Pogaduchy po szkole cz. IX pt.: ` Wycieczka do krainy Żółwi` :)

[gabasl]

ehh ;/


ej dziewczyny Wy wiecie co ja za zlecenia piszę? bo właśnie czytałam taki tekst na jakiejś stronie o meblach, jakieś znajome, patrzę, a to moje . dziwnie czytać swoje teksty w necie xD

---------- Dopisano o 11:43 ---------- Poprzedni post napisano o 11:42 ----------

szkoda Olas! wiecie co, mi to nawet się na głupie piwo nie chce isć. ehh, moja dieta mi zabrania, no ale.. :P

[Oh Peggy Brown]

Gaba, ja bym nie dała szansy Jak człowiek się nie zmieni po pierwszym kopie w dupę to potem się nie zmieni, o.

Ola, nie za dużo tych soczków?

[olasia99]

Nie, peg
Byłam w sobotę tylko, wczoraj trochę, a dzisiaj nie idę w sumie. Za tydzień

[Oh Peggy Brown]

Gaba, poka, poka!

---------- Dopisano o 11:48 ---------- Poprzedni post napisano o 11:48 ----------

Ola, to właśnie jest dużo

[olasia99]

Niedużo, niektórzy moi znajomi codziennie piją

[Oh Peggy Brown]

Dużo, dużo. Niedużo to jest wypić przy okazji. Z resztą... w pierwszej klasie sama niedużo popijałam i potem się tylko bałam czy oby na pewno zdam.

[fragile 9000]

Napisane przez gabasl

Wicie co, u nas jet tak, ze bycie ze sobą chyba nie wchodzi jednak w grę. Może to i lepiej.
Frag, ja chcę być przy nim, dla niego, bo wiem, że on mnie potrzebuje, a ja jestem w stanie mu to dać i chcę tego, ale z drugiej strony ..
Olaś, wiem, ze Ty to masz już zdanie wyrobione, ale to dla mnie trudniejsze niż myślałam.
Lazurka masz chyba rację, przeczekam trochę. Zobaczę co się będzie działo. Jejku, jakie to trudne jest..

---------- Dopisano o 11:37 ---------- Poprzedni post napisano o 11:36 ----------

pozostaje teraz pytanie: poddam się czy wytrzymam?
wiecie jak go zraniłam tym odejściem? to zaledwie kilka dni, tylko ja, a on mi znowu wmówił, że mu zależy.

bezsęs ;c bezsens ;c bezsęs ;c kompletny.

ale wmówił ci że zależy mu na tobie jako na kim ? bo sory jeśli ty masz go wspierać jako przyjaciela we wszystkim a i ty i tak czujesz coś więcej to to raczej nie ma sensu. Ty się dla niego poświęcisz bedziesz przy nim zawsze a on będzie cię ranił swoimi podbojami miłosnymi ;/ bedziesz tylko cierpieć . Chyba że nabierzesz dystansu do tego .

[olasia99]

No chyba nie powiesz, że piwko w sobotę i czasem w jakiś dzień tygodnia to dużo .. Ja zdam, na razie nie mam z niczego samych 1 :P

[gabasl]

Peg, a jak było z Tobą i M?
Ja nie wiem już sama co mam z tym zrobić. Moze warto dać mu tą ostatnią szansę? Wiem, ze każda miała być ostatnia, ale niedługo się rozejdziemy i wtedy powrotu nie będzie już. A teraz? Po każdej kłótni się zmieniamy i swoje nastawienie i podejście i postępowanie, a po takiej to aż się boję pomyśleć.. W tym momencie on wie, ze jeżeli zechcę to go zostawię, a ja wiem, że ma rację, bo się nie będę szczypała. Coś mi jednak każe w to iść, zaryzykować, bo czas ucieka.. Idziemy do innych miast na studia, on się tam wyprowadza na stałe.. Jest sens teraz wszystko przekreślić tak czarną krechą?
k u r w a k u r w a k u r w a k u r w a k u r w a

http://www.anna.wielun.pl/collin-farrell.htm
http://domy.adroitly.org/ <- cała strona jest moja xD

[lazurrowaa]

ja się dzisiaj spotykam z koleżankami .

Frag - odpisałam w klubie

i... sama coś napisałam co u mnie.....

[gabasl]

Frag, mój dystans polega na tym, ze mam na to wyje.bane. Znaczy na te jego podboje.
Jak nie dam rady to droga wolna. Proste..
Nie nazywamy tego przyjaźnią, bo to obraziłoby wszystkich jakichkolwiek przyjaciół na ziemi. Nie ma to nazwy.

[Oh Peggy Brown]

Aaa to takie zlecenia!

a ze mną i z M. było tak, że rozeszliśmy się i wszystko sobie wyjaśniliśmy i dlatego jesteśmy razem. To nie było takie coś, że ktoś komuś dawał kolejne szanse, nie. Po prostu w pewnym momencie zaczęło się między nami psuć, ja wiem, że źle robiłam, on też i oboje zaczęliśmy od początku.

[lazurrowaa]

Gaba - masz świetne teksty !

[gabasl]

Lazurka

Peg, ale warto było?

a jak ja zdecyduję się na rozpoczęcie wszystkiego od nowa z nim? tak, od samego początku.. ?

to dziwne, ale wiecie co? na odchodne podziękował mi. za to wszystko, za te dwa lata jakie przeżyliśmy, za wszystko czego go nauczyłam, oduczyłam, za to, ze pokazałam mu ten świat w zupełnie innych barwach i doceniać wszystko, nie tylko po stracie. tak naprawdę to tylko część tego co powiedział, ale ja wiem, ze mam rację. zmienił się diametralnie przy mnie, a kiedy odchodzę choć na krok on zmienia się znowu, tylko że nikt nie powiedział mu jak ma to zrobić żeby było okay. do tego czasu byłam to ja, a teraz? kiedyś go nikt tego nie nauczył a mi się udało.
i mimo, że to moja porażka, uważam to za sukces.

[zniszcz0mnie]

Hej

Napisane przez yvonna7

beznadziejnie... czyli nic nowego. w szkole fajnie, ale w domu..

taaak, weekend i ZERO PLANÓW


potwierdzam ; *

hej kochane
matko, ja w to nie mogę uwierzyć. w to, co się teraz dzieje w domu. (miedzy mną i moją matką) ja coś robię źle ? jak tak nagle, nasze swietne relacje stały się czymś takim? jak zwykle, kolejny dzień uświadamiania mi, między wierszami, że jestem gorsza, beznadziejna.. oczywiście nie powiedziała mi tego wprost, ale wiem, że wszystko związane ze mną jest BEZNADZIEJNE. przynajmniej znam swoją wartość - 0.

Kurcze, nie wiem co napisać, nie wiem dlaczego tak się dzieje..

[zniszcz0mnie]

Napisane przez lazurrowaa

dziewczyny jestem <333333333333333333333333 3333333333
skończył mi się szlaban

oh yeah <3333333.



ale się za Wami stęskniłam! : *
<333333333333333333333333 333333333333333




uzupełniam

<3

Napisane przez gabasl

haha lazurka jaki smajl

dziewczyny powiedzcie mi, jak wybrnąć z najtrudniejszych sytuacji dotyczących innych osób? warto dawać im kolejne szanse, choć kilka poprzednich zmarnowali czy lepiej to przekreślić, zamknąć? Takie dawanie szans to już naiwność czy jeszcze nie? .urwa.

Dla mnie nie warto. Pierwsza szansa, ok. Druga - musiałabym się głęboko zastanowić. Ale kolejnych moim zdaniem nie warto dawać, ta osoba dałaby mi do zrozumienia, że nie warto, bo mogę jej dać i 10 ani tak będzie tak samo. -,-

[zniszcz0mnie]

Napisane przez lazurrowaa

ja z siatkówki mam tak samo
ale koszykówka wymiatam

czy oni pogłupieli?

dziękuje Ewa

może powinnaś się przejść do lekarza?
y. troche dziwnie...

pa trzymaj się !


pokaż jak wyglądasz z nowym fryzem
weekend <33333333333333333 mrrr

no bywa bywa,
ale czemu beznadziejnie tak dokładniej?

a no smajl
cholerka, trudne..

po tym co widze, ja bym może narazie się wstrzymała, zobaczyła jak będzie...
jeśli będzie dobrze, jeśli będzie się starał i troszczył o Ciebie to dałabym mu szanse.

Pokażę, kiedyś Bo nie chce mi się robić zdjęć ;p

Napisane przez olasia99

A ja nie dałabym

Ja też..

Napisane przez Oh Peggy Brown

Gaba, poka, poka!

---------- Dopisano o 11:48 ---------- Poprzedni post napisano o 11:48 ----------

Ola, to właśnie jest dużo

Myślę tak samo jak Peg. Dla mnie choćby raz w tyg to dużo.

Napisane przez gabasl

Frag, mój dystans polega na tym, ze mam na to wyje.bane. Znaczy na te jego podboje.
Jak nie dam rady to droga wolna. Proste..
Nie nazywamy tego przyjaźnią, bo to obraziłoby wszystkich jakichkolwiek przyjaciół na ziemi. Nie ma to nazwy.

Gab, rób jak chcesz, jeśli czujesz, że musisz.. Ja też nie znam tej sytuacji na 100 %, ale moim zdaniem to jest bezsensu, serio. Frag dała radę, więc Ty też pewnie dasz sobie radę bez niego. A że on bez Ciebie nie ? Who cares ! Dostał wiele szans, frajer, że z nich nie skorzystał, proste - dla mnie, wiem że dla Ciebie trudne..


Siostra miała wczoraj urodziny, fajnie było O 10 przepisywałam zeszyt i usnęłam nad nim A potem obudziłam się o 2 wkurzona, bo nienawidzę spać na niepościelonym łóżku i w ubraniach ;p A potem wstałam po 10

---------- Dopisano o 12:17 ---------- Poprzedni post napisano o 12:17 ----------

Gab, a co do zleceń, to świetnie Ci to wyszło

[olasia99]

Gaba, mimo wszystko ja bym nie dała. Szepnąl Ci parę powiedzmy że szczerych zdań i co, masz do niego znowu lecieć?

[lazurrowaa]

Gaba - wiesz co, moim zdaniem jeśli intuicja mówi Ci żeby spróbować to spróbój. potem możesz myśleć 'a nóż by si udało' ... a jak się nie uda to przynajmniej będziesz miała pewność.

odpisałam w klubie;*

[Oh Peggy Brown]

Gabi, na razie myślę, że było warto... Ale nie co porównywać chłopaka, który tyle czasu Cię olewał i kręcił na dwa fronty do związku.

Spróbuj, ale ja nie widzę sensu... Ale też nie znam całej sytuacji

[gabasl]

Evvu dzięki
Dziewczyny, ja wiem, że to wygląda tak, ze ja do niego lecę. Ale to nie do końca tak. Zawsze mogę się cofnąć.
Ale tak mnie nauczyli, takiej naiwnej nadziei, ze będzie okay. Tak jak mówi lazurka. Wierzę do ostatniej szansy. Chwili..
pomyślę nad tym ..

aa i Peg, ja nie porównuję mnie i Ciebie tylko chciałam wiedzieć czy Ci się układa

[Oh Peggy Brown]

gabi, ja wiem, że nie porównujesz Tylko, że zwróć uwagę jak on postępował i w sumie dalej będzie mógł robić to samo.

[zniszcz0mnie]

Gab, mówią że lepiej żałować że się coś zrobiło, niż żałować że się tego nie zrobiło
Ja się z tym nie do końca zgadzam, bo często właśnie miałam do podjęcia decyzję i jak tego nie zrobiłam to po jakimś czasie myślałam 'jak dobrze że wtedy tego nie zrobiłam' Zrobisz jak uważasz kochana, życzę Ci jak najlepiej

Wgl, myślę nad zmianą nicku.. Przywiązałam się do tego konta, ale za każdym razem jak patrzę na mój nick to mnie coś bierze Ogółem nie mam nic do zniszcz mnie, ale wolałabym żeby było 'Zniszcz Mnie' a nie 'zniszcz0mnie' -,-

[lazurrowaa]

Gaba - nadzieje czasem nie jest naiwna. i dobrze że masz nadzieje , bo nadzieja jest w życiu ważna. pozwala widzieć optymistyczniej i chyba pozwala się bardziej ciszyć życiem

[gabasl]

Dzięki Evvu

Peg, nie. Nie będzie mógł. Przez ten czas uświadomiłam sobie, ze jeżeli zechcę- odejdę. Pytanie czy chcę już czy nie..

Idę pisać zlecenia, na dzisiaj mam 30, na jutro 15 a na wtorek 90 :O

potem wpadne dziękuję dziewczyny

---------- Dopisano o 12:59 ---------- Poprzedni post napisano o 12:58 ----------

Lazurka, ja jestem niepoprawną optymistką !

Peg, co z Twoim tatuażem? Ej, bo wiesz.. ja też chcę :O

[olasia99]

A ja zaraz wychodze ; ))

[26e36cd43f9cac15ad5746d34296336ad12aa2b1_614faa18a26c7]

Napisane przez zniszcz0mnie

Gab, mówią że lepiej żałować że się coś zrobiło, niż żałować że się tego nie zrobiło
Ja się z tym nie do końca zgadzam, bo często właśnie miałam do podjęcia decyzję i jak tego nie zrobiłam to po jakimś czasie myślałam 'jak dobrze że wtedy tego nie zrobiłam' Zrobisz jak uważasz kochana, życzę Ci jak najlepiej

Wgl, myślę nad zmianą nicku.. Przywiązałam się do tego konta, ale za każdym razem jak patrzę na mój nick to mnie coś bierze Ogółem nie mam nic do zniszcz mnie, ale wolałabym żeby było 'Zniszcz Mnie' a nie 'zniszcz0mnie' -,-

Ja zawsze czytam zniszcz O! mnie xD

[Oh Peggy Brown]

Gabi, no miałam zrobić jak byłam w Bialym, ale że mało byłam w domu to tutaj chyba zrobię, ale w innym miejscu niż planowałam

[gabasl]

a gdzie i jaki? ej, bo mnie kusi ten nadgarstek. i robiłabym go w Białym. narobiłaś mi smaku. zawsze miałam do tego słabość, :P
jak schudnę to też zrobię sobie kolczyk w pępku xD

[Oh Peggy Brown]

Gaba, nie rób kolczyka w pępku :O to tak boli i tak długo się goi i ciagle zaczepia się o bluzkę... brrr

Chcę zrobić węża od prawego biodra w dół