Mój chomiczek - cz.3 :)

[madzius90]

Napisane przez tikki85

sadełko będzie je grzało przez zimę
a ja śpię z 10h dziennie i dalej mi mało

Napisane przez anlejka

Cała grupa z tego wszystkiego się śmiać zaczęła, ja dostałam czkawki i w najbardziej cichym momencie wykładu wymsknęło mi się takie głośne: "CIKUT!"

Napisane przez Klepsydra88

heeej

wróciliśmy dostałam pierścionek....

maudy dobrze Cię widzieć!

uhu

Myślałam, że zaręczynowy
Oj Maciejo

Napisane przez Klepsydra88

śliczny prawda?

Ładny

Napisane przez Klepsydra88

a jaki leciuuutki...


za 3 zł

Napisane przez *Agatek*

Nie jest wesolo w naszym związku przez to

Napisane przez Klepsydra88

hej hej

Tż wyjeżdża dziś, a ja oczywiście caaaały dzień poza domem.. eh

miłego dnia Wam życzę

Tobie również, mimo wszystko, miłego dnia

[tikki85]

Czeeeeeść

Napisane przez *Agatek*

ja robię kanałówkę od... roku jedynka dolna i leczyłam się 2 miesięce, a później straciłam pracę itp itd... i do tej pory nie mam zęba dokończonego miałam mieć już cementowany na amen ale jakoś zabrać się nie mogę zawsze coś... i tak zwlekam, ale chyba jutro zadzwonię i umówię się na wizytę... nie boli mnie ogólnie, ale nie jest skończony

Oooo no to nieciekawie jak tak długo.

Napisane przez *Agatek*

no bo...
1. nie znam języka
2. ciężko mi opuścić kraj
Poza tym za 2 tyg konczy mu się umowa (pol roku tam jest) i teraz nie wiadomo co dalej. Ciężko mi strasznie. Chcę żeby wrócił, ale on zbytnio nie chce bo 'teraz nie znajdzie pracy ' i chce dalej to ciągnąc, a ja nie. Jest duży spór i nie wiem co z tego wyniknie. Nie jest wesolo w naszym związku przez to

1. Ja uczyłam się hiszpańskiego tylko 10 mies. przed wyjazdem, ale i tak nie umiem rozmawiać. Mój M. wyjechał nie znając w ogóle języka i się nauczył, więc to żadna przeszkoda!
2. Z tym jest trochę gorzej, ale...musisz się zastanowić co jest cięższe. Tęsknota za TŻ czy za krajem.
A co do kłótni to musicie iść na jakiś kompromis. Może wyjedź na kilka miesięcy i zobaczysz czy na pewno jest tam tak źle. W jakim to kraju?

Napisane przez Agatek

Taaa... i w zimę będą nas grzać, a w lato będą dawały cień

Napisane przez Klepsydra88

Tż wyjeżdża dziś, a ja oczywiście caaaały dzień poza domem.. eh

Biedna

Madziuuuuś

[madzius90]

Napisane przez tikki85

Madziuuuuś

Gosiaaaak

[Madziarka.n]

Napisane przez *Agatek*

Nie zauważyłam
Zazdroszczę Wam, bo ja swojego widuję co 3 tygodnie
Siedzi za granicą

o matko.. kolejna w związku na odległość

Napisane przez tikki85

Było nawet bardzie króciutko i bez bólu, bo okazało się, że dziś wzięła tylko odcisk mojej szczeny na koronkę . Idę dopiero za 2 tyg. na zakładanie koronki .
. Nie dasz odpocząć Twojemu M .

---------- Dopisano o 17:05 ---------- Poprzedni post napisano o 17:02 ----------

Gotuję makaron moim 2 futrzanym dzieciaczkom . Ja je utuczę na zimę jak małe potworki .

ehh, ja też muszę do dentystki się wybrać
wybieram się już chyba rok

To TŻ nie da mi odpocząć
Przyjechałam do niego bo mam kilka spraw do załatwienia

Mój Seba makaron mógłby jeść non stop

Napisane przez Klepsydra88

wariatki przecież napisałam, że 'zaręczynowy'

ha, ja od razu wiedziałam że nie zaręczynowy bo Asia bardziej by się cieszyła i była mega podekscytowana
W wakacje nad morzem TŻ też chciał mi kupić taki pierścionek za 2 zł z automatu, ale żaden mi się nie podobał
no nic, na prawdziwe jeszcze trzeba będzie poczekać

Napisane przez maudy

brzydka pogoda dzisiaj az sie z pod kolderki nie chce wychodzic

u mnie też okropna pogoda, a wczoraj było tak cieplutko i słonecznie (15 stopni)



A tak poza tym..
byliśmy wczoraj w kinie na Pile 7 w 3 D
Oglądaliśmy wszystkie części, ale ta to była jakaś masakra

tyyyle się działo, tyyyle krwi, że momentami to chciało mi się
(tak tak, mi - fance Piły )
Jak film się skończył to byłam szczęśliwa, że to już, a później jak z TŻ rozmawiałam to powiedział to samo

[tikki85]

Napisane przez Madziarka.n

o matko.. kolejna w związku na odległość

plaga . Ja na szczęście mam to już za sobą .

Napisane przez Madziarka

ehh, ja też muszę do dentystki się wybrać
wybieram się już chyba rok

umów się dziś na wizytę!! Póki pamiętasz

Napisane przez Madziarka

To TŻ nie da mi odpocząć
Przyjechałam do niego bo mam kilka spraw do załatwienia

To niech Cię kradnie na zawsze .

Napisane przez Madziarka

Mój Seba makaron mógłby jeść non stop

Miecia chyba nie przepada za makaronem, a Staś zjadł pół przydziału

Napisane przez Madziarka

u mnie też okropna pogoda, a wczoraj było tak cieplutko i słonecznie (15 stopni)

U mnie jest wichura. Tak strasznie od nocy wieje, że aż włos się jeży na głowie .

Napisane przez Mdziarka

A tak poza tym..
byliśmy wczoraj w kinie na Pile 7 w 3 D
Oglądaliśmy wszystkie części, ale ta to była jakaś masakra

To nie dla mnie . Ja mogę oglądać horrory, ale o duchach i potworach, a nie jak się zabijają i jest mnóstwo krwi

[madzius90]

Napisane przez Madziarka.n

ehh, ja też muszę do dentystki się wybrać
wybieram się już chyba rok

Napisane przez Madziarka.n

A tak poza tym..
byliśmy wczoraj w kinie na Pile 7 w 3 D
Oglądaliśmy wszystkie części, ale ta to była jakaś masakra

ja bym z chęcią obejrzała, ale nie mam z kim pojechać do kina
Mogliście mnie wziąc ze sobą jako dziecko

Napisane przez Madziarka.n

tyyyle się działo, tyyyle krwi, że momentami to chciało mi się
(tak tak, mi - fance Piły )
Jak film się skończył to byłam szczęśliwa, że to już, a później jak z TŻ rozmawiałam to powiedział to samo

Napisane przez tikki85

U mnie jest wichura. Tak strasznie od nocy wieje, że aż włos się jeży na głowie .

A wczoraj wieczorem, mama wzięła się za odkurzanie, bo Kama bawiła się jakąś ścierą i nabrudziła trochę. No ale że w tym samym czasie robiło się pranie, to wywaliło korki
Nagle ciemno zrobiło się w domu, taty nie było, bo chodzi teraz na drugą zmianę
Bałam się jak cholera
Ale mama zadzwoniła do taty i światło wróciło

[Madziarka.n]

Napisane przez tikki85

umów się dziś na wizytę!! Póki pamiętasz

To nie dla mnie . Ja mogę oglądać horrory, ale o duchach i potworach, a nie jak się zabijają i jest mnóstwo krwi

Gosia wiem wiem.. obiecuję że jeszcze w tym roku pójdę

a ja z kolei o duchach i potworach boję się
nie lubię filmów typu - cisza cisza i nagle buuuuuuuuuu!!
jak grzanka wyskakuje z tostera to się przestraszam, a co dopiero taki horror

Napisane przez madzius90

ja bym z chęcią obejrzała, ale nie mam z kim pojechać do kina
Mogliście mnie wziąc ze sobą jako dziecko

A wczoraj wieczorem, mama wzięła się za odkurzanie, bo Kama bawiła się jakąś ścierą i nabrudziła trochę. No ale że w tym samym czasie robiło się pranie, to wywaliło korki
Nagle ciemno zrobiło się w domu, taty nie było, bo chodzi teraz na drugą zmianę
Bałam się jak cholera
Ale mama zadzwoniła do taty i światło wróciło

Madzia chętnie byśmy Cię zabrali, ale musiałabyś być dzieckiem co najmniej 15letnim

Ja też nie lubię jak w domu nagle robi się ciemno

[tikki85]

Napisane przez madzius90

A wczoraj wieczorem, mama wzięła się za odkurzanie, bo Kama bawiła się jakąś ścierą i nabrudziła trochę. No ale że w tym samym czasie robiło się pranie, to wywaliło korki
Nagle ciemno zrobiło się w domu, taty nie było, bo chodzi teraz na drugą zmianę
Bałam się jak cholera
Ale mama zadzwoniła do taty i światło wróciło

U mnie często wywala korki jak chodzi pralka i włączę odkurzacz .

[madzius90]

Napisane przez Madziarka.n

a ja z kolei o duchach i potworach boję się
nie lubię filmów typu - cisza cisza i nagle buuuuuuuuuu!!
jak grzanka wyskakuje z tostera to się przestraszam, a co dopiero taki horror

Apropos dzisiaj Kama jak sie wystraszyła
Ubierałam się, a ona leżała na łóżku i lekko przysypiała.
No i ja rzuciłam na łóżko koszulkę od piżamy, akurat jakoś tak poleciała, że spadła koło Kamy, a ta jak się podniosła, biedna
A jeszcze wredna pani zaczęła się śmiać, jak gupia

Napisane przez Madziarka.n

Madzia chętnie byśmy Cię zabrali, ale musiałabyś być dzieckiem co najmniej 15letnim

A wyglądam na więcej?

Napisane przez tikki85

U mnie często wywala korki jak chodzi pralka i włączę odkurzacz .

No właśnie, jak jest tyle powłączane to zawsze wywala

[tikki85]

Napisane przez madzius90

Apropos dzisiaj Kama jak sie wystraszyła
Ubierałam się, a ona leżała na łóżku i lekko przysypiała.
No i ja rzuciłam na łóżko koszulkę od piżamy, akurat jakoś tak poleciała, że spadła koło Kamy, a ta jak się podniosła, biedna
A jeszcze wredna pani zaczęła się śmiać, jak gupia

Biedna Kamusia

Ale ja się dziś nuuuuudzę .

[madzius90]

Napisane przez tikki85

Biedna Kamusia

Ale ja się dziś nuuuuudzę .

Mam nowe filmiki , tylko kurde jak będą się wgrywać, tak jak tamte (których w końcu nie zamieściłam, bo moja cierpliwość się skończyła) to

[*Agatek*]

tikki85 Ja nie chcę tam jechać szczerze mówiąc... chce być tutaj, tym bardziej, że chcemy dzidzi

Jak chciałam, kupiłam specjalnie książkę, to szanowny pan A. powiedział, że nie, bo nie ma sensu, bo on tu nie chce dłużej być, bo się chrzani... a teraz co innego

Napisane przez Madziarka.n

o matko.. kolejna w związku na odległość

Nie życzę tego nikomu, bo to chyba jest gorsze niż ostra kłótnia

Napisane przez madzius90

Apropos dzisiaj Kama jak sie wystraszyła
Ubierałam się, a ona leżała na łóżku i lekko przysypiała.
No i ja rzuciłam na łóżko koszulkę od piżamy, akurat jakoś tak poleciała, że spadła koło Kamy, a ta jak się podniosła, biedna
A jeszcze wredna pani zaczęła się śmiać, jak gupia

Przeprosiłaś i przytuliłaś ją chociaż? mój Filips też się dużo stracha jak teściowa robi gwałtowne ruchy

Napisane przez tikki85

U mnie często wywala korki jak chodzi pralka i włączę odkurzacz .

U mnie to wywala jak grzeję wodę, pralka chodzi i mikrowelę włączę

Madziarka.n ja uwielbiam horrory!!! I muszą być mocne, a nie byle co (sc nie lubię). Najlepszy do tej pory obejrzałam francuski (na faktach bodajże, ale nie dam sobie ręki obciąć, bo nie pamiętam) Frontiere(s).Potem urzekła mnie droga bez powrotu, katakumby (trochę lżejszy) no i rzecz jasna- piła a typu laleczka chucky to idzie się jedynie pośmiać jak głupio został film stworzony...
tu macie zwiastuna : http://www.youtube.com/watch?v=GmmpJ...layer_embedded

[madzius90]

Napisane przez *Agatek*

tikki85 Ja nie chcę tam jechać szczerze mówiąc... chce być tutaj, tym bardziej, że chcemy dzidzi

Jak chciałam, kupiłam specjalnie książkę, to szanowny pan A. powiedział, że nie, bo nie ma sensu, bo on tu nie chce dłużej być, bo się chrzani... a teraz co innego

Będzie dobrze, napewno dojdziecie do jakiegoś porozumienia

A właśnie mogłabyś powiedzieć w jakim kraju pracuje Twój TŻ?

Napisane przez *AGATEK*

Przeprosiłaś i przytuliłaś ją chociaż? mój Filips też się dużo stracha jak teściowa robi gwałtowne ruchy

Przeprosiłam, ale nie przytuliłam, bo psy odbierają to jako nagrodę, więc później by sobie zakodowała, że opłaca się bać, bo pani przytuli itd.
Staram się nie okazywać jej aż tak swoich emocji i zachowywać zimną krew w takich sytuacjach, żeby nie wyrósł z niej zlękniony psiak

Choć w niedzielę, jak z nią wyszłam wieczorem, to nie mogłam się powstrzymac i wyłam, jak dziecko, bo myślałam, że coś jej się dzieje, myślałam, że zaraz zdechnie, tak dziwnie się zachowywała. A nie miałam przy sobie telefonu, nikogo nie było, ciemno, pusto. Okropne to było

[*Agatek*]

Napisane przez madzius90

Będzie dobrze, napewno dojdziecie do jakiegoś porozumienia

A właśnie mogłabyś powiedzieć w jakim kraju pracuje Twój TŻ?

Oj wybacz, wyleciało mi to z głowy pracuje w Niemczech, Hamburg dokładnie, jadą tam 9 h.

Napisane przez madzius90

Przeprosiłam, ale nie przytuliłam, bo psy odbierają to jako nagrodę, więc później by sobie zakodowała, że opłaca się bać, bo pani przytuli itd.
Staram się nie okazywać jej aż tak swoich emocji i zachowywać zimną krew w takich sytuacjach, żeby nie wyrósł z niej zlękniony psiak

Ojej to nie wiedziałam, że psy to tak odbierają!
Choć mam dwa psy, ale mamy je z tyłu w klatce Owczarki belgijskie.
Ja się boję psów, jak byłam mała ugryzł mnie w kark jak dawałam mu coś do zjedzenia, a mojemu tacie odgryzły 30% łydek strasznie to przeżyłam i jakoś boję się... duży pies ma przewagę, a nad kotem to ja mogę się jeszcze wybronić, wiem, że nie rzuci się na mnie bo jest za mały dlatego jak już gryzie moją rękę jakby miał zdobycz za mocno to wystarczy, że podniosę głos że nie wolno to już tak mocno nie gryzie

Napisane przez madzius90

Choć w niedzielę, jak z nią wyszłam wieczorem, to nie mogłam się powstrzymac i wyłam, jak dziecko, bo myślałam, że coś jej się dzieje, myślałam, że zaraz zdechnie, tak dziwnie się zachowywała. A nie miałam przy sobie telefonu, nikogo nie było, ciemno, pusto. Okropne to było

ale teraz jest ok?? to się nastresowałaś bidulinko

[madzius90]

Napisane przez *Agatek*

Oj wybacz, wyleciało mi to z głowy pracuje w Niemczech, Hamburg dokładnie, jadą tam 9 h.

Nic się nie stało
To trochę jest

Napisane przez *Agatek*

Ojej to nie wiedziałam, że psy to tak odbierają!

No niestety. Psy mają inną psychikę niż człowiek.
Dla człowieka okazywanie współczucia w stosunku do innych istot to norma (pomijając różnych psycholi ), a okazywanie wspólczucia w stosunku do psa, może mu wyrządzić jedynie krzywdę

Napisane przez *Agatek*

Ja się boję psów, jak byłam mała ugryzł mnie w kark jak dawałam mu coś do zjedzenia, a mojemu tacie odgryzły 30% łydek strasznie to przeżyłam i jakoś boję się

o matko
To się nie dziwię, że boisz się psów

Napisane przez *Agatek*

ale teraz jest ok?? to się nastresowałaś bidulinko

Okropne to było
No jest ok.
Wtedy tez myślałam, że jest ok.
Ale poszłyśmy na spacer, nagle usłyszałam jakiś dziwny dźwięk. Najpierw myślałam, że to od Kamy, ale pomyślałam sobie, że to nie możliwe. Więc myślałam, że to może gdzieś ktoś coś robi i stąd ten dźwięk. Za chwilę-cisza. Kama stanęła, zaczęła iść coraz wolniej, wyglądała tak, jakby się słaniała na nogach, jakby nie miała siły iść dalej, prawie leżała na ziemi. I zaczęła wymiotować
Ja wpadłam w panikę, nie wiedziałam co mam robić, zaczęłam ryczeć i prosić ją, żeby wytrzymała, zanim dotrzemy do domu.
Szłysmy najkrótszą drogą. Przez teren amfiteatru, a ona ciągle rwała się na trawę, dalej słaniała się na nogach. Bałam się, bo tam jest zakaz deptania trawników i wprowadzania psów na te trawniki.Nagle Kama położyła się na tym trawniku i nie chciała wstać, znowu zwymiotowała. Chciałam wziąć ją na ręcę, ale nie dałam rady, poza tym bałam się, żeby jej jeszcze bardziej nie zaszkodzić.
W końcu jakoś wstała i poszłyśmy do domu.
Jak wróciłyśmy do domu, to już normalnie się zachowywała.
Strasznie się bałam, bo była niedziela, po 20, więc już wszyscy wterynarze byli pozamykani.
Ale jest ok, nie zapeszając
Jezu, ja miałam takie okropne myśli wtedy

[*Agatek*]

madzius90 - o jaa to ta historia trochę trwała... więc nie dziwie się, że strasznie to przeżyłaś Psa to się traktuje jak małe dziecko, przywiążesz się, a jak coś mu jest to przeżywasz razem z nim
A Kama nic nie jadła?? Może coś źle zjadła, albo się czegoś wystraszyła potwornie? nie znam się

[madzius90]

Napisane przez *Agatek*

madzius90 - o jaa to ta historia trochę trwała... więc nie dziwie się, że strasznie to przeżyłaś Psa to się traktuje jak małe dziecko, przywiążesz się, a jak coś mu jest to przeżywasz razem z nim
A Kama nic nie jadła?? Może coś źle zjadła, albo się czegoś wystraszyła potwornie? nie znam się

Nie tylko psy, do wszystkich zwierzątek człowiek się przywiązuje

Jeśli chodzi o jedzenie to w niedzielę, przez wyjściem na uczelnie dałam jej jeść, ale tylko troszkę dziubnęła, później rodzice dali jej na obiad coś to w ogóle nie chciała jesć, kolacji też nie chciała jeść
Być może coś jej dolegało, mogła zjeść coś na podwórku, bo to taki mały hasiok z niej jest nie wiadomo

[tikki85]

Madziuś - straszna historia . Ja bym umarła ze strachu!!

Agata eh, to już nie wiem jak mam pomóc, ale małżeństwo na odległość to masakra! Tym bardziej jak chcecie mieć dzidziusia. Musisz szczerze porozmawiać ze Swoim A. My chcemy mieć tu dzidziusia .

[madzius90]

Napisane przez tikki85

Madziuś - straszna historia . Ja bym umarła ze strachu!!

Agata eh, to już nie wiem jak mam pomóc, ale małżeństwo na odległość to masakra! Tym bardziej jak chcecie mieć dzidziusia. Musisz szczerze porozmawiać ze Swoim A. My chcemy mieć tu dzidziusia .

Dokładnie
Właśnie Agata musicie szczerze porozmawiać.A kiedy Twój TŻ będzie teraz w Polsce?


http://eyeliner.pl/wp-content/galler...-Louboutin.jpg
http://eyeliner.pl/wp-content/galler...lle-spikes.jpg

[tikki85]

I pamiętaj Agata, że facetowi musisz wyłożyć kawę na ławę i mówić wszystko ja do 3-letniego dziecka, bo facet nie dopowie sobie uczuć jak przyjaciółka.

[madzius90]

Napisane przez tikki85

I pamiętaj Agata, że facetowi musisz wyłożyć kawę na ławę i mówić wszystko ja do 3-letniego dziecka, bo facet nie dopowie sobie uczuć jak przyjaciółka.

Dokładnie

[*Agatek*]

Napisane przez madzius90

Dokładnie
Właśnie Agata musicie szczerze porozmawiać.A kiedy Twój TŻ będzie teraz w Polsce?

Będzie za 2 tygodnie w sobotę nad ranem. Dziś będziemy rozmawiać szczerze, przez tel. Tylko nie będzie miła rozmowa pewnie, a dziś urodziny tżta

Napisane przez madzius90

http://eyeliner.pl/wp-content/galler...-Louboutin.jpg
http://eyeliner.pl/wp-content/galler...lle-spikes.jpg

bleeeeeeee.... czego to ludzie nie wymyślą!

Napisane przez tikki85

I pamiętaj Agata, że facetowi musisz wyłożyć kawę na ławę i mówić wszystko ja do 3-letniego dziecka, bo facet nie dopowie sobie uczuć jak przyjaciółka.

aż się boję tej rozmowy dzisiejszej
Wiem, faceci są jak małe dzieci, niestety!
A najlepiej u mamuni na 'cysiu' by zostali Ah... faceci...
Mam nadzieję, że postawię na swoim, nie dopuszczam innej myśli! Trzymajcie

[tikki85]

Agata, przez tel. nie da się z facetem rozmawiać, bo wystarczy ze spuści wzrok i już nie kontaktuje. Najlepiej w 4 oczy w miejscu pozbawionym bodźców wzrokowych i słuchowych. Tylko Ty i On.
Przez tel. nawet jak powie, że rozumie to możesz być pewna, że nie zrozumiał.

[madzius90]

Napisane przez *Agatek*

Będzie za 2 tygodnie w sobotę nad ranem. Dziś będziemy rozmawiać szczerze, przez tel. Tylko nie będzie miła rozmowa pewnie, a dziś urodziny tżta

Zgadzam się z Gosią, przez tel. to kiepski pomysł
Takie poważne rozmowy to tylko w 4 oczy
Przeczekaj jeszcze te dwa tygodnie i wtedy porozmawiacie na spokojnie
Oczywiście będę trzymać


matko, ale niektórzy ludzie to sa niekumaci
A w szczególności faceci
Dziwnym trafem to zawsze z facetami są problemy, z kobietami zawsze jakoś się dogadam, więcej rozumieją, a faceci myślą, że są nie wiem kim i się wymądrzają, nie znając się Jajko mądrzejsze od kury

Ale miałam dziś za to przystojnego klienta
Fajnie się rozmawiało

---------- Dopisano o 15:41 ---------- Poprzedni post napisano o 15:37 ----------

http://moda.allegro.pl/sniegowce-esk...308664317.html
http://moda.allegro.pl/wyjatkowe-bez...314174757.html
Podobają mi się takie buciki
Ale znając życie u nas w mieście takich nie znajdę

[*Agatek*]

tikki85, madzius90 - Nie mam inaczej jak porozmawiać za 2 tyg wróci, ale nie wiem czy wraca czy za moimi plecami podpisze następną umowę... więc teraz muszę porozmawiać co zamierza, bo nie chcę, żeby mnie postawił przed faktem dokonanym! Nie mam innego wyjścia. Jak nie zrozumie, to on będzie problem, nie ja...

A Maja oczywiście od wczoraj śpi! Nic z nią nie porozmawiałam, bo cały czas w swym domku Wyszła w nocy ale na chwile- coś pamiętam przez sen. Wołałam ją dziś i otworzyła nawet oczki, wołam wołam, a ona zasnęła na moich oczach chyba zapada w sen zimowy eh nie wiem czy dobrze zrobiłam kupując ją teraz, jak ona będzie co chwila spała, nie dam rady jej oswoić!

[madzius90]

Agata kurde
Jesteście małżeństwem, nie powinien takich rzeczy robić za Twoimi plecami

[*Agatek*]

Napisane przez madzius90

Agata kurde
Jesteście małżeństwem, nie powinien takich rzeczy robić za Twoimi plecami

No więc jestem zmuszona do rozmowy bo nie pozwolę na to, że będą ciche dni, wróci za 2 tygodnie i w niedziele powie mi ze jedzie 'do pracy'... a zjezdza na kilka godzin tylko... my szczerze nie mamy kiedy porozmawiać jak jest, bo musi to załatwic, tam pojechać itp, itd... dlatego jest źle i ciężko. Bo spokojnie nie można porozmawiać

[Madziarka.n]

Napisane przez *Agatek*

Nie życzę tego nikomu, bo to chyba jest gorsze niż ostra kłótnia

Madziarka.n ja uwielbiam horrory!!! I muszą być mocne, a nie byle co (sc nie lubię). Najlepszy do tej pory obejrzałam francuski (na faktach bodajże, ale nie dam sobie ręki obciąć, bo nie pamiętam) Frontiere(s)

Ja też nikomu nie życzę związku na odległość, bo sama w nim jestem od ponad 6 lat

Frontieres? ooo taaaak rewelacja!!! Byliśmy z TŻ na tym w kinie

Napisane przez tikki85

Madziuś - straszna historia . Ja bym umarła ze strachu!!

dokładnie tak samo pomyślałam

Napisane przez tikki85

I pamiętaj Agata, że facetowi musisz wyłożyć kawę na ławę i mówić wszystko ja do 3-letniego dziecka, bo facet nie dopowie sobie uczuć jak przyjaciółka.

tak właśnie

Napisane przez tikki85

Agata, przez tel. nie da się z facetem rozmawiać, bo wystarczy ze spuści wzrok i już nie kontaktuje. Najlepiej w 4 oczy w miejscu pozbawionym bodźców wzrokowych i słuchowych. Tylko Ty i On.
Przez tel. nawet jak powie, że rozumie to możesz być pewna, że nie zrozumiał.

i tu znowu zgadzam się z Gosią w 200%

Napisane przez madzius90

http://moda.allegro.pl/sniegowce-esk...308664317.html
http://moda.allegro.pl/wyjatkowe-bez...314174757.html
Podobają mi się takie buciki
Ale znając życie u nas w mieście takich nie znajdę

Madzia i jedne i drugie super. A na alle nie chcesz kupić?

Ja wczoraj widziałam w Aldo przecudne kozaki za.. 600zł
TŻ powiedział że mi dołoży połowę, ale dałam se na luz kupować buty za tyle

[*Agatek*]

Napisane przez Madziarka.n

Ja też nikomu nie życzę związku na odległość, bo sama w nim jestem od ponad 6 lat

Frontieres? ooo taaaak rewelacja!!! Byliśmy z TŻ na tym w kinie

6 lat???!! podziwiam!
Ja Wy to wytrzymujecie?? A tż gdzie się znajduje? Długo tak dalej zamierzacie? Jak przyjeżdża to na ile? Na pewno na dłużej niż mój

[tikki85]

Napisane przez *Agatek*

tikki85, madzius90 - Nie mam inaczej jak porozmawiać za 2 tyg wróci, ale nie wiem czy wraca czy za moimi plecami podpisze następną umowę... więc teraz muszę porozmawiać co zamierza, bo nie chcę, żeby mnie postawił przed faktem dokonanym! Nie mam innego wyjścia. Jak nie zrozumie, to on będzie problem, nie ja...

No to w takiej sytuacji faktycznie nie masz wyjścia, ale jak Madziuś mówi, Twój TŻ nie powinien tak ważnych decyzji podejmować sam, bo już nie jest sam tylko ma żonę.

Napisane przez Agatek

A Maja oczywiście od wczoraj śpi! Nic z nią nie porozmawiałam, bo cały czas w swym domku Wyszła w nocy ale na chwile- coś pamiętam przez sen. Wołałam ją dziś i otworzyła nawet oczki, wołam wołam, a ona zasnęła na moich oczach chyba zapada w sen zimowy eh nie wiem czy dobrze zrobiłam kupując ją teraz, jak ona będzie co chwila spała, nie dam rady jej oswoić!

No co zrobić? Nasze potworki buszują dopiero od 22.00, albo i później, a zasypiają o 5.00, 6.00

Napisane przez *Agatek*

No więc jestem zmuszona do rozmowy bo nie pozwolę na to, że będą ciche dni, wróci za 2 tygodnie i w niedziele powie mi ze jedzie 'do pracy'... a zjezdza na kilka godzin tylko... my szczerze nie mamy kiedy porozmawiać jak jest, bo musi to załatwic, tam pojechać itp, itd... dlatego jest źle i ciężko. Bo spokojnie nie można porozmawiać

To w takim razie Wy nawet nie macie okazji pobyć małżeństwem. Gdzie tu mówić o spłodzeniu dzieciątka

Napisane przez Madziarka.n

Ja wczoraj widziałam w Aldo przecudne kozaki za.. 600zł
TŻ powiedział że mi dołoży połowę, ale dałam se na luz kupować buty za tyle

600zł?? Ja bym chyba postawiła je na półce bo bałabym się, że zarysuję je chodząc po chodniku

Madziuś, ładne kozaczki, ale chyba nie na Polską chlapę .