Scent Bar XX

[madziczka]

Napisane przez Spoora

Hmm co by Ci tu doradzić

Tu się nie da nic doradzić. Tu trzeba przetrwać, a na imprezę się odpitolić, zrobić dziarską minę i sprawiać wrażenie, że tak ta fryzura ma wyglądać właśnie- że przód przyklepany a tył żyje własnym życiem

[vesenka]

u mnie cały dzień leje. I mam katar. Cudnie.

[Miciel]

Napisane przez vesenka

u mnie cały dzień leje. I mam katar. Cudnie.

wymienię na lekko używanego kaca i sprzątanie

dodatkowo poszukuję tłustych cytryn

[Polly_]

u mnie cały dzien pikne słońce ,a mnie łeb napierd....,
wciskam sie w te rurki nieszbzęsne...i stwierdzam ze mi sie na starosc troche nogi wyprostowały

[Miciel]

Napisane przez Polly_

wciskam sie w te rurki nieszbzęsne...i stwierdzam ze mi sie na starosc troche nogi wyprostowały

seks czyni cuda

[Redhaired Witch]

Napisane przez gryx82

A nie możesz powiedzieć im, że masz ciążę zagrożoną, i lekarz kazał Ci wyłącznie leżeć (poza wychodzeniem do łazienki)? Tak serio to współczuję, bo nie wiem nawet, co mógłbym poradzić

Zbicie TŻta wchodzi w grę?

Zbicie jak najbardziej!
Dobry koncept z tym ściemnieniem Wkurza mnie, że teściowa mówi raz "masz zwolnienie to możesz robić zakupy, gotować, załatwiać sprawy na mieście" a za chwilę "leż, odpoczywaj". To mam leżeć czy biegać po mieście?

Napisane przez agnes_bdg

Red - nie chcę się wtrącać, ale jesteś w ciąży i nie powinnaś dźwigać i nie chodzi tu o dumę, a facet jest głupi jak tego nie rozumie. A jak wylądujesz w szpitalu to dopiero zajarzy?

Chyba dopiero wtedy
No ale i tak skończyło się wspólnym instalowaniem parapetów bo jak zobaczył w jaki sposób je piłuję to zwątpił i zabrał mi ostre narzędzia. Pff, przecież jakoś mi szło

Zmieniając temat czyli już nie zrzędząc.
Zamówiłam sobie próbkę Boxeuses i jestem koszmarnie rozczarowana - szypr!? Capi starymi oponami i śliwka tego nie ratuje.
I jeszcze Theoremę na przypomnienie - w ogóle inaczej ją zapamiętałam a tu proszę, pyszniutkie ciasteczka z cytrynowym lukrem tylko po co ta gałka.

I jeszcze mi doradźcie drogie Wizażystki
Ostatnio nie bawię się w układanie włosów, nie używam odżywki, pianek ani nic, myję tylko i jak podeschną splatam w warkocz. Jest jakaś poprawa ale zastanawiam się czy lepiej im będzie jeśli zacznę używać nafty kosmetycznej albo oliwki takiej zwykłej? Czy lepiej nie kombinować, tylko szampon? Bo ogólnie problem mam taki, że są suche, sztywne i napuszone.

[Florens]

u nas ładnie, dośc ciepło, bez kataru, kaca i sprzątania

[Miciel]

Napisane przez Redhaired Witch

I jeszcze mi doradźcie drogie Wizażystki
Ostatnio nie bawię się w układanie włosów, nie używam odżywki, pianek ani nic, myję tylko i jak podeschną splatam w warkocz. Jest jakaś poprawa ale zastanawiam się czy lepiej im będzie jeśli zacznę używać nafty kosmetycznej albo oliwki takiej zwykłej? Czy lepiej nie kombinować, tylko szampon? Bo ogólnie problem mam taki, że są suche, sztywne i napuszone.

olej kokosowy. nie gryzie się z warkoczem
a oliwki ze zwykłych to takiej
reszta to parafina, wobec tego rycyna albo nafta byłaby lepszą alternatywą

[kolciag]

Hello

Gdzie się podział wątek ze zbiorami perfumeryjnymi
Albo ja sem ślepa i zgłupiałam... co jest bardzo prawdopodobne, albo on zniknął

Ratujcie

[Florens]

Napisane przez Redhaired Witch

Zbicie jak najbardziej!
Dobry koncept z tym ściemnieniem Wkurza mnie, że teściowa mówi raz "masz zwolnienie to możesz robić zakupy, gotować, załatwiać sprawy na mieście" a za chwilę "leż, odpoczywaj". To mam leżeć czy biegać po mieście?

rada od wizażystki Winter, Red leż na mieście masz 2 in 1

[Miciel]

Napisane przez Florens

rada od wizażystki Winter, Red leż na mieście masz 2 in 1

co pijecie?

[madziczka]

Napisane przez Florens

rada od wizażystki Winter, Red leż na mieście masz 2 in 1

[kolciag]

Florensiku, listu nie dostałaś ?
I proszę mi naskrobać listę wiszową na mikołajki

[Florens]

Napisane przez Miciel

co pijecie?

My Pijemy

A cóż to za perfidne żaluzje



To pisałam ja,Winter

[Maja102]

Napisane przez Florens

rada od wizażystki Winter, Red leż na mieście masz 2 in 1

Redsiku, ponoć kobietom w cionszy często wzmacniają i poprawiają sie włosy. Niestety tylko do końca cionszy

Napisane przez Florens

My Pijemy

A cóż to za perfidne żaluzje



To pisałam ja,Winter

poznałam po pazurkach

Był kiedyś taki dowcip - po czym poznać starość? Jak w sobotę wieczorem dzwoni telefon, to masz nadzieję, że nie do ciebie.
Źle ze mną - sobota wieczór i nikt nie dzwoni I co gorsza się z tego cieszę, ze nie muszę nikomu się tłumaczyć, że mi się nigdzie nie chce

[madziczka]

Kur...czaki, od wczoraj jestem non stop głodna. Cholerny PMS Jem normalnie a czuję się jakby mój żołądek nie miał dna.

I jeszcze sobie Nigellę na YT oglądam, na pokuszenie.



Zjadłabym wielgachny talerz spaghetti. Z duuuużą ilością mięsa, sosu i sera...


Dżizas....

[Polly_]

Napisane przez Miciel

seks czyni cuda

, tylko zeby nie przesadzic ,bo za niedługo zrobią mi sie iksy

[Maja102]

Napisane przez Polly_

, tylko zeby nie przesadzic ,bo za niedługo zrobią mi sie iksy

toto prędzej od abstynencji i zaciskania kolan

Słuchaliście ten kawałek o kawie wrzucony przez Rachelę na fejsa? Słucham w kółko i wkółko i nie mam dosyć świetne

[vesenka]

Napisane przez Miciel

wymienię na lekko używanego kaca i sprzątanie

biorę. Ale w pakiecie dorzucam zabójczy oddech po paście fasolowej z czochem . Nadal chętna?

A fogle, to zastanawia mnie co to jest to emonowanie, o którym pisze gostek z fonta na dziś Bo może ja też chcę trochę poemonować, tylko jeszcze o tym nie wiem

Naprawdę nikt nie ma pomalowanej kuchni zmywalnym lateksikiem?

[Maja102]

emo-co?

Nie wiem, o co gościowi chodziło, ale ja na pewno nie chcę być żadne EMO

[Polly_]

Napisane przez vesenka

biorę. Ale w pakiecie dorzucam zabójczy oddech po paście fasolowej z czochem . Nadal chętna?

A fogle, to zastanawia mnie co to jest to emonowanie, o którym pisze gostek z fonta na dziś Bo może ja też chcę trochę poemonować, tylko jeszcze o tym nie wiem

Naprawdę nikt nie ma pomalowanej kuchni zmywalnym lateksikiem?

ja mam śnieżką z teflonem i nie jestem zadowolona , tzn farba wygląda ok na wszystkich powierzchniach oprócz ściany po kórej światło ślizga sie bokiem

---------- Dopisano o 20:50 ---------- Poprzedni post napisano o 20:49 ----------

poza tym-w kilku miejscach czyms mi sie chlapło (małe kropki) i chciałam to zmyc-nie zmyło sie

---------- Dopisano o 20:51 ---------- Poprzedni post napisano o 20:50 ----------

tak teraz myśle ze może kuchnie lepiej walnąć emalią -tylko to strasznie drogo wyjdzie

[vesenka]

Napisane przez Polly_

ja mam śnieżką z teflonem i nie jestem zadowolona , tzn farba wygląda ok na wszystkich powierzchniach oprócz ściany po kórej światło ślizga sie bokiem

---------- Dopisano o 20:50 ---------- Poprzedni post napisano o 20:49 ----------

poza tym-w kilku miejscach czyms mi sie chlapło (małe kropki) i chciałam to zmyc-nie zmyło sie

---------- Dopisano o 20:51 ---------- Poprzedni post napisano o 20:50 ----------

tak teraz myśle ze może kuchnie lepiej walnąć emalią -tylko to strasznie drogo wyjdzie

ja mam małą kuchnię i skos nad zlewem, w związku z czym ściana jest wiecznie czymś zachlapana. A w tej chwili mam pomalowane Dekoralem akrylowym. W teorii zmywalnym. Myślę o czymś takim http://benjaminmoore.pl/produkty/wne...and-baths.html tylko nie wiem czy warto

[Polly_]

Napisane przez vesenka

ja mam małą kuchnię i skos nad zlewem, w związku z czym ściana jest wiecznie czymś zachlapana. A w tej chwili mam pomalowane Dekoralem akrylowym. W teorii zmywalnym. Myślę o czymś takim http://benjaminmoore.pl/produkty/wne...and-baths.html tylko nie wiem czy warto

ale ta farba nie jest szorowalna, a w karcie technicznej nie ma nawet podanej klasy zmywalności . Poza tym te farby kuchniowo-łazienkowe mają tendencje do robienia sie mokrych plam na pow.ściany.
ta satynowośc mnie tez zastanawia

---------- Dopisano o 21:34 ---------- Poprzedni post napisano o 21:32 ----------

a w ogóle to nie jest cos takiego emaliopodobnego?

[Redhaired Witch]

Napisane przez Miciel

olej kokosowy. nie gryzie się z warkoczem
a oliwki ze zwykłych to takiej
reszta to parafina, wobec tego rycyna albo nafta byłaby lepszą alternatywą

Droga Wizażystko, dziękuję za radę

Napisane przez Florens

rada od wizażystki Winter, Red leż na mieście masz 2 in 1

Napisane przez Maja102

Redsiku, ponoć kobietom w cionszy często wzmacniają i poprawiają sie włosy. Niestety tylko do końca cionszy

Nie pocieszasz

Ves, ja mam półmatową akrylową do łazienek i kuchni, odporną na wilgoć i zmywanie. Firma Hirsch-Pol kupowane w Brico. JESZCZE nie narzekam, plamy z sosu zeszły, tylko trzeba uważnie nakładać bo robią się zacieki widoczne pod słońce.

[vesenka]

Napisane przez Polly_

ale ta farba nie jest szorowalna, a w karcie technicznej nie ma nawet podanej klasy zmywalności . Poza tym te farby kuchniowo-łazienkowe mają tendencje do robienia sie mokrych plam na pow.ściany.
ta satynowośc mnie tez zastanawia

---------- Dopisano o 21:34 ---------- Poprzedni post napisano o 21:32 ----------

a w ogóle to nie jest cos takiego emaliopodobnego?

możliwe
nie zaglądałam na razie do karty technicznej, zasugerowałam się tą odpornością na zmywanie w opisie.
Co masz na myśli pisząc o robieniu się mokrych plam na powierzchni ściany? Bo może ja to już mam Jak gotuję i nie włączę okapu/nie otworzę drzwi na balkon, to po chwili mam w jednym miejscu na ścianie mokre placki. Ale myślałam,że to para tak durnie osiada.
Marzy mi się farba, którą faktycznie można zmywać, a przy tym jest odporna na wilgoć, pleśń i grzyby. Istnieje taka?

Napisane przez Redhaired Witch

Ves, ja mam półmatową akrylową do łazienek i kuchni, odporną na wilgoć i zmywanie. Firma Hirsch-Pol kupowane w Brico. JESZCZE nie narzekam, plamy z sosu zeszły, tylko trzeba uważnie nakładać bo robią się zacieki widoczne pod słońce.

Muszę wygooglać
Potrzebuję czegoś na prawdę odpornego na zmywanie. Bo ja to jestem zdolna bardzo. Jeśli coś tłustego z patelni może prysnąć, to na pewno mi pryśnie. Najczęściej na ścianę lub na mnie. Otwieranie soku porzeczkowego skończyło się ostatnio na zalaniu połowy ściany i prawie całej podłogi. Ze ściany nie dało się zmyć i musiałam zamalowywać. Stąd moje marzenie o farbie idealnej

[Polly_]

Napisane przez vesenka

możliwe
nie zaglądałam na razie do karty technicznej, zasugerowałam się tą odpornością na zmywanie w opisie.
Co masz na myśli pisząc o robieniu się mokrych plam na powierzchni ściany? Bo może ja to już mam Jak gotuję i nie włączę okapu/nie otworzę drzwi na balkon, to po chwili mam w jednym miejscu na ścianie mokre placki. Ale myślałam,że to para tak durnie osiada.
Marzy mi się farba, którą faktycznie można zmywać, a przy tym jest odporna na wilgoć, pleśń i grzyby. Istnieje taka?


Muszę wygooglać
Potrzebuję czegoś na prawdę odpornego na zmywanie. Bo ja to jestem zdolna bardzo. Jeśli coś tłustego z patelni może prysnąć, to na pewno mi pryśnie. Najczęściej na ścianę lub na mnie. Otwieranie soku porzeczkowego skończyło się ostatnio na zalaniu połowy ściany i prawie całej podłogi. Ze ściany nie dało się zmyć i musiałam zamalowywać. Stąd moje marzenie o farbie idealnej

jest wiele farb odpornych na zmywanie i szorowanie, np ta moja ma pierwszą klasę szorowalności na mokro, ale to znaczy tylko tyle ze przy szorowaniu na morko ma prowo zejść do 5um farby...ale ma sie to nijak do tego ze sok ze ściany nie zejdzie.
serio myśle ze tylko emalia mogłaby miec takie właściwości.

co do antypleśniowych dodatków itd..to ja nie widzę sensu-chyba ze faktycznie w starej kamienicy-ja mam w łazience zwykła farbę juz 8 smy rok i nic sie nie dzieje w sensie grzybno-pleśnowym.

co do plam przy gotowaniu-to ja mam dokładnie to o czym piszesz i mysle ze to jest spowodowane tą farbą kuchenno-łazienkową, bo one działają niby tak ze nie pozwalają przeniknięcie wilgoci do ściany-czyli defacto wilgoc osadza sie na powierzchni.
zreszta przed malowaniem tego nie mialam,a teraz mam-wiec to na pewno wina farby

[Redhaired Witch]

Echhh, a ja mam jakiś przybijający dzień, siedzę i wspominam gadanie teściowej. Powiedziała, że moja matka ma na mnie zły wpływ Jakby jej tu elegancko odpowiedzieć, że może sobie wsadzić w tyłek swoje rady i obiekcje?

[madziczka]

Napisane przez Redhaired Witch

Echhh, a ja mam jakiś przybijający dzień, siedzę i wspominam gadanie teściowej. Powiedziała, że moja matka ma na mnie zły wpływ Jakby jej tu elegancko odpowiedzieć, że może sobie wsadzić w tyłek swoje rady i obiekcje?

Powiedz teścoiwej, że może ci skoczyć na szpica Albo spytaj, czy mówi tak dlatego, że chce cię adoptować

A poważnie - kurna, skąd się tacy ludzie biorą, ja *******ę

[Polly_]

Napisane przez Redhaired Witch

Echhh, a ja mam jakiś przybijający dzień, siedzę i wspominam gadanie teściowej. Powiedziała, że moja matka ma na mnie zły wpływ Jakby jej tu elegancko odpowiedzieć, że może sobie wsadzić w tyłek swoje rady i obiekcje?

bardzo taktowna osoba ,
ja bym powiedziała zeby zdanie o Twojej matce zachowała dla siebie , bo jest Ci przykro tego słuchać


a mnie w jednym pokoju odłazi płatami farba razem ze szpachlą )po kilku latach od remontu) ma ktoś pomyśł dlaczego? obstawiam jakis błąd wykonawczy-tylko jaki?

[Redhaired Witch]

Napisane przez madziczka

Powiedz teścoiwej, że może ci skoczyć na szpica Albo spytaj, czy mówi tak dlatego, że chce cię adoptować

Napisane przez Polly_

bardzo taktowna osoba ,
ja bym powiedziała zeby zdanie o Twojej matce zachowała dla siebie , bo jest Ci przykro tego słuchać

Chyba tylko wzruszę ramionami następną razą
A takt to jej drugie imię zaiste

U nas farba odchodziła kiedy próbowaliśmy malować na starym suficie, zwilgotniało i zaczęło odpadać. A u Ciebie to dziiiwne.