Pół roczku już mamy- raczkujemy i pełzamy :-) Maluszki majowo-czerwcowe 2010 cz.III

[justin18061976]

Napisane przez Darianna25

Poszukałam i znalazam takie cudo
http://cgi.ebay.co.uk/BABYSTYLE-easy...item5d2a1f5d2b
lub
http://allegro.onet.pl/coneco-wozek-...335421358.html

?

Ta druga mi sie bardziej podoba,

Napisane przez bratkab

Podpuściłam małża, żeby negocjował ze swoimi rodzicami zakup pociągu dla małego i się udało. Babcia troszku sceptyczna, chciała dać pół ceny, ale dziadek zachwycony, całą emeryturę by dał. Doszli do kompromisu, że zapłacą za całość. Więc będzie i u nas pod choinką pociąg FP ze zwierzątkami. Nie pozostaje nic innego jak zamawiać.

no i nastepnego kolejarza mamy

[1=38c1d5d45cddcf54e3786f1 c4160e951215d24cd_5ff1091 60b8e8;23468611]Nowe też są, proszę, tutaj:
http://allegro.pl/fisher-price-pocia...331111411.html

http://allegro.pl/pociag-sing-go-cho...324606641.html

http://allegro.pl/pociag-zaskakujacy...329111612.html[/QUOTE]

ooo, jakie one fajne, ale dobrze, ze juz nie mam szans tego przewiezc do nas przed swietami, hehe, bo pewnie wyskubalabym i na to

[1=0096a1e2f6245c4e98bc18d e9b0ed84c369ef137_632f8bf 2adc0b;23469469]A mnie nie zachwyca ta dżdżownica, za to cholernie podoba mi się rywal uczniaczka: miś eduś

http://allegro.pl/mis-edus-mowi-po-p...321562745.html

Jak dla mnie, fajniejszy niż zabawka FP.[/QUOTE]

dzdzownica jest superowa
ale edus tez niczego sobie, bardzo fajny, no i cena przyjemna,
nasz szczeniaczek siedzi w szafie i czeka na swieta

[1=0096a1e2f6245c4e98bc18d e9b0ed84c369ef137_632f8bf 2adc0b;23469566]
Ponawiam apel - gdzie jest JamaicaP Któraś pisała z nią prywatnie? Cholera, żeby mój durny żart nie był prawdą...[/QUOTE]

Napisane przez spradka

Sorki , że tylko Szaję cytuję, przeleciałam was na szybko ()i to mi się rzuciło w oczy... WŁAŚNIE!!!! GDZIE JEST JAMAICA????!!!! Też już kiedyś pytałam.... w sumie mogła po prostu przestać pisać, ale ona????
Jakoś tak się...martwię.

ech, dziewczyny, nie straszcie
moze jej siec padla albo mala ja zajmuje, albo lapek na scianie skonczyl

-----------------------------------------
u nas dzis zalatany dzien, od rana -15 stopni a my do lekarza, postanowilam jechac sama, bo ostatnio tez nie wiedzial co to za wysypka, wiec nie spodziewalam sie dzis innej reakcji a ten na mnie wsiadl, ze jak on moze dac mi skierowanie jak on nie wie co to jest i nie widzi pacjenta, na szczescie po krotkiej rozmowie i info, ze ja jako maluch bylam uczulona prawie na wszystko dal mi skierowanie na badania alergiczne, wiec idziemy w przyszly piatek
potem zalatwialismy urzedowe dokumenty w sprawie naszej chaty, ale nie poszlo zgodnie z planem, no coz tu urzednicy tak jak i w POlsce, ustawa..koniec kropka - wiec bedziemy jak w Polsce, chodzic, pytac, konsultowac z adwokatami, ufffff, zobaczymy
Stefus byl dzis bardzo grzeczny i zjadl pierwszy raz ze smakiem miesko, sloiczek rosmanowski (dynia, kurczak)

[velluto]

Co do książeczki do łóżeczka, to wydaje mi się, że nasze dzieciaki już za duże są na takie coś. Przynajmniej u mnie taka książeczka za długo by nie poleżała/powisiała wokół łóżeczka

[justin18061976]

Napisane przez maina

Hej Mamusie!
chciałabym kupić piłeczki do suchego basenu, póki co mały będzie w kojcu 1,20 m x 1,20.
Napiszcie proszę ile piłeczek kupić żeby nie było za mało?
Mikołaj już blisko a ja nie mama i brak mi tej Waszej fachowej wiedzy

ja kupilam w sumie 300, ale to bedzie za duzo, (mam rozmiarowo podobny kojec jak ty), 100 -150 spokojnie powinny starczyc, ja wzielam te srednie (chodzi o wielkosc), najprosciej jak linka zapodam
PILKI
leza w garazu i czekaja az May zacznie siedziec, wtedy bedzie zabawa

[Siala_Bala]

[1=0096a1e2f6245c4e98bc18d e9b0ed84c369ef137_632f8bf 2adc0b;23470493]Bratka, z pozdrowieniami dla męża -

Margo, nie mam książeczki, bo moja córeczka i tak gada do bocianków na ochraniaczu maca je, podgryza, chichra się. Lepsze niż książeczka [/QUOTE]
Mój dziś się przyssał do bluzy mojego taty niczym glonojad bo ojciec miał na sobie taką młodzieżową bluzę z jakimiś świecącymi srebrnymi literkami i one tak ładnie błyszczały jak padało na nie światło.. to najpierw usiłował je zedrzeć łapką, potem je bił - żeby spadły.. a na koniec uznał, ze może je wyssa
A co "prorokowałaś" bo chyba ominęłam ?

[kafuniax]

Kropka, ale tort!!

Dziewczyny super są te pociągi, ja ciągle myślę nad ośmiorniczkami, już zamówiłam u chrzestnego, ale jeszcze nie zamówił.
Dziś cały dzień byłam sama z małym, do samego wieczora, ale z fajnych wiadomości: usnął przytulony do mnie bez żadnych ryków i jęków. Normalnie szok, chciałam sobie fakty obejrzeć, przytuliłam Szczepanka, 5 minut i zasnął szkoda, że to tak zawsze nie działa...
Od kilku dni znów je słoiczki z marchewką i nic mu nie jest, w sumie to chyba nie muszę mu samej marchewki podawać?

Misia Edusia widziałam w małym tesco wczoraj.
Spadam spać, chociaż i tak będzie pobudka za jakieś 3h...

[ona1981]

Tego misia Edusia cały czas na mini mini reklamują i jakoś mi nie przypadl do gustu, zwłaszcza . Głos jakim mówi jest bardzo denerwujący, ta pioseneczka też. Chyba, że ja już się za dużo tej reklamy naoglądałam i dlatego mnie denerwuje Jednak ja bym do uczniaczka wolała dopłacić.

Co do wózków my mamy x landera i chicco na plastikowych kołkach. Tym drugim woże czasem jeszcze Michala, straszna męka, zwłaszcza jak się idzie szybkim krokiem, ciężko nad takim wózkiem zapanować. Jednak na nasze polskie chodniki muszą być pompowane koła.

Fajna pogoda się zrobiła, lekki mrozik, zero wiatru. Byliśmy na dwóch spacerach i o dziwno mały nie wrzeszczał.

[0096a1e2f6245c4e98bc18de9b0ed84c369ef137_632f8bf2adc0b]

Siala, rzuciłam żartem, że pewnie JamaicaP zabiła w szale męża i teraz się ukrywa

[Siala_Bala]

[1=0096a1e2f6245c4e98bc18d e9b0ed84c369ef137_632f8bf 2adc0b;23471127]Siala, rzuciłam żartem, że pewnie JamaicaP zabiła w szale męża i teraz się ukrywa [/QUOTE]
jezu.. Ty to masz żarty liczmy jednak że to wsadzimy między czarny humor jak już JamaicaP wróci

[panna migotka]

Dobry wieczór mamulki
nie kuście już żadnymi zabawkami bo mam dużo wydatków! ale fakt pociąg jest super
muszę wymyślić co mały ma dostać od teściów na prezent i zastanawiam się cały czas nad pchaczem takim co zamienia się potem w skuterek playskool ale nie wiem kiedy on by zaczął się tym bawić? tż szybko zaczął chodzić (10 mies) ja też, tylko czy to ma jakieś przełożenie na nasze dziecko?

jak zobaczyłam słonko dziś za oknem to wyruszyłam na taki spacer, że do teraz się rozgrzewam i widziałam ojca prowadzącego wózek, który chyba zbyt chciał zahartować dziecko: było bez czapki, rękawiczek (ok roczku) a mi w rękawicach ręce zmarzły ręce

dzięki za podzieleniem się swoimi jadłospisami

edzia, myszka córcie słodziutkie

silpe skarpety z tymi podeszwami widziałam w h&m ale nie pamiętam ceny

a jeszcze pytanko do mamuś cycowych czy jak dajecie dzieciaczkom obiadek/obiadek + deserek to dajecie jeszcze herbatki/soczki do picia? czy tylko pierś?
margo jeszcze pytanko do ciebie: wprowadziłaś już gluten? jeśli tak to do czego dodajesz? bo my na podobnym etapie, ja jeszcze nie dawałam całego słoiczka ale stopniowo teraz będę zwiększała ilość

[kaszpirek]

Napisane przez myszka1986

A teraz się pochwalimy:

Jakie ma długie włoski .Niedługo kiteczki będziesz migła robić.

Napisane przez Darianna25

Cześć,
To ja się wczoraj chwalilam jakie to miałam super nocki i chyba za wcześnie bo ta była masakryczna
Wstawanie co 2h.Zaczęął o 24.00 dostala cyca, o 2.00 cyc, o 4.00 zachciało jej sie gadać i tak do 5.00, dostała smoczka i pospała do 7.00.

To tak jak u nas.
Od dawien dawna chwaliłam się,że synek daje mi popalić w dzień,za to nocki ma cudne.
Ostatnia noc masakryczna!Co dwie godziny pobudka z rykiem!Nie pomagał smoczek,herbatka...suszar ka na szczęście dawała radę.
Nie wiem, czy zganiać na nowy ząbek,na drugi który idzie czy na co innego.

Napisane przez velluto

Zobaczcie coś
http://www.kciuk.pl/Ciaza-Chyba-obca-forma-zycia-a32291

Ehhh,trochę zatęskniłam za ruszającym się brzuszkiem.

[1=0096a1e2f6245c4e98bc18d e9b0ed84c369ef137_632f8bf 2adc0b;23468928]

Nic to, ciufcia tomy też jest fajna :p a do przewożenia Agatka dostanie kiedyś wielką ciężarówkę, już nam chrzestna zapowiedziała [/QUOTE]


A masz jakieś konkretne namiary na duże ciężarówki?
Mój mąż "ciężarowiec"(zawód),zako chany w ciężarówkach i chciałby zarazić pasją Bruna.Zawodu nie chce mu zaszczepić,bo to ciężki kawałek chleba,ale zamiłowanie do ciężarówek tak.Ehe, jak młody pokocha ciężarówki,to będzie chciał jeździć, trak jak tatuś.

A poza tym ostatnio usłyszałam od męża: "Boję się bardzo,że Bruno nie polubi żużla i nie będzie chciał ze mną chodzić..."

[ałła]

Napisane przez iza240

Mam pytanko.Czy te ćwiczenia rehabilitacyjne bolą,czy to jest w formie zabawy i dziecko tego nie odczuwa?
Idziemy dopiero za 20dni...szkoda czasu bo mogłąbym z nią już ćwiczyć w domu.I kiedy są rezultaty bo przez to Miśka moze póżniej siadac

Iza, zależy jakie cwiczenia bedziecie wykonywac. Juz kiedys pisalam ze my chodzilismy na cwiczenia metoda NDT Bobath i one byly bardzo przyjemne dla malego. Cwiczylismy okolo 30 minut dziennie na sali i pod koniec dopiero marudzil bo zmeczony byl. Za to po cwiczeniach potrafil mi spac 3 godziny bez przerwy Podobno 30 minut takich cwiczen dla dziecka to taki wysilek jak dla doroslego godzina na silowni wiec nic dziwnego. Na cwiczenia chodzilismy codziennie przez 2 tygodnie, poza tym wykonywalismy tez w domu te same cwiczenia, oprocz piłki, a szkoda bo pilka Mackowi podobala sie najbardziej.
Efekty widac bardzo szybko, ja juz po 3 dniach zauwazylam roznice. A po 2 tygodniach pieknie lezal na brzuszku, trzymal glowke, mial rozprostowana raczke (ze wzgledu na raczke cwiczylismy ale przy okazji skorzystalo cale cialo)
Podobno cwiczenia metoda Vojty sa bardzo "karkolomne" i przez to nieprzyjemne dla dziecka ale stosuje sie ja w duzo powazniejszych przypadkach wiec nie sadze zeby Was to dotyczylo.
Wiec nie przejmuj sie, zobaczysz ze bedzie fajnie Wrzucam kilka fotek z rehabilitacji Macka.

[Siala_Bala]

mój synek dziś przeleżał na brzuchu pół godziny sukces bo zawsze 5 minut i ryk a dziś zapatrzył się w lusterko na macie
Leżał na plecach ale odchylił głowę i zauważył lusterko.. no i taki wygięty w pałąk leżał to tak mnie tknęło i bach go na brzuch.. a ten kwiczał radośnie jak dzik
Ale tu mi się wytworzył problem.. mały jak lezy na brzuchu to prawą rękę ma taką przyklejoną do podłoża :/ nie wiem jak to opisać ale tak ma ją ułożoną, że go całego przechyla na prawo i nieraz już wyfikował na bok i zaraz po tym na plecy... po prostu ma ją ułożoną tak jakby był chętny do obrotu. Jak leży na plecach to prawa ręka jest sprawna zupełnie, chętniej się niea posługuje niż lewą więc nie wiem co jest grane.
Usiłowałam mu ustawiać tą rękę na różne sposoby.. nawet pokazałam mu, że może się opierać na wyprostowanych rękach.. niby podłapał ale zaraz mu się łokietki zginały no ręce będzie miał słabsze bo na brzuchu leżenie zawsze beee więc nie miał jak ćwiczyć ich siły :/
ale zawsze mi się wydawało, że prawą ma sprawniejszą/silniejszą niż lewą.

[38c1d5d45cddcf54e3786f1c4160e951215d24cd_5ff109160b8e8]

Napisane przez kaszpirek

J
A masz jakieś konkretne namiary na duże ciężarówki?
Mój mąż "ciężarowiec"(zawód),zako chany w ciężarówkach i chciałby zarazić pasją Bruna.Zawodu nie chce mu zaszczepić,bo to ciężki kawałek chleba,ale zamiłowanie do ciężarówek tak.Ehe, jak młody pokocha ciężarówki,to będzie chciał jeździć, trak jak tatuś.

Wader ma fajne ciężarówki, są przede wszystkim trwałe, mocne, mają dużą ładowoność, można spokojnie w nich dziecko wozić, nic się nie połamie, nie popęka. Maksiu ma TAKĄ

Napisane przez ałła

Wrzucam kilka fotek z rehabilitacji Macka.

jak on ślicznie wygląda na tej ostatniej fotce. Taki słodziak.

[Jola00]

Napisane przez kropka75

Obiecany torcik prezentuję

Śliczny,musiał być pyszny

Napisane przez margo80

nam też się ten pociąg podoba

małż poszedł oblewać narodziny Rafałka. obiecał wrócić w miarę szybko i nie wypić dużo, bo jutro rano na basen. oczywiście on się nie spakował, ja już tak.

być może znalazłam nowy sposób na usypianie Ewci w dzień, bez wrzasków i nie na siłę. opowiem, jak się potwierdzi/utrwali.

Darianna - Ty pisałaś, że słoiczki i kaszki niewiele przesuwają karmienia piersią. jak robisz? nie dajesz po tych posiłkach wcale cyca, czy dajesz, a Ola nie chce?
mamy cycowe, jak robicie?

Ja od razu po słoiczkach nie daję cyca,staram się troszkę wydłużyć czas do następnego karmienia

[1=0096a1e2f6245c4e98bc18d e9b0ed84c369ef137_632f8bf 2adc0b;23471127]Siala, rzuciłam żartem, że pewnie JamaicaP zabiła w szale męża i teraz się ukrywa [/QUOTE]

Mam nadzieję,że tak się nie stało...
Faktycznie Jamaica zniknęła tak nagle z dnia na dzień....

Napisane przez panna migotka

a jeszcze pytanko do mamuś cycowych czy jak dajecie dzieciaczkom obiadek/obiadek + deserek to dajecie jeszcze herbatki/soczki do picia? czy tylko pierś?
margo jeszcze pytanko do ciebie: wprowadziłaś już gluten? jeśli tak to do czego dodajesz? bo my na podobnym etapie, ja jeszcze nie dawałam całego słoiczka ale stopniowo teraz będę zwiększała ilość

Ja przepajam po obiadku herbatką

lea świetny pociąg



Mi udało się znów wygrać fajną aukcję Tym razem zakupiłam COŚ TAKIEGO
Pada u mnie śnieg Taki śliczny,ogromne płaty,zupełnie jak w bajce

[margo80]

Napisane przez panna migotka

a jeszcze pytanko do mamuś cycowych czy jak dajecie dzieciaczkom obiadek/obiadek + deserek to dajecie jeszcze herbatki/soczki do picia? czy tylko pierś?
margo jeszcze pytanko do ciebie: wprowadziłaś już gluten? jeśli tak to do czego dodajesz? bo my na podobnym etapie, ja jeszcze nie dawałam całego słoiczka ale stopniowo teraz będę zwiększała ilość

ja tylko pierś. myślałam o wodzie i mam też w domu jakieś nektary/napoje/soki, ale póki co - jeszcze niekapka nie wprowadziłam.

a gluten tak, od kilku dni poranną kaszkę robię ze 150 ml wody, 5 łyżek mleczno-ryżowej bananowej i łyżki mlecznej kszki manny bobovity.

słoiczki też dzieliłam - na razie na 3 dni. zjadła 2 słoiczki marchewki i jutro kończy pierwszy brokułów. następny podzielę na 2 dni, bo widzę, że wsuwa ze smakiem. nie wiem tylko co dalej. mam dynia/ziemniak, marchew/dynia, ziemniaki/szpinak, zupka jarzynowa. co wybrać?

[38c1d5d45cddcf54e3786f1c4160e951215d24cd_5ff109160b8e8]

Napisane przez Jola00

Mi udało się znów wygrać fajną aukcję Tym razem zakupiłam COŚ TAKIEGO

ten pchacz jest super. i cena powalająca.

---------- Dopisano o 22:36 ---------- Poprzedni post napisano o 22:34 ----------

Napisane przez margo80

słoiczki też dzieliłam - na razie na 3 dni. zjadła 2 słoiczki marchewki i jutro kończy pierwszy brokułów. następny podzielę na 2 dni, bo widzę, że wsuwa ze smakiem. nie wiem tylko co dalej. mam dynia/ziemniak, marchew/dynia, ziemniaki/szpinak, zupka jarzynowa. co wybrać?

większość dzieciaczków na wątku zasmakowało w dyni z ziemniakami, to może i Ewci podpasuje.

[ona1981]

Lea mój Michał tez ma tą wywrotkę z Wadera U dziadków się nią bawi, u nas nie ma miejsca. Wsiada w przyczepę i dziadek go wozi, albo podnosi przyczepę i sam jezdzi jak na jezdziku. Bardzo mocna i solidna W biedronie kupiliśmy.

Margo jak już przetestujesz to zdradź patent na zasypianie. I co to jest za metoda noszenia dziecka o której pisałaś Izie?

[ROZ-ter-KA]

Napisane przez kropka75

Podziel się nim.

Mój z bujaniem na rękach sprawdza się ale rano gdy dziecko po nocy nie jest zmęczone, przy pierwszej drzemce i wieczorem, gdy zasypia na noc. Poza tym dalej cyrki...

Córy mojej szwagierki cudnie zasypiąły przy chodzącym odkurzaczu

Zajrzyj na spotkaniowy

[bydgoszczanka]

kropka, tort wygląda smakowicie

Napisane przez margo80

być może znalazłam nowy sposób na usypianie Ewci w dzień, bez wrzasków i nie na siłę. opowiem, jak się potwierdzi/utrwali.

Darianna - Ty pisałaś, że słoiczki i kaszki niewiele przesuwają karmienia piersią. jak robisz? nie dajesz po tych posiłkach wcale cyca, czy dajesz, a Ola nie chce?
mamy cycowe, jak robicie?

Ja Luizkę czasami noszę w pionie, ona ssie kciuka i zasypia.

Po obiadku zawsze chce jeszcze cycka, tak po 15 minutach.

Napisane przez panna migotka

a jeszcze pytanko do mamuś cycowych czy jak dajecie dzieciaczkom obiadek/obiadek + deserek to dajecie jeszcze herbatki/soczki do picia? czy tylko pierś?

Czasami herbatkę, ale najczęściej cyca.

Idę spać.......dobranoc.

[Jola00]

[1=38c1d5d45cddcf54e3786f1 c4160e951215d24cd_5ff1091 60b8e8;23471739]ten pchacz jest super. i cena powalająca.
[/QUOTE]

Co prawda nie widziałam go jeszcze na żywo,ale wydaje się być fajny A cena jest śmieszna,bo nawet za przesyłkę nie musiałam płacić.Odbiorę go jutro osobiście,bo to 10 mil ode mnie

[ałła]

[1=38c1d5d45cddcf54e3786f1 c4160e951215d24cd_5ff1091 60b8e8;23471643]
jak on ślicznie wygląda na tej ostatniej fotce. Taki słodziak. [/QUOTE]

Wyglada na zadowolonego Zaluje ze juz nie chodzimy na rehabilitacje, 9 grudnia mam wizyte w poradni, moze znowu dostanemy zlecenie.

Jezli chodzi o jedzonko, to ja zawsze po sloiczku daje mu wody do popicia. Ja zawsze musze cos wypic po posilku wiec wydaje mi sie ze on tez. Poza tym nie zauwazylam zeby wydluzal nam sie czas miedzy karmieniami. Zwykle je co 2-3 godziny i jedzonko pomiedzy niczego nie zmienia. Moze dlatego ze podobnie jak margo80 dzielilam sloiczeka na 2-3 dni.
Gluten wprowadzalam od razu z posilkami, do sloiczka dodaje pol lyzeczki kaszki manny, niezaleznie od tego czy jest to obiadek, zupka czy deserek.

[margo80]

Napisane przez ona1981

Margo jak już przetestujesz to zdradź patent na zasypianie. I co to jest za metoda noszenia dziecka o której pisałaś Izie?

ok. a u Was też i z tym kłopot?

a o metodzie najlepiej opowie Bratka

zaraz mi się Ewcia wybudzi. ostatnio tak ma, że po wieczornym karmieniu budzi się po ok. 3h. i chce jeść. nie umiem dojść, czemu nie jest tak jak kiedyś, że pobudki tylko o 3 i 6 lub 1-2 i 4-5.

a wiecie czym mój małż mnie dziś "uszczęśliwił"? poinformował mnie, że w Wigilię pracuje od 12 do 18. zanim dojedzie do domu i się ogarnie, będzie 19, czyli pora kąpieli Ewci. to po cholerę zaprosiliśmy wszystkich dziadków na pierwsze święta Ewci, żeby je wspólnie spędzić?? i co ja z wieczerzy będę miała, jeśli zostanę po kąpieli na górze, karmiąc i usypiając? będą do 20 na mnie czekać? masakra jakaś... a bez małża też przecież nie zaczniemy...

[Jola00]

Napisane przez margo80

ok. a u Was też i z tym kłopot?

a o metodzie najlepiej opowie Bratka

zaraz mi się Ewcia wybudzi. ostatnio tak ma, że po wieczornym karmieniu budzi się po ok. 3h. i chce jeść. nie umiem dojść, czemu nie jest tak jak kiedyś, że pobudki tylko o 3 i 6 lub 1-2 i 4-5.

a wiecie czym mój małż mnie dziś "uszczęśliwił"? poinformował mnie, że w Wigilię pracuje od 12 do 18. zanim dojedzie do domu i się ogarnie, będzie 19, czyli pora kąpieli Ewci. to po cholerę zaprosiliśmy wszystkich dziadków na pierwsze święta Ewci, żeby je wspólnie spędzić?? i co ja z wieczerzy będę miała, jeśli zostanę po kąpieli na górze, karmiąc i usypiając? będą do 20 na mnie czekać? masakra jakaś... a bez małża też przecież nie zaczniemy...

Ach Ci faceci...

[margo80]

spadam spać, bo siedzę i bez sensu czekam na niego, a rano trza wstawać, żeby na basen się wyrobić.
do jutra

[Darianna25]

[1=38c1d5d45cddcf54e3786f1 c4160e951215d24cd_5ff1091 60b8e8;23468611]będzie dobrze. trzymam kciuki, żeby rehabilitacja szybkie efekty przyniosła.





taki jak dla Tymka nabyłam czy ten cyrkowy?


nieprawda.
Nowe też są, proszę, tutaj:
http://allegro.pl/fisher-price-pocia...331111411.html

http://allegro.pl/pociag-sing-go-cho...324606641.html

http://allegro.pl/pociag-zaskakujacy...329111612.html[/QUOTE]

Kurcze ale ceny.U mnie nowy, najtańszy jaki znalazłam jest za 29funtów ale ja i tak jak coś kupie używkę.
A ja chodzę i chodzę kolo tych klocków sensorycznych i co aukcja sie kończy to ja ją kasuje i jakoś nie mogę sie zdecydować.

Napisane przez kropka75

To już trzeba taty zapytać.


Bidoku Ty.



Nie. Sąsiadka dała mamie po swoim wnuku jakąś Chicco na gumowych kołach. Tym się tak ch... jeździ, że na piance to ja sobie nawet nie wyobrażam. Rzęzi to, stuka, puka, charczy... Dobrze, że nie kupiłam, bo bym klęła na czym świat stoi.
Wózek ma mieć koła pompowane i koniec. Nawet gdyby ważył 25kg. Taki mój wniosek ze spacerów z Daniem w tamtym wóziu...

No tak alej potrzebuje coś małego i lekkiego na wyjazd bo mi sie do bagażnika torby nie zmieszczą.
Wogole o chicco to ja dużo złych opini słyszałam.

Napisane przez margo80

nam też się ten pociąg podoba


Darianna - Ty pisałaś, że słoiczki i kaszki niewiele przesuwają karmienia piersią. jak robisz? nie dajesz po tych posiłkach wcale cyca, czy dajesz, a Ola nie chce?
mamy cycowe, jak robicie?

Mniej więcej w południe jak wypada pora karmienia cycem to daje jej poł słoiczka owocków lub pol bananaka/jabłka.Jak skończy jeść to tak po poł godzinie dostaje cyca.Po tym cycu to za 2h dostaje warzywka też poł słoiczka i tak po godzinie dostaje cyca i idzie spać.
No i po kąpieli zamiast cyca jest kaszka-dziś zjadła 160ml i tak po pół godzinie dopija cyca i usypia.

Napisane przez panna migotka

Dobry wieczór mamulki
nie kuście już żadnymi zabawkami bo mam dużo wydatków! ale fakt pociąg jest super
muszę wymyślić co mały ma dostać od teściów na prezent i zastanawiam się cały czas nad pchaczem takim co zamienia się potem w skuterek playskool ale nie wiem kiedy on by zaczął się tym bawić? tż szybko zaczął chodzić (10 mies) ja też, tylko czy to ma jakieś przełożenie na nasze dziecko?

jak zobaczyłam słonko dziś za oknem to wyruszyłam na taki spacer, że do teraz się rozgrzewam i widziałam ojca prowadzącego wózek, który chyba zbyt chciał zahartować dziecko: było bez czapki, rękawiczek (ok roczku) a mi w rękawicach ręce zmarzły ręce

dzięki za podzieleniem się swoimi jadłospisami

edzia, myszka córcie słodziutkie

silpe skarpety z tymi podeszwami widziałam w h&m ale nie pamiętam ceny

a jeszcze pytanko do mamuś cycowych czy jak dajecie dzieciaczkom obiadek/obiadek + deserek to dajecie jeszcze herbatki/soczki do picia? czy tylko pierś?
margo jeszcze pytanko do ciebie: wprowadziłaś już gluten? jeśli tak to do czego dodajesz? bo my na podobnym etapie, ja jeszcze nie dawałam całego słoiczka ale stopniowo teraz będę zwiększała ilość

Ja daje tylko cyca.

Napisane przez kaszpirek

A poza tym ostatnio usłyszałam od męża: "Boję się bardzo,że Bruno nie polubi żużla i nie będzie chciał ze mną chodzić..."

Ale ma facet problem

[0096a1e2f6245c4e98bc18de9b0ed84c369ef137_632f8bf2adc0b]

Margo, mój małżon też pracuje, co prawda do 16, ale nim wróci, to 17 będzie

Ciężarówa - tak jak pisze Lea, WADER. Ogromny wybór i świetne ceny.

Siala, podłóż małemu pod klatkę piersiową zwinięty ręcznik/pieluchę, tak nam chirurg kazał jak mała nieprawidłowo leżała na brzuszku.

Cwiczący facecik super koniecznie jutro muszę piłkę od mamy wziąć

Spadam spać

[Dilayla]

[1=38c1d5d45cddcf54e3786f1 c4160e951215d24cd_5ff1091 60b8e8;23469357]cholernie droga ta dżdżownica...
dziś natknęłam się na takową przeglądając zestawy zabawek używanych , i z ciekawości dodałam sobie ta aukcję do obserwowanych, ciekawe za ile pójdzie ten zestaw...
http://allegro.pl/dj-dzownica-dzungl...333266738.html[/QUOTE]
no fakt droga ale moze na all da sie cos taniej załatwic....hi hi musze sie zastanowic jak bardzo chce tę dzdzownice dla Adrianka

[1=0096a1e2f6245c4e98bc18d e9b0ed84c369ef137_632f8bf 2adc0b;23469469]A mnie nie zachwyca ta dżdżownica, za to cholernie podoba mi się rywal uczniaczka: miś eduś

http://allegro.pl/mis-edus-mowi-po-p...321562745.html

Jak dla mnie, fajniejszy niż zabawka FP.[/QUOTE]

no w sumie nie jest zachwycająca....chyba ma inne funkcje
ale na dobrą sprawę mogła by też wystraszyc.....ro bic za straszaka jak bedziesz nie grzeczny to przyjdzie dzdzownica(a nie babyjaga)

a z tą podróbą uczniaczka to przesadziłaś

jest słodki
ciekawe tylko wlasnie jak z dzwiękiem...

co do jamaiki to dziś tez o tym myślalam,w żarcie,ze na poczekalni trzeba sprawdzic bo test robiła ale,skoro logowanie było 10.11 to obstawiam,że neta nie ma
pisałam kiedys o mojej sasiadce....mianowicie,,j ej dziecko nosi jakies ortopedyczne buty i napieprza strasznie w podloge(moj sufit)ale to nic ciągle chyba spac to go kładzie o 23i jeszcze maja psa co wiecznie ujada........i wybudza Adrianka......chyba zadzwonie do jakiegoś towarzystwa nad zwierzetami..
pozatym dzis ją mijałam i w sumie nie znamy sie ale mnie powinna kojarzyć (moj tz zna jej tz-ta)i chciałam jakies dziendobry powiedziec itd a ta udała,że mnie nie widzi itp.........w sumie nie zamierzałam sie integrowac z sasiadami w zaden sposob,więc ona potwierdziła tylko moją teorie ,że nie warto

[panna migotka]

Napisane przez Siala_Bala

mój synek dziś przeleżał na brzuchu pół godziny sukces bo zawsze 5 minut i ryk a dziś zapatrzył się w lusterko na macie
Leżał na plecach ale odchylił głowę i zauważył lusterko.. no i taki wygięty w pałąk leżał to tak mnie tknęło i bach go na brzuch.. a ten kwiczał radośnie jak dzik
Ale tu mi się wytworzył problem.. mały jak lezy na brzuchu to prawą rękę ma taką przyklejoną do podłoża :/ nie wiem jak to opisać ale tak ma ją ułożoną, że go całego przechyla na prawo i nieraz już wyfikował na bok i zaraz po tym na plecy... po prostu ma ją ułożoną tak jakby był chętny do obrotu. Jak leży na plecach to prawa ręka jest sprawna zupełnie, chętniej się niea posługuje niż lewą więc nie wiem co jest grane.
Usiłowałam mu ustawiać tą rękę na różne sposoby.. nawet pokazałam mu, że może się opierać na wyprostowanych rękach.. niby podłapał ale zaraz mu się łokietki zginały no ręce będzie miał słabsze bo na brzuchu leżenie zawsze beee więc nie miał jak ćwiczyć ich siły :/
ale zawsze mi się wydawało, że prawą ma sprawniejszą/silniejszą niż lewą.

za leżenie na brzuszku, a może on chce ćwiczyć przewroty i dlatego ta rączka mu tak zostaje?

Napisane przez ałła

Wrzucam kilka fotek z rehabilitacji Macka.

uroczy i wygląda na zadowolonego

Napisane przez margo80

ja tylko pierś. myślałam o wodzie i mam też w domu jakieś nektary/napoje/soki, ale póki co - jeszcze niekapka nie wprowadziłam.

a gluten tak, od kilku dni poranną kaszkę robię ze 150 ml wody, 5 łyżek mleczno-ryżowej bananowej i łyżki mlecznej kszki manny bobovity.

słoiczki też dzieliłam - na razie na 3 dni. zjadła 2 słoiczki marchewki i jutro kończy pierwszy brokułów. następny podzielę na 2 dni, bo widzę, że wsuwa ze smakiem. nie wiem tylko co dalej. mam dynia/ziemniak, marchew/dynia, ziemniaki/szpinak, zupka jarzynowa. co wybrać?

ja dałam najpierw ziemniak/dynia potem marchewka i następnie brokuły i ta dynia jamniej smakowała ale może dlatego, że była pierwsza? teraz mam w domu zupkę marchewkową z ryżem i zupkę jarzynową ale jutro chyba się skuszę na podanie jabłuszka

Napisane przez margo80

ok. a u Was też i z tym kłopot?

a o metodzie najlepiej opowie Bratka

zaraz mi się Ewcia wybudzi. ostatnio tak ma, że po wieczornym karmieniu budzi się po ok. 3h. i chce jeść. nie umiem dojść, czemu nie jest tak jak kiedyś, że pobudki tylko o 3 i 6 lub 1-2 i 4-5.

a wiecie czym mój małż mnie dziś "uszczęśliwił"? poinformował mnie, że w Wigilię pracuje od 12 do 18. zanim dojedzie do domu i się ogarnie, będzie 19, czyli pora kąpieli Ewci. to po cholerę zaprosiliśmy wszystkich dziadków na pierwsze święta Ewci, żeby je wspólnie spędzić?? i co ja z wieczerzy będę miała, jeśli zostanę po kąpieli na górze, karmiąc i usypiając? będą do 20 na mnie czekać? masakra jakaś... a bez małża też przecież nie zaczniemy...

u mnie budzi się już po godz karmienia żeby dojść i w ogóle mamy częstsze karmienia nocne a było już tak ładnie
a co do Wigilii to nie zazdroszczę a nie ma szans żeby się z kimś zamienił? (nawet dał za to kaskę?)
dzięki dziewczyny za wszystkie odp
dobranoc muszę iść szybko spać bo założyłam się z tż, że do północy będę juz w łóżku, jak wygram to on w gotuje obiad + deser a jak on to ... wolę nie pisać

[Siala_Bala]

[1=0096a1e2f6245c4e98bc18d e9b0ed84c369ef137_632f8bf 2adc0b;23472590]
Siala, podłóż małemu pod klatkę piersiową zwinięty ręcznik/pieluchę, tak nam chirurg kazał jak mała nieprawidłowo leżała na brzuszku.
[/QUOTE]
ale jak pod klatkę? Taki zrolowany czy złożony w kostkę?
Tak pod brodą i pod paszki rulon wsadzić? Jakoś nie wiem jak to sobie wyobrazić i czy to o to chodzi

Napisane przez panna migotka

za leżenie na brzuszku, a może on chce ćwiczyć przewroty i dlatego ta rączka mu tak zostaje?

raczej nie bo jak się obrócił to był ryk.. przewróciłam na brzuch - spokój.

---------- Dopisano o 00:55 ---------- Poprzedni post napisano o 00:10 ----------

"miszczostwo" świata

http://statichg.demotywatory.pl/uplo...ubus16_500.jpg

[bratkab]

Witam was!
Dziś pierwsza jestem, bo tak to bywa że w tygodniu to by się spało a nie ma jak, a jak jest weekend to się jakoś człowiek szybciej wysypia
[1=0096a1e2f6245c4e98bc18d e9b0ed84c369ef137_632f8bf 2adc0b;23470493]Bratka, z pozdrowieniami dla męża - [/QUOTE]
Przekazałam

Napisane przez velluto

I kupujesz nówkę? Dla mnie zaporowa cena Ale fakt, że pociąg bardzo fajny

Dla mnie cena też zaporowa, więc naciągnęłam teściów. W końcu kupią zamiast sanek, czyli różnica jest a poza tym po co mi w tak dużym mieście sanki Przecież tu wszędzie sypią na chodniki, nawet pewnie nie będzie gdzie pozjeżdżać, więc już lepiej że tą kolejkę kupią.

---------- Dopisano o 06:59 ---------- Poprzedni post napisano o 06:36 ----------

Napisane przez justin18061976

no i nastepnego kolejarza mamy

A niech rośnie. Rodzice miłośnicy kolei to niech synek też się od małego zakocha. Bo warto. Raz w życiu przeżyłam najcudowniejszego sylwestra - jechałam pociągiem retro do Zakopca, ciągniętym przez parowóz. Cudnie było. A w pociągu sami miłośnicy kolei Teraz marzy się nam podróż TGV. Bo właściwie tylko ta forma podróży mnie nie męczy.

Napisane przez panna migotka

a jeszcze pytanko do mamuś cycowych czy jak dajecie dzieciaczkom obiadek/obiadek + deserek to dajecie jeszcze herbatki/soczki do picia? czy tylko pierś?

Ja mieszana ale zawsze daję mleko do popicia.

Napisane przez ałła

Iza, zależy jakie cwiczenia bedziecie wykonywac. Juz kiedys pisalam ze my chodzilismy na cwiczenia metoda NDT Bobath i one byly bardzo przyjemne dla malego. Cwiczylismy okolo 30 minut dziennie na sali i pod koniec dopiero marudzil bo zmeczony byl. Za to po cwiczeniach potrafil mi spac 3 godziny bez przerwy Podobno 30 minut takich cwiczen dla dziecka to taki wysilek jak dla doroslego godzina na silowni wiec nic dziwnego. Na cwiczenia chodzilismy codziennie przez 2 tygodnie, poza tym wykonywalismy tez w domu te same cwiczenia, oprocz piłki, a szkoda bo pilka Mackowi podobala sie najbardziej.
Efekty widac bardzo szybko, ja juz po 3 dniach zauwazylam roznice. A po 2 tygodniach pieknie lezal na brzuszku, trzymal glowke, mial rozprostowana raczke (ze wzgledu na raczke cwiczylismy ale przy okazji skorzystalo cale cialo)
Wiec nie przejmuj sie, zobaczysz ze bedzie fajnie Wrzucam kilka fotek z rehabilitacji Macka.

Mój to by mógł ćwiczyć i 1,5h. Nigdy nie marudził, nawet jak już na piłce przysypiał
Zdjęcia super

Napisane przez Siala_Bala

mój synek dziś przeleżał na brzuchu pół godziny sukces bo zawsze 5 minut i ryk a dziś zapatrzył się w lusterko na macie
Leżał na plecach ale odchylił głowę i zauważył lusterko.. no i taki wygięty w pałąk leżał to tak mnie tknęło i bach go na brzuch.. a ten kwiczał radośnie jak dzik
Ale tu mi się wytworzył problem.. mały jak lezy na brzuchu to prawą rękę ma taką przyklejoną do podłoża :/ nie wiem jak to opisać ale tak ma ją ułożoną, że go całego przechyla na prawo i nieraz już wyfikował na bok i zaraz po tym na plecy... po prostu ma ją ułożoną tak jakby był chętny do obrotu. Jak leży na plecach to prawa ręka jest sprawna zupełnie, chętniej się niea posługuje niż lewą więc nie wiem co jest grane.
Usiłowałam mu ustawiać tą rękę na różne sposoby.. nawet pokazałam mu, że może się opierać na wyprostowanych rękach.. niby podłapał ale zaraz mu się łokietki zginały no ręce będzie miał słabsze bo na brzuchu leżenie zawsze beee więc nie miał jak ćwiczyć ich siły :/
ale zawsze mi się wydawało, że prawą ma sprawniejszą/silniejszą niż lewą.

Gratulacje za dzisiejsze osiągnięcia
A ręką się nie przejmuj. Mojemu też jedna troszku zostawała, potrzeba było paru dni i sam zaczął ją sobie inaczej kłaść. Sam do tego dojdzie.

Napisane przez margo80

słoiczki też dzieliłam - na razie na 3 dni. zjadła 2 słoiczki marchewki i jutro kończy pierwszy brokułów. następny podzielę na 2 dni, bo widzę, że wsuwa ze smakiem. nie wiem tylko co dalej. mam dynia/ziemniak, marchew/dynia, ziemniaki/szpinak, zupka jarzynowa. co wybrać?

Polecam dynia/ziemniak A szpinak masz Hippa czy Bobovity??

Napisane przez margo80

a o metodzie najlepiej opowie Bratka

a wiecie czym mój małż mnie dziś "uszczęśliwił"? poinformował mnie, że w Wigilię pracuje od 12 do 18. zanim dojedzie do domu i się ogarnie, będzie 19, czyli pora kąpieli Ewci. to po cholerę zaprosiliśmy wszystkich dziadków na pierwsze święta Ewci, żeby je wspólnie spędzić?? i co ja z wieczerzy będę miała, jeśli zostanę po kąpieli na górze, karmiąc i usypiając? będą do 20 na mnie czekać? masakra jakaś... a bez małża też przecież nie zaczniemy...

Postaram się znaleźć mój stary post.
A czy w Wigilię musisz ją kąpać jak zwykle?? Przecież to szczególny wieczór. Poukładaj dzień tak, żeby się udało. Inaczej ustaw drzemki w dzień i na pewno się uda.
O mam post - O TU

Jest postęp u nas - podałam marchewkę, pojawiła się reakcja alergiczna na skórze, odstawiłam, ale poprawy brak. Znak alergen jest dalej. Dałam raz przez przypadek cały słoiczek ziemniak/szpinak (wcześniej dostawał maks połowę) i wieczorem skóra na stópkach sucha, poliki bardziej czerwone, a w tym Hippie jest 1% mleka i już mam winowajcę. Odstawiłam. Widoczna poprawa. Chyba spróbuję jednak jeszcze raz z tą marchewką, bo może ona bidula wcale niewinna. Tylko tak się nałożyło.