Rrrozmów (prawie) narzeczonych cz. 3 !

[aluniaaaaa]

Ojej, jaka tu cisza panuje Myslalam, ze wejde i ze 3 strony conajmniej do nadrabiania beda, a tu cichutko....

Ciesze sie, ze ta mala wygrala, przynajmniej faktycznie ma talent, a ten Bednarek... nie wiem, jakos patrzec mi sie na niego nie chcialo i to "żucie gumy"

Chociaz jak dla mnie Sabina Jeszka byla fenomenalna i glosem i wygladem... Kurde, nie ma sprawiedliwosci na tym swiecie

---------- Dopisano o 09:15 ---------- Poprzedni post napisano o 08:42 ----------

Ide sie uczyc na to kolo jutrzejsze nieszczesne pierwsze w tym roku

[Gajaa]

Spałam dziś 10 h! Odespałam wczorajszą zarwaną noc

Oglądałam tą bajkę! Czarna Furia moim idolem

Wczoraj zrobiłam sobie małe spa. Peeling, maseczka, wycinanie skórek, ogarnięcie stóp. Nie powiem, żebym się czuła ładniejsza, ale moja twarz wygląda nieco lepiej po @ cierpieniu

Trzymajcie za mnie kciuki. Oby zamiast rozstania w styczniu pojawił się pierścień mocy

Ala, powodzenia! Uświadomiłaś mi, że ja mam kolo za tydzień, ale nie musimy sie na nie uczyć

[Mutny]

Napisane przez Gajaa

Poparzyłam sobie podniebienie wczorajszą zapiekanką i teraz mnie boli, jak jem albo pije coś gorącego. Głupek ze mnie

na pocieszenie Ci powiem, że mi takie coś zdarza się średnio raz na miesiąc najczęściej próbując, czy makaron się już ugotował heh

Napisane przez aluniaaaaa

Znalazlam. Tylko, ze ja mam granatowa dla zwyklego widza moze nie byc szalowa, ale ja jestem zakochana wlazłam w S

fajna, podoba mi się ta tuniczka

Napisane przez studi

znalazłam taka suknię ślubną co o niej sądzicie?

mi się podoba bolerko zdjąć i można szaleć

Napisane przez BeautifulShe

A ja Tż

TŻ w czekoladzie?!

Gaja, trzymam kciuki za Twojego J. , że się wreszcie ogarnię

Netali, mam propozycje, może oddamy cały śnieg Twojemu TŻ? nam on tu jest niepotrzebny, a tak to przynajmniej on się bedzie cieszył

Studi, powodzenia na obiadku ja na takich obiadkach zawsze bardziej się boję, czy mój ojciec mi przypału nie narobi i nie powie czegoś głupiego bo mój ojciec, oprócz tego, że jest cholerykiem to duchem jest jak nastolatek i takie głupie żarty się go czasami trzymają, że szok

[Gajaa]

Dzięki za kciukowanie

Piona za poparzone podniebienie

Zastanawiam się, jak to u mnie będzie z obiadem rodzinnym, jak już TŻ się oświadczy. I on i mój ojciec są tak wygadani, że szok. Dobrze, że ja i mama nadrabiamy papalaniem

Studi, zdaj nam potem relację z tego, jak poszło

[aluniaaaaa]

Ja również trzymam kciuki Gaja za Twojego J.

Podniebienie najczęściej parzę sobie zapiekanką

No właśnie... Te obiady po oświadczynach... Ciekawostka przyrodnicza Ja bede musiala osobno po tate dzwonic, zapraszac rodzicow T.! Tylko ciekawa jestem co z jego bratem bo jak oni sie zareczyli to juz robili takie typowe "zmowiny", planowali slub itd., a u nas tak nie bedzie wiec po co mi jego brat do szczescia pomijam, ze jak oni sie zareczyli to mnie nie zaprosili i bylo mi bardzo, bardzo smutno bo to byla RODZINNA kolacja, a ja sie do tej rodziny NADAL nie zaliczam

[Mutny]

Napisane przez aluniaaaaa

No właśnie... Te obiady po oświadczynach... Ciekawostka przyrodnicza Ja bede musiala osobno po tate dzwonic, zapraszac rodzicow T.! Tylko ciekawa jestem co z jego bratem bo jak oni sie zareczyli to juz robili takie typowe "zmowiny", planowali slub itd., a u nas tak nie bedzie wiec po co mi jego brat do szczescia pomijam, ze jak oni sie zareczyli to mnie nie zaprosili i bylo mi bardzo, bardzo smutno bo to byla RODZINNA kolacja, a ja sie do tej rodziny NADAL nie zaliczam

no już prawie się zaliczasz na pewno Twój TŻ Cię już uważa za swoją rodzinę ja też nie jestem zapraszana na takie ich rodzinne obiadki i jakoś mi to nie przeszkadza, bo nie lubie takich "imprez" a brata nie zapraszaj, u nas będziemy tylko my i nasi rodzice (jak już do tego dojdzie )

[aluniaaaaa]

Mam nadzieje, ze uda mi sie to wynegocjowac u T. Powiem wprost, ze oni ustalali szczegoly slubu, a my chcemy tylko poinformowac, ze sie zareczylismy i z glowy. Ale ciezkie to bedzie, znajac T. i jego podejscie do brata

Ja wlasnie lubie takie spedy rodzinne

Powiem wam, ze nie chce mi sie isc do T. po tych ostatnich wydarzeniach

[Mutny]

Ala, nie przejmuj się, w końcu przychodzisz w odwiedziny do T. a nie do jego brata i szwagierki

kurcze, a czy do ustalania szczegółów ślubu potrzebny jest brat T.? z tego co pamiętam to mój TŻ nie uczestniczył w zmówinach swojej siostry... mój brat też nie będzie uczestniczył w naszych zmówinach (bo i by nie chciał ) moim zdaniem rodzeństwo jest tam niepotrzebne

[BeautifulShe]

Napisane przez Mutny

Ala, nie przejmuj się, w końcu przychodzisz w odwiedziny do T. a nie do jego brata i szwagierki

kurcze, a czy do ustalania szczegółów ślubu potrzebny jest brat T.? z tego co pamiętam to mój TŻ nie uczestniczył w zmówinach swojej siostry... mój brat też nie będzie uczestniczył w naszych zmówinach (bo i by nie chciał ) moim zdaniem rodzeństwo jest tam niepotrzebne

Rodzeństwo można bez problemu "zaatakować" później Tym bardziej, że im przysługują inne rzeczy Jak wieczór kawalerski/panieński, pomoc z ubrankami itd Od Rodzeństwa też bardzo dużo zależy

[alice_007]

ja tez nie brałam udziału w zmówinach mojego brata, a gdyby nawet mnie zaprosili to i tak bym się nie wybrała.

aluniaa, uważam też, że nie powinnaś się przejmować.
Ja miałam trochę gorszą sytuację 1,5 roku temu, gdy ktos z bardzo bliskiej rodziny (dla mnie) zaprosił mojego faceta jako świadka na slub z jakąś inna dziewczyną (koleżanka panny młodej). Byłam wtedy taka smutna i wsciekła zarazem, że odechciało mi się iść na ich wesele. Nie podobało mi się to, że na weselu kogoś tak bliskiego mam być 5 kołem u wozu. Zatkało nas i TZ tez nie wiedział co ma im odpowiedzieć i w koncu z tego zrezygnował i znaleźli sobie kogoś innego za świadka (btw- był to chłopak świadkowej). Ale niesmak pozostał mi do dziś.

[Mutny]

Napisane przez BeautifulShe

Tym bardziej, że im przysługują inne rzeczy Jak wieczór kawalerski/panieński, pomoc z ubrankami itd Od Rodzeństwa też bardzo dużo zależy

wieczoru panieńskiego nie planuję, mój TŻ też imprezowiczem nie jest, więc pewnie też nie bedzie planował a mój brat... hehe... z suknią ślubną ani z garniakiem TŻ na pewno nie pomoże

Alice, no to faktycznie strasznie głupia sytuacja, ale dobrze, że Twój TŻ zdecydował sie odmówić widze, że przesłałaś Wasze zdjęcia na maila pasujecie do siebie a Twojemu to tak pierścionkiem z oczu patrzy, szczególnie, że jeśli dobrze pamietam, to zaczął coś na ten temat przebąkiwać?

Sylvi, cos dla Ciebie dekoracje świateczne : http://www.sadistic.pl/pics/c7eeb0e7be3e.jpg wiem, jestem okropna

[BeautifulShe]

Napisane przez Mutny

wieczoru panieńskiego nie planuję, mój TŻ też imprezowiczem nie jest, więc pewnie też nie bedzie planował a mój brat... hehe... z suknią ślubną ani z garniakiem TŻ na pewno nie pomoże

Alice, no to faktycznie strasznie głupia sytuacja, ale dobrze, że Twój TŻ zdecydował sie odmówić widze, że przesłałaś Wasze zdjęcia na maila pasujecie do siebie a Twojemu to tak pierścionkiem z oczu patrzy, szczególnie, że jeśli dobrze pamietam, to zaczął coś na ten temat przebąkiwać?

Sylvi, cos dla Ciebie dekoracje świateczne : http://www.sadistic.pl/pics/c7eeb0e7be3e.jpg wiem, jestem okropna

To my Ci taki wieczorek

Alice, ale powinnaś spojrzeć na to z tej strony, że Twój Tż sam z tego zrezygnował Czyli jest grzecznym Tż

[Mutny]

Napisane przez BeautifulShe

To my Ci taki wieczorek

hehe, dzięki Kochane nawet wieczór panieński na wizażu z Wami byłby super

[BeautifulShe]

Napisane przez Mutny

hehe, dzięki Kochane nawet wieczór panieński na wizażu z Wami byłby super

Będziemy Ci świńskie obrazki wysyłać, kupimy Ci takie uszy i ogonek króliczka playboya i do tego nagramy Ci jakiś występ tańczących panów

[alice_007]

dzięki niektórzy nawet stwierdzili, że jesteśmy do siebie podobni.
Charaktery mamy tak samo wredne, więc pod tym względem pasujemy

kochane, podpowiedzcie mi- co kupić na gwiazdkę TZ?
Z listy należy wykluczyć:
zegarek
pen drive
dysk przenośny
zboczone slipki
książkę- instrukcja obsługi kobiety
album ze zdjęciami


Po 7 latach wybór prezentu jest dużym problemem.

Aha- fundusz- 50-100 zł

[Mutny]

hmm, domyślam sie, że te wszystkie prezenty wymienione już dostał? więc pewnie uznaje tylko praktyczne prezenty... więc może coś związane z hobby? czym się interesuje?

[alice_007]

komputerami

[Mutny]

może jakąś wypasioną myszkę albo jakies inne akcesoria do kompa? może mówił Ci ostatnio co zamierza sobie kupić, ale trochę szkoda mu akurat teraz pieniedzy i musi zaczekac z zakupem?

[studi]

hej!ja już po obiedzie, oczywiście mama pełna steru, ja nie lepiej żołądek stanął dęba i niewiele z tego mogłam zjeść co było na stole:-P A więc przez 3 godziny nawijaliśmy o wszystkim i o niczym-pogoda, psy.koty, wycieczki, byłam pewna,że temat ślubu w ogóle nie zostanie poruszony...Na koniec "teściowa" rzuciła hasło,że ślub do roku, oczywiście jest to nie wykonalne, no ale mamy przejść się po salach i dowiedzieć się kiedy jest możliwy najbliższy termin...My i tak zostajemy przy swoim,slub we wrześniu 2012 i stanęło na 50 osobach;-p

[Kohnelia20]

50 osób to już fajne wesele
dobrze że wszystko fajnie wyszło

[baby montana]

Napisane przez aluniaaaaa

Pewnie, ze dala. Mialam robiona kawitacje, wyciskanie i algi mi kladla, a wczesniej jakies pilingi sringi a efekty widze, ale po tygodniu (tak ostatnio mialam)

A tam kolo kosmetyczki jest salon sukien slubnych (studi wie - Agora na Oporowie ), i dziewczyny ogladaly suknie, a ja widzialam jedna taka sliczna ale stala tylem ale stanelam na palcach i wygladalo jakbym ją miala na sobie głupek ze mnie

Zawsze jak tam jestesmy to mama do mnie: A wezmiesz mnie na wybieranie sukniiiii?

ja po tygodniu już nie widzę efektu haha, niestety tak szybko mi się skóra zanieczyszcza...

Napisane przez sylvi_86

nie lubie ani tego ani tego

ja uwielbiam owoce w czekoladzie

Napisane przez aluniaaaaa

Ja również trzymam kciuki Gaja za Twojego J.

Podniebienie najczęściej parzę sobie zapiekanką

No właśnie... Te obiady po oświadczynach... Ciekawostka przyrodnicza Ja bede musiala osobno po tate dzwonic, zapraszac rodzicow T.! Tylko ciekawa jestem co z jego bratem bo jak oni sie zareczyli to juz robili takie typowe "zmowiny", planowali slub itd., a u nas tak nie bedzie wiec po co mi jego brat do szczescia pomijam, ze jak oni sie zareczyli to mnie nie zaprosili i bylo mi bardzo, bardzo smutno bo to byla RODZINNA kolacja, a ja sie do tej rodziny NADAL nie zaliczam

oj skąd ja to znam...

Napisane przez BeautifulShe

Będziemy Ci świńskie obrazki wysyłać, kupimy Ci takie uszy i ogonek króliczka playboya i do tego nagramy Ci jakiś występ tańczących panów

haha z siostrą ostatnio kupiłyśmy bilety na mydeal na taki występ, niedługo idziemy

Napisane przez studi

hej!ja już po obiedzie, oczywiście mama pełna steru, ja nie lepiej żołądek stanął dęba i niewiele z tego mogłam zjeść co było na stole:-P A więc przez 3 godziny nawijaliśmy o wszystkim i o niczym-pogoda, psy.koty, wycieczki, byłam pewna,że temat ślubu w ogóle nie zostanie poruszony...Na koniec "teściowa" rzuciła hasło,że ślub do roku, oczywiście jest to nie wykonalne, no ale mamy przejść się po salach i dowiedzieć się kiedy jest możliwy najbliższy termin...My i tak zostajemy przy swoim,slub we wrześniu 2012 i stanęło na 50 osobach;-p

zazdroszczę, że w sumie tak gładko poszło

[studi]

a dziękuję nie wiem tylko kiedy się za sala będziemy rozglądać, bo chłop mój poźno teraz pracę kończy a ja sama nie będę decydować;/

[aluniaaaaa]

Napisane przez alice_007

aluniaa, uważam też, że nie powinnaś się przejmować.
Ja miałam trochę gorszą sytuację 1,5 roku temu, gdy ktos z bardzo bliskiej rodziny (dla mnie) zaprosił mojego faceta jako świadka na slub z jakąś inna dziewczyną (koleżanka panny młodej). Byłam wtedy taka smutna i wsciekła zarazem, że odechciało mi się iść na ich wesele. Nie podobało mi się to, że na weselu kogoś tak bliskiego mam być 5 kołem u wozu. Zatkało nas i TZ tez nie wiedział co ma im odpowiedzieć i w koncu z tego zrezygnował i znaleźli sobie kogoś innego za świadka (btw- był to chłopak świadkowej). Ale niesmak pozostał mi do dziś.

Oj, no to bardzo nie fajnie ale dobrze, ze taka decyzje podjal twoj tż, brawa dla niego W tym momencie ciesze sie, ze nie mam rodzenstwa, nie mam problemu przynajmniej

Napisane przez BeautifulShe

Będziemy Ci świńskie obrazki wysyłać, kupimy Ci takie uszy i ogonek króliczka playboya i do tego nagramy Ci jakiś występ tańczących panów

Taaaaak to kiedy imprezka?

Napisane przez Mutny

może jakąś wypasioną myszkę

Dokladnie to samo pomyslalam!!!

Napisane przez studi

My i tak zostajemy przy swoim,slub we wrześniu 2012 i stanęło na 50 osobach;-p

No to idealnie Super, ze sie wszystko udalo!

A powiedz, jak to wygladalo? Przyszedl narzeczony z kwiatami dla mamy i flaszeczka dla taty?

Wrocilam od T. Jak mnie odwozil, taka byla rozmowa (różowe to ja ):
- no mow cos kotus
- ale co?
- no np. że kochasz?
- kocham
- że jedziemy do Krakowa
- jedziemy
- że masz dla mnie niespodzianke
- mam ogromna niespodzianke, nawet nie wiesz jak wielka!
- (ja juz banan na twarzy)
- dlugie, prostokatne, papierowe
-
- bilet
- faaaajnie

No i dzisiaj byl ten dzien, jak to na fejsie byla grupa, że czasem trzeba sie po prostu ku**a rozplakac

[studi]

teściu dał mojej mamie kwiaty, wydawało mi się,że to Tż powinien ale mniejsza z tym, każdy był zdenerwowany i takie tam...tato nie żyje od 2 lat więc była nas tylko 5-osób, teściowa zrobiła ciasto a my całą wyżerkę z winem włączniepodział obowiązków

[aluniaaaaa]

A no i dobrze - każdy sie zaangazowal

Przykro mi z powodu taty

[studi]

i nie będzie miał mnie kto do ołtarza zaprowadzić....ech takie życie;(
każdy coś zrobił i jakoś poszło, nawet rozmowa się kleiła Ala to on ma bilet i pierścionek i jeszcze się z Tobą droczy

[aluniaaaaa]

Droczy sie malpiszon, ja wiem ale lepsze to niz mialby sie obrazac

A ja dzisiaj mialam kiepski dzien w sumie. Ale za to kupilam sobie futeralik ja wiem, jak dziecko

Ale wiecie co, chyba musialam sobie dzisiaj poplakac bo juz tyle emocji we mnie bylo, ze po prostu puscily Moze ja wyolbrzymiam, albo szukam dziury w calym, ale wiecie co? Siedzimy przy stole, wszyscy bo i rodzice T. i brat z zona no i my. I ich mama naklada salatke! Wszystkim ona nalozyla, a przyszla moja kolej to postawila przede mna miske i "nakladaj sobie"... Ja wiem, ze mam rece i sama sobie przeciez zawsze nakladam, ale myslalam, ze jak wszystkim naklada (łącznie z samą soba) to i mi...

[studi]

Ala baba ma tupet, ale odpuść sobie, bo nie wygrasz z teściową NA szczęście to Ty będziesz po swojemu układać sobie życie z TŻ a ona nie będzie miała nic do powiedzenia...

[aluniaaaaa]

Wiem i odpuszczam, ale kurde... zazdrosna jestem, ale w tym sensie, ze ona ma T. na codzien w domu, a ja musze zyc od weekendu do weekendu na prawde to juz meczy Pociesza mnie tylko mysl, ze jak facet traktuje matke tak i żone bedzie traktowal wiec sie ciesze, ale chce już go miec tylko dla siebie...

Eh... 19 dni - tor przeszkod

[studi]

matki zawsze będą podstępne dla synowych-bo one kradną im synalka
Wiesz z teściową nie wygrasz, to jest matka dla TŻ i to jest święte, ale jak razem zamieszkacie to wówczas to Ty jej nie podasz sałatki Najważniejsze to żebyście mieszkanie znaleźli i wsio ryba