Zazdroszczę zaręczonym dziewczynom - powrót do korzeni ;) CZĘŚĆ XXVI

[Ilsa Lund]

Napisane przez paollino

Moje Haribo lubi już 123 członków

bo Haribo są wspaniałe
ale super się obserwuje że ktoś ma tak jak ja a nic nie robię żeby zauważyli tę stronę

[raingirl]

Napisane przez malenka146

Wiecie co... Chyba kupię sobie pegasusa Rozrywka na zimowe wieczory Tak mi się tęskni do tamtych czasów

Można na PC zrobić emulator
Chociaż to już nie to samo...

[aleksandrettaa]

Ledwo przyjechałam do domu już się z mamą pokłóciłam. Miodzio.

[peach_passion]

a ja to się na facebooku nie mogę odnaleźć, jakaś tępa jestem. oglądałam ostatnio social network ale ten koleś tak szybko mówił, że nie mogłam się połapać
poszłabym na "aż po grób". była któraś z Was?

[Ilsa Lund]

Napisane przez aleksandrettaa

Ledwo przyjechałam do domu już się z mamą pokłóciłam. Miodzio.

o co ? czasem lepiej siedzieć cicho i przewracać oczami

Napisane przez peach_passion

a ja to się na facebooku nie mogę odnaleźć, jakaś tępa jestem. oglądałam ostatnio social network ale ten koleś tak szybko mówił, że nie mogłam się połapać
poszłabym na "aż po grób". była któraś z Was?

nie mogłaś połapać jak tworzył kod do tej strony z porównywaniem kobiet i jednocześnie blogował ?

[201608251020]

Kurde, jutro ma wiać jeśli rodzice TŻa nie wylecą, to się załamię

---------- Dopisano o 21:23 ---------- Poprzedni post napisano o 21:21 ----------

Napisane przez Ilsa Lund

bo Haribo są wspaniałe
ale super się obserwuje że ktoś ma tak jak ja a nic nie robię żeby zauważyli tę stronę

Ja mam dokładnie o sposobie jedzenia Haribo. że najpierw główka a potem ciałko

---------- Dopisano o 21:25 ---------- Poprzedni post napisano o 21:23 ----------

Napisane przez Ilsa Lund

nie mogłaś połapać jak tworzył kod do tej strony z porównywaniem kobiet i jednocześnie blogował ?

Mój TŻ podczas Social Network zasnął

[peach_passion]

Napisane przez Ilsa Lund

czasem lepiej siedzieć cicho i przewracać oczami

nie mogłaś połapać jak tworzył kod do tej strony z porównywaniem kobiet i jednocześnie blogował ?

ciekawa metoda:P

to też

[Ilsa Lund]

Napisane przez paollino

Ja mam dokładnie o sposobie jedzenia Haribo. że najpierw główka a potem ciałko

---------- Dopisano o 21:25 ---------- Poprzedni post napisano o 21:23 ----------



Mój TŻ podczas Social Network zasnął

nie umiem tego znaleźć ale też tak jem albo nóżki obgryzam

mój był tak podniecony że go na to zabrałam że ciągle mnie przytulał i całował marzył mu się ten film i wzięłam go dzień po premierze

---------- Dopisano o 21:28 ---------- Poprzedni post napisano o 21:27 ----------

Napisane przez peach_passion

to też

to chyba specjalnie było że taki genialny umysł że nie można nadążyć a mimo że pijany i w ogóle to zrobił stronę

[aleksandrettaa]

Napisane przez Ilsa Lund

o co ? czasem lepiej siedzieć cicho i przewracać oczami

Wiesz ciężko siedzieć cicho jak matka przez godziną wmawia Ci, że musisz dopisać do listy gości dodatkowe 60 osób. Nie docierają argumenty o tym, że ja tych ciotek nie widziałam od lat, nie mam z nimi nic wspólnego, nie jest to bliska rodzina, mam w nosie czy ktoś kogo na ulicy nie poznam obrazi się. Nie dociera, że ja się będę źle czuła, bo nie ;lubię dużych wesel a te 80-90 osób które nam wyszły to już tłum. Moje marzenia i wyobrazenia na temat MOJEGO wesela matka uważa za mało ważne w porównaniu z tym, że ciotki się obrażą. Jak skończyła się kłótnia to mama siedziała i jakieś 3 godziny wybierała suknie ślubne, fryzury i bukiety. wszak kogo obchodzi, że ja nie chcę sukni ślubnej? Mam dosyć. Jak sobie pomyślę, że to dopiero początek i nawet przygotowań nie zaczęliśmy a już tyle spięć i problemów to dosyć mam tego. Mama rzuca hasła z cyklu "może bukiet ze storczyków, ja taaaak chciałąm mieć a nie udało się" i próbuje zrobić wesele swoich marzeń mając gdzieś mnie. Jest mi przykro

[201608251020]

Napisane przez Ilsa Lund

nie umiem tego znaleźć ale też tak jem albo nóżki obgryzam

Masz zapro

[Ilsa Lund]

Napisane przez aleksandrettaa

Wiesz ciężko siedzieć cicho jak matka przez godziną wmawia Ci, że musisz dopisać do listy gości dodatkowe 60 osób. Nie docierają argumenty o tym, że ja tych ciotek nie widziałam od lat, nie mam z nimi nic wspólnego, nie jest to bliska rodzina, mam w nosie czy ktoś kogo na ulicy nie poznam obrazi się. Nie dociera, że ja się będę źle czuła, bo nie ;lubię dużych wesel a te 80-90 osób które nam wyszły to już tłum. Moje marzenia i wyobrazenia na temat MOJEGO wesela matka uważa za mało ważne w porównaniu z tym, że ciotki się obrażą. Jak skończyła się kłótnia to mama siedziała i jakieś 3 godziny wybierała suknie ślubne, fryzury i bukiety. wszak kogo obchodzi, że ja nie chcę sukni ślubnej? Mam dosyć. Jak sobie pomyślę, że to dopiero początek i nawet przygotowań nie zaczęliśmy a już tyle spięć i problemów to dosyć mam tego. Mama rzuca hasła z cyklu "może bukiet ze storczyków, ja taaaak chciałąm mieć a nie udało się" i próbuje zrobić wesele swoich marzeń mając gdzieś mnie. Jest mi przykro

jak ona płaci za wesele to niech zaprasza ale jak nie to kurczę... miała już okazję stworzyć wesele marzeń. Teraz Twój czas

Napisane przez paollino

Masz zapro

[peach_passion]

Napisane przez Ilsa Lund

to chyba specjalnie było że taki genialny umysł że nie można nadążyć a mimo że pijany i w ogóle to zrobił stronę

w takim razie jest stanowczo za genialny jak na mnie

[aleksandrettaa]

Napisane przez Ilsa Lund

jak ona płaci za wesele to niech zaprasza ale jak nie to kurczę... miała już okazję stworzyć wesele marzeń. Teraz Twój czas

Ona chce płacić ale my nie chcemy jej pieniędzy. Wolimy skromnie ale po swojemu. A jak rodzice się dołożą to wszystko będzie jak matka zechce. A to do jasnej ciasnej (tu Ola rzuca brzydkimi słowami) nasz ślub. A ona swój ślub i wesele wspomina jako koszmar bo teściowa zrobiła wesele które jej sie nie podobało a suknię wybrała jej siostra. I teraz chce to sobie odbić na moim. Tłumacze jej ze skoro ona zle sie czuła jak ktoś za nią zadecydował to niech postawi się na moim miejscu i odpuści ale nie dociera. Nie chcę się szarpać i kłócić przez 2 lata. Nie chce też odpuszczać bo to ma być nasz wyjątkowy dzień.

[arrakis]

aleks tylko sie nie daj i zrob wesele takie jak ty chcesz

[Ilsa Lund]

Napisane przez aleksandrettaa

Ona chce płacić ale my nie chcemy jej pieniędzy. Wolimy skromnie ale po swojemu. A jak rodzice się dołożą to wszystko będzie jak matka zechce. A to do jasnej ciasnej (tu Ola rzuca brzydkimi słowami) nasz ślub. A ona swój ślub i wesele wspomina jako koszmar bo teściowa zrobiła wesele które jej sie nie podobało a suknię wybrała jej siostra. I teraz chce to sobie odbić na moim. Tłumacze jej ze skoro ona zle sie czuła jak ktoś za nią zadecydował to niech postawi się na moim miejscu i odpuści ale nie dociera. Nie chcę się szarpać i kłócić przez 2 lata. Nie chce też odpuszczać bo to ma być nasz wyjątkowy dzień.

do jasnej ciasnej pusi co przypomina mi o Oli; ciekawe co z nią i R.

może kiedyś załapie że mimowolnie powtarza błędy swojej matki. Bo kiedy ktoś nas krzywdzi to albo robimy zupełnie odwrotnie jako rodzic albo powtarzamy te schematy

[peach_passion]

Napisane przez aleksandrettaa

Ona chce płacić ale my nie chcemy jej pieniędzy. Wolimy skromnie ale po swojemu. A jak rodzice się dołożą to wszystko będzie jak matka zechce. A to do jasnej ciasnej (tu Ola rzuca brzydkimi słowami) nasz ślub. A ona swój ślub i wesele wspomina jako koszmar bo teściowa zrobiła wesele które jej sie nie podobało a suknię wybrała jej siostra. I teraz chce to sobie odbić na moim. Tłumacze jej ze skoro ona zle sie czuła jak ktoś za nią zadecydował to niech postawi się na moim miejscu i odpuści ale nie dociera. Nie chcę się szarpać i kłócić przez 2 lata. Nie chce też odpuszczać bo to ma być nasz wyjątkowy dzień.

kurcze, skoro sama była w takiej sytuacji to nie rozumiem czemu nie umie się postawić na Twoim miejscu ja bym nie odpuściła. wyobraź sobie, że Ty później będziesz sfrustrowana opowiadać swojej córce, że nie było tak jak chciałaś. a to jest Wasz dzień i Wasze wspomnienia na całe życie

[upadly_aniol00]

Aleks może powtarzaj jej, że ona popełnia teraz ten sam błąd co kiedyś jej tak ktoąś dyktował, powtarzaj jej do skutku aż zrozumie.

Mi teraz przeszedł pomysł ślubu cywilnego, ponieważ jak TŻ nawet teraz się oświadczył to ślub byłby dopiero w czerwcu-wrześniu 2012.
Ale z drugiej strony dwa lata po ślubie cywilnym to kościelny ślub chyba by już nie miał takiego czaru co ?

[Claris]

Melduję w nowym wątku pędzicie jak burza!!!

My już po rodzinnym oglądaniu nagrania z wesela aaaaaa

[arrakis]

claris i jak filmik?

[aleksandrettaa]

Napisane przez Ilsa Lund

do jasnej ciasnej pusi co przypomina mi o Oli; ciekawe co z nią i R.

może kiedyś załapie że mimowolnie powtarza błędy swojej matki. Bo kiedy ktoś nas krzywdzi to albo robimy zupełnie odwrotnie jako rodzic albo powtarzamy te schematy

To nie powtarzanie błędów matki bo jej wesele organizowała teściowa. Więc nie ma tu wdrukowanych schematów wychowawczych.

Mam dosyć. Nie wiem co mam robić. Zupełnie nie wiem. Próbowałam z nią rozmawiać ale nie dociera. Nie chcę jej robić przykrości a ona tak odbiera gdy nie chcę się z nią zgadzać. Nie chcę się z nią kłócić przez 2 lata i brać slubu w atmosferze obrazania sie i awantur. Nie chce brac slubu bez rodziny bo to tez zrobi im straszna przykrosc. Nie chce ulegac bo bede sfrustrowana i nieszczesliwa ze nie jest tak jakbym chciala. Nie potrafię znaleźć wyjścia z tej sytuacji. Chyba najlepiej będzie dać sobie spokój z braniem ślubu i żyć sobie dalej w spokoju jako szczęśliwy konkubinat.

[Choji]

Napisane przez Biska

Tak też zrobię

Jedną pokażę Wam w całości, a z drugiej tylko gorset, który będę chciała wstawić do tej pierwszej

Mój brat z Tż zwariowali, grają na pegasusie

Ja też gdzieś mam jeszcze pegazusa ;]

Napisane przez raingirl

http://www.youtube.com/watch?v=YmPrA...eature=related
A to pamiętacie? Nie mam pojęcia czy tą grę w ogóle dało się ukończyć w czasach kiedy nie było save game

Dizzy Miałam po niemiecku

Napisane przez raingirl

Chyba wiem o której grze mówisz

A lubiłam jeszcze taką grę gdzie było się pingwinkiem i trzeba było dojść do takiego domku na końcu każdego levelu, a po drodze trzeba było omijać dziury w lodzie albo foki

Też pamiętam

Napisane przez raingirl

Ja też
Pokazałabyś te gry dzisiejszym dzieciom to by się w czoło popukały jak można było szaleć za czymś takim

A ja miałam grę Lion King wszyscy mi zazdrościli
http://www.youtube.com/watch?v=doPbeZ7UWgs

I fajnie się grało w grę Barbie
http://www.youtube.com/watch?v=gYuPVn6bv1U

W Liona grała, barbie nawet na oczy nie widziałam.


Ale za to czasami na komputerze gram sobie w tanka i inne pegazusowskie gry.
I coraz bardziej utwierdzam siew myśli że czas zacząć kolekcjonować gry i bajki z dzieciństwa na nośnikach CD. Miło będzie pokazać kiedyś dzieciom Smerfy i Gumisie, Reksia, Pszczółkę Maję i inne bajki. A nie to co dziś leci w tv...

Napisane przez Claris

Melduję w nowym wątku pędzicie jak burza!!!

My już po rodzinnym oglądaniu nagrania z wesela aaaaaa

I jak było?

[raingirl]

Napisane przez Choji

Ale za to czasami na komputerze gram sobie w tanka i inne pegazusowskie gry.
I coraz bardziej utwierdzam siew myśli że czas zacząć kolekcjonować gry i bajki z dzieciństwa na nośnikach CD. Miło będzie pokazać kiedyś dzieciom Smerfy i Gumisie, Reksia, Pszczółkę Maję i inne bajki. A nie to co dziś leci w tv...

Też mam taki pomysł - różne "nasze" dobranocki i bajki Disneya, te klasyczne, tak mniej więcej do czasów Pocahontas ...bo te filmy animowane w stylu Shreka to już nie to co stare dobre 101 Dalmatyńczyków albo Piotruś Pan

[arrakis]

ok dziewczynki - uciekam poczytac chwile i spac...

[polka764]

Witam w kolejnej części

[peach_passion]

Napisane przez Choji

I coraz bardziej utwierdzam siew myśli że czas zacząć kolekcjonować gry i bajki z dzieciństwa na nośnikach CD. Miło będzie pokazać kiedyś dzieciom Smerfy i Gumisie, Reksia, Pszczółkę Maję i inne bajki. A nie to co dziś leci w tv...

i muminki

Napisane przez raingirl

Też mam taki pomysł - różne "nasze" dobranocki i bajki Disneya, te klasyczne, tak mniej więcej do czasów Pocahontas ...bo te filmy animowane w stylu Shreka to już nie to co stare dobre 101 Dalmatyńczyków albo Piotruś Pan

oo ostatnio w tv gdzieś był ten klasyczny piotruś pan i włączyłam sobie niedawno śpiącą królewnę disneya

[skimos]

hej ho

no i nie mamy DJa, TŻ skutecznie odstraszył poprzedniego, który przez tel okazał się cwaniakiem.

Także jakbyście miały jakieś namiary to dawać, znalazłam fajnego z Kielc ale woła 3500zł (i pewnie + dojazd ).

[Claris]

Napisane przez arrakis

claris i jak filmik?

Napisane przez Choji

I jak było?

super, naprawde sam ślub i wesele wiadomo, wszystko co trzeba jest, dobrze nagrane, bez ucinania nagle piosenek, ale szczególnie teledysk z pleneru jest miodzio normalnie taki dynamiczny i ładnie wyglądamy, teraz go co chwilę oglądamy. A druga rzecz - parodia, normalnie tak z tego laliśmy, że masakra, jak ona to wszystko uchwyciła i zmontowała i nawet nie śpiewam tak tragicznie jak myślałam i się bałam. Wszystko wyszło tak jak chciałam

[Choji]

pokaż parodię

[Claris]

skimosik to kurcze problem... ale dobrze, ze takiego imbecyla nie będziecie mieć

[Ilsa Lund]

Napisane przez aleksandrettaa

To nie powtarzanie błędów matki bo jej wesele organizowała teściowa. Więc nie ma tu wdrukowanych schematów wychowawczych.

Mam dosyć. Nie wiem co mam robić. Zupełnie nie wiem. Próbowałam z nią rozmawiać ale nie dociera. Nie chcę jej robić przykrości a ona tak odbiera gdy nie chcę się z nią zgadzać. Nie chcę się z nią kłócić przez 2 lata i brać slubu w atmosferze obrazania sie i awantur. Nie chce brac slubu bez rodziny bo to tez zrobi im straszna przykrosc. Nie chce ulegac bo bede sfrustrowana i nieszczesliwa ze nie jest tak jakbym chciala. Nie potrafię znaleźć wyjścia z tej sytuacji. Chyba najlepiej będzie dać sobie spokój z braniem ślubu i żyć sobie dalej w spokoju jako szczęśliwy konkubinat.

może spróbuj tej metody, którą się stosuje gdy rodzi się rodzeństwo: angażuj ją trochę. Tj. niech czuje się ważna i że jej rady nie są witane ze złością. Możesz ją popytać o to, jakie kolory przewodnie by widziała albo żeby pomogła Ci zrobić listę prezentów to wtedy łatwiej przełknie że niektóre rzeczy są dla Ciebie tak ważne że jej opinia nie jest przeważająca