna

My nie mamy tej zabawki , Kuba nie wie, co to jest kółko i kwadrat, a mowa żeby to nazywał

Ja już kliknęłam prezenty dla Kuby i nic nie szukam, o nie!

Napisane przez Svinecka

witajcie dziewczyny
u mnie dalej kiepsko
zycie jest bez sensu

dzieki wszystkim za dobre slowa
(...)
kupilam tez Marcelowi grajacy bebenek, fajny jest, maly bedzie mial sie gdzie wyzyc

, no jak bez sensu

Taki?

Napisane przez syla39

Brawo dla Kubusia Aż muszę poszukac tych klockow
(...)
Jakie pelikany Cosik nie w temacie jestem
(...)
Dziewczyny którys dzieciaczek na wątku miał problemy ze stópkami chyba... Nie pamiętam dobrze bo temat mnie nie dotyczył ale może któras mamusia napisze o co chodziło Mam wrażenie że moja córcia staje na zewnętrznych rantach stópek Nie wiem czy iśc z tym do lekarza czy nie Boje sie że powiedzą że doszukuje się problemów

, fajne są te klocki, myślę, że im starsze będą nasze dzieci, tym większą będą miały z nich frajdę

Taki pelikan

Kuba wykrzywia/ł stópki, bo podwija paluszki, ale skutkuje to ściąganiem stóp do wewnątrz. Muszę zaliczyć neurologa i potem ortopedę, przez tę chorobę mamy tyły

[megi b]

Napisane przez Wojtusia

o popatrz a ja chciałam żeby Paulina odpadła ostatnio

Nie dogodzisz

Napisane przez Miramej

Ja już kliknęłam prezenty dla Kuby i nic nie szukam, o nie!

Co w końcu wybrałaś? bo chyba nie doczytałam



Amelia nauczyła się wczoraj nowego słowa: coca cola na organkach ma przyciski różne m.in z coca colą i powtarza teraz to w kółko

[syla39]

Napisane przez Miramej

, fajne są te klocki, myślę, że im starsze będą nasze dzieci, tym większą będą miały z nich frajdę

Taki pelikan

Kuba wykrzywia/ł stópki, bo podwija paluszki, ale skutkuje to ściąganiem stóp do wewnątrz. Muszę zaliczyć neurologa i potem ortopedę, przez tę chorobę mamy tyły

Juz znalazłam i fajne są

Lenka też podwija paluszki ale myślę że to po mężu bo on ciągle tak robi Już sama nie wiem

[Miramej]

Napisane przez gorgulek

Zuza była w miarę grzeczna. Taka niedobra jest od niedawna. Siłą chce wymuszać wszystko. Nie pozwalam Jej i lamentuje.
Może Jej się odmieni

Myślę, że Jej minie , a nie nauczyła się czegoś nowego ostatnio? Może odreagowuje jakiś skok rozwojowy? A z zasypianiem długo już ma problemy? Płacze wtedy, czy się wygłupia?

Napisane przez megi b

Cześć

Sądząc po osiągnięciach oczywiście, że tak

No dobrze, bierzemy w takim razie Amelkę na nauki

Napisane przez UnholyOne

Dzień Dobry
My dzisiaj spędzamy dzień w domku.

Zupka ogórkowa z wczoraj, a zaraz zrobię spaghetti.
Mam nadzieję i ochotę na dzień leniuszkowy

Miłego dnia życzę

Ja też bym chciała się polenić, ale Kubuś nie pozwoli

---------- Dopisano o 13:32 ---------- Poprzedni post napisano o 13:29 ----------

Napisane przez megi b

Co w końcu wybrałaś? bo chyba nie doczytałam

Amelia nauczyła się wczoraj nowego słowa: coca cola na organkach ma przyciski różne m.in z coca colą i powtarza teraz to w kółko

Bujak Little Tikes, kierownicę Kiddieland, traktor Kiddieland i pelikana

Napisane przez syla39

Lenka też podwija paluszki ale myślę że to po mężu bo on ciągle tak robi Już sama nie wiem

Ale Kuba jak podwija, to za tym idzie wykrzywianie stóp

[aannuullaa]

Napisane przez megi b

skoro mówisz, że potrzebne co serwujesz?

potrzebne
Zrobiłam żeberka z miodem i ketchupem ale TŻ mówi, że nie bardzo mi wyszły No trudno.

Napisane przez morska

Tymek na razie albo jest w miarę grzeczny, albo ja jestem nerwowo uodporniona przez szkołę. Nie rusza mnie w ogóle, że płacze, rzuca się na podłogę, tupie czy co tam sobie wymyśli Na ulicy czy w sklepie nie przejmuję się wzrokiem innych ludzi - niech się gapią.
Aha, ja to jeszcze czasem się uginam, gdy Tymuś coś niedozwolonego chce, a Mąż jest konsekwentny do bólu i widać to po zachowaniu Tymka - mnie próbuje urabiać, a u Ojca już wie, że nie ma dyskusji

.

Napisane przez syla39

Dziewczyny którys dzieciaczek na wątku miał problemy ze stópkami chyba... Nie pamiętam dobrze bo temat mnie nie dotyczył ale może któras mamusia napisze o co chodziło Mam wrażenie że moja córcia staje na zewnętrznych rantach stópek Nie wiem czy iśc z tym do lekarza czy nie Boje sie że powiedzą że doszukuje się problemów

Martynka jedną stópkę stawia na pięcie a potem tylko na zewnętrznej krawędzi ...postanowiłam troszkę jeszcze poczekać, wydaje mi się, że coraz mniej ją wykrzywia



Dzień dobry

dopiero od rana udało mi się usiąść, mała śpi to wpadłam poratować się kawą..

[megi b]

Napisane przez Miramej

No dobrze, bierzemy w takim razie Amelkę na nauki
Bujak Little Tikes, kierownicę Kiddieland, traktor Kiddieland i pelikana

Ok ciekawe ile sobie Kuba za to policzy

Ho ho ho toż to rozpusta Ale będzie miał radochę i mamuśka trochę odpocznie


Nastawiłam pranie bo przypomniało mi się, że Amelia kurtkę udekorowała na spacerze

[gorgulek]

Napisane przez Miramej

Myślę, że Jej minie , a nie nauczyła się czegoś nowego ostatnio? Może odreagowuje jakiś skok rozwojowy? A z zasypianiem długo już ma problemy? Płacze wtedy, czy się wygłupia?

Tylko kiedy? Ja już mam dość
Nie wiem czego mogła się nauczyć. Nowe słowa przychodzą mi na myśl tylko. Może skok nie wiem. Wiem, że jest nieznośna a mi cierpliwości brak.
Nie lubię na Nią narzekać bo ogólnie zawsze była w miarę grzeczna ale teraz przechodzi samą siebie.
Wczoraj jak byłam z Nią u znajomej (ma córkę 2 latka) to w złości, że czegoś Jej nie pozwoliłam dostałam po twarzy
Wszystko zabierała tej dziewczynce. I jeszcze musiała pchać wózek i pchacz jednocześnie bo jeszcze dziewczynka by Jej zabrała
Musiała mieć w ręku to co Julka akurat. Tłumaczyłam, prosiłam ale tylko była złość i krzyk. Aż mi wstyd było
Tak jest od niedawna. Wcześniej takich zachowań nie zauważałam u Zuzki.


Idę bo będę narzekać do wieczora.
Aaa położyłam Ją spać po 12, nie muszę mówić, że jeszcze nie śpi. Rozmawia, śpiewa, jakby z kimś dyskutowała, czasem zapłacze. Zabawka w pustym łóżeczku na całego. Nie ma nawet smoka, konika, poduszki, wszystko leży na podłodze. A ja co 2 min nie będę podawała Pewnie będzie bez drzemki dziś bo chcę o 14.30 zacząć szykować się do wyjścia do Mamy na obiad.

[megi b]

Napisane przez aannuullaa

Zrobiłam żeberka z miodem i ketchupem ale TŻ mówi, że nie bardzo mi wyszły No trudno.

E tam żeberka w każdej postaci są dobre Mi małż zjadł pół blachy placka mimo, że mu powiedziałam, że zakalec


Miramejku myślę, że Kubie spodoba się ten traktorek bo teraz zauważyłam, że mamy te figurki traktorzysty i krówki (kiedyś na ciuchach za 1 zł kupiłam ) i Amelia od początku je uwielbia bo są w sam raz do rączki malucha

[Svinecka]

Napisane przez Miramej

Taki?

tak
a ja dalam 49

ale jest super bo jak sie puka to wydaje brzdekniecie i zaswieca sie, z boku sa przyciski i mozna wlaczyc muzyczke i nawet jak leci muzyczka to jak sie w niego puka to wydaje brzdekniecia
a ze moj Marci jest strasznie muzykalny to wszystko co gra jest hitem

[Miramej]

Napisane przez aannuullaa

potrzebne
Zrobiłam żeberka z miodem i ketchupem ale TŻ mówi, że nie bardzo mi wyszły No trudno

Nie zna się

Napisane przez megi b

Ok ciekawe ile sobie Kuba za to policzy

Ho ho ho toż to rozpusta Ale będzie miał radochę i mamuśka trochę odpocznie

Po znajomości, niedużo

Dwie rzeczy będą od nas, dwie od Dziadków , mam nadzieję, że prędzej, czy później się tym pobawi

Napisane przez gorgulek

Tylko kiedy? Ja już mam dość
Nie wiem czego mogła się nauczyć. Nowe słowa przychodzą mi na myśl tylko. Może skok nie wiem. Wiem, że jest nieznośna a mi cierpliwości brak.
Nie lubię na Nią narzekać bo ogólnie zawsze była w miarę grzeczna ale teraz przechodzi samą siebie.
Wczoraj jak byłam z Nią u znajomej (ma córkę 2 latka) to w złości, że czegoś Jej nie pozwoliłam dostałam po twarzy
Wszystko zabierała tej dziewczynce. I jeszcze musiała pchać wózek i pchacz jednocześnie bo jeszcze dziewczynka by Jej zabrała
Musiała mieć w ręku to co Julka akurat. Tłumaczyłam, prosiłam ale tylko była złość i krzyk. Aż mi wstyd było
Tak jest od niedawna. Wcześniej takich zachowań nie zauważałam u Zuzki.


Idę bo będę narzekać do wieczora.
Aaa położyłam Ją spać po 12, nie muszę mówić, że jeszcze nie śpi. Rozmawia, śpiewa, jakby z kimś dyskutowała, czasem zapłacze. Zabawka w pustym łóżeczku na całego. Nie ma nawet smoka, konika, poduszki, wszystko leży na podłodze. A ja co 2 min nie będę podawała Pewnie będzie bez drzemki dziś bo chcę o 14.30 zacząć szykować się do wyjścia do Mamy na obiad.

, nie ma się co wstydzić, przecież to małe dziecko jest.
Mam nadzieję, że Zuzi szybko minie i lepiej się będziesz czuła , ja Cię rozumiem, bo Kuba z kolei jest marudkiem, ale chyba się pogodziłam, że tak po prostu teraz ma. Liczę, że to minie

Napisane przez megi b

Miramejku[/B] myślę, że Kubie spodoba się ten traktorek bo teraz zauważyłam, że mamy te figurki traktorzysty i krówki (kiedyś na ciuchach za 1 zł kupiłam ) i Amelia od początku je uwielbia bo są w sam raz do rączki malucha

Mam nadzieję

---------- Dopisano o 14:46 ---------- Poprzedni post napisano o 14:39 ----------

Napisane przez Svinecka

tak
a ja dalam 49

ale jest super bo jak sie puka to wydaje brzdekniecie i zaswieca sie, z boku sa przyciski i mozna wlaczyc muzyczke i nawet jak leci muzyczka to jak sie w niego puka to wydaje brzdekniecia
a ze moj Marci jest strasznie muzykalny to wszystko co gra jest hitem

Fajny jest , myślałam o nim, ale TŻ mówi, żebym czegoś bez baterii poszukała I znalazłam taki, jest na liście prezentów na następne okazje

Tylko 3 zł więcej

No to prezent masz na 100% trafiony

[syla39]

Napisane przez gorgulek

Tylko kiedy? Ja już mam dość
Nie wiem czego mogła się nauczyć. Nowe słowa przychodzą mi na myśl tylko. Może skok nie wiem. Wiem, że jest nieznośna a mi cierpliwości brak.
Nie lubię na Nią narzekać bo ogólnie zawsze była w miarę grzeczna ale teraz przechodzi samą siebie.
Wczoraj jak byłam z Nią u znajomej (ma córkę 2 latka) to w złości, że czegoś Jej nie pozwoliłam dostałam po twarzy
Wszystko zabierała tej dziewczynce. I jeszcze musiała pchać wózek i pchacz jednocześnie bo jeszcze dziewczynka by Jej zabrała
Musiała mieć w ręku to co Julka akurat. Tłumaczyłam, prosiłam ale tylko była złość i krzyk. Aż mi wstyd było
Tak jest od niedawna. Wcześniej takich zachowań nie zauważałam u Zuzki.


Idę bo będę narzekać do wieczora.
Aaa położyłam Ją spać po 12, nie muszę mówić, że jeszcze nie śpi. Rozmawia, śpiewa, jakby z kimś dyskutowała, czasem zapłacze. Zabawka w pustym łóżeczku na całego. Nie ma nawet smoka, konika, poduszki, wszystko leży na podłodze. A ja co 2 min nie będę podawała Pewnie będzie bez drzemki dziś bo chcę o 14.30 zacząć szykować się do wyjścia do Mamy na obiad.

Jeny, takie zachowania widywałam ale u starszych dzieci Nie wiem co ci poradzic Dziwne jest że nie chce spac Może to rzeczywiście jakiś skok rozwojowy Oby szybko minęło

[morska]

Napisane przez p4w

jesteś niesamowita z tym gotowaniem

zależy jaką masz patelnię - ja robiłam bez tłuszczu, bo to naprawdę szybko się smaży, więc nie bałam się przypalenia

Ee, gotowanie to za duże słowo

Spróbuję bez tłuszczu

Napisane przez syla39

A mogłabys podac jakiś przykładowy przepis

Jasne Z tych, które już robiłam (wybieram zawsze najłatwiejsze):

- Pasta do kanapek: Pestki dyni miksuję i mieszam z twarożkiem i jogurtem - do tego dodaję - natkę pietruszki, bazylię, szczypiorek, czosnek, rzodkiewkę.. zależy co jest w domu.
- Inna pasta do chleba: pestki z dyni po wyłuskaniu zemleć w młynku do kawy wraz z ziarnem słonecznikowym (1:1), dodać miodu.

Wczoraj na kolację zrobiłam Tymkowi sałatkę z brokuła, jajka i pomidora z jogurtem i też wsypałam troszkę zmielonej dyni.

Taką mam też ochotę wypróbować. A na niektóre brakuje mi umiejętności kulinarnych

Napisane przez Miramej

Bujak Little Tikes, kierownicę Kiddieland, traktor Kiddieland i pelikana

Dziewczyny, a ten bujak pod spodem też jest cały plastikowy? Np. na płytkach albo panelach pewnie będzie hałasował, ktoś wie?



.

[Miramej]

Napisane przez morska

Dziewczyny, a ten bujak pod spodem też jest cały plastikowy? Np. na płytkach albo panelach pewnie będzie hałasował, ktoś wie?

Wydaje mi się, że jest plastikowy , ale nie wiem, czy będzie hałasował Już zamówiłam, więc jakoś będę musiała z tym żyć

[Wojtusia]

gorgulku nie mam pojęcia co to się Twojej Zuzi porobiło, oby szybko przeszło.
Oliwia wymusza krzykiem, na szczescie jeszcze nie bije, ma nadzieje ze do tego nie dojdzie.
jak znajdziesz jakąś ciekawą książkę to daj znać, sama chętnie się dokształcę.

---------- Dopisano o 15:10 ---------- Poprzedni post napisano o 15:08 ----------

Napisane przez morska

- Pasta do kanapek: Pestki dyni miksuję i mieszam z twarożkiem i jogurtem - do tego dodaję - natkę pietruszki, bazylię, szczypiorek, czosnek, rzodkiewkę.. zależy co jest w domu.
- Inna pasta do chleba: pestki z dyni po wyłuskaniu zemleć w młynku do kawy wraz z ziarnem słonecznikowym (1:1), dodać miodu.

Wczoraj na kolację zrobiłam Tymkowi sałatkę z brokuła, jajka i pomidora z jogurtem i też wsypałam troszkę zmielonej dyni.

Taką mam też ochotę wypróbować. A na niektóre brakuje mi umiejętności kulinarnych

.

o fajne przepisy, musze wypróbować

[Miramej]

morska, mam pytanie - Ty kiedyś pisałaś, że kupiłaś elektryczny młynek do przypraw - możesz napisać jaki i czy jesteś zadowolona?

[syla39]

Napisane przez morska

Ee, gotowanie to za duże słowo

Spróbuję bez tłuszczu





Jasne Z tych, które już robiłam (wybieram zawsze najłatwiejsze):

- Pasta do kanapek: Pestki dyni miksuję i mieszam z twarożkiem i jogurtem - do tego dodaję - natkę pietruszki, bazylię, szczypiorek, czosnek, rzodkiewkę.. zależy co jest w domu.
- Inna pasta do chleba: pestki z dyni po wyłuskaniu zemleć w młynku do kawy wraz z ziarnem słonecznikowym (1:1), dodać miodu.

Wczoraj na kolację zrobiłam Tymkowi sałatkę z brokuła, jajka i pomidora z jogurtem i też wsypałam troszkę zmielonej dyni.

Taką mam też ochotę wypróbować. A na niektóre brakuje mi umiejętności kulinarnych




Dziewczyny, a ten bujak pod spodem też jest cały plastikowy? Np. na płytkach albo panelach pewnie będzie hałasował, ktoś wie?



.

Dziękuję ci dobra kobieto

Mąż kupił wczoraj Lence na urodziny plastikowy bujak i jest cicho Nie hałsuje, nie skrzypi....

Wstawię do albumu fotkę

[Miramej]

syla fajny ten bujak , jaka to firma?

Jak na "urodziny"?

[morska]

Napisane przez gorgulek

Tylko kiedy? Ja już mam dość
Nie wiem czego mogła się nauczyć. Nowe słowa przychodzą mi na myśl tylko. Może skok nie wiem. Wiem, że jest nieznośna a mi cierpliwości brak.
Nie lubię na Nią narzekać bo ogólnie zawsze była w miarę grzeczna ale teraz przechodzi samą siebie.
Wczoraj jak byłam z Nią u znajomej (ma córkę 2 latka) to w złości, że czegoś Jej nie pozwoliłam dostałam po twarzy
Wszystko zabierała tej dziewczynce. I jeszcze musiała pchać wózek i pchacz jednocześnie bo jeszcze dziewczynka by Jej zabrała
Musiała mieć w ręku to co Julka akurat. Tłumaczyłam, prosiłam ale tylko była złość i krzyk. Aż mi wstyd było
Tak jest od niedawna. Wcześniej takich zachowań nie zauważałam u Zuzki.

Mój Tymek kiedyś swoją rówieśnicę uderzył po twarzy, gdy dotknęła Jego rowerka


Gorgulku, zaraz będę przeglądać te książki Jak dowiesz się czy po tą Dyscyplinę bez bicia i krzyku warto sięgnąć to też daj znać

Napisane przez Miramej

Wydaje mi się, że jest plastikowy , ale nie wiem, czy będzie hałasował Już zamówiłam, więc jakoś będę musiała z tym żyć

To napisz, proszę, jak wrażenia, gdy już przetestujecie Pytam, bo mam w domu tylko jeden dywan i niektóre zabawki strasznie hałasują na tych pozostałych twardych powierzchniach. A też mi się podoba ten bujak i myślę gdzie byłoby dla niego miejsce


.

---------- Dopisano o 16:47 ---------- Poprzedni post napisano o 16:29 ----------

Napisane przez Miramej

morska, mam pytanie - Ty kiedyś pisałaś, że kupiłaś elektryczny młynek do przypraw - możesz napisać jaki i czy jesteś zadowolona?

Młynek ten pretenduje do I miejsca moich życiowych nieudanych zakupów. Kupiłam go z myślą o mieleniu słonecznika, dyni oraz sezamu. Wybrałam MPM. Jest niewygodny - trzeba zdjąć cały mechanizm z bateriami, później jeszcze jedną część, by dostać się do otworu, do którego wsypuje się ziarna. No i w ogóle nie mieli - jak ustawiam grubość mielenia na najdrobniejszą to w ogóle nic nie leci, a jak na większą, to słonecznik mieli na zbyt grube części, a sezam przelatuje w całości. Kiedyś chciałam spróbować zmielić pieprz, ale tak nieszczęśliwie trzymałam młynek, że cały wpadł mi do garnka z wodą i od tamtej pory się suszy. Ogólnie jestem wściekła, że go kupiłam Mielę teraz w starym młynku do kawy i jest super.

Napisane przez syla39

Mąż kupił wczoraj Lence na urodziny plastikowy bujak i jest cicho Nie hałsuje, nie skrzypi....

Wstawię do albumu fotkę

Fajny

Napisane przez Miramej

Jak na "urodziny"?

Też się zastanawiam z jakiej okazji bukiecik A może to rocznica poczęcia?


.

[Svinecka]

wiecie co? Wy sie przejmujecie a moje dziecko na codzien bije, drapie, szczypie i wydziera sie na calego
nie idzie mu przetlumaczyc

dla niego bicie po twarzy to forma zabawy, ma z tego ubaw, jak mu powiem, ze brzydko albo, ze nie wolno to ma jeszcze wieksza radoche

[syla39]

Napisane przez Miramej

syla fajny ten bujak , jaka to firma?

Jak na "urodziny"?

Jakiejs niemieckiej firmy. Proszę stronka:
http://big.de/de/home.shtml fajny maja samochód
Córcia imieniny miała wczoraj

Napisane przez morska

Fajny


Też się zastanawiam z jakiej okazji bukiecik A może to rocznica poczęcia?

Jak pisałam wyżej imieninki Bujak fajny i mocny. Przetestowany nawet przez rodziców

Napisane przez Svinecka

wiecie co? Wy sie przejmujecie a moje dziecko na codzien bije, drapie, szczypie i wydziera sie na calego
nie idzie mu przetlumaczyc

dla niego bicie po twarzy to forma zabawy, ma z tego ubaw, jak mu powiem, ze brzydko albo, ze nie wolno to ma jeszcze wieksza radoche

Lena też miała etap klepania po twarzy. Nie zwracalismy uwagi i przeszło jej Teraz ma etap rozdawania całusów

---------- Dopisano o 17:17 ---------- Poprzedni post napisano o 17:16 ----------

Fajne furki

http://big.de/de/produkte/big-bobby-...tscher_1.shtml

---------- Dopisano o 17:28 ---------- Poprzedni post napisano o 17:17 ----------

Zanalazłam też sporo rzeczy tej firmy na allegro i mam np te klocki

http://allegro.pl/big-klocki-hello-k...278345740.html

i Lenka bardzo je lubi najbardziej chyba wyrzucac z pudełka

[p4w]

Napisane przez Svinecka

wiecie co? Wy sie przejmujecie a moje dziecko na codzien bije, drapie, szczypie i wydziera sie na calego
nie idzie mu przetlumaczyc

dla niego bicie po twarzy to forma zabawy, ma z tego ubaw, jak mu powiem, ze brzydko albo, ze nie wolno to ma jeszcze wieksza radoche

a może spróbuj nie reagować - tzn. mocniej przytrzymać rączki i głośno powiedzieć "nie wolno" i odejść tak, zeby zobaczył że zostaje sam jak Cię bije

[katarzynka00]

hej
chciałam zajrzeć do was rano ale internet tak mulił że go wyłączyłam, a potem przyjechała koleżanka ze szpitala i wpadła siostra z dzieciakami i zleciało
W międzyczasie szybki obiad i pranie i jeszcze męża wysłałam na spacer z małą żeby poplotkować sam na sam i zrobił się wieczór

Svi kupiłam L taki sam bębenek na gwiazdkę zeszłego roku.Bardzo fajny
Aktualnie baterie się wyczerpały u nas,ale ładnie ją zajmował

Wspominałyście o cewnikowaniu, ja przy porodzie 2x byłam cewnikowana i dla mnie to była niesamowita ulga i przyjemność
Tylko potem-już w domu mnie szczypało przy oddawaniu moczu i furagin brałam czy coś

Zajrzałam też do sklepu z edukacyjnymi zabawkami
m.in był pelikan w zawrotnej cenie 60zł oszaleli
Kupię na tej stronce co wklejałyście i jeszcze terrarium dla mrówek dla siostrzeńca to za 1przesyłką będzie

---------- Dopisano o 19:16 ---------- Poprzedni post napisano o 19:06 ----------

Acha, Svi Laura też mnie bije...
Jak jest zła to swoją drogą, a tak po prostu też jej rączki "chodzą"
Ani groźba, ani prośba, ani odejście od niej czy srogi ton nie pomagają, albo udaje że nie rozumie
Też kładzie się na podłogę
Od kilku dni obraża się odwracając głowę i spuszczając wzrok

A dziś mąż rozdawał łakocie i dzieciaki dawały mu buziaka a ona rozpętała aferę że ktoś jej tatusia całuje.Boshe jak się zaniosła, aż mi smutno było że takiego uczucia (niby zdrowego) doznała.I między krzesłami na oślep próbowała się do męża przedostać.

Zjadła dziś wszystkiego dużo.
butle mleka,
3plastry szynki,całego pomidora, jajo
gruszkę, banana
spory obiadek i mimo podjadania łakoci z dzieciakami flaszkę mleka,aż ją wydęło na koniec dnia.Mały pasibrzuszek Wraca apetyt mojego dziecka bo przebojach ząbkowych

[Miramej]

Napisane przez morska

Mój Tymek kiedyś swoją rówieśnicę uderzył po twarzy, gdy dotknęła Jego rowerka
(...)
To napisz, proszę, jak wrażenia, gdy już przetestujecie Pytam, bo mam w domu tylko jeden dywan i niektóre zabawki strasznie hałasują na tych pozostałych twardych powierzchniach. A też mi się podoba ten bujak i myślę gdzie byłoby dla niego miejsce
(...)
Młynek ten pretenduje do I miejsca moich życiowych nieudanych zakupów. Kupiłam go z myślą o mieleniu słonecznika, dyni oraz sezamu. Wybrałam MPM. Jest niewygodny - trzeba zdjąć cały mechanizm z bateriami, później jeszcze jedną część, by dostać się do otworu, do którego wsypuje się ziarna. No i w ogóle nie mieli - jak ustawiam grubość mielenia na najdrobniejszą to w ogóle nic nie leci, a jak na większą, to słonecznik mieli na zbyt grube części, a sezam przelatuje w całości. Kiedyś chciałam spróbować zmielić pieprz, ale tak nieszczęśliwie trzymałam młynek, że cały wpadł mi do garnka z wodą i od tamtej pory się suszy. Ogólnie jestem wściekła, że go kupiłam Mielę teraz w starym młynku do kawy i jest super.

, jak zareagowałaś?

Napiszę, ale przed Gwiazdką wrażenia będą badane bez Kuby

, dobrze, że napisałaś, bo właśnie ten miałam na oku

Napisane przez Svinecka

wiecie co? Wy sie przejmujecie a moje dziecko na codzien bije, drapie, szczypie i wydziera sie na calego
nie idzie mu przetlumaczyc

dla niego bicie po twarzy to forma zabawy, ma z tego ubaw, jak mu powiem, ze brzydko albo, ze nie wolno to ma jeszcze wieksza radoche

Powiem Ci, że Marcel nie wygląda na niegrzecznego, wręcz przeciwnie , a przytrzymujesz Mu rączki?

Napisane przez syla39

Jakiejs niemieckiej firmy. Proszę stronka:
http://big.de/de/home.shtml fajny maja samochód
Córcia imieniny miała wczoraj

Jak pisałam wyżej imieninki Bujak fajny i mocny. Przetestowany nawet przez rodziców

Czyli imieniny, a nie urodziny

Napisane przez katarzynka00

A dziś mąż rozdawał łakocie i dzieciaki dawały mu buziaka a ona rozpętała aferę że ktoś jej tatusia całuje.Boshe jak się zaniosła, aż mi smutno było że takiego uczucia (niby zdrowego) doznała.I między krzesłami na oślep próbowała się do męża przedostać.

Zjadła dziś wszystkiego dużo.
butle mleka,
3plastry szynki,całego pomidora, jajo
gruszkę, banana
spory obiadek i mimo podjadania łakoci z dzieciakami flaszkę mleka,aż ją wydęło na koniec dnia.Mały pasibrzuszek Wraca apetyt mojego dziecka bo przebojach ząbkowych

, a wykluło się Wam coś nowego?

[gorgulek]

Napisane przez Miramej

, nie ma się co wstydzić, przecież to małe dziecko jest.
Mam nadzieję, że Zuzi szybko minie i lepiej się będziesz czuła , ja Cię rozumiem, bo Kuba z kolei jest marudkiem, ale chyba się pogodziłam, że tak po prostu teraz ma. Liczę, że to minie

To prawda. Ale zawsze wtedy myślę co robię/zrobiłam nie tak.

Napisane przez syla39

Jeny, takie zachowania widywałam ale u starszych dzieci Nie wiem co ci poradzic Dziwne jest że nie chce spac Może to rzeczywiście jakiś skok rozwojowy Oby szybko minęło

Ja też. Nie wiem skąd to u Niej
Chociaż pewnie wyobrażacie to sobie troche gorzej niż wygląda. Ale nie jest ciekawie.

Napisane przez Wojtusia

gorgulku nie mam pojęcia co to się Twojej Zuzi porobiło, oby szybko przeszło.
Oliwia wymusza krzykiem, na szczescie jeszcze nie bije, ma nadzieje ze do tego nie dojdzie.
jak znajdziesz jakąś ciekawą książkę to daj znać, sama chętnie się dokształcę.

Szukam i chyba kupię jakąś w najbliższym czasie. Muszę się tylko na coś zdecydować.

Napisane przez morska

Gorgulku, zaraz będę przeglądać te książki Jak dowiesz się czy po tą Dyscyplinę bez bicia i krzyku warto sięgnąć to też daj znać

Dam znać

Napisane przez Svinecka

wiecie co? Wy sie przejmujecie a moje dziecko na codzien bije, drapie, szczypie i wydziera sie na calego
nie idzie mu przetlumaczyc

dla niego bicie po twarzy to forma zabawy, ma z tego ubaw, jak mu powiem, ze brzydko albo, ze nie wolno to ma jeszcze wieksza radoche

Zuzia taka nie była dlatego mnie to martwi i czuję, że muszę coś z tym zrobić bo boję się, że będzie gorzej.
Ona wie, że bić nie można. Nie spodziewałam się tego uderzenia i wyszło z zaskoczenia. Zazwyczaj zamierzy się ale tylko krzyknie i nie uderzy

Napisane przez katarzynka00

A dziś mąż rozdawał łakocie i dzieciaki dawały mu buziaka a ona rozpętała aferę że ktoś jej tatusia całuje.Boshe jak się zaniosła, aż mi smutno było że takiego uczucia (niby zdrowego) doznała.I między krzesłami na oślep próbowała się do męża przedostać.
...
Mały pasibrzuszek Wraca apetyt mojego dziecka bo przebojach ząbkowych

Zuzka też ma ogromny apetyt i taka kluseczka z Niej

[Svinecka]

Napisane przez p4w

a może spróbuj nie reagować - tzn. mocniej przytrzymać rączki i głośno powiedzieć "nie wolno" i odejść tak, zeby zobaczył że zostaje sam jak Cię bije

nic nie dziala

Napisane przez katarzynka00

Acha, Svi Laura też mnie bije...
Jak jest zła to swoją drogą, a tak po prostu też jej rączki "chodzą"
Ani groźba, ani prośba, ani odejście od niej czy srogi ton nie pomagają, albo udaje że nie rozumie
Też kładzie się na podłogę
Od kilku dni obraża się odwracając głowę i spuszczając wzrok

no wlasnie nic nie pomaga

najgorsze jest to, ze ja se boje czasem go wziac na rece bo on tak z zaskoczenia, niby tuli tuli a tu nagle chlas z plaskacza w twarz - a co najgorsze strasznie ciagnie za wlosy juz mi tyle wyrwal, ze koniec
i nie moge go tego oduczyc
on ma z tego frajde


i on nie zanosi sie ani nie bije w zlosci, jeszcze nigdy tak sie nie zdarzylo bo to jego bicie jest zabawa i z tym to kojarzy, mimo iz nikt sie z tego nie smieje, mowi sie, ze nie wolno, odstawiam go od razu i odchodze od niego, przytrzymuje rece.....no wszystko

Napisane przez Miramej

Powiem Ci, że Marcel nie wygląda na niegrzecznego, wręcz przeciwnie , a przytrzymujesz Mu rączki?

po czym wnosisz?


o jakim Wy pelikanie ciagle mowicie bo przeoczylam?


Eryk posprzatal pokoj na blysk, w koncu bo juz zastanawialam sie ktoredy dojsc do jego lozka czy okna
ale jutro przyjezdza kumpela z synem to mial motywacje zeby porzadnie kolege ugoscic
a mi kumpela polozy farbe na wlosy

[Miramej]

Napisane przez gorgulek

To prawda. Ale zawsze wtedy myślę co robię/zrobiłam nie tak.

Ja też. Nie wiem skąd to u Niej
Chociaż pewnie wyobrażacie to sobie troche gorzej niż wygląda. Ale nie jest ciekawie.

(...)
Zuzia taka nie była dlatego mnie to martwi i czuję, że muszę coś z tym zrobić bo boję się, że będzie gorzej.
Ona wie, że bić nie można. Nie spodziewałam się tego uderzenia i wyszło z zaskoczenia. Zazwyczaj zamierzy się ale tylko krzyknie i nie uderzy

gorgulku, myślę, że jesteś zmęczona i trochę "przestraszona" zachowaniem Zuzi i widzisz wszystko czarniejsze niż jest , ale dasz radę, no bo jakie masz wyjście

Napisane przez Svinecka

po czym wnosisz?


o jakim Wy pelikanie ciagle mowicie bo przeoczylam?

Po filmikach, zdjęciach , wyglądzie anioła

O tym

[Svinecka]

Napisane przez Miramej

Po filmikach, zdjęciach , wyglądzie anioła

O tym

no wyglad aniolka to on ma trzeba przyznac
ale jak strzeli ten swoj chochlikowy usmiech od razu widac, ze chce cos zmajstrowac

aaaaaaaaaa taki pelikan myslalam, ze jakas kolejna wypasiona zabawka a tu prosze
my mamy drewnianego motylka czy cus i to macha i klapie skrzydlami jak sie pcha
ale Marci woli nim rzucac w dal

[Miramej]

Napisane przez Svinecka

no wyglad aniolka to on ma trzeba przyznac
ale jak strzeli ten swoj chochlikowy usmiech od razu widac, ze chce cos zmajstrowac

aaaaaaaaaa taki pelikan myslalam, ze jakas kolejna wypasiona zabawka a tu prosze
my mamy drewnianego motylka czy cus i to macha i klapie skrzydlami jak sie pcha
ale Marci woli nim rzucac w dal

Zób Mu kiedyś zdjęcie tego uśmiechu

Najważniejsze, że się przydaje

[Svinecka]

Napisane przez Miramej

Zób Mu kiedyś zdjęcie tego uśmiechu

Najważniejsze, że się przydaje

ja to musialabym nagrac normalnie bo on tak smiesznie marszczy nosa wtedy i sie smieje, no komedia normalnie