Prawko- mam już dość!!!! - Strona 2 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Hobby > Auto Marianna

Notka

Auto Marianna Lubisz auta i motocykle? Fascynuje cię motoryzacja? Dołącz do forum Auto Marianna, podziel się swoją pasją i wiedzą.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2010-11-27, 19:45   #31
trats
Rozeznanie
 
Avatar trats
 
Zarejestrowany: 2007-06
Wiadomości: 900
Dot.: Prawko- mam już dość!!!!

Cytat:
Napisane przez Trinette Pokaż wiadomość
Też się stresowałam (nie moglam spać cala noc przed egzaminem i niedobrze mi bylo), ale pomimo tego zdałam. W trakcie jazdy również napotykasz na sytuacje stresowe, tylko że wtedy nikt Ci już nie pomoże i nie zahamuje. Stres moim zdaniem nie jest usprawiedliwieniem. Jak ktoś umie dobrze jeździć to zda ten egzamin.
specjalnie podkreśliłam i pogrubiłam jedno zdanie. jak przeczytasz je jeszcze raz, ale ze zrozumieniem, będziesz mieć odpowiedź na cytowanego posta
trats jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-11-27, 19:57   #32
Trinette
Zakręcony Chochlik
 
Avatar Trinette
 
Zarejestrowany: 2008-08
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 2 889
Dot.: Prawko- mam już dość!!!!

Cytat:
Napisane przez trats Pokaż wiadomość
specjalnie podkreśliłam i pogrubiłam jedno zdanie. jak przeczytasz je jeszcze raz, ale ze zrozumieniem, będziesz mieć odpowiedź na cytowanego posta
Rozumiem co napisalas. Boicie sie bo to EGZAMIN. Nie zmienia to jednak mojego podejscia.
__________________
"Naucz się czegoś nowego, spróbuj czegoś nowego. Udowodnij sobie, że możesz wszystko."
Brian Tracy

„Jeśli możesz sobie coś wymarzyć, możesz to zrobić”
Walt Disney

Trinette jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-11-27, 20:04   #33
mmhhmm
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2008-12
Lokalizacja: East side
Wiadomości: 108
Dot.: Prawko- mam już dość!!!!

jeśli mogę - zgadzam się z osobami, które twierdzą, że są jednostki nie nadające się na kierowcę. Stres stresem, ale co może zaskoczyć przy n-tym podchodzeniu do egzaminu? Plac jest ten sam, ulice po których się jeździ również (i nie wmawiajcie, że nigdy nie wiadomo - w każdym mieście są pewne "stałe" trasy, które do oporu przerabia się z instruktorami, idącymi nota bene wówczas po najmniejszej linii oporu, bo widziałam przypadki świetnej jazdy po takich właśnie okolicach i kompletnej bezradności w innej dzielnicy). Znaków i zasad pierwszeństwa też o ile mi wiadomo nie zmieniają co kwartał... Są osoby pięknie malujące, śpiewające, tańczące, i są takie, które mają talent do prowadzenia samochodu... Zresztą na egzaminie jest ktoś, kto w razie niebezpieczeństwa odpowiednio zareaguje, a po "cudownym i sama nie wiem jak to się stało, ale mam plasticzek <brrrrr!>" zdaniu egzaminu osoba, która nie do końca czuje o co w tym chodzi stanowi zagrożenie nie tylko dla siebie ale głównie dla innych uczestników ruchu.

I tu nie ma o co się obrażać, nie każdy jest mistrzem w każdej dziedzinie życia...
__________________
Szczęśliwa...
mmhhmm jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-11-27, 21:27   #34
Brook
Zakorzenienie
 
Avatar Brook
 
Zarejestrowany: 2005-06
Wiadomości: 9 419
Dot.: Prawko- mam już dość!!!!

Cytat:
Napisane przez Trinette Pokaż wiadomość
Dokładnie. Mi raz taka baba wjechała w bok na rondzie, bo ona myślała, że już skręcam... Powinni wprowadzic jakies testy psychologiczne
Zreszta dla mnie to nie do pomyslenia zdawac 7 i wiecej razy. Skoro stres zjada na egzaminie to co bedzie na drodze?? Kierowca sie wystraszy i puści kierownice?
a ja sie tez nie zgodze
ja do egzaminow podeszlam kompletnie bez stresu z podejsciem przeciez i tak nie zdam za 1 razem zakolejnym tez tak podeszlam- oba nie zdalam, 3 zdalam mimo ze juz troche presje na sobie zaczelam czuc ale byl lekki stres
uwazam ze niezdawanie nie jest TYLKO spowodowane bledami popelnionymi ale tez i egzaminatorem i szczesciem

to jakby powiedziec studentowi( niektorym bardziej podatnym na stres( skoro tak cie sesja i egzaminy zzeraja ze lykasz tabletki uspakajajace albo nie spisz po nocy to moze zrezygnuj ze studiow?
do autorki nie poddawaj sie- badz skoncentrowana, jedz pomalu i staraj sie podchodzic na luzie
moja znajoam z lo zdawala 13 razy chyba zdala za 13 albo 14
__________________
"Believe in magic"

Brook jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-11-27, 21:29   #35
bedeliciuos
Wtajemniczenie
 
Avatar bedeliciuos
 
Zarejestrowany: 2010-03
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 2 216
Dot.: Prawko- mam już dość!!!!

Cytat:
Napisane przez Asienka187 Pokaż wiadomość

Naprawde nie rozumiem jak można 7 razy oblać egzamin. I nie mowcie, że to przez pierdoły. Takie pierdoły potrafią zagrozić czyjemuś życiu.
zgadzam się, że są osoby, które po prostu nie są stworzone do jazdy, owszem.
ale nie musisz pisać tak, żeby dobić i zniechęcić osoby, które po prostu z nerwów robią głupie błędy.

znajomy oblał bo pokazując coś pod maską, nachylając się, 'przypadkiem' dotknął palcem korek od któregoś płynu..

a powiem może coś głupiego, ale wszystko zależy też od miasta w którym się zdaje czasem są na drogach niesamowicie dziwne, zagmatwane miejsca, że nawet doświadczonym kierowcom sprawiają problemy..

przykładowo, mamy drogę, nie ma znaku że jest ona jednokierunkowa, natomiast od drugiej strony jest znak 'zakaz wjazdu'. jadę sobie od tej strony gdzie nie ma znaku (czyli prawidłowo), po czym mam skręcić w lewo, a więc ustawić się z lewej strony jezdni, a nie na środku. i co, nie miałam znaku, więc robię to ze środka, oblewam. wiem, że można się zorientować, po samochodach zaparkowanych przodem w daną stronę, po odwrocie znaku 'zakaz wjazdu', ale nie każdy potrafi w stresie jakim jest egzamin zwracać uwagę na odwrócone znaki itp. a taka sytuacja, wydaje mi się że nie jest żadnym zagrożeniem dla ruchu, a jednak jest powodem oblania.





autorko, w jakim mieście zdawałaś?




powtórzę jednak, że niektórzy się nie nadają i dana ilość niezdanych egzaminów powinna im dać do myślenia, ale nie należy zakładać, że każdy kto nie zdał 7 razy się nie nadaje.
tyle ode mnie
bedeliciuos jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-11-27, 21:50   #36
vanadis
Wtajemniczenie
 
Avatar vanadis
 
Zarejestrowany: 2007-05
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 2 249
Dot.: Prawko- mam już dość!!!!

Cytat:
Napisane przez Asienka187 Pokaż wiadomość
Za 2 razem zdałam. Za pierwszym razem popełniłam błąd podobny do autorki. Skręcałam w lewo, facet kiwnął, że mam jechać i kiedy ruszyłam on też ruszył i było po ptokach.

Miałam nauczkę i wiedziałam, że nie warto polegać na innych.

Ostatnio moja teściowa zdawała na prawko. Rozmawiała z jakas kobieta, ktora podchodziła już 8 raz do egzaminu (dość młoda, ok trzydziestki). Kobieta spanikowała kiedy zobaczyla, że pada deszcz, bo "ona nie wie jak się włącza wycieraczki". Oblała po raz kolejny (raczej nie z winy wycieraczek, bo to jej dokładnie wytłumaczyl jakis facet stojacy obok). Naprawde uważasz, że warto dalej próbować po tylu próbach? Teraz to w ogole podobno łatwiej jest, bo sie losuje kartke z 2 pytaniami i tyle. Mnie egzaminator przepytał ze wszystkich przycisków, wajch, świateł, elementów pod maską. A w czasie jazdy pytał o prawie każdy napotkany znak.

Tak w ogóle to czekam na moment kiedy wprowadza testy psychologiczne.

Jeśli uważasz, że piszę bzdury to słucham Twoich argumentów. Co takiego sprawia, że ktoś podchodzi 7,8,9 i więcej razy do egzaminu i nie może go zdać.
Uważam że wiele rzeczy. Po pierwsze to jest egzamin za nie okłamujmy sie grube pieniądze to potęguje stres który i tak jest z racji samego egzaminu(obca osoba obok, auto którego nie znasz).

Człowiek siada po 40? godzinach spędzonych za kółkiem i już sądzą że jest Kubicą. Egzaminator patrzy sie na każdy błąd nawet ten błahy. Zgasnie Ci auto: papa, za szybko jedziesz: papa, za duże obroty auta podczas podjazdu pod górkę: papa, spojrzysz się w lusterko podczas łuku na placu: papa ( podaje opowieści z egzaminów )

Znam osoby co zdawały za i powyżej 7 razu i są świetnymi kierowcami, więc drażnią mnie wywody że 'nie rozumiem tak jak można tyle razy zdawać, auto nie dla ciebie'. Nie każdy kto zdaje prawko od razu ma auto i smiga nim dzień i noc. Czasami się po prostu przydaje i powoli nabieramy wprawy

Faktycznie nie każdy nadaje się by być super kierowcą ale to że ktoś nie zdał za 2 razem prawda o niczym nie świadczy. Baaa kolega zdał za 1 razem a skasował już 3 auta

Także droga autorko wątku: olej liczby!! Weź sie w garść i zdaj prawko. Najgorsze co możesz teraz zrobić to się poddać, szkoda Twojej siły i kasy a juz bliżej jak dalej do końca
vanadis jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-11-27, 22:40   #37
Asiaa90
Zakorzenienie
 
Avatar Asiaa90
 
Zarejestrowany: 2010-09
Lokalizacja: R.
Wiadomości: 5 178
Dot.: Prawko- mam już dość!!!!

Cytat:
Napisane przez vanadis Pokaż wiadomość
Uważam że wiele rzeczy. Po pierwsze to jest egzamin za nie okłamujmy sie grube pieniądze to potęguje stres który i tak jest z racji samego egzaminu(obca osoba obok, auto którego nie znasz).


Znam osoby co zdawały za i powyżej 7 razu i są świetnymi kierowcami, więc drażnią mnie wywody że 'nie rozumiem tak jak można tyle razy zdawać, auto nie dla ciebie'. Nie każdy kto zdaje prawko od razu ma auto i smiga nim dzień i noc. Czasami się po prostu przydaje i powoli nabieramy wprawy

Faktycznie nie każdy nadaje się by być super kierowcą ale to że ktoś nie zdał za 2 razem prawda o niczym nie świadczy. Baaa kolega zdał za 1 razem a skasował już 3 auta

Także droga autorko wątku: olej liczby!! Weź sie w garść i zdaj prawko. Najgorsze co możesz teraz zrobić to się poddać, szkoda Twojej siły i kasy a juz bliżej jak dalej do końca
1.owszem jest stres.. ale za 7 razy czy ktoryms i dalej niby oblewac przez stres ? taa.. bo najlepiej powiedziec, ze sie zestresowalam i juz.. jezeli ktos potrafi jezdzic wie, ze mu sie uda to raczej sie az tak nie stresuje tylko jest pewny siebie auto, ktorego nie znasz... podobnymi autami jezdzi sie na kursie i sie zdaje.. (wystarczy zobaczyc jakie auto maja w danej miejscowosci, poszukac filmikow gdzie ludzie opisuja co gdzie i jak... i juz sprawa zalatwiona),

Cytat:
Egzaminator patrzy sie na każdy błąd nawet ten błahy. Zgasnie Ci auto: papa, za szybko jedziesz: papa, za duże obroty auta podczas podjazdu pod górkę: papa, spojrzysz się w lusterko podczas łuku na placu: papa ( podaje opowieści z egzaminów )
wiesz, zgasniecie auta czy szybka predkosc wcale nie jest błahym bledem tylko wlasna glupota, bo wiesz jakie masz ograniczenie predkosci i tego sie trzymasz.. wiec jak blahy ? a co do lusterka na luku... to nie wiem jakie masz informacje ale mozna zerkac w lusterko.. jezeli ktos ciagle patrzy to ok.. ale przy luku nalezy patrzyc glownie w tylnia szybe wspomagajac sie lusterkami bocznymi nie wierzysz ? idz spytaj do pierwszego lepszego wordu
__________________
ChomikoManiaczka

31.08.2006
Aparatka:
Góra 23.04.2012
Dół 16.07.2012
24.03.2014 koniec

odwyk
Asiaa90 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-11-27, 22:41   #38
Dotka90
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2009-01
Lokalizacja: stąd
Wiadomości: 36 821
Dot.: Prawko- mam już dość!!!!

Cytat:
Napisane przez vanadis Pokaż wiadomość
Uważam że wiele rzeczy. Po pierwsze to jest egzamin za nie okłamujmy sie grube pieniądze to potęguje stres który i tak jest z racji samego egzaminu(obca osoba obok, auto którego nie znasz).

Człowiek siada po 40? godzinach spędzonych za kółkiem i już sądzą że jest Kubicą. Egzaminator patrzy sie na każdy błąd nawet ten błahy. Zgasnie Ci auto: papa, za szybko jedziesz: papa, za duże obroty auta podczas podjazdu pod górkę: papa, spojrzysz się w lusterko podczas łuku na placu: papa ( podaje opowieści z egzaminów )

Znam osoby co zdawały za i powyżej 7 razu i są świetnymi kierowcami, więc drażnią mnie wywody że 'nie rozumiem tak jak można tyle razy zdawać, auto nie dla ciebie'. Nie każdy kto zdaje prawko od razu ma auto i smiga nim dzień i noc. Czasami się po prostu przydaje i powoli nabieramy wprawy

Faktycznie nie każdy nadaje się by być super kierowcą ale to że ktoś nie zdał za 2 razem prawda o niczym nie świadczy. Baaa kolega zdał za 1 razem a skasował już 3 auta

Także droga autorko wątku: olej liczby!! Weź sie w garść i zdaj prawko. Najgorsze co możesz teraz zrobić to się poddać, szkoda Twojej siły i kasy a juz bliżej jak dalej do końca
Przepraszam bardzo, ale jeżeli ktoś się stresuje zdając egzamin, bo jak to określiłaś - jest to egzamin na grube pieniądze, to co będzie,jeśli wsiądzie do samochodu za kilka(naście) - kilkadziesiąt tysięcy po zdaniu tego egzaminu?
To dopiero jest stres, rozwalić auto warte powiedzmy 20 tysięcy. I co? Błędy na drodze po zdaniu egzaminu też można wytłumaczyć stresem spowodowanym tymi właśnie 'grubymi pieniędzmi', które możemy stracić? Beznadziejny argument jak dla mnie.
Dotka90 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-11-27, 22:44   #39
Asiaa90
Zakorzenienie
 
Avatar Asiaa90
 
Zarejestrowany: 2010-09
Lokalizacja: R.
Wiadomości: 5 178
Dot.: Prawko- mam już dość!!!!

Cytat:
Napisane przez Dotka90 Pokaż wiadomość
Przepraszam bardzo, ale jeżeli ktoś się stresuje zdając egzamin, bo jak to określiłaś - jest to egzamin na grube pieniądze, to co będzie,jeśli wsiądzie do samochodu za kilka(naście) - kilkadziesiąt tysięcy po zdaniu tego egzaminu?
To dopiero jest stres, rozwalić auto warte powiedzmy 20 tysięcy. I co? Błędy na drodze po zdaniu egzaminu też można wytłumaczyć stresem spowodowanym tymi właśnie 'grubymi pieniędzmi', które możemy stracić? Beznadziejny argument jak dla mnie.
otoz to
co do pogrubionego: w ogole nie ruszy pewnie bo taki stres mozna sie stresowac ok.. ale nikt mi nie wmowi, ze ktos nie zdaje ktorys raz z rzedu przed stres... jak by umial jezdzic dobrze to by zdal nawet stresujac sie cholernie
__________________
ChomikoManiaczka

31.08.2006
Aparatka:
Góra 23.04.2012
Dół 16.07.2012
24.03.2014 koniec

odwyk
Asiaa90 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-11-27, 22:50   #40
mmhhmm
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2008-12
Lokalizacja: East side
Wiadomości: 108
Dot.: Prawko- mam już dość!!!!

Dotka90 - dokładnie

poza tym przekroczenie prędkości lub niedostosowania jej do warunków to poważny błąd, wykroczenie. Więc co? Nie oblewać bo ktoś się zestresował? A jak wyjedziesz pierwszy raz poza miasto, gdzie kierowcy różnie jeżdżą będzie wiadomo jak się zachować?
Przewiduję tak - jazda zbyt wolno (bo strach i okolica mało znana z perspektywy kierowcy właśnie) - jazda środkiem pasa - uniemożliwianie innym (najczęściej jadącym z tyłu) poruszanie się w normalnym tempie nie zjeżdżając przy tym na prawą stronę by wlokący się za nami mogli rozpocząć wyprzedzanie - widok we wstecznym kilku aut i wściekłych kierowców, wyprowadzający z równowagi doświadczonych prowadzących, a co dopiero nowicjuszy... I kolejne stresy, zatrzymywanie na poboczu by ochłonąć gotowe.
__________________
Szczęśliwa...
mmhhmm jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-11-27, 23:16   #41
effectt
Zadomowienie
 
Zarejestrowany: 2007-09
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 1 542
Dot.: Prawko- mam już dość!!!!

Cytat:
Napisane przez Asiaa90 Pokaż wiadomość
otoz to
co do pogrubionego: w ogole nie ruszy pewnie bo taki stres mozna sie stresowac ok.. ale nikt mi nie wmowi, ze ktos nie zdaje ktorys raz z rzedu przed stres... jak by umial jezdzic dobrze to by zdal nawet stresujac sie cholernie
Co do pogrubionego-bzdura do potęgi. Jak możesz napisać, że jakby umiała jeździć to by zdała nawet gdyby się niesamowicie stresowała? Stres czyni spustoszenie w naszym organizmie (patrząc od strony fizjologicznej) i niesamowicie oddziałuje. Ludzie potrafią być załóżmy wykuci na egzamin, po czym jak siadają przed komisją, dostają pytania i nagle co? Pustka w głowie, mimo, że się uczyli. Albo pamiętają połowę rzeczy, które i tak nie wystarczą do zaliczenia. Tak może być i w tym przypadku.

Osoby, które tak pewnie mówią: "No JAK można nie zdać za 1,2,3 razem?! Toż to niemożliwe!" lub sugerujące, że Autorka nie potrafi jeździć, to jak mniemam posiadacze prawka. Zastanówcie się lepiej jak tu dziewczynę pocieszyć, jakie dać jej rady. A nie wypisując tego typu rzeczy, dobijając ją, nie pomagając, podchodzicie do tematu lekceważąco, bo macie już plastik w garści.

---------- Dopisano o 23:16 ---------- Poprzedni post napisano o 23:15 ----------

Cytat:
Napisane przez mmhhmm Pokaż wiadomość
Dotka90 - dokładnie

poza tym przekroczenie prędkości lub niedostosowania jej do warunków to poważny błąd, wykroczenie. Więc co? Nie oblewać bo ktoś się zestresował? A jak wyjedziesz pierwszy raz poza miasto, gdzie kierowcy różnie jeżdżą będzie wiadomo jak się zachować?
Przewiduję tak - jazda zbyt wolno (bo strach i okolica mało znana z perspektywy kierowcy właśnie) - jazda środkiem pasa - uniemożliwianie innym (najczęściej jadącym z tyłu) poruszanie się w normalnym tempie nie zjeżdżając przy tym na prawą stronę by wlokący się za nami mogli rozpocząć wyprzedzanie - widok we wstecznym kilku aut i wściekłych kierowców, wyprowadzający z równowagi doświadczonych prowadzących, a co dopiero nowicjuszy... I kolejne stresy, zatrzymywanie na poboczu by ochłonąć gotowe.
Nie popadajmy w skrajność.
__________________
Studentka Fizjoterapii.


Świeżynka.
effectt jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-11-27, 23:23   #42
mmhhmm
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2008-12
Lokalizacja: East side
Wiadomości: 108
Dot.: Prawko- mam już dość!!!!

Cytat:
Napisane przez effectt Pokaż wiadomość
Ludzie potrafią być załóżmy wykuci na egzamin, po czym jak siadają przed komisją, dostają pytania i nagle co? Pustka w głowie, mimo, że się uczyli. Albo pamiętają połowę rzeczy, które i tak nie wystarczą do zaliczenia.

Osoby, które tak pewnie mówią: "No JAK można nie zdać za 1,2,3 razem?! Toż to niemożliwe!" lub sugerujące, że Autorka nie potrafi jeździć, to jak mniemam posiadacze prawka. Zastanówcie się lepiej jak tu dziewczynę pocieszyć, jakie dać jej rady. A nie wypisując tego typu rzeczy, dobijając ją, nie pomagając, podchodzicie do tematu lekceważąco, bo macie już plastik w garści.
No nie... A jak siedzi za kółkiem "wykuta" ze wszelkich znaków, przepisów, teoretycznych regułek osoba, znająca nawet kolejność kroków przy sprawdzeniu poziomu oleju (sic!) i w momencie zagrożenia ma "pustkę w głowie, mimo, że się uczyła"?!?

Są predyspozycje do pewnych czynności i nie każdy musi mieć całą ich gamę.

"...bo macie już plastik w garści" - to nie plastik, którym można pomachać przed oczami koleżance, że jaka to ja nie jestem fajna, ale dokument potwierdzający konkretne umiejętności. A tu prawo jazdy jest często trywializowane do postaci właśnie "plastiku", "plasticzku" i innych odmian tego słowa.

Poza tym najlepiej robić kurs wiedząc, że ta umiejętność za chwilę będzie doskonalona. I nie mam tu na myśli podwożenia rodziców do kościoła dwie ulice dalej, ale samodzielną w miarę regularną jazdę w różnych warunkach. Wtedy, po jakimś czasie można uznać się za kierowcę.
__________________
Szczęśliwa...

Edytowane przez mmhhmm
Czas edycji: 2010-11-27 o 23:25
mmhhmm jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-11-27, 23:33   #43
verda
Inkwizytor
 
Avatar verda
 
Zarejestrowany: 2010-06
Lokalizacja: zabita dechami...
Wiadomości: 2 175
Dot.: Prawko- mam już dość!!!!

Śmiać mi sie chce jak czytam, że obce auto to nie problem bo starczy sie zorientować jakie auta ma dany ośrode egzaminacyjny. Przeciez te auta to często wraki! Juz dwa razy na egzaminie dostałam takiego gruchota że gasł mi co chwile. Na jazdach miałam ten sam model auta a mogłabym policzyc na palcach jednej ręki ile razy podczas trwania kursu mi to autko zgasło. Wyczucie auta to podstawa a ciezko jje wyczuc podczas paru minut jazdy jeszczew stresie na egzaminie. Żeby nie było, nie uważam że wszystkie auta na których sie zdaje sa do bani, po prostu często to gruchoty!
__________________
“Never forget what you are, for surely the world will not. Make it your strength. Then it can never be your weakness. Armor yourself in it, and it will never be used to hurt you.” Martin

wymianka książkowa
verda jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-11-27, 23:42   #44
Asiaa90
Zakorzenienie
 
Avatar Asiaa90
 
Zarejestrowany: 2010-09
Lokalizacja: R.
Wiadomości: 5 178
Dot.: Prawko- mam już dość!!!!

Cytat:
Co do pogrubionego-bzdura do potęgi. Jak możesz napisać, że jakby umiała jeździć to by zdała nawet gdyby się niesamowicie stresowała? Stres czyni spustoszenie w naszym organizmie (patrząc od strony fizjologicznej) i niesamowicie oddziałuje. Ludzie potrafią być załóżmy wykuci na egzamin, po czym jak siadają przed komisją, dostają pytania i nagle co? Pustka w głowie, mimo, że się uczyli. Albo pamiętają połowę rzeczy, które i tak nie wystarczą do zaliczenia. Tak może być i w tym przypadku.
przepraszam bardzo ale jak mozna porownywac jakis egzamin przed komisja z prawkiem ? sory ale na egzaminie mozesz sie pomylic, nie tym razem to innym zdam ! ale na drodze nie mozesz sie mylic ! bo tutaj przez Twoja glupia pomylke moze np. ktos zginac, mozesz spowodowac wypadek, kolizje itp jezeli zdajesz prawko to nie chodzi o to zeby sie wykuc wszystkiego na pamiec.. to jest jezdnia, prowadzisz auto wiec musisz sie skupiac, uwazac, miec oczy z kazdej strony glowy, umiec przewidywac sytuacje, wiedziec jak zachowac sie w danej sytuacji.. i nic to ma wspolnego z nauka to, ze ktos wykuje na pamiec wszystko nie da mu gwarancji zdania egzaminu na prawo jazdy.. bo nie trzeba tylko umiec regulki, trzeba myslec.. umiec ruszac glowa dlatego pustka w glowie przed egzaminem w szkole ok.. ale nie na drodze

---------- Dopisano o 23:42 ---------- Poprzedni post napisano o 23:42 ----------

Cytat:
Napisane przez mmhhmm Pokaż wiadomość
No nie... A jak siedzi za kółkiem "wykuta" ze wszelkich znaków, przepisów, teoretycznych regułek osoba, znająca nawet kolejność kroków przy sprawdzeniu poziomu oleju (sic!) i w momencie zagrożenia ma "pustkę w głowie, mimo, że się uczyła"?!?

Są predyspozycje do pewnych czynności i nie każdy musi mieć całą ich gamę.

"...bo macie już plastik w garści" - to nie plastik, którym można pomachać przed oczami koleżance, że jaka to ja nie jestem fajna, ale dokument potwierdzający konkretne umiejętności. A tu prawo jazdy jest często trywializowane do postaci właśnie "plastiku", "plasticzku" i innych odmian tego słowa.

Poza tym najlepiej robić kurs wiedząc, że ta umiejętność za chwilę będzie doskonalona. I nie mam tu na myśli podwożenia rodziców do kościoła dwie ulice dalej, ale samodzielną w miarę regularną jazdę w różnych warunkach. Wtedy, po jakimś czasie można uznać się za kierowcę.
__________________
ChomikoManiaczka

31.08.2006
Aparatka:
Góra 23.04.2012
Dół 16.07.2012
24.03.2014 koniec

odwyk
Asiaa90 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-11-27, 23:43   #45
bedeliciuos
Wtajemniczenie
 
Avatar bedeliciuos
 
Zarejestrowany: 2010-03
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 2 216
Dot.: Prawko- mam już dość!!!!

Cytat:
Napisane przez verda Pokaż wiadomość
Śmiać mi sie chce jak czytam, że obce auto to nie problem bo starczy sie zorientować jakie auta ma dany ośrode egzaminacyjny. Przeciez te auta to często wraki! Juz dwa razy na egzaminie dostałam takiego gruchota że gasł mi co chwile. Na jazdach miałam ten sam model auta a mogłabym policzyc na palcach jednej ręki ile razy podczas trwania kursu mi to autko zgasło. Wyczucie auta to podstawa a ciezko jje wyczuc podczas paru minut jazdy jeszczew stresie na egzaminie. Żeby nie było, nie uważam że wszystkie auta na których sie zdaje sa do bani, po prostu często to gruchoty!
oczywiście, że tak


dwaj moi kumple, oboje zdali za pierwszym razem.. mówili, że wsiedli do auta, zaraz po wyjechaniu z ośrodka stali na światłach i się modlili, żeby trzęsąca się noga nie puściła sprzęgła oboje zgodnie stwierdzili, że nie byli w stanie tego opanować, ale na szczęście nadeszło upragnione zielone światło
a co, puściliby raz czy dwa i koniec egzaminu

każde auto inaczej chwyta gaz, sprzęgło
nie mówiąc o hamulcu..



nie chcę tu nikogo bronić, ale też nie chcę dobijać.. bo sama wiem jaki to stres, choć w moim wypadku był on akurat mobilizujący, ale śmiało mogę powiedzieć, że miałam szczęście, że zdałam za pierwszym razem, bo na egzaminie nikt nie jest DOBRYM kierowcą!
bedeliciuos jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-11-27, 23:45   #46
trats
Rozeznanie
 
Avatar trats
 
Zarejestrowany: 2007-06
Wiadomości: 900
Dot.: Prawko- mam już dość!!!!

Cytat:
Napisane przez Asiaa90 Pokaż wiadomość
przepraszam bardzo ale jak mozna porownywac jakis egzamin przed komisja z prawkiem ? sory ale na egzaminie mozesz sie pomylic, nie tym razem to innym zdam ! ale na drodze nie mozesz sie mylic ! bo tutaj przez Twoja glupia pomylke moze np. ktos zginac, mozesz spowodowac wypadek, kolizje itp jezeli zdajesz prawko to nie chodzi o to zeby sie wykuc wszystkiego na pamiec.. to jest jezdnia, prowadzisz auto wiec musisz sie skupiac, uwazac, miec oczy z kazdej strony glowy, umiec przewidywac sytuacje, wiedziec jak zachowac sie w danej sytuacji.. i nic to ma wspolnego z nauka to, ze ktos wykuje na pamiec wszystko nie da mu gwarancji zdania egzaminu na prawo jazdy.. bo nie trzeba tylko umiec regulki, trzeba myslec.. umiec ruszac glowa dlatego pustka w glowie przed egzaminem w szkole ok.. ale nie na drodze
ale my przecież cały czas mówimy o stresie na egzaminie! to, że kogoś paraliżuje wtedy strach nie oznacza, że gdy już będzie mógł jeździć sam, będzie tak samo zdenerwowany. idealnym przykładem jestem ja, co już opisałam wcześniej.
trats jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-11-27, 23:50   #47
ViLLeMkA
Zakorzenienie
 
Avatar ViLLeMkA
 
Zarejestrowany: 2005-08
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 9 798
Dot.: Prawko- mam już dość!!!!

Do tego często egzamin oblewany jest za niestwarzanie zagrożenia na jezdni. Ja jak już jeżdżę sobie normalnie to pewnie za każdym razem bym na czymś oblała Po pierwsze prędkość, po drugie za np najechanie na linię przy skręcaniu, choć nic się przez to nie stanie itp itd
__________________
nazywaj mnie Vill

ViLLeMkA jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-11-27, 23:50   #48
Dotka90
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2009-01
Lokalizacja: stąd
Wiadomości: 36 821
Dot.: Prawko- mam już dość!!!!

Cytat:
Napisane przez mmhhmm Pokaż wiadomość
No nie... A jak siedzi za kółkiem "wykuta" ze wszelkich znaków, przepisów, teoretycznych regułek osoba, znająca nawet kolejność kroków przy sprawdzeniu poziomu oleju (sic!) i w momencie zagrożenia ma "pustkę w głowie, mimo, że się uczyła"?!?

Są predyspozycje do pewnych czynności i nie każdy musi mieć całą ich gamę.

"...bo macie już plastik w garści" - to nie plastik, którym można pomachać przed oczami koleżance, że jaka to ja nie jestem fajna, ale dokument potwierdzający konkretne umiejętności. A tu prawo jazdy jest często trywializowane do postaci właśnie "plastiku", "plasticzku" i innych odmian tego słowa.

Poza tym najlepiej robić kurs wiedząc, że ta umiejętność za chwilę będzie doskonalona. I nie mam tu na myśli podwożenia rodziców do kościoła dwie ulice dalej, ale samodzielną w miarę regularną jazdę w różnych warunkach. Wtedy, po jakimś czasie można uznać się za kierowcę.
Zgadzam się ze wszystkim, z pogrubionym zwłaszcza


Co do tego, że ktoś jest 'wykuty', ale ze stresu popełnia błędy na egzaminie, to tak jak mmhhmm napisała: stres przed egzaminem na uczelni to inny stres niż ten za kółkiem. Ja sobie mogę zapomnieć definicji, którą mam podać / napisać, ale nie można zapomnieć zasad bezpiecznej jazdy zgodnie z przepisami. Bo co będzie, jeśli np. pieszy mi wyskoczy na drogę? Puszczę kierownicę, zacznę krzyczeć i zasłonię sobie oczy, bo 'się zestresowałam'? Nie, należy myśleć realnie. I to samo tyczy się wszelkich blędów egzaminacyjnych jak skręcanie na strzałkach, zawracanie na przełączkach itd itd.
Wiadomo, że człowiek jak się stresuje, to 'traci głowę', ja to rozumiem w 100%. Ale jeżeli ktoś jest zestresowany na egzaminie, to co będzie jeśli np. będzie widział, ze ktoś jedzie z nim na czołówkę, jeśli wyskoczy mu pies na ulicę, jeśli ktoś zacznie ich wyprzedzać nie mając odpowiedniej ilości miejsca etc etc?
Na drodze jest całe mnóstwo sytuacji stresowych, więc co w takich sytuacjach zrobi nasz 'zestresowany' kursant?
Jazda samochodem to nie są żadne utarte schematy i zasady ani regułki wykute na pamięć. Wszystko jest zależne od nas samych, od innych użytkowników drogi, od naszego auta, warunków pogodowych i miliona innych czynników, w obliczu których kierowca powinien zachować trzeźwość umysłu.

Bo przepraszam bardzo, czy o takiej osobie, która na rondzie wjeżdża POD PRĄD (!) na pas, którym ja już dojeżdżam do ronda, można powiedziec, że po prostu była 'zestresowana'? No nie sądzę.



Nikt nie jest alfą i omegą i mało kto umie od razu dobrze jeździć. Każdemu też zdarzają się różne błędy i wpadki. Ale umówmy się - jeżeli ktoś jeżdżąc samochodem za każdym razem ma jakąś wpadkę, to powinien się zastanowić nad swoją jazdą.


I naprawdę NIE KAŻDY musi być kierowcą. Ja wiem, że to jest takie modne być kierowcą i prawie każdy ma prawko, ale nie każdy na kierowcę się nadaje (tak jak nie każdy musi iść na studia, a prawie wszyscy się pchają, żeby cokolwiek skończyć, ale to już inny wątek ).

Ja znam taki przykład - kobita ma prawko, ale chyba nigdy nie jeździła po otrzymaniu go. Postanowiła zacząć znów jeździć (wiek po 50tce). Najpierw na samochodzie męża. Potem mąż jej kupił auto. Wszystko pięknie, ładnie, ale kobita nie jest w stanie jeździć - przerażają ją piesi idący poboczem, skrzyżowania, ronda, wyprzedzanie to już w ogóle nie do ogarnięcia, wyjazd z drogi prowadzącej do domu (droga na wzniesieniu) zajmuje jej 20 minut, trafienie w bramę wjazdową też jest problemem.
I co, powiecie mi, że 'ona powinna się tylko podszkolić, to tylko stres' itd?
Nie, ona właśnie jest przykładem, że są osoby, które powinny jeździć tylko na fotelu pasażera. To akurat taki drastyczny przykład, bo faktycznie ma duże problemy. Ale doskonale obrazuje fakt, że do tego trzeba mieć pewne wrodzone umiejętności.

Edytowane przez Dotka90
Czas edycji: 2010-11-27 o 23:53
Dotka90 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-11-27, 23:52   #49
bedeliciuos
Wtajemniczenie
 
Avatar bedeliciuos
 
Zarejestrowany: 2010-03
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 2 216
Dot.: Prawko- mam już dość!!!!

Cytat:
Napisane przez ViLLeMkA Pokaż wiadomość
Do tego często egzamin oblewany jest za niestwarzanie zagrożenia na jezdni. Ja jak już jeżdżę sobie normalnie to pewnie za każdym razem bym na czymś oblała Po pierwsze prędkość, po drugie za np najechanie na linię przy skręcaniu, choć nic się przez to nie stanie itp itd
... albo za kilka poprawek przy parkowaniu
bedeliciuos jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-11-27, 23:54   #50
ViLLeMkA
Zakorzenienie
 
Avatar ViLLeMkA
 
Zarejestrowany: 2005-08
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 9 798
Dot.: Prawko- mam już dość!!!!

Cytat:
Napisane przez bedeliciuos Pokaż wiadomość
... albo za kilka poprawek przy parkowaniu
my z bratem jak akurat byliśmy na etapie zdawania prawa jazdy cały czas mamie wytykaliśmy błędy [która ma prawo jazdy 20 lat i jest świetnym kierowcą] "właśnie oblałabyś egzamin na prawko!"
__________________
nazywaj mnie Vill

ViLLeMkA jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-11-28, 00:00   #51
trats
Rozeznanie
 
Avatar trats
 
Zarejestrowany: 2007-06
Wiadomości: 900
Dot.: Prawko- mam już dość!!!!

Cytat:
Napisane przez Dotka90 Pokaż wiadomość
Na drodze jest całe mnóstwo sytuacji stresowych, więc co w takich sytuacjach zrobi nasz 'zestresowany' kursant?
Jazda samochodem to nie są żadne utarte schematy i zasady ani regułki wykute na pamięć. Wszystko jest zależne od nas samych, od innych użytkowników drogi, od naszego auta, warunków pogodowych i miliona innych czynników, w obliczu których kierowca powinien zachować trzeźwość umysłu.
i tu ja mogę być przykładem: 3 dni po odebraniu prawa jazdy, gdy jechałam już sama, jakiś kretyn wymusił pierwszeństwo, ale udało mi się uniknąć zderzenia. mimo że teoretycznie to powinna być dużo bardziej stresująca sytuacja niż egzamin, to tu zachowałam trzeźwość umysłu, natomiast egzamin to jedno z najgorszych przeżyć w moim życiu

co do parkowania na egzaminie i ilości poprawek to już całkowity idiotyzm.

---------- Dopisano o 00:00 ---------- Poprzedni post napisano Wczoraj o 23:57 ----------

Cytat:
Napisane przez Dotka90 Pokaż wiadomość
Nie, ona właśnie jest przykładem, że są osoby, które powinny jeździć tylko na fotelu pasażera. To akurat taki drastyczny przykład, bo faktycznie ma duże problemy. Ale doskonale obrazuje fakt, że do tego trzeba mieć pewne wrodzone umiejętności.
i temu nikt nie zaprzecza, bo faktycznie niektórzy się do tego nie nadają. ale nawet jeśli ktoś się nadaje, to i tak strach może go paraliżować na egzaminie.
trats jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-11-28, 00:00   #52
Asiaa90
Zakorzenienie
 
Avatar Asiaa90
 
Zarejestrowany: 2010-09
Lokalizacja: R.
Wiadomości: 5 178
Dot.: Prawko- mam już dość!!!!

Cytat:
Napisane przez trats Pokaż wiadomość
i tu ja mogę być przykładem: 3 dni po odebraniu prawa jazdy, gdy jechałam już sama, jakiś kretyn wymusił pierwszeństwo, ale udało mi się uniknąć zderzenia. mimo że teoretycznie to powinna być dużo bardziej stresująca sytuacja niż egzamin, to tu zachowałam trzeźwość umysłu, natomiast egzamin to jedno z najgorszych przeżyć w moim życiu

co do parkowania na egzaminie i ilości poprawek to już całkowity idiotyzm.
dlaczego idiotyzm ? yyy.. jesli ktos ma idealne miejsce do zaparkowania a poprawia 10 razy to chyba jest cos nie tak raz zrozumie... w skrajnych wypadkach 2.. ale wiecej.. tu sie akurat nie dziwie, ze za to oblewaja... jesli ktos umie parkowac zaparkuje bez problemu badz z ta 1 poprawka... jesli ktos nie umie (zle wymierzyl itp) to co sie dziwic
__________________
ChomikoManiaczka

31.08.2006
Aparatka:
Góra 23.04.2012
Dół 16.07.2012
24.03.2014 koniec

odwyk
Asiaa90 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-11-28, 00:04   #53
mmhhmm
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2008-12
Lokalizacja: East side
Wiadomości: 108
Dot.: Prawko- mam już dość!!!!

Cytat:
Napisane przez Dotka90 Pokaż wiadomość
... jeśli wyskoczy mu pies na ulicę
Właśnie - reakcja normalnej osoby w tej sytuacji - hamowanie, manewry omijania, bo pieskowi stanie się krzywda, a ja tak lubię zwierzątka. I to jest normalne, bo wszyscy mamy w sobie taki instynkt. A czy myślimy w tej chwili, że za nami teoretycznie może jechać w samochodzie małe dziecko i w chwili zmiany prędkości naszego auta wszyscy za nami teoretycznie mogą skończyć tak jak ten pies? I czyje życie ważniejsze - nieupilnowanego zwierzaka czy człowieka? Bycie kierowcą to również podejmowanie wyborów w ułamkach sekund, wyborów ważących czasem na późniejszym życiu. I tu na nic stres, tu liczy się umiejętność przewidywania, trzeźwy umysł i szybkość reakcji.

Wiem, że łatwo tak mówić, ale jeśli mam do wyboru być za pobłażliwością, pocieszaniem (często dość naciąganym), przekonywaniem, że "na pewno za 11 razem się uda" czy wtórowaniem nielogicznym argumentom, a własnym bezpieczeństwem to jednak wybieram to drugie.
W zamian za to nawet kółka porządnie nie potrafię narysować (chociaż na znaku je rozpoznam ), jestem amuzykalna i nie potrafię wykonywać takich makijaży jak Wy tutaj, takich pięknych kolczyków, bransoletek i kartek artystycznych, bo zwyczajnie nie mam do tego drygu, nie czuję tego
__________________
Szczęśliwa...
mmhhmm jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-11-28, 00:07   #54
Dotka90
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2009-01
Lokalizacja: stąd
Wiadomości: 36 821
Dot.: Prawko- mam już dość!!!!

Cytat:
Napisane przez Asiaa90 Pokaż wiadomość
dlaczego idiotyzm ? yyy.. jesli ktos ma idealne miejsce do zaparkowania a poprawia 10 razy to chyba jest cos nie tak raz zrozumie... w skrajnych wypadkach 2.. ale wiecej.. tu sie akurat nie dziwie, ze za to oblewaja... jesli ktos umie parkowac zaparkuje bez problemu badz z ta 1 poprawka... jesli ktos nie umie (zle wymierzyl itp) to co sie dziwic
Tym bardziej, że na egzaminie przy parkowaniu równoległym mamy bardzo dużo miejsca (okreslone jest, że musi być 1,5 albo 2 długości samochodu egzaminacyjnego, już nie pamiętam dokładnie ile). To przepraszam, jak ktoś nie potrafi zaparkować w takim miejscu, to jak odbierze prawko i będzie musiał zaparkować na mieście, to co zrobi? Proszę tylko wtedy nie parkować w pobliżu mnie
Tak samo parkowanie prostopadłe: ok, można sobie źle wjechać (za szeroko), bo mi się to zdarza i teraz, ale wtedy wystarczy poprawić i już się da zaparkować.
Dotka90 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-11-28, 00:15   #55
trats
Rozeznanie
 
Avatar trats
 
Zarejestrowany: 2007-06
Wiadomości: 900
Dot.: Prawko- mam już dość!!!!

Cytat:
Napisane przez Asiaa90 Pokaż wiadomość
dlaczego idiotyzm ? yyy.. jesli ktos ma idealne miejsce do zaparkowania a poprawia 10 razy to chyba jest cos nie tak raz zrozumie... w skrajnych wypadkach 2.. ale wiecej.. tu sie akurat nie dziwie, ze za to oblewaja... jesli ktos umie parkowac zaparkuje bez problemu badz z ta 1 poprawka... jesli ktos nie umie (zle wymierzyl itp) to co sie dziwic
dlaczego idiotyzm? bo to, że poprawisz ustawienie samochodu 10 razy nie stwarza żadnego zagrożenia dla innych ani nie świadczy o tym jakim jesteś kierowcą. nie mówiąc o tym, że na egzaminie (jak już ktoś tu wspomniał), po zaledwie 30 godzinach (bo przecież chyba każdy sobie zdaje sprawę, że to tyle co nic, albo i jeszcze mniej) nie ma się jeszcze takiego wyczucia. i o ile umie się wjechać w wyznaczone miejsce tak, by nie uszkodzić innego auta, to już z zaparkowaniem jak od linijki może być gorzej, co jest zupełnie normalne.

---------- Dopisano o 00:15 ---------- Poprzedni post napisano o 00:10 ----------

Cytat:
Napisane przez Dotka90 Pokaż wiadomość
Tym bardziej, że na egzaminie przy parkowaniu równoległym mamy bardzo dużo miejsca (okreslone jest, że musi być 1,5 albo 2 długości samochodu egzaminacyjnego, już nie pamiętam dokładnie ile). To przepraszam, jak ktoś nie potrafi zaparkować w takim miejscu, to jak odbierze prawko i będzie musiał zaparkować na mieście, to co zrobi? Proszę tylko wtedy nie parkować w pobliżu mnie
Tak samo parkowanie prostopadłe: ok, można sobie źle wjechać (za szeroko), bo mi się to zdarza i teraz, ale wtedy wystarczy poprawić i już się da zaparkować.
no przecież my cały czas o tym mówimy
trats jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-11-28, 00:16   #56
Asiaa90
Zakorzenienie
 
Avatar Asiaa90
 
Zarejestrowany: 2010-09
Lokalizacja: R.
Wiadomości: 5 178
Dot.: Prawko- mam już dość!!!!

Cytat:
Napisane przez trats Pokaż wiadomość
dlaczego idiotyzm? bo to, że poprawisz ustawienie samochodu 10 razy nie stwarza żadnego zagrożenia dla innych ani nie świadczy o tym jakim jesteś kierowcą. nie mówiąc o tym, że na egzaminie (jak już ktoś tu wspomniał), po zaledwie 30 godzinach (bo przecież chyba każdy sobie zdaje sprawę, że to tyle co nic, albo i jeszcze mniej) nie ma się jeszcze takiego wyczucia. i o ile umie się wjechać w wyznaczone miejsce tak, by nie uszkodzić innego auta, to już z zaparkowaniem jak od linijki może być gorzej, co jest zupełnie normalne.
akurat wg. mnie swiadczy jak wspomniala Dotka90 :
Cytat:
Tym bardziej, że na egzaminie przy parkowaniu równoległym mamy bardzo dużo miejsca (okreslone jest, że musi być 1,5 albo 2 długości samochodu egzaminacyjnego, już nie pamiętam dokładnie ile). To przepraszam, jak ktoś nie potrafi zaparkować w takim miejscu, to jak odbierze prawko i będzie musiał zaparkować na mieście, to co zrobi? Proszę tylko wtedy nie parkować w pobliżu mnie
Tak samo parkowanie prostopadłe: ok, można sobie źle wjechać (za szeroko), bo mi się to zdarza i teraz, ale wtedy wystarczy poprawić i już się da zaparkować.
skoro tyle miejsca mam to jak moge nie wjechac ? jezeli uczylam sie juz tego, nnie raz parkowalam na lekcjach
a parkowanie prostopadle... ucza kiedy trzeba skrecac.. gdzie musi znajdowac sie Twoja auto w porownaniu z autem obok zeby trafic idealnie... wystarczy sluchac sie instruktora wiec wybacz ale jezeli ktos potrzebuje kilku korekt to wg. mnie powinien troche pocwiczyc zanim wyjedzie na ulice gdzie jest pelno innych kierowcow... bo jezeli parkowac nie umie to wole nie wiedziec czego jeszcze

jezeli ktos nie potrafi podstawowych rzeczy w tym wypadku zaparkowac to niestety ale nie mamy o czym w ogole rozmawiac... nawet ciesze sie, ze takie osoby nie zdaja, bo to sa PODSTAWOWE rzeczy, ktore kazdy powinien umiec... nie potrafisz tego ? wiec co oczekujesz... ja bym bala sie jechac obok z osoba, ktora nawet tego nie potrafi...
__________________
ChomikoManiaczka

31.08.2006
Aparatka:
Góra 23.04.2012
Dół 16.07.2012
24.03.2014 koniec

odwyk

Edytowane przez Asiaa90
Czas edycji: 2010-11-28 o 00:17
Asiaa90 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-11-28, 00:18   #57
bedeliciuos
Wtajemniczenie
 
Avatar bedeliciuos
 
Zarejestrowany: 2010-03
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 2 216
Dot.: Prawko- mam już dość!!!!

Cytat:
Napisane przez ViLLeMkA Pokaż wiadomość
my z bratem jak akurat byliśmy na etapie zdawania prawa jazdy cały czas mamie wytykaliśmy błędy [która ma prawo jazdy 20 lat i jest świetnym kierowcą] "właśnie oblałabyś egzamin na prawko!"
ja tak samo mojemu tacie, który jest zawodowym kierowcą
oczywiście chodzi o błahostki

Cytat:
Napisane przez trats Pokaż wiadomość

co do parkowania na egzaminie i ilości poprawek to już całkowity idiotyzm.[COLOR="Silver"]
ja teraz wychodzę z założenia, że wolę się pokręcić w miejsc i zaparkować równo, a nie nie poprawiać i stać jak niektórzy idioci
bedeliciuos jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-11-28, 00:23   #58
trats
Rozeznanie
 
Avatar trats
 
Zarejestrowany: 2007-06
Wiadomości: 900
Dot.: Prawko- mam już dość!!!!

Cytat:
Napisane przez bedeliciuos Pokaż wiadomość
ja teraz wychodzę z założenia, że wolę się pokręcić w miejsc i zaparkować równo, a nie nie poprawiać i stać jak niektórzy idioci
i obym spotykała takich kierowców jak ty, a nie takich, którzy uważają się za alfę i omegę, bo mam wrażenie, że koleżanki wyżej z uwagi, że nigdy nie korygują ustawienia, sądzą, że są mistrzami kierownicy
(ktoś mi powie gdzie w tym zdaniu mają być przecinki, a gdzie nie?)
trats jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-11-28, 00:24   #59
bedeliciuos
Wtajemniczenie
 
Avatar bedeliciuos
 
Zarejestrowany: 2010-03
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 2 216
Dot.: Prawko- mam już dość!!!!

Cytat:
Napisane przez Asiaa90 Pokaż wiadomość
akurat wg. mnie swiadczy jak wspomniala Dotka90 :

skoro tyle miejsca mam to jak moge nie wjechac ? jezeli uczylam sie juz tego, nnie raz parkowalam na lekcjach
a parkowanie prostopadle... ucza kiedy trzeba skrecac.. gdzie musi znajdowac sie Twoja auto w porownaniu z autem obok zeby trafic idealnie... wystarczy sluchac sie instruktora wiec wybacz ale jezeli ktos potrzebuje kilku korekt to wg. mnie powinien troche pocwiczyc zanim wyjedzie na ulice gdzie jest pelno innych kierowcow... bo jezeli parkowac nie umie to wole nie wiedziec czego jeszcze

jezeli ktos nie potrafi podstawowych rzeczy w tym wypadku zaparkowac to niestety ale nie mamy o czym w ogole rozmawiac... nawet ciesze sie, ze takie osoby nie zdaja, bo to sa PODSTAWOWE rzeczy, ktore kazdy powinien umiec... nie potrafisz tego ? wiec co oczekujesz... ja bym bala sie jechac obok z osoba, ktora nawet tego nie potrafi...
no przepraszam bardzo, ale takie rzeczy jak parkowanie od linijki, to rzecz do nauczenia, trzeba trochę wprawy
ja mam problemy z równym ustawianiem się, a mimo to nie uważam, że nie umiem jeździć i że stwarzam zagrożenie..
czuję się pewnie i wiem, że jeżdzę bezpiecznie


Ty jesteś taka alfa i omega?
bedeliciuos jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-11-28, 00:24   #60
Brook
Zakorzenienie
 
Avatar Brook
 
Zarejestrowany: 2005-06
Wiadomości: 9 419
Dot.: Prawko- mam już dość!!!!

po pierwsze nie popadajmy w skrajnosc , dobrym keirowca czlowiek sie staje po praktykach , po latach jazdy i wtedy uczy sie przewidywac tez sytuacje na jezdni taka jest prawda po zdaniu egzaminow jezdzi sie dobrze ,prawidlowo- teoretycznie skoro ma sie zdany egzamin ale to nie gwarantuje swietnej jazdy
tego czlowiek sie uczy i nabywa z czasem
__________________
"Believe in magic"

Brook jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Auto Marianna


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-01-01 00:00:00


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 05:43.






© 2000 - 2025 Wizaz.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone.

Jakiekolwiek aktywności, w szczególności: pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie, lub inne wykorzystywanie treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, w szczególności w celu ich eksploracji, zmierzającej do tworzenia, rozwoju, modyfikacji i szkolenia systemów uczenia maszynowego, algorytmów lub sztucznej inteligencji Obowiązek uzyskania wyraźnej i jednoznacznej zgody wymagany jest bez względu sposób pobierania, zwielokrotniania, przechowywania lub innego wykorzystywania treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, jak również bez względu na charakter tych treści, danych i informacji.

Powyższe nie dotyczy wyłącznie przypadków wykorzystywania treści, danych i informacji w celu umożliwienia i ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz umożliwienia pozycjonowania stron internetowych zawierających serwisy internetowe w ramach indeksowania wyników wyszukiwania wyszukiwarek internetowych

Więcej informacji znajdziesz tutaj.