Nasze brzuszki coraz większe a Maleństwa coraz cięższe - Styczeń/Luty 2011 cz.III - Strona 107 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Być rodzicem > Poczekalnia - będę mamą

Notka

Poczekalnia - będę mamą Forum dla przyszłych rodziców. Poczekalnia - będę mamą to miejsce, w którym podzielisz się tematami związanymi z oczekiwaniem na potomstwo.

Zamknij wątek
 
Narzędzia
Stary 2010-11-18, 09:53   #3181
s_a_j
Rozeznanie
 
Zarejestrowany: 2007-08
Lokalizacja: Zielona Góra
Wiadomości: 854
Dot.: Nasze brzuszki coraz większe a Maleństwa coraz cięższe - Styczeń/Luty 2011 cz.I

Dziewczyny bardzo intensywnie od jakiegoś czasu zastanawiam się nad pobraniem komórek macierzystych od małego. Dopiero się dokształcam w tym temacie, jestem na etapie szperania po internecie.
Czy któras z was zastanawiała się nad Bankiem Komórek Macierzystych? A może słyszałyście jakieś negatywne opinie na ten temat?

Myślałam o banku Progenis, wyczytałam, że w chwili obecnej można te komórki wykorzystać do leczenia w przyszłości dziecka na ponad 70 schorzeń...
__________________
10.02.2011.
nasz synek jest już z nami
s_a_j jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-11-18, 09:57   #3182
marleen32
Rozeznanie
 
Zarejestrowany: 2010-08
Wiadomości: 632
Dot.: Nasze brzuszki coraz większe a Maleństwa coraz cięższe - Styczeń/Luty 2011 cz.I

Ja znam jedna mame, co mimo waskiego kanalu rodnego urodzila naturalnie, ale mala przyszla 5 tygodni wczesniej, byla strasznie malutka, a mimo to mama nameczyla sie strasznie, i porod wspomina koszmarnie, na wiecej dzieci sie nie zdecydowala, tym bardziej, ze ona tez problem z biodrami ma.
Co do wagi dzieciaczkow na USG pamietajcie, ze one nigdy nie jest dokladne, zawsze lekarz zaznacza ze te 500 gram mniej lub wiecej moze byc, z reguly jest mniej, ale czasem wiecej tez sie zdarza, mi wazyli dzieciaki w dzien porodu, i waga z usg nigdy sie nie zgadzala z ta porodowa, przewaznie bylo troche mniej.
Ja 28 tydzien (w poniedzialek 29), 8,5 kg na plusie, ale majtki nosze normalne S, nie kupilam ani jednych wiekszych, i mam nadzieje, ze tak zostanie, bo te wygodne poki co sa.
Mnie mala dzis o 4 na sniadanie obudzila, nie ma litosci, probowalam ja woda oszukac, ale czym starsza tym cwansza, wiec o 4.30 skapitulowalam, zjadlam to sniadanie, i po 5.20 usnelysmy jeszcze, i spalam do 6.30 jak nigdy.
a o 7 znow glodna bylam, pozniej po 8 jadlam trzeci raz.
Maly zarloczek mi rosnie, gorzej jak mi tak po porodzie zostanie, a nie jej.
Ja, poki co uwielbiam jej ruchy, nic mnie nie bola, wrecz przeciwnie, tak przyjemnych kopniakow chyba od zadnej nie mialam, w ogole ostatnio instynkt macierzynski mi sie wlaczyl, bo duzo o niej mysle, i nie wyobrazam juz sobie, zeby mialo jej nie byc.
Az musze sie pilnowac, co by jej nie rozpieszczac, bo i TZ reaguje podobnie i dziewczynki mowia, ze juz ja bardzo kochaja, ostatnio mlodsza mowila do brzucha, "nie martw sie jak wyjdziesz, to bedziemy bardzo o Ciebie dbac"
marleen32 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-11-18, 10:08   #3183
szizuho
Raczkowanie
 
Avatar szizuho
 
Zarejestrowany: 2010-05
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 407
Dot.: Nasze brzuszki coraz większe a Maleństwa coraz cięższe - Styczeń/Luty 2011 cz.I

Czesc dziewczyny

Jakos nie mam siły pisac ale cały czas was podczytuję. Córkę od poniedziałku mam chorą więc siedzi ze mną w domu a ja zaraz oszaleję.

Werka gratuluje córeczki jakie imię??

u mnie dopiero 26 tydzień i 3 dzień, a męczy mnie już brzuch jakby rozwiązanie miało nastąpic zaraz.

Co do szpilek ja je uwielbiam ale na czas ciąży musiałam odstawic bo strasznie mnie nogi bolą.
Piszecie o waszych 30-stkach a ja też się do niej zbliżam jutro ostatnie urodziny z 2 z przodu

Pogoda pod psem.

W sobotę byłam w sklepie mothercare i były fajne piżamy do karmienia ale i cena 149 zł.

Jak tak czytam o waszych FACETACH to ja chyba powinnam dziękowac za takiego męża jakiego mam pomocny, miły i nigdy na takie pomysły nie wpada by leciec do mamusi. Jedyne co można mu zarzucic to że w pracy siedzi długo ale on nie jest zatrudnionu tylko prowadzi swoje więc inna sytuacja, a plus że zawsze może sie wyrwac jak go potrzebuję

A teraz mam do was pytanie o WAKACJE?!?!? ja zawsze już w grudniu rezerwowałam wyjazd wakacyjnyale teraz z takim maleństwem trochę się obawiam leciec za granice więc czy możecie coś polecic nad naszym morzem?? i jakie wy macie plany myślicie już o tym??

A co do spotkania MAMA ROZMAWIA czy któraś z was dostała zaproszenie na 26 listopada we wrocławiu???
szizuho jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-11-18, 10:13   #3184
agape
Zadomowienie
 
Avatar agape
 
Zarejestrowany: 2009-02
Lokalizacja: Katowice
Wiadomości: 1 061
Dot.: Nasze brzuszki coraz większe a Maleństwa coraz cięższe - Styczeń/Luty 2011 cz.I

my prawdopodobnie na wakacje wybieramy się do Bornem Sulinowo (za Piłą) jest cisza, lasy, jeziorka więc myśle że super miejsce na spokojne pierwsze wakacje dzidziusia
__________________

Szymonek
Wojtuś
(Bejbolek) 2.05.2019
agape jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-11-18, 10:15   #3185
lilijka3
Zakorzenienie
 
Avatar lilijka3
 
Zarejestrowany: 2010-10
Lokalizacja: Katowice
Wiadomości: 4 904
GG do lilijka3
Dot.: Nasze brzuszki coraz większe a Maleństwa coraz cięższe - Styczeń/Luty 2011 cz.I

szizuho niestety nie mogę Ci polecić żadnego miejsca, bo w ogóle nie planuję wakacji........i mam nadzieję, że córcia szybciej wyzdrowieje
Tak, masz rację, pogoda jest do
marleen32 hehehe a mi dziecko ostatnio daje się wyspać i nie woła o jedzenie. Nawet powstrzymuję się bez problemu od nocnego podjadania.
muron każda ma stresa przed wizytą wszystko będzie dobrze, bo trzymamy kciuki
lilijka3 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-11-18, 10:16   #3186
szizuho
Raczkowanie
 
Avatar szizuho
 
Zarejestrowany: 2010-05
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 407
Dot.: Nasze brzuszki coraz większe a Maleństwa coraz cięższe - Styczeń/Luty 2011 cz.I

hawea jak się udała wczorajsza wizyta?? nic nie pisałaś???
szizuho jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-11-18, 10:21   #3187
karinaaa
Zadomowienie
 
Avatar karinaaa
 
Zarejestrowany: 2005-08
Lokalizacja: Augustów
Wiadomości: 1 260
Dot.: Nasze brzuszki coraz większe a Maleństwa coraz cięższe - Styczeń/Luty 2011 cz.I

Werka gratuluje córci

U nas co prawda mozliwe że równiez dziewczynka ale miałam tylko jedno usg pod tym katem w uk wiec sie jednak nie nastawiam na 100% a jak miłam 3d w PL to lekarka mówiła ze nie jest pewna płci i nic nie powie ale uważa ze dziecko podobne do taty my z mężem tez tak pomyslelismy.

Gdybym miała wskazania do cc ,nawet bym sie nad tym niezastanawiała.Po pierwszym koszmarnym porodzie ,boje sie teraz jak diabli ale może jeśli wtedy tylko dwa dni leżałam nieprzytomna i po transuzji krwi tym razem lekarze sie lepiej postarają ,bo cc tutaj w uk nie zrobią ,chyba że bedzie problem juz w trakcie.Oczywiscie oby nie...

Moja kolezanka miala bardzo malutkie dziecko bo 2200 kg ,waskie bioderka i to bylo wskazaniem do cc .Po za tym niestety znam tragiczne przypadki kiedy cc powinno byc wykonane a niebylo i niestety...

Co do noszenia szpilek to zawsze mi sie takie butki podobaja ale przy moim zwroscie nie moge sobie na nie pozwolic bo miałabym wtedy ok 190,gdybym paradowała w 12 cm szpilach ,które sa mega piekne

Zaraz wskocze na wage jak tam teraz sprawa wyglada.Czuje sie mega gruba już ,nawet skarpetek nie moge normalnie załozyc ,musze kombinować a co dopiero wyginać się z golarką ale czas zadbać o tamte rejony w sumie przez całą ciążę nie miałam badania dopochwowego i sie pewnie niezapowiada do samego rozwiązania
Nawet mąż dał sobie wolne

w koncu słonko za oknem ,moze dzis poprawa nastroju ..
szkoda tylko że mój brzusio ciagle taki napięty ,jakby ciagnał mnie do dołu i mam trudności w normalnym poruszaniu się .dziewczyny macie tak ,to normalne ,bo martwię się tym ,a wczesniejsza ciaze mialam zagrozona od 6msc
karinaaa jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-11-18, 10:23   #3188
JeSuisUnPapillon
Zadomowienie
 
Avatar JeSuisUnPapillon
 
Zarejestrowany: 2010-06
Wiadomości: 1 414
Dot.: Nasze brzuszki coraz większe a Maleństwa coraz cięższe - Styczeń/Luty 2011 cz.I

Cytat:
Napisane przez agape Pokaż wiadomość
my prawdopodobnie na wakacje wybieramy się do Bornem Sulinowo (za Piłą) jest cisza, lasy, jeziorka więc myśle że super miejsce na spokojne pierwsze wakacje dzidziusia
fajnie tam jest


Ja się zastanawiam czy dobrze robię chcąc jechać autem (8h) do rodziny na Śląsk,
chciałabym odwiedzić babcię, berbeć będzie miał wtedy 5m-cy.


Ps. ale uroczo
http://www.karyntia.pl/pl.aspx/Sehen...r/Sehenswertes
__________________
Najpierw stworzyliśmy szczęśliwy związek...
http://www.suwaczek.pl/cache/22dc175c64.png
...a następnie naszego Małego Misia
http://www.suwaczki.com/tickers/dqprpx9i136imlln.png

Edytowane przez JeSuisUnPapillon
Czas edycji: 2010-11-18 o 10:31
JeSuisUnPapillon jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-11-18, 10:26   #3189
muron
Zakorzenienie
 
Avatar muron
 
Zarejestrowany: 2005-07
Lokalizacja: tęczowe miasto/deszczowy kraj
Wiadomości: 7 927
Dot.: Nasze brzuszki coraz większe a Maleństwa coraz cięższe - Styczeń/Luty 2011 cz.I

Cytat:
Napisane przez lilijka3 Pokaż wiadomość
szizuho niestety nie mogę Ci polecić żadnego miejsca, bo w ogóle nie planuję wakacji........i mam nadzieję, że córcia szybciej wyzdrowieje
Tak, masz rację, pogoda jest do
marleen32 hehehe a mi dziecko ostatnio daje się wyspać i nie woła o jedzenie. Nawet powstrzymuję się bez problemu od nocnego podjadania.
muron każda ma stresa przed wizytą wszystko będzie dobrze, bo trzymamy kciuki
siostra ze mną jedzie hi hi;-) A potem do Baby Box'a;-)

Wakacje, najpierw myślałam, że nadal te same plany Toskania na własna rękę. Ale chyba nawet kombi nie starczy;-) a poza tym ponad 20 godzin z ok. 7-8 mies. dzieckiem...chyba za rok;-) Pewnie pojedziemy w góry, jakies Tatry, co prawda na Rysy nie wejdziemy, nie będzie to taki wyjazd jak samotnie, ale może Białka, albo Bukowina, bo tam aquapark, ale raczej gdzies na uboczu. Pewnie zobaczyy i pojedziemy z bratem TŻ, bo między dzieciakami bedzie pól roku róznicy W Tatry mamy 3 h autem/czas chyba wygra. W Beskidy z 1,20 h
__________________
Flora by Gucci

https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=890431
muron jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-11-18, 10:32   #3190
cytrynka3002
Zadomowienie
 
Avatar cytrynka3002
 
Zarejestrowany: 2008-02
Lokalizacja: Toruń
Wiadomości: 1 390
Dot.: Nasze brzuszki coraz większe a Maleństwa coraz cięższe - Styczeń/Luty 2011 cz.I

Witam Was dziewczyny między prasowaniem jednej partii ciuszków, a praniem następnej...kiedy to się skończy.

U mnie wszystko w porządku, chociaż zastanawiam się, czy nie przełożyć wizyty u gina z 29 na 22 listopada...jutro porobiłabym wyniki...zobaczę, czy są terminy wolne.


Wczoraj byliśmy na szkole rodzenia, baaardzo nam się spodobało, choć grupa baaardzo liczna jest, ale będzie podzielona na 2 mniejsze. Pan doktor wywarł na mnie pozytywne wrażenie, mam nadzieję, ze jak trafię na niego na porodówce, to też będzie taki sympatyczny. Zajęcia mamy co tydzień 2 godzinki - teoria+ ćwiczenia, mam nadzieję, że będzie fajnie. No i pocieszyłam się, że mój brzuszek mieści się w normach - nie jest ani za mały, ani za duży. No i dowiedzieliśmy się, że na razie imię dla Małego nie jest popularne - tylko my chcemy mieć Karola.

Umówiliśmy się też na 12 grudnia na "zwiedzanie" porodówki - według mnie termin akurat, może nie zapomnę do końca stycznia co gdzie jest.


Werka - Gratuluję córeczkiklaski :!!


Miłego dnia, ja idę uporać się z tym praniem i prasowaniem i zmykam ankietować...kurczę, takie latanie jest jednak ponad moje siły - następne zlecenie przyjmę już chyba jakoś w marcu dopiero.
__________________
Karolek


http://lb1f.lilypie.com/zZUqp1.png

Edytowane przez cytrynka3002
Czas edycji: 2010-11-18 o 10:36
cytrynka3002 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-11-18, 10:32   #3191
szizuho
Raczkowanie
 
Avatar szizuho
 
Zarejestrowany: 2010-05
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 407
Dot.: Nasze brzuszki coraz większe a Maleństwa coraz cięższe - Styczeń/Luty 2011 cz.I

Cytat:
Napisane przez muron Pokaż wiadomość
siostra ze mną jedzie hi hi;-) A potem do Baby Box'a;-)

Wakacje, najpierw myślałam, że nadal te same plany Toskania na własna rękę. Ale chyba nawet kombi nie starczy;-) a poza tym ponad 20 godzin z ok. 7-8 mies. dzieckiem...chyba za rok;-) Pewnie pojedziemy w góry, jakies Tatry, co prawda na Rysy nie wejdziemy, nie będzie to taki wyjazd jak samotnie, ale może Białka, albo Bukowina, bo tam aquapark, ale raczej gdzies na uboczu. Pewnie zobaczyy i pojedziemy z bratem TŻ, bo między dzieciakami bedzie pól roku róznicy W Tatry mamy 3 h autem/czas chyba wygra. W Beskidy z 1,20 h

Właśnie ten czas w aucie, samolocie i bagaże mnie przerażają i bedzie nas 4 a nie troje też mamy kombi i to spore ale pakowanie może byc wyzwaniem. I takie maleństwo też musi miec dobre warunki. A starsza tak nauczona i to wyłącznie nasza wina że w wakacje we wrocławiu siedzi tylko 2 tygodnie reszta jedzie razem z nami, później z moimi rodzicami i na koniec zazwyczaj jeszcze ja z nią jade gdzies ale te wakacje beda inne. Sama z 2 chyba nie dam rady.


-------------------------------------------------------------------------------------------

A i tej zimy narty odpadają buuu jakoś nie jestem w stanie sobie wyobrazic z brzuchem na stoku i mały upadek i tragedia gotowa. Więc albo będę patrzec z boku na córę i męża jak śmigają albo zostanę w domku...łłeeeee

Edytowane przez szizuho
Czas edycji: 2010-11-18 o 10:37
szizuho jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-11-18, 10:46   #3192
s_a_j
Rozeznanie
 
Zarejestrowany: 2007-08
Lokalizacja: Zielona Góra
Wiadomości: 854
Dot.: Nasze brzuszki coraz większe a Maleństwa coraz cięższe - Styczeń/Luty 2011 cz.I

Wybrałam w końcu karuzelkę

To mój typ, melodyjki urocze:
http://www.marko-zabawki.pl/pliki/of...d_demo_po.html

Zastanawiam się jeszcze nad bujaczkiem-leżaczkiem. Może też Tiny Love? A może Mamusie mogą polecić coś fajnego?

Rozmawiałam z mamą o tym Banku komórek macierzystych, mówi, że to bardzo fajna sprawa i że warto się nad tym zastanowić. Tym bardziej, że te komórki w przyszłości mogą pomóc także rodzeństwu dziecka od którego zostały one pobrane. Pogadam dziś z mężem, może podejmiemy już jakąś decyzję
__________________
10.02.2011.
nasz synek jest już z nami
s_a_j jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-11-18, 10:46   #3193
anka_bzzz
Wtajemniczenie
 
Avatar anka_bzzz
 
Zarejestrowany: 2006-01
Lokalizacja: Kremówkolandia
Wiadomości: 2 917
Dot.: Nasze brzuszki coraz większe a Maleństwa coraz cięższe - Styczeń/Luty 2011 cz.I

Kurczę, pojechałabym z mężem znowu na Hel, ale niestety z funduszami może być krucho. Co prawda wieje i zimno, ale można sporo pozwiedzać. Tzn. pobiegać i pooglądać wszystkie złomy z byłego terenu wojskowego. No i może w końcu obejrzelibyśmy całość Muzeum Miasta Gdyni.
Niestety, z takim maluchem to byłaby męka a nie odpoczynek. ;(

Na szczęście nie jeżdżę na nartach a sporty zimowe mnie w ogóle nie kręcą.
anka_bzzz jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-11-18, 10:49   #3194
kaskup
Rozeznanie
 
Avatar kaskup
 
Zarejestrowany: 2008-02
Lokalizacja: ......
Wiadomości: 627
Dot.: Nasze brzuszki coraz większe a Maleństwa coraz cięższe - Styczeń/Luty 2011 cz.I

witajcie!!

Wera gratuluje córeczki

ja dzis zaczynam 30 tc.. i robi mi sie nadzwyczaj niewygodnie.. nadal mnie dusi mały sie chyba jeszcze nie odwrócił bo wierzga mi po pecherzu..

Lilijka ja tez mam wizyte 07.12

a z tym ZUSEM to jakas masakra.. ja tez mam B2 i kiedys sie pytałam mojego ginekologa czy moga mi w pracy zakwestionowac a on zaczał sie smiac i powiedział niech kwestionuja.. ja nie jestem normalna zdrowa kobieta w ciąży.. a i u mnie na L4 jest kod mojej choroby wiec raczej nie beda jeszcze tego sprawdzac.. choc kto to wie..
kaskup jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-11-18, 10:53   #3195
agape
Zadomowienie
 
Avatar agape
 
Zarejestrowany: 2009-02
Lokalizacja: Katowice
Wiadomości: 1 061
Dot.: Nasze brzuszki coraz większe a Maleństwa coraz cięższe - Styczeń/Luty 2011 cz.I

też ubolewam że tej zimy to na nartach nie pojeżdze myslalam żeby ewentualnie jechać tylko popatrzec ale nawet grzanca sie napic nie mozna
__________________

Szymonek
Wojtuś
(Bejbolek) 2.05.2019
agape jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-11-18, 10:54   #3196
weraa11
Zadomowienie
 
Avatar weraa11
 
Zarejestrowany: 2009-01
Wiadomości: 1 333
Dot.: Nasze brzuszki coraz większe a Maleństwa coraz cięższe - Styczeń/Luty 2011 cz.I

Jeszcze raz dziekuje za gratulacje moj dzidzia tez juz glowka w dol sobie siedzi ale lekarz mowil, ze wszystko sie jeszcze moze zdarzyc

A TŻ caly czas wielce obrazony no i tesciowa do mnie pisala jak tam u lekarza, ale ona nie wie, ze bylam tez na USG i to bez TŻa wiec beda teksty 'a dlaczego nie zmienilas wizyty na inny dzien?!'
A ten jeszcze robi z siebie wielkiego cierpietnika ze musi pracowac od 8-21...no ok biedny jest...i rozumiem ze zmeczony, ale pewnie za to przyszly tydzien zrobi sobie luzny...i niech sie na mnie teraz nie wyzywa ;/ tylko jestem najbardziej zla na siebie ze sie tak tym przejmuje

Cytat:
Napisane przez Justine1988 Pokaż wiadomość
Dzień dobry mamusie!!!Ja tez dzis mam wizyte..mykam sie syzkowac..3majcie kciuki by wszystko było dobrze.
3mam kciuki

Cytat:
Napisane przez marleen32 Pokaż wiadomość
Ja znam jedna mame, co mimo waskiego kanalu rodnego urodzila naturalnie, ale mala przyszla 5 tygodni wczesniej, byla strasznie malutka, a mimo to mama nameczyla sie strasznie, i porod wspomina koszmarnie, na wiecej dzieci sie nie zdecydowala, tym bardziej, ze ona tez problem z biodrami ma.
Co do wagi dzieciaczkow na USG pamietajcie, ze one nigdy nie jest dokladne, zawsze lekarz zaznacza ze te 500 gram mniej lub wiecej moze byc, z reguly jest mniej, ale czasem wiecej tez sie zdarza, mi wazyli dzieciaki w dzien porodu, i waga z usg nigdy sie nie zgadzala z ta porodowa, przewaznie bylo troche mniej.
Ja 28 tydzien (w poniedzialek 29), 8,5 kg na plusie, ale majtki nosze normalne S, nie kupilam ani jednych wiekszych, i mam nadzieje, ze tak zostanie, bo te wygodne poki co sa.
Mnie mala dzis o 4 na sniadanie obudzila, nie ma litosci, probowalam ja woda oszukac, ale czym starsza tym cwansza, wiec o 4.30 skapitulowalam, zjadlam to sniadanie, i po 5.20 usnelysmy jeszcze, i spalam do 6.30 jak nigdy.
a o 7 znow glodna bylam, pozniej po 8 jadlam trzeci raz.
Maly zarloczek mi rosnie, gorzej jak mi tak po porodzie zostanie, a nie jej.
Ja, poki co uwielbiam jej ruchy, nic mnie nie bola, wrecz przeciwnie, tak przyjemnych kopniakow chyba od zadnej nie mialam, w ogole ostatnio instynkt macierzynski mi sie wlaczyl, bo duzo o niej mysle, i nie wyobrazam juz sobie, zeby mialo jej nie byc.
Az musze sie pilnowac, co by jej nie rozpieszczac, bo i TZ reaguje podobnie i dziewczynki mowia, ze juz ja bardzo kochaja, ostatnio mlodsza mowila do brzucha, "nie martw sie jak wyjdziesz, to bedziemy bardzo o Ciebie dbac"
jakie to slodkie az zachcialam miec drugie dziecko

Cytat:
Napisane przez karinaaa Pokaż wiadomość
Werka gratuluje córci

U nas co prawda mozliwe że równiez dziewczynka ale miałam tylko jedno usg pod tym katem w uk wiec sie jednak nie nastawiam na 100% a jak miłam 3d w PL to lekarka mówiła ze nie jest pewna płci i nic nie powie ale uważa ze dziecko podobne do taty my z mężem tez tak pomyslelismy.

Gdybym miała wskazania do cc ,nawet bym sie nad tym niezastanawiała.Po pierwszym koszmarnym porodzie ,boje sie teraz jak diabli ale może jeśli wtedy tylko dwa dni leżałam nieprzytomna i po transuzji krwi tym razem lekarze sie lepiej postarają ,bo cc tutaj w uk nie zrobią ,chyba że bedzie problem juz w trakcie.Oczywiscie oby nie...

Moja kolezanka miala bardzo malutkie dziecko bo 2200 kg ,waskie bioderka i to bylo wskazaniem do cc .Po za tym niestety znam tragiczne przypadki kiedy cc powinno byc wykonane a niebylo i niestety...

Co do noszenia szpilek to zawsze mi sie takie butki podobaja ale przy moim zwroscie nie moge sobie na nie pozwolic bo miałabym wtedy ok 190,gdybym paradowała w 12 cm szpilach ,które sa mega piekne

Zaraz wskocze na wage jak tam teraz sprawa wyglada.Czuje sie mega gruba już ,nawet skarpetek nie moge normalnie załozyc ,musze kombinować a co dopiero wyginać się z golarką ale czas zadbać o tamte rejony w sumie przez całą ciążę nie miałam badania dopochwowego i sie pewnie niezapowiada do samego rozwiązania
Nawet mąż dał sobie wolne

w koncu słonko za oknem ,moze dzis poprawa nastroju ..
szkoda tylko że mój brzusio ciagle taki napięty ,jakby ciagnał mnie do dołu i mam trudności w normalnym poruszaniu się .dziewczyny macie tak ,to normalne ,bo martwię się tym ,a wczesniejsza ciaze mialam zagrozona od 6msc
prosze nie strasz
Dzieki za gratulacje mi tez na poczatku nikt nic nie chcial powiedziec na 100% ale wciaz mowili ze raczej dziewczynka
__________________

weraa11 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-11-18, 10:58   #3197
szizuho
Raczkowanie
 
Avatar szizuho
 
Zarejestrowany: 2010-05
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 407
Dot.: Nasze brzuszki coraz większe a Maleństwa coraz cięższe - Styczeń/Luty 2011 cz.I

Cytat:
Napisane przez anka_bzzz Pokaż wiadomość
Kurczę, pojechałabym z mężem znowu na Hel, ale niestety z funduszami może być krucho. Co prawda wieje i zimno, ale można sporo pozwiedzać. Tzn. pobiegać i pooglądać wszystkie złomy z byłego terenu wojskowego. No i może w końcu obejrzelibyśmy całość Muzeum Miasta Gdyni.
Niestety, z takim maluchem to byłaby męka a nie odpoczynek. ;(

Na szczęście nie jeżdżę na nartach a sporty zimowe mnie w ogóle nie kręcą.

Ja tez za sportami zimowymi nie przepadałam ale jakieś 3 lata temu zmusiłam moją młodą by spróbowała jazdy na nartach i pojechaliśmy do Zieleńca na 10 dni, miała instruktora i próbowała, w 3 dzień zbuntowała się i powiedziała że jak ona ma się uczyc jazdy to czemu ja tylko siedze i patrzę albo razem albo wcale nie zostało mi nic innego jak założyc narty i śmigac w dół i teraz bardzo lubię..
Jak ja byłam mała to moi rodzice nie dali mi szansy próby różnych sportów dyscyplin i zajęc a ja staram się my ona miała taką możliwośc. Narty, łyżwy, pływanie, jazda konno i niech sobie sama wybierze co ją interesuje i później to robi ale niech ma szanse spróbowac wszystkiego.

---------- Dopisano o 10:58 ---------- Poprzedni post napisano o 10:56 ----------

Cytat:
Napisane przez agape Pokaż wiadomość
też ubolewam że tej zimy to na nartach nie pojeżdze myslalam żeby ewentualnie jechać tylko popatrzec ale nawet grzanca sie napic nie mozna

Właśnie o to chodzi a tak siedziec i marznąc to już nie jest przyjemnośc
szizuho jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-11-18, 11:08   #3198
lilijka3
Zakorzenienie
 
Avatar lilijka3
 
Zarejestrowany: 2010-10
Lokalizacja: Katowice
Wiadomości: 4 904
GG do lilijka3
Dot.: Nasze brzuszki coraz większe a Maleństwa coraz cięższe - Styczeń/Luty 2011 cz.I

łyżwy nie pojeżdżę sobie
namówiłam ze 2 lata temu męża żeby sobie kupił, no i kupił i tak leżą od 2 lat
kaskup a jaki masz kod choroby?? kurcze ja za tą wizytę mam zapłacić (a z kasą krucho) bo wyjątkowo idę do innego lekarza, 60 zł bez usg i pewnie tak będzie. Mam nadzieję, że nie zedrą ze mnie dodatkowych 30 zł na usg, bo jakby co to przetrwam tym razem bez usg

Aha przypomniało mi się. Lekarz powiedział, że cieszy się, że moja blizna po oparzeniu tak ładnie poddaje się w ciąży

---------- Dopisano o 11:08 ---------- Poprzedni post napisano o 11:04 ----------

Cytat:
Napisane przez weraa11 Pokaż wiadomość
A TŻ caly czas wielce obrazony no i tesciowa do mnie pisala jak tam u lekarza, ale ona nie wie, ze bylam tez na USG i to bez TŻa wiec beda teksty 'a dlaczego nie zmienilas wizyty na inny dzien?!'
A ten jeszcze robi z siebie wielkiego cierpietnika ze musi pracowac od 8-21...no ok biedny jest...i rozumiem ze zmeczony, ale pewnie za to przyszly tydzien zrobi sobie luzny...i niech sie na mnie teraz nie wyzywa ;/ tylko jestem najbardziej zla na siebie ze sie tak tym przejmuje
olej go i teściową, trzeba było mu powiedzieć, że wiedział wcześniej o wizycie i mógł pomyśleć, i teraz niech nie narzeka (to tak w odwecie na to, że to ty miałaś przesunąć wizytę)
co do mojej teściowej to ona też tylko wypytywała się co będzie, a ja zawsze jej powtarzam, że dziecko uparte i się nie pokarze, to nie chciała mi wierzyć. Teraz po tej wizycie usłyszałam tekst: "Trudno, ważne, że zdrowe, a co będzie poczekamy" Nareszcie dotarło do niej.........
lilijka3 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-11-18, 11:11   #3199
agape
Zadomowienie
 
Avatar agape
 
Zarejestrowany: 2009-02
Lokalizacja: Katowice
Wiadomości: 1 061
Dot.: Nasze brzuszki coraz większe a Maleństwa coraz cięższe - Styczeń/Luty 2011 cz.I

lilijka ja też mam kolejną wizyte 7.12 tylko czy wtedy nie jest to spotkanie "mama rozmawia"?? niby pisze że 9.12 ale jak się rejestrowałam to było że 7.12...
__________________

Szymonek
Wojtuś
(Bejbolek) 2.05.2019
agape jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-11-18, 11:14   #3200
lilijka3
Zakorzenienie
 
Avatar lilijka3
 
Zarejestrowany: 2010-10
Lokalizacja: Katowice
Wiadomości: 4 904
GG do lilijka3
Dot.: Nasze brzuszki coraz większe a Maleństwa coraz cięższe - Styczeń/Luty 2011 cz.I

Wiecie co nie wiem czy dobrze zrobiłam, czy nie bo ja to nie lubię skarżyć się jej(najchętniej skomentowałabym jej wychowanie synka na takiego dupka), ale nie wytrzymałam i przy okazji rozmowy z teściową powiedziałam jej co synek wyprawia w ogóle i względem mnie. Wytrzeszczyła oczy i wkurzyła się na niego (to delikatnie mówiąc).

---------- Dopisano o 11:14 ---------- Poprzedni post napisano o 11:12 ----------

Cytat:
Napisane przez agape Pokaż wiadomość
lilijka ja też mam kolejną wizyte 7.12 tylko czy wtedy nie jest to spotkanie "mama rozmawia"?? niby pisze że 9.12 ale jak się rejestrowałam to było że 7.12...
ja to widziałam datę 8.12, a jak rejestrowałam się to, że 7.12. Zobaczymy. Ja mam wizytę o 9.00 rano więc nie sądzę, aby to spotkanie było o tak wczesnej porze.
lilijka3 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-11-18, 11:17   #3201
agape
Zadomowienie
 
Avatar agape
 
Zarejestrowany: 2009-02
Lokalizacja: Katowice
Wiadomości: 1 061
Dot.: Nasze brzuszki coraz większe a Maleństwa coraz cięższe - Styczeń/Luty 2011 cz.I

ja mam na 16... ale najwyżej zwolnie się z pracy i pójde wcześniej a 8 grudnia byłoby najgorzej bo popołudniu ma być pierwsze spotkanie SR
__________________

Szymonek
Wojtuś
(Bejbolek) 2.05.2019
agape jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-11-18, 11:21   #3202
lilijka3
Zakorzenienie
 
Avatar lilijka3
 
Zarejestrowany: 2010-10
Lokalizacja: Katowice
Wiadomości: 4 904
GG do lilijka3
Dot.: Nasze brzuszki coraz większe a Maleństwa coraz cięższe - Styczeń/Luty 2011 cz.I

sprawdziłam pocztę i faktycznie ze dwa razy mam napisane 7.12 więc pewnie tak będzie , a na stronie to pewnie błąd się wkradł. Damy radę
lilijka3 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-11-18, 11:22   #3203
szizuho
Raczkowanie
 
Avatar szizuho
 
Zarejestrowany: 2010-05
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 407
Dot.: Nasze brzuszki coraz większe a Maleństwa coraz cięższe - Styczeń/Luty 2011 cz.I

Cytat:
Napisane przez lilijka3 Pokaż wiadomość
Wiecie co nie wiem czy dobrze zrobiłam, czy nie bo ja to nie lubię skarżyć się jej(najchętniej skomentowałabym jej wychowanie synka na takiego dupka), ale nie wytrzymałam i przy okazji rozmowy z teściową powiedziałam jej co synek wyprawia w ogóle i względem mnie. Wytrzeszczyła oczy i wkurzyła się na niego (to delikatnie mówiąc).

---------- Dopisano o 11:14 ---------- Poprzedni post napisano o 11:12 ----------


ja to widziałam datę 8.12, a jak rejestrowałam się to, że 7.12. Zobaczymy. Ja mam wizytę o 9.00 rano więc nie sądzę, aby to spotkanie było o tak wczesnej porze.
Ja dziś dostałam potwierdzenie zaproszenia na to spotkanie ale we wroclawiu i jest w piątek o godz. 17.30. Czy ktoś wie ile takie spotkanie trwa??

Ja wizytę mam 24 listopada mam nadzieję że zrobi mi usg bo ostatnio nie robił i zmierzy mi małą bo wydaje mi się że sporo urosła bo tak mi brzuch wystrzelił no i waga doszlo mi w 2 tygodnie 1,5 kg, masakra jakaś
szizuho jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-11-18, 11:24   #3204
JeSuisUnPapillon
Zadomowienie
 
Avatar JeSuisUnPapillon
 
Zarejestrowany: 2010-06
Wiadomości: 1 414
Dot.: Nasze brzuszki coraz większe a Maleństwa coraz cięższe - Styczeń/Luty 2011 cz.I

no i waga poszła w górę
mama mnie dobija że sporo przytyłam chyba...lekarz nic nie mówi na ten temat...więc sama nie potrafię nawet określić.

dane z 1tc:
58kg
92/63/96

dane z 12tc:
56,5kg
97/69/95

dane z dzisiaj
62kg
101/92/97

widzę że wszystko mi rośnie, chyba za bardzo sobie wzięłam do serca to że nie mam cukrzycy i mogę wcinać słodkie
nie tyle martwię się o to że jakiś tłuszczyk mi się odłoży bo to wiadomo...można kiedyś zbić, ale o mój kręgosłup bo on za wiele nie pozipie jak przytyję za dużo, a nie chcę być uziemiona. Arrrrrr, ciężki żywot ciężarnej.

Wera powiedz mu że ma się nie boczyć na Ciebie bo mu myszy naślesz!
__________________
Najpierw stworzyliśmy szczęśliwy związek...
http://www.suwaczek.pl/cache/22dc175c64.png
...a następnie naszego Małego Misia
http://www.suwaczki.com/tickers/dqprpx9i136imlln.png

Edytowane przez JeSuisUnPapillon
Czas edycji: 2010-11-18 o 11:33
JeSuisUnPapillon jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-11-18, 11:30   #3205
mysiopez
Zadomowienie
 
Avatar mysiopez
 
Zarejestrowany: 2009-07
Lokalizacja: Toruń
Wiadomości: 1 249
Dot.: Nasze brzuszki coraz większe a Maleństwa coraz cięższe - Styczeń/Luty 2011 cz.I

I już po lekarzu nasiedziałam się w poczekalni, ale byłam z koleżanką, więc ne było żle..

Szyjka się skróciła, ale dalej jest twarda (chyba dobrze zrozumałam lekarza) więc szybciej narazie nie urodze. mogę wychodzić na dwór, dopóki nie zacznę czuć skurczy. Duphaston mam brać do końca opakowania i zobaczyć co się będzie dziać. Hemoglobina spadła do 10.4 i dostałam tardyferon. Jak znosiłyście ten lek? no i mogę dalej ćwiczyć na mojej piłce a już się amrtwiłam, że w odstawkę pójdzie.. a co najważniejsze.. we wtorek mam USG!!!! acha.. z rzeczy mniej przyjemnych.. miesiac wolny z zajęć...i teraz jestem w kropce.Czy iść na dziekankę czy nie?
__________________
Synuś jest już z Nami!!

http://www.suwaczki.com/tickers/relg3e5e66lgchoj.png
mysiopez jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-11-18, 11:35   #3206
lilijka3
Zakorzenienie
 
Avatar lilijka3
 
Zarejestrowany: 2010-10
Lokalizacja: Katowice
Wiadomości: 4 904
GG do lilijka3
Dot.: Nasze brzuszki coraz większe a Maleństwa coraz cięższe - Styczeń/Luty 2011 cz.I

no to super
hmmmm musisz pomyśleć wszystkie za i przeciw dziekance, pamiętaj, że na pierwszym miejscu dzidziuś!!!
lilijka3 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-11-18, 11:37   #3207
weraa11
Zadomowienie
 
Avatar weraa11
 
Zarejestrowany: 2009-01
Wiadomości: 1 333
Dot.: Nasze brzuszki coraz większe a Maleństwa coraz cięższe - Styczeń/Luty 2011 cz.I

Cytat:
Napisane przez lilijka3 Pokaż wiadomość


olej go i teściową, trzeba było mu powiedzieć, że wiedział wcześniej o wizycie i mógł pomyśleć, i teraz niech nie narzeka (to tak w odwecie na to, że to ty miałaś przesunąć wizytę)
co do mojej teściowej to ona też tylko wypytywała się co będzie, a ja zawsze jej powtarzam, że dziecko uparte i się nie pokarze, to nie chciała mi wierzyć. Teraz po tej wizycie usłyszałam tekst: "Trudno, ważne, że zdrowe, a co będzie poczekamy" Nareszcie dotarło do niej.........
wow...łaski nie robi

Cytat:
Napisane przez lilijka3 Pokaż wiadomość
Wiecie co nie wiem czy dobrze zrobiłam, czy nie bo ja to nie lubię skarżyć się jej(najchętniej skomentowałabym jej wychowanie synka na takiego dupka), ale nie wytrzymałam i przy okazji rozmowy z teściową powiedziałam jej co synek wyprawia w ogóle i względem mnie. Wytrzeszczyła oczy i wkurzyła się na niego (to delikatnie mówiąc).
Mi tez sie raz zdazylo ponarzekac na mojego TŻa tesciowej...glupio mi potem bylo i postanowilam, ze nigdy wiecej... ale przynioslo efekt wiec razm moze warto tak 'naskarzyc'

Cytat:
Napisane przez JeSuisUnPapillon Pokaż wiadomość
no i waga poszła w górę

dane z 1tc:
58kg
92/63/96

dane z 12tc:
56,5kg
97/69/95

dane z dzisiaj
62kg
101/92/97

widzę że wszystko mi rośnie, chyba za bardzo sobie wzięłam do serca to że nie mam cukrzycy i mogę wcinać słodkie
nie tyle martwię się o to że jakiś tłuszczyk mi się odłoży bo to wiadomo...można kiedyś zbić, ale o mój kręgosłup bo on za wiele nie pozipie jak przytyję za dużo, a nie chcę być uziemiona. Arrrrrr, ciężki żywot ciężarnej.

Wera powiedz mu że ma się nie boczyć na Ciebie bo mu myszy naślesz!
hehe dobre
Czy ja nie umiem liczyc, czy Ty tylko 4kg przytylas?? Jaaaaki chudzielec
Moj kregoslup tez juz ledwo daje rade... Ja mam dodatkowe 7,5kg juz i nie ma dnia zeby mi moj kregoslup o tym nie przypominal ;/ dlatego staram sie cwiczyc chociaz troche na pilce i chodzi w jak najbardziej plaskich butach


Wiecie co....zadzwonilam do TŻa zeby sie z nim abo pogodzic albo poklocic juz na maxa i sie go pytam czy wciaz jest na mnie zly o to ze nie poszedl ze mna... A ten sie zaczal smiac ze sobie jaja ze mnie robi chcial isc ale przeciez nie jest o to zly, poza tym na plytce obejrzy... No to ja na to UFFF....i on do mnie nagle tekst "zly to jestem na ciebie o co innego-o to ze dziewczynka a nie chlopiec" ale tu chyba tez sobie jaja robi, bo widzi jak sie przejmuje jego humorkami za to obiecalam mu ze nawet jak bedzie porod okropny, to sie poswiece i urodze mu synka Normalnie jak jakis król....musi miec syna bo jak nie to znaczy ze jest jakis zniewiescialy
__________________

weraa11 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-11-18, 11:41   #3208
Koperco
Zakorzenienie
 
Avatar Koperco
 
Zarejestrowany: 2009-03
Wiadomości: 4 024
Dot.: Nasze brzuszki coraz większe a Maleństwa coraz cięższe - Styczeń/Luty 2011 cz.I

wera gratuluje córeczki!!! fajnie jest w końcu wiedzieć co do TŻ to ja maiłam podobną sytuację. Umówiliśmy się, że pójdziemy razem na USG(że tak dobiorę wizytę żeby miał szansę zdążyć),ale że chodzę na NFZ to lekarka nawet nie zapytała się czy chce czy nie chce mieć USg(to było 20tydz.)i zrobiła i poznałam płeć (małż w pracy był). I jak wrócił z pracy to zamiast się ucieszyć jak ja to się praktycznie obraził i na mnie nakrzyczał. Ale potem przeprosił, bo mu przykro było, że go nie było.Na następną wizytę poszliśmy razem i było USG i zobaczył na żywo. I też mi najpierw mówił że to nie będzie to samo,ple,ple-a jak zobaczył małego to jakoś już nie pamiętał tej rozmowyTakże przejdzie mu i koniecznie!!weź go na kolejne USG,będzie dobrze.

bluzka "hot mama" boskatylko dla mnie droga,bo obecnie z kasą b.krucho...

dziś spotkanie 'mama rozmawia' w gdyni spotkania z tego co widzę są wieczorem (w gdyni na 17.30)wiec powinnyście zdązyc u Was w mieście. Jak wrócę to opowiem wrażenia

w Gdańsku też pogoda pod psem, ale przynajmniej nie ma huraganu jak wczoraj, więc muszę powiedzieć że jest znośnie;]

A właśnie mam pytanie: w którym tyg. zaczełyście/zaczynacie SR??bo ja dziś ide się zapisać (27tydz.4d)i nie wiem czy mnie babka nie wyśmieje-przez telefon sprawiała wrażenie, że zabije każdą ciężarną co do niej przyjdzie, więc wolę się przygotować
Koperco jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-11-18, 11:41   #3209
Justine1988
Zadomowienie
 
Avatar Justine1988
 
Zarejestrowany: 2008-10
Wiadomości: 1 496
Dot.: Nasze brzuszki coraz większe a Maleństwa coraz cięższe - Styczeń/Luty 2011 cz.I

Hejka! Ja już po wizycie. Udało mi się wejść bez kolejki, dzis mało pacjentek bo lekarka na konferencje do Krakowa jedzie.
Wizyta mi się bardzo podobała...szkoda tylko, że usg nie było i nie widziałam mojej córeczki:-(Nastepne usg będzie dopiero w 30 tygodniu takze musze jeszcze poczekac wg..mnie i OM 3 tygodnie wg opini mojej gin 5 tygodni:-(, bo dzis w karcie wpisała mi 25 tydzięn. takze nie wiem kiedy
Wyniki bardzo dobre...NIE MAM CUKRZYCY!!!:j upi:
Ciśnienie mam za wysokie bo 140/90, mam codziennie sobie mierzyć i zapisywac do następnej wizyty ( tj.poniedziałek 29.11).
Waga znowu w górę przez 3 tygodnie tje 4/5 kg..masakra. Lekarka sie zaniepokoiła..cukrzycy nie mam, z tarczycą wszystko ok, nie obżeram się mocno. Zapytała czy nogi mi puchna..no tak puchną okazało się, że woda mi się w organiźmie zbiera i dlatego tak tyje ( sikam czesto ale mało) mam przykaz bezwzględnego leżenia bo podobno wtedy nerki lepiej pracuja i dietę niskokaloryczna..muszę sobie czegos w necie poszukać.
Ogólnie fajnie sobie dzis pogadałam z moja gin fajnie mnie pocieszyła..ona jest taka szczuputka i drobniutka i mowila ze w ciazy przytyła 30 kg, że nie mogła na siebie patrzeć a mąż i tak powtarzał jej , że ślicznie wygląda ( mam tak samo), powiedziała, że mam sie nie przejmować głupimi uwagami i słuchac męza to jemu mam sie podobaćaż mi lżej na serduchu...mówiła ze jak będe leżeć i beda stosowała ta diete to będę chudła...no nic zaraz do wyrka,...znowu maz musi koło mnie pochodzić....ale będzie nagroda...bo już możemy współżyć szykuje na dziś mega romantyczny wieczór...niech tylko siostrunia zaśnie....mmmmmm
__________________

Nasze marzenie się spełniło JESTEŚMY RODZICAMI

24.02.2011 r.
dzień narodzin naszej córeczki

Nadia:
http://www.suwaczek.pl/cache/7ac096c94e.png
Justine1988 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-11-18, 11:42   #3210
weraa11
Zadomowienie
 
Avatar weraa11
 
Zarejestrowany: 2009-01
Wiadomości: 1 333
Dot.: Nasze brzuszki coraz większe a Maleństwa coraz cięższe - Styczeń/Luty 2011 cz.I

Cytat:
Napisane przez mysiopez Pokaż wiadomość
I już po lekarzu nasiedziałam się w poczekalni, ale byłam z koleżanką, więc ne było żle..

Szyjka się skróciła, ale dalej jest twarda (chyba dobrze zrozumałam lekarza) więc szybciej narazie nie urodze. mogę wychodzić na dwór, dopóki nie zacznę czuć skurczy. Duphaston mam brać do końca opakowania i zobaczyć co się będzie dziać. Hemoglobina spadła do 10.4 i dostałam tardyferon. Jak znosiłyście ten lek? no i mogę dalej ćwiczyć na mojej piłce a już się amrtwiłam, że w odstawkę pójdzie.. a co najważniejsze.. we wtorek mam USG!!!! acha.. z rzeczy mniej przyjemnych.. miesiac wolny z zajęć...i teraz jestem w kropce.Czy iść na dziekankę czy nie?
Super ze wszystko ok
Niska masz ta hemoglobine...a ja sie ostatnio przejmowalam ze mam tylko 12,3
Co do dziekanki to ja bym nie brala przeciez miesiac to tez nie ta duzo, a jak mozesz cwiczyc i wychodzic na dwor poki nic zlego nie czujesz, to mozesz nawet isc na te najwazniejsze zajecia, tylko wytlumacz kazdemu wykladowcy osobiscie jak wyglada Twoja sytuacja u mnie teoretycznie tez wychodzi na to ze mam miec miesiac wolnego no ale bardziej z lenistwa nie bylo mnie na razie 1,5 tygodnia, ale i tak zamierzam powiedziec kazdemu wykladowcy ze roznie sie czuje i niech sie nie wkurzaja jak mnie nie bedzie a zwolnienie od lekarza im i tak pokaze i mysle ze by powinno byc ok
__________________

weraa11 jest offline Zgłoś do moderatora  
Zamknij wątek

Nowe wątki na forum Poczekalnia - będę mamą


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-01-01 00:00:00


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 19:35.






© 2000 - 2025 Wizaz.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone.

Jakiekolwiek aktywności, w szczególności: pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie, lub inne wykorzystywanie treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, w szczególności w celu ich eksploracji, zmierzającej do tworzenia, rozwoju, modyfikacji i szkolenia systemów uczenia maszynowego, algorytmów lub sztucznej inteligencji Obowiązek uzyskania wyraźnej i jednoznacznej zgody wymagany jest bez względu sposób pobierania, zwielokrotniania, przechowywania lub innego wykorzystywania treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, jak również bez względu na charakter tych treści, danych i informacji.

Powyższe nie dotyczy wyłącznie przypadków wykorzystywania treści, danych i informacji w celu umożliwienia i ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz umożliwienia pozycjonowania stron internetowych zawierających serwisy internetowe w ramach indeksowania wyników wyszukiwania wyszukiwarek internetowych

Więcej informacji znajdziesz tutaj.