Zazdroszczę zaręczonym dziewczynom - powrót do korzeni ;) CZĘŚĆ XXVI

[aleksandrettaa]

Napisane przez _Maya_

Aleks a jak u Ciebie poszukiwania? jakieś rozmowy? telefony z propozycjami?

słabo. Tak to jest jak się ma małe kwalifikacje i duże wymagania
siedzę i karmię swojego doła. Ja to nienormalna jestem chyba. Zamiast nie myśleć o ślubie i o tym jak wielkim znakiem zapytania się stał to siedzę na watkach PM i dołuję się. Ech

[Ilsa Lund]

Napisane przez madziamacius8786

ja wbiłam sobie szkło w stope i nie moge chodzić, wiec w niedziele bede musiala leżeć w łóżku bo musze mieć noge wysoko a M. powiedział,że położy sie koło mnie )

ojej, a na co stąpnęłaś biedaku ?

Napisane przez upadly_aniol00

Witam.
Chciałam tylko powiedzieć, że od środy jestem bezrobotna nie przedłużyli mi stażu, powiedzieli, że będą mnie potrzebować może jak zaczną projekt a to tez jest pod znakiem zapytania ponieważ projekt zacznie się luty - marzec.
Idą święta więc nic nie znajdę raczej
a muszę jeszcze spłacić aparat powiem skromnie zaje*iście.

Obecnie sprzątam, zajadam smutki i czekam za TŻ.
Wkurzyłam się bardzo, ponieważ od początku miałam mówione, ze będa chcieli mnie zostawić.

kurczę no ! Mogli nie dawać Ci nadziei. A na Twoje miejsce ktoś będzie czy faktycznie tylko będziesz dochodzić na projekty ?

Napisane przez madziamacius8786

Dziewczynki myślicie,że moge kupić prezent M. mamie?? Ma imieniny w nastepną sobote, zawsze kupowałam. Jesteśmy z M. w takiej sytuacji ale przecież definitywnie nie skończyliśmy,że nie ma szans żebyśmy do siebie wrócili wiec może zrobie jej prezent? jak myślicie?

oczywiście że możesz


widziałam się z M. ale tylko na 2 godzinki i w ogóle jestem smutna i nieprzyjemna od PMS ale on też głupi bo mi powiedział że mam za dużo podkładu i że nie podobają mu się buty które chcę kupić było mi przykro jak poczułam się jak tapeciara jakby nie mógł mówić mi miłych rzeczy tylko mi dawać swoje rady jakby był następną Coco Chanel

[upadly_aniol00]

a no nie wiem, w sumie . Ale ja nie będę czekać miesiąc czy 3 z założonymi rączkami.
Będę szukać. W sumie nie mam czego się spodziewać, jak to powiedział, nie mam wykształcenia by dużo zarabiać ani doświadczenia. Powiedział, że wystawi mi bardzo dobrą opinie, ale to jest takie zadup ie tu, że nic się raczej już w zawodzie nie znajdzie.
Cóż będę kombinować jak będę mogła. W ostateczności jest aparat, jakąś wiedzę mam u nas ludzie nie patrzą na wygląd tylko na cene, teraz kuzynka miała takiego fotografa, że kurde się załamałam. Ale cóż czasem się dojdzie do wprawy a każdy chcę jak najtaniej, zawsze jakieś koło ratunkowe jest.
A czy faktycznie szef przyjmie mnie jak będę etat, to nie wiem ma dobre gadane ale na tym się chyba kończy.
Wkurzyłam się najbardziej na to , że w zeszły czwartek mówił, że mnie chcę zostawić a teraz, że nie am takiej możliwośći w grudniu i musi się zastanowić itd i td... praca mi bardzo odpowiada, ale cóż chociaż będę miała jakieś doświadczenie, w sumie samo to, że "GRAFIK" już mi coś daje, jakiś +.
Ale w moim mieście jedyne pracę to sklep, market możeeee jakiś ale w to też wątpię.

A jutro do kina z TŻ do kina na pottera odstresuję się Tym wszystkim

[madziamacius8786]

Napisane przez Lady Marmalade

albo tak jak mowisz, jak uwazasz

jeszcze popytam M.

Napisane przez aleksandrettaa

słabo. Tak to jest jak się ma małe kwalifikacje i duże wymagania
siedzę i karmię swojego doła. Ja to nienormalna jestem chyba. Zamiast nie myśleć o ślubie i o tym jak wielkim znakiem zapytania się stał to siedzę na watkach PM i dołuję się. Ech

Napisane przez Ilsa Lund

ojej, a na co stąpnęłaś biedaku ?

oczywiście że możesz


widziałam się z M. ale tylko na 2 godzinki i w ogóle jestem smutna i nieprzyjemna od PMS ale on też głupi bo mi powiedział że mam za dużo podkładu i że nie podobają mu się buty które chcę kupić było mi przykro jak poczułam się jak tapeciara jakby nie mógł mówić mi miłych rzeczy tylko mi dawać swoje rady jakby był następną Coco Chanel

szklanka spadła mi na ziemie i akurat pies wszedł do kuchni i chciałam go odgonić żeby nie wpadł w szkło i sama stanełam przez przypadek na najwiekszym, mam szwy i leże



nie przejmuj sie faceci tak mają,że czasami mówią rzeczy bez zastanowienia

---------- Dopisano o 18:49 ---------- Poprzedni post napisano o 18:47 ----------

Napisane przez upadly_aniol00

a no nie wiem, w sumie . Ale ja nie będę czekać miesiąc czy 3 z założonymi rączkami.
Będę szukać. W sumie nie mam czego się spodziewać, jak to powiedział, nie mam wykształcenia by dużo zarabiać ani doświadczenia. Powiedział, że wystawi mi bardzo dobrą opinie, ale to jest takie zadup ie tu, że nic się raczej już w zawodzie nie znajdzie.
Cóż będę kombinować jak będę mogła. W ostateczności jest aparat, jakąś wiedzę mam u nas ludzie nie patrzą na wygląd tylko na cene, teraz kuzynka miała takiego fotografa, że kurde się załamałam. Ale cóż czasem się dojdzie do wprawy a każdy chcę jak najtaniej, zawsze jakieś koło ratunkowe jest.
A czy faktycznie szef przyjmie mnie jak będę etat, to nie wiem ma dobre gadane ale na tym się chyba kończy.
Wkurzyłam się najbardziej na to , że w zeszły czwartek mówił, że mnie chcę zostawić a teraz, że nie am takiej możliwośći w grudniu i musi się zastanowić itd i td... praca mi bardzo odpowiada, ale cóż chociaż będę miała jakieś doświadczenie, w sumie samo to, że "GRAFIK" już mi coś daje, jakiś +.
Ale w moim mieście jedyne pracę to sklep, market możeeee jakiś ale w to też wątpię.

A jutro do kina z TŻ do kina na pottera odstresuję się Tym wszystkim

pewnie masz już jakieś doświadczenie wiec nie bedzie tak źle

[Ilsa Lund]

Napisane przez upadly_aniol00

a no nie wiem, w sumie . Ale ja nie będę czekać miesiąc czy 3 z założonymi rączkami.
Będę szukać. W sumie nie mam czego się spodziewać, jak to powiedział, nie mam wykształcenia by dużo zarabiać ani doświadczenia. Powiedział, że wystawi mi bardzo dobrą opinie, ale to jest takie zadup ie tu, że nic się raczej już w zawodzie nie znajdzie.
Cóż będę kombinować jak będę mogła. W ostateczności jest aparat, jakąś wiedzę mam u nas ludzie nie patrzą na wygląd tylko na cene, teraz kuzynka miała takiego fotografa, że kurde się załamałam. Ale cóż czasem się dojdzie do wprawy a każdy chcę jak najtaniej, zawsze jakieś koło ratunkowe jest.
A czy faktycznie szef przyjmie mnie jak będę etat, to nie wiem ma dobre gadane ale na tym się chyba kończy.
Wkurzyłam się najbardziej na to , że w zeszły czwartek mówił, że mnie chcę zostawić a teraz, że nie am takiej możliwośći w grudniu i musi się zastanowić itd i td... praca mi bardzo odpowiada, ale cóż chociaż będę miała jakieś doświadczenie, w sumie samo to, że "GRAFIK" już mi coś daje, jakiś +.
Ale w moim mieście jedyne pracę to sklep, market możeeee jakiś ale w to też wątpię.

A jutro do kina z TŻ do kina na pottera odstresuję się Tym wszystkim

a może jednak w tym markecie ? Ja od grudnia będę mieć 10 na godzinę; to już całkiem niezła kwota

Napisane przez madziamacius8786

szklanka spadła mi na ziemie i akurat pies wszedł do kuchni i chciałam go odgonić żeby nie wpadł w szkło i sama stanełam przez przypadek na najwiekszym, mam szwy i leże



nie przejmuj sie faceci tak mają,że czasami mówią rzeczy bez zastanowienia

no więc to wszystko z dobrego serduszka się stało bardzo mi przykro, mam nadzieję że nie boli Cię zbytnio a teraz leżysz z laptopem ?

no cóż, trzeba po prostu rozmowy żeby wreszcie mu weszło do łba że jak mi powie że mam za dużo makijażu to nie będę się zalotnie śmiać i dawać mu buziaków.

a tak poza tym to on ma jakieś rozdwojenie jaźni. W sobotę mi mówił że mam być sobą i niczego nie udawać a jak dziś byłam smutna na ulicy o ten makijaż i buty to mówił że mam chociaż udawać zadowoloną :\

[madziamacius8786]

Napisane przez Ilsa Lund

a może jednak w tym markecie ? Ja od grudnia będę mieć 10 na godzinę; to już całkiem niezła kwota

no więc to wszystko z dobrego serduszka się stało bardzo mi przykro, mam nadzieję że nie boli Cię zbytnio a teraz leżysz z laptopem ?

no cóż, trzeba po prostu rozmowy żeby wreszcie mu weszło do łba że jak mi powie że mam za dużo makijażu to nie będę się zalotnie śmiać i dawać mu buziaków.

a tak poza tym to on ma jakieś rozdwojenie jaźni. W sobotę mi mówił że mam być sobą i niczego nie udawać a jak dziś byłam smutna na ulicy o ten makijaż i buty to mówił że mam chociaż udawać zadowoloną :\

boli bo rwie mnie ta noga nio leże z laptopem

heh oni tak mają, ja wiem co "mój" M. by powiedział na to jakby mi tak skomentował,że mam za dużo podkładu,jakbym sie obraziła to by marudził,że mogłam sie z tego śmiać,obrócić w żart a nie sie obrażać tylko dla nich wszystko jest takie proste nie denerwuj sie na niego

[Ilsa Lund]

Napisane przez madziamacius8786

heh oni tak mają, ja wiem co "mój" M. by powiedział na to jakby mi tak skomentował,że mam za dużo podkładu,jakbym sie obraziła to by marudził,że mogłam sie z tego śmiać,obrócić w żart a nie sie obrażać tylko dla nich wszystko jest takie proste nie denerwuj sie na niego

nie denerwuję się bo wiem że tak mu się wyrwało bo akurat stanęłam w ostrym świetle i tak to wyglądało a później mówił że wygląda ok. Po prostu jestem przed okresem więc jestem przybita i smutna

[peach_passion]

ale bym wskoczyła do wanny...

[Korniszonek2010]

Napisane przez madziamacius8786

ciesze sie ,że randka sie udała oby dzisiaj była jeszcze lepsza


ja też nie jadłam



Ins i co z tą akcją??





ja wbiłam sobie szkło w stope i nie moge chodzić, wiec w niedziele bede musiala leżeć w łóżku bo musze mieć noge wysoko a M. powiedział,że położy sie koło mnie )

Bidulka Jak to nasza madzia, jak już weszła na szkło to aż ją zszywać musieli

Napisane przez arrakis

juz jestem piekna moge isc popracowac i porandkowac do jutra zatem

Cieszę się, że wczorajsza randka się udała. Dzisiejsza nie może być gorsza Do zobaczenia jutro

Napisane przez upadly_aniol00

Witam.
Chciałam tylko powiedzieć, że od środy jestem bezrobotna nie przedłużyli mi stażu, powiedzieli, że będą mnie potrzebować może jak zaczną projekt a to tez jest pod znakiem zapytania ponieważ projekt zacznie się luty - marzec.
Idą święta więc nic nie znajdę raczej
a muszę jeszcze spłacić aparat powiem skromnie zaje*iście.

Obecnie sprzątam, zajadam smutki i czekam za TŻ.
Wkurzyłam się bardzo, ponieważ od początku miałam mówione, ze będa chcieli mnie zostawić.

Ojej to ładnie Cię załatwili. Po co gadali, że Cię zostawią? Tyle narobili Ci nadziei. Może idź do jakiegoś studium fotograficznego?

Napisane przez Claris

U nas też jakaś awaria i wody cały dzień nie ma



ja też



uuuu



Zazdraszczam i randeczki też



sasasasa cóż



Witaj w klubie, ja od 1. stycznia też będę tylko mi tam nawet żadnych złudzeń nie pozostawiali, że mnie może zostawią

Masakra z dziadkiem męża. Teraz trzeba przy nim byc 24h/dobę i są tam na babcia, teraz pojechała teściowa a na noc jedzie teściu... straszne...

I ja tez będę od stycznia bezrobotna. Przytłacza mnie to cholernie i szczerze Wam powiem, że straciłam nadzieję na to, że znajdę coś fajnego. W grudniu będzie masa roboty u Tż, a potem to nie wiem
Mam nadzieję, ze dziadkowi się polepszy.
Ja nie mogę zjeść normalnej ryby, a co dopiero sushi. Bleeeee

Napisane przez madziamacius8786

acha no to może lepiej jak Ty pojedziesz)


a ja mam wode,chcesz?



oby było wszystko dobrze



Dziewczynki myślicie,że moge kupić prezent M. mamie?? Ma imieniny w nastepną sobote, zawsze kupowałam. Jesteśmy z M. w takiej sytuacji ale przecież definitywnie nie skończyliśmy,że nie ma szans żebyśmy do siebie wrócili wiec może zrobie jej prezent? jak myślicie?

Myślę, że możesz kupić jej jakiś drobiazg jeśli zawsze tak robiłaś. I nie pytaj się M. co o tym myśli, podejmuj też samodzielne decyzje

Napisane przez upadly_aniol00

tylko, że w moim mieście jedyna praca to szwaczka lub spawacz , kierowca kat. C
wyśle CV do drukarni fotografów.
W ostateczności przezimuje w firmie u TŻ, chociaż nie chcę tego. TŻ jest tam brygadzistą czyli bym mu podlegała i brygadzistką jest też ta dziewczyna która w nim się zauroczyła, obawiam się że bym miała tam z lekka przeje***ane .Ale jak nic nie znajdę to pójdę zepnę tyłek i już .

Myślę, że Tż może pogadać z tą laską i nie będzie źle.

Napisane przez Ilsa Lund

ojej, a na co stąpnęłaś biedaku ?

kurczę no ! Mogli nie dawać Ci nadziei. A na Twoje miejsce ktoś będzie czy faktycznie tylko będziesz dochodzić na projekty ?

oczywiście że możesz


widziałam się z M. ale tylko na 2 godzinki i w ogóle jestem smutna i nieprzyjemna od PMS ale on też głupi bo mi powiedział że mam za dużo podkładu i że nie podobają mu się buty które chcę kupić było mi przykro jak poczułam się jak tapeciara jakby nie mógł mówić mi miłych rzeczy tylko mi dawać swoje rady jakby był następną Coco Chanel

Uduszę go kiedyś. Jesli chcesz ja mogę pisać Ci komplementy, ale uwaga tego samego wymagam od Ciebie Jak M. coś Ci mówi nieprzyjemnego to Mu się odgryzaj, na pewno Mu się znudzi.
Med, wybacz pomyłkę, myślałam, że Czikuś to Cziko Możemy zrobić im wesoły trójkącik A Twoja to shih tzu?

[upadly_aniol00]

w polo jest tylko oferta ale tam wszyscy odradzają ze względu na szefa chama, poza tym to malutki market i zarabia się tam grosze.
U nas się zarabia 800-1200 zł jak zarobisz 1500 to praca cud miód .
ale średnia tych wyższych płat co tam 1300-1400zł

[Korniszonek2010]

Napisane przez upadly_aniol00

w polo jest tylko oferta ale tam wszyscy odradzają ze względu na szefa chama, poza tym to malutki market i zarabia się tam grosze.
U nas się zarabia 800-1200 zł jak zarobisz 1500 to praca cud miód .
ale średnia tych wyższych płat co tam 1300-1400zł

Może i pensje niskie, ale życie też pewnie jest tańsze?

[upadly_aniol00]

Napisane przez Korniszonek2010

Ojej to ładnie Cię załatwili. Po co gadali, że Cię zostawią? Tyle narobili Ci nadziei. Może idź do jakiegoś studium fotograficznego?

I ja tez będę od stycznia bezrobotna. Przytłacza mnie to cholernie i szczerze Wam powiem, że straciłam nadzieję na to, że znajdę coś fajnego. W grudniu będzie masa roboty u Tż, a potem to nie wiem
Mam nadzieję, ze dziadkowi się polepszy.
Ja nie mogę zjeść normalnej ryby, a co dopiero sushi. Bleeeee



Myślę, że Tż może pogadać z tą laską i nie będzie źle.

No właśnie i to jeszcze jak, tym bardziej, że jest zima sam powiedział mi,że teraz jest okres świąteczny i nikogo nigdzie nie potrzebują .
Gdybym wiedziała wcześniej to bym sobie już coś szukała.
A muszę aparat spłacić zostały mi jeszcze 4 raty

Mnie w sumie jakoś w domu dobiło to, że jednak mnie nie przyjmie.
Najchętniej usiadła bym i płakała ze złości jak TŻ przyjedzie pewnie właśnie tak będzie

W moim mieście są 4-5 studia foto malutkie gdzie ludzie już kilka lat pracują więc wątpię by mnie przyjęli ale się przejdę tak samo do drukarni też się przejdę .

Ale wiesz to nawet nie chodzi o to aby TŻ z nią pogadał bo bym tego nie chciała, ona go wszystkiego uczy i jest z nim na zmianę czyli jak TŻ potrzebuje wolnego to ona jest na zmianie i w ogóle. Więc nie chce by ich kontakty się zepsuły bo TŻ ma teraz dobrą pracę powiedzmy, płatną nawet nawet ale się natyra.
Tylko chodzi o sam fakt. Że jej też bym podlegała. Tam mnie "znają ".
W ogóle z biura, własnego mega wypasionego krzesła, własnego laptopa przenieść się na produkcję dla mnie masakra no. Ale nic innego nie znajdę
załamałam się bardziej

[Ilsa Lund]

Napisane przez Korniszonek2010

Uduszę go kiedyś. Jesli chcesz ja mogę pisać Ci komplementy, ale uwaga tego samego wymagam od Ciebie Jak M. coś Ci mówi nieprzyjemnego to Mu się odgryzaj, na pewno Mu się znudzi.

nie wiem czy jest sens się odgryzać ale powiedziałam że zrzucę tapetę jak on zrzuci sadło z brzucha

Napisane przez upadly_aniol00

w polo jest tylko oferta ale tam wszyscy odradzają ze względu na szefa chama, poza tym to malutki market i zarabia się tam grosze.
U nas się zarabia 800-1200 zł jak zarobisz 1500 to praca cud miód .
ale średnia tych wyższych płat co tam 1300-1400zł

no ale warto wytrzymać tego chama żeby chociaż spłacić aparat. A może zrobisz maturę i pojedziesz do jakiegoś większego miasta na policealną i lepiej płatną pracę ?

[raingirl]

Napisane przez justyna_dt

Zaaaaawsze się tak mówi, my z J. też codziennie oglądamy filmy

EDIT: Nawet po kilka razy ten sam

... a ja nigdy nie zapomnę jak się kiedyś wzięliśmy za oglądanie Mad Maxa. NIC nie pamiętam z tego filmu

[Korniszonek2010]

Napisane przez upadly_aniol00

No właśnie i to jeszcze jak, tym bardziej, że jest zima sam powiedział mi,że teraz jest okres świąteczny i nikogo nigdzie nie potrzebują .
Gdybym wiedziała wcześniej to bym sobie już coś szukała.
A muszę aparat spłacić zostały mi jeszcze 4 raty

Mnie w sumie jakoś w domu dobiło to, że jednak mnie nie przyjmie.
Najchętniej usiadła bym i płakała ze złości jak TŻ przyjedzie pewnie właśnie tak będzie

W moim mieście są 4-5 studia foto malutkie gdzie ludzie już kilka lat pracują więc wątpię by mnie przyjęli ale się przejdę tak samo do drukarni też się przejdę .

Ale wiesz to nawet nie chodzi o to aby TŻ z nią pogadał bo bym tego nie chciała, ona go wszystkiego uczy i jest z nim na zmianę czyli jak TŻ potrzebuje wolnego to ona jest na zmianie i w ogóle. Więc nie chce by ich kontakty się zepsuły bo TŻ ma teraz dobrą pracę powiedzmy, płatną nawet nawet ale się natyra.
Tylko chodzi o sam fakt. Że jej też bym podlegała. Tam mnie "znają ".
W ogóle z biura, własnego mega wypasionego krzesła, własnego laptopa przenieść się na produkcję dla mnie masakra no. Ale nic innego nie znajdę
załamałam się bardziej

Nie wiem, ja uważam,że ta panna jest jednak dorosła i nie będzie robiła Ci jazd. Wiadomo, że trudno się przestawić na prace w gorszych warunkach, ale czasem niestety trzeba.
Swoją droga Twój były szef to przyjemniaczek, gada Ci, że bez doświadczenia Cię nie przyjmą, że w okresie świątecznym Cię nie przyjmą, a potem bah nie przedłuża umowy mimo, że obiecywał to od początku.

[upadly_aniol00]

a;e po co mam iść do polo napracować się a potem o kasę prosić się pół roku ?
Nie warto no.
A do większego miasta nie chcę . Mimo wszystko kocham wieś .
Nie stać by mnie /nas było aby się utrzymać .
poza tym tu jest mój dom w którym chcę jednak zostać

[OlkaR]

hej, "zaplątani"- całkiem przyjemna bajeczka

A poza tym to mam tak dupny dzień... słucham Comy, piję grzane wino i płakać mi się chce.

[raingirl]

Kupiłam buty ślubne

[Korniszonek2010]

---------- Dopisano o 20:10 ---------- Poprzedni post napisano o 20:10 ----------

Napisane przez raingirl

Kupiłam buty ślubne

Pokazuj!
Ola, ja kochać większość bajek

[luffka]

Napisane przez raingirl

Kupiłam buty ślubne

pokaż

do mojego ślubu zostały dokładnie 3 tygodnie.... obrączki daliśmy do graweru i dopasowania, za tydzień odbieramy...

[upadly_aniol00]

Napisane przez raingirl

Kupiłam buty ślubne

byś pokazała

[Korniszonek2010]

Napisane przez luffka

pokaż

do mojego ślubu zostały dokładnie 3 tygodnie.... obrączki daliśmy do graweru i dopasowania, za tydzień odbieramy...

I wszystko macie już załatwione?

[Biska]

Napisane przez Korniszonek2010

Wiecie co, przykro mi się zrobiło. Czytam klub i zastanawiam się dlaczego prawie wszystkie uważałyście, że jestem podejrzana i mogę być sama wiecie kim... Pisałyście, że nic nie piszę o sobie...Może i nie piszę, ale jeśli któraś chciałaby coś o mnie wiedzieć to przecież mogłyście zapytać Nie piszę tu na forum ogólnym zbyt wiele o sobie, bo nie chciałabym żeby nie wiadomo kto (różne osoby Nas/Was podczytują) wiedzieli o moich prywatnych sprawach albo ktoś ze znajomych zorientował się, że piszę na forum i rozpowiadał dalej co takiego piszę.
Może i od początku wiem o Was dość sporo, ale chyba zdążyłyście zauważyć, że lubię nadrabiać. Zanim do Was napisałam to przejrzałam pobieżnie większość wątków.
A co do tego, że wybrałam Wasz wątek, chociaż mam narzeczonego to po prostu tak jak pisałam wydajecie mi się fajną ekipą, a przecież nie piszemy tu tylko o zaręczynach.
To tyle z mojego uzewnętrzniania.

---------- Dopisano o 20:10 ---------- Poprzedni post napisano o 20:10 ----------


Pokazuj!
Ola, ja kochać większość bajek

Korniszkonku, akurat tak niefortunnie trafiłaś z dołączeniem do nas To było zaraz po tych wszystkich różnych akcjach (zresztą, czytasz klub więc sama wiesz o co chodzi i jak nieprzyjemnie było). Jednak sama widzisz, nie da się Ciebie nie lubić, dlatego też jesteś teraz w klubie

[aleksandrettaa]

Napisane przez raingirl

Kupiłam buty ślubne

Super!

[luffka]

Napisane przez Korniszonek2010

I wszystko macie już załatwione?

my tylko cywilny bierzemy mamy restaurację, obrączki... ja nie mam kiecki i butów ale przecież mam jeszcze na to całe 3 tyg

[*Insane]

Napisane przez luffka

pokaż

do mojego ślubu zostały dokładnie 3 tygodnie.... obrączki daliśmy do graweru i dopasowania, za tydzień odbieramy...

jejku, lufcia, cieszę się się strasznie

[Ilsa Lund]

Napisane przez raingirl

Kupiłam buty ślubne

który w końcu wzór wybrałaś ?

Napisane przez Korniszonek2010

Wiecie co, przykro mi się zrobiło. Czytam klub i zastanawiam się dlaczego prawie wszystkie uważałyście, że jestem podejrzana i mogę być sama wiecie kim... Pisałyście, że nic nie piszę o sobie...Może i nie piszę, ale jeśli któraś chciałaby coś o mnie wiedzieć to przecież mogłyście zapytać Nie piszę tu na forum ogólnym zbyt wiele o sobie, bo nie chciałabym żeby nie wiadomo kto (różne osoby Nas/Was podczytują) wiedzieli o moich prywatnych sprawach albo ktoś ze znajomych zorientował się, że piszę na forum i rozpowiadał dalej co takiego piszę.
Może i od początku wiem o Was dość sporo, ale chyba zdążyłyście zauważyć, że lubię nadrabiać. Zanim do Was napisałam to przejrzałam pobieżnie większość wątków.
A co do tego, że wybrałam Wasz wątek, chociaż mam narzeczonego to po prostu tak jak pisałam wydajecie mi się fajną ekipą, a przecież nie piszemy tu tylko o zaręczynach.
To tyle z mojego uzewnętrzniania.

nieważne jak się zaczyna... trafiłaś wtedy w naprawdę paskudny czas

o boże, napisałam "nieważne" osobno !!!!!

[Antii89]

Napisane przez luffka

pokaż

do mojego ślubu zostały dokładnie 3 tygodnie.... obrączki daliśmy do graweru i dopasowania, za tydzień odbieramy...

Eh cudownie kochana...

Napisane przez OlkaR

A poza tym to mam tak dupny dzień... słucham Comy, piję grzane wino i płakać mi się chce.

Mam podobnie... Mam straszną ochotę się poryczeć, ale twarda będę...

Napisane przez Ilsa Lund

widziałam się z M. ale tylko na 2 godzinki i w ogóle jestem smutna i nieprzyjemna od PMS ale on też głupi bo mi powiedział że mam za dużo podkładu i że nie podobają mu się buty które chcę kupić było mi przykro jak poczułam się jak tapeciara jakby nie mógł mówić mi miłych rzeczy tylko mi dawać swoje rady jakby był następną Coco Chanel

Głupi jest i tyle, co mu przeszkadza Twój podkład.

[luffka]

Napisane przez *Insane

jejku, lufcia, cieszę się się strasznie

też się cieszę przeokropnie niesamowity facet mi się trafił, z każdym dniem coraz bardziej go kocham (chociaż myślałam, że bardziej kochać już się nie da )

[crozee]

Napisane przez Korniszonek2010

Wiecie co, przykro mi się zrobiło. Czytam klub i zastanawiam się dlaczego prawie wszystkie uważałyście, że jestem podejrzana i mogę być sama wiecie kim... Pisałyście, że nic nie piszę o sobie...Może i nie piszę, ale jeśli któraś chciałaby coś o mnie wiedzieć to przecież mogłyście zapytać Nie piszę tu na forum ogólnym zbyt wiele o sobie, bo nie chciałabym żeby nie wiadomo kto (różne osoby Nas/Was podczytują) wiedzieli o moich prywatnych sprawach albo ktoś ze znajomych zorientował się, że piszę na forum i rozpowiadał dalej co takiego piszę.
Może i od początku wiem o Was dość sporo, ale chyba zdążyłyście zauważyć, że lubię nadrabiać. Zanim do Was napisałam to przejrzałam pobieżnie większość wątków.
A co do tego, że wybrałam Wasz wątek, chociaż mam narzeczonego to po prostu tak jak pisałam wydajecie mi się fajną ekipą, a przecież nie piszemy tu tylko o zaręczynach.
To tyle z mojego uzewnętrzniania.

---------- Dopisano o 20:10 ---------- Poprzedni post napisano o 20:10 ----------


Pokazuj!
Ola, ja kochać większość bajek

Korniszonku, a ja sobie dzisiaj o Tobie własnie myslałam i o tej sytuacji. Ja Cie chciałam przeprosic, bo gdzies w klubie chyba napisałam, ze z Hijja piszecie razem na jakims wątku.. A to nie Ty tylko Kohnelia.
w imieni zazdrosnic chciałabym Cie przeprosic To nie jest tak, ze chcialysmy cie wyrzucic, czy cos, ale byly juz jazdy z roznymi osobami, ktore awanturowały sie na watku i psuly atmosfere. dlatego teraz wszystkie takie podejrzliwe jestesmy.