Nasze małe rozrabiaki dają najsłodsze na świecie buziaki - Mamusie VII-VIII. 2009 :)

[angy]

Napisane przez Miramej

Myślałam, że jeszcze tak , lepiej po "nikim" niż po tym konkretnym "nikim"

***
My byliśmy rano zrobić Kubie badania krwi, wyniki dostanę po południu na maila, trzymajcie kciuki

Święte słowa.

Pobierają krew z paluszka? Mięliście skierowanie od pediatry czy jak?

[p4w]

Napisane przez Karolinak82

a ile to może kosztować? Moja Stomatolog wspomianała coś o wyrywaniu, ale to dwie 7-ki na dole i będę się broić ile się da bo chyba się zęby rozejdą, co? Jeszcze mam 8-ki do wyrwania, bo nie dosyć że nie wyszły całe, tak 1/3 to już zepsute i ścianek praktycznie nie ma...a uważam że 8-ek nie warto leczyć

toś mnie pocieszyła

chyba głupio własnej dok podpowiadać?

a Ty robisz Tomciowi jedzenie do przedszkola?

koszty mogą być bardzo różne - rozpiętość cenowa może być naprawdę bardzo duża, ale myślę że ponad 1000 zł wyjdzie

jak tak leżą, nie wyszły do końca to już dawno bym usunęła ósemki, bo jak sa zepsute to tylko zarażają inne zęby (próchnica to bakteryjna choroba)

no głupio podpowiadać takie rozwiązania pozostawiam to do refleksji pacjenta
aczkolwiek może lekarz z innych powodów nie proponuje jakiegoś rozwiązania i jak masz zaufanie do niego to może zwyczajnie zapytać co proponowałby zrobić, zeby spróbować uratować tego zęba (bo w takich przypadkach nikt Ci niczego nie zagwarantuje) i posłuchasz jakie ma propozycje...
sama będziesz musiała wyciągnąć wnioski

---------- Dopisano o 09:42 ---------- Poprzedni post napisano o 09:41 ----------

drugie śniadanie muszę zanieść

---------- Dopisano o 09:44 ---------- Poprzedni post napisano o 09:42 ----------

Napisane przez Miramej

***
My byliśmy rano zrobić Kubie badania krwi, wyniki dostanę po południu na maila, trzymajcie kciuki

trzymamy
a czegoś szukacie czy tak kontrolnie ...

[Karolinak82]

Napisane przez Miramej

Myślałam, że jeszcze tak , lepiej po "nikim" niż po tym konkretnym "nikim"

***
My byliśmy rano zrobić Kubie badania krwi, wyniki dostanę po południu na maila, trzymajcie kciuki

też prawda

trzymamy mocno

Napisane przez angy

Święte słowa.

Napisane przez p4w

koszty mogą być bardzo różne - rozpiętość cenowa może być naprawdę bardzo duża, ale myślę że ponad 1000 zł wyjdzie

jak tak leżą, nie wyszły do końca to już dawno bym usunęła ósemki, bo jak sa zepsute to tylko zarażają inne zęby (próchnica to bakteryjna choroba)

aczkolwiek może lekarz z innych powodów nie proponuje jakiegoś rozwiązania i jak masz zaufanie do niego to może zwyczajnie zapytać co proponowałby zrobić, zeby spróbować uratować tego zęba (bo w takich przypadkach nikt Ci niczego nie zagwarantuje) i posłuchasz jakie ma propozycje...
sama będziesz musiała wyciągnąć wnioski
---------- Dopisano o 09:42 ---------- Poprzedni post napisano o 09:41 ----------

drugie śniadanie muszę zanieść

o kurka...nie zdawałam sobie sprawy, ale jeśli miałoby wystarczyć na wieeeeele lat i uniknęłabym wyrywania to chyba warto

boję się tego wyrywania bo pewnie dłutowanie będzie

zapytam o wszystko a później się zgłoszę na konsultację online do Ciebie
hihihihi sama nie...mam nadzieję że mi pomozesz

aaaaaa nie wiedziałam...u Nas śniadanko mają o 7.45, fajne śniadanko, codziennie coś innego i na szczęście nic nie muszę przynosić...w 90% to śniadanko to pierwszy posiłek Zu w ciągu dnia...czasami domaga się bułki jak jedziemy do przedszkola...

[Miramej]

Napisane przez Karolinak82

Gdzie Wy wszystkie jesteście?

Patrzcie to...Załącznik 3554636Załącznik 3554637

Karo, ja tu siedzę o "suchej" kawie, a Ty takie rzeczy pokazujesz?

Napisane przez UnholyOne

Dziewczyny zdołowałyście mnie z samego rana....
Ja to jestem beznadziejna....Matka dwójki dzieci, a tak do kitu.....
Antek maa mało urozmaiconą dietę, je kaszki, zupki ostatnio miksowane, bo kawałkami pluje, nie chce jesc drugiego, kanapki sa ble i wszystko inne - cofnął się do czasów niemowlęctwa w tym temacie, a taki był kiedyś chętny nowych smaków...
Nie siada na nocnik, nic nie mówi (oprócz tata i Batet)
Ja się zaraz załamię.....
Chyba musze zrezygnować z netu i zająć się dzieckiem

, wymyśliłaś jeszcze coś równie głupiego jak to?

Przepraszam, ale

Napisane przez p4w

to ja Ci powiem czego ja się dziś dowiedziałam - ja na śniadanie robiłam do przedszkola Tomkowi jogurt z owocami albo kaszkę z płatkami, rodzynkami itp... czasem próbowałam jakieś jajko, ale bez powodzenia
a dziś pani przedszkolanka mi mówi, ze Tomek wyjada innym kanapki, bo te moje mikstury mu sie przejadły
w domu nie je kanapek - dwa kęsy, zdejmie serek albo wędlinkę i koniec...

a ja się jej pytam czemu nic nie mówią przecież dziecko inaczej się zachowuje w grupie i to starszej jeszcze

no cóż... dziś jajecznica na parze i chlebek - zobaczymy czy zje

Niezły tekst , eh...

Napisane przez angy

Ale juz to sobie wytłumaczyłam: dzieci są różne, jedne łatwiejsze, drugie bardziej charakterne, do tego dochodzi ciągła zmienność jedzeniowo-spaniowo-zachowaniowa. No po prostu albo przechodzą teraz taki okres (w sensie Antosia i Zośki), albo taki już ich urok To tak odnośnie jedzenia. Jeśli idzie o inne rzeczy to tym bardziej nie zamierzam się przejmować, na każde dziecko przyjdzie pora na wszystko

Bardzo ładnie napisane

[p4w]

Napisane przez Karolinak82

też prawda

trzymamy mocno







o kurka...nie zdawałam sobie sprawy, ale jeśli miałoby wystarczyć na wieeeeele lat i uniknęłabym wyrywania to chyba warto

boję się tego wyrywania bo pewnie dłutowanie będzie

zapytam o wszystko a później się zgłoszę na konsultację online do Ciebie
hihihihi sama nie...mam nadzieję że mi pomozesz

aaaaaa nie wiedziałam...u Nas śniadanko mają o 7.45, fajne śniadanko, codziennie coś innego i na szczęście nic nie muszę przynosić...w 90% to śniadanko to pierwszy posiłek Zu w ciągu dnia...czasami domaga się bułki jak jedziemy do przedszkola...

koszty są rozłożone w czasie, więc ja uważam ze warto
kurka, trudno tak oceniać bez widzenia zęba bo opcji może byc wiele

my zawozimy Tomka ok 9, więc jest już po pierwszym śniadanku, a drugie zawozimy, bo podobno rodzice się burzyli, ze nie parówkę, ze nie jajko, że nie słodką bułkę i każdy miał inne zdanie i dlatego zmienili zwyczaj na przynoszenie śniadań (co jest dodatkowym kłopotem, ale cóż)

[Miramej]

Napisane przez angy

Święte słowa.

Pobierają krew z paluszka? Mięliście skierowanie od pediatry czy jak?

Nie, z żyły. Prywatnie robiliśmy.

Napisane przez p4w

trzymamy
a czegoś szukacie czy tak kontrolnie ...

Kuba od czasu do czasu wyda "podejrzany" dźwięk, więc chcę wiedzieć, czy to pora roku, suche powietrze itd, czy coś się dzieje.

Napisane przez Karolinak82

też prawda

trzymamy mocno

[UnholyOne]

Dzięki Dziewczyny
Ale ja mam doła. Jeszcze moja Mama (choć nie chce źle, ja ją rozumiem, znam) mówi, że mało dziecko uczę i tylko przy kompie siedzę.
Ona widzi, że Antoś nie rozumie co się do niego mówi. Nie reaguje na polecenia, nic nie mówi.
Córka mojego Brata jest młodsza o jeden dzień i macha papa (Antoś jak ma ochotę tylko, bo On taki jest do wszystkiego). Ona słucha, przygląda się, coś "powie". A Antoś taki szałaput...
I jak tu myślec pozytywnie...

Edit: To porównanie do Bratanicy to nie ode mnie, to moja Mama... ---------- Dopisano o 10:00 ---------- Poprzedni post napisano o 09:59 ----------

Aaa Jolu, trzymam kciuki za dzisiejsze wyniki

[Miramej]

Napisane przez UnholyOne

Dzięki Dziewczyny
Ale ja mam doła. Jeszcze moja Mama (choć nie chce źle, ja ją rozumiem, znam) mówi, że mało dziecko uczę i tylko przy kompie siedzę.
Ona widzi, że Antoś nie rozumie co się do niego mówi. Nie reaguje na polecenia, nic nie mówi.
Córka mojego Brata jest młodsza o jeden dzień i macha papa (Antoś jak ma ochotę tylko, bo On taki jest do wszystkiego). Ona słucha, przygląda się, coś "powie". A Antoś taki szałaput...
I jak tu myślec pozytywnie...

---------- Dopisano o 10:00 ---------- Poprzedni post napisano o 09:59 ----------

Aaa Jolu, trzymam kciuki za dzisiejsze wyniki

A skąd Twoja Mama wie, ile Ty przy kompie siedzisz? Mieszka z Tobą?
Ale Antoś rozumie, prawda? Tylko nie robi, bo ktoś chce, prawda? No proszę Cię Kocham te porównywanie, naprawdę można wpaść w kompleksy



---------- Dopisano o 10:09 ---------- Poprzedni post napisano o 10:06 ----------

I jeszcze - skoro Twoja Mama tak porównuje - to kiedy Antek zaczął chodzić, a kiedy owa Bratanica? Bez sensu

***
A ja się z rana zdążyłam wkurzyć, schodzimy rano, a samochód nie chce odpalić , pytam Małża, czy wczoraj sprawdzał, bo wiedział, że rano będziemy jechać. Otóż nie sprawdzał No i zabuliliśmy jeszcze za taksówkę 40 zł

[UnholyOne]

Napisane przez Miramej

A skąd Twoja Mama wie, ile Ty przy kompie siedzisz? Mieszka z Tobą?
Ale Antoś rozumie, prawda? Tylko nie robi, bo ktoś chce, prawda? No proszę Cię Kocham te porównywanie, naprawdę można wpaść w kompleksy

Skąd wie? Nie wie, ale jak to mówi, wie jak teraz jest i ile ludzie siedzą przy komputerach....I z góry zakłada.
Choć jak jej tłumaczę, ze dzieci jedzą, są kąpane itd, to chyba nie robie tego siedząc przy kompie....
Poza tym ocenia po tym jak jej opowiadam, ze mam forum, zakupy przez net (sama robi tez )

Rozumie, ale nie ma ochoty reagować...

Ja tez nie lubie porównań. Zresztą dla porównania córka Brata zaczęła chodzić niedawno, sporo po skończeniu roku, długo nie siedziała itp. A Ant stanął w wieku 7,5 miesiąca oparty o kanapę.
Także co dziecko, to inaczej. I my to wiemy, ale mimo wszystko mnie to wkurza i zaczynam się wkręcać...

---------- Dopisano o 10:15 ---------- Poprzedni post napisano o 10:12 ----------

Kurcze, no to kiepsko. Kolejny wydatek nie potrzebny

U nas dzisiaj nie przyjechał jeden z autobusów wożących dzieci do szkoły - ten Bartkowy. (Kursują dwa, jeden z opieką dla młodszych i drugi dla starszych, jeżdżą też troszkę inną trasą, żeby zabrać wszystkie dzieci z rejonu). Popsuł się, bo dzisiaj rano było sporo poniżej zera i nie odpalił.
Także wszystkie dzieciaki pojechały jednym, zapchanym po brzegi

[Miramej]

Napisane przez UnholyOne

Skąd wie? Nie wie, ale jak to mówi, wie jak teraz jest i ile ludzie siedzą przy komputerach....I z góry zakłada.
Choć jak jej tłumaczę, ze dzieci jedzą, są kąpane itd, to chyba nie robie tego siedząc przy kompie....
Poza tym ocenia po tym jak jej opowiadam, ze mam forum, zakupy przez net (sama robi tez )

Rozumie, ale nie ma ochoty reagować...

Ja tez nie lubie porównań. Zresztą dla porównania córka Brata zaczęła chodzić niedawno, sporo po skończeniu roku, długo nie siedziała itp. A Ant stanął w wieku 7,5 miesiąca oparty o kanapę.
Także co dziecko, to inaczej. I my to wiemy, ale mimo wszystko mnie to wkurza i zaczynam się wkręcać...

Nie, no to fajnie, grunt to rzeczowe argumenty

No wiem

Właśnie o tym chodzeniu napisałam , nie wkręcaj się, nie warto. Kuba też nie siada na nocnik (bo nawet nie zacząłam Go uczyć, uważam, że ma jeszcze czas), mówi tylko mama i tata, ale uważam, że jest bardzo mądry

---------- Dopisano o 10:17 ---------- Poprzedni post napisano o 10:16 ----------

Napisane przez UnholyOne

Kurcze, no to kiepsko. Kolejny wydatek nie potrzebny

U nas dzisiaj nie przyjechał jeden z autobusów wożących dzieci do szkoły - ten Bartkowy. (Kursują dwa, jeden z opieką dla młodszych i drugi dla starszych, jeżdżą też troszkę inną trasą, żeby zabrać wszystkie dzieci z rejonu). Popsuł się, bo dzisiaj rano było sporo poniżej zera i nie odpalił.
Także wszystkie dzieciaki pojechały jednym, zapchanym po brzegi

No niepotrzebny, no ale co zrobić, nie chce mi się kłócić

A u nas 0 było, ale nam coś chyba rozładowuje akumulator.

[angy]

Napisane przez Miramej

Nie, z żyły. Prywatnie robiliśmy.

I potem z wynikami też prywatnie, czy będziecie sami odczytywać?
Przepraszam, że się tak dopytuję, ale tez chcę taką "akcję" przeprowadzić

Napisane przez UnholyOne

Dzięki Dziewczyny
Ale ja mam doła. Jeszcze moja Mama (choć nie chce źle, ja ją rozumiem, znam) mówi, że mało dziecko uczę i tylko przy kompie siedzę.
Ona widzi, że Antoś nie rozumie co się do niego mówi. Nie reaguje na polecenia, nic nie mówi.
Córka mojego Brata jest młodsza o jeden dzień i macha papa (Antoś jak ma ochotę tylko, bo On taki jest do wszystkiego). Ona słucha, przygląda się, coś "powie". A Antoś taki szałaput...
I jak tu myślec pozytywnie...

Edit: To porównanie do Bratanicy to nie ode mnie, to moja Mama... ---------- Dopisano o 10:00 ---------- Poprzedni post napisano o 09:59 ----------

Aaa Jolu, trzymam kciuki za dzisiejsze wyniki

Ojej....
Ale dzieci naprawdę są różne. Zosia ma kuzyna starszego o 5 tygodni. Tez prawie nie mówi, "szałaput", robi w pieluchę.
Poza tym chłopcy podobno później zaczynają mówić.
Nie zamartwiaj się na zapas

[Ania0104]

dzień dobry

No i Bartek złapał katar z nosa sie leje na ałęgo, kicha i od czasu do czasu zakaszle - mam nadzieję, ze to tylko od kataru

Ale o dziwo nocka b.dobra, nie obudził sie ani raz, wstawałam tylko zeby go przykryć ... spalismy do 8

Miramej za wyniki

Ola co Ty za głupoty wypisujesz? ...

....... ide bo tornado mi przez pokój przeszło

[Miramej]

Napisane przez angy

I potem z wynikami też prywatnie, czy będziecie sami odczytywać?
Przepraszam, że się tak dopytuję, ale tez chcę taką "akcję" przeprowadzić

Będę jeszcze robić badanie na krew utajoną w kale i jak będzie komplet wyników, to umówię się prywatnie z tym lekarzem, który leczył Kubę ostatnio.

Napisane przez Ania0104

dzień dobry

No i Bartek złapał katar z nosa sie leje na ałęgo, kicha i od czasu do czasu zakaszle - mam nadzieję, ze to tylko od kataru

Ale o dziwo nocka b.dobra, nie obudził sie ani raz, wstawałam tylko zeby go przykryć ... spalismy do 8

Miramej za wyniki

Zdrówka



---------- Dopisano o 10:26 ---------- Poprzedni post napisano o 10:25 ----------

Dziewczyny, co to jest "szałaput"?

[angy]

Napisane przez Miramej

Będę jeszcze robić badanie na krew utajoną w kale i jak będzie komplet wyników, to umówię się prywatnie z tym lekarzem, który leczył Kubę ostatnio.


---------- Dopisano o 10:26 ---------- Poprzedni post napisano o 10:25 ----------

Dziewczyny, co to jest "szałaput"?

Mam jeszcze jedno pytanie: robiliście zwykłą morfologię, czy z rozmazem?

To takie rozkojarzone, "szybkie" dziecko

[Miramej]

Napisane przez angy

Mam jeszcze jedno pytanie: robiliście zwykłą morfologię, czy z rozmazem?

To takie rozkojarzone, "szybkie" dziecko

Z rozmazem

Dzięki , już mi Ola na gg napisała

[UnholyOne]

No widzicie jakie głupoty wypisuje....

Aniu, zdrówka dla Bartusia

[Miramej]

Napisane przez UnholyOne

No widzicie jakie głupoty wypisuje....

Widzimy, że wypisywałaś głupoty

[Karolinak82]

Napisane przez Miramej

Karo, ja tu siedzę o "suchej" kawie, a Ty takie rzeczy pokazujesz?

Ja na Dukanie więc też cierpie na widok tego ciacha

Napisane przez p4w

koszty są rozłożone w czasie, więc ja uważam ze warto
kurka, trudno tak oceniać bez widzenia zęba bo opcji może byc wiele

my zawozimy Tomka ok 9, więc jest już po pierwszym śniadanku, a drugie zawozimy, bo podobno rodzice się burzyli, ze nie parówkę, ze nie jajko, że nie słodką bułkę i każdy miał inne zdanie i dlatego zmienili zwyczaj na przynoszenie śniadań (co jest dodatkowym kłopotem, ale cóż)

dziękuję
pokaze Ci zdjęcie

rozumiem...ciężko wszystkim dogodzić, ale u Nas jest tak, że pytają o alergię, a jak dziecko nie ma to je wszystko i koniec...w życiu nie przyszłoby mi do głowy żeby na Panie marudzić, ufam że dają to co Zu moze

Napisane przez UnholyOne

Dzięki Dziewczyny
Ale ja mam doła. Jeszcze moja Mama (choć nie chce źle, ja ją rozumiem, znam) mówi, że mało dziecko uczę i tylko przy kompie siedzę.
Ona widzi, że Antoś nie rozumie co się do niego mówi. Nie reaguje na polecenia, nic nie mówi.
Córka mojego Brata jest młodsza o jeden dzień i macha papa (Antoś jak ma ochotę tylko, bo On taki jest do wszystkiego). Ona słucha, przygląda się, coś "powie". A Antoś taki szałaput...
I jak tu myślec pozytywnie...

Uważam ze Twoja Mama przesadza...czasmi takie "dobre" rady lepiej żeby zostały w głowie radzącego...

Napisane przez Miramej

A ja się z rana zdążyłam wkurzyć, schodzimy rano, a samochód nie chce odpalić , pytam Małża, czy wczoraj sprawdzał, bo wiedział, że rano będziemy jechać. Otóż nie sprawdzał No i zabuliliśmy jeszcze za taksówkę 40 zł

no nie dziwię się że się wkurzyłaś

Napisane przez UnholyOne

Skąd wie? Nie wie, ale jak to mówi, wie jak teraz jest i ile ludzie siedzą przy komputerach....I z góry zakłada.
Choć jak jej tłumaczę, ze dzieci jedzą, są kąpane itd, to chyba nie robie tego siedząc przy kompie....
Poza tym ocenia po tym jak jej opowiadam, ze mam forum, zakupy przez net (sama robi tez )

To jej spokojnie wytłumacz że Ty nie siedzisz cały dzień tak jak inni...zresztą co to za argument...porównywanie do bratanicy też nie ma sensu...bo każde dziecko jest inne (Wam nie musze tłumaczyć, ale Mamie chyba by się przydało) Naprawdę jesteś cudowną Mamą, bardzo dbającą o dzieci...i nie powinnaś sobie nic zarzucać

Napisane przez angy

Ojej....
Ale dzieci naprawdę są różne. Zosia ma kuzyna starszego o 5 tygodni. Tez prawie nie mówi, "szałaput", robi w pieluchę.
Poza tym chłopcy podobno później zaczynają mówić.
Nie zamartwiaj się na zapas

Na 100%

Napisane przez Ania0104

No i Bartek złapał katar z nosa sie leje na ałęgo, kicha i od czasu do czasu zakaszle - mam nadzieję, ze to tylko od kataru

zdrówka

Napisane przez Miramej

Dziewczyny, co to jest "szałaput"?

ktoś roztrzepany, narwaniec...o taki słownikowo: człowiek lekkomyślny i nierozważny

---------- Dopisano o 10:40 ---------- Poprzedni post napisano o 10:38 ----------

Napisane przez Miramej

Dzięki , już mi Ola na gg napisała

a dlaczego ja nie mam Twojego gg, hę?

Napisane przez UnholyOne

No widzicie jakie głupoty wypisuje....

i żeby to się nie powtórzyło...

[p4w]

Napisane przez Karolinak82

dziękuję
pokaze Ci zdjęcie

rozumiem...ciężko wszystkim dogodzić, ale u Nas jest tak, że pytają o alergię, a jak dziecko nie ma to je wszystko i koniec...w życiu nie przyszłoby mi do głowy żeby na Panie marudzić, ufam że dają to co Zu moze

mi też by to do głowy nie przyszło, ale podobno innym tak

idę pod prysznic się ogrzać, bo jakoś zimno mi się zrobiło

[UnholyOne]

Napisane przez Miramej

Widzimy, że wypisywałaś głupoty

Napisane przez Karolinak82

Ja na Dukanie więc też cierpie na widok tego ciacha




Uważam ze Twoja Mama przesadza...czasmi takie "dobre" rady lepiej żeby zostały w głowie radzącego...




To jej spokojnie wytłumacz że Ty nie siedzisz cały dzień tak jak inni...zresztą co to za argument...porównywanie do bratanicy też nie ma sensu...bo każde dziecko jest inne (Wam nie musze tłumaczyć, ale Mamie chyba by się przydało) Naprawdę jesteś cudowną Mamą, bardzo dbającą o dzieci...i nie powinnaś sobie nic zarzucać





i żeby to się nie powtórzyło...

A ja dzisiaj nie mam apetytu i mnie mdli. Nie mam na nic ochoty oprócz parówek

Napisane przez p4w

mi też by to do głowy nie przyszło, ale podobno innym tak

idę pod prysznic się ogrzać, bo jakoś zimno mi się zrobiło

Ja też niedługo wskoczę do gorącej wanny

[p4w]

wszystkie pracują... muszę umyć łazienkę, ale mi się nie chce... ale jak nie wrócicie to chyba będę zmuszona

[UnholyOne]

Ja nie, przecież ja non stop przy kompie

---------- Dopisano o 11:24 ---------- Poprzedni post napisano o 11:21 ----------

I Karo jest, juz odpowiada

---------- Dopisano o 11:24 ---------- Poprzedni post napisano o 11:24 ----------

I mayaha też odpowiada

Zaraz będzie tłum

[Karolinak82]

Napisane przez p4w

mi też by to do głowy nie przyszło, ale podobno innym tak

i przez innych tylko kłopoty


PATRZCIE!! Szybka decyzja...brać?

---------- Dopisano o 11:25 ---------- Poprzedni post napisano o 11:24 ----------

Napisane przez UnholyOne

I Karo jest, juz odpowiada

Jestem cały czas

[UnholyOne]

Napisane przez Karolinak82

i przez innych tylko kłopoty


PATRZCIE!! Szybka decyzja...brać?

---------- Dopisano o 11:25 ---------- Poprzedni post napisano o 11:24 ----------



Jestem cały czas

Fajny tez śpiwór?
Może wziąc
Choć jakis taki workowaty

[angy]

Karola brać!

[Karolinak82]

Napisane przez UnholyOne

Fajny tez śpiwór?
Może wziąc
Choć jakis taki workowaty

Pani ale zdecydowana ale to głównie na sanki ma być i może pod ten od parasolki gdzie go nawet nie będzie widać

Napisane przez angy

Karola brać!

oooo takie odpowiedzi mi się podobają

[UnholyOne]

a ile wysyłka?

doczytałam 9,90

[Karolinak82]

Wymiary chyba ok? ok. 85 x 107 cm. wystarczy jak na sanki?

---------- Dopisano o 11:35 ---------- Poprzedni post napisano o 11:35 ----------

Napisane przez UnholyOne

a ile wysyłka?

doczytałam 9,90

Mało jak na sklep internetowy

[UnholyOne]

Napisane przez Karolinak82

Wymiary chyba ok? ok. 85 x 107 cm. wystarczy jak na sanki?

---------- Dopisano o 11:35 ---------- Poprzedni post napisano o 11:35 ----------



Mało jak na sklep internetowy

Czyli 42,50 szerokość a dł 107 chyba.
Tak rozumuje.

[mayaha]

Miramejku

Napisane przez Karolinak82

---------- Dopisano o 08:57 ---------- Poprzedni post napisano o 08:55 ----------

Dziewczyny moje dziecko dzisiaj kończy 17 miesięcy...kiedy to minęło? Za miesiąc 1,5 roku będzie

no no nie pogada

Napisane przez UnholyOne

Dziewczyny zdołowałyście mnie z samego rana....
Ja to jestem beznadziejna....Matka dwójki dzieci, a tak do kitu.....
Antek maa mało urozmaiconą dietę, je kaszki, zupki ostatnio miksowane, bo kawałkami pluje, nie chce jesc drugiego, kanapki sa ble i wszystko inne - cofnął się do czasów niemowlęctwa w tym temacie, a taki był kiedyś chętny nowych smaków...
Nie siada na nocnik, nic nie mówi (oprócz tata i Batet)
Ja się zaraz załamię.....
Chyba musze zrezygnować z netu i zająć się dzieckiem

czemu tak mówisz
każde dziecko rozwija się inaczej, czytam teraz ksiązke "język dwulatka" i wyczytałam tam nawet żeby sie takimi rzeczami absolutnie nie przejmować, kązde dziecko idzie swoim rytmem, może się w tym momencie rozwijać ruchowo więc mowa na plan dalszy

cofaniesię do czasów niemowlęctwa przy skoku rozwojowym jest normalne, po jakimś czasie wszystko wraca do normy
przede wszystkim nie można dziecko do niczego zmuszać, ono i tak zacznie mówic/chodzić/jeśc dorosłe jedzenie w swoim czasie

Zuza też prawie nie mówi, tylko gaworzy sobie coś tam
wczoraj ja uczyłam mówic Asia i wychodzi "sia"

to tyle i de dalej pracowac :/