Plociuchy i gaduły na diecie: nothing can stop us now!

[Niuniuska]

Napisane przez Anielllka

Niuniuśka taki okład to działa tylko na facetów - aż sie boję pomyśleć co może działać na babeczki

Napisane przez Anielllka

Niunia a jaką diete stosujesz że masz 2kg mniej? chyba przoczyłam jak pisałas

Kochana, to efekt biegania za maluchami w domu dziecka... no i fakt, że bardzo mało tam jem bo zwyczajnie nie mam czasu...

Napisane przez Limonka1987

Tyśki też dawno nie było...

Napisane przez Limonka1987

Zdrowiej, skarbie

Dzięki kochanie

Napisane przez Limonka1987

Imprezka była przesympatyczna i na prawdę bawiłam się świetnie. W ogóle cały długi weekend mija mi tak, że lepiej nie mogłabym go sobie zaplanować. Wreszcie sobie wypoczęłam troszeczkę!
Teraz zmykam na imprezkę urodzinową do brata, ale od razu uprzedzę Wasze podejrzenia: tym razem nie zaszaleję,bo jadę w charakterze kierowcy

Super, że wypoczęłaś i naładowałaś baterie (zazdroszczę)

Napisane przez Kostka09

ale mnie dopadło choróbsko w nocy goraczka 38st... leze odłogiem dzisiaj juz troszke lepiej ale łeb i pęka, dieta dobrze tzn nie grzesze dalej mój brat ma juz wynik -16kg w 8 tygodni...a bratowa 9kg dali czadu i powoli beda zmykali na 3 faze, przed nami jeszcze długa droga...

Ojojojoj... może ta choroba to efekt diety? Bierz jakieś witaminki, suplementy i zdrowiej kochana

Napisane przez Kostka09

niunia - jak Twoje zdrowko?

Oj, kiepsko. Myślałam, że już jest ok, ale pół nocy nie przespałam przez duszący kaszel i zawalony nos A dzisiaj doszedł ból głowy Super.. a do pracy muszę iść

Napisane przez ines85

Niunia no no 2 kg mniej ? Czyżby to efekt biegania za maluchami ?

Dokładnie (no i tego, że bardzo mało jem bo nie mam czasu)

Napisane przez ines85

dobry...
jestem dziś niewyspana, zmęczona i nic mi się nie chce
musze się nauczyc na jutrzejsze zaliczenia....poza tym jutro wychodze z domu po 7 rano a wracam przed 22....oj będzie ciezki dzień

Trzymam kciuki niunia za dzisiejszy dzień!

Napisane przez ines85

Kostko czyżby ta dieta była aż tak fenomenalna pod każdym względem Nawet bez cwiczen fizycznych.....hmmmm ale ten wynik 16 kg w tak krótkim czasie jest na prawdę imponujący.

A ja nie lubię tej diety. Wiadomo, każdy człowiek inaczej na nią reaguje. Ja mam po niej strasznie dużo dolegliwości ze strony organizmu, dlatego teraz regeneruję się i zbieram siły by znów za jakiś czas wrócić do papcia dukana i doprowadzić go do końca- bo jedno jest pewne, daje bardzo szybkie efekty

Napisane przez Kostka09

na tej diecie naprawdę nie ma się ochoty na inne rzeczy, przynajmniej ja nie mam z tym problemu..nawet mi sie pizzy nie chce..

No co Ty mówisz, nie bluźnij! Wypluj to!
Potwierdzam, ja również nie miałam ochoty na grzechy ....no chyba, że musiałam się na nie skusić na imprezach Ogólnie, apetyt znikał po kilku dniach dietowania




Bry

Eeeeeeeee, dziewczyny, czuję się fatalnie. Nie mam gorączki, ale jestem jakaś rozbita, wszystko mnie boli. Muszę iśc do pracy, nie ma rady Może nie padnę tam biegając za dziećmi

I wiecie co, ta praca ma duży minus.... mam strasznie mało czasu dla Tżta Kończę przeważnie po 22, w domu jestem koło 23 i klops.... On narzekał na to, ale teraz poświęca się i nawet mnie zabiera z pracy byleby tylko się zobaczyć na chwilkę. Jednak dwa dni wolne w tygodniu nic nie dają Strasznie za nim tęsknię i dobija mnie ta sytuacja Buuuuuuuuuu....

Buziole

[virginia]

Dzień dobry!

[Anielllka]

[Kostka09]

Napisane przez Niuniuska

I wiecie co, ta praca ma duży minus.... mam strasznie mało czasu dla Tżta Kończę przeważnie po 22, w domu jestem koło 23 i klops.... On narzekał na to, ale teraz poświęca się i nawet mnie zabiera z pracy byleby tylko się zobaczyć na chwilkę. Jednak dwa dni wolne w tygodniu nic nie dają Strasznie za nim tęsknię i dobija mnie ta sytuacja Buuuuuuuuuu....

Buziole

trzymaj sie niunia i kurujja dzisiaj jeszcze mam wolne więc wyleguje się w łóżku i dochodzę do siebie łykajc co sie da, tak mylę, że dieta osłabiła moj system odpornosciowy
i wiesz co ja tez nie lubie tej diety i nie cierpie miesa jak sie okazuje...brrr ale dla tych efektow sie pomeczę

Napisane przez virginia

Dzień dobry!

Napisane przez Anielllka

dziewczyny nie zagadujcie nas tak...bo nie nadażam czytać wszystkiego

[Anielllka]

Heja

widze że jakis wirus panuje na watku - dziewcyny zdrowia, kurujcie się

a mi się dziś sniło że zjadłam kilka tabliczek czekolady....

a wylicytowałam małą fontanne czekolady to jakis model powystawowy więc dałam tylko 20zł, ale jestem ciekawa jak będzie wyglądać - kurde tylko wtedy dieta pójdzie w cholere

[ines85]

witajcie
Uało mi sie jeszcze na troche wpasc do domu przed pracką więc jako nałogowa wizażnaka musiałam do was zajrzec, bo się stęskniłam

I ogłaszam wszem i wobec, że OSTATNI RAZ jestem na dukanie,....nie wiem czy ostatnio nie za często próbowałam tej diety i mi się może tam coś rozregulowało....ale Kostko motywuj mnie
Trez jak będę pracowac i nie będe siedziała tyle w domu to może tak mnie nie bedzie kusiło.....Muszę coś ze sobą zrobic, nie chce byc już taka duża

Niunia a Ty tylko na ta popołudniową zmiane bedziesz pracowac? Wiesz troche Cie rozumiem, bo ja też bedę chodziła tylko na 15-21 i w zasadzie cały dzien zrąbany...ale cóż trzeba się poświęcic, na szczęście weekend cały dla mnie Więc nie smutaj się

miłego dnia

[JoyceSky]

Ines - myślę, że wcale niegłupio zrobiłaś z tą pracą! Zawsze będziesz mogła zrezygnować jakby się nie podobało, a jak już dziewczyny pisały, dodatkowa kasa zawsze się przyda (szczególnie przed Świętami )

Niunius, Biedaczka, możliwe, że Cię jakieś choróbsko łapie, ale nie zdziwiłabym się gdyby się okazało, że to wycieńczenie. Pisałaś też, że masz mało czasu dla Tżta. Ja tak sobie właśnie myślałam, że Ty wprawdzie mega-twarda kobitka jesteś, ale godziny pracy i te strasznie dojazdy z czasem wykończyłyby i najtwardzszą Trzymam kciuki za Twój staż, ale mam nadzieję, że pracę uda Ci się znaleźć gdzieś bliżej domku
Co do dyskotekowej wagi to ja też taka chcę. Już się totalnie napaliłam

Napisane przez fiolusiek

Czuje sie okropnie z powodu tego ze waze 92 kg, nie wiem jak moglam sie tak zapuscic

Fiolusku, nie łam się.. jedziemy najednym wózku, bo ja też cały czas wahania wagi mam. Po długim weekendzie spędzonym z teściami mam do przodu 2 kg Ale co zeżarłam to moje (A sporo tego było: torty, ciasta, chleb, tłuste swojskie kiełbasy i wędliny, oj szkoda wyliczać ) Najwazniejsze to zawsze po tych grzechach umieć się podnieść i zacisnąć pasa. Ja od dzisiaj znowu na białku.

Napisane przez Limonka1987

Muszę na prawdę wziąć się w garść, bo mam dość tego, że marudzę, a niewiele robię, by zmienić taki, a nie inny stan rzeczy.
Chociaż z drugiej strony może pełną mobilizację zaplanuję dopiero po Nowym Roku... W końcu szkoda, żeby mi świąteczna premia przeszła koło nosa

Dobrze kombinujesz, kochana.. szukaniem pracy zajmiesz się po Nowym Roku, a teraz odbierz należną Ci premię świątęczną!

Napisane przez Kostka09

nie cwicza tzn bratowa nie cwiczy a brat teraz zaczął trochę choc ogolnie to uprawia wiele sportow ale niezbyt wyczynowo

Zdrowiej nam szybciutko. Co do diety to cieszę się, że Ci też podpasowała. Ja jeszcze do końca listopada jestem na 2 fazie, a od grudnia 3 chociaż nie osiągnęłam ostatecznego celu 54. Wprawdzie w ten weekend przytyłam 2 kilo (obżerając się jak świnka), ale wiem, że zrzucę to do końca listopada i zostanę już na tym 58 kg. I tak się bardzo cieszę, biorąc pod uwagę, że zaczynałam od 65 Po prostu zabrakło mi już motywacji, bo podobam się sobie w lustrze, a trochę krągłości tu i ówdzie jeszcze nikomu nie zaszkodziło

Napisane przez fiolusiek

Nie wolno cwiczyc na Dukanie bo nie ma wogole wegli tylko same bialka
A po bialkach nie ma sie tyle sily co po weglach

Można ćwiczyć na tej diecie, tylko w fazie uderzeniowej nie zaleca się przemęczać organizmu



Ines - trzymam kciuki! Może akurat tym razem się uda. Jeżeli jest Ci trudno przejść przez fazę uderzeniową, to może zrób tylko 3 dni a potem od razu na fazę drugą? Jestem przekonana, że aż tak to w chudnięciu Ci nie przeszkodzi, a na drugiej fazie schudniesz tyle ile chcesz.

Hej kochane. Nie wpadałam do Was, bo mnie teściowie odwiedzili z dalekich krajów (czyt. z południa Polski ), więc trzeba było ich porządnie ugościć. Pisałam już wyżej w jakie obżarstwo wpadłam. Dzisiaj na wadze 60,1 , ale sama sobie jestem winna, bo naprawdę przesadziłam - to nie było nawet normalne jedzenie - to było straszne obżarstwo. Aż z ulgą wróciłam dzisiaj do mojej owsianki i piersi indyczej
Mam też wielkiego newsa! A nawet 2! Po pierwsze udało mi się dorwać pianino i jutro już będzie u mnie w domku! http://allegro.pl/sprzedam-pianino-m...301004192.html
A drugi big news, że już mamy projekt i to na 100% ten Jest o wiele skromniejszy od pierwszej wersji, mniejszy o 40m2 i tańszy prawie o połowę Ale jest mega cute - kojarzy mi się z domem trapera kandyjskiego, albo domkiem na prerii z porchem i innymi wiejskimi atrybutami. ta da!!! : http://www.tooba.pl/projekt-domu-Kon...,idp,7743.html (zwróćcie uwagę na sypialnię z garderobą i łazienką )
A póki co niechętnie schodzę na ziemię, spadam do domu i sprzątam
Hugs for everyone!

[Kostka09]

dziewczyny która ładniejsza bo nie moge się zdecydować tzn który kwiatek fajniejszy..??

[Anielllka]

Kostka Chyba mi sie bardziej rozowa podoba ale obie ładne

Joyce piękny dom, bardzo zazdrosze

[Limonka1987]

Cześć babeczki

Joyce- boski jest ten projekt Jestem nim po prostu zauroczona
Idea sypialni z garderobą i łazienką przemawia do mnie równie mocno
Pianinko też super! Cieszę się, że udało Ci się je upolować. Dopiero teraz Twoja kariera muzyczna na prawdę się rozkręci! He he... Ciekawe jak będą znosić Twoje ćwiczenia TŻ i rodzice

Kosteczko- mi również bardziej się podoba tunika z różowym kwiatkiem.
Efekty brata i bratowej są na prawdę imponujące, ale nie zmienia to faktu, że nie mogę się przekonać do tej diety i koniec kropka. Dla mnie sposób odżywiania, który z góry skreśla ćwiczenia jako zbyt obciążające organizm jest mocno podejrzany. Przecież ćwiczy się nie tylko ze względu na sylwetkę, ale również dla zdrowia, dobrego samopoczucia...
Ale z resztą się nie mądrzę Wiadomo, że każdy wybiera to co pasuje mu najlepiej
Życzę Ci dużo zdrówka, chorowitku
Powodzenia na diecie życzyć Ci nie muszę, bo i bez tego radzisz sobie świetnie

Niunia- mi też się wydaje, że Twoje złe samopoczucie może wynikać zwyczajnie ze zmęczenia, niekoniecznie z przeziębienia.
Mam nadzieję, że wkrótce będziesz tak zaprawiona w boju, że nie będziesz odczuwać żadnych negatywnych wyników tej pracy
No może tylko ten brak czasu dla TŻ... Prawda jest taka, że w ogóle gdy zaczynasz pracować masz mniej czasu na inne rzeczy, a co dopiero w sytuacji, gdy masz takie, a nie inne godziny. Ale chyba nie będziesz wiecznie chodzić na te popołudniowe? Będziesz przecież mieć zmiany poranne, prawda? Zawsze możecie się wtedy trochę sobą nacieszyć.

Ines- jak pierwszy dzień w pracy? Opowiadaj, opowiadaj!

Virgo- co słychać?

Aniellllko- fontanna czekolady w domu??? Straszny burżuj z Ciebie Musi wyglądać fantastycznie i KONIECZNIE będziesz nam musiała wrzucić zdjęcia, gdy będziesz już szczęśliwą właścicielką. Chociaż ja posiadając taki bajer pod ręką pewnie byłabym szersza niż wyższa

Ja cierpię na bezsenność... Chociaż daleko od Seattle...

A poza tym powiem tylko, że mi się nie chce.
Matko kochana jak mi się nie chce! Nie chce mi się nawet wymieniać tego, czego mi się NIE CHCE!
Moim największym obecnie marzeniem jest jest dostać jakiejś grypy i przeleżeć dwa tygodnie martwym bykiem. Niestety jestem zdrowa jak ryba. Nic to, że od lat nie chodzę się zaszczepić... Nie biorę witamin... Ubieram się śmiesznie lekko jak na tę pogodę... Co jeszcze mam zrobić, żeby zasłużyć sobie na kawał porządnej grypy???
Idę poszukać na allegro. Może mają jakieś zarazki albo wirusy do kupienia...

Pozdrawiam wszystkie piękne panie i całuję w czółka

[Niuniuska]

Napisane przez virginia

Dzień dobry!

Dobry!
CO słychać?

Napisane przez Kostka09

trzymaj sie niunia i kuruj ja dzisiaj jeszcze mam wolne więc wyleguje się w łóżku i dochodzę do siebie łykajc co sie da, tak mylę, że dieta osłabiła moj system odpornosciowy
i wiesz co ja tez nie lubie tej diety i nie cierpie miesa jak sie okazuje...brrr ale dla tych efektow sie pomeczę

Dokładnie, ja dla szybkich efektów zacznę ją po raz n-ty
Zdrówka!

Napisane przez Anielllka

a wylicytowałam małą fontanne czekolady to jakis model powystawowy więc dałam tylko 20zł, ale jestem ciekawa jak będzie wyglądać - kurde tylko wtedy dieta pójdzie w cholere

popluskajcie się z Tżtem w niej

Napisane przez ines85

witajcie
Uało mi sie jeszcze na troche wpasc do domu przed pracką więc jako nałogowa wizażnaka musiałam do was zajrzec, bo się stęskniłam

Chwali się to, chwali

Napisane przez ines85

I ogłaszam wszem i wobec, że OSTATNI RAZ jestem na dukanie,....nie wiem czy ostatnio nie za często próbowałam tej diety i mi się może tam coś rozregulowało....ale Kostko motywuj mnie
Trez jak będę pracowac i nie będe siedziała tyle w domu to może tak mnie nie bedzie kusiło.....Muszę coś ze sobą zrobic, nie chce byc już taka duża

Trzymamy za słowo! Nie daj się

Napisane przez ines85

Niunia a Ty tylko na ta popołudniową zmiane bedziesz pracowac? Wiesz troche Cie rozumiem, bo ja też bedę chodziła tylko na 15-21 i w zasadzie cały dzien zrąbany...ale cóż trzeba się poświęcic, na szczęście weekend cały dla mnie Więc nie smutaj się

Napisane przez JoyceSky

Niunius, Biedaczka, możliwe, że Cię jakieś choróbsko łapie, ale nie zdziwiłabym się gdyby się okazało, że to wycieńczenie. Pisałaś też, że masz mało czasu dla Tżta. Ja tak sobie właśnie myślałam, że Ty wprawdzie mega-twarda kobitka jesteś, ale godziny pracy i te strasznie dojazdy z czasem wykończyłyby i najtwardzszą Trzymam kciuki za Twój staż, ale mam nadzieję, że pracę uda Ci się znaleźć gdzieś bliżej domku

Napisane przez Limonka1987

Niunia- mi też się wydaje, że Twoje złe samopoczucie może wynikać zwyczajnie ze zmęczenia, niekoniecznie z przeziębienia.
Mam nadzieję, że wkrótce będziesz tak zaprawiona w boju, że nie będziesz odczuwać żadnych negatywnych wyników tej pracy
No może tylko ten brak czasu dla TŻ... Prawda jest taka, że w ogóle gdy zaczynasz pracować masz mniej czasu na inne rzeczy, a co dopiero w sytuacji, gdy masz takie, a nie inne godziny. Ale chyba nie będziesz wiecznie chodzić na te popołudniowe? Będziesz przecież mieć zmiany poranne, prawda? Zawsze możecie się wtedy trochę sobą nacieszyć.

Dzięki kochanieńkie za słowa otuchy Cud dziewczyny z Was!
Odpowiadam za jednym zamachem bo wszystkie pytałyście o to samo... otóż, niestety, ale praktycznie przez te pół roku będę miała zawsze na popołudnie 3 dni w tygodniu, w weekendy i święta też pracuję - do 20 (więc mała różnica). Mam jeden wolny dzień w tygodniu i jeden dzień weekendu (raz sobotę, raz niedzielę). Trochę to mało jak na pielęgnowanie związku;/ Niestety, ale stażystów wykorzystuje się jak może... Sama praca, bardzo podoba mi się, z chęcią zostałabym tam na stałe i już nie wyobrażam sobie jak mogłabym zostawić dzieciaki, ale właśnie jak napisała Joyce - chociaż daję sobie radę psychicznie to ze względu na uciążliwe dojazdy i godziny pracy, będę szukała czegoś w mojej mieścinie.... Nie chcę zawalić 6-letniego związku Eh....

Napisane przez Limonka1987

A poza tym powiem tylko, że mi się nie chce.
Matko kochana jak mi się nie chce! Nie chce mi się nawet wymieniać tego, czego mi się NIE CHCE!
Moim największym obecnie marzeniem jest jest dostać jakiejś grypy i przeleżeć dwa tygodnie martwym bykiem. Niestety jestem zdrowa jak ryba. Nic to, że od lat nie chodzę się zaszczepić... Nie biorę witamin... Ubieram się śmiesznie lekko jak na tę pogodę... Co jeszcze mam zrobić, żeby zasłużyć sobie na kawał porządnej grypy???
Idę poszukać na allegro. Może mają jakieś zarazki albo wirusy do kupienia...

Czuuuuuuuuuub! Nie narzekaj, żeś zdrowa! My tu zdychamy a ta chce chorować, pfff

Napisane przez JoyceSky

Hej kochane. Nie wpadałam do Was, bo mnie teściowie odwiedzili z dalekich krajów (czyt. z południa Polski ), więc trzeba było ich porządnie ugościć. Pisałam już wyżej w jakie obżarstwo wpadłam. Dzisiaj na wadze 60,1 , ale sama sobie jestem winna, bo naprawdę przesadziłam - to nie było nawet normalne jedzenie - to było straszne obżarstwo. Aż z ulgą wróciłam dzisiaj do mojej owsianki i piersi indyczej

Jejku, 60 kg, moje marzenie! Nie ma co narzekać, od czasu do czasu trzeba sobie pofolgować

Napisane przez JoyceSky

Mam też wielkiego newsa! A nawet 2! Po pierwsze udało mi się dorwać pianino i jutro już będzie u mnie w domku! http://allegro.pl/sprzedam-pianino-m...301004192.html
A drugi big news, że już mamy projekt i to na 100% ten Jest o wiele skromniejszy od pierwszej wersji, mniejszy o 40m2 i tańszy prawie o połowę Ale jest mega cute - kojarzy mi się z domem trapera kandyjskiego, albo domkiem na prerii z porchem i innymi wiejskimi atrybutami. ta da!!! : http://www.tooba.pl/projekt-domu-Kon...,idp,7743.html (zwróćcie uwagę na sypialnię z garderobą i łazienką )
A póki co niechętnie schodzę na ziemię, spadam do domu i sprzątam
Hugs for everyone!

Łaaaaaaaaaaa, super! No to będziesz naszym małym Chopinem
A domek, świetny.... Marzenie

Napisane przez Kostka09

dziewczyny która ładniejsza bo nie moge się zdecydować tzn który kwiatek fajniejszy..??

Różowy



Bry

Wczoraj chłopaki pytali czy mam męża, a gdy odpowiedziałam, że chłopaka, to stwierdzili, że jeszcze mogę się umawiać z innymi, a różnica wieku pomiędzy nami nie jest taka straszna (ok. 10 lat) Potem jeden chciał mnie nosić na rękach (dosłownie!), ale wolałam nie ryzykować pęknięcia kręgów lub wypadnięcia dysku przy podnoszeniu

Idę nafaszerować się lekami ;/ i spadam do pracy, buziole

[Kostka09]

hello

Napisane przez ines85

I ogłaszam wszem i wobec, że OSTATNI RAZ jestem na dukanie,....nie wiem czy ostatnio nie za często próbowałam tej diety i mi się może tam coś rozregulowało....ale Kostko motywuj mnie

trzymam kciuki i za podjecie decyzji, moze rzeczywiscie zrob sobie 3 dni uderzeniowe i przejsz na druga faze gdzie jest duzo latwiej ze swojej strony polecam wszelkie ciasta dukanowe bardzo zaspokajaja pragnienie na inne grzechy nawet mnie ktora jest fanka pizzy a nie slodyczy..
jezeli masz blisko lidla to kupuj tam serki jest swietny w wiaderku homogenizowany 3% daje go do wszystkiego a i twarog pilos chudy jest pyszny, wedlinka drobiowa sucha krakowska tez super, w biedronce kupuje lososia, pstraga wedzonego w takim malym kawaleczku (swietny jako przekaska do pracy)piersi z kurczaka wedzon, wedliny tez czasem
i uwierz, że dasz rade

Napisane przez JoyceSky

Mam też wielkiego newsa! A nawet 2!

domek sliczny jak dla mnie duzo ladniejszy niz poprzedni
pianino tez ladne i powodzenia w nauce grania

Napisane przez Anielllka

Kostka Chyba mi sie bardziej rozowa podoba ale obie ładne

hmmm myslalam, że to fiolet

Napisane przez Limonka1987

Kosteczko- mi również bardziej się podoba tunika z różowym kwiatkiem.
Efekty brata i bratowej są na prawdę imponujące, ale nie zmienia to faktu, że nie mogę się przekonać do tej diety i koniec kropka. Dla mnie sposób odżywiania, który z góry skreśla ćwiczenia jako zbyt obciążające organizm jest mocno podejrzany. Przecież ćwiczy się nie tylko ze względu na sylwetkę, ale również dla zdrowia, dobrego samopoczucia...
Ale z resztą się nie mądrzę Wiadomo, że każdy wybiera to co pasuje mu najlepiej

mozna cwiczyc od II fazy jak najbardziej, tylko przez pierwsze 2-10 dni nie a potem juz jak najbardziej

no choroby Ci zyczyc nie bede.. ja to bym chciala juz wyjsc z tego co mnie dopadlo a i tak do pracy musze jechac, dzisiaj znowu mam temperature lekką, co za bakteria zawzieta

miłego dnia

[Anielllka]

Witam

Limonko to przyjedz do mnie i wez chorobsko od córy - ona już 3tydzien chora z kaszlem i smarkiem chodzi

Joyce 60kg to tez moje marzenie...

Kostka ile dziś na wadze?

Niuniuśka wiem jak wykorzystują stażystów bo też byłam na stazu, ale ty masz strasznie wyczerpujaca prace i fizycznie i prsychicznie i jeszcze ta zmana póżna...podziwiam Cie kobieto, trzymaj się ciepło

dziewczyny chwalę się mogą fontanna http://allegro.pl/show_item.php?item=1316054332 oczywiście jak sugeruje Niuśka i Limonka to dam zdjęcia jak sie w niej taplamy z tż

[Kostka09]

Napisane przez Anielllka

Kostka ile dziś na wadze?

niestety tylko 200g mniej...ale to podobno normalne jak sie prechodzi na II faze bo woda w warzywach wracaale zamierzam sie warzyc raz w tygodniu w piatek

[virginia]

Hej ho

Żabki nie zawsze piszę, bo przeważnie mam obniżony nastrój a nie chcę smęcić na wątku. Ale dzielnie i wytrwale Was czytam! I widzę, że na wątku pełna mobilizacja (dietetyczna, rzecz jasna). Brawo! Tak trzymać! Poszłabym w Wasze ślady, ale.... chyba właśnie brakuje mi motywacji.... Zwłaszcza Kosteczka daje czadu ( z całą rodzinką zresztą - pochwal ich ode mnie za wybitne osiągnięcia ).

Napisane przez Anielllka

a wylicytowałam małą fontanne czekolady to jakis model powystawowy więc dałam tylko 20zł, ale jestem ciekawa jak będzie wyglądać - kurde tylko wtedy dieta pójdzie w cholere

Aj, smaka narobiłaś

Napisane przez ines85

I ogłaszam wszem i wobec, że OSTATNI RAZ jestem na dukanie,

Amen!

JoyceSky, projekcik super, pianino też!Mi osobiście już sama sypialnia z garderobą i łazienką by wystarczyła (a może nawet sama garderoba ).

Napisane przez Kostka09

dziewczyny która ładniejsza bo nie moge się zdecydować tzn który kwiatek fajniejszy..??

Pierwszy

U mnie bez zmian więc polecę po anegdotkach (co by był weselej). Rozmawiam na gg z takim gościem. On pisze, że allegro się spsuło. Ja mu na to, że przed chwilą robiłam tam zakupy. Potem jeszcze przytaczam kilka podobnych historyjek, jak to dziwnym trafem, w mojej obecności dzieją się różne rzeczy, np. jak to się spaliła sauna, zaraz po tym jak na niej byłam, jak nawaliła instalacja na zamku na Malborku, jak chciałam z koleżanką obejrzeć przedstawienie 'Światło i dźwięk' (rok później była tam już beze mnie i oczywiście wszystko działało bez zarzutu) itd., na co on:
-może masz jakieś zdolności paranormalne
a ja:
- ja cała jestem paranormalna
Nie muszę chyba dodawać, że potem weszłam w 'emotikonki' i jak najeżdżałam na którąś kursorem, to .... znikała .

I jeszcze link dla Was:
http://www.hotsynch.com/funny/fb.html?ref=nf

Zmykam,
pa!

(Ps. Jak grałam ostatnio w kręgle, to też się po naszej grze nasz tor zawiesił.... )

[mkarlinka]

[QUOTE=Niuniuska;23268684]




Dzięki kochanieńkie za słowa otuchy Cud dziewczyny z Was!
Odpowiadam za jednym zamachem bo wszystkie pytałyście o to samo... otóż, niestety, ale praktycznie przez te pół roku będę miała zawsze na popołudnie 3 dni w tygodniu, w weekendy i święta też pracuję - do 20 (więc mała różnica). Mam jeden wolny dzień w tygodniu i jeden dzień weekendu (raz sobotę, raz niedzielę). Trochę to mało jak na pielęgnowanie związku;/ Niestety, ale stażystów wykorzystuje się jak może... Sama praca, bardzo podoba mi się, z chęcią zostałabym tam na stałe i już nie wyobrażam sobie jak mogłabym zostawić dzieciaki, ale właśnie jak napisała Joyce - chociaż daję sobie radę psychicznie to ze względu na uciążliwe dojazdy i godziny pracy, będę szukała czegoś w mojej mieścinie.... Nie chcę zawalić 6-letniego związku Eh....
/QUOTE]

Oj Niuniuśka jak ja Ci zazdroszczę tego entuzjazmu do pracy.Też taki miałam, ale od pewnego czasu mam dość swojej pracy i dość swojej grupy, chyba się już wypaliłam i spaliłam i przepaliłam zawodowo. ...Ale Tobie życzę jak najwięcej entuzjazmu i chęci do pracy...., a co do Twojego zdrówka to się kuruj i dbaj o siebie

Limonka też myślę co by tu zrobić by zachorować, ale jak się chce być chorym to nie wychodzi, nawet zaczęłam pić gazowane i nic

Ines superr ze udało ci się znaleźć pracę i być przedewszystkim była zadowolona.

Hej u mnie nic ciekawego,mam jakiegoś dołka, nie chce mi się chodzić do pracy i już przestałam lubieć to co robię i myślę o zmianie na coś innego tylko by nie pracować z dziećmi. Wpadłam w wir czytania książek by się zrelaskować.Miłego wieczorka.Buziaki

[Limonka1987]

Dobrrrrrry

Napisane przez Niuniuska

Odpowiadam za jednym zamachem bo wszystkie pytałyście o to samo... otóż, niestety, ale praktycznie przez te pół roku będę miała zawsze na popołudnie 3 dni w tygodniu, w weekendy i święta też pracuję - do 20 (więc mała różnica). Mam jeden wolny dzień w tygodniu i jeden dzień weekendu (raz sobotę, raz niedzielę). Trochę to mało jak na pielęgnowanie związku;/ Niestety, ale stażystów wykorzystuje się jak może... Sama praca, bardzo podoba mi się, z chęcią zostałabym tam na stałe i już nie wyobrażam sobie jak mogłabym zostawić dzieciaki, ale właśnie jak napisała Joyce - chociaż daję sobie radę psychicznie to ze względu na uciążliwe dojazdy i godziny pracy, będę szukała czegoś w mojej mieścinie.... Nie chcę zawalić 6-letniego związku Eh....

Nie wierzę, że przez pół roku aż tak bardzo się od siebie oddalicie. Jasne, że będzie trudniej, ale Niunia... Przecież Wy świata poza sobą nie widzicie! Jakoś to przetrwacie!
A później, gdy już skończysz staż i znajdziesz jakąś normalną pracę w normalnych godzinach, nadrobicie wszystko z nawiązką
Seksualnej bonanzie nie będzie końca, iiiiiiiiiihaaaaaa

Napisane przez Niuniuska

Wczoraj chłopaki pytali czy mam męża, a gdy odpowiedziałam, że chłopaka, to stwierdzili, że jeszcze mogę się umawiać z innymi, a różnica wieku pomiędzy nami nie jest taka straszna (ok. 10 lat)

Eeee... Niunia... Ale Ty wiesz, że uwodzenie nieletnich jest karalne, prawda?

Napisane przez Anielllka

Limonko to przyjedz do mnie i wez chorobsko od córy - ona już 3tydzien chora z kaszlem i smarkiem chodzi

Małe biedactwo... Życz jej duuuuuuużoooooo zdrówka od cioci Limonki

Napisane przez Anielllka

dziewczyny chwalę się mogą fontanna http://allegro.pl/show_item.php?item=1316054332 oczywiście jak sugeruje Niuśka i Limonka to dam zdjęcia jak sie w niej taplamy z tż

Boska ta fontanna!
A na fotki już się nie mogę doczekać

Napisane przez virginia

U mnie bez zmian więc polecę po anegdotkach (co by był weselej). Rozmawiam na gg z takim gościem. On pisze, że allegro się spsuło. Ja mu na to, że przed chwilą robiłam tam zakupy. Potem jeszcze przytaczam kilka podobnych historyjek, jak to dziwnym trafem, w mojej obecności dzieją się różne rzeczy, np. jak to się spaliła sauna, zaraz po tym jak na niej byłam, jak nawaliła instalacja na zamku na Malborku, jak chciałam z koleżanką obejrzeć przedstawienie 'Światło i dźwięk' (rok później była tam już beze mnie i oczywiście wszystko działało bez zarzutu) itd., na co on:
-może masz jakieś zdolności paranormalne
a ja:
- ja cała jestem paranormalna
Nie muszę chyba dodawać, że potem weszłam w 'emotikonki' i jak najeżdżałam na którąś kursorem, to .... znikała

Buahahahahaha
Tylko patrzeć,a wizaż też przestanie działać

Napisane przez mkarlinka

Oj Niuniuśka jak ja Ci zazdroszczę tego entuzjazmu do pracy.Też taki miałam, ale od pewnego czasu mam dość swojej pracy i dość swojej grupy, chyba się już wypaliłam i spaliłam i przepaliłam zawodowo. ...

Hej u mnie nic ciekawego,mam jakiegoś dołka, nie chce mi się chodzić do pracy i już przestałam lubieć to co robię i myślę o zmianie na coś innego tylko by nie pracować z dziećmi. Wpadłam w wir czytania książek by się zrelaskować.Miłego wieczorka.Buziaki

Są pewne zawody, w których niestety łatwiej o wypalenie zawodowe niż w innych i wydaje mi się,że Twój należy właśnie do tej grupy. Wierzę, że to tylko chwilowy kryzys i już wkrótce znów będziesz z entuzjazmem podchodzić do swojej pracy, ale gdyby tak nie było pamiętaj, że nie ma się co męczyć. Jeśli na prawdę kolejne dni w pracy będą nie do zniesienie nie widzę powodu, żeby nie poszukać sobie czegoś innego.

Ech... A mnie podrywa kolejny żonaty facet... Zdradźcie mi proszę nawet najgorszą prawdę. Mam gdzieś na czole napisane: "Niezobowiązujący romans? Ja! Ja! Ja! Mnie wybierz!", taaaaaak?
Notabene, odkryłam ciekawą zależność. Każdego żonatego faceta nie rozumie żona, są ze sobą tylko ze względu na dzieci i nawet ze sobą nie sypiają od dwóch lat. Zawsze są to dwa lata. Ani miesiąc krócej, ani dłużej.
Porażka...

Zmykam, moje piękne panie

[fiolusiek]

hello bylam u gina jest gorzej niz myslalam.......
jest prawdopodobienstwo ze nigdy nie bede miala dziecka
zawsze czulam ze jest cos nie tak
wogole odechcialo mi sie wszystkiego

[Kostka09]

hello

Napisane przez virginia

Zwłaszcza Kosteczka daje czadu ( z całą rodzinką zresztą - pochwal ich ode mnie za wybitne osiągnięcia ).

bez przesady ja dopiero 10 dzien na diecie

Napisane przez virginia

a ja:
- ja cała jestem paranormalna
Nie muszę chyba dodawać, że potem weszłam w 'emotikonki' i jak najeżdżałam na którąś kursorem, to .... znikała .
)

jak mi zniknie wizaz to już wiem wszystko
a co pozatym u Ciebie żabo??

Napisane przez mkarlinka

Hej u mnie nic ciekawego,mam jakiegoś dołka, nie chce mi się chodzić do pracy i już przestałam lubieć to co robię i myślę o zmianie na coś innego tylko by nie pracować z dziećmi. Wpadłam w wir czytania książek by się zrelaskować.Miłego wieczorka.Buziaki

kochana poczekaj jeszcze i jezeli stwierdzisz rzeczywiscie, że masz dośc to nie mecz sie i sprobuj znalezc cos innego a tymczasem moze po prostu znajdz sobie jakas odskocznie od pracy..jesli oczywiscie masz na to czas..

Napisane przez Limonka1987

Ech... A mnie podrywa kolejny żonaty facet... Zdradźcie mi proszę nawet najgorszą prawdę. Mam gdzieś na czole napisane: "Niezobowiązujący romans? Ja! Ja! Ja! Mnie wybierz!", taaaaaak?
Notabene, odkryłam ciekawą zależność. Każdego żonatego faceta nie rozumie żona, są ze sobą tylko ze względu na dzieci i nawet ze sobą nie sypiają od dwóch lat. Zawsze są to dwa lata. Ani miesiąc krócej, ani dłużej.
Porażka...

Zmykam, moje piękne panie

tiaaa skąd ja to znam
takich opowiesci z zycia moich przyjaciolek, moglabym Wam przytoczyć kilka...

Napisane przez fiolusiek

hello bylam u gina jest gorzej niz myslalam.......
jest prawdopodobienstwo ze nigdy nie bede miala dziecka
zawsze czulam ze jest cos nie tak
wogole odechcialo mi sie wszystkiego

fiolusku moze zamiast wpadac w czarna rozpacz najpierw napiszesz o co chodzi, nie wierze, ze gin Ci tak powiedzial po jednej wizycie... medycyna poszla do przodu i jest duuzo mozliwosci roznychglowa do gory i bez czarnych mysli

niuniuska - nie zacytowalo mi Cię.. ale mysle podobnie jak limonka, Wasz zwiazek jest na tyle stabilny i dojrzały, że pół roku żadszych spotkań nic w nim nie moze zepsuć nie wierze w to, a jak znajdziesz prace blizej to wszystko nadrobicie a nie mysleliscie zamieszkać razem?, zawsze to wieczory Wam wtedy zostana

ines - odezwij sie co u Ciebie?jak praca?dieta

co u mnie..
hmm dieta, praca, dieta, praca.... ta dieta jest bardzo wyczerpujaca muszę mysleć co kupic co zrobić, co Tzetowi do pracy itd...no i trzeba przyznać, ze dieta jest dosyć kosztowna...smialismy się bo ostatnio za kilka rzeczy(chyba 5czy 6) w biedronce zapłacilismy prawie 100zł wiec dieta tania nie jest..., ale ogolnie dobrze się czujemy i gdyby nie moje przeziębienie to byłoby juz calkiem fajnie, głodna nie chodzę i prawie codzienie pieke przerozne ciasta typu sernik, marchewkowe, a dzisiaj babka piaskowa

to jest dieta
milego dnia

[JoyceSky]

Napisane przez Kostka09

dziewczyny która ładniejsza bo nie moge się zdecydować tzn który kwiatek fajniejszy..??

Różowy kwiatek ładniejszy. Kupujesz na allegro? Mogłabym prosić o linka?

Napisane przez Anielllka

Joyce piękny dom, bardzo zazdrosze

Dziękuję, Kochana

Napisane przez Limonka1987

Cześć babeczki

Joyce- boski jest ten projekt Jestem nim po prostu zauroczona
Idea sypialni z garderobą i łazienką przemawia do mnie równie mocno
Pianinko też super! Cieszę się, że udało Ci się je upolować. Dopiero teraz Twoja kariera muzyczna na prawdę się rozkręci! He he... Ciekawe jak będą znosić Twoje ćwiczenia TŻ i rodzice

Ja cierpię na bezsenność... Chociaż daleko od Seattle...

A poza tym powiem tylko, że mi się nie chce.
Matko kochana jak mi się nie chce! Nie chce mi się nawet wymieniać tego, czego mi się NIE CHCE!
Moim największym obecnie marzeniem jest jest dostać jakiejś grypy i przeleżeć dwa tygodnie martwym bykiem.

Dzięki Limonciu Myślisz, że ta bezsenność wróciła z powodu jesieni, czy się czymś zamartwiasz?
Co do chęci zachorowania to uwierz mi, że też tak czasami mam. Śmieszne to, bo pewnie jakbyśmy na prawdę zachorowały to zaraz marzyłybyśmy o tym żeby wrócić to pełni sił

Napisane przez Niuniuska

Jejku, 60 kg, moje marzenie! Nie ma co narzekać, od czasu do czasu trzeba sobie pofolgować


Łaaaaaaaaaaa, super! No to będziesz naszym małym Chopinem
A domek, świetny.... Marzenie

Co do związku, to wiem, że taka sytuacja może być ogromnym obciążeniem, ale jak juz dziewczyny pisały: Wasz związek jest zbyt stabilny żeby się nagle miał posypać. Może jak już się sytuacja unormuje to nawet stwierdzicie, że wam to na dobre wyszło i wróci mega różowe love
Co do moich 60kg, to wiem, że to się aż tak dużo nie wydaje, ale pamiętajcie, że ja mam tylko 158 cm wzrostu i naprawdę przy 60kg wyglądam pulchnie.

Napisane przez Anielllka

dziewczyny chwalę się mogą fontanna http://allegro.pl/show_item.php?item=1316054332 oczywiście jak sugeruje Niuśka i Limonka to dam zdjęcia jak sie w niej taplamy z tż

To kiedy możemy wpadać na degustację?

Napisane przez virginia

Hej ho

Żabki nie zawsze piszę, bo przeważnie mam obniżony nastrój a nie chcę smęcić na wątku. Ale dzielnie i wytrwale Was czytam! I widzę, że na wątku pełna mobilizacja (dietetyczna, rzecz jasna). Brawo! Tak trzymać! Poszłabym w Wasze ślady, ale.... chyba właśnie brakuje mi motywacji.... Zwłaszcza Kosteczka daje czadu ( z całą rodzinką zresztą - pochwal ich ode mnie za wybitne osiągnięcia ).

JoyceSky, projekcik super, pianino też!Mi osobiście już sama sypialnia z garderobą i łazienką by wystarczyła (a może nawet sama garderoba ).




U mnie bez zmian więc polecę po anegdotkach (co by był weselej). Rozmawiam na gg z takim gościem. On pisze, że allegro się spsuło. Ja mu na to, że przed chwilą robiłam tam zakupy. Potem jeszcze przytaczam kilka podobnych historyjek, jak to dziwnym trafem, w mojej obecności dzieją się różne rzeczy, np. jak to się spaliła sauna, zaraz po tym jak na niej byłam, jak nawaliła instalacja na zamku na Malborku, jak chciałam z koleżanką obejrzeć przedstawienie 'Światło i dźwięk' (rok później była tam już beze mnie i oczywiście wszystko działało bez zarzutu) itd., na co on:
-może masz jakieś zdolności paranormalne
a ja:
- ja cała jestem paranormalna
Nie muszę chyba dodawać, że potem weszłam w 'emotikonki' i jak najeżdżałam na którąś kursorem, to .... znikała .

I jeszcze link dla Was:
http://www.hotsynch.com/funny/fb.html?ref=nf

Zmykam,
pa!

(Ps. Jak grałam ostatnio w kręgle, to też się po naszej grze nasz tor zawiesił.... )

Przyznaj się! Stoisz za awarią mojego mp3playera!!!
A link.... jest po prostu zajefajny! Funniest thing I've seen in years!

Napisane przez Limonka1987

Ech... A mnie podrywa kolejny żonaty facet... Zdradźcie mi proszę nawet najgorszą prawdę. Mam gdzieś na czole napisane: "Niezobowiązujący romans? Ja! Ja! Ja! Mnie wybierz!", taaaaaak?
Notabene, odkryłam ciekawą zależność. Każdego żonatego faceta nie rozumie żona, są ze sobą tylko ze względu na dzieci i nawet ze sobą nie sypiają od dwóch lat. Zawsze są to dwa lata. Ani miesiąc krócej, ani dłużej.
Porażka...

Zmykam, moje piękne panie

Biedaczka.. a Ci żonaci to rzeczywiście żałośni na maxa. Kijem takiego bym nie tknęła.

Napisane przez fiolusiek

hello bylam u gina jest gorzej niz myslalam.......
jest prawdopodobienstwo ze nigdy nie bede miala dziecka
zawsze czulam ze jest cos nie tak
wogole odechcialo mi sie wszystkiego

Fiolusiek, co się stało? napisałaś, że to "prawdopodobieństwo" to może gin Cię tylko nastraszył, debil. Idź do innego i wtedy będziesz miała większą pewność.

Napisane przez Kostka09

co u mnie..
hmm dieta, praca, dieta, praca.... ta dieta jest bardzo wyczerpujaca muszę mysleć co kupic co zrobić, co Tzetowi do pracy itd...no i trzeba przyznać, ze dieta jest dosyć kosztowna...smialismy się bo ostatnio za kilka rzeczy(chyba 5czy 6) w biedronce zapłacilismy prawie 100zł wiec dieta tania nie jest..., ale ogolnie dobrze się czujemy i gdyby nie moje przeziębienie to byłoby juz calkiem fajnie, głodna nie chodzę i prawie codzienie pieke przerozne ciasta typu sernik, marchewkowe, a dzisiaj babka piaskowa

to jest dieta
milego dnia

Zgadzam się, że dieta wychodzi zaskakująco drogo! I największy minus to to planowanie posiłków i ciągłe dbanie o to żeby lodówka była pełna Ale spadające kilogramy to wszystko wynagradzają z nadwiązką Wczoraj za to jadłam pyszną pierś z kuraka w sosie... uwaga uwaga... warzywno-cytrynowym! Pychota... kto by pomysłał, że kuraka można przyrządzić na tyle sposobów?


A ja..... mam już pianino!!! Dotarło do mnie bardzo późno, więc dopiero dzisiaj sobie pogram, ale jest wspaniałe... jeszcze dzisiaj jak się obudziłam o 6 to pierwsze co, pobiegłam sobie na nie popatrzeć

[Kostka09]

Napisane przez JoyceSky

Różowy kwiatek ładniejszy. Kupujesz na allegro? Mogłabym prosić o linka?

http://allegro.pl/show_user_auctions.php?uid=13971401

[Anielllka]

Virginio pewnie wczoraj na allegro siedzialas? bo mi nie działał...

fiolusiek taka diagnoza pop jednej wizycie?

Niuniuska wspolczuje facetów, kurcze palanci

dziewczyny a my wczoraj z tz bylismy w banku i sie załamalismy - wcale o kredyt nie jest łatwo i nie wiadomo czy dostaniemy, normanie porażka a już sie zakochalam w tym mieszkaniu...i nie wiem czy da sie cos wykombinowac

[virginia]

Dzień dobry!

Napisane przez fiolusiek

hello bylam u gina jest gorzej niz myslalam.......
jest prawdopodobienstwo ze nigdy nie bede miala dziecka
zawsze czulam ze jest cos nie tak
wogole odechcialo mi sie wszystkiego

Fioluś nie wierzę, że powiedział Ci to po jednej wizycie i w taki sposób? Przecież, żeby stwierdzić bezpłodność trzeba wykonać cały szereg badań! Dziś wiele par ma problemy z poczęciem, ale również medycyna nie stoi w miejscu, są na to sposoby.
A co jest nie tak? To jakieś hormonalne sprawy, czy coś innego?

Napisane przez Limonka1987

Ech... A mnie podrywa kolejny żonaty facet... Zdradźcie mi proszę nawet najgorszą prawdę. Mam gdzieś na czole napisane: "Niezobowiązujący romans? Ja! Ja! Ja! Mnie wybierz!", taaaaaak?
Notabene, odkryłam ciekawą zależność. Każdego żonatego faceta nie rozumie żona, są ze sobą tylko ze względu na dzieci i nawet ze sobą nie sypiają od dwóch lat. Zawsze są to dwa lata. Ani miesiąc krócej, ani dłużej.Porażka...

No zobacz, a ja właśnie dziś czytałam artykuł o kochankach... Wyczułam Cię swoim 6 zmysłem .

Niunia, a cóż to za czarne myśl? Przecież Ty i TŻet świata za sobą nie widzicie, nie straszne Wam żadne rozłąki!

Napisane przez mkarlinka

Hej u mnie nic ciekawego,mam jakiegoś dołka, nie chce mi się chodzić do pracy i już przestałam lubieć to co robię i myślę o zmianie na coś innego tylko by nie pracować z dziećmi. Wpadłam w wir czytania książek by się zrelaskować.Miłego wieczorka.Buziaki

Ja też myślę, że to wypalenie zawodowe. I chyba właśnie osoby, które pracują z innymi ludźmi są najbardziej na to narażone.
Jestem jednak pewna, że to stan przejściowy!

Napisane przez Kostka09

co u mnie..
hmm dieta, praca, dieta, praca.... ta dieta jest bardzo wyczerpujaca muszę mysleć co kupic co zrobić, co Tzetowi do pracy itd...no i trzeba przyznać, ze dieta jest dosyć kosztowna...smialismy się bo ostatnio za kilka rzeczy(chyba 5czy 6) wbiedronce zapłacilismy prawie 100zł wiec dieta tania nie jest..., ale ogolnie dobrze się czujemy i gdyby nie moje przeziębienie to byłoby juz calkiem fajnie, głodna nie chodzę i prawie codzienie pieke przerozne ciasta typu sernik, marchewkowe, a dzisiaj babka piaskowa

Zawsze była ciekawa tego marchewkowego ciasta, napisz proszę, jak smakowało.

Napisane przez JoyceSky

A ja..... mam już pianino!!! Dotarło do mnie bardzo późno, więc dopiero dzisiaj sobie pogram, ale jest wspaniałe... jeszcze dzisiaj jak się obudziłam o 6 to pierwsze co, pobiegłam sobie na nie popatrzeć

Jej! Ale tylko popatrzyłaś, czy dałaś czadu od samego rana?

Smsuję z koleżanką. Piszę jej, że wylukałam nową knajpę z pierogami zapiekanymi. Ona pyta gdzie, ja odpisuję, że chyba nie zamierza pójść beze mnie , ona na to:
Ale i tak jutro zamkną. Przecież rzuciłaś okiem.


Miłego dnia,

[fiolusiek]

Po badaniu usg dopochwowym zapytal mi sie o miesiaczki i wogole te sprawy i zapisal w karcie ze mam powiekszone i duze endometrium, i pisal cos o endometriozie, czytalam na ten temat i moge to miec

[JoyceSky]

Napisane przez Anielllka

dziewczyny a my wczoraj z tz bylismy w banku i sie załamalismy - wcale o kredyt nie jest łatwo i nie wiadomo czy dostaniemy, normanie porażka a już sie zakochalam w tym mieszkaniu...i nie wiem czy da sie cos wykombinowac

Może przejdźcie się do innego banku? Warunki otrzymania kredytu bardzo różnią się w zależności od banku. Ja to jak czytam wasze wpisy o kredytach to od razu zaczynam się bać naszego przyszłego kredytu na domek. Na wiosnę pewnie trzeba będzie wziąć

Napisane przez virginia

Smsuję z koleżanką. Piszę jej, że wylukałam nową knajpę z pierogami zapiekanymi. Ona pyta gdzie, ja odpisuję, że chyba nie zamierza pójść beze mnie , ona na to:
Ale i tak jutro zamkną. Przecież rzuciłaś okiem.

Napisane przez fiolusiek

Po badaniu usg dopochwowym zapytal mi sie o miesiaczki i wogole te sprawy i zapisal w karcie ze mam powiekszone i duze endometrium, i pisal cos o endometriozie, czytalam na ten temat i moge to miec

Tego nie da się stwierdzić ot tak po zwykłym badaniu. Po drugie skoro widziałaś, że coś pisze, to musiał też Ci coś powiedzieć na ten temat. Jeśli nie to czemu nie spytałaś? Ja Ci mówię: Wybierz się do porządnego gina, który Ci wszystko dokładnie wytłumaczy.

Bry wszystkim!
Wczoraj się w końcu dorwałam do pianina i brzmi tak cudnie, że aż miałam dreszcze grając te moje proste ćwiczonka i pioseneczki dziecięce. Chociaż muszę się pochwalić, że znalazłam wczoraj na necie uproszczone cztery pory roku vivaldiego i zagrałam wiosnę! Nawet mi wyszło
A dzisiaj zapowiada się miłe popołudnie, bo od razu po pracy jadę na lekcję gry, a stamtąd jadę do nowej restauracji (restauracjo-pub actually) na spotkanie z dawno niewidzianą kumpelą i na steka z grilla z sałatką
Jedyny dół dnia dzisiejszego to fakt, że dostałam @ i brzuch daje mi popalić, no i nowe dżinksy (dzięki Niuniuś za nowe określenie)

[Kostka09]

hello
nie ma co nadrabiac ide spac bom wykonczona..
dobrej nocy

[ines85]

hejo
u mnie ostatnio duzo zmian, mam strasznie ciezki tydzień.....
w pracy do dupy dzis dostałam z 10 opierdzieli jak dzwoniłam do klientów za to, że w ogóle zyje i, że siec Orange jeste to dupy Porazka na maxa, druga połowa klientów nie odbiera tel lub włącza sie poczta głosowa......
...ale co tam mam lepsza wiadomośc rezygnuję z tej pracy, gdyż dostałm inna Przedstawiciel Medyczno-farmaceutyczny.
Przeszłam w tym tyg. 2 etapy rozmów, najpierw w Łodzi wczoraj z kolei byłam w Warszawie i jestem z siebie baaaaaaardzo duuma
Aczkolwiek przeraża mnie ta praca troche....szkolenie zaczynam od poniedziału w Warszawie, jest on 3 tygodniowe. Dostane samochód służbowy i tel....To tak z grubsza....

dobranoc padam na ryjek

[fiolusiek]

Napisane przez ines85

hejo
u mnie ostatnio duzo zmian, mam strasznie ciezki tydzień.....
w pracy do dupy dzis dostałam z 10 opierdzieli jak dzwoniłam do klientów za to, że w ogóle zyje i, że siec Orange jeste to dupy Porazka na maxa, druga połowa klientów nie odbiera tel lub włącza sie poczta głosowa......
...ale co tam mam lepsza wiadomośc rezygnuję z tej pracy, gdyż dostałm inna Przedstawiciel Medyczno-farmaceutyczny.
Przeszłam w tym tyg. 2 etapy rozmów, najpierw w Łodzi wczoraj z kolei byłam w Warszawie i jestem z siebie baaaaaaardzo duuma
Aczkolwiek przeraża mnie ta praca troche....szkolenie zaczynam od poniedziału w Warszawie, jest on 3 tygodniowe. Dostane samochód służbowy i tel....To tak z grubsza....

dobranoc padam na ryjek

swietna wiadomosc gratuluje

[ines85]

Napisane przez fiolusiek

swietna wiadomosc gratuluje

dziękuję!
Ale mimo wszystko jestem przerażona dziś nie mogłam usnąc w nocy z tego wszydtkiego, nachodziło mnie milion obaw czy sobie dam rade itd

[Anielllka]

Ines pewnie ze dasz radetrzymam kciuki
super wyszło z pracą

JoyceSky jak tam gra? już wkrotce bedziesz brac udzial w konkursie chopinowskim

ja sie zabieram za sprzatanie i gotowanie bo jutro córa ma imprezke urodzinowa, 3latka skonczyła w poniedziałek