Coraz mniej jest wśród nas brzuszków,naszych dzieci szukaj w wózku:) mamy XI-XII.2010

[Sophie84]

Napisane przez sanderinka

ja śpie po 3-4 godziny i bynajmniej nie w nocy usypiam kolo 5-6 czasem siedze i wyje bo powinnam spać a nie moge...

też tak mam...tzn. u mnie właściwie na przemian, raz śpię jak zabita i dobudzić się nie mogę, innym razem budzę się po kilka razy na noc i nie mogę zasnąć, np. ostatnio obudziłam się 0 3 i do 6 nic...a potem jak zasnęłam to do 10 się wylegiwałam i tylko świadomość że muszę wyjść z psem wygoniła mnie z łóżka lekarz mi mówił że takie kłopoty ze snem zdarzają się przed porodem...u mnie zdarzają się od 2 czy 3 tygodni a porodu ani widu ani słychu heh

[Agatkia]

Kularek, strasznie Ci współczuję. Nie wyobrażam sobie, jak musisz męczyć się z tymi wymiotami. A jak z wagą? Mam nadzieję, że nie leci w dół przy takich atrakcjach...

A ja się ciągle głowię nad prezentami świątecznymi dla teściów i rodziców i nad tym, co tu na obiad dziś wykombinować...

[Aliszcze]

Napisane przez KarolinaB

mallinka - tytuł rewelka ;] ale moj syn nie pozwala mi was doczytac i odpkazdej ;( ale jestem z wami

buziaki dla synka nie dziwię mu się, że nie pozwala doczytać, musi nacieszyć się mamą

Napisane przez Sophie84

też tak mam...tzn. u mnie właściwie na przemian, raz śpię jak zabita i dobudzić się nie mogę, innym razem budzę się po kilka razy na noc i nie mogę zasnąć, np. ostatnio obudziłam się 0 3 i do 6 nic...a potem jak zasnęłam to do 10 się wylegiwałam i tylko świadomość że muszę wyjść z psem wygoniła mnie z łóżka

moja sunia chyba też wrażliwa na pogodę jak ja, bo obie razem rano twardo śpimy w prawdzie na spacerku moja psina już była, ale w tej chwili walnęła się do mojego łóżka i śpi jak kamień, pogoda też ją dobija

Napisane przez Agatkia

A ja się ciągle głowię nad prezentami świątecznymi dla teściów i rodziców i nad tym, co tu na obiad dziś wykombinować...

nic mi nie mów o prezentach, mam problem z męską częścią rodziny poza tym nie mam weny do szukania prezentów, nie chcę mi się

[EdziaO]

Napisane przez Aliszcze

buziaki dla synka nie dziwię mu się, że nie pozwala doczytać, musi nacieszyć się mamą



moja sunia chyba też wrażliwa na pogodę jak ja, bo obie razem rano twardo śpimy w prawdzie na spacerku moja psina już była, ale w tej chwili walnęła się do mojego łóżka i śpi jak kamień, pogoda też ją dobija



nic mi nie mów o prezentach, mam problem z męską częścią rodziny poza tym nie mam weny do szukania prezentów, nie chcę mi się

ja poszłam na łatwiznę, prawie wszyscy dostaną kosmetykinie mam siły na latanie po sklepach, naprawdę.

[Sophie84]

Napisane przez Aliszcze

moja sunia chyba też wrażliwa na pogodę jak ja, bo obie razem rano twardo śpimy w prawdzie na spacerku moja psina już była, ale w tej chwili walnęła się do mojego łóżka i śpi jak kamień, pogoda też ją dobija

nom, pogoda na spanie tylko i wyłącznie...przytulić się do ciepłego futerka i odpłynąć hehe ale niestety...trzeba coś w domu porobić, pranie mnie czeka no i obiad trzeba ugotować
a jakiego masz psiaka? ile ma lat? mój bokserek ma dopiero pół roku i cały czas się zastanawiam co się będzie działo jak mała pojawi się na świecie, może być wesoło

---------- Dopisano o 10:32 ---------- Poprzedni post napisano o 10:29 ----------

Napisane przez mallinka

SMS od Paulinka2:

Hej jestem na porodówce, od 2 rano mam skurcze. Na razie do wytrzymania jest. Proszę o kciukasy

Paulinka trzymaj się! powodzenia

[mallinka]

Napisane przez kamafi

Czy was tez pobolewa krocze?

oj boli
do tego bolą jeszcze:
- stopy-masakrycznie spuchnięte, aż mrowią
- kłucie w brzuchu, po bokach przy każdej zmianie pozycji
- skurcze łydek i od wczoraj tez brzucha-az się budzę w nocy
- plecy!!!

Napisane przez kliwia

mallinka a Tobie udalo sie cos zalatwic z PUPem?

ostatnio trafiłam na ludzką babkę i wyznaczyła mi kolejną wizytę na 15 stycznia i powiedziała że jak urodzę to ktoś ma przynieść zwolnienie na urlop macierzyński-to tyle

coś mi się na powiece zrobiło-od strony oka i strasznie mnie drażni

[KarolinaB]

Szkoda, że Janek nie chce tak ladnie się pod pogodę podpasować bo jak na złość spać nie chce.

Trzymajcie się dziewczyny!! Trzymam za was kciuki! I czekamy na odchowalni na was i zdrowe maluszki!

[mallinka]

a co do prezentów, to ja wymyśliłam ostatnio zestaw noży gerlach rodzicom i teściom zamówię przez all i będzie z głowy

nie wiem co rodzeństwu kupić-3małżenstwa i jedna siostra i brat u TZta...

[VictoriaK]

EdziaO - dzięki, kupię tą twardszą szczoteczkę - też mi się zdaje, że lepsza. Laktator kupiłam bo niektórym dziewczynom już w szpitalu był potrzebny. A skoro miałabym kupić tak czy siak - żeby mleko odciągać jak wrócę do pracy - to lepiej wcześniej mieć i z głowy. Zresztą jak z tych lubią chuchać na lód.

Zgaga - okropna, też mi się wręcz wzmaga. Pali od żołądka, po oskrzela, przełyk... okropność

Liście malin - piję, nie wydaje mi się by mogło to zaszkodzić, jedynie pomóc

Sophie84 - też mam boksera, nawet dwa Starszy - 3lata ; drugi - rok młodszy

Sen - oj ciężko ciężko ostatnio

Paulinka - powodzenia !!

Lecę do lekarza

[Donuś]

Napisane przez gimikis

Witaj w klubie. Ja dzisiaj w nocy tez miałam skurcze i zasnęłam. Po przebudzeniu ani widu ani słychu Dobija mnie już to wszystko. Wczoraj to aż się poryczałam bo ile można chodzić i czekać?
.

I u mnie tak samo.... W czoraj sie wyryczałam mezowi.... Wszyscy przepowiadali szybki porod było zagrozenie przedwczesnym porodem i nastawiłam sie ze malutka szybko bedzie z nami a tu jeszcze brakuje tego zebym przenosiła...




Paulinka

[Aliszcze]

Napisane przez Sophie84

nom, pogoda na spanie tylko i wyłącznie...przytulić się do ciepłego futerka i odpłynąć hehe ale niestety...trzeba coś w domu porobić, pranie mnie czeka no i obiad trzeba ugotować
a jakiego masz psiaka? ile ma lat? mój bokserek ma dopiero pół roku i cały czas się zastanawiam co się będzie działo jak mała pojawi się na świecie, może być wesoło

moja sunia to znajda, wg weterynarza ma około 3 lat ona jest w typie border collie, bardzo podobna do tej rasy i z wyglądu i z charakteru straszny pieszczoch, jak w ciągu dnia stwierdzi, że za mało ją dziś głaskałam to przychodzi do mnie i piszczy tak długo, dopóki jej nie wytarmoszę trochę i prawdziwa dama, uwielbia jak ją czeszę

a ja zrobiłam sobie makijaż, by wyglądac jak człowiek i poczułam sie trochę lepiej. Głowa wciaż mnie boli, ale mniej, idę marynować mięso i włączyć pralkę

Edzia, no ja żeńskiej części zamówiłam kosmetyki z Avonu teściowej do tego kupiłam na allegro zestaw dwóch książek z przepisami Ewy Wachowicz, bo ona uwielbia ten program i bardzo lubi zbierać różne przepisy a mojej mamie chcę jeszcze jakąś fajną torebkę kupić, bo narzekała ostatnio, że coś jej torebka szwankuje

[Priety]

Hej Hej

U mnie nocka była masakryczna... Normalnie nie umiałam spać i dopiero nad ranem sobie pospałam...

Paulinka trzymam

My w tym roku rezygnujemy z prezentów, bo rodzinka jest taka duża, że chyba byśmy zbankrutowali Lekko licząc uzbierałoby nam się z 11 osób do obdarowania...

Ja normalnie chyba zwariuję z tym swędzeniem brzucha... Naprawdę świra można dostać... A TŻ tylko mówi nie drap się... To mu powiedziałam, czy jakby jego tak swędziało to by umiał nie drapać Mądrala jedna no A jeszcze do tego w nocy zaczęły mnie stopy swędzieć i myślałam, że się wkurzę...

Zgaga - ja nie słyszałam, żeby miała przechodzić po 36 tygodniu, ale dobrze, bo przynajmniej się na to nie nastawiałam, bo dalej męczy mnie masakrycznie...

[gimikis]

Napisane przez Donuś

I u mnie tak samo.... W czoraj sie wyryczałam mezowi.... Wszyscy przepowiadali szybki porod było zagrozenie przedwczesnym porodem i nastawiłam sie ze malutka szybko bedzie z nami a tu jeszcze brakuje tego zebym przenosiła...

Ja już jestem 3 dni po terminie. Leci ze mnie jakiś taki dziwny śluz (wygląda jak katar z nosa ). Mnie tez mówiono że urodzę wcześniej.
4 listopada miałam wizytę u gina i wtedy miałam rozwarcie na 2 cm!!!!!! A tu już 23 listopada i cisza.

[79 Marta]

Napisane przez mallinka

SMS od Paulinka2:

Hej jestem na porodówce, od 2 rano mam skurcze. Na razie do wytrzymania jest. Proszę o kciukasy

tzrymam kciuki, żeby szybko poszło

Napisane przez Priety

Zgaga - ja nie słyszałam, żeby miała przechodzić po 36 tygodniu, ale dobrze, bo przynajmniej się na to nie nastawiałam, bo dalej męczy mnie masakrycznie...

ja miałam po 30 tc ciągle zgagę, do szału mnie doprowadzała. Słyszałam o przesądzie, ze jak się ma zgagę to dziecię będzie miało dużo włosów. No i moja mała ma niezłą czuprynę, takie po 2 cm długości

Dziewczyny, chyba mała z mlekiem wysysa moje szare komorki- wlażę na poprzedni wątek co chwilę i o co kaman- cisza- czyżby wszystkie rodziły oczywiście nie zajarzyłam, że jest nowy wątek .

[EdziaO]

Napisane przez VictoriaK

EdziaO - dzięki, kupię tą twardszą szczoteczkę - też mi się zdaje, że lepsza. Laktator kupiłam bo niektórym dziewczynom już w szpitalu był potrzebny. A skoro miałabym kupić tak czy siak - żeby mleko odciągać jak wrócę do pracy - to lepiej wcześniej mieć i z głowy. Zresztą jak z tych lubią chuchać na lód.

Zgaga - okropna, też mi się wręcz wzmaga. Pali od żołądka, po oskrzela, przełyk... okropność

Liście malin - piję, nie wydaje mi się by mogło to zaszkodzić, jedynie pomóc

Sophie84 - też mam boksera, nawet dwa Starszy - 3lata ; drugi - rok młodszy

Sen - oj ciężko ciężko ostatnio

Paulinka - powodzenia !!

Lecę do lekarza

mnie się też wydaje, że warto mieć laktator i że się przyda. ale taką ona ma teorięosobiśsci e nie mam bo jakoś tak wyszło, ale pewnie po porodzie kupię.

[myszka_maj]

Napisane przez mallinka

SMS od Paulinka2:

Hej jestem na porodówce, od 2 rano mam skurcze. Na razie do wytrzymania jest. Proszę o kciukasy

trzymam kciuki

Napisane przez 79 Marta

ja miałam po 30 tc ciągle zgagę, do szału mnie doprowadzała. Słyszałam o przesądzie, ze jak się ma zgagę to dziecię będzie miało dużo włosów. No i moja mała ma niezłą czuprynę, takie po 2 cm długości

to moj maly chyba bedzie mial afro bo ja zgage mam masakryczna

a ja mialam sie wczoraj rozpakowac i co?????? i nic

[EdziaO]

Napisane przez Aliszcze

moja sunia to znajda, wg weterynarza ma około 3 lat ona jest w typie border collie, bardzo podobna do tej rasy i z wyglądu i z charakteru straszny pieszczoch, jak w ciągu dnia stwierdzi, że za mało ją dziś głaskałam to przychodzi do mnie i piszczy tak długo, dopóki jej nie wytarmoszę trochę i prawdziwa dama, uwielbia jak ją czeszę

a ja zrobiłam sobie makijaż, by wyglądac jak człowiek i poczułam sie trochę lepiej. Głowa wciaż mnie boli, ale mniej, idę marynować mięso i włączyć pralkę

Edzia, no ja żeńskiej części zamówiłam kosmetyki z Avonu teściowej do tego kupiłam na allegro zestaw dwóch książek z przepisami Ewy Wachowicz, bo ona uwielbia ten program i bardzo lubi zbierać różne przepisy a mojej mamie chcę jeszcze jakąś fajną torebkę kupić, bo narzekała ostatnio, że coś jej torebka szwankuje

jak to dobrze, że mamy allegroja z avonu też czesto zamawiam. teraz poleciałam hurtem w Rossmanie. Spędziłam tam ze 2h, żeby wybraćale ja lubię mazidła i pachnidła oglądać

[Donuś]

Napisane przez gimikis

Ja już jestem 3 dni po terminie. Leci ze mnie jakiś taki dziwny śluz (wygląda jak katar z nosa ). Mnie tez mówiono że urodzę wcześniej.
4 listopada miałam wizytę u gina i wtedy miałam rozwarcie na 2 cm!!!!!! A tu już 23 listopada i cisza.

Ja nie wiem co jest taki gesty sluz to ja mam chyba juz z 3 tyg.. i ja tez jak byłam statnio na wizycie 2 tyg temu to mowił ze juz mam 3 cm rozwarcia i lada dzien spodziewac sie porodu.. Tylko czekac na skurcze... I co ?? Nic cisza ..... A no i trzy dni temu zaczął mi odchodzic taki galkaretkowaty czop.....

[EdziaO]

Napisane przez Priety

Hej Hej

U mnie nocka była masakryczna... Normalnie nie umiałam spać i dopiero nad ranem sobie pospałam...

Paulinka trzymam

My w tym roku rezygnujemy z prezentów, bo rodzinka jest taka duża, że chyba byśmy zbankrutowali Lekko licząc uzbierałoby nam się z 11 osób do obdarowania...

Ja normalnie chyba zwariuję z tym swędzeniem brzucha... Naprawdę świra można dostać... A TŻ tylko mówi nie drap się... To mu powiedziałam, czy jakby jego tak swędziało to by umiał nie drapać Mądrala jedna no A jeszcze do tego w nocy zaczęły mnie stopy swędzieć i myślałam, że się wkurzę...

Zgaga - ja nie słyszałam, żeby miała przechodzić po 36 tygodniu, ale dobrze, bo przynajmniej się na to nie nastawiałam, bo dalej męczy mnie masakrycznie...

niech się tak nie mądruję mądrala jedna

[EdziaO]

Napisane przez Donuś

I u mnie tak samo.... W czoraj sie wyryczałam mezowi.... Wszyscy przepowiadali szybki porod było zagrozenie przedwczesnym porodem i nastawiłam sie ze malutka szybko bedzie z nami a tu jeszcze brakuje tego zebym przenosiła...




Paulinka

no właśnie, człowiek się martwi, zeby nie za wcześnie, a później wychodzi odwrotnie

---------- Dopisano o 11:15 ---------- Poprzedni post napisano o 11:14 ----------

Napisane przez 79 Marta

tzrymam kciuki, żeby szybko poszło

ja miałam po 30 tc ciągle zgagę, do szału mnie doprowadzała. Słyszałam o przesądzie, ze jak się ma zgagę to dziecię będzie miało dużo włosów. No i moja mała ma niezłą czuprynę, takie po 2 cm długości

Dziewczyny, chyba mała z mlekiem wysysa moje szare komorki- wlażę na poprzedni wątek co chwilę i o co kaman- cisza- czyżby wszystkie rodziły oczywiście nie zajarzyłam, że jest nowy wątek .

eeee tam jesteś w pełni usprawiedliwiona

[vikicullen]

świetny tytuł

[Aliszcze]

Napisane przez myszka_maj

to moj maly chyba bedzie mial afro bo ja zgage mam masakryczna

to moja nie tylko będzie mieć afro, ale też od urodzenia będzie musiała depilować nogi

[myszka_maj]

Napisane przez Aliszcze

to moja nie tylko będzie mieć afro, ale też od urodzenia będzie musiała depilować nogi

[gimikis]

Napisane przez Donuś

Ja nie wiem co jest taki gesty sluz to ja mam chyba juz z 3 tyg.. i ja tez jak byłam statnio na wizycie 2 tyg temu to mowił ze juz mam 3 cm rozwarcia i lada dzien spodziewac sie porodu.. Tylko czekac na skurcze... I co ?? Nic cisza ..... A no i trzy dni temu zaczął mi odchodzic taki galkaretkowaty czop.....

Mi taka galaretka jakieś 1,5-2 tyg temu wypadła. Tylko że nie była podbarwiona krwią. I to sporawa ilość. Ja już się na nic nie nastawiam. Nie chce sobie robić złudnych marzeń.

[Anecka]

Paulinka, i zeby szybko poszlo, a moze juz jest po?


U mnie bez zmian. Rano badania na samolocie, dzis Pani doktor w koncu.. juz myslalam ze tu sami faceci lekarze no i co.. szyjka dalej dluga i zamknieta, nie przyszykowana ani troche do porodu no i mi powiedziala ze jakby dzis byl termin porodu albo bylabym przed to by mnie wypisali, a tak.. musze lezec do rozwiązania.
Dwa KTG juz mialam, skurcze sa, znow pytaja czy mnie boli a mnie nic nie rusza... troche zaczyna mnie to meczyc, ale powiem Wam, ze juz do wszystkiego podchodze na lajcie.. wczesniej sie denerwowalam.
Bede tu weteranem Juz dzis sie smialam ze polozne beda obstawiac niedlugo kiedy urodze.. zas dzis jak rano weszla polozna to od razu z usmiechem na ustach i mowi: "to jeszcze Pani tu lezy?????????"


pelnia, Jagoda jutro idzie na porodowke, co prawda nie ma rozwarcia ani nic ale ma kroplowe dostac bo bedzie 12 dni po terminie.. takze chodzi z bananem na twarzy

Wiec tak analizujac, skoro mam wyznaczony nowy termin na 20.11 to 1 grudnia jak sie niz nie ruszy tez pojde na porodowke

[EdziaO]

Napisane przez gimikis

Mi taka galaretka jakieś 1,5-2 tyg temu wypadła. Tylko że nie była podbarwiona krwią. I to sporawa ilość. Ja już się na nic nie nastawiam. Nie chce sobie robić złudnych marzeń.

ehhhhhhhhhhhhhhhh szkoda gadać

[vikicullen]

Juz coraz mniej was nierozpakowanych Ten czas leci ehh, pamietam I cześć wątku a tu prosze, mój syneczek ma juz 8 dni

[EdziaO]

Napisane przez Aliszcze

to moja nie tylko będzie mieć afro, ale też od urodzenia będzie musiała depilować nogi

mój to chyba będzie cały włochacz

[Anecka]

tak w ogole to lezy tu dziewczyna co ma termin na luty i ma rozwarcie, wody jej odchodza.. a u mnie cisza

[EdziaO]

Napisane przez Anecka

Paulinka, i zeby szybko poszlo, a moze juz jest po?


U mnie bez zmian. Rano badania na samolocie, dzis Pani doktor w koncu.. juz myslalam ze tu sami faceci lekarze no i co.. szyjka dalej dluga i zamknieta, nie przyszykowana ani troche do porodu no i mi powiedziala ze jakby dzis byl termin porodu albo bylabym przed to by mnie wypisali, a tak.. musze lezec do rozwiązania.
Dwa KTG juz mialam, skurcze sa, znow pytaja czy mnie boli a mnie nic nie rusza... troche zaczyna mnie to meczyc, ale powiem Wam, ze juz do wszystkiego podchodze na lajcie.. wczesniej sie denerwowalam.
Bede tu weteranem Juz dzis sie smialam ze polozne beda obstawiac niedlugo kiedy urodze.. zas dzis jak rano weszla polozna to od razu z usmiechem na ustach i mowi: "to jeszcze Pani tu lezy?????????"


pelnia, Jagoda jutro idzie na porodowke, co prawda nie ma rozwarcia ani nic ale ma kroplowe dostac bo bedzie 12 dni po terminie.. takze chodzi z bananem na twarzy

Wiec tak analizujac, skoro mam wyznaczony nowy termin na 20.11 to 1 grudnia jak sie niz nie ruszy tez pojde na porodowke

współczuję Ci bardzobiegaj po schodach

---------- Dopisano o 11:28 ---------- Poprzedni post napisano o 11:27 ----------

Napisane przez vikicullen

Juz coraz mniej was nierozpakowanych Ten czas leci ehh, pamietam I cześć wątku a tu prosze, mój syneczek ma juz 8 dni

ojj leci
śliczny malutek