|
|
#4621 | |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2010-02
Lokalizacja: z domku
Wiadomości: 1 122
|
Dot.: BEZROBOTNI łączmy się:)
Cytat:
dobrze napisane. Widzę tylko jeden plus z wycieczki do Katowic-zakupy Kupiłam sobie śliczną bluzeczkę z Terranowej
|
|
|
|
|
#4622 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-05
Lokalizacja: z mojego przytulnego kąta
Wiadomości: 8 424
|
Dot.: BEZROBOTNI łączmy się:)
Ariena, mam dla Ciebie rade: zastanow sie, co umiesz robic w zyciu prywatnym. I nie mowie tu o gotowaniu czy szyciu ;-) Tylko w czym czujesz sie pewnie. Moze w doradzaniu ? A moze w namawianiu ? A moze w liczeniu, kalkulowaniu ? Zastanow sie, co sprawia Ci przyejmnosc i w tym kierunku probuj isc. Jak juz sie dowiesz, co to za rzeczy, badz ich pewna i z ta pewnoscia idz na rozmowe. Pokazuj swoje atuty, a chowaj wady
Praca z facetami jest fajna, zabawna przede wszystkim, ale bardzo niebezpieczna. Mozna sie wplatac w chore relacje, zarowno zazdrosci, jak i milosci, takze nie polecam się za bardzo wyrozniac z tłumu ![]() Mabi, dlaczego nie pojedziesz???? Kto Ci znowu rozradził? Sluchaj swojego serca, a nie pseudo rozumu rodziny.... Wrocilam o 20stej z pracy. Ciezki dzien. Wkurzenie siegajace zenitu. Korki mnie dobiły, 2km zrobiłam w ponad godzinę. Przez co spoznilam sie na spotkanie az 40 min i prawie nic nie załatwiłam, a tak mi zalezalo. I sie poplakalam z bezsilnosci. Na szczescie drugie spotkanie wyszlo calkiem ok. Jutro rano nie ide do pracy, bo mi się nie chce, ale za to pojde wieczorem... Troche jestem załamana, bo marketing cos namieszał i wcisnal kurs angielskiego 2 osobom, a ja w tej szkole nie moge miec angielskiego, to warunek od pani dyr. I co ja mam teraz zrobic...Skoro dzieci sa nastawione na angielski, a ja przyjde i powiem, ze sorry, ale nie ma ? Nie cierpie obrywac za innych... |
|
|
|
#4623 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2010-09
Lokalizacja: Polska południowo-wschodnia
Wiadomości: 107
|
Dot.: BEZROBOTNI łączmy się:)
Vampirka, wielkie dzięki. Jak dobrze, że mam w sobie jeszcze resztki asertywności. Następnym razem jak przypadkiem trafię na taką ofertę to będę szybciej uciekać niż weszłam
__________________
Prosiaczek wspiął się na paluszkach i szepnął: - Puchatku! - Co, Prosiaczku? - Nic rzekł Prosiaczek biorąc Puchatka za łapkę, chciałem się tylko upewnić, czy jesteś... |
|
|
|
#4624 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-05
Lokalizacja: z mojego przytulnego kąta
Wiadomości: 8 424
|
Dot.: BEZROBOTNI łączmy się:)
tez mialam kiedys taka oferte. Porazka i tyle. Wyszlam szybciej niz weszlam
|
|
|
|
#4625 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2010-09
Lokalizacja: Polska południowo-wschodnia
Wiadomości: 107
|
Dot.: BEZROBOTNI łączmy się:)
Ja niestety straciłam 20 minut na rozmowie z tym panem, ale nigdy więcej
__________________
Prosiaczek wspiął się na paluszkach i szepnął: - Puchatku! - Co, Prosiaczku? - Nic rzekł Prosiaczek biorąc Puchatka za łapkę, chciałem się tylko upewnić, czy jesteś... |
|
|
|
#4626 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-05
Lokalizacja: z mojego przytulnego kąta
Wiadomości: 8 424
|
Dot.: BEZROBOTNI łączmy się:)
nie warto wierzyc w takie brednie !!!!!!!!!!!!
|
|
|
|
#4627 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2010-09
Lokalizacja: Polska południowo-wschodnia
Wiadomości: 107
|
Dot.: BEZROBOTNI łączmy się:)
Ja nie uwierzyłam, ale na pewno ktoś w końcu dał się nabrać na tą głupią gadkę
__________________
Prosiaczek wspiął się na paluszkach i szepnął: - Puchatku! - Co, Prosiaczku? - Nic rzekł Prosiaczek biorąc Puchatka za łapkę, chciałem się tylko upewnić, czy jesteś... |
|
|
|
#4628 | |
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2009-02
Wiadomości: 4 716
|
Dot.: BEZROBOTNI łączmy się:)
Cytat:
|
|
|
|
|
#4629 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-08
Wiadomości: 3 258
|
Dot.: BEZROBOTNI łączmy się:)
HaleyJames ja też kiedyś byłam na takiej rozmowie!! I to w sobotę! Wpierw nas zapakowali do jednego pokoju (koło 10,15 osób) i zrobili 2h (!) prezentację firmy, czym się zajmują. Oczywiście nie mówili czym byśmy się zajmowali. Dopiero ostatnie 10 minut coś tam pokrętnie powiedzieli, my zaczęliśmy zadawać pytania, koleś nie chciał odpowiadać za bardzo. Jedynie mówił że mamy dużo znajomych i dużo przyjaciół i to jest nasz potencjał. Mieliśmy potem wchodzić po kolei do jego pokoju by omówił szczegóły. Wyszłam stamtąd i więcej mnie nie widzieli. Byłam tam na 10 rano, wróciłam do domu po 13.
Jakbym tam czekała na swoją kolej to pewnie wróciłabym koło 15. Cytat:
Jestem dobra w organizowaniu wolnego czasu, wyjazdów, szukania ciekawych miejsc i rezerwacji noclegów, hotelu itd. Na praktykach miałam szukać miejsca na festyn żeglarski (praktyka w dziale PR i marketingu). Musiałam znaleźć miejsce nad jeziorem, gdzie można zorganizować festyn żeglarski z żaglówkami i innymi atrakcjami (paintball, quady itp, jak najwięcej atrakcji), do tego ile jest miejsc w hotelu, jaka cena, czy menu dobre, festyn pod wielkim namiotem-czy mają taki do dyspozycji itd itp, to było zarąbiste! Do tego w życiu prywatnym lubię to robić. A co jeszcze lubię robić- to bym musiała się zastanowić.
__________________
|
|
|
|
|
#4630 | |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2009-03
Wiadomości: 1 513
|
Dot.: BEZROBOTNI łączmy się:)
Cytat:
ja przeszlam w sukience i na obcasach...a typ bujal sie na krzesle i jadl czipsy cebulowe. ok...myslalam, ze bede wstrzymywac oddech. nastepnie jednak odkrylam , z w ogole nie jest do rozmowy ze mna przygotowany. zadawal mi takie pytania, ze mialam ochote powiedziec, ze dam mu moze 5 minut na przeczytanie mojgo cv, zeby sie nie blaznil. bylam wtedy dosc zdesperowana jesli chodzi o poszukiwanie pracy. jak do mnie zadzwonili to pomyslalam, ze czemu nie...z bolem serca ))i tez mialo byc jakies szkolenie, mialam czekac na telefon do ktoregos tam wrzesnia. oczywiscie nie zadzwonili. w tym czasie znalazlam sobie prace, ktora mam teraz. z tygodniowym opoznieniem zadzwonil do mnie nagle koles i tez byl szczerze zdziwiony, ze mam go juz gdzies. nawet probowal wyludzic info gdzie i za il dostalam prace )pelna kulturka hehe |
|
|
|
|
#4631 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-05
Lokalizacja: z mojego przytulnego kąta
Wiadomości: 8 424
|
Dot.: BEZROBOTNI łączmy się:)
Ariena, ja tez uwielbiam takie rzeczy. Czyli dzial marketingu
ale nie tylko... Pomysl o czyms innym. Proponuje kazdej z was wypisac rzeczy, ktore sprawiaja nam przyjemnosc z zyciu prywatnym, w czym czujemy sie pewnie i dojdziemy do tego, co powinnysmy w zyciu robic i jakie swoje cechy odkryc na nowo! Zaczynam: Lubię: -projektowanie -organizowanie -doradzanie (oprowadzanie, opowiadanie) -robienie wywiadów -jezdzenie samochodem -zarządzanie ludzmi (a feeeeeeeee) |
|
|
|
#4632 |
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2007-01
Wiadomości: 11 379
|
Dot.: BEZROBOTNI łączmy się:)
Pałac Bagatela poszukuje osoby do obsługi recepcji. Do obowiązków zatrudnionej osoby należała będzie rónież obsługa gości w restauracji i prace porządkowe. CV prosimy przesyłać na adres kontakt@bagatela.com.pl. Mile widziana chęć założenia własnej działalności gospodarczej.
Do czego może być potrzebna ta działalność?
Edytowane przez d45d073d235b2c61bfba836ad9283865b35be1e1_67da090142ca2 Czas edycji: 2010-11-15 o 23:29 |
|
|
|
#4633 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2010-09
Lokalizacja: śląsk
Wiadomości: 169
|
Dot.: BEZROBOTNI łączmy się:)
Ja już wróciłam z dlugiego weekendu w górach
mimo obaw co do mojego współtowarzysza było mega fantastycznie Aha i we środę przed wyjazdem przypieczętowałam moją porażkę rejestrując się jako bezrobotna w UP |
|
|
|
#4634 | |
|
Rozeznanie
|
Dot.: BEZROBOTNI łączmy się:)
Cytat:
Jeszcze do około 16 rż miałam jakieś marzenia, plany. Bardzo chciałam iść na jakiś kierunek studiów związany z rysunkiem, albo być dekoratorem wnętrz. Prosiłam rodziców żeby zapisali mnie na jakieś lekcje z rysunku. Wtedy niestety nie wiedziałam, że istnieje coś takiego jak MDK gdzie są takie zajęcia, a kółko plastyczne w szkole było żenujące, ale z braku laku chodziłam. Prosiłam o to rodziców tym bardziej, że uczyłam się dobrze i nigdy nie potrzebowałam z niczego korepetycji, więc zamiast na korki mogli by mi dać trochę pieniędzy na zajęcia z rysunku. Moje długotrwałe prośby spełzły na niczym. W międzyczasie siostra miała korki z fizyki i zajęcia z szybkiego czytania i zapamiętywania. Poczułam się tak dogłebnie urażona, oszukana, zignorowana, że spaliłam wszystkie swoje teczki z rysunkami i wyrzuciłam resztki na śmietnik, a także spaliłam swoje wszystkie plany. Przez 5lat nawet nie wzięłam ołówka do ręki. Potem się trochę przełamałam i coś tam czasem naskrobię, ale tylko tak dla siebie. Poza tym widzę, że jakby ubyło mi talentu. No cóż, mówi się trudno. Poszłam na pedagogikę wczesnoszkolną. Może będę nauczycielem, jak się uda, ale w moim mieście graniczy to z cudem. Lubię: - gotować - makijaż, malować innych (praca w Inglocie była pod tym względem super) - rysować, wszelkie prace plastyczne i manualne - urządzać wnętrza, planować wystrój (potrafiłam kiedyś godzinami grać w Simsy, ale tylko po to żeby kupować now domy i je urządzać; dawno temu miałam też jakiś program też do urządzania wnętrz) - otaczać się pięknymi przedmiotami - dzieci (choć czasami mi się wydaje, że bardziej jako koleżanka, a nie pani nauczycielka - uwielbiam pracować w zespole ludzi nad jakimś projektem, zadaniem, być częścią zespołu - rozmawiać z ludźmi, doradzać i słuchać |
|
|
|
|
#4635 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2002-03
Lokalizacja: wizaż
Wiadomości: 4 586
|
Dot.: BEZROBOTNI łączmy się:)
Praca marzeń: http://wroclaw.olx.pl/zatrudnie-asys...-iid-125514656
Heh...
__________________
"Była jednak za duża na złodziejkę, zbyt uczciwa na skrytobójczynię, zbyt inteligentna na żonę i zbyt dumna, by podjąć jedyną powszechnie dostępną damską profesję. Dlatego została wojowniczką. /T.Pratchett, "Blask Fantastyczny"/ |
|
|
|
#4636 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2010-09
Lokalizacja: Polska południowo-wschodnia
Wiadomości: 107
|
Dot.: BEZROBOTNI łączmy się:)
Ariena, Tobie przynajmniej zrobili to "pranie mózgu" za darmo, a mnie kazali za nie zapłacić
![]() Lapinne, też się wystroiłam jak szczur na otwarcie kanału a koleś siedział w jakiejś starej koszuli w kratkę ![]() Jula, coś dla mnie, tyle że trochę daleko
__________________
Prosiaczek wspiął się na paluszkach i szepnął: - Puchatku! - Co, Prosiaczku? - Nic rzekł Prosiaczek biorąc Puchatka za łapkę, chciałem się tylko upewnić, czy jesteś... Edytowane przez HaleyJames Czas edycji: 2010-11-16 o 08:55 |
|
|
|
#4637 |
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2010-08
Wiadomości: 2 633
|
Dot.: BEZROBOTNI łączmy się:)
85lenaw urzedzie powiedzieli ze po 30 dniach sie dowiem, ale jak sie ludzi pytalam to czekali po 2, 3 miesiace ale kdostali te dofinansowania
wiec i ja jestem dobrej mysli ---------- Dopisano o 10:15 ---------- Poprzedni post napisano o 10:13 ---------- HaleyJames a ja bym sie bala isc do takiej pracy ;p niewiadomo co ten facet tak naprawde chce ;p jeszcze emeryt. nie wierze, że nie ma jakiejś wnuczki, żeby mu pomogła
|
|
|
|
#4638 | |
|
BAN stały
|
Dot.: BEZROBOTNI łączmy się:)
Cytat:
Aha.Mój mąż czekał na tą dotację 2 miesiące,wzywali go do urzędu jak na sraczkę a nie dostał
Edytowane przez maharet1092 Czas edycji: 2010-11-16 o 10:35 |
|
|
|
|
#4639 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-05
Lokalizacja: z mojego przytulnego kąta
Wiadomości: 8 424
|
Dot.: BEZROBOTNI łączmy się:)
Magda, przykra ta Twoja opowieść. Rodzice czasem nie zdaja sobie sprawy, jak wplywa na dziecko takie faworyzowanie, prawdopodobnie zupelnie niezamierzone - drugiego dziecka.
Mysle, ze teraz powinnas pojsc za swoimi marzeniami. Krok po kroku i zobaczysz, ze Ci sie uda. |
|
|
|
#4640 | |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2010-09
Lokalizacja: Polska południowo-wschodnia
Wiadomości: 107
|
Dot.: BEZROBOTNI łączmy się:)
Cytat:
__________________
Prosiaczek wspiął się na paluszkach i szepnął: - Puchatku! - Co, Prosiaczku? - Nic rzekł Prosiaczek biorąc Puchatka za łapkę, chciałem się tylko upewnić, czy jesteś... |
|
|
|
|
#4641 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-05
Lokalizacja: z mojego przytulnego kąta
Wiadomości: 8 424
|
Dot.: BEZROBOTNI łączmy się:)
ojjjj to taka podpcha, na pewno nie emeryt i moze moze :P Ja bym w zyciu sie nie zgodzila na taka prace, afeee, niewiadomo co sie zastanie na miejscu :P
|
|
|
|
#4642 | |
|
BAN stały
|
Dot.: BEZROBOTNI łączmy się:)
Cytat:
-siedzieć na forach internetowych,ale żadnej pracy raczej w tej branży nie znajdę -pisać opowiadania,recenzje i w sumie mogłabym pracować dla jakiejś gazety,lecz wątpię by mnie przyjęli -literaturę,film,sztukę-tysiące bezrobotnych magistrów po kirunkach z tym związanych -komputery-jednak musiałabym mieć jakaś szkołę i doświadczenie bo dla pracodawcy "umiem", "nauczyłam się sama w domu" nic nie znaczy,muszą mieć udokumentowane -wszelką papierkową robotę i raczej pracę samodzielną niż zespołową-tu mam chuba największe możliwości i staram sie rozwijać w tym kierunku. |
|
|
|
|
#4643 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2010-09
Lokalizacja: Polska południowo-wschodnia
Wiadomości: 107
|
Dot.: BEZROBOTNI łączmy się:)
Wyobraziłam sobie taką sytuację i aż mnie obrzydzenie wzięło fuuujjjjj
__________________
Prosiaczek wspiął się na paluszkach i szepnął: - Puchatku! - Co, Prosiaczku? - Nic rzekł Prosiaczek biorąc Puchatka za łapkę, chciałem się tylko upewnić, czy jesteś... |
|
|
|
#4644 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-05
Lokalizacja: z mojego przytulnego kąta
Wiadomości: 8 424
|
Dot.: BEZROBOTNI łączmy się:)
kiedys jechalam autostopem i stary facet sie rozebrał w samochodzie i bawil swoim *&^%$. ohyda, myslalam, ze posikam sie ze smiechu i obrzydzenia :P
Maharet, sprobuj w gazetach, chocby lokalnych, ja kiedys pracowalam nie majac doswiadczenia. Liczy sie dryg do pisania i umiejetnosc wyslawiania, blyskotliwosc wypowiedzi
|
|
|
|
#4645 | |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2010-09
Lokalizacja: Polska południowo-wschodnia
Wiadomości: 107
|
Dot.: BEZROBOTNI łączmy się:)
Cytat:
Prowadził samochód totalnie rozebrany. Swoją drogą ciekawe czy to jest legalne hehe Po tej historii już nigdy nie jeździłam autostopem
__________________
Prosiaczek wspiął się na paluszkach i szepnął: - Puchatku! - Co, Prosiaczku? - Nic rzekł Prosiaczek biorąc Puchatka za łapkę, chciałem się tylko upewnić, czy jesteś... |
|
|
|
|
#4646 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2010-10
Wiadomości: 90
|
Dot.: BEZROBOTNI łączmy się:)
U mnie jak na razie bez zmiam, nawet do tego CH mnie nie chcieli,
jakoś badzo nie żałuje ale po przemyśleniu nawet tam bym mogła pracować,przynajmniej na razie! Jak na razie czekam na telemarketing, złożyłam pare dni temu cv i zobaczymy, nie widze się w tym ale może chociaż na podstawowe potrzeby życiowe zarobie.Wybieram się jeszcze dziś do innego CH zanieść Cv do sklepu z biżuterią.
|
|
|
|
#4647 |
|
Zakorzenienie
|
Dot.: BEZROBOTNI łączmy się:)
Zadzwonili do mnie z tej agencji pracy tymczasowej co byłam na rozmowie spory czas temu. Jakoś niedawno wysłałam znowu do nich aplikacje, bo pojawiło się ogłoszenie. Nie wiem czy dobrze zrobiłam, bo powiedziałam babeczce, że już u nich na rozmowie raz byłam, a ona, że spotkanie póki co jest aktualne, ale skontaktuje się jeszcze z kierownikiem, mówiła, że ten prawdopodobnie nie będzie mnie w ogóle kojarzył, więc można taką rozmowę przeprowadzić. W razie co będzie do mnie jeszcze dzwonić. Spotkanie jutro o 14.15. No to podpowiedzcie mi jaką kwotę mogę powiedzieć jeśli zapyta mnie o zarobki hehe (wtedy mnie tym pytaniem zagiął
)
|
|
|
|
#4648 | |
|
Rozeznanie
|
Dot.: BEZROBOTNI łączmy się:)
Cytat:
A faworyzowanie mojej siostry to osobny temat Tata tego nie robi, ale on w ogóle nie bardzo się angażował w wychowywanie. Był gdzieś tam z boku. A mama niestety bardziej kocha moją siostrę, co raczyła powiedzieć mi przy innych świadkach, tzn. przy wujkach, ciotkach i kuzynach. Była jakaś rozmowa i ona nagle wyskoczyła, że ona mnie nigdy tak nie kochała jak moją siostrę, że z nią się świetnie dogaduje i z nią wolała spędzać czas, a mnie miała często serdecznie dosyć. A jaka była z siebie zadowolona gdy to oznajmiła. No cóż... Zawsze tak też to odczuwałam, ale co innego czuć, a co innego usłyszeć to prosto w twarz przy świadkach.U mnie z pracą na razie nic nowego. Nikt nie dzwonił. Idę zanieść CV do jednego biura przed prawkiem. Obym trafiła bo nie do końca wiem gdzie to jest. Mam nadzieję, że pojutrze coś się ruszy i że dostanę choć tą pracę na 15h tygodniowo, nawet kosztem studiów. Niby mam oszczędności, ale wolałabym żeby przestały się nieustannie kurczyć. |
|
|
|
|
#4649 | |||
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-05
Lokalizacja: z mojego przytulnego kąta
Wiadomości: 8 424
|
Dot.: BEZROBOTNI łączmy się:)
Cytat:
Ja dalej jezdzilam stopem, nie mozna wszystkich osadzac w ten sam sposob ;-)Cytat:
Cytat:
![]() Nie zazdroszcze sytuacji. Ale coz bede sie rozpisywac. Nawet nie wiem, co powiedziec. 2h pisałam raporty zalegle. Ufff. a za 2h ide do pracy. Ale mi sie nie chce, |
|||
|
|
|
#4650 |
|
Zakorzenienie
|
Dot.: BEZROBOTNI łączmy się:)
Pumas, konsultant personalny.
|
|
![]() |
Nowe wątki na forum Praca i biznes
|
|
|
| Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 08:14.




Jak chcesz wiedzieć czym byś się zajmowała to czytaj (podświetl kursorem):
dobrze napisane. Widzę tylko jeden plus z wycieczki do Katowic-zakupy
Kupiłam sobie śliczną bluzeczkę z Terranowej




Jestem dobra w organizowaniu wolnego czasu, wyjazdów, szukania ciekawych miejsc i rezerwacji noclegów, hotelu itd.
Pomysl o czyms innym. Proponuje kazdej z was wypisac rzeczy, ktore sprawiaja nam przyjemnosc z zyciu prywatnym, w czym czujemy sie pewnie i dojdziemy do tego, co powinnysmy w zyciu robic i jakie swoje cechy odkryc na nowo! 

Aha i we środę przed wyjazdem przypieczętowałam moją porażkę rejestrując się jako bezrobotna w UP

