Maluszki nasze rosną a buzinkę mają wciąż radosną:) - Strona 10 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Być rodzicem > Poczekalnia - będę mamą

Notka

Poczekalnia - będę mamą Forum dla przyszłych rodziców. Poczekalnia - będę mamą to miejsce, w którym podzielisz się tematami związanymi z oczekiwaniem na potomstwo.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2010-11-28, 13:32   #271
zgadnij_MS
Zakorzenienie
 
Avatar zgadnij_MS
 
Zarejestrowany: 2007-09
Wiadomości: 7 744
Dot.: Maluszki nasze rosną a buzinkę mają wciąż radosną:)

Maksio jak wyszedl na powietrze to kimął Mogłam w spokoju odśnieżyć, tatuś synka obserwował

Znam osobę, która podżyrowala pożyczkę (obie te osoby sobie naprzemiennie żyrowały w pracy). Pech chciał, że popełnił samobójstwo i drugi się buja i zwraca...

My mamy sporo rzeczy używanych, ale albo z all, albo z ciucholandu, a prócz prezentów dla Maksia nic od nikogo nie dostaliśmy, z resztą nie wyobrażam sobie zwrotu ciuszków w większości upacianych jedzeniem Jak na razie dajemy radę i oby tak pozostało

Maksio ma swoją drugą drzemkę
__________________
Bez zbędnych ceregieli

zgadnij_MS jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-11-28, 14:41   #272
zebra666
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2009-04
Wiadomości: 13 061
Dot.: Maluszki nasze rosną a buzinkę mają wciąż radosną:)

Zgadnij nie no żyrantem napewno nie zostałabym Nawet zaufanie ma granice. Choć mojemu tacie podżyrował kredyt sąsiad no ale ja bym się tego nie podjeła.

Lindsley teraz w domku ma bodziaka, bluze, rajstopki i grube skarpetki. Na polko ubieram na to kombinezon( odkąd jest zimowo czyli od 2 dni), czapke, szalik, grube rękawiczki i buciki. Zaraz wrzuce na album fotki to możesz zobaczyć.
__________________



zebra666 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-11-28, 15:35   #273
lindsley
Zakorzenienie
 
Avatar lindsley
 
Zarejestrowany: 2009-01
Wiadomości: 7 262
Dot.: Maluszki nasze rosną a buzinkę mają wciąż radosną:)

Z tym żyrowaniem to tak... Jesteśmy trzeci do spłaty, jakby co tfu tfu to najpierw jest żona a potem teściowa szwagra.

Zgadnij my nic nie musimy oddawać. Tzn jakby się komuś coś przytrafiło to wiadomo, co będzie w miarę to dostaną z powrotem ale to nie tak że mamy "nie zniszczyć i oddać"

Michaś też zasnął na spacerze. A byliśmy 1,5h. Ślisko strasznie 1-2cm śniegu. Gdyby nie wózek to kilka razy bym orła fiknęła...
__________________
Pojawiłeś się niespodziewanie w kwietniowy poranek i wywróciłeś nasz świat do góry nogami

Michaś
lindsley jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-11-28, 16:58   #274
zgadnij_MS
Zakorzenienie
 
Avatar zgadnij_MS
 
Zarejestrowany: 2007-09
Wiadomości: 7 744
Dot.: Maluszki nasze rosną a buzinkę mają wciąż radosną:)

lindsley i jak się spacerówka sprawuje?
__________________
Bez zbędnych ceregieli

zgadnij_MS jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-11-28, 17:12   #275
Ollliwka
Zakorzenienie
 
Avatar Ollliwka
 
Zarejestrowany: 2008-11
Lokalizacja: Łódź
Wiadomości: 3 546
Dot.: Maluszki nasze rosną a buzinkę mają wciąż radosną:)

lind fajne fotki a ludzi to spotykasz czasem na spacerku czy to rzadkość? u mnie np. w tygodniu jest mało czasami w ogóle za to w weekendy już deko więcej, ale wiadomo, że jak odbije się bardziej w las to nie ma masz jakieś wieści od kretencji
Pytam bo za godzinkę do szpitala jadę
__________________
Ollliwka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-11-28, 17:20   #276
zgadnij_MS
Zakorzenienie
 
Avatar zgadnij_MS
 
Zarejestrowany: 2007-09
Wiadomości: 7 744
Dot.: Maluszki nasze rosną a buzinkę mają wciąż radosną:)

Info z wątku listopadówek, oczywiście

Wiadomość od Kretencji:

Tęskno mi za forum Czuję się coraz lepiej, udało mi się dziś wziąć prysznic i podnieść małego z łóżeczka. Tymek zdrowy, mało płacze i dziś udało mu się troszkę zassać cyca, co mnie bardzo cieszy Jak dobrze pójdzie, wychodzimy we wtorek rano.Pozdrawiam.

Kretencjo
__________________
Bez zbędnych ceregieli

zgadnij_MS jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-11-28, 18:14   #277
zebra666
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2009-04
Wiadomości: 13 061
Dot.: Maluszki nasze rosną a buzinkę mają wciąż radosną:)

Lindsley nawet u ans dzisiaj w domku było 16 stopni jak popatrzyłam na termometr. Teraz z 18 jest- ale ja już tak przyzwyczajona jestem

Fajną macie trase spacerową. W sumieteż amm gdzie chodzić ale na dłuższą mete nudze się... W mieście jest inaczej, ale ogród, wieś to jednak dla dziecka najlepsze co może być.
__________________



zebra666 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-11-28, 18:33   #278
lindsley
Zakorzenienie
 
Avatar lindsley
 
Zarejestrowany: 2009-01
Wiadomości: 7 262
Dot.: Maluszki nasze rosną a buzinkę mają wciąż radosną:)

Cytat:
Napisane przez Ollliwka Pokaż wiadomość
lind fajne fotki a ludzi to spotykasz czasem na spacerku czy to rzadkość? u mnie np. w tygodniu jest mało czasami w ogóle za to w weekendy już deko więcej, ale wiadomo, że jak odbije się bardziej w las to nie ma masz jakieś wieści od kretencji
Pytam bo za godzinkę do szpitala jadę
Czasem spotykam a i aut dużo jeździ bo tamtędy często ludzie wracają z pracy i omijają korki albo rowerami - lepiej niż ruchliwą drogą... Czasem ktoś z psem idzie, kilka razy starszych ludzi z kijkami widziałam... Często też nikogo nie ma i trochę mam stracha

Do Kreti pisałam jak się czuje i jak Tymek i odpisała mi mniej więcej to co Zgadnij wkleiła...


Cytat:
Napisane przez zebra666 Pokaż wiadomość
Lindsley nawet u ans dzisiaj w domku było 16 stopni jak popatrzyłam na termometr. Teraz z 18 jest- ale ja już tak przyzwyczajona jestem

Fajną macie trase spacerową. W sumieteż amm gdzie chodzić ale na dłuższą mete nudze się... W mieście jest inaczej, ale ogród, wieś to jednak dla dziecka najlepsze co może być.
My czasem zimą rano mamy 16 ale dla mnie to za zimno a i jeszcze od podłogi ciągnie trochę to dla Misia już w ogóle...

Też na tych spacerach się nudzę, nie znam tu za dużo ludzi i nie mam z kim chodzić na spacery... Latem to siedziałam w ogrodzie i czytałam gazety... Są + i - wsi i miasta. W mieście można chociaż gdzieś wystawy pooglądać czy wyskoczyć z wózkiem na zakupy, na ludzi popatrzeć

Mały miał dość dobry humor i wymyśliłam sobie że zrobimy babkę i mi się rozpłakał na dźwięk miksera Babka cudem wyszła, Misiek już śpi od pół h. Pewnie za pół h się obudzi i będzie znów marudził do północy... Coś ciężkie te wieczory ostatnio. Dobrze że tz za godz będzie w domu

---------- Dopisano o 18:33 ---------- Poprzedni post napisano o 18:24 ----------

Cytat:
Napisane przez zgadnij_MS Pokaż wiadomość
lindsley i jak się spacerówka sprawuje?
A dobrze, nie narzekam, chociaż bym zastosowała kilka innych rozwiązań chyba...
__________________
Pojawiłeś się niespodziewanie w kwietniowy poranek i wywróciłeś nasz świat do góry nogami

Michaś
lindsley jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-11-28, 21:11   #279
lindsley
Zakorzenienie
 
Avatar lindsley
 
Zarejestrowany: 2009-01
Wiadomości: 7 262
Dot.: Maluszki nasze rosną a buzinkę mają wciąż radosną:)

Od jutra zmieniam plan dnia... Muszę poprzestawiać trochę wcześniej drzemki i po południu zrobić 3 bo Misiek po kąpaniu śpi godzinę i chce się bawić. Już kiedyś tak było i niechętnie to robię bo jak zasypiał na noc już o 18-18.30 to miałam fajny długi wieczór. No ale poprzestawiało mu się więc trzeba iść na jakiś kompromis...

A i muszę go pochwalić, zaczyna kombinować z raczkowaniem. Motywator miał konkretny - postawiłam laptopa na podłodze Ech komputerowiec za tatusiem (i mamusią) mi rośnie

Idę działać do kuchni bo mam kawał mięcha w lodówce i nie mam się kiedy do niego dobrać (w sensie zamarynować żeby za kilka dni upiec i będzie pycha szyneczka na kanapki)
__________________
Pojawiłeś się niespodziewanie w kwietniowy poranek i wywróciłeś nasz świat do góry nogami

Michaś
lindsley jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-12-01, 10:30   #280
lindsley
Zakorzenienie
 
Avatar lindsley
 
Zarejestrowany: 2009-01
Wiadomości: 7 262
Dot.: Maluszki nasze rosną a buzinkę mają wciąż radosną:)

Huuuraaaaaaaaa
__________________
Pojawiłeś się niespodziewanie w kwietniowy poranek i wywróciłeś nasz świat do góry nogami

Michaś
lindsley jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-12-01, 10:46   #281
zgadnij_MS
Zakorzenienie
 
Avatar zgadnij_MS
 
Zarejestrowany: 2007-09
Wiadomości: 7 744
Dot.: Maluszki nasze rosną a buzinkę mają wciąż radosną:)

Cytat:
Napisane przez lindsley Pokaż wiadomość
Huuuraaaaaaaaa
Już miała do Ciebie pisać sms z nr gg
__________________
Bez zbędnych ceregieli

zgadnij_MS jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-12-01, 10:47   #282
Ollliwka
Zakorzenienie
 
Avatar Ollliwka
 
Zarejestrowany: 2008-11
Lokalizacja: Łódź
Wiadomości: 3 546
Dot.: Maluszki nasze rosną a buzinkę mają wciąż radosną:)

no w końcu się przywitam z Wami ale snieżyce nastały a w poniedziałek masakra była jak wyszłam ze szpitala Tż z pracy wracał 6 godzin a normalnie 15 min.

lind przynudzam Ci wiem.... ale masz jakies info od kretencji wczoraj wyszła już?
__________________
Ollliwka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-12-01, 11:06   #283
lindsley
Zakorzenienie
 
Avatar lindsley
 
Zarejestrowany: 2009-01
Wiadomości: 7 262
Dot.: Maluszki nasze rosną a buzinkę mają wciąż radosną:)

Nie pisałam z kreti Jakoś tak wyszło... Zaraz napiszę i do Gimikis też
A dziś już od rana kłótnie z Tz przez pogodę i humor do bo miałam jechać do sklepu i ja najpierw ja a potem tz próbowaliśmy auto otworzyć (uroki braku zamka na pilota) a jak już tz się udało to nie odpalił bo... wentylator był włączony i po pierwszym zakręceniu padł akumulator ( i już gadka że zostawiłam wentylator)

U mnie ok 10-15 cm sniegu i dziś rano -15 teraz ok -13st. Wczoraj z Misiem byliśmy godzinkę na spacerze (-9st) ale dziś sobie odpuścimy, ja miałam dość przez te 20min jak samochod próbowałam otworzyć Masochistką nie jestem.

A mieliśmy dziś lub w pt jechać na szczepienie i pewnie sobie też odpuścimy chyba że teścia poproszę żeby nas zawiózł

Jedzenia nam starczy nawet na tydzień (po chlebek mam rzut beretem, nawet piekarnię mam 300m od domu) ale za 4-5 dni braknie nam pampków I od razu mam pytanie, jakie używacie, jak je oceniacie i po ile są? Mam ochotę wypróbować Dada ale 1) bratowa nie była zadowolona, 2) nie wiem jak cenowo za szt wychodzą (rozm 4) i czy się właściwie opłaca w porównaniu do pampersów w promocji (ostatnio jakie znalazłam to wychodziło 0.61zł/szt)
__________________
Pojawiłeś się niespodziewanie w kwietniowy poranek i wywróciłeś nasz świat do góry nogami

Michaś
lindsley jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-12-01, 11:21   #284
Ollliwka
Zakorzenienie
 
Avatar Ollliwka
 
Zarejestrowany: 2008-11
Lokalizacja: Łódź
Wiadomości: 3 546
Dot.: Maluszki nasze rosną a buzinkę mają wciąż radosną:)

lindsley aha... no, ale jak odpisza to daj znać

u nas też -13 ja chodze z psem bo Tz w pracy do 16.00 plus powrót wiec spacerki mam, nawet 3 razy dziennie

ale dobre zapasy musisz robić , że na tydzien masz jedzonka u nas jak jedziemy na duze zakupy w pt np. to w pon. juz trzeba kupowac kolejne twarożki , szynke itd. szynka długo nie polezy bo jakies 2 gora 3 dni a twarozki jemy codziennie wiec troche schodzi... chleb i bułki to wiadomo , że co 2gi dzien przynajmniej u nas bo Tz sporo pieczywa wcina.
__________________
Ollliwka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-12-01, 11:25   #285
zebra666
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2009-04
Wiadomości: 13 061
Dot.: Maluszki nasze rosną a buzinkę mają wciąż radosną:)

Wreszcie działa Ja dzisiaj nie ide na spacerek, bo strasznie wieje tym śniegiem i wyjątkowy mróz. Byłam tlyko psu jeść zanieśc i dziękuję Ale tak do wczoraj to codziennie wychodziliśmy
Nawet odwiedziłam chrzestnego Piotrusia, bo syne mu się urodził Całkiem fajnie było, ale potem w domu wszytsko na biegu robiłam- gotowałam, sprzatałam i jeszcze mały wylał mi wode z wanienki jak kąpiel szykowałam i pokój pływał
__________________



zebra666 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-12-01, 11:27   #286
lindsley
Zakorzenienie
 
Avatar lindsley
 
Zarejestrowany: 2009-01
Wiadomości: 7 262
Dot.: Maluszki nasze rosną a buzinkę mają wciąż radosną:)

Cytat:
Napisane przez Ollliwka Pokaż wiadomość
ale dobre zapasy musisz robić , że na tydzien masz jedzonka
No pieczywo to wiadomo, ale jak mam miejsce to chlebek mrożę i nie muszę chodzić co dzień... Wędliny też czasem mrożę. A dziś lub jutro upiekę szyneczkę bo się marynuje w lodówce (chociaż z powodzeniem mogłabym trzymać na werandzie bo tam ogrzewania nie ma) Mam pełną spiżarnię dżemów, kompotów, ogórków itp. W zamrażarce mięso na obiady. W warzywa zaopatrują mnie rodzice i siostra także sporo tego w piwnicy... W szafkach pełno ryżu, makaronu, mąki i cukru... Lubię wszystko mieć

Właśnie dostałam wiadomość od Kreti
Witam Od wczoraj jesteśmy w domu, na razie staram się nabrać sił, choć jest tyle do zrobienia! Mąż pomaga i jest zakochany w małym Po cięciu czuję się już w miarę, choć jeszcze chodzę jak Qasimodo Tymek jest aniołem, prawie nie płacze. Zdjęcie wkrótce
__________________
Pojawiłeś się niespodziewanie w kwietniowy poranek i wywróciłeś nasz świat do góry nogami

Michaś
lindsley jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-12-01, 11:30   #287
zgadnij_MS
Zakorzenienie
 
Avatar zgadnij_MS
 
Zarejestrowany: 2007-09
Wiadomości: 7 744
Dot.: Maluszki nasze rosną a buzinkę mają wciąż radosną:)

Ja to mam frajde z odśnieżania

Później proszę o poradę w k

---------- Dopisano o 11:30 ---------- Poprzedni post napisano o 11:28 ----------

To my podobnie jak Lindsley, sporo rzeczy mamy pomrożonych włącznie z tym, że ostatnio robimy zapasy chleba i nie trzeba sie teraz przez zaspy przedzierać... Wędlinke mamy z tyg na tydzień z rynku więc spokojnie daje radę

Mimo to i tak często w sklepie jesteśmy
__________________
Bez zbędnych ceregieli

zgadnij_MS jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-12-01, 11:49   #288
Ollliwka
Zakorzenienie
 
Avatar Ollliwka
 
Zarejestrowany: 2008-11
Lokalizacja: Łódź
Wiadomości: 3 546
Dot.: Maluszki nasze rosną a buzinkę mają wciąż radosną:)

a odsnieżałyście w zeszłą zime jak w ciąży chodziłyście ostatnio tyle napadało a ja nic nie odgarniałam łopata bo jakos sie boje , że zacznie mnie boleć brzuch np. nie wiem zresztą czy moge

lind, zgadnij ja też mam sporo makaronu, ryżu , cukru czy mąki w szafkach chodzi mi o bardziej sniadaniowe produkty typu twarozki , 10 nie nakupie bo terminy waznosci sa zazwyczaj ze 3 dni szynka to sama chemia teraz , po 3 dniach to lepiej nie jeść... ja ostatnio leniwa jestem bo nawet do mojego kochanego leclerca nie jezdze juz często po 1 sze nie chce mi sie bo zimno a po 2 gie oszczedzac musimy... na psa ostatnio tyle poszło kasy u weterynarza i na moje leczenie tak samo

lind thx za info pewnie kretencja sama niebawem napisze
__________________

Edytowane przez Ollliwka
Czas edycji: 2010-12-01 o 11:50
Ollliwka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-12-01, 11:52   #289
Kakusia
Zakorzenienie
 
Avatar Kakusia
 
Zarejestrowany: 2005-12
Wiadomości: 3 290
Dot.: Maluszki nasze rosną a buzinkę mają wciąż radosną:)

No wkońcu.... Nie miałam się nawet do kogo odezwać, doradzić, już dziczałam bez wizażu! aż za pracę mgr się wzięłam
Z racji, że dawno mnie nie było to poodpisuję na zaległe posty...

Zeberka no właśnie - niby NFZ ale musisz płacić. A u Warszawskiego widzę, że niewiele drożej wychodzi. No skoro za plomby bierze od 60 wzwyż to raptem tylko 15zł więcej niz na NFZ gdzie trzeba się naczekać a naczekać (i to jeszcze robią po jednym zębie bo inny czekają!)

Do fryzjera chodziłam do Trendów do Maxa, ale nie mam teraz kasy, żeby za samą grzywkę dawać 45zł nie mówiąc o casie żeby spędzić tam conajmniej 2h. Więc zaczęłam chodzić na Zieloną do tego małego saloniku - TŻ tam chodzi i jest mega zadowolony. Za grzywkę zapłaciłam 3zł ale coz tego, że facet mi ją krzywo obciął A Ty gdzie chodzisz? Bo rozpaczliwie poszukuję fryzjera!!!

Lindsley pisałaś o teściu i o ogrzewaniu. A jeśli Ci jest za zimno nie możesz sama dorzucić do pieca? Kurcze tak całe życie być zależnym to wymarzniesz Nam
Po tej awarii nie czyta zdjęć, nie wiem co wkleiłaś
Super, że Kretencja urodziła Ucałuj ją smskowo ode mnie też, ciekawe czy już w domu z Tymusiem?
Powiedz mi, odkręcałaś pałąk ze spacerówki? Bo tak bardzo Nam nie przeszkadza, ale zastanawiam się czy nie wygodniej będzie narazie bez Niej póki Dominiczka leży...

Pisałaś, że przebieracie Małego na przewijaku - nie utrzymałabym już tam Dominiczki Nam przewijak służy już tylko do kąpieli (kładziemy przewijak na pralce od góry ładowaną mamy i na nim wszystko wykonujemy odnośnie kąpieli), ale przewijamy i przebieramy już na łóżku większa przestrzeń dla brykającego dziecka

U Nas też zima na całego - o ile wczoraj było max -9 ale w miarę przyjemny mróz (co tam że zmarzłam i smarkam) to dzisiaj jest takie wiatrzysko, że niby termometr pkazuje -9 ale plus wiatr to daje napewno conajmniej -12... Dziś nie wychodzimy śnieżyca jakaś dziwna nie będę ryzykować. Gorzej że chleba nie mam

No i super się jeździ wózkiem po śniegu nie mam pytań koła przednie zablokowałam bo i tak wózek ślizga się po chodniku. Nie mówiąc, że chodniki odśnieżone są tylko te przy klatkach, reszta to jedynie wydreptana wąska ścieżka ale dawałam radę

Pisałaś też, że nie śpi Wam wieczorami - mamy ten sam problem - usypiam Ją po 19 i o ile przy piersi uśnie odrazu to przebudza się po 20min i płacz... W sobotę obudziła się wyspana i też wzieliśmy Ją na Mam talent ale nie ogląda z Nami nie pozwalamy Jej w ogóle patrzeć na tv - tymbardziej o takiej porze - dla dziecka to nadmiar bodźców wzrokowych - pobudzasz Mu układ nerwowy późnym wieczorem,a to napewno nie służy słodkim snom Żeby to nie zabrzmiało jak przemądrzanie się, Dominiczka robi wszystko, żeby obrócić się i patrzeć na tv, ale nie pozwalamy Jej - tak Ją układamy, żeby była tyłem do tv - jeszcze się w życiu naogląda
No w każdym razie w weekend taka wyspana była, a od poniedziałku przebudza się wieczorami z płaczem Nie wiem co jest grane Wczoraj nawet w moich ramionach popłakiwała. Może to ząbki?? Powiem TŻtowi, żeby kupił dziś Viburcol...

Co do MamTalent, ta mała zaskoczyła chyba wszystkich no cóż, ludzie się zlitowali, bo wkońcu dziecko zbierało na dom dla rodziców A tyle talentów poszło w odstawkę

Zeberka to pogodę mamy taką samą - też do wczoraj wychodziłam codziennie - ale dziś tylko głowę przez okno wychyliłam

Lindsley my też musimy na taką zimę w razie W auto pożyczyć albo prosić się, żeby ktoś zawiózł ( w tą sobotę ur. szwagierki - musimy się z kimś zabrać, 15 grudnia znowu Prokocim - jak pogoda się utrzyma to musimy auto pożyczyć...)

Olliwka jakie twarożki jecie?

Eh no to ja biorę się dalej za mgr...
A która mi wyśle na priv linka do K bo ja oczywiście zgubiłam?
__________________
Nasz Ślub

Nasza Córunia



Moje drugie serce, inny rytm Mego życia - Dominiczka

Edytowane przez Kakusia
Czas edycji: 2010-12-01 o 11:55
Kakusia jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-12-01, 11:52   #290
zebra666
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2009-04
Wiadomości: 13 061
Dot.: Maluszki nasze rosną a buzinkę mają wciąż radosną:)

Olliwka ja nie odśnieżałam na szczęscie
__________________



zebra666 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-12-01, 11:53   #291
lindsley
Zakorzenienie
 
Avatar lindsley
 
Zarejestrowany: 2009-01
Wiadomości: 7 262
Dot.: Maluszki nasze rosną a buzinkę mają wciąż radosną:)

Cytat:
Napisane przez zebra666 Pokaż wiadomość
Wreszcie działa Ja dzisiaj nie ide na spacerek, bo strasznie wieje tym śniegiem i wyjątkowy mróz. Byłam tlyko psu jeść zanieśc i dziękuję Ale tak do wczoraj to codziennie wychodziliśmy
Nawet odwiedziłam chrzestnego Piotrusia, bo syne mu się urodził Całkiem fajnie było, ale potem w domu wszytsko na biegu robiłam- gotowałam, sprzatałam i jeszcze mały wylał mi wode z wanienki jak kąpiel szykowałam i pokój pływał
My oprócz pn tez chodzilismy na spacery. Wtedy to wiaaaałooooooooooooo.....
To jeszcze w pokoju kapiecie? My juz chyba od wrzesnia w lazience bo chlapal, teraz przestal ale nie chcialoby mi sie wody nosic do pokoju :niee:

Oliwko ja odśnieżalam tylko auto w ciazy... Reszte robił tz. Zreszta dalej bedzie robil ja tylko wczoraj schody i kawalek przed domem odgarnelam zeby na spacer wyjsc bo tz do 11 nie zdażył
__________________
Pojawiłeś się niespodziewanie w kwietniowy poranek i wywróciłeś nasz świat do góry nogami

Michaś

Edytowane przez lindsley
Czas edycji: 2010-12-01 o 11:55
lindsley jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-12-01, 12:00   #292
zebra666
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2009-04
Wiadomości: 13 061
Dot.: Maluszki nasze rosną a buzinkę mają wciąż radosną:)

Kakusia właśnie dlatego mam wózek jaki mam- miałam ograniczony wybór i wziełam z wszytskimi dużymi kołami bez obrotowych. Na wiosne znowu w haucku pojeździmy

E to Warszawski w ciązy robił mi po 2 zęby zebym do porodu zdarzyła a teraz po jednym, bo niedużo było...

Do fryzjera to najbardziej lubiłam w dejavu nieco niżej niż sklep po 2 zł koło dawnego małego targu warzywnego. Tam pracuje Ewelina W z naszej klasy z LO, ale nie wiem jak ona ścina- ja zawsze do Magdy szłam(właścicielki). Ale trzeba się umawiać, bo cięzko tarfić żeby akurat nie miała kogoś zapisanego albo na fotelu. Ewentualnie w maksie na górze nie narzekałam. W trendach byłam raz z kumpelą usłyszałam ile chcieli za jej marne włosy i ja dziękuję. Jeszcze czasem jak Krzysia jest u mnie to mi zrobi z włosami, ale ona pracuje w Ewie 2 u Marcina i ceny tam konkretne mają. Prywatnie ma taniej. Była jeszcze fajna na północy Jolka ale się przeprowadziła i już nie robi tam. Można telefonicznie się umawiac i przyjeżdża ale to musi być konkret żeby się opłacało- ja miałam balejaż i ścięcie np.
__________________



zebra666 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-12-01, 12:51   #293
Ollliwka
Zakorzenienie
 
Avatar Ollliwka
 
Zarejestrowany: 2008-11
Lokalizacja: Łódź
Wiadomości: 3 546
Dot.: Maluszki nasze rosną a buzinkę mają wciąż radosną:)

kakusia takie w kubeczkach twarozki z mleczarni pod Łodzią jakiejś taka krówka jest narysowana na wieczku i termin waznosci na ogól jest krótki

ja za odsnieżanie sie nie biore jest mój tata i mąż a wiecie kto odgarnia? babcia ale ona zawsze uparta.

przyszły mi dzisiaj spodnie z all takie z pasem zamówiłam L i deko za duże "w nogach" ale to nic
__________________
Ollliwka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-12-01, 13:36   #294
Kakusia
Zakorzenienie
 
Avatar Kakusia
 
Zarejestrowany: 2005-12
Wiadomości: 3 290
Dot.: Maluszki nasze rosną a buzinkę mają wciąż radosną:)

Zeberka wiesz, ja celowo brałam ze skrętnymi - bo na miejskie drogi idealny, a na śnieg zablokuje i też spełnia swoją rolę

O kurde ale Ty masz doświadczenie z fryzjerami a Krzysia fajnie obcina? A ta druga z północy co może do domu przyjechać to jest fajna opcja - w lipcu jedziemy na wesele - musimy rano wyjechać, a salony otwierają najwcześniej o 9 i kto mnie uczesze ? droga jest? Kurcze, to może faktycznie pójdę do góry Maxa... obojętne kto tam obcina? ja potrzebuje żeby mi ktoś wkońcu ładnie równo ściął grzywkę

Do Eweliny nie pójdę nie przepadałyśmy za sobą

Cytat:
Napisane przez Ollliwka Pokaż wiadomość
jest mój tata i mąż a wiecie kto odgarnia? babcia ale ona zawsze uparta.
dooobre

Doradźcie mi bo nie umiem rozwiązać jednej sprawy... Mianowicie w sobotę wychodzimy na 16 na urodziny do szwagierki. A o 16 Dominiczka ma swoją stałą drzemkę. I co ja mam w tej sytuacji zrobić? Jak to pogodzić? Jak nie zdrzemnie się chociaż 30min to będzie nie do życia A i tak będziemy tam krótko bo do 18 (trzeba na kąpiel wrócić). Nie chce mi sie jechać ale muszę Poprzestawiać Jej wyjątkowo w tym dniu żeby zdrzemnęła się wcześniej? Jak Wy robicie jak macie taką sytuację?
__________________
Nasz Ślub

Nasza Córunia



Moje drugie serce, inny rytm Mego życia - Dominiczka
Kakusia jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-12-01, 13:56   #295
lindsley
Zakorzenienie
 
Avatar lindsley
 
Zarejestrowany: 2009-01
Wiadomości: 7 262
Dot.: Maluszki nasze rosną a buzinkę mają wciąż radosną:)

Kakusiu mogłaś pisać sms-ka do mnie to byśmy się na gg zgadały - a w sumie to może by warto się powymieniać nr gg czy mailami w razie tfu tfu kolejnej awarii...
Ja miałam zespół odstawienny czy tam byłam na głodzie bez wizazu. Od razu widać uzależnienie...

Ja grzywkę ostatnio sama sobie obcinam, inaczej miałabym już za brodę bo do fryzjera nie mogę dojść od lipca...

Teoretycznie mogę iść do pieca... musiałabym zostawić Michałka (jak śpi np ale wczoraj zasnął to poszłam odśnieżyć schody, jak wróciłam po 20min to cały zapłakany był) bo nie zabiorę go ze sobą do piwnicy, zimno, brudno no i co z nim tam zrobić I jeszcze niedawno przerobili piec i tz mi jeszcze nie pokazał co i jak tam trzeba zrobić. W zeszłym roku to nawet z brzuszkiem sporym chodziłam dorzucać a rozpalałam w sumie raz jak wiedziałam że nikogo nie ma i nie będzie długo. Tak to przeważnie ktoś jest - teść, szwagier czy tz... Tylko np tz ma ten problem że wie, że będzie zimno, że sam nie zdąży przed pracą napalić ale nie poprosi taty żeby to zrobił. I jak mu to wytykam to nie potrafi mi wytłumaczyć dlaczego. Mówi że woli sam (niż kogoś prosić) ale sam nie może bo nie ma czasu (w sumie to mógłby godz wcześniej wstac no nie) No i widocznie gó.no go obchodzi że marzniemy... Zamówiłam farelkę, nie zamarznę. A jak będzie już trzeba to napalę jakoś.

Wkleiłam widoki ze spacerku...

O Kreti pisałam wcześniej ze od wczoraj jest w domku.

Od spacerówki odkręciłam pałąk. Jakoś mi przeszkadzał. I jakoś tak dziwnie płasko jest i nisko. W innych wózkach inaczej to wygląda, nie uważasz?

Misia przewijam na przewijaku ale mam go na stole nie na łóżeczku. Jakoś mi tak wygodniej. Na łóżku to już pewnie wgl by mi zwiewał... Cieżko jest go utrzymać ale to lepsze dla mojego kręgosłupa I tak wystarczająco juz boli.

Po chlebek dziś tz wysłałam. Ale sklep mam 2 domy dalej

Mi się dobrze po śniegu jeździ z tym, że ja tylko po drogach, po takim ujeżdżonym śniegu jeździłam...

Od 2 dni wprowadzam 3 drzemkę, trochę opornie nam idzie bo np wczoraj zasnął przed o 17.45 obudził się 18.15. Kąpałam go po 19 i przed 20 już spał. Pobudka po 22, jedzenie cycuś i 1 pobudka w nocy (nie wiem o której po 6 odkładałam go do łóżeczka), wstaliśmy po 8 W sumie nie źle. Dziś juz zalicza drugą drzemkę Pierwsza była o 10.50-11.40 teraz śpi już od ok 13.30.
Co do tv jego się nie da tak odwrócić żeby nie oglądał. Ale jak np bawimy się na macie to go nie obchodzi tv, czasem zerknie ale nie tak, żeby go dłużej niż 2-3s przykuło...

Viburcol dałam tylko raz po 2 szczepieniu. Zawsze się zastanawiam jak marudzi czy to już powód żeby mu to podać i jakoś tak wyszło... Może sama sobie wpakuję będę spokojniejsza
ów poszło w odstawkę

Auto - miałam nadzieję, że jakoś przeżyjemy tę zimę. W sumie mamy drugi akumulator na zmianę ale się okazało że ten co jest jest tak przykręcony i zabezpieczony czymś jeszcze... że tz ani nie miał kluczy ani już czasu... Jutro będzie wykręcał...

Kakusia wejdź w swój profil i pod albumami masz kluby w których jesteś...

Ollliwka a Tobie chodzi o serki wiejskie czy jeszcze jakieś inne? Bo ja właśnie jadłam i mój miał termin do 10.12.10 a kupiłam w pt. Z Piątnicy był chyba.

A do mnie dziś przyszła kolejna paczuszka z Hipp. Taaaakie duuuże pudełko - 2 razy większe niż te poprzednie) a tam w środku duży obiadek, miara taka do powieszenia na ścianie, kupony do carrefoura na 25% zniżki na kilka produktów i broszurka. A wgl dostajecie jakieś paczki z innch firm jeszcze? Ja tylko z Hipp a w kafeterii np laski pisały że z Nestle czy Gerbera, BoboVity jeszcze coś im przysyłają...

Zeberka dziś mam w domu jak u Ciebie - 18st brrrr Coś piec chyba nie daje rady rozgrzać chałupy...

Głowa mnie strasznie boli, wgl miałam taki moment że chyba poziom cukru mi spadł i myślałam że się przewróce, musiałam szybko coś zjeść...

---------- Dopisano o 13:56 ---------- Poprzedni post napisano o 13:49 ----------

Kakusia Misiek nie ma tak sztywnych godzin drzemek. I jak gdzieś jedziemy to śpi przeważnie w aucie... U kogoś to rzadko mu się zdarza... Ale my tak mało wychodzimy ze...

Wczoraj mama dzwoniła i wymyśliła że my i brat z bratową mamy iść na sylwestra - taka zamkniętą imprezę z biletami itp. Ona się zajmie dziećmi. Próbowałam wybrnąć że nie mamy kasy (to nam pożyczy) a my nie lubimy takich imprez... i szkoda mi kasy... i nie wyobrazam sobi Misia zostawić...
__________________
Pojawiłeś się niespodziewanie w kwietniowy poranek i wywróciłeś nasz świat do góry nogami

Michaś
lindsley jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-12-01, 14:01   #296
Ollliwka
Zakorzenienie
 
Avatar Ollliwka
 
Zarejestrowany: 2008-11
Lokalizacja: Łódź
Wiadomości: 3 546
Dot.: Maluszki nasze rosną a buzinkę mają wciąż radosną:)

lind tak, wiejskie , ale twarożki i nie Piątnicy a , że Piątnica ma dlugie terminy to ja wiem tyle, że do tamtych z Tz sie przyzwyczailismy moze trzeba zmienic nawyki
To juz postanowione, ze nie pojdziecie na sylwestra? duzo kosztuje? w Łodzi to czesto 500- 600 zł od pary zreszta zalezy gdzie
__________________
Ollliwka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-12-01, 14:03   #297
lindsley
Zakorzenienie
 
Avatar lindsley
 
Zarejestrowany: 2009-01
Wiadomości: 7 262
Dot.: Maluszki nasze rosną a buzinkę mają wciąż radosną:)

I po spaniu
__________________
Pojawiłeś się niespodziewanie w kwietniowy poranek i wywróciłeś nasz świat do góry nogami

Michaś
lindsley jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-12-01, 14:35   #298
Kakusia
Zakorzenienie
 
Avatar Kakusia
 
Zarejestrowany: 2005-12
Wiadomości: 3 290
Dot.: Maluszki nasze rosną a buzinkę mają wciąż radosną:)

Co do drzemek, Dominiczka dziś spała od 11 do 12:30, więc chciałam Ją dłużej przetrzymać do następnej drzemki, ale 10min temu rozryczała mi się na rękach, zarzuciła tetrę na głowę i usnęła No cóż, chciała to śpi
My też nie mamy sztywnych godzin drzemek, ale akurat tą popołudniową mniej więcej śpi o stałej godzinie (raz uśnie o 15:30 raz o 16:30, ale przeważnie 16 jest już marudna i chce spać). Jedyna rada to tak ułożyć plan dnia od rana soboty, żeby po 15 się zdrzemnęła aż do wyjścia. Nam też w aucie śpi, ale tu jest tylko 20min jazdy i to z teściami pewnie pojedziemy ze wzgl na pogodę... Dojedziemy no i tam na bank nie uśnie bo się rzuci na Nią Jej kuzynka nie mówiąc że będzie dużo ludzi i głośno. Ehhh... najchętniej zostałabymz Dominiczką w domu a TŻta wysłała samego...

Ja nie mam zdolności fryzjerskich - mam bardzo proste i gładkie włosy więc jeden nieodpowiedni ruch nożyczkami i wszystko widać

A co jest płasko i nisko w spacerówc?Chodzi Ci o samą część spacerową że jest nisko? Trochę się różni od innych, ale ja tam jestem zadowolona choć mogłaby być wyżej ale stwierdziliśmy z TŻ że cały urok będzie miała jak Dominiczka będzie już siedzieć w niej i oparcie będzie do siadu podwyższone

Co do sylwka - ja też nigdzie bym nie poszła - nie bawiłabym się dobrze będąc myślami cały czas przy dziecku (czy śpi, czy mnie nie woła, czy nie płacze...). W styczniu znajomi TŻta z pracy jadą w góry na weekend i pytał się czy nie miałabym ochoty...No nawet miałabym, ale ochota ochotą, tylko boję się, że roznosiło by mnie zamartwiając się jak Dominiczka znosi noc bez rodziców

Z tym Viburcolem to racja - samej by mi się przydał na uspokojenie

Co do paczek - mnie inne nie przyszły Zeberka wspominała mi, że Gerbera jeszcze powinnam dostać (a wkoncu rodziłyśmy w tym samym szpitalu) ale nic nie dostałam Kolejna Hippa mówisz no to czekam z niecierpliwością

A narazie to czekam na kuriera - drzwi przesuwne do sypialni zamówiliśmy na all

Lindsley wchodzę na swój profil i nie mam tam klubu a przecież byłam na nim, pisałam w nim, ktoś mnie z niego wyrzucił?
__________________
Nasz Ślub

Nasza Córunia



Moje drugie serce, inny rytm Mego życia - Dominiczka

Edytowane przez Kakusia
Czas edycji: 2010-12-01 o 14:51
Kakusia jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-12-01, 14:51   #299
zebra666
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2009-04
Wiadomości: 13 061
Dot.: Maluszki nasze rosną a buzinkę mają wciąż radosną:)

Lindsley mam tak samo kłopoty z piecem a ojciec mi jeszcz epowiedział, że moge z dzieckiem na rękach zejść! Jakbym kur.a mało z nim już na rękach robiła a to 11 kg super się dźwiga... Zejście do piwnicy brudne, wąskie, na dole zimno. Ja pier...normalnie bokiem mi cała nasza sytuacja rodzinna i mieszkaniowa wychodzi. Właśnie chyba straciłam do tego wszystkiego cierpliwośc... 18 mówisz... my po zmianie pieca mamy prze***.. pali się do dupy... mam od rana palone i jest 14... poprostu mam dosyć! Mam ochote siąśc i się rozpłakać... Już starciłam do małego cierpliwośc i krzyknełam i oczywiście uspokoić go się nie dało. Wychodzi na to, że trzeba znowu piec zmienić!!! Bo ten jest do du... Wogóle wszytsko jest nie tak...

Kakusia w Maksie zazwyczaj mnie ścinała taka chuda krótko ścięta blondyna... ale do innych też chodziłam..jest taka młoda z długimi blond włosami to ona spoko mnie ścieła- z Krzysią do szkoły fryzjerskiej chodziła Krzysia ładnie ścina i farbuje. Myśle, że na to wesele byście sie dogadałyz tą babką- wzieła za balejaż, ścięcie i modelowanie 90 zł- czyli normalnie jak wszędzie. Krzysia wzieła by mysle mniej jakby co
Ewelina się zmeiniła- wiesz dziecko, mąż ... czasem pogadamy jak się spotkamy, Zapraszała do siebie ale oczywiście nie umiem dotrzeć
__________________



zebra666 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-12-01, 15:10   #300
Kakusia
Zakorzenienie
 
Avatar Kakusia
 
Zarejestrowany: 2005-12
Wiadomości: 3 290
Dot.: Maluszki nasze rosną a buzinkę mają wciąż radosną:)

Zeberka wiem że są plusy i minusy mieszkania w domu (dla mnie sporo plusów), ale może w Twojej skomplikowane sytuacji lepiej byłoby sprzedać dom, uregulować finanse z siorą i kupić mieszkanie? Myślałaś o tym?

A Krzysia jak czesze? Chodzi mi o fryzury takie na bal/wesele etc. Ma jakieś zdjęcia swojego dzieła? bo wolę kogoś z polecenia niż obcego
Na dotychczasowe wesela + na własny ślub czesała mnie fryzjerka ode mnie z osiedla gdzie wcześniej mieszkałam - zadowolona była z każdej fryzury, jest sprawdzona dla mnie, ale po 1 nie byłam u Niej już 2lata, a po 2 chciałabym chyba spróbować fryzury spod innego fryzjera...
Co do Eweliny,wiem, że dziecko zmienia, ale jakoś nie wyobrażam sobie Jej miłej, ciepłej, sympatycznej, która sama od siebie pyta się co słychać, jak dzidziuś może Ty lepiej z Nią żyłaś w LO
Aw Maxie u góry wiesz do której czynne? Bo może jak TŻ wróci z pracy o 18 to poleciałabym w tygodniu
__________________
Nasz Ślub

Nasza Córunia



Moje drugie serce, inny rytm Mego życia - Dominiczka

Edytowane przez Kakusia
Czas edycji: 2010-12-01 o 15:13
Kakusia jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Poczekalnia - będę mamą


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-01-01 00:00:00


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 10:34.






© 2000 - 2025 Wizaz.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone.

Jakiekolwiek aktywności, w szczególności: pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie, lub inne wykorzystywanie treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, w szczególności w celu ich eksploracji, zmierzającej do tworzenia, rozwoju, modyfikacji i szkolenia systemów uczenia maszynowego, algorytmów lub sztucznej inteligencji Obowiązek uzyskania wyraźnej i jednoznacznej zgody wymagany jest bez względu sposób pobierania, zwielokrotniania, przechowywania lub innego wykorzystywania treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, jak również bez względu na charakter tych treści, danych i informacji.

Powyższe nie dotyczy wyłącznie przypadków wykorzystywania treści, danych i informacji w celu umożliwienia i ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz umożliwienia pozycjonowania stron internetowych zawierających serwisy internetowe w ramach indeksowania wyników wyszukiwania wyszukiwarek internetowych

Więcej informacji znajdziesz tutaj.