Zazdroszczę zaręczonym dziewczynom - powrót do korzeni ;) CZĘŚĆ XXVI

[Antii89]

Nie chce mi się iść na uczelnię.

[raingirl]

Napisane przez madziamacius8786

Rain ziewaku :P

Spaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaa aaaaaaaaaaaaaaaaać

Stwierdziłam, że starczy tego dobrego - dzisiaj nie siedzę w pracy do wieczora tylko idę na zakupy a później do domu odpoczywać W końcu jutro mam pierwszy zjazd

[Antii89]

Napisane przez raingirl

Spaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaa aaaaaaaaaaaaaaaaać

Stwierdziłam, że starczy tego dobrego - dzisiaj nie siedzę w pracy do wieczora tylko idę na zakupy a później do domu odpoczywać W końcu jutro mam pierwszy zjazd

Masz rację! Nie wolno się przemęczać.

[madziamacius8786]

Rain a co idziesz kupić?


Antii o której masz zajecia?

[Antii89]

Napisane przez madziamacius8786

Rain a co idziesz kupić?


Antii o której masz zajecia?

Od 13.30 do 18.10...

[raingirl]

Napisane przez madziamacius8786

Rain a co idziesz kupić?

Co wpadnie w ręce przydałby mi się tusz do rzęs ale jak znam siebie to mi będzie szkoda kasy

[Antii89]

Napisane przez raingirl

Co wpadnie w ręce przydałby mi się tusz do rzęs ale jak znam siebie to mi będzie szkoda kasy

Na siebie nie żałuj! To wspaniała inwestycja.

[raingirl]

Napisane przez Antii89

Na siebie nie żałuj! To wspaniała inwestycja.

Muszę oszczędzać na gorsecik pod sukienkę

[madziamacius8786]

Napisane przez Antii89

Od 13.30 do 18.10...

to nie tak długo przeżyjesz

Napisane przez raingirl

Co wpadnie w ręce przydałby mi się tusz do rzęs ale jak znam siebie to mi będzie szkoda kasy

jak możesz, pomyśl sobie,że taki biedny tusz stoi na półeczce i czeka aż go weźmiesz

[Antii89]

Napisane przez raingirl

Muszę oszczędzać na gorsecik pod sukienkę

A to zmienia postać rzeczy.

---------- Dopisano o 09:28 ---------- Poprzedni post napisano o 09:27 ----------

Napisane przez madziamacius8786

to nie tak długo przeżyjesz


jak możesz, pomyśl sobie,że taki biedny tusz stoi na półeczce i czeka aż go weźmiesz

Ale Ty kusisz...
No niby tylko 3 zajęcia, ale kończenie w piątek o 18 to jest tragedia.

[raingirl]

Napisane przez madziamacius8786

jak możesz, pomyśl sobie,że taki biedny tusz stoi na półeczce i czeka aż go weźmiesz

Artykułem pierwszej potrzeby są w tej chwili kozaki zimowe

[*Insane]

Napisane przez madziamacius8786

jak możesz, pomyśl sobie,że taki biedny tusz stoi na półeczce i czeka aż go weźmiesz

To jest ZŁA rada

Tak właśnie myślałam i teraz mam kolekcję minerałów, którą zużywać będzie jeszcze moja córka

No i zawsze myślałam, że "tego/takiego odcienia" jeszcze przecież nie mam!

(i gdyby nie to, że zarabiam teraz mniej, niż w poprzedniej pracy, to z dziką radością tkwiłabym w tym nałogu )

[magda2109]

Rain, łączę się w bólu, bo też chcę spaaaaaaaaaaaaaaaaaaaać Nie umiem się obudzić...

[raingirl]

Napisane przez *Insane

Tak właśnie myślałam i teraz mam kolekcję minerałów, którą zużywać będzie jeszcze moja córka

Ja tak mam z perfumami

[Antii89]

Napisane przez *Insane

To jest ZŁA rada

Tak właśnie myślałam i teraz mam kolekcję minerałów, którą zużywać będzie jeszcze moja córka

No i zawsze myślałam, że "tego/takiego odcienia" jeszcze przecież nie mam!

(i gdyby nie to, że zarabiam teraz mniej, niż w poprzedniej pracy, to z dziką radością tkwiłabym w tym nałogu )

Adoptuj mnie...

[*Insane]

Napisane przez raingirl

Ja tak mam z perfumami

No, na perfumowe szaleństwa mnie nie stać

Napisane przez Antii89

Adoptuj mnie...

Chooo
żadnego innego dziecięcia w drodze nie mam i tak

[Stefannia]

Napisane przez madziamacius8786

Stefcia poszaleliście?

Dziewczyny, te mieszkające same albo z TŻ, mam takie pytanko, raczej proszę o poradę. Ostatnio stwierdziłam, że trochę dużo wydajemy, pomyślałam że trochę może źle planuje zakupy itd. W związku z tym prośba, żebyście się podzieliły sposobem na zakupy. w sensie, raz w tygodniu jeździcie do dużego marketu i kupujecie na tydzień? Czy raczej codzienne małe zakupy? Robicie listy zakupów?
Muszę zrobic trochę zakupowej rewolucji

[*Insane]

Napisane przez Stefannia

Dziewczyny, te mieszkające same albo z TŻ, mam takie pytanko, raczej proszę o poradę. Ostatnio stwierdziłam, że trochę dużo wydajemy, pomyślałam że trochę może źle planuje zakupy itd. W związku z tym prośba, żebyście się podzieliły sposobem na zakupy. w sensie, raz w tygodniu jeździcie do dużego marketu i kupujecie na tydzień? Czy raczej codzienne małe zakupy? Robicie listy zakupów?
Muszę zrobic trochę zakupowej rewolucji

Ja zazwyczaj robiłam tak, że po wypłacie szłam do... rzeźnika
I kupowałam zapas mięcha. Różnego - schab, karkówka, kurczak, piersi, co tam lubicie jeść. Fakt, że wydawałam na raz dużo pieniążków, ale w rezultacie później wychodziło to na plus.

W domu wszystko porcjowałam i do zamrażarki - i masz zawsze prawie gotowy obiad

Poza tym rzeczy długoterminowe kupowałam w większych ilościach w markecie albo w Makro - rzeczy takie jak makaron, ryż, kasza, kawa, herbata, cukier, woda mineralna, przyprawy, etc.

No i planowanie posiłków. Czasem wiadomo, zamawiało się pizzę albo kupowało coś na szybko ale generalnie jak gotowałam, to miałam mniej-więcej zaplanowane posiłki, bez sytuacji w stylu "w lodówce myszy w pokera grają, a my jesteśmy głodni"

Ach, no i czasem jak miałam wolne, to spędzałam cały dzień w kuchni. Brałam się za robienie pierogów, gołąbków, krokietów - i też do zamrażarki więc obiad zawsze był pod ręką.

Lista zakupów tak - ale tylko przez moją sklerozę bo i tak jak widziałam coś w sklepie, co mnie natchnęło, to kupowałam.

Na bieżąco zawsze kupowałam wędlinkę, pieczywko, ser

[raingirl]

Napisane przez *Insane

Ja zazwyczaj robiłam tak, że po wypłacie szłam do... rzeźnika
I kupowałam zapas mięcha. Różnego - schab, karkówka, kurczak, piersi, co tam lubicie jeść. Fakt, że wydawałam na raz dużo pieniążków, ale w rezultacie później wychodziło to na plus.

W domu wszystko porcjowałam i do zamrażarki - i masz zawsze prawie gotowy obiad

Poza tym rzeczy długoterminowe kupowałam w większych ilościach w markecie albo w Makro - rzeczy takie jak makaron, ryż, kasza, kawa, herbata, cukier, woda mineralna, przyprawy, etc.

No i planowanie posiłków. Czasem wiadomo, zamawiało się pizzę albo kupowało coś na szybko ale generalnie jak gotowałam, to miałam mniej-więcej zaplanowane posiłki, bez sytuacji w stylu "w lodówce myszy w pokera grają, a my jesteśmy głodni"

Ach, no i czasem jak miałam wolne, to spędzałam cały dzień w kuchni. Brałam się za robienie pierogów, gołąbków, krokietów - i też do zamrażarki więc obiad zawsze był pod ręką.

Lista zakupów tak - ale tylko przez moją sklerozę bo i tak jak widziałam coś w sklepie, co mnie natchnęło, to kupowałam.

Na bieżąco zawsze kupowałam wędlinkę, pieczywko, ser

O proszę, taki mam właśnie plan przyszłoroczny
Martwi mnie tylko to, że mamy u P. małą lodówkę z mikrozamrażarką, więc robienie większych zapasów odpada

[Stefannia]

Ins, to jest świetny plan. Szkoda że się nie orientuje, gdzie mam rzeźnika... Ale moze właśnie po te niepsujące się rzeczy na jakieś dwa/trzy tygodnie bym pojechała do makro... Muszę przemyśleć sobie jeszcze

[malenka146]

Dzień dobry

Stefania, fajnie Cię zobaczyć

Ins, ja robię podobnie. Ostatnio w Carrefourze były promocje- a to na schab, karkówkę, więc kupowałam kilka kg, porcjowałam i mroziłam
Poza tym- żeby mniej się marnowało, robiłam sałatki, kiedy np. została kukurydza, ser żółty, szynka etc.

Mam dziś bieg po bankach, urzędach, dla mamy mam załatwić kilka spraw, śnieg za oknem więc nie chce mi się nigdzie wychodzić

Miłego dnia Wam życzę

Ps. Rain, jeśli lubisz tusze Maybelline, to teraz są w zestawach z tym https://wizaz.pl/kosmetyki/produkt,1...ny.html&next=1 płynem micelarnym, jego nie ma w normalnej sprzedaży a jest naprawdę ok W Rossmanach i Naturach można te zestawy spotkać. Ja już mam drugie opakowanie

[osz rety]

hej
pamiętam, że na początku zbierałam paragony z zakupów, żeby określać na co najwięcej wydajemy no, ale jakoś system się u mnie nie sprawdził obecnie robię listę co trzeba kupić i tego się trzymam większe zakupy raz na jakiś czas (mąka, cukier, proszek itp.), a pieczywo, jogurty, owoce, ser, wędlinki to wg potrzeb co znajduje się w lodówce.
A oto Orfeusz Medicus Veterinarius czuli Orfi

[Antii89]

Napisane przez malenka146

Dzień dobry

Stefania, fajnie Cię zobaczyć

Ins, ja robię podobnie. Ostatnio w Carrefourze były promocje- a to na schab, karkówkę, więc kupowałam kilka kg, porcjowałam i mroziłam
Poza tym- żeby mniej się marnowało, robiłam sałatki, kiedy np. została kukurydza, ser żółty, szynka etc.

Mam dziś bieg po bankach, urzędach, dla mamy mam załatwić kilka spraw, śnieg za oknem więc nie chce mi się nigdzie wychodzić

Miłego dnia Wam życzę

Pomyśl sobie, że zima jest piękna... Śnieg jest to i od razu na dworze jakoś weselej, a nie tak szaro.
U mnie dziś piękne błękitne niebo i słońce świeci.
A przed chwilą wygrzałam się w temperaturze 35 stopni. Mrrrr

---------- Dopisano o 10:11 ---------- Poprzedni post napisano o 10:10 ----------

Napisane przez osz rety

hej
pamiętam, że na początku zbierałam paragony z zakupów, żeby określać na co najwięcej wydajemy no, ale jakoś system się u mnie nie sprawdził obecnie robię listę co trzeba kupić i tego się trzymam większe zakupy raz na jakiś czas (mąka, cukier, proszek itp.), a pieczywo, jogurty, owoce, ser, wędlinki to wg potrzeb co znajduje się w lodówce.
A oto Orfeusz Medicus Veterinarius czuli Orfi

Ale śliczny.

[Zwies]

Osz Ja też chcę
Przyjdziesz z nim kiedyś na spotkanie?

[Dzi25]

Napisane przez Stefannia

Dziewczyny, te mieszkające same albo z TŻ, mam takie pytanko, raczej proszę o poradę. Ostatnio stwierdziłam, że trochę dużo wydajemy, pomyślałam że trochę może źle planuje zakupy itd. W związku z tym prośba, żebyście się podzieliły sposobem na zakupy. w sensie, raz w tygodniu jeździcie do dużego marketu i kupujecie na tydzień? Czy raczej codzienne małe zakupy? Robicie listy zakupów?
Muszę zrobic trochę zakupowej rewolucji

Ja z moim exem mieliśmy wspólne konto i raz w tygodniu jeździlismy do marketu na duże zakupy.

[Zwies]

My zakupy robiliśmy w Biedronce. I to raczej większe
Pieczywo koło domu, ale i tak trochę kasy idzie.
Też mamy wspólne konto, ale ja jeszcze nie wyrobiłam do niego karty

[raingirl]

Napisane przez malenka146

Ps. Rain, jeśli lubisz tusze Maybelline, to teraz są w zestawach z tym https://wizaz.pl/kosmetyki/produkt,1...ny.html&next=1 płynem micelarnym, jego nie ma w normalnej sprzedaży a jest naprawdę ok W Rossmanach i Naturach można te zestawy spotkać. Ja już mam drugie opakowanie

Nie kupuję tuszów Maybelline, wolę Max Factor

Napisane przez osz rety

A oto Orfeusz Medicus Veterinarius czuli Orfi

Aaaaaa!

[Stefannia]

Maleńka
Osz, jaki fajny

[madziamacius8786]

Napisane przez Antii89

No niby tylko 3 zajęcia, ale kończenie w piątek o 18 to jest tragedia.

wiem,wiem

Napisane przez raingirl

Artykułem pierwszej potrzeby są w tej chwili kozaki zimowe

a masz już jakieś upatrzone?

Napisane przez *Insane

To jest ZŁA rada

Tak właśnie myślałam i teraz mam kolekcję minerałów, którą zużywać będzie jeszcze moja córka

No i zawsze myślałam, że "tego/takiego odcienia" jeszcze przecież nie mam!

(i gdyby nie to, że zarabiam teraz mniej, niż w poprzedniej pracy, to z dziką radością tkwiłabym w tym nałogu )

mam tak samo cieni mam tyle,że nie mam gdzie ich trzymać a codziennie używam

Napisane przez Stefannia

zazdroszcze

Napisane przez malenka146

Dzień dobry


Mam dziś bieg po bankach, urzędach, dla mamy mam załatwić kilka spraw, śnieg za oknem więc nie chce mi się nigdzie wychodzić

Hej

uu współczuje śniegu ja mam pikne słoneczko

Napisane przez osz rety

hej
pamiętam, że na początku zbierałam paragony z zakupów, żeby określać na co najwięcej wydajemy no, ale jakoś system się u mnie nie sprawdził obecnie robię listę co trzeba kupić i tego się trzymam większe zakupy raz na jakiś czas (mąka, cukier, proszek itp.), a pieczywo, jogurty, owoce, ser, wędlinki to wg potrzeb co znajduje się w lodówce.
A oto Orfeusz Medicus Veterinarius czuli Orfi

jakiiiii słoooooodkiiiiiii kocham go a co on ma turkusowe uszko?

[medeline]

Osz, zróbmy Cziko-Orfiki co? Będą piękne szczeniaczki