Sperma w ustach , połykanie spermy , smak spermy

[boger31]

co ma wiek do preferencji?
ja jestem dorosła i nie podoba mi się taka praktyka

No, fakt - uzyłem niefortunnego sformułowania.Jak uraziłem to przepraszam.

[kalincia]

A propos . Któraś z dziewczyn pisała o wyższości pieszczeniażołędzi nad "głębokim gardłem". Różnie z tym jest. Mój lubi jak go pieszczę, ale najbardziej jednak go podnieca, jak wchodzi głęboko w moje usta. Na dodatek maniacko się wtedy wpatruje w to co się dzieje. Chyba widok jest dodatkową stymulacją.

[Nebula]

Napisane przez la'Mbria

ej Kochana..źle się do tego zabierasz- od wąchania i brania na palec to jest co najwyżej nutella
możesz wziąć bez obrzydzenia penis do buzi?
No to połóż się kiedyś na brzegu łóżka, głową w dół i poproś żeby ci partner włożył do buzi penisa...jak będzie miał wytrysk- to trafi prosto do gardła, z pominięciem twoich kubków smakowych- nie poczujesz nic a jemu, tak jak chcesz- sprawisz tym na pewno wielką przyjemność
powodzenia

no i wlasnie...oral oczywiscie nie sprawia mi zadnych trudnosci, nie mam oporow, czy czegos tam. Uwielbiam to robic, ubostwiam mojego mezczyzne i jego czlonka, ALE.
pomysl z brzegiem lozka odpada definitywnie. Problem mam dwojaki zapach, konsystencja i oddzialywanie jej na przelyk. Chodzi o to, ze kiedys sprobowalam i skonczylo sie to tak jak opisalas. W samo gardlo, prawie bez smaku itd. ale jak przelknelam sline, oblepilo mi to CALY przelyk, czulam ze mam sperme w garle az do zoladka, wyladowalam z glowa w kibelku i mimo ze na pewno jej juz w sobie nie mialam to i tak smak w ustach utrzymal sie na kilkanascie dlugich minut. To bylo tak okropne uczucie, ze ja nie moglam przez ta sperme oddychac, wiem ze to bedzie straszne porownaniue, ale mialam wrazenie, ze mam caly przelyk ze flegmie i zaraz sie udusze. kiedys podczas oralu poczulam ze czlonek zaczyna pulsowac, mialam wrazenie ze wlasnie zaraz dojdzie do tego czego sie panicznie boje, po prostu odskoczylam jak oparzona.
To jest jak reakcja bezwarunkowa...dlatego probuje po troszeczku, zeby sie nie okazalo ze bedzie jej za duzo, ze znow mnie oblepi. obawiam sie, ze to bylo tak silne traumatyczne przezycie, ze nigdy sie nie przemoge...

[Querez]

Uważacie, że nasz smak jest lepszy niż smak spermy ? W jednym z poradników dla facetów, który przeglądałam w księgarni przeczytałam, że nasze dziurki pachną rybą ...

[Pluralis Majestatis]

Napisane przez Querez

W jednym z poradników dla facetów, który przeglądałam w księgarni przeczytałam, że nasze dziurki pachną rybą ...

Może gdzieś, drobnym druczkiem, było napisane, że dziurkę trzeba myć.

[TmargoT]

Napisane przez boger31

No, fakt - uzyłem niefortunnego sformułowania.Jak uraziłem to przepraszam.

nie ma za co
mnie nie można urazić,tylko prostuję

Napisane przez kalincia

A propos . Któraś z dziewczyn pisała o wyższości pieszczeniażołędzi nad "głębokim gardłem". Różnie z tym jest. Mój lubi jak go pieszczę, ale najbardziej jednak go podnieca, jak wchodzi głęboko w moje usta. Na dodatek maniacko się wtedy wpatruje w to co się dzieje. Chyba widok jest dodatkową stymulacją.

ja

nie miałam na myśli ,że stymulacja jest lepsza,bo jest to indywidualne.jedni wolą wizualizację (głębokie gardło) inni wolą dotyk (stymulacja żołędzia)abym została dobrze zrozumiana,gdyby chodziło o dotyk w głębokim gardle możnaby użyć policzka

Napisane przez Pluralis Majestatis

Może gdzieś, drobnym druczkiem, było napisane, że dziurkę trzeba myć.

*mało kto czyta dopisek małym druczkiem

[Querez]

Napisane przez Pluralis Majestatis

Może gdzieś, drobnym druczkiem, było napisane, że dziurkę trzeba myć.

Nie czytasz, ze zrozumieniem. Książka była adresowana do mężczyzn, a nie do kobiet. Nie było więc wskazówek jak dbać o cipeczkę.

Przeglądałam ją jedynie, bo szukałam czegoś na prezent.

Jeżeli jednak jesteś przekonana(y), że podczas seksu świeżo umyta dziurka nie zyskuje swojego intymnego zapachu, że wydzielina nie ma smaku - to coś słabo z twoją wiedzą o seksie.

Jeżeli chłopak liże cipeczkę ma w buzi smak jej wydzieliny podobnie jak kobieta gdy pieści do końca chłopaka ma w buzi smak jego spermy. Uważam, że chłopak ma takie samo prawo, by nie lizać kobiety, jak kobieta, by nie pieścić do końca (czy nawet wcale) chłopaka ustami.

Jeżeli jednak jakaś dziewczyna jest przyzwyczajona do tego, że jest pieszczona ustami i języczkiem, natomiast mężczyzna jest przyzwyczajony, że kobieta pozwala mu na skończenie w buzi, co podobno jest bardzo przyjemne dla faceta, to jeżeli kolejny partner nie chce tego robić, może się poczuć rozczarowana(y) i nie być zadowolona(y) w pełni z seksu.

Oczywiście ktoś powie, że spermy jest kilka ml w jednym momencie, a wydzielina z pochwy wydziela się przez dłuższy czas, ale kto wie może jest jej nawet więcej ...

[Pluralis Majestatis]

Napisane przez Querez

Nie czytasz, ze zrozumieniem. Książka była adresowana do mężczyzn, a nie do kobiet. Nie było więc wskazówek jak dbać o cipeczkę.

Tak krawiec kraje, jak mu materii staje.

[TmargoT]

Napisane przez Querez

Nie czytasz, ze zrozumieniem. Książka była adresowana do mężczyzn, a nie do kobiet. Nie było więc wskazówek jak dbać o cipeczkę.
...

jesli jesteś kobieta , co wydaje się to dziwne-to powinnaś wiedzieć ,jak pachniesz .
tylko brud śmierdzi.krew menstruacyjna też jest bez zapachu,ale już rozkładająca się śmierdzi.

porównując kobiecy zapach do ryb można porównać męskli smrodek do zapachu śmierdzącego sera

[la'Mbria]

Napisane przez Pluralis Majestatis

Może gdzieś, drobnym druczkiem, było napisane, że dziurkę trzeba myć.

o to to...przy trzeciej gwiazdce

---------- Dopisano o 12:33 ---------- Poprzedni post napisano o 12:19 ----------

Napisane przez TmargoT

jesli jesteś kobieta , co wydaje się to dziwne-to powinnaś wiedzieć ,jak pachniesz .
tylko brud śmierdzi.krew menstruacyjna też jest bez zapachu,ale już rozkładająca się śmierdzi.

porównując kobiecy zapach do ryb można porównać męskli smrodek do zapachu śmierdzącego sera

hehe...no raczej bez odświeżenia się, ciężko byłoby ze smakiem i radością wielką zrobić dobrze ustami czy to kobiecie czy facetowi...fuj, taki przepocony po całym dniu fiutek podstawiony prosto pod nos moze zniechęcić nawet mega-fankę orala

[Querez]

Napisane przez TmargoT

jesli jesteś kobieta , co wydaje się to dziwne-to powinnaś wiedzieć ,jak pachniesz .
tylko brud śmierdzi.krew menstruacyjna też jest bez zapachu,ale już rozkładająca się śmierdzi.

porównując kobiecy zapach do ryb można porównać męskli smrodek do zapachu śmierdzącego sera

Jeżeli jesteś kobietą, to powinnaś wiedzieć, że cipeczka świeżo umyta zyskuje swój zapach podczas seksu. Uważasz, że twoja cipka jest bezwonna ?

---------- Dopisano o 15:41 ---------- Poprzedni post napisano o 15:23 ----------

Napisane przez TmargoT

porównując kobiecy zapach do ryb można porównać męskli smrodek do zapachu śmierdzącego sera

Przykro mi, że musiałaś to wąchać. Dlaczego się nie umył ?
Natomiast o zapachu ryb pisał autor książki (facet) w złośliwym tonie.

[kalincia]

Nie jest bezwonna. Ale na szczęście nie wszyscy panowie mają taki skojarzenia. Zapach samicy większość samców podnieca, jeśli jest ona gotowa na seks. W pewnym stopniu stopniu pozostajemy po prostu zwierzętami i reagujemy instynktownie. Na szczęście.

[Querez]

Napisane przez kalincia

Nie jest. Ale na szczęście nie wszyscy panowie mają taki skojarzenia. Zapach samicy większość samców podnieca, jeśli jest ona gotowa na seks. W pewnym stopniu stopniu pozostajemy po prostu zwierzętami i reagujemy instynktownie. Na szczęście.

Warto zauważyć, że samce wielu gatunków ssaków po zapachu samicy są w stanie odgadnąć czy samica jest akurat płodna. Samce homo sapiens takiej zdolności nie posiadają

[TmargoT]

Querez;23407522]Jeżeli jesteś kobietą, to powinnaś wiedzieć, że cipeczka świeżo umyta zyskuje swój zapach podczas seksu. Uważasz, że twoja cipka jest bezwonna ?

musze cię zmartwić .po kąpieli wąchałam i smakowałam-bezwonna i bezsmaku
może ty miałeś smutne doświadczenia

Przykro mi, że musiałaś to wąchać. Dlaczego się nie umył ?
Natomiast o zapachu ryb pisał autor książki (facet) w złośliwym tonie.

gdzieś,kiedyś,przez przypadek ,dawno temu,ale wylądował na patrerze

[Querez]

Napisane przez TmargoT

po kąpieli wąchałam i smakowałam-bezwonna i bezsmaku

Nie mam zamiaru się z Tobą kłócić, chcę jedynie grzecznie coś wyjaśnić. Moim zdaniem to co sobie smakowałaś i wąchałaś zaraz po kąpieli ma się nijak do to zapachu dziureczki w czasie seksu, no chyba, że jakaś kobieta nie ma w ogóle żadnej wydzieliny w pochwie, co u młodej kobiety jest mało możliwe. Zauważ, że kalincia też uważa, że cipeczka nie jest bezwonna. Zapewniam Cię, że penis przed włożeniem do pochwy i przykładowo po 10 minutach stosunku ma zupełnie inny zapach. Część kobiet bierze przecież czasem na moment do buzi w czasie zmiany pozycji i moze to potwierdzić. ten inny zapach nie jest zapachem nasienia.

[Ewelinka_00]

Napisane przez TmargoT

musze cię zmartwić .po kąpieli wąchałam i smakowałam-bezwonna i bezsmaku

Oo
Rozumiem, że chodzi o ciebie, ale myślałam, że to fizycznie niemożliwe...
No chyba że wycięłaś sobie kilka żeber jak Manson, albo wtedy byłaś zwinnym małolatą.
+ po kąpali to każdy jest czyściutki i pachnący, ale nie na długo, bo skóra/ciało na nowo zaczyna emitować (nie mogę znaleźć lepszego słowa...) swój zapach, zwłaszcza po wizycie w toalecie.
Swoja drogą, ty tego możesz nie czuć, w końcu żyjesz już trochę lat, więc przyzwyczaiłaś się do swojego zapachu. To jest tak, jak ze spoconymi ludźmi w autobusie, oni nic nie czują, bo się przyzwyczaili do swojego zapachu, ale pani siedząca obok musi zatykać nos, bo ktoś po prostu śmierdzi.

[TmargoT]

Napisane przez Querez

Nie mam zamiaru się z Tobą kłócić, chcę jedynie grzecznie coś wyjaśnić. Moim zdaniem to co sobie smakowałaś i wąchałaś zaraz po kąpieli ma się nijak do to zapachu dziureczki w czasie seksu, no chyba, że jakaś kobieta nie ma w ogóle żadnej wydzieliny w pochwie, co u młodej kobiety jest mało możliwe. Zauważ, że kalincia też uważa, że cipeczka nie jest bezwonna. Zapewniam Cię, że penis przed włożeniem do pochwy i przykładowo po 10 minutach stosunku ma zupełnie inny zapach. Część kobiet bierze przecież czasem na moment do buzi w czasie zmiany pozycji i moze to potwierdzić. ten inny zapach nie jest zapachem nasienia.

musze cię zmartwić.smakowałam swoją wydzielinę w trakcie sexu i przed penetracją,a w trakcie podniecenia.
zdaję sobie sprawe,że co człowiek to inny smak i zapach.porównuję to do zapachu potu,więc jest możliwe,aby jedne osoby miały bezsmakowy śluz,a inne np słony.

---------- Dopisano o 13:51 ---------- Poprzedni post napisano o 13:48 ----------

Napisane przez Ewelinka_00

Oo
Rozumiem, że chodzi o ciebie, ale myślałam, że to fizycznie niemożliwe...
No chyba że wycięłaś sobie kilka żeber jak Manson, albo wtedy byłaś zwinnym małolatą.
+ po kąpali to każdy jest czyściutki i pachnący, ale nie na długo, bo skóra/ciało na nowo zaczyna emitować (nie mogę znaleźć lepszego słowa...) swój zapach, zwłaszcza po wizycie w toalecie.
Swoja drogą, ty tego możesz nie czuć, w końcu żyjesz już trochę lat, więc przyzwyczaiłaś się do swojego zapachu. To jest tak, jak ze spoconymi ludźmi w autobusie, oni nic nie czują, bo się przyzwyczaili do swojego zapachu, ale pani siedząca obok musi zatykać nos, bo ktoś po prostu śmierdzi.

nie masz racji,ponieważ każdy człowiek inaczej pachni.nie jest to związane tylko z brudem,ale i dietą.
nie smakowałam kobiet,bo mam inne preferencje,ale smak śluzu męskiego różni się .jednen jest bezsmakowy,a inny słony i nie trzeba być jamnikiem,zeby spróbowac swojego smaku.wystarczy zanurzyć palec w pochwie i polizać.kwestia pomysłowości

[Ewelinka_00]

A gdzie ja napisałam, że każdy pachnie tak samo? Oo
Napisałam tylko, że czlowiek przyzwyczaja się do swojego zapachu, a osoba obok np. juz czuje, że ktoś sie chocby lekko spocił.
Wiec nie "wkładaj mi w usta" czegoś, czego nie powiedziałam

[Querez]

Napisane przez TmargoT

musze cię zmartwić.smakowałam swoją wydzielinę w trakcie sexu i przed penetracją,a w trakcie podniecenia.
zdaję sobie sprawe,że co człowiek to inny smak i zapach.porównuję to do zapachu potu,więc jest możliwe,aby jedne osoby miały bezsmakowy śluz,a inne np słony.

Często powtarzasz "muszę cię zmartwić". Wcale mnie nie martwisz. Wydaje mi, że pochwa większości kobiet w trakcie stosunku zaczyna pachnieć ... Ale może ty jesteś bezzapachowa albo co bardziej prawdopodobne tylko tak Ci się wydaje. Jeżeli uprawiałaś kiedyś prawdziwy seks i trwał on dłużej niz 10 minut, a facet Ci mówi, że w ogóle nie pachniesz, to się zastanawiam czy mu to nie przeszkadza, jeżeli jego poprzednie partnerki miały swój intymny zapach a on go lubił.

---------- Dopisano o 14:18 ---------- Poprzedni post napisano o 14:08 ----------

Napisane przez TmargoT

ale smak śluzu męskiego różni się .jednen jest bezsmakowy,a inny słony i nie trzeba być jamnikiem,zeby spróbowac swojego smaku.wystarczy zanurzyć palec w pochwie i polizać.kwestia pomysłowości

Jaki męski śluz masz na myśli ?

[TmargoT]

Napisane przez Querez

Często powtarzasz "muszę cię zmartwić". Wcale mnie nie martwisz. Wydaje mi, że pochwa większości kobiet w trakcie stosunku zaczyna pachnieć ... Ale może ty jesteś bezzapachowa albo co bardziej prawdopodobne tylko tak Ci się wydaje. Jeżeli uprawiałaś kiedyś prawdziwy seks i trwał on dłużej niz 10 minut, a facet Ci mówi, że w ogóle nie pachniesz, to się zastanawiam czy mu to nie przeszkadza, jeżeli jego poprzednie partnerki miały swój intymny zapach a on go lubił.

---------- Dopisano o 14:18 ---------- Poprzedni post napisano o 14:08 ----------



Jaki męski śluz masz na myśli ?

tak,jak ja musze cię martwić,tak ty mnie zapewniasz .
nie zapewniaj mnie,bo wiem co piszę.znam siebie i wiem,jak pachnę...
zastanawiam się za to ile ty masz lat pytając o męski śluz

---------- Dopisano o 14:46 ---------- Poprzedni post napisano o 14:43 ----------

Napisane przez Ewelinka_00

A gdzie ja napisałam, że każdy pachnie tak samo? Oo
Napisałam tylko, że czlowiek przyzwyczaja się do swojego zapachu, a osoba obok np. juz czuje, że ktoś sie chocby lekko spocił.
Wiec nie "wkładaj mi w usta" czegoś, czego nie powiedziałam

widzę,że na brak argumentów stosujesz atak,ale cóż.tak to bywa,jak się nie ma nic więcej do powiedzenia

edit- nie każdy pot śmierdzi

[Querez]

Napisane przez TmargoT

tak,jak ja musze cię martwić,tak ty mnie zapewniasz .
nie zapewniaj mnie,bo wiem co piszę.znam siebie i wiem,jak pachnę...
zastanawiam się za to ile ty masz lat pytając o męski śluz

Kto wie może nawet jestem starsza niż Ty. Możemy to ustalić np. mailowo. Sama napisałaś o męskim śluzie. Jeżeli śluzem określasz spermę lub wydzielinę preejakulacyjną (mnie określenie męski śluz nie odpowiada) to mogłaś to napisać a nie czynić uwagi na temat wieku. Co do braku jakiegokolwiek zapachu intymnego u Ciebie, to w tej kwestii musiałby się się wypowiedzieć jakiś specjalnie powołany biegły najlepiej, facet z wibratorem i sprawnym zmysłem powonienia . Domyślam sie jednak, że byś na to nie pozwoliła.

---------- Dopisano o 14:59 ---------- Poprzedni post napisano o 14:54 ----------

Napisane przez TmargoT

znam siebie i wiem,jak pachnę...

Czy jakiś facet Ci powiedział, że w ogóle nie masz zapachu intymnego ? Przykładowo po tym jak kochaliscie się z 20 minut i miałaś ochotę, by pocałował cię miedzy nogami w trakcie zmiany pozycji.

[Ewelinka_00]

Widzę, że każda probe wyjaśnienia traktujesz jako atak. Rozumiem, że twoja "taktyka" przy braku argumentów jest wmawiania coś komuś i szybkie kończenie rozmowy, no ale cóż...
Przeczytaj raz jeszcze moje posty, ze zrozumieniem tym razem, i zauważysz, że nigdzie nie napisałam, iż każdy pachnie tak samo i że dla każdego każdy pot śmierdzi, amen

[karolcze]

wracajac do tematu .. to nigdy nie mialam spermy w ustach.. jakos to zle mi sie kojarzy.. hmm kazdy jest inny . a moj tz ma podobne poglady do mnie *,* .. no wiec mu to nie przeszkadza ,że nie lubie sexu francuskiego ;p

[TmargoT]

Querez;23426501]Kto wie może nawet jestem starsza niż Ty. Możemy to ustalić np. mailowo.

-bez komentarza

EDIT-widzę,że buszowałaś po moim profilu w poszukiwaniu wieku.mam nadzieję,że cię nie zawiodłam

Sama napisałaś o męskim śluzie. Jeżeli śluzem określasz spermę lub wydzielinę preejakulacyjną (mnie określenie męski śluz nie odpowiada) to mogłaś to napisać a nie czynić uwagi na temat wieku.

chcesz fachowych określeń ? proszę bardzo:

płyn ejakulacyjny (z łac. pre – przed + ejakulat) – wydzielina gruczołów opuszkowo-cewkowych[1] oraz gruczołów cewkowych wydzielających śluz[2], wydobywająca się z penisa podczas pobudzenia seksualnego, pełniąca funkcję naturalnego lubrykantu

EJAKULAT,PŁYN EJAKULACYJNY JEST ŚLUZEM...czy to nie to samo?
widzę,że rozmowa schodzi na dziwne tory i nie rozumiem dlaczego

Co do braku jakiegokolwiek zapachu intymnego u Ciebie, to w tej kwestii musiałby się się wypowiedzieć jakiś specjalnie powołany biegły najlepiej, facet z wibratorem i sprawnym zmysłem powonienia . Domyślam sie jednak, że byś na to nie pozwoliła.

pewnie musiałby być to koneser .
skąd możesz wiedziec,jakie są zapachy i smaki innych kobiet?próbowałaś/próbowałeś?
dlaczego nie możesz przyjąć do wiadomości,że nie kazdy śmierdzi rybami

Czy jakiś facet Ci powiedział, że w ogóle nie masz zapachu intymnego ? Przykładowo po tym jak kochaliscie się z 20 minut i miałaś ochotę, by pocałował cię miedzy nogami w trakcie zmiany pozycji.

hmmm-w twoim przykładzie jest pomieszanie smaków i zapachów dwojga odmiennych ludzi ,więc przykład nietrafiony.

ja odpowiadam na własnym przykładzie.wiem,że są różne smaki ŚLUZU męskiego.niektóre są tak niewyczuwalne,że bez smaku.to proste.

---------- Dopisano o 17:32 ---------- Poprzedni post napisano o 17:28 ----------

Napisane przez Ewelinka_00

Widzę, że każda probe wyjaśnienia traktujesz jako atak. Rozumiem, że twoja "taktyka" przy braku argumentów jest wmawiania coś komuś i szybkie kończenie rozmowy, no ale cóż...
Przeczytaj raz jeszcze moje posty, ze zrozumieniem tym razem, i zauważysz, że nigdzie nie napisałam, iż każdy pachnie tak samo i że dla każdego każdy pot śmierdzi, amen

Napisane przez Ewelinka_00
Oo
Rozumiem, że chodzi o ciebie, ale myślałam, że to fizycznie niemożliwe...
No chyba że wycięłaś sobie kilka żeber jak Manson, albo wtedy byłaś zwinnym małolatą.
+ po kąpali to każdy jest czyściutki i pachnący, ale nie na długo, bo skóra/ciało na nowo zaczyna emitować (nie mogę znaleźć lepszego słowa...) swój zapach, zwłaszcza po wizycie w toalecie.
Swoja drogą, ty tego możesz nie czuć, w końcu żyjesz już trochę lat, więc przyzwyczaiłaś się do swojego zapachu. To jest tak, jak ze spoconymi ludźmi w autobusie, oni nic nie czują, bo się przyzwyczaili do swojego zapachu, ale pani siedząca obok musi zatykać nos, bo ktoś po prostu śmierdzi.

po kąpali to każdy jest czyściutki i pachnący, ale nie na długo, bo skóra/ciało na nowo zaczyna emitować (nie mogę znaleźć lepszego słowa...) swój zapach, zwłaszcza po wizycie w toalecie

my mówimy o naturalnym zapachu śluzu-nie resztek sików

[Ewelinka_00]

" że dla każdego każdy pot śmierdzi " =/= podanej anegdocie o śmierdzących, niemyjących się ludziach w autobusie, bo na pewno nie raz i ty tego doświadczyłaś... więc nie czepiaj się czegoś, co w kontekście do całego postu miało tylko zobrazować sytuacje przyzwyczajenia się do swojego zapachu ale lepiej uczepić się jak rzep psiej du** i wmawiać komuś, że atakuje...
Tyle ode mnie w sprawie nic nie wnoszącej do tematu rozmowy i liczę, że ty też ją zakończysz, bez docinek "bo to ty atakujesz i jesteś beee"...

[TmargoT]

Napisane przez Ewelinka_00

" że dla każdego każdy pot śmierdzi " =/= podanej anegdocie o śmierdzących, niemyjących się ludziach w autobusie, bo na pewno nie raz i ty tego doświadczyłaś... więc nie czepiaj się czegoś, co w kontekście do całego postu miało tylko zobrazować sytuacje przyzwyczajenia się do swojego zapachu ale lepiej uczepić się jak rzep psiej du** i wmawiać komuś, że atakuje...
Tyle ode mnie w sprawie nic nie wnoszącej do tematu rozmowy i liczę, że ty też ją zakończysz, bez docinek "bo to ty atakujesz i jesteś beee"...

jaka taka agresywna jesteś

dawno nie spotkałam osoby,która tak bardzo manipuluje wypowiedziami wypierając się w żywe oczy, w dodatku próbuje wmówić winę słuchaczowi.

[Querez]

Napisane przez TmargoT

proszę bardzo:

płyn ejakulacyjny (z łac. pre – przed + ejakulat) – wydzielina gruczołów opuszkowo-cewkowych[1] oraz gruczołów cewkowych wydzielających śluz[2], wydobywająca się z penisa podczas pobudzenia seksualnego, pełniąca funkcję naturalnego lubrykantu

EJAKULAT,PŁYN EJAKULACYJNY JEST ŚLUZEM...czy to nie to samo?
widzę,że rozmowa schodzi na dziwne tory i nie rozumiem dlaczego

Gratuluję, że umiesz posługiwać się wikipedią, encyklopedią czy innym leksykonem, ale obeszłoby się bez cytowania.

Nie napisałam, że nazwa męski śluz (ty wolisz określenie męski śluzik) jest nieodpowiednia na określenie wydzieliny preejakulacyjnej, a jedynie, że mi ona nie odpowiada.

Jeżeli jednak mówisz do mężczyzny wieczorem:
"Czy mógłbyś mi dzisiaj spenetrować ostatni odcinek mojego kanału rodnego"
a on ci odpowiada:
"popieść mnie ustami do pierwszej kropli śluziku męskiego", to możecie tak sobie mówić, jeżeli tak lubicie. Wszystko jest przecież poprawnie.

---------- Dopisano o 10:47 ---------- Poprzedni post napisano o 10:37 ----------

Napisane przez TmargoT

skąd możesz wiedziec,jakie są zapachy i smaki innych kobiet?
dlaczego nie możesz przyjąć do wiadomości,że nie kazdy śmierdzi rybami

Nie muszę się tłumaczyć czy próbowałam . Nie twierdzę, ze twoja pochwa ma zapach ryb, a jedynie, że w poradniku seksualnym dla facetów, który przeglądałam w księgarni (szukałam czegoś na prezent) była taka wzmianka.
Już napisałaś, że twoja pochwa jest bezwonna i to nie tylko zaraz po kąpieli. Z powyższego wynika, że nawet jakby jakiś facet uprawiał z tobą seks przez godzinę, to powołany biegły osmolog ze specjalnościa osmologia pochwowa, nic by nie wyczuł. Natomist, gdyby miał jeszcze specjalność omologia preejakulacyjna (dopuszczalna nazwa osmologia śluzikowa męska) wyczułby jedynie zapach paru kropel jego wydzieliny preejakulacyjnej (to to samo co nazywasz śluzikiem męskim).

---------- Dopisano o 10:55 ---------- Poprzedni post napisano o 10:47 ----------

Napisane przez TmargoT

hmmm-w twoim przykładzie jest pomieszanie smaków i zapachów dwojga odmiennych ludzi

W twoim przypadku nie ma żadnego pomieszania. Zapomniałaś ? Twój ostatni odcinek kanału rodnego jest bezwonny jeszcze długo po umyciu. Twoim zdaniem zapach, który wyczywasz po godzinie seksu (jeszcze przed wytryskiem spermy) w pokoju to jedynie zapach wydzieliny preejakulacyjnej (ty to nazywasz śluzikiem męskim, co akceptuję) i potu mężczyzny? Natomiast twoja pochwa jest cały czas bezwonna.

---------- Dopisano o 11:03 ---------- Poprzedni post napisano o 10:55 ----------

Napisane przez TmargoT

ja odpowiadam na własnym przykładzie.wiem,że są różne smaki ŚLUZU męskiego.

Występuje u Ciebie śluzik męski ??? Jeśli tak to czy smak śluziku zależy od twojej diety, pory roku, natężenia aktywności ruchowej czy dnia cyklu ?

[la'Mbria]

jesteście cudowne- poprawiacie mi humor...

[TmargoT]

po pierwsze nigdzie nie napisałam o śluziku,tylko o śluzie.możemy się bawić w zdrobnienia,jednak nasza rozmowa to nie sex przez internet,ale wymiana poglądów i nie na miejscu byłoby nazywaniem fizjologicznych wydzielin dziecinnymi zdrobnieniami.

Querez;23440471]Gratuluję, że umiesz posługiwać się wikipedią, encyklopedią czy innym leksykonem, ale obeszłoby się bez cytowania.

wydawało mi się,że potrzebujesz wyjaśnienia.po przeczytaniu twojego pytającego postu doszłam do wniosku,że mówimy o dwóch różnych sprawach.
teraz nikt nie może zarzucić ,że mówimy o tym samym.

Nie napisałam, że nazwa męski śluz (ty wolisz określenie męski śluzik) jest nieodpowiednia na określenie wydzieliny preejakulacyjnej, a jedynie, że mi ona nie odpowiada

i znów patrz pierwsze zdanie i drugie zdanie..
.

Jeżeli jednak mówisz do mężczyzny wieczorem:
"Czy mógłbyś mi dzisiaj spenetrować ostatni odcinek mojego kanału rodnego"
a on ci odpowiada:
"popieść mnie ustami do pierwszej kropli śluziku męskiego", to możecie tak sobie mówić, jeżeli tak lubicie. Wszystko jest przecież poprawnie.

patrz wyżej.
---------- Dopisano o 10:47 ---------- Poprzedni post napisano o 10:37 ----------

Nie muszę się tłumaczyć czy próbowałam . Nie twierdzę, ze twoja pochwa ma zapach ryb, a jedynie, że w poradniku seksualnym dla facetów, który przeglądałam w księgarni (szukałam czegoś na prezent) była taka wzmianka.

hmmm,szkoda,że poradniki są dla ciebie waznym źródłem informacji o człowieku,ja wolę posiłkować się moją wiedzą z ksiąeki medycznych i zdobytemu doświadczeniu na odziele położniczym

Już napisałaś, że twoja pochwa jest bezwonna i to nie tylko zaraz po kąpieli. Z powyższego wynika, że nawet jakby jakiś facet uprawiał z tobą seks przez godzinę, to powołany biegły osmolog ze specjalnościa osmologia pochwowa, nic by nie wyczuł. Natomist, gdyby miał jeszcze specjalność omologia preejakulacyjna (dopuszczalna nazwa osmologia śluzikowa męska) wyczułby jedynie zapach paru kropel jego wydzieliny preejakulacyjnej (to to samo co nazywasz śluzikiem męskim).
W twoim przypadku nie ma żadnego pomieszania. Zapomniałaś ? Twój ostatni odcinek kanału rodnego jest bezwonny jeszcze długo po umyciu. Twoim zdaniem zapach, który wyczywasz po godzinie seksu (jeszcze przed wytryskiem spermy) w pokoju to jedynie zapach wydzieliny preejakulacyjnej (ty to nazywasz śluzikiem męskim, co akceptuję) i potu mężczyzny? Natomiast twoja pochwa jest cały czas bezwonna.

a podważysz tą teorię? masz na to jakiś dowod,że tak nie jest?

Występuje u Ciebie śluzik męski ??? Jeśli tak to czy smak śluziku zależy od twojej diety, pory roku, natężenia aktywności ruchowej czy dnia cyklu ?

.myślałąm,że rozmawiam z osobą dorosłą i zrozumiesz moją wypowiedź,jeśli nie napiszę "jak blondynce".
nie ,u mnie nie występuje męśki śluz.miałam wielu partnerów sexualnych i mogę porównać smak,zapach i konsystencję.moja wypowiedź opiera się tylko na moich doświadczeniach,czego tobie brakuje.
nie miałaś ze mną kontaktu sexualnego,więc nie możesz wiedzieć,jak ja pachnę.nie twierdzę,że wszystkie kobiety sa bezwonne,ponieważ nie każdy facet jest bezwonny.
być może ty masz swój indywidualny zapch i nie twierdzę,że tak nie jest.przyjmij więc do świadomości,że ludzie sa różni.

[kalincia]

Napisane przez Querez

Warto zauważyć, że samce wielu gatunków ssaków po zapachu samicy są w stanie odgadnąć czy samica jest akurat płodna. Samce homo sapiens takiej zdolności nie posiadają

To nie jest pewne. Robiono doświadczenia w tej dziedzinie. Okazało się, że mężczyźni, wąchając paski materiału, które kobiety przez jakiś czas nosiły przy sobie (nie pamiętam gdzie je nosiły) , uważają za atrakcyjniejszy zapach kobiety owulującej. Różnił się ten wynik znacząco od przypadkowego.
Z kolei kobiety po zapachu wybierały jako atrakcyjnego mężczyznę o najbardziej różniącym się od ich własnego genotypie. Jesteśmy w większym stopniu zwierzętami, niż się to wydaje...
Wracając do tematu - mnie nie zachwyca sam smak spermy, ale zachwyca intymność sytuacji, reakcja ukochanego...
To dla mnie bardzo intymne. O ile jestem w stanie sobie wyobrazić seks z przypadkowym mężczyzną, bez uczucia (zdarzało się w burzliwej młodości), o tyle tej formy z kimś innym, niż ukochany - na pewno nie.