2010-11-11, 22:08 | #151 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2008-08
Wiadomości: 165
|
Dot.: Złośliwość TŻ
Kolega wyzej---> padłam
co do tematu---> ja to bym mu obiad na brudnym talerzu (ale tak brudnym po jakimś sosie najlepiej) podala skoro mu to nie przeszkadza |
2010-11-11, 22:10 | #152 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2008-02
Wiadomości: 33
|
Dot.: Złośliwość TŻ
|
2010-11-11, 22:14 | #153 | |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2006-08
Lokalizacja: Miasto Gołębi
Wiadomości: 2 753
|
Dot.: Złośliwość TŻ
Cytat:
W wolnym czasie poszukam badan na ten temat. Swoją drogą mówienie autorce "rzuc go, nie zmieni się, tacy się nie zmianiają" jest dokładnie takim samym nieuprawomocnionym uogólnieniem. |
|
2010-11-11, 22:18 | #154 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2004-05
Wiadomości: 17 072
|
Dot.: Złośliwość TŻ
Tyle że dom to nie urząd i w domu można się dogadać kto, kiedy i jak ma sprzątać, prawda? Tylko trzeba chcieć nie być "panią, która sprząta". Mam wybitnie "męski" dom: jestem ja, mąż i 2 synów, serio uważasz,że zgodziłabym się być panną służącą zdrowych facetów? Zdecydowanie w takim układzie wolę być królową niż mopem. I jestem.
|
2010-11-11, 22:22 | #155 | |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2006-08
Lokalizacja: Miasto Gołębi
Wiadomości: 2 753
|
Dot.: Złośliwość TŻ
Cytat:
|
|
2010-11-11, 22:25 | #156 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-10
Wiadomości: 3 584
|
Dot.: Złośliwość TŻ
Cytat:
Badania będzie ciężko znaleźć raczej, ale może akurat. Co do drugiej części - to już jest wnioskowanie na podstawie obserwacji autorki, a nie na podstawie uogólnienia zachowania innych facetów. Bo ona go tak zmienia od dłuższego czasu, że zamiast faktycznej zmiany, on jej wywala ciuchy z szafy, bądź pyskuje, że ma sobie sama sprzątać, bo jemu bałagan nie przeszkadza. Skoro 30-letniemu facetowi bałagan nie przeszkadza (i przez te 3 dekady też nie przeszkadzał bo i jego rodzice sprawdzali, np ojciec mu rzeczy na środek pokoju powywalał) to dlaczego miałby mu nagle zacząć przeszkadzać? Tak samo, szansa na nauczenie 4-letniego chłopca, że trzeba dbać o porządek (poprzez stopniowe wyznaczanie mu obowiązków, począwszy od np. prośby o poskładanie zabawek po graniu) jest o wiele większa, niż szansa na nauczenie 30-letniego, nieprzyzwyczajonego do porządków faceta, za którego sprzątał od zawsze ktoś. Może i nie jest to niewykonalne, ale nie wszystkie kobiety mają ochotę wychowywać takiego faceta i tłumaczyć mu rzeczy oczywistych. Mnie by się nie chciało raczej. |
|
2010-11-11, 23:02 | #157 | |
BAN stały
Zarejestrowany: 2007-12
Wiadomości: 27 877
|
Dot.: Złośliwość TŻ
Cytat:
Wasze posty, pań które robią taaakie oczy, są albo przesiąknięte niezłą naiwnością albo macie już, za przeproszeniem, zlasowane mózgi przekonaniem, że kobiety mają obskakiwać obejście i swego ukochanego w nim pana. Nie tyle może kazać rzucić, bo przecież i tak każdy robi co jemu pasuje, co z pewnością zadziwia, że autorka dała się wpakować w taki uklad jak nóz w rozgrzane masło, i jak na przystało przyćpaną lękiem przed samotnością niewiastę , jeszcze chłopakowi wymysla jakieś argumenty za. Że się starał, i odpuścił. To super facet, taki kochany, a tylko sprzątać nie lubi. Po ''złości'' mi coś wywali lub zniszczy /nie twierdzę, że nie jest implusywny,ciekawe tylko, czy jak go szef w pracy wkurzy niemiłosiernie to mu poleci do gabinetu i powywala szuflady z biurka?/ Nie odbierajcie proszę mojego posta jako ataku, mnie to w gruncie rzeczy naprawdę niewiele obchodzi, czy ktoś za swoim partnerem zbiera talerze, czy nie. Problem polega na tym, że facet jest zwykłym manipulantem i tyle. Wie, że weźmie na przetrzymanie i spokojnie robi swoje. Dobrze wiedział, co ma robić, by się przypodobać, by zbudować z dziewczyną relację, sprawić, by go zechciała, sprzątnął, umył. Dostał czego oczekiwał, pobrali się, może nawet mają niezły kredyt do splacenia (tak sobie spekuluję, w związku z tym nowym mieszkankiem), tak szybko bynajmniej ona od niego nie odejdzie. Gdyby on byl takim fleją, to nie przepierałby sobie skarpetusiów od czasu do czasu. Nie uprasował koszuli. Ale jak tu pójść do pracy i usmiechać się do koleżanki nieumytymi zębami albo przyjmować klientów w pomiętej i śmierdzącej marynarce. Prawda jest taka dziewczyno, że jeśli go, brzydko mówiąc, nie weźmiesz ''za mordę'' i nie zażadasz radykalnie określonych zachowań, to dalej będzie miał w dupie co do niego mówisz, i wyjścia masz dwa, oba popularne. Albo podwiniesz ogonek i grzecznie będziesz za chłopca odwalać i jego partię obowiązków, albo w końcu Cię z lekka szlag trafi, i za 5-10 lat, np., i tak się z nim rozwiedziesz i tak. A Ty myślisz, że dlaczego statystyki rozwodowe wyglądają tak a nie inaczej; bo się ludziom nie chce tolerować czegoś co jest poniżej ich nerwów lub/i poziomu akceptacji. Nie wiem, jeśli masz choć trochę jaja, to jak przyjdzie do Bożego Narodzenia nie kiwnij palcem, i nie rób żadnych przygotowań. mamusia mu da placuszka i sałatki w słoiczku do domku, żeby bidulek nie głodował. ---------- Dopisano o 00:58 ---------- Poprzedni post napisano o 00:47 ---------- Można się siłować. Gdy przyjdą koledzy poświętowac jego urodziny, można nie postawić na stole nawet słoika z dżemem. Niech się pan wysili i zadzwoni po pizzę z kolą, a żeby podac herbatę najpierw niech zaparzy i umyje szklanki. Ze 2 takie numery i znajomi oleją wizyty u Was. Mozna nie robić zakupów, żeby lodówka świeciła pustkami. Mieć szafeczkę zamykaną na kluczyk z mocnym zameczkiem i zawiasami, i przed każdym pójściem do kibelka wyjąć sobie papier toaletowy ze skarbniczka. Można mu włożyć brudne majtki w aktówkę, żeby sobie z nimi pochodził jeśli nie umie ich wywalić do kosza na brudy. Można przykleić karteczkę na ścianie salonu": w domu jest tak brudno, bo mąż nie lubi sprzątać'', lub uderzać z takim powitaniem do każdego gościa (to a propos Twojego, że to Ty masz laurkę a nie on). (Pan jak widzimy oczywiście charakterek ma i dlużny nie pozostanie). Tylko ''co to za życie''. ---------- Dopisano o 01:02 ---------- Poprzedni post napisano o 00:58 ---------- Ogólnie mówiąc - moim zdaniem oczywiście, wszystko moim tylko zdaniem - Twój mąż elegancko Cię tresuje. A Ty dalej się podniecaj swoim związkiem, świeżo upieczonym małżeństwem. Pozdrawiam. ---------- Dopisano o 01:02 ---------- Poprzedni post napisano o 01:02 ---------- Ogólnie mówiąc - moim zdaniem oczywiście, wszystko moim tylko zdaniem - Twój mąż elegancko Cię tresuje. A Ty dalej się podniecaj swoim związkiem, świeżo upieczonym małżeństwem. Pozdrawiam. Edytowane przez Hultaj Czas edycji: 2010-11-11 o 23:00 |
|
2010-11-11, 23:31 | #158 | |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2008-05
Wiadomości: 584
|
Dot.: Złośliwość TŻ
Cytat:
|
|
2010-11-11, 23:32 | #159 | |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2008-09
Lokalizacja: Wielkopolska
Wiadomości: 19
|
Dot.: Złośliwość TŻ
Cytat:
Sugeruję, że nie ma ideałów i facet, który wydaje się losem na loterii(jak w tym przypadku) może w przyszłości okazać się bydlaczkiem. Czego oczywiści koleżance nie życzę. Po prostu z moich obserwacji wynika, że właśnie te dziewczyny, które tak chwaliły mocno swoich TŻ, później mocno się rozczarowywały, stąd moja uwaga. Nie chcę oczywiście generalizować I dlaczego mam zazdrościć osobie, której nie znam, której TŻ na oczy nie widziałam? Ty tak masz?? Że jak ktoś na forum opowie, że mu się w życiu układa to ci się żółć przelewa?? Chyba takie wnioski to z autopsji wyciągnięte. |
|
2010-11-11, 23:37 | #160 |
BAN stały
Zarejestrowany: 2006-09
Wiadomości: 15 264
|
Dot.: Złośliwość TŻ
Tym bardziej, że pewnie z czasem pojawi się przychówek, nie daj Bóg jakieś życiowe zawirowania i problemy...przygnie babę życie do podłogi - w końcu nie zawsze jest pierwszy maja a tu jeszcze weź starego acz sprawnego konia obsługuj jak dziecko. Przymykać oko i zaciskać zęby można nawet całe życie ale właśnie: co to za życie. Tym bardziej, że obowiązki domowe to jedne z tych bardziej upierdliwych, wymagających regularności....chciałoby się mieć chociaż od tego i chociaż częściowo wolną głowę. A tu doopa blada - księciunio paluchem nie kiwnie.
Ale oczywiście - nie moje małpy, nie mój cyrk. Żyj miłością. Ciekawe tylko jak długo pociągniesz w takim status quo. Na radykalną zmianę mentalności u pana 30+ nie licz. Jaś się nie nauczył, Jan nie będzie umiał. Tym bardziej, że nie chce mu się chcieć. Edytowane przez sine.ira Czas edycji: 2010-11-11 o 23:42 |
2010-11-12, 00:11 | #161 |
BAN stały
Zarejestrowany: 2010-10
Lokalizacja: Zakład Karny
Wiadomości: 347
|
Dot.: Złośliwość TŻ
Z drugiej strony dziwne jest to życie, bo niby taka pierdołka a potrafi rozwalić związek ... dobrze wiedzieć na przyszłość
Heh czytam i zapamiętuje Może utworzymy dziesięć przykazań dla udanego związku |
2010-11-12, 00:17 | #162 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2008-05
Wiadomości: 584
|
Dot.: Złośliwość TŻ
|
2010-11-12, 00:33 | #163 | |
BAN stały
Zarejestrowany: 2007-12
Wiadomości: 27 877
|
Dot.: Złośliwość TŻ
Cytat:
Edytowane przez Hultaj Czas edycji: 2010-11-12 o 00:34 |
|
2010-11-12, 07:45 | #164 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2006-03
Wiadomości: 4 741
|
Dot.: Złośliwość TŻ
Od tej 'walki 'tu i teraz zalezy jak będzie wyglądało Twoje małżeństwo do ukichanej śmierci
I on dobrze o tym wie!! Jesteście rok po ślubie,prawda? ...właściwie to jest ostatni dzwonek na -ze sobie pozwolę użyć określenia- wychowanie. Teraz odpuścisz ...to za 5/10/25 lat bedziesz miała non stop BN święta .Małżonek stwierdzi ze sie urywasz z choinki ze swoimi żałosnymi żalami. Jak czytałam Twego 1- szego posta to uwierz aż mną zatrzęsło 'Nie będę zakładnikiem porządku '........... Twój facet doszczętnie wypaczył to powiedzenie. Bo ono owszem ma sens -ale powinno byc kierowane do świrów którym ściereczka przyrosła do ręki ,a sterylność * przekładają nad rodzinę /czas poświecony dziecku /spacer raz na ruski rok . Ale wycieranie sobie nim gęby gdy chodzi o umycie szklanki. Litości. Czy karaluchy go otrzeźwią czy też nie ? Czy takie zachowanie można tylko przypisać wzorcom wyniesionym z domu ? Nie wiem. Wspominałam już ale nie omieszkam jeszcze raz o sytuacji rodzinnej mojego męża .Teść to ś*** leń .Sorry nie mam w zwyczaju obrzucać epitetami znajomych/rodziny na forum ale w tym przypadku to naprawdę nóż się kieszeni otwiera. Oliwy do ognia dolewa jeszcze jedna cecha charakteru która o dziwo często łączy leni Są wyszczekani na Maksa .O nie ,nie to nie są zahukane istoty Na każdą prośbe/groźbę mają gotową odpowiedź/fochy/obrażanie się / ... jak Twój mąż. No ale de sedna .Myślę ze takiego wzorca chętnie każdy pan (i pani)by się przypasował ...no i pewnie mój mąż Ale od pierwszego dnia zamieszkania we wspólnym mieszkanku wymagałam. Nie ma to tamto. Tez nie jestem pracusiem ,o nie ..ale mi bajzel przeszkadza (tyle dobrze ) I na samą myśl ze młody ,sprawny byczek miałby leżeć do góry brzuchem a ja wątła kobitka miałabym wszystko ogarniać. .Nie ze mną te numery Bruner Także dziewczyno nie odpuszczaj ! Bo jak tak zrobisz to źle widzę Waszą przyszłość ..nawet z rozwodem w tle.Nie ma nic gorszego niz rozgoryczenie pasione latami *mam taką świrniętą sąsiadkę w klatce.. historyja z nią jest prześmieszna czy tam tragikomiczna ale niestety nie mogę jej przytoczyć bo by mnie w moim mieście rozpoznano ;D Edytowane przez 201710120930 Czas edycji: 2010-11-12 o 07:48 |
2010-11-12, 08:35 | #165 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-09
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 10 549
|
Dot.: Złośliwość TŻ
Cytat:
A dla mnie jest standardem w pakiecie, że spotykam się z ludźmi (LUDŹMI), którzy się kąpią w czystej wodzie, używają dezodorantu, jedzą widelcem, nie stopą i chodzą w wypranych ubraniach (Matko, nie wierzyłam, że to napiszę), a po sobie nie dość, że wynoszą talerze, to jeszcze je włożą do zmywarki. Po prostu nie spotykam się z menelstwem, a jak widać po tym wątku - 90% kobiet z menelstwem i żulerstwem mieszka, ba, SYPIA. Co jest po prostu ... zaskakujące. |
|
2010-11-12, 09:21 | #166 | |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2010-04
Wiadomości: 781
|
Dot.: Złośliwość TŻ
Cytat:
Z moich obserwacji wynika, że bydlaczkami rozczarowywały się głównie te, które chwaliły TŻ na modłę czasem mnie wyzywa, ale poza tym jest kochany. I poza nimi nikt nie był zaskoczony. A Autorka, cóż, wiadomo, że łatwiej zmagać się z problemem nie widzi potrzeby dbania o porządek niż z problem nie widzi potrzeby liczenia się z moimi potrzebami, nie szanuje mnie. Po pierwsze dlatego, że ten pierwszy wariant nie uderza w poczucie własnej wartości, po drugie dlatego, że łatwiej wierzyć w rozwiązanie problemu, a po trzecie łatwiej wyjść z twarzą, gdy zostawi się sprawę tak, jak jest (solo na mopie). |
|
2010-11-12, 11:33 | #167 | |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2008-09
Lokalizacja: Wielkopolska
Wiadomości: 19
|
Dot.: Złośliwość TŻ
Cytat:
Właśnie o to chodzi, że ja się doszukałam w poście Cervezy, że to jest ideał(ona użyła tego słowa) I to mnie zastanowiło. Nic więcej Nie tyczyło się to w ogóle dbania o porządek czy czystość osobistą w ogóle. Może trochę zboczyłam z tematu i stąd to nieporozumienie. Co do Autorki wątku, to uważam, że rady typu "rzuć go" są przedwczesne. Myślę, że masz szanse go jeszcze "ustawić" tylko musisz być silna i stanowcza. Inaczej nie da rady. |
|
2010-11-12, 11:45 | #168 | ||
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2010-04
Wiadomości: 781
|
Dot.: Złośliwość TŻ
Cytat:
Cytat:
|
||
2010-11-12, 12:40 | #169 | ||
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-10
Wiadomości: 3 584
|
Dot.: Złośliwość TŻ
Cytat:
Cytat:
Konwalia, a Ty udajesz przed facetem ideał, a zamierzasz się zmienić w zołzę czy coś, że tak sugerujesz, że kogoś można wychwalać, a nagle on pokazuje prawdziwą twarz? W przypadku autorki, ona od zawsze wiedziała, że jej facet jest bałaganiarzem. Starał się na początku, ale zobaczył, że nie musi, bo ona posprząta, to sobie olał sprawę i wrócił do swojego "prawdziwego ja". Pytanie czy jest sens zmieniać tak bardzo zakorzenione nawyki i czy w ogóle się da? |
||
2010-11-12, 16:48 | #170 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2004-11
Lokalizacja: z nad Morza Śródziemnego :)
Wiadomości: 1 027
|
Dot.: Złośliwość TŻ
Do autorki: Wspolczuje ci tej sytuacji, ale niestety teraz trzeba pomyslec nad tym problemem bo sam nie zniknie.
Jesli rozmowa nie pomogla,to moze porozmawiaj z tesciowa albo tesciem?Moze oni przegadaja mu do rozsadku?Albo zapros swoja mame, moze namow zeby przyszly kolezanki, ktore na widok tych brudow i twoja odpowiedz ,ze to moj TZ tak balagani, niech wyraza swoj stosunek do tego typu "rany, moj chlopak sdprzata, dzielimy obowiazki i nie wyobrazam sobie robic wszystkiego sama" itp. Moze sie troche ocknie, skoro rozmowa z Toba nie przynosi skutku.Niech sie zawstydzi przed osobami trzecimi, bo do Ciebie sie poprostu przywyczail i mu to wisi, a szkoda bo jesli to jedyny aspekt ktory psuje zwiazek, to jednak trzeba nad tym popracowac. Ewentualnie daj mu poczytac ten watek, padlo tyle drastycznych porad,ze ja na jego miejscu bym sie przestraszyla Co do dziewczyn to tak tak, najlepiej sie ocenia innych, ale jak przychodzi samemu rozwiazac swoj wlasny problem to sie zmienia nagle nick, zeby "nie byc kojarzonym z tym problemem" No jasne, takie nieskazitelne wiec nie mozna sobie psuc opinii nie?
__________________
so close no matter how far couldn't be much more from the heart |
2010-11-12, 16:52 | #171 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-10
Wiadomości: 3 584
|
Dot.: Złośliwość TŻ
To napisz kto zmienia nick, jak masz podgląd na panel administratora.
|
2010-11-12, 17:25 | #172 | |
Zakorzenienie
|
Dot.: Złośliwość TŻ
Cytat:
Szugarbejb, a że tak pozwolę sobie zapytać, jesteś mężatką czy singielką z wyboru? bo Twoje poglądy na niektóre sprawy są zbyt wyidealizowane i zupełnie oderwane od rzeczywistości... życie w małżeństwie to nie jest zawsze sielanka i czasami potrzeba kompromisów żeby dojść do porozumienia bo wiadomo że dwoje dorosłych ludzi ma często różne poglądy i nie zawsze się ze sobą zgadzają. A już to co pogrubiłam zakrawa na bezczelność, że o stawianiu siebie na jakiejś wyższej pozycji nie wspomnę, czujesz się lepsza w jakiś sposób dzięki temu że nie musiałaś nigdy sprzątać po swoim mężczyźnie? Faceta trzeba sobie wychowywać, stosować metodę małych kroczków i system nagradzania (w sensie pochwał) jak zrobią coś dobrze. Kobiety zazwyczaj mają już "zakodowane w genach" dbanie o porządek a faceta trzeba po prostu nauczyć. W pełni się zgadzam że w małżeństwie podział obowiązków domowych jak najbardziej jest wskazany a to że ktoś czasem talerza do zmywarki nie włoży albo nie powkłąda swoich ubrań do szafy po przyjściu z pracy chyba nie daje prawa żeby od razu nazywać go menelem..
__________________
Dwa serca po raz drugi :heart:
Edytowane przez beata_1988 Czas edycji: 2010-11-12 o 17:30 |
|
2010-11-12, 17:56 | #173 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-09
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 10 549
|
Dot.: Złośliwość TŻ
Cytat:
Nie spotykam się z MENELSTWEM i nie rozmawiam z osobami o zacofanych, staroświeckich poglądach - z kobietami, które traktują mężczyzn jak gorszy gatunek człowieka - półmózga. To, że Ty masz zakodowane w genach bycie służącą to super, ale nie życzę sobie, żebyś o wszystkich kobietach wygadywała takie dyrdymały.
__________________
Edytowane przez szugarbejb Czas edycji: 2010-11-12 o 17:57 |
|
2010-11-12, 17:56 | #174 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2004-11
Lokalizacja: z nad Morza Śródziemnego :)
Wiadomości: 1 027
|
Dot.: Złośliwość TŻ
Cerveza taka jest prawda i nie ma tu najmniejszego znaczenia KTO.Przeciez nie wskazywalam nikogo palcem.
To tylko konkluzja po przeczytaniu kilku watkow z tytulem wstepu "Na wizazu jestem od dawna, ale postanowilam zmienic nick, zeby nie byc kojarzona z tym problemem"
__________________
so close no matter how far couldn't be much more from the heart |
2010-11-12, 18:05 | #175 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-10
Wiadomości: 3 584
|
Dot.: Złośliwość TŻ
Cytat:
Dalej się dziwię, że kobiety niby młode i nowoczesne, a takie poglądy mają, no no. Wychowywać to powinni matka i ojciec (chyba, że ktoś nie miał), a nie partner. I płeć tu nie ma nic do rzeczy, każdego trzeba uczyć dbania o porządek, ale JAK JEST DZIECKIEM. Bo to wstyd, mieć 30 lat i żeby partner cię uczył, że masz blat zetrzeć, jak śniadanie robisz Ja bym podziękowała takiemu delikwentowi za współpracę, gdyby nic nie chciał robić i pyskował, no ale to jestem ja - niby też "stawiam siebie na wyższej pozycji" bo nie brałam sobie pierwszego lepszego faceta do wychowywania, tylko już wychowanego. Beata, Twoim zdaniem bezczelne jest jak kobieta się szanuje i zbywa typa, który jej nie odpowiada? bo na to wychodzi, że wg Ciebie kobieta ma być cierpiętnicą, męczyć się i uczyć wszystkiego swojego małżonka, a jak nie musi tego robić, to jest bezczelna i się wywyższa ---------- Dopisano o 19:05 ---------- Poprzedni post napisano o 19:01 ---------- Oczywiście, że ma, bo odnosisz się do tego wątku, gdzie m.in. ja napisałam, że nie mam problemów ze swoim facetem, więc tak jakby sugerujesz, że na pewno mam kilka kont, na które się loguję i tam wypisuję, jak mi źle w związku, a teraz udaję (bo przecież to niemożliwe, żeby mieć normalnego faceta!) także ja proszę o dowód, że te osoby, które tu się udzielają, mają inne konta i tam wylewają żale. A jak nie masz takich dowodów, to przestań czynić takie bzdurne insynuacje. |
|
2010-11-12, 18:09 | #176 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-09
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 10 549
|
Dot.: Złośliwość TŻ
Ja mam 5 różnych kont
Co chwilę jakiś wątek zakładam, a to mąż mnie bije, a to chłopak zdradza, a to narzeczony mówi, że jestem wielorybem. I tylko na "szugarbejb" jestem taka harda, wiadomix A tak w ogóle to jestem starszym panem, wdowcem |
2010-11-12, 18:09 | #177 | |
BAN stały
Zarejestrowany: 2006-09
Wiadomości: 15 264
|
Dot.: Złośliwość TŻ
Cytat:
System nagradzania starego konia, metoda małych kroczków i pochwały O widzisz jak ładnie posporzątałeś swoje biureczko. Twoja paniunia jest z ciebie dumna, a ti ti ti... Ile masz lat, kobieto ? 85 ? |
|
2010-11-12, 18:10 | #178 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-09
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 10 549
|
Dot.: Złośliwość TŻ
Może ona jest genetykiem, i geny bada ...
Albo jej się z psem pomyliło ... |
2010-11-12, 18:12 | #179 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-09
Lokalizacja: UK
Wiadomości: 7 289
|
Dot.: Złośliwość TŻ
Cytat:
Edytowane przez Merys Czas edycji: 2010-11-12 o 18:16 |
|
2010-11-12, 18:14 | #180 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-10
Wiadomości: 3 584
|
Dot.: Złośliwość TŻ
|
Nowe wątki na forum Intymnie |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 01:08.