Zazdroszczę zaręczonym dziewczynom - powrót do korzeni ;) CZĘŚĆ XXVI

[Ilsa Lund]

Napisane przez aleksandrettaa

Mama mówi Ci, gdzie możesz siedzieć. Bratowa mówi, że brat dostanie dom bo jest starszy. Ja pierdzielę, skąd ci ludzie się wzięli?

z macic nie no nie wiem, staram się po prostu siedzieć u siebie w pokoju i nie odzywać się. Czuję się samotna, chciałabym stworzyć miłą rodzinę

Napisane przez raingirl

Ilsa, tak abstrahując od sytuacji to 55 zł za książkę designerską to niewiele wiem z doświadczenia - niestety to samo jest z książkami dla architektów krajobrazu Z resztą to chyba Mateuszowi ten prezent ma się podobać Ja osobiście uważam np. że lekkim idiotyzmem mojego TŻ było kupowanie podkładki pod mysz "dla graczy" no ale to jego prywatny świr i niech sobie ma

jeśli to go ma uszczęśliwić to to kupię ale to zwykłe obrazki kto ma jakie logo a to przecież pełno ludzi robi takie opracowania w internecie, znalazłam mu też e booka tej książki ale po angielsku no i mi się nie wydaje być wielce designerska i wartościowa. Kupiłam mu Moleskina bo mi jęczał że wszyscy wielcy w nim notowali i chciałam kupić takie tureckie przysmaki w Marks & Spencer jeszcze

[Biska]

Napisane przez *Insane

Bisia, to nic, ja bym Ciebie wszędzie poznała!
po bimbałkach

taaaak, pierwszym razem Ci nie poszło ubawiłaś mnie tym wtedy zresztą chyba nie tylko mnie

[P-o-n-y]

Napisane przez raingirl

Ilsa, tak abstrahując od sytuacji to 55 zł za książkę designerską to niewiele wiem z doświadczenia - niestety to samo jest z książkami dla architektów krajobrazu Z resztą to chyba Mateuszowi ten prezent ma się podobać Ja osobiście uważam np. że lekkim idiotyzmem mojego TŻ było kupowanie podkładki pod mysz "dla graczy" no ale to jego prywatny świr i niech sobie ma

Oooo, tak samo, jak mój TŻ był wniebowzięty, jak kupiłam mu "super pro myszkę dla graczy" cały czas jej używa.

[*Insane]

Napisane przez Biska

taaaak, pierwszym razem Ci nie poszło ubawiłaś mnie tym wtedy zresztą chyba nie tylko mnie

oj, pierwszy raz bywa ciężki
Później miałam okazję się napatrzeć i wiesz.... ekhem, widok nie do zapomnienia!
Teraz poszłoby mi lepiej

[Biska]

Napisane przez *Insane

oj, pierwszy raz bywa ciężki
Później miałam okazję się napatrzeć i wiesz.... ekhem, widok nie do zapomnienia!
Teraz poszłoby mi lepiej

swoją drogą, ciekawa jestem za kogo mnie wtedy wzięłaś

---------- Dopisano o 19:20 ---------- Poprzedni post napisano o 19:17 ----------

Już chyba z 10 razy obejrzałam filmik z pleneru Claris

[*Insane]

Spotkałabym się z Wami wszystkimi jeszcze raz w ogóle

[raingirl]

Napisane przez Ilsa Lund

jeśli to go ma uszczęśliwić to to kupię ale to zwykłe obrazki kto ma jakie logo a to przecież pełno ludzi robi takie opracowania w internecie, znalazłam mu też e booka tej książki ale po angielsku no i mi się nie wydaje być wielce designerska i wartościowa. Kupiłam mu Moleskina bo mi jęczał że wszyscy wielcy w nim notowali i chciałam kupić takie tureckie przysmaki w Marks & Spencer jeszcze

Wiesz, nie wiem jak Mateusz, ale ja np. jak mam do wyboru "papierową" książkową wersję i internetową, czy e-book to bez wahania wybieram to pierwsze
Książki tego typu są drogie bo te wszystkie designy w środku mają prawa autorskie i wszystko to trzeba opłacić to samo jest z albumami florystów (lekką ręką 200 zł za nieraz bardzo cienką książeczkę), architektów, projektantów mody itp. Masakra

Napisane przez P-o-n-y

Oooo, tak samo, jak mój TŻ był wniebowzięty, jak kupiłam mu "super pro myszkę dla graczy" cały czas jej używa.

Duzi chłopcy i ich zabawki
Jak mój sobie kupił myszkę DLA GRACZY to był normalnie szał ciał - cały czas mi tłumaczył co ona tam ma specjalnego, jak się ją programuje pod każdą grę, jakie ma odważniki do obciążania i jak się fajnie klika.
Chłop 32 lata

[201608251020]

Napisane przez OlkaR

Paollino ale wyciąg z marihuany to nie heroina albo LSD... ja osobiście nie obraziłabym się za taki prezent, bo uważam, że jest to jakaś tam ciekawostka. U nas takiego nie dostaniesz. Więc nie rozumiem o co ta cała afera...

No tak, ale wiesz po co to było? Bo Szwagier mnie ma za osobę która z racji bycia studentką dzienną i mieszkania samej, normalnie co noc ma w łóżku innego, po imprezach wtacza się zalana po schodach i popala trawkę teraz wykluczeni są tylko kochankowie bo mam stałego TŻa. Oczywiście nie ma szans by siostra mnie obroniła, bo ona broni Szwagra jak kwoka kurcząt.
A wyciągu z marihuany jakoś bym się nie chwyciła, choćby na całym świecie go nie było prócz Czech. Fe.

Napisane przez najfajniejsza

paollino, Ty to masz rodzinkę

Adamsów

Napisane przez Ilsa Lund

paollino, może uspokój mamę że to tylko kolekcjonerskie

a u mnie też dom wariatów bo mój brat przeinaczył rodzicom coś co wczoraj powiedziałam. Bo Mateusz chce na święta taką książkę Logo design love i w sumie w niej są same obrazki z różnymi logo i parę podpisików i za to sobie beknęli 55 zł i ja mu powiedziałam że bez sensu na taką głupią książkę wydać tyle kasy. A mój brat powiedział rodzicom, że powiedziałam że książki są głupie i że ja bym nie dała więcej niż 50 zł za książkę i że wszyscy się ze mnie śmiali. I rodzice mi gadają że jestem prymityw bo tylko jemu wierzą. I jeszcze jak wczoraj narzeczona brata nas (mnie i TŻ) przeganiała z miejsc, które wyznaczyła nam mama do siedzenia bo były w jej pobliżu i ja jej powiedziałam że jestem w swoim domu i będę siedzieć gdzie chcę (czyli tam gdzie mi kazała mama) a ona powiedziała że to nie jest mój dom tylko brata bo on jest starszy i wszystko dostanie mi nie chodziło o to czy jest moją własnością ale że tu mieszkam - częściej niż on. A z niej wychodzi taka materialistka i w ogóle ona wciąż tylko w domu robi jakieś drobne zleconka a brat 12 godzin na dobę pracuje żeby ona te swoje gołąbki wypuściła na ślubie nienawidzę nienawidzę nienawidzę

No ale co ja mam sobie z tym fantem zrobić? Na półkę postawić?? Mogli mi kupić likier bananowy, kawowy, kokosowy... każdy inny. Ale kupili głupotę i nawet nie mogę tego wykorzystać
TŻ poddał mi pomysł że jakby mi to dawali to mam to rozlać po kielichu i niech to przy mnie wypiją, jak tacy prędcy

Napisane przez magda2109

No to pochwaliłam TŻ-a i znowu siedzę sama... Cały dzień na niego czekałam, bo miał mecz, więc nie było go od 11, wraca o 17 i mówi, że o 19 idzie z kumplami na piwo, będzie pewnie późno... Siedzę, słucham tej Wyszkoni i ryczę... Masakra, czemu ja nie potrafię tego tak po prostu zlać, tylko zawsze wszystko przeżywam?

Napisane przez Biska

Paollino, ponieważ u mnie święta nie są ani rodzinne, ani ciepłe, ani przyjemne. Modlę się, żeby jakoś przetrwać całą tę szopkę na wigilii i mieć to za sobą, móc się cieszyć, że następny taki wieczór doopieeero za rok i to już z mężem może wtedy mi się odmieni.

Ja też się nie mogę doczekać pierwszej Wigilii z TŻem Ale taka nieprędko chyba, choć TŻ non stop coś o ślubie

[najfajniejsza]

Napisane przez Biska

nie wierzysz w moje uczucie do Ciebie

wierzę
a ja bym was wszystkie rozpoznała

[magda2109]

Napisane przez najfajniejsza

weź mu zrób awanturę o to, że cały dzień na niego czekasz, a jak już wraca, to i tak wychodzi. może dotrze?

Zrobiłam od razu... I co? Poszedł... Pościemniał coś na odwal się (wg mnie) i tyle...

Napisane przez Ilsa Lund

a kiedy właściwie coś z tym zrobisz ? Biedny Madzinek nasz

No właśnie, kiedy...

Napisane przez Biska

Ech trzymam żebyś w końcu znalazła siły na rozwiązanie całej tej sytuacji

Siły i odwagi, tego mi potrzeba... No i jeszcze trochę szczęścia... Dziękuję

Napisane przez Biska

Już chyba z 10 razy obejrzałam filmik z pleneru Claris

Ja też, a chciałabym też parodię zobaczyć

Ja też Was kocham

[aleksandrettaa]

JA też chciałabym zobaczyć filmiki Claris. Bardzo ładnie proszę

[najfajniejsza]

magda, tu, na wątku, mamy żywy przykład, że się da zacząć życie na nowo, jak się chce. i nie jest łatwo na początku, ale zawsze lepiej, niż być ciągle nieszanowanym przez partnera.

paollino, nie przeginasz czasem? a jakbyś dostała pejcz na 18., to byś się wkurzyła, że Cię mają za sadomasichistkę? w Czechach np. legalny jest prawdziwy absynth i moi znajomi jak tam byli, to nam przywieźli flachę. wcale nie uważam, że mają mnie za brynolkę, co denaturatu nie przepuszcza przez chleb, bo po co Twoja siostra z chłopakiem pewnie uznali, że to fajny prezent dla studentki, bo u nas niedostępny - jak Ty nie chcesz, to możesz kogoś poczęstować.
poza tym mój chłop piwo marihuanowe kupił w Tesco w moim mieście, więc pewnie tej marihuany w takich rzeczach nie ma

[Ilsa Lund]

Napisane przez raingirl

Wiesz, nie wiem jak Mateusz, ale ja np. jak mam do wyboru "papierową" książkową wersję i internetową, czy e-book to bez wahania wybieram to pierwsze
Książki tego typu są drogie bo te wszystkie designy w środku mają prawa autorskie i wszystko to trzeba opłacić to samo jest z albumami florystów (lekką ręką 200 zł za nieraz bardzo cienką książeczkę), architektów, projektantów mody itp. Masakra

no racja, o wiele przyjemniej jest usiąść przy lampce i czytać gdy nie może się spać kupię mu jeszcze książkę i te tureckie cosie. W końcu to on ma być zachwycony

Któraś już dała aleks linki czy podesłać ?

[crozee]

Napisane przez Biska

swoją drogą, ciekawa jestem za kogo mnie wtedy wzięłaś

---------- Dopisano o 19:20 ---------- Poprzedni post napisano o 19:17 ----------

Już chyba z 10 razy obejrzałam filmik z pleneru Claris

ja tez chceeee

Napisane przez *Insane

qję

Chodzę do policealnej, na Technika Usług Kosmetycznych
Później planuję jednoroczne uzupełniające licencjackie zrobić.

super! bardzo sie ciesze robisz cos dla siebie

Napisane przez Ilsa Lund

paollino, może uspokój mamę że to tylko kolekcjonerskie

a u mnie też dom wariatów bo mój brat przeinaczył rodzicom coś co wczoraj powiedziałam. Bo Mateusz chce na święta taką książkę Logo design love i w sumie w niej są same obrazki z różnymi logo i parę podpisików i za to sobie beknęli 55 zł i ja mu powiedziałam że bez sensu na taką głupią książkę wydać tyle kasy. A mój brat powiedział rodzicom, że powiedziałam że książki są głupie i że ja bym nie dała więcej niż 50 zł za książkę i że wszyscy się ze mnie śmiali. I rodzice mi gadają że jestem prymityw bo tylko jemu wierzą. I jeszcze jak wczoraj narzeczona brata nas (mnie i TŻ) przeganiała z miejsc, które wyznaczyła nam mama do siedzenia bo były w jej pobliżu i ja jej powiedziałam że jestem w swoim domu i będę siedzieć gdzie chcę (czyli tam gdzie mi kazała mama) a ona powiedziała że to nie jest mój dom tylko brata bo on jest starszy i wszystko dostanie mi nie chodziło o to czy jest moją własnością ale że tu mieszkam - częściej niż on. A z niej wychodzi taka materialistka i w ogóle ona wciąż tylko w domu robi jakieś drobne zleconka a brat 12 godzin na dobę pracuje żeby ona te swoje gołąbki wypuściła na ślubie nienawidzę nienawidzę nienawidzę

dziwna masz rodzine i bezczelna bratową, ze tak sie odzywa.

Napisane przez magda2109

No to pochwaliłam TŻ-a i znowu siedzę sama... Cały dzień na niego czekałam, bo miał mecz, więc nie było go od 11, wraca o 17 i mówi, że o 19 idzie z kumplami na piwo, będzie pewnie późno... Siedzę, słucham tej Wyszkoni i ryczę... Masakra, czemu ja nie potrafię tego tak po prostu zlać, tylko zawsze wszystko przeżywam?

magda, Twoja sytuacja przypomina mi sytuacje Ins. Mysle, ze kiedys przebierze sie miarka i zrobisz cos ze swoim zyciem. Teraz tylko sie marnujesz przy nim. a nie ma widokow, ze sie poprawi...

[upadly_aniol00]

może mogłaby mi któraś z dziewczyn na "PW przesłać zdjęcia z pleneru i parodie od Claris co ? bo ja kurczę jestem taka ciekawa a Claris jak na złość nie ma

[201608251020]

Napisane przez najfajniejsza

paollino, nie przeginasz czasem? a jakbyś dostała pejcz na 18., to byś się wkurzyła, że Cię mają za sadomasichistkę? w Czechach np. legalny jest prawdziwy absynth i moi znajomi jak tam byli, to nam przywieźli flachę. wcale nie uważam, że mają mnie za brynolkę, co denaturatu nie przepuszcza przez chleb, bo po co Twoja siostra z chłopakiem pewnie uznali, że to fajny prezent dla studentki, bo u nas niedostępny - jak Ty nie chcesz, to możesz kogoś poczęstować.
poza tym mój chłop piwo marihuanowe kupił w Tesco w moim mieście, więc pewnie tej marihuany w takich rzeczach nie ma

Ale wiesz, absynth to jednak alkohol. Ciężki i dość mocny ale alkohol. A to jest dla mnie niedopuszczalne, wiedzą jaki mam stosunek do trawki, kurde.
Oni nie uznali że fajny prezent dla studentki, bo oni mnie znają. Nie obracam się też w jakimś ogromnym kręgu znajomych by kogoś częstować, mam jedną koleżankę i TŻa Reszta to znajomi których spotykam tylko na uczelni.
Po prostu, to miał być kiepski żart. :/

[OlkaR]

Ja też czekam na linki od Claris i kupa jedna wielka... będzie foch

---------- Dopisano o 19:50 ---------- Poprzedni post napisano o 19:49 ----------

Kurcze Paollino, absynth jest alkoholem z założenia halucynogennym. Trawka nawet tego nie powoduje. Moim zdaniem jesteś przewrażliwiona.
Bo nie chodzi o to czy pijesz takie rzeczy, czy jarasz trawkę tylko o sam gest. Uważam, że to fajny prezent. Jakby chcieli Ci zrobić "kiepski żart" to nie kupiliby Ci nic.
Nie chcesz pić? postaw sobie na półce i się ciesz prezentem.
Nie rozumiem tej całej afery a już tymbardziej awantury w domu z tego właśnie powodu.

---------- Dopisano o 19:56 ---------- Poprzedni post napisano o 19:50 ----------

btw. ludzie są okropni jak chcą coś osiągnąć... Dostałam zaproszenie na FB od kobiety, która pracuje w leżajskim domu kultury. Znamy się "z widzenia", nigdy nie zamieniłyśmy więcej niż "dzień dobry". No i teraz... dostałam zaproszenie do znajomych. Ok, przyjęłam, bo jakby nie było- znamy się tak? Po kilku godzinach dostaję wiadomość od niej, że kandyduje do rady miasta i oczywiście prosi o głos i żebym poleciła ją swoim znajomym z jej okręgu wyborczego... No błagam. To jest aż żenujące.
Uważam, że jesli ktoś chce kandydować i liczy na dużo głosów to powinien robić coś, żeby być zauważalnym i żeby ludzie stwierdzili, że tą właśnie osobą chcą mieć w radzie miasta, a nie przez znajomych znajomych....
Żenuaaaaaaa

[najfajniejsza]

Napisane przez upadly_aniol00

może mogłaby mi któraś z dziewczyn na "PW przesłać zdjęcia z pleneru i parodie od Claris co ? bo ja kurczę jestem taka ciekawa a Claris jak na złość nie ma

zdjęcia są na poczcie a filmik, to chyba mogę przesłać, skoro Claris dawała tym, którzy chcieli (w sumie to mogła wrzucić na mejla, jak ktoś nie chce, nie oglądnie )
także jak jeszcze nie ma ktoś filmu, a chce, to PW, a przeslę
ale ja nie widziałam parodii, więc wiecie... wszystkiego nie mam

Napisane przez paollino

Ale wiesz, absynth to jednak alkohol. Ciężki i dość mocny ale alkohol. A to jest dla mnie niedopuszczalne, wiedzą jaki mam stosunek do trawki, kurde.
Oni nie uznali że fajny prezent dla studentki, bo oni mnie znają. Nie obracam się też w jakimś ogromnym kręgu znajomych by kogoś częstować, mam jedną koleżankę i TŻa Reszta to znajomi których spotykam tylko na uczelni.
Po prostu, to miał być kiepski żart. :/

a to faktycznie chamsko Ci pojechali, ale ja to zjechałabym siostrę z uśmiechem na twarzy za taki prezent i tyle

---------- Dopisano o 20:04 ---------- Poprzedni post napisano o 19:57 ----------

Olka, to napisz to tej pani, że to żenujce wg Ciebie i ężcz zrobisz jej antyreklamę, bo zamiast wyjść do ludzi i z nimi rozmawiać, ona zabiega w taki sposób o głosy.
ja tak zrobiłam tzn. napisałam kolesiowi tak:
”Hej, tak, wiem, że startujesz do rady miasta, ale takim zachowaniem - czytaj: nagabywaniem znajomych znajomych - mnie osobiście zniechęcasz do polityki nawet na poziomie samorządowym. Wyjdź do ludzi, spotkaj się z kimś, pokaż, co chcesz zrobić i co już zrobiłeś, a nie proś obcych w gruncie rzeczy ludzi nie tyle o poparcie, ile o to, by ich znajomi to zrobili. naprawdę, trochę jaj, panie przyszły radny.
PS możesz być pewien, że moi znajomi nie zagłosują na kogoś, kto tak zdobywa poparcie ”

jestem chamska, ale w nosie mam kolesia, jest głupi i dąży po trupach do celu, to co się będę nawet nie wiem, skąd miał mojego mejla?

[OlkaR]

Naj, ja jej odpisałam, że nie zamierzam brać udziału w wyborach bo mnie nie będzie w domu. I życzyłam powodzenia. Tyle.
Mogłabym napisać ostrzej, ale w Lezajsku istnieje takie niebezpieczeństwo, że zawsze możesz czegoś potrzebować od tejże osoby a w razie czego... dobrze będzie mieć kogoś "znajomego" w razie W.
Niestety...

[*Insane]

A ja już wiem o co to całe zmieszanie.
Bo w Polsce się trawkę pali, a nie pije !

No, to Wasze zdrowie !

[carmelova]

Napisane przez OlkaR

Ja też czekam na linki od Claris i kupa jedna wielka... będzie foch

---------- Dopisano o 19:50 ---------- Poprzedni post napisano o 19:49 ----------

Kurcze Paollino, absynth jest alkoholem z założenia halucynogennym. Trawka nawet tego nie powoduje. Moim zdaniem jesteś przewrażliwiona.
Bo nie chodzi o to czy pijesz takie rzeczy, czy jarasz trawkę tylko o sam gest. Uważam, że to fajny prezent. Jakby chcieli Ci zrobić "kiepski żart" to nie kupiliby Ci nic.
Nie chcesz pić? postaw sobie na półce i się ciesz prezentem.
Nie rozumiem tej całej afery a już tymbardziej awantury w domu z tego właśnie powodu.

---------- Dopisano o 19:56 ---------- Poprzedni post napisano o 19:50 ----------

btw. ludzie są okropni jak chcą coś osiągnąć... Dostałam zaproszenie na FB od kobiety, która pracuje w leżajskim domu kultury. Znamy się "z widzenia", nigdy nie zamieniłyśmy więcej niż "dzień dobry". No i teraz... dostałam zaproszenie do znajomych. Ok, przyjęłam, bo jakby nie było- znamy się tak? Po kilku godzinach dostaję wiadomość od niej, że kandyduje do rady miasta i oczywiście prosi o głos i żebym poleciła ją swoim znajomym z jej okręgu wyborczego... No błagam. To jest aż żenujące.
Uważam, że jesli ktoś chce kandydować i liczy na dużo głosów to powinien robić coś, żeby być zauważalnym i żeby ludzie stwierdzili, że tą właśnie osobą chcą mieć w radzie miasta, a nie przez znajomych znajomych....
Żenuaaaaaaa

Olka nie wiem co się dzieję, ale już któryś raz się z Tobą zgadzam (chyba głupieję na starość - żart). Co do paollino to masz rację. To tylko prezent, nie ma o co robić afery. Nic personalnego ani tymbardziej złośliwego. Czy jak daje się komuś Kama ( ) Sutrę w prezencie to uważa się tą osobę za seksoholika? A jak paollino przynosisz na obiad do teściów wino to dlatego że są fanami mocnych trunków? Bez przesady. No ale Ty jesteś troszkę dama queen, więc cóż...
Olka co do drugiej części Twojej wypowiedzi to dla mnie też jest żenujące. Właśnie dzwoniła mami i mówiła, że wpadła do niej z wizytą daleeeeeka kuzynka która nas nigdy nie odwiedza, ale kandyduje do powiatu i robi "objazdową kampanię wyborczą"

[upadly_aniol00]

Naj to mogłabyś mi przesłać? i ktoś też tą parodie jak może?
Jestem bardzo ciekawa
A na poczcie to już od dawna jest myślałam, że coś nowego.

[*Insane]

Napisane przez OlkaR

w Lezajsku istnieje takie niebezpieczeństwo, że zawsze możesz czegoś potrzebować od tejże osoby a w razie czego... dobrze będzie mieć kogoś "znajomego" w razie W.
Niestety...

Wszędzie jest tak, że ze znajomościami łatwiej

[201608251020]

Napisane przez OlkaR

Kurcze Paollino, absynth jest alkoholem z założenia halucynogennym. Trawka nawet tego nie powoduje. Moim zdaniem jesteś przewrażliwiona.
Bo nie chodzi o to czy pijesz takie rzeczy, czy jarasz trawkę tylko o sam gest. Uważam, że to fajny prezent. Jakby chcieli Ci zrobić "kiepski żart" to nie kupiliby Ci nic.
Nie chcesz pić? postaw sobie na półce i się ciesz prezentem.
Nie rozumiem tej całej afery a już tym bardziej awantury w domu z tego właśnie powodu.

Tylko kurde, gdyby myśleli o tym co mi się spodoba, to kupiliby coś co NAPRAWDĘ wypiję, a nie żeby mi coś stało na półce kupujesz byle jaki prezent czy myślisz co sprawi odbiorcy przyjemność i się przyda?

Napisane przez najfajniejsza

a to faktycznie chamsko Ci pojechali, ale ja to zjechałabym siostrę z uśmiechem na twarzy za taki prezent i tyle

Oni mają czasem taki dowcip. Zwłaszcza Szwagier. Jak pociśnie mi czasem to nie wiem czy się śmiać czy płakać. Ostatnio skrytykował brzydko moje korale choć mu powiedziałam że od TŻa. I się zaczął hihać. Nie było mi miło. Kiedyś jak się pomalowałam szminką, walnął mi że wyglądam jak Jadwiga Staniszkis . o innych hasłach aż wstyd pisać, ale siostra nic mu ani nie piśnie, zapatrzona w niego.

[OlkaR]

Napisane przez carmelova

Olka nie wiem co się dzieję, ale już któryś raz się z Tobą zgadzam (chyba głupieję na starość - żart).

No to chyba powinnam się bać... coś się niedobrego dzieje

Kurna, to równie dobrze ja sobie mogę kandydować i porozsyłać na FB, NK i gg prośby o poparcie... ludzie są beznadziejni i tyle.


Insane, no tak, wiadomo, że wszędzie łatwiej jak się ma znajomości. Chodziło mi tu raczej o to, że na takie malutkie miasteczko jak Leżajsk, lepiej nie robić sobie wrogów. Wszak taka pani, której się powie, że jest żenująca, może się baaardzo pogniewać

[201608251020]

Napisane przez carmelova

Olka nie wiem co się dzieję, ale już któryś raz się z Tobą zgadzam (chyba głupieję na starość - żart). Co do paollino to masz rację. To tylko prezent, nie ma o co robić afery. Nic personalnego ani tymbardziej złośliwego. Czy jak daje się komuś Kama ( ) Sutrę w prezencie to uważa się tą osobę za seksoholika? A jak paollino przynosisz na obiad do teściów wino to dlatego że są fanami mocnych trunków? Bez przesady. No ale Ty jesteś troszkę dama queen, więc cóż...
Olka co do drugiej części Twojej wypowiedzi to dla mnie też jest żenujące. Właśnie dzwoniła mami i mówiła, że wpadła do niej z wizytą daleeeeeka kuzynka która nas nigdy nie odwiedza, ale kandyduje do powiatu i robi "objazdową kampanię wyborczą"

Wino przynoszę, nie wódkę. Widzę że pewnych granic nie wyczuwasz albo mamy do tego inne podejście i...eee... chyba nie uprawnia Cię to do jechania mi od drama queen?

[*Insane]

Napisane przez paollino

Tylko kurde, gdyby myśleli o tym co mi się spodoba, to kupiliby coś co NAPRAWDĘ wypiję, a nie żeby mi coś stało na półce kupujesz byle jaki prezent czy myślisz co sprawi odbiorcy przyjemność i się przyda?

A może po prostu nie myśleli za wiele, kupując prezent?
Wiesz, czasem widzisz coś w sklepie i myślisz sobie:
- "O! Piękna butelka, pasowałaby do pokoju X, nie?"

Mi się zdarzało obdarowywać bliskich przedmiotami "nie-na-temat", ale które mi wpadły w oko albo skojarzyły się z tą osobą.... Nie wszystkie muszą być praktyczne

[Claris]

Już wysyłam Wam pw i proszę żebyście Wy między sobą tego nie robiły, zresztą już wczoraj prosiłam o nierozpowszechnianie
Dziękuję za wszystkie miłe słowa, tu i na pw

[_Remedios]

Claris przecudowne

[Ilsa Lund]

Napisane przez *Insane

A może po prostu nie myśleli za wiele, kupując prezent?
Wiesz, czasem widzisz coś w sklepie i myślisz sobie:
- "O! Piękna butelka, pasowałaby do pokoju X, nie?"

Mi się zdarzało obdarowywać bliskich przedmiotami "nie-na-temat", ale które mi wpadły w oko albo skojarzyły się z tą osobą.... Nie wszystkie muszą być praktyczne

no właśnie, czasem tak jest że wpada się w szał zakupów