Nasze brzuszki coraz większe a Maleństwa coraz cięższe - Styczeń/Luty 2011 cz.III

[OYE]

Napisane przez muron

lewatywa musi być przy zabiegu operacyjnym KAŻDYM, jelita muszą być oczyszczone

jednak nie przy kazdym, przy pierwszym cc nie mialam i teraz tez nie bede miec

[muron]

to standardowa waga, z tego co sprawdzałam w szpitalnych tabelach, średnia waga w tym tygodni

tu znalazłam na necie tabelę:

tabela uśredniona
http://dziecko.wieszjak.pl/ciaza-i-p...ach-ciazy.html



http://www.grasmakow.pl/images/html/...le_big_330.jpg

---------- Dopisano o 19:38 ---------- Poprzedni post napisano o 19:33 ----------

Napisane przez OYE

jednak nie przy kazdym, przy pierwszym cc nie mialam i teraz tez nie bede miec

a Ty w PL, bo już mi się myli? A miałaś planowaną? Z tego co rozmawiałam z lekarzami to powinno się robić, nigdy nie wiadomo co się może przydarzyć i lepiej aby jelita były puste

[lilijka3]

Napisane przez muron

http://www.grasmakow.pl/images/html/...le_big_330.jpg

a ta tabelka czego dotyczy?? bo ciężko jakoś mi to odczytać?

[muron]

wiem coś jakąś dziwna wkleiłam ;-) olejcie ją;-)

[lilijka3]

kurka wodna lasencje zapowiadam prognozę pogody na poniedziałek i wtorek, bo oczywiście muszę jechać na badania. A więc będzie mroźno i sypało śniegiem, bo jak mam coś załatwić, to nigdy nie mam normalnej pogody

---------- Dopisano o 19:43 ---------- Poprzedni post napisano o 19:41 ----------

Napisane przez muron

wiem coś jakąś dziwna wkleiłam ;-) olejcie ją;-)

to mi bardziej wygląda na przyrost kg w ciąży dla nas...... bo tak z tego wynika

[OYE]

Napisane przez muron

t
---------- Dopisano o 19:38 ---------- Poprzedni post napisano o 19:33 ----------


a Ty w PL, bo już mi się myli? A miałaś planowaną? Z tego co rozmawiałam z lekarzami to powinno się robić, nigdy nie wiadomo co się może przydarzyć i lepiej aby jelita były puste

Nie w US jestem, pierwsza byla nie planowana, teraz planowana. Poprostu nie praktykuja tutaj bo nie ma takiej potrzeby.

[muron]

no ja się odnoszę tylko w PL, a u nas robią, a to jak jest w innych krajach- no to oczywiste, że nie wiem;-)

---------- Dopisano o 19:51 ---------- Poprzedni post napisano o 19:48 ----------

Napisane przez muron

no ja się odnoszę tylko w PL, a u nas robią, a to jak jest w innych krajach- no to oczywiste, że nie wiem;-)

ja także uważam, że być powinna jeśli dotyczy jamy brzusznej, poza tym pacjent na stole znieczulony nie kontroluje swoich odruchów, mięśnie i zwieracze są zwiotczałe. Ze strony lekarza to naprawdę lepsze... Ja tam lewatywy nie demonizuję. To naprawdę moment. Gorsze będzie cewnikowane.

[olbka]

a propos zastanawiania się, czy dziecko jest zdrowe i w ogóle (bo młodym rodzicom różne rzeczy do głów przychodzą), to moi ponoć chcieli sprawdzić, czy z moim słuchem aby wszystko w porządku... Wzięli grubą encyklopedię czy słownik, otworzyli na środku, przysunęli mi do główki i ŁŁUUUPPP... nie, nie walnęli, tylko gwałtownie zamknęli ponoć uspokajali mnie potem kolejne pół nocy, tak się wystraszyłam. No, ale mieli pewność, że DZIECKO SŁYSZY

[muron]

Napisane przez olbka

a propos zastanawiania się, czy dziecko jest zdrowe i w ogóle (bo młodym rodzicom różne rzeczy do głów przychodzą), to moi ponoć chcieli sprawdzić, czy z moim słuchem aby wszystko w porządku... Wzięli grubą encyklopedię czy słownik, otworzyli na środku, przysunęli mi do główki i ŁŁUUUPPP... nie, nie walnęli, tylko gwałtownie zamknęli ponoć uspokajali mnie potem kolejne pół nocy, tak się wystraszyłam. No, ale mieli pewność, że DZIECKO SŁYSZY

no cóż, nie było w każdym szpitalu takiej aparatury jak teraz;-) U mnie jest z WOŚP do badania słuchu i wzroku

[mysiopez]

właśnie doznałam szoku. Mój mąż przed pójściem do pracy poruszył temat porodu.. Miałam rodzić z kuzynką, bo nie chciałam sama, a on nie chciał. A dzis na mnie spojrzał i powiedział, że to Ania ma przeciąć pępowinę? a póżniej zaczał coś pod nosem mamrotać i spytał się czy w razie czego będzie tam ktoś kto mu głowę zszyje.. jutro będe wiedziała czy naprawde chce ze mną rodzić. Ale dla mnie to i tak dużo, ze sam poruszył ten temat.

[olbka]

Napisane przez muron

To naprawdę moment. Gorsze będzie cewnikowane.

Ja miałam cewnikowanie teraz, jak leżałam w szpitalu na nerki. Pół sekundy nawet nie bólu tylko takiego ostrego pieczenia jak przy infekcji. Więc spoko

[muron]

Napisane przez olbka

Ja miałam cewnikowanie teraz, jak leżałam w szpitalu na nerki. Pół sekundy nawet nie bólu tylko takiego ostrego pieczenia jak przy infekcji. Więc spoko

dzięki)))))))

[olbka]

Napisane przez mysiopez

właśnie doznałam szoku. Mój mąż przed pójściem do pracy poruszył temat porodu.. Miałam rodzić z kuzynką, bo nie chciałam sama, a on nie chciał. A dzis na mnie spojrzał i powiedział, że to Ania ma przeciąć pępowinę? a póżniej zaczał coś pod nosem mamrotać i spytał się czy w razie czego będzie tam ktoś kto mu głowę zszyje.. jutro będe wiedziała czy naprawde chce ze mną rodzić. Ale dla mnie to i tak dużo, ze sam poruszył ten temat.

mój też był na początku na nie. Ale sam z siebie szybciutko zmiękł wiesz, im bliżej, tym chłop zaczyna się intensywniej zastanawiać, że może ominie go być może coś najważniejszego na świecie... ale oni potrzebują z 10 x więcej czasu na przemyślenia

[lilijka3]

Napisane przez olbka

Ja miałam cewnikowanie teraz, jak leżałam w szpitalu na nerki. Pół sekundy nawet nie bólu tylko takiego ostrego pieczenia jak przy infekcji. Więc spoko

to nas pocieszyłaś, bo mnie cewnikowali już na sali operacyjnej jak spałam czyli "na śpiocha"także przeżyłam tylko to uczucie, że nie wiesz kiedy robisz siku.......i wyjmowanie nie bolesne ale nie przyjemne

dziewczyny mój to mnie zaszokował w sklepie i w drodze do sklepu, bo na piekarni jego kolega został dziadkiem i mój po słyszanych opowieściach obwieścił, że jeżeli to będzie możliwe, to chce "rodzić" ze mną , no po prostu szok w trampkach, olbka ma rację, faceci potrzebują 10 x więcej czasu, a mój to ze 20 x więcej potrzebuje czasu, żeby zaskoczyć..............

[Louboutinka]

Napisane przez JeSuisUnPapillon

chyba się zdecyduję na ten materac

http://www.hevea.pl/materac-lateksow...era-p-167.html


co myślicie o tych lateksowych?

ja wlasnie od miesiaca analizuje lateksowe materace i na razie wybralam z tej firmy ale nie aloe vera tylko:
http://www.hevea.pl/materac-lateksow...iecy-p-53.html

ale jeszcze szukam dalej daje sobie tydzień i jak lepszego nie znajde to ten kupie..
jest grubszy niz aloe..bo w aloe dali mniej troche lateksu by cene zmniejszyc.. a co do włókien z aloe tez jestem sceptyczna wiec wybieram bez nich

---------- Dopisano o 20:15 ---------- Poprzedni post napisano o 20:09 ----------

Napisane przez mika_am

a mnie dziś zaczoł się 32tydzień czyli 8 miesiąc! Boże jeszcze tylko 2 miesiące!

ja tez dzisiaj zaczynam 32 tydzień..
jeszcze troche i maly bedzie mugł legalnie pchać się na świat bo bedzie w pelni rozwinięty.. a narazie ściskam nogi bo marika mnie troche przerazila wczorajszym wyczynem..
w poniedzialek mam wizyte u lekarza..znowu.. i zobacze czy szyjka mi jeszcze troche wytrzyma by mały za szybko nie uciekł z brzuszka.. ale ma stresa teraz

[JeSuisUnPapillon]

Louboutinko no ten też mnie zaciekawił, ale jak znajdziesz inny to daj mi znać

mi w sklepie pokazywali z Baby's zone - jest o 100zł droższy w sumie w stosunku do hevea ale i też mniej opinii o nim słyszałam, bo więcej osób jednak kupuje czy dla siebie czy dziecka hevea

[mysiopez]

ja jutro zaczynam 32 tydzień. i troche mnie przeraża, że zostało mi tylko 6-8 tygodni bycia "singielką", a póżniej już do końca życia mamą... za to mój mąż już by chciał poznać małego..

[make_up_istka]

A ja zrobiłam te pierniczki i chyba dobre bo goście już 1/3 zjedli (robiłam podwójnie)

[mysiopez]

Napisane przez make_up_istka

A ja zrobiłam te pierniczki i chyba dobre bo goście już 1/3 zjedli (robiłam podwójnie)

zazdroszcze Wam pierników! Ja jestem skazana na te z lidla/biedronki (bardzo pyszne zresztą..) ze względu na uczulenie na miód. A dziś by mnie pani w cukierni normalnie posłała do szpitala. Kupowałam dla meza kostkę piernkową i pytałam się czy aby napewno nie ma miodu. Ona, że jest tylko marmolada... a ja dalej, ale czy w cieście nie ma miodu i druga ekspedientka, bardzej kumata powiedziała, że w samym cieście napewno jest... i jak tu wierzyć sprzedawcom?

[OYE]

Napisane przez muron

n

---------- Dopisano o 19:51 ---------- Poprzedni post napisano o 19:48 ----------


ja także uważam, że być powinna jeśli dotyczy jamy brzusznej, poza tym pacjent na stole znieczulony nie kontroluje swoich odruchów, mięśnie i zwieracze są zwiotczałe. Ze strony lekarza to naprawdę lepsze... Ja tam lewatywy nie demonizuję. To naprawdę moment. Gorsze będzie cewnikowane.

ja zbytnio tego nie analizuje zdaje sie na lekarzy jednak to oni wedza co lepsze
kiedys tu tez praktykwoali lewatywy przy cc i pn ale stwierdzili ze nie ma takiej potrzeby, pewno kiedys w PL tez sie to zmieni

jesli chodzi o cewnikowanie to kompletnie sobie nie przypominam zeby to bolalo czy bylo nie przyjemne

---------- Dopisano o 21:33 ---------- Poprzedni post napisano o 21:27 ----------

Napisane przez Louboutinka

ja wlasnie od miesiaca analizuje lateksowe materace i na razie wybralam z tej firmy ale nie aloe vera tylko:
http://www.hevea.pl/materac-lateksow...iecy-p-53.html

ale jeszcze szukam dalej daje sobie tydzień i jak lepszego nie znajde to ten kupie..
jest grubszy niz aloe..bo w aloe dali mniej troche lateksu by cene zmniejszyc.. a co do włókien z aloe tez jestem sceptyczna wiec wybieram bez nich

---------- Dopisano o 20:15 ---------- Poprzedni post napisano o 20:09 ----------



ja tez dzisiaj zaczynam 32 tydzień..
jeszcze troche i maly bedzie mugł legalnie pchać się na świat bo bedzie w pelni rozwinięty.. a narazie ściskam nogi bo marika mnie troche przerazila wczorajszym wyczynem..
w poniedzialek mam wizyte u lekarza..znowu.. i zobacze czy szyjka mi jeszcze troche wytrzyma by mały za szybko nie uciekł z brzuszka.. ale ma stresa teraz

ja tez kupuje lateksowy antyalergiczny 100% organiczny itd
sadze ze taki bedzie najlepszy, moja coreczka miala problemyz oksrzelami jak byla malutka i teraz jak na to patrze to kto wie czy nie przez materac, oh czemu ja taka madra nie bylam 6 lat temu

Zaciskaj jeszcze 4 tyg!

[Louboutinka]

Napisane przez JeSuisUnPapillon

Louboutinko no ten też mnie zaciekawił, ale jak znajdziesz inny to daj mi znać

mi w sklepie pokazywali z Baby's zone - jest o 100zł droższy w sumie w stosunku do hevea ale i też mniej opinii o nim słyszałam, bo więcej osób jednak kupuje czy dla siebie czy dziecka hevea

jak tylko sie zdecyduje ostatecznie to dam znac.. mam swoich faworytow tylko teraz szukam gdzie taniej i odrazu dam Tobie cynk jak znajde dobrą opcję..
a to ze materac drozszy to nie zawsze ze jest lepszy..a co do lateksowych to tyle sie naczytalam ze chyba ekspertem od nich zostane wiec szukam parametrow a nie tego jak zwie sie firma..

---------- Dopisano o 22:44 ---------- Poprzedni post napisano o 22:39 ----------

Napisane przez OYE

ja tez kupuje lateksowy antyalergiczny 100% organiczny itd
sadze ze taki bedzie najlepszy, moja coreczka miala problemyz oksrzelami jak byla malutka i teraz jak na to patrze to kto wie czy nie przez materac, oh czemu ja taka madra nie bylam 6 lat temu

Zaciskaj jeszcze 4 tyg!

nie marudz nie marudz co kiedys bylo tylko teraz kupuj lateks.. a w usa masz przynajmniej lepszy wybór..
wiesz.. albo sie ma mlodosc albo doswiadczenie im czlowiek jest straszy szczegolnie kobiety to oddaly by duzo doswiadczenia za mlodosc


zaciskam zaciskam aż cellulit na udach mnie boli od zaciskania

[Katarina89]

Nasza ciocia rodziła troszkę ponad miesiąc temu i miała ze sobą lewatywę, bo nie wiedziała czy urodzi przez cc czy sn, bo jak to lekarz stwierdził: Ze względy, że Pani taka młoda, a dziecko jest takie małe, to urodzi Pani siłami natury poprzez CC. Ale ciocia do końca miała nadzieję, że urodzi naturalnie. Wiktorek ważył 4600 i mierzył 63cm
No i jej została lewatywa, więc mówi żebym nie kupowała, wezmę tą jej, bo jej nie potrzebna, a szkoda żebym kasę wydawała.

A co do ilości postów w wątku, to jeżeli nie jest nowy wątek założony, to wątek może mieć max 5000 postów, przy 5001 automatyczne zostaje założony nowy wątek, z tego co kojarzę.

[olbka]

znowu pół nocy nie spałam przez tę nerkę zaczynamy dzisiaj 32 tydzień. Jeszcze chociaż ze 7... ale nocki stają się nie do zniesienia, co chwila budzi mnie ból... Nie chcę brać leków, ale musiałam dzisiaj wziąć nospę, bo bym znowu dostała kolki i dopiero by było

[dewi]

Ja też noc miałam kiepską... wogóle się nie wyspałam. Michaś budził się i kaszlał chyba z 5 razy... mam dość... A jeszcze tyle roboty bo dziś robimy Tż urodziny... ehhhh

[muron]

Napisane przez olbka

znowu pół nocy nie spałam przez tę nerkę zaczynamy dzisiaj 32 tydzień. Jeszcze chociaż ze 7... ale nocki stają się nie do zniesienia, co chwila budzi mnie ból... Nie chcę brać leków, ale musiałam dzisiaj wziąć nospę, bo bym znowu dostała kolki i dopiero by było

rozumiem, dziś jak mnie coś zabolało w boku-pewnie kolka- to mogłam leżeć tylko w jednej pozycji. Poza tym miałam jakiś napięty brzuch... ale sądzę, że to po wczorajszym jedzeniu i siedzeniu, poza tym kibelka to ja nie odwiedziłam.

Już płakać mi się wieczorami chce. Płuca ściśnięte- sapię jak mops. Przy czym nie chcę rodzić wcześniej! Zostały nieco ponad 4 tygodnie

[JeSuisUnPapillon]

ja jak się wtulę do mojej poduchy rogala tak mogę prawie całą noc w jednej pozycji przespać, dopiero rytuał o 4 włączam na przewrót - to wtedy muszę się obudzić zawsze
(mam zakodowane bo jak u rodziców jestem to moja psina zawsze o 4 się budzi żeby ją zdjąć z łóżka i wypuścić z pokoju - bo idzie do rodziców)

mamusia nakupowała mi czekolad ritter także mój tyłek prędko uzyska kształt wielkiego garażu
jeszcze się napaliłyśmy na tą czekoladę z Whittard co Muron polecała także muszę dokonać zamówienia i się delektować...bo cóż zostało na taką pogodę...i zbliżającą się sesję

[dewi]

Napisane przez muron

rozumiem, dziś jak mnie coś zabolało w boku-pewnie kolka- to mogłam leżeć tylko w jednej pozycji. Poza tym miałam jakiś napięty brzuch... ale sądzę, że to po wczorajszym jedzeniu i siedzeniu, poza tym kibelka to ja nie odwiedziłam.

Już płakać mi się wieczorami chce. Płuca ściśnięte- sapię jak mops. Przy czym nie chcę rodzić wcześniej! Zostały nieco ponad 4 tygodnie

ja też z jednej strony chciałabym urodzić... uciska mnie od kilku dni jakieś nerwy i wogóle nie mogę chodzić bo boli mnie lewa noga... od uda do kostki...
Wogóle jest mi cięzko i źle nie jeden raz... A z drugiej strony wiem że jak już urodzimy to nie jeden raz dużo byśmy dały by wskoczył dzidzius choć na chwilkę jeszcze do brzuszka....

[muron]

Napisane przez dewi

ja też z jednej strony chciałabym urodzić... uciska mnie od kilku dni jakieś nerwy i wogóle nie mogę chodzić bo boli mnie lewa noga... od uda do kostki...
Wogóle jest mi cięzko i źle nie jeden raz... A z drugiej strony wiem że jak już urodzimy to nie jeden raz dużo byśmy dały by wskoczył dzidzius choć na chwilkę jeszcze do brzuszka....

ooooo tak to wiem na pewno;-)
Dlatego chciałabym nie być w ciązy, a dziecko z bocianem 6 stycznia;-)


brzuchol wczorajszy, 43 dni do porodu;-)

[olbka]

oj tak, ja też sobie tłumaczę, że jeszcze chociaż z 5 tygodni, oby jak najdłużej... Ale w nocy wyć mi się chce, bo człowiek nieprzytomny a tutaj taka nerka boli i koniec No ale cóż, nikt nie mówił, że w 3 trymestrze będzie różowo

[JeSuisUnPapillon]

a położna nam nagadała że 3 trymestr to okres kiedy się wysypiamy i przygotowujemy do okresu bezsenności, zastanawiam się kiedy ja się ostatni raz wyspałam... w I trymestrze? chyba tak, bo sporo spałam, a teraz po 5h i albo się budzę sama...niby wyspana ale niewyspana albo muszę coś robić w domu