Nasze brzuszki coraz większe a Maleństwa coraz cięższe - Styczeń/Luty 2011 cz.III - Strona 147 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Być rodzicem > Poczekalnia - będę mamą

Notka

Poczekalnia - będę mamą Forum dla przyszłych rodziców. Poczekalnia - będę mamą to miejsce, w którym podzielisz się tematami związanymi z oczekiwaniem na potomstwo.

Zamknij wątek
 
Narzędzia
Stary 2010-11-28, 12:58   #4381
dewi
Rozeznanie
 
Avatar dewi
 
Zarejestrowany: 2010-02
Lokalizacja: sosnowiec
Wiadomości: 570
Dot.: Nasze brzuszki coraz większe a Maleństwa coraz cięższe - Styczeń/Luty 2011 cz.I

ja muszę przyznać że moj Tż jak chce to potrafi... dzisiaj pomógł mi w sprzątaniu... wypucował lustra w przedpokoju, w łazience, poodkurzał. Teraz sprząta w kuchni... jak go zagonić do roboty to nawet nie trzeba po nim poprawiać
__________________
Blanka 12.01.2011
http://www.suwaczki.com/tickers/ex2b8rib2inzgqmx.png
dewi jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-11-28, 13:00   #4382
cytrynka3002
Zadomowienie
 
Avatar cytrynka3002
 
Zarejestrowany: 2008-02
Lokalizacja: Toruń
Wiadomości: 1 390
Dot.: Nasze brzuszki coraz większe a Maleństwa coraz cięższe - Styczeń/Luty 2011 cz.I

Cytat:
Napisane przez muron Pokaż wiadomość
no coś Ty! Jak się chłopa wyręcza to jeśli nie umiał - to się nie nauczył. Ja mam tak samo dwie ręce i nogi jak i on, więc po równo. Co komu pasuje. Ja mu nic nie prasuję, sporadycznie-tak jak i on mnie. Ja nie sprzątam, to jego zadanie, ja gotuje. Ale jak któreś chore, zapracowane, to się to miksuje.
U mnie tak się nie da, bo znowu ja jestem "nieco" pedantyczna. Nauczyłam go już naprawdę wielu rzeczy (z pozoru całkiem oczywistych, ale u niego wszystko robiła za niego mama) - nawet zwykłe dbanie o porządek w weekend, czy wynoszenie brudnych rzeczy do kosza w łazience - kiedyś mężulek myślał, że wszystko "samo się zrobi". Ja po prostu nie potrafię tak odpuścić - jak widzę, że bałagani, to krzyczę, awanturuję się, ale na końcu zrobię wszystko sama, bo "wiem lepiej" - taki charakter.
Dlatego codzienne ogarnięcie mieszkania i gotowanie na razie zostawiam sobie - u nas zresztą jest tak, ze mąż codziennie pracuje do 16, jest w domu ok16.30, więc zwykle zostaje nam czas na jakieś zakupy i trochę odpoczynku po pracy.
Po porodzie nie wiem, jak to będzie - mam nadzieję, że brudem nie zarośniemy.
__________________
Karolek


http://lb1f.lilypie.com/zZUqp1.png
cytrynka3002 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-11-28, 13:04   #4383
lilijka3
Zakorzenienie
 
Avatar lilijka3
 
Zarejestrowany: 2010-10
Lokalizacja: Katowice
Wiadomości: 4 904
GG do lilijka3
Dot.: Nasze brzuszki coraz większe a Maleństwa coraz cięższe - Styczeń/Luty 2011 cz.I

co ro męża, to mój posprząta, a nawet jest tak zapalony, że potrafi wyprać jedną parę skarpetek w pralce dlatego w tej kwestii muszę go pilnować. Nie lubi jedynie wanny myć, a ja nie lubię śmieci wynosić (tak więc w tej kwestii jesteśmy podzieleni, on śmieci, ja wanna). A no i nie lubi tego mopa płaskiego, którego mamy, nie potrafi tej końcówki ściągać (bo ten mop to taki profesjonalny, metalowy jak w firmach używają do mycia podłóg). Za to ja lubię myć podłogi on odkurza (ja robię to rzadko) i na zmianę, albo wspólnie zmywamy. Kurze ja ścieram i gotuję. Tak więc ten podział mi się podoba. Denerwuję się tylko jak mąż ma lenia i nie chce mu się czegoś zrobić o co ja proszę się dłuższy czas.

cytrynka3002 też robię udka z kurczaka pieczone, do tego ryż po bułgarsku i marchewka z jabłkiem
lilijka3 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-11-28, 13:09   #4384
mysiopez
Zadomowienie
 
Avatar mysiopez
 
Zarejestrowany: 2009-07
Lokalizacja: Toruń
Wiadomości: 1 249
Dot.: Nasze brzuszki coraz większe a Maleństwa coraz cięższe - Styczeń/Luty 2011 cz.I

Cytat:
Napisane przez cytrynka3002 Pokaż wiadomość
U mnie tak się nie da, bo znowu ja jestem "nieco" pedantyczna. Nauczyłam go już naprawdę wielu rzeczy (z pozoru całkiem oczywistych, ale u niego wszystko robiła za niego mama) - nawet zwykłe dbanie o porządek w weekend, czy wynoszenie brudnych rzeczy do kosza w łazience - kiedyś mężulek myślał, że wszystko "samo się zrobi". Ja po prostu nie potrafię tak odpuścić - jak widzę, że bałagani, to krzyczę, awanturuję się, ale na końcu zrobię wszystko sama, bo "wiem lepiej" - taki charakter.
Dlatego codzienne ogarnięcie mieszkania i gotowanie na razie zostawiam sobie - u nas zresztą jest tak, ze mąż codziennie pracuje do 16, jest w domu ok16.30, więc zwykle zostaje nam czas na jakieś zakupy i trochę odpoczynku po pracy.
Po porodzie nie wiem, jak to będzie - mam nadzieję, że brudem nie zarośniemy.
U nas zawsze był podział w sprzątaniu. Co prawda moja teściowa robiła wszystko za syneczka, ale on był w "wojsku", więc tam go nauczyli porządku. Teraz jak jestem w ciąży, to on stara się sam sprzątać łazienkę, a mi jak już zostają kurze itp. Nie cierpie tylko jak wiesza pranie. Ja zawsze byłam tak nauczona, że się dokłądnie wygładza ubrania, żeby jak najmniej prasować, a on jak powiesi... kreatywność faceta nie zna granic..
Odkąd jestem w ciąży to nawet zaczął gotować. Inaczej chyba by umarł z głodu, bo ja w I trym prawie nic nie jadłam.

a tak wogóle to dzień dobry niedzielnie wstałam dzis o 13, bo maz wrócił o 7 z pracy a ja nie mogłam spac w nocy. Zimno za oknem.. ale coż. uroki listopada.
__________________
Synuś jest już z Nami!!

http://www.suwaczki.com/tickers/relg3e5e66lgchoj.png
mysiopez jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-11-28, 13:11   #4385
Justine1988
Zadomowienie
 
Avatar Justine1988
 
Zarejestrowany: 2008-10
Wiadomości: 1 496
Dot.: Nasze brzuszki coraz większe a Maleństwa coraz cięższe - Styczeń/Luty 2011 cz.I

Witam mamusie.
My wczoraj, tak jak pisałam bylismy u znajomych na ostatkach.Było bardzo miło. Posiedzieliśmy, pogadalismy. Mąż z kolega sobie wypili, kolega udzielał mu ojcowskich wskazówek(ale się naśmiałam) a ja z kumpelą pogadałysmy o porodzie, troche mi poopowiadala. Nawet długo wytrzymałam bo wyszliśmy od nich ok 1.00 w nocy tak nam sie fajnie dyskutowało. I dziś musiałam tę nockę odespaćwstałam o 9 ale mało mi snu było, potem po śniadanku drzemka i niedawno wstałamale czuję sie wypocz,eta i podekscytowana bo zaraz jedziemy do nich po rzeczy dla dziecka, które nam przygotowali wczoraj
Dostaniemy od nich sporo ciuszków po ich córeczce, wanienke, nowy laktator, śliczny leżaczek w Kubusia PUchatka, matę edukacyjną, 2 rożki ( mama juz jeden i jeden jeszcze kuie nowy ale kupela mowila ze rożków nigdy dośc)...ale czeka mnie wielkie pranie w tym tygodniu. Jutro mam wizyte u lekarza , potem tez mamy w planach pare spraw wiec zaczne od wtorku. Wszystko zaczne juz prac a jest tego troche, bo jeszcze te ciuszki ktore ja mam to ze 2 pralki prania zostały. Bardzo się cieszę bo dzieki ich pomocy jestem spokojniejsza bo juz zdecydowaną większość rzeczy dla Nadii mam a i ciesze się, bo bedzie nam lżej, dużo oszczedzimy na zakupach a przydadzą Nam się pieniążki musimy do porodu odłożyć jak najwięcej by dołożyc do mojego zasiłku bym mogła jak najdłuzej byc w domku z naszą córeczką

A z racji tego, ze dziś niedzielka a mamy z męzem taki rytuał , że w niedzielki gnijemy w wyrku...do mykam do niego i życze miłej niedzieli
Ale mi się chce lodów....śmietankowe+toff i z polewą czekoladową i bita śmietaną..mmmmm

A Muron śliczny i zgrabny brzuszek.
Saj masz super koleżanki, bardzo miły gest a torcik prześliczny.
__________________

Nasze marzenie się spełniło JESTEŚMY RODZICAMI

24.02.2011 r.
dzień narodzin naszej córeczki

Nadia:
http://www.suwaczek.pl/cache/7ac096c94e.png
Justine1988 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-11-28, 13:12   #4386
make_up_istka
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2010-04
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 1 835
Dot.: Nasze brzuszki coraz większe a Maleństwa coraz cięższe - Styczeń/Luty 2011 cz.I

U nas w szpitalu na szczęście nie każą mężczyznom ubierać tych fartuchów szpitalnych. Ja zresztą nie wyobrażam sobie w tym siedzieć np. kilkunastu godzin na miejscu TŻa. To w ogóle nie przepuszcza powietrza! Najlepiej tylko zeby facet miał ubranie do przebrania się - jakaś koszulka, spodenki (moga być krótkie bo tam strasznie gorąco jest! W sali z wanną ok. 27st.!) i klapki to wtedy tych szpitalnych kapci nie trzeba zakładać.

Cytrynko wydaje mi się że jeżeli masz laktator ręczny to możesz spokojnie poczekać z zakupem elektrycznego do czasu aż uznasz że za ciężko Ci się ręcznym ściąga. Do szpitala spokojnie ten co masz wystarczy.

Ja dziś skończyłam robić pierniczki. Pyszne są maczane w herbacie

A co do ciąży - ja I trymestr praktycznie cały miała mdłości, wymiotowałam i słabo się czułam (okres wyjęty z życiorysu), II byłby lepszy gdyby nie to że w połowie pojawił się ten nieszczęsny ucisk nerwu a potem miałam bolesne skurcze ze skracającą się szyjką i musiałam wypoczywać, wiec nawet w sypialni nie mogliśmy wykorzystać tego czasu kiedy miałam najwięcej siły. Teraz w II jestem po prostu bardzo zmęczona, wieczorem puchną nogi a od dwóch tygodni nie śpię po nocach... To na pewno nie jest trymestr w którym człowiek czuje się najlepiej i odpoczywa...

Saj masz świetne przyjaciółki. Ja mam może jedną taką która faktycznie jest zainteresowana moją ciążą i może by coś zorganizowała, ale nie ma z kim. Moja druga najlepsza przyjaciółka ostatnio stała się straszną egocentryczką i nawet nie chce mi się z nia gadać. Jedyne rady jakie mi daje to w stylu: "Nie przemęczaj się, bo urodzisz za szybko i będziesz miała upośledzone dziecko"... (rada z ok. 27 tyg.) No odechciewa się wszystkiego...

Edytowane przez make_up_istka
Czas edycji: 2010-11-28 o 13:16
make_up_istka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-11-28, 13:23   #4387
cytrynka3002
Zadomowienie
 
Avatar cytrynka3002
 
Zarejestrowany: 2008-02
Lokalizacja: Toruń
Wiadomości: 1 390
Dot.: Nasze brzuszki coraz większe a Maleństwa coraz cięższe - Styczeń/Luty 2011 cz.I

Cytat:
Napisane przez lilijka3 Pokaż wiadomość
co ro męża, to mój posprząta, a nawet jest tak zapalony, że potrafi wyprać jedną parę skarpetek w pralce dlatego w tej kwestii muszę go pilnować. Nie lubi jedynie wanny myć, a ja nie lubię śmieci wynosić (tak więc w tej kwestii jesteśmy podzieleni, on śmieci, ja wanna). A no i nie lubi tego mopa płaskiego, którego mamy, nie potrafi tej końcówki ściągać (bo ten mop to taki profesjonalny, metalowy jak w firmach używają do mycia podłóg). Za to ja lubię myć podłogi on odkurza (ja robię to rzadko) i na zmianę, albo wspólnie zmywamy. Kurze ja ścieram i gotuję. Tak więc ten podział mi się podoba. Denerwuję się tylko jak mąż ma lenia i nie chce mu się czegoś zrobić o co ja proszę się dłuższy czas.

cytrynka3002 też robię udka z kurczaka pieczone, do tego ryż po bułgarsku i marchewka z jabłkiem
Ryż po bułgarsku - nigdy nie jadłam. To jakiś kupny jest, czy po prostu dodajesz coś do niego??

Cytat:
Napisane przez Justine1988 Pokaż wiadomość
Witam mamusie.
My wczoraj, tak jak pisałam bylismy u znajomych na ostatkach.Było bardzo miło. Posiedzieliśmy, pogadalismy. Mąż z kolega sobie wypili, kolega udzielał mu ojcowskich wskazówek(ale się naśmiałam) a ja z kumpelą pogadałysmy o porodzie, troche mi poopowiadala. Nawet długo wytrzymałam bo wyszliśmy od nich ok 1.00 w nocy tak nam sie fajnie dyskutowało. I dziś musiałam tę nockę odespaćwstałam o 9 ale mało mi snu było, potem po śniadanku drzemka i niedawno wstałamale czuję sie wypocz,eta i podekscytowana bo zaraz jedziemy do nich po rzeczy dla dziecka, które nam przygotowali wczoraj
Dostaniemy od nich sporo ciuszków po ich córeczce, wanienke, nowy laktator, śliczny leżaczek w Kubusia PUchatka, matę edukacyjną, 2 rożki ( mama juz jeden i jeden jeszcze kuie nowy ale kupela mowila ze rożków nigdy dośc)...ale czeka mnie wielkie pranie w tym tygodniu. Jutro mam wizyte u lekarza , potem tez mamy w planach pare spraw wiec zaczne od wtorku. Wszystko zaczne juz prac a jest tego troche, bo jeszcze te ciuszki ktore ja mam to ze 2 pralki prania zostały. Bardzo się cieszę bo dzieki ich pomocy jestem spokojniejsza bo juz zdecydowaną większość rzeczy dla Nadii mam a i ciesze się, bo bedzie nam lżej, dużo oszczedzimy na zakupach a przydadzą Nam się pieniążki musimy do porodu odłożyć jak najwięcej by dołożyc do mojego zasiłku bym mogła jak najdłuzej byc w domku z naszą córeczką

A z racji tego, ze dziś niedzielka a mamy z męzem taki rytuał , że w niedzielki gnijemy w wyrku...do mykam do niego i życze miłej niedzieli
Ale mi się chce lodów....śmietankowe+toff i z polewą czekoladową i bita śmietaną..mmmmm

A Muron śliczny i zgrabny brzuszek.
Saj masz super koleżanki, bardzo miły gest a torcik prześliczny.
No to super, że znajomi dadzą Wam tyle rzeczy!! Nam też się poszczęściło, bo aż 3 znajome urodziły w tym roku dzieciaczki, także najmarniej połowa garderoby Małego to ciuszki od nich.
A o lodach nawet nic nie pisz - ja codziennie mam postanowienie, że nie jem słodyczy...i zawsze o nim jakoś tak "zapominam". Wszyscy mnie pocieszają, ze kilogramy "weszły" mi w brzuch, ale ja tam lustro w domu mam.

Cytat:
Napisane przez make_up_istka Pokaż wiadomość
U nas w szpitalu na szczęście nie każą mężczyznom ubierać tych fartuchów szpitalnych. Ja zresztą nie wyobrażam sobie w tym siedzieć np. kilkunastu godzin na miejscu TŻa. To w ogóle nie przepuszcza powietrza! Najlepiej tylko zeby facet miał ubranie do przebrania się - jakaś koszulka, spodenki (moga być krótkie bo tam strasznie gorąco jest! W sali z wanną ok. 27st.!) i klapki to wtedy tych szpitalnych kapci nie trzeba zakładać.

Cytrynko wydaje mi się że jeżeli masz laktator ręczny to możesz spokojnie poczekać z zakupem elektrycznego do czasu aż uznasz że za ciężko Ci się ręcznym ściąga. Do szpitala spokojnie ten co masz wystarczy.

Ja dziś skończyłam robić pierniczki. Pyszne są maczane w herbacie

A co do ciąży - ja I trymestr praktycznie cały miała mdłości, wymiotowałam i słabo się czułam (okres wyjęty z życiorysu), II byłby lepszy gdyby nie to że w połowie pojawił się ten nieszczęsny ucisk nerwu a potem miałam bolesne skurcze ze skracającą się szyjką i musiałam wypoczywać, wiec nawet w sypialni nie mogliśmy wykorzystać tego czasu kiedy miałam najwięcej siły. Teraz w II jestem po prostu bardzo zmęczona, wieczorem puchną nogi a od dwóch tygodni nie śpię po nocach... To na pewno nie jest trymestr w którym człowiek czuje się najlepiej i odpoczywa...

Saj masz świetne przyjaciółki. Ja mam może jedną taką która faktycznie jest zainteresowana moją ciążą i może by coś zorganizowała, ale nie ma z kim. Moja druga najlepsza przyjaciółka ostatnio stała się straszną egocentryczką i nawet nie chce mi się z nia gadać. Jedyne rady jakie mi daje to w stylu: "Nie przemęczaj się, bo urodzisz za szybko i będziesz miała upośledzone dziecko"... (rada z ok. 27 tyg.) No odechciewa się wszystkiego...
No te pierniczki uzależniają. Ja schowałam je na szafę, zeby wszystkich nie zjeść.

Faktycznie macie rację, że na porodówce raczej ciepło będzie...spakuję w takim razie jakieś krótkie spodenki dla męża - ja nawet bym nie pomyślała o nich.

A u mnie już pachnie w całym domku kurczakiem - mąż za chwilę będzie w domu - nareszcie!! Zaraz też wujek wpada po babcię, kobita jedzie nad morze sobie wypocząć trochę - mam nadzieję, że szum morza ukoi jej nerwy.
__________________
Karolek


http://lb1f.lilypie.com/zZUqp1.png
cytrynka3002 jest offline Zgłoś do moderatora  

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2010-11-28, 13:36   #4388
lilijka3
Zakorzenienie
 
Avatar lilijka3
 
Zarejestrowany: 2010-10
Lokalizacja: Katowice
Wiadomości: 4 904
GG do lilijka3
Dot.: Nasze brzuszki coraz większe a Maleństwa coraz cięższe - Styczeń/Luty 2011 cz.I

cytrynka3002 gotuję woreczek ryżu, albo dwa, zależy jaki mąż ma apetyt , do tego koncentrat pomidorowy mały słoiczek lub puszka, jednego pomidora (nie koniecznie), paprykę słodką i ciut ostrej (do smaku, żeby nie było za ostre), sól, pieprz do smaku albo vegetę zamiast soli (jak kto woli). Mieszam dokładnie stawiam jeszcze na gaz żeby wszystko się połączyło, trochę podlewam wodą, zawsze można odgrzać z odrobiną wody. Świetny dodatek do drobiu. Ja robię z filiżanki takie kupki, no pycha po prostu.
Nauczył mnie tego były. (kucharz notabene) Pierwszy raz jak to jadłam to takie dziwne mi się to wydało, ale uwaga to uzależnia!
lilijka3 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-11-28, 14:03   #4389
mysiopez
Zadomowienie
 
Avatar mysiopez
 
Zarejestrowany: 2009-07
Lokalizacja: Toruń
Wiadomości: 1 249
Dot.: Nasze brzuszki coraz większe a Maleństwa coraz cięższe - Styczeń/Luty 2011 cz.I

co tam, że niedziela.. właśnie poszły jeansy małego do pralki, pózniej czerwone, pieluchy, kombinezony i kuniec
__________________
Synuś jest już z Nami!!

http://www.suwaczki.com/tickers/relg3e5e66lgchoj.png
mysiopez jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-11-28, 14:06   #4390
s_a_j
Rozeznanie
 
Zarejestrowany: 2007-08
Lokalizacja: Zielona Góra
Wiadomości: 854
Dot.: Nasze brzuszki coraz większe a Maleństwa coraz cięższe - Styczeń/Luty 2011 cz.I

Cytat:
Napisane przez mysiopez Pokaż wiadomość
co tam, że niedziela.. właśnie poszły jeansy małego do pralki, pózniej czerwone, pieluchy, kombinezony i kuniec
He he a co tam U mnie właśnie ręczniki się piorą!
__________________
10.02.2011.
nasz synek jest już z nami
s_a_j jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-11-28, 14:08   #4391
muron
Zakorzenienie
 
Avatar muron
 
Zarejestrowany: 2005-07
Lokalizacja: tęczowe miasto/deszczowy kraj
Wiadomości: 7 927
Dot.: Nasze brzuszki coraz większe a Maleństwa coraz cięższe - Styczeń/Luty 2011 cz.I

ale mi się ciężko oddycha, ale też sytuacja stresująca si e pojawiła, a Młoda kopie i przeciąga się padnę........
__________________
Flora by Gucci

https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=890431
muron jest offline Zgłoś do moderatora  

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2010-11-28, 14:14   #4392
mysiopez
Zadomowienie
 
Avatar mysiopez
 
Zarejestrowany: 2009-07
Lokalizacja: Toruń
Wiadomości: 1 249
Dot.: Nasze brzuszki coraz większe a Maleństwa coraz cięższe - Styczeń/Luty 2011 cz.I

Cytat:
Napisane przez muron Pokaż wiadomość
ale mi się ciężko oddycha, ale też sytuacja stresująca si e pojawiła, a Młoda kopie i przeciąga się padnę........
ja mam wrażenie, że mały zaparł się o moje żebra i nie mogę usiąść normalnie...
__________________
Synuś jest już z Nami!!

http://www.suwaczki.com/tickers/relg3e5e66lgchoj.png
mysiopez jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-11-28, 14:15   #4393
lilijka3
Zakorzenienie
 
Avatar lilijka3
 
Zarejestrowany: 2010-10
Lokalizacja: Katowice
Wiadomości: 4 904
GG do lilijka3
Dot.: Nasze brzuszki coraz większe a Maleństwa coraz cięższe - Styczeń/Luty 2011 cz.I

Cytat:
Napisane przez muron Pokaż wiadomość
ale mi się ciężko oddycha, ale też sytuacja stresująca si e pojawiła, a Młoda kopie i przeciąga się padnę........
współczuję , może zrób sobie coś co Cię zrelaksuje?? a Młoda też czuje twoje nerwy i raz z Tobą reaguje...........
to ode mnie na pocieszenie

e dziewczyny, co tam niedziela Nikt nie widzi, nikt nic nie wie, no chyba, że mieszkacie w pobliżu moich dziadków i ich sąsiadów. Ci to są wścibscy
lilijka3 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-11-28, 14:20   #4394
mysiopez
Zadomowienie
 
Avatar mysiopez
 
Zarejestrowany: 2009-07
Lokalizacja: Toruń
Wiadomości: 1 249
Dot.: Nasze brzuszki coraz większe a Maleństwa coraz cięższe - Styczeń/Luty 2011 cz.I

Cytat:
Napisane przez lilijka3 Pokaż wiadomość
współczuję , może zrób sobie coś co Cię zrelaksuje?? a Młoda też czuje twoje nerwy i raz z Tobą reaguje...........
to ode mnie na pocieszenie

e dziewczyny, co tam niedziela Nikt nie widzi, nikt nic nie wie, no chyba, że mieszkacie w pobliżu moich dziadków i ich sąsiadów. Ci to są wścibscy
nie, no nikt mi nic nie mówi ale mój maz stwierdził, że mam nowe hobby: pranie, prasowanie. A ja mam wielką nadzeje, że to się w końcu skończy...po to by się zacząć od nowa..
__________________
Synuś jest już z Nami!!

http://www.suwaczki.com/tickers/relg3e5e66lgchoj.png
mysiopez jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-11-28, 14:27   #4395
lilijka3
Zakorzenienie
 
Avatar lilijka3
 
Zarejestrowany: 2010-10
Lokalizacja: Katowice
Wiadomości: 4 904
GG do lilijka3
Dot.: Nasze brzuszki coraz większe a Maleństwa coraz cięższe - Styczeń/Luty 2011 cz.I

Cytat:
Napisane przez mysiopez Pokaż wiadomość
nie, no nikt mi nic nie mówi ale mój maz stwierdził, że mam nowe hobby: pranie, prasowanie. A ja mam wielką nadzeje, że to się w końcu skończy...po to by się zacząć od nowa..
mnie to czeka, bo ja uparcie czekam aż kupię pieluchy tetrowe i flanelowe, żeby mieć święty spokój i za jednym zamachem powstawiać pranka i potem poprasować.
Najgorsze mnie czeka przemeblowanie w szafie (takiej starej, ogromnej, klockowatej i brzydkiej) i w komodzie (starej, ponad 100-letniej) prześlicznej. Tego się najbardziej boję, bo tam mam upchane wszystko, a jedna półeczka może nie starczyć, prawda??
I do tego nie mogę się zabrać. Mam nadzieję, że w tym tygodniu się zmobilizuję i zagonię męża aby zrobić mały remanent tzn. coś wywieźć do dziadków, do ich garażu (np talerz satelitarny który zakrywa nam piec w kuchni, bo mąż chciał mieć cyfrę, a bez wychodzenia na dach bardzo stromy nie ma szans, więc kwitnie to w domu), coś do pokoju od męża u teściów (książki, hehe). I wtedy mogę zacząć działać z rzeczami dziecka, bo tak to tylko kończy się na przekładaniu. (Uroki wynajmowania)
lilijka3 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-11-28, 14:28   #4396
muron
Zakorzenienie
 
Avatar muron
 
Zarejestrowany: 2005-07
Lokalizacja: tęczowe miasto/deszczowy kraj
Wiadomości: 7 927
Dot.: Nasze brzuszki coraz większe a Maleństwa coraz cięższe - Styczeń/Luty 2011 cz.I

w ogóle psychicznie mam zły okres- jeśli chodzi o ciażę, tak od kilku dni. To chyba ten termin zbliżający się;-(
__________________
Flora by Gucci

https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=890431
muron jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-11-28, 14:31   #4397
lilijka3
Zakorzenienie
 
Avatar lilijka3
 
Zarejestrowany: 2010-10
Lokalizacja: Katowice
Wiadomości: 4 904
GG do lilijka3
Dot.: Nasze brzuszki coraz większe a Maleństwa coraz cięższe - Styczeń/Luty 2011 cz.I

Cytat:
Napisane przez muron Pokaż wiadomość
w ogóle psychicznie mam zły okres- jeśli chodzi o ciażę, tak od kilku dni. To chyba ten termin zbliżający się;-(
pewnie tak
ja też mam jakiś chwiejny okres, a dobra psychika co to w ogóle jest? bo ja to już zapomniałam jak się nazbiera tego wszystkiego na raz to usiąść płakać i nic więcej................... ....
lilijka3 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-11-28, 14:34   #4398
mysiopez
Zadomowienie
 
Avatar mysiopez
 
Zarejestrowany: 2009-07
Lokalizacja: Toruń
Wiadomości: 1 249
Dot.: Nasze brzuszki coraz większe a Maleństwa coraz cięższe - Styczeń/Luty 2011 cz.I

Cytat:
Napisane przez lilijka3 Pokaż wiadomość
mnie to czeka, bo ja uparcie czekam aż kupię pieluchy tetrowe i flanelowe, żeby mieć święty spokój i za jednym zamachem powstawiać pranka i potem poprasować.
Najgorsze mnie czeka przemeblowanie w szafie (takiej starej, ogromnej, klockowatej i brzydkiej) i w komodzie (starej, ponad 100-letniej) prześlicznej. Tego się najbardziej boję, bo tam mam upchane wszystko, a jedna półeczka może nie starczyć, prawda??
I do tego nie mogę się zabrać. Mam nadzieję, że w tym tygodniu się zmobilizuję i zagonię męża aby zrobić mały remanent tzn. coś wywieźć do dziadków, do ich garażu (np talerz satelitarny który zakrywa nam piec w kuchni, bo mąż chciał mieć cyfrę, a bez wychodzenia na dach bardzo stromy nie ma szans, więc kwitnie to w domu), coś do pokoju od męża u teściów (książki, hehe). I wtedy mogę zacząć działać z rzeczami dziecka, bo tak to tylko kończy się na przekładaniu. (Uroki wynajmowania)
nie zostawiaj sobie prasowania na jeden dzień. Nie dasz rady. Ja ostatnio max 3 godziny prasowałam i to wykańcza. Pierz partiami.
Cytat:
Napisane przez muron Pokaż wiadomość
w ogóle psychicznie mam zły okres- jeśli chodzi o ciażę, tak od kilku dni. To chyba ten termin zbliżający się;-(
może zjedz sobie czekoladę albo kakao wypij na poprawę humoru? Może chociaż na chwilkę C się humor poprawi? Pamiętaj. tylko kilka tygodni ściskania ud Ci zostało a to dobrze..
__________________
Synuś jest już z Nami!!

http://www.suwaczki.com/tickers/relg3e5e66lgchoj.png
mysiopez jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-11-28, 14:51   #4399
muron
Zakorzenienie
 
Avatar muron
 
Zarejestrowany: 2005-07
Lokalizacja: tęczowe miasto/deszczowy kraj
Wiadomości: 7 927
Dot.: Nasze brzuszki coraz większe a Maleństwa coraz cięższe - Styczeń/Luty 2011 cz.I

dobry pomysl idę sobie walnąć czekoladę na gorąco;-) Dzięki dziewczyny. Jeszcze ta wstretna zima. Nienawidzę śniegu.
__________________
Flora by Gucci

https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=890431
muron jest offline Zgłoś do moderatora  

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2010-11-28, 14:54   #4400
lilijka3
Zakorzenienie
 
Avatar lilijka3
 
Zarejestrowany: 2010-10
Lokalizacja: Katowice
Wiadomości: 4 904
GG do lilijka3
Dot.: Nasze brzuszki coraz większe a Maleństwa coraz cięższe - Styczeń/Luty 2011 cz.I

nie mam zamiaru zostawiać tego na jeden raz obiecuję
lilijka3 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-11-28, 15:46   #4401
mysiopez
Zadomowienie
 
Avatar mysiopez
 
Zarejestrowany: 2009-07
Lokalizacja: Toruń
Wiadomości: 1 249
Dot.: Nasze brzuszki coraz większe a Maleństwa coraz cięższe - Styczeń/Luty 2011 cz.I

Cytat:
Napisane przez lilijka3 Pokaż wiadomość
nie mam zamiaru zostawiać tego na jeden raz obiecuję
a ja bym sobie ciasto zjadła... ale nie mogę żadnego przepisu znależć, który by mnie zainspirował..;( chyba tez straciłam humor...
__________________
Synuś jest już z Nami!!

http://www.suwaczki.com/tickers/relg3e5e66lgchoj.png
mysiopez jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-11-28, 16:19   #4402
stalowamagnolia
Wtajemniczenie
 
Avatar stalowamagnolia
 
Zarejestrowany: 2009-08
Lokalizacja: Inowrocław
Wiadomości: 2 152
Dot.: Nasze brzuszki coraz większe a Maleństwa coraz cięższe - Styczeń/Luty 2011 cz.I

mysiopez, wklepuje wymiary mojego Malucha:

BPD 8,3 cm
HC 29,5 cm
FL 6,2 cm
AC 28,9 cm

Lecę do Kościółka, jak wrócę to jeszcze Wam coś naklikam

Miłego wieczorku
__________________
Marcelek
ur. 31. 01. 2011r.


stalowamagnolia jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-11-28, 17:07   #4403
lilijka3
Zakorzenienie
 
Avatar lilijka3
 
Zarejestrowany: 2010-10
Lokalizacja: Katowice
Wiadomości: 4 904
GG do lilijka3
Dot.: Nasze brzuszki coraz większe a Maleństwa coraz cięższe - Styczeń/Luty 2011 cz.I

dziewczynki, co jest?? czyżby każda miała dzisiaj takiego lenia??
a może któraś za słabo zaciska nóżki??

obiadek zjedzony, już po drzemce, a teraz co ja mam robić?? hmmmmmmmmmm
lilijka3 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-11-28, 17:35   #4404
mysiopez
Zadomowienie
 
Avatar mysiopez
 
Zarejestrowany: 2009-07
Lokalizacja: Toruń
Wiadomości: 1 249
Dot.: Nasze brzuszki coraz większe a Maleństwa coraz cięższe - Styczeń/Luty 2011 cz.I

Cytat:
Napisane przez lilijka3 Pokaż wiadomość
dziewczynki, co jest?? czyżby każda miała dzisiaj takiego lenia??
a może któraś za słabo zaciska nóżki??

obiadek zjedzony, już po drzemce, a teraz co ja mam robić?? hmmmmmmmmmm
ja dziś nie drzemałam - ale spałam do 13 z przerwami. Przeprosiłam się z przepisem na babkę, którego od roku nie używałam...
__________________
Synuś jest już z Nami!!

http://www.suwaczki.com/tickers/relg3e5e66lgchoj.png
mysiopez jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-11-28, 17:42   #4405
Chantalle
Raczkowanie
 
Avatar Chantalle
 
Zarejestrowany: 2005-09
Wiadomości: 478
Dot.: Nasze brzuszki coraz większe a Maleństwa coraz cięższe - Styczeń/Luty 2011 cz.I

ja dzis cały dzien spie,dziewczyny chyba tez,niewiele sie ruszają. Wlasnie zabieram się za zjedzenie rosołu na pozny obiad.
jutro do szkoly jezykowej,musze usiasc troche nad monologiem,ale mi sie nie chce...
pozdrawiam

AGRAFKA26 w ciąży z trojaczkami, z naszego watku,,choc wiecej sie udzielała gdzie indziej miała już CC,oto jej wpis:

Cytat:
Mamy juz przy sobie Lilianke i Łukaszka zdrowe malenstwa ale wiadomo wczesniaki po 1200 i 1100 g, niestety Adrianek najmniejszy... i w tym miejscu brakuje mi słów bo nie wiem jak to okreslić zasilił grono Aniołków
__________________
Aparatka:
góra i dół-system DAMON od 23.12.2009

SLEEP WITH ME, SLEEP WITH MY PIT BULL !!!
Moje dziewczynki:
http://www.suwaczki.com/tickers/ug37k6nlp0b0isba.png

Edytowane przez Chantalle
Czas edycji: 2010-11-28 o 17:59
Chantalle jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-11-28, 18:08   #4406
JeSuisUnPapillon
Zadomowienie
 
Avatar JeSuisUnPapillon
 
Zarejestrowany: 2010-06
Wiadomości: 1 414
Dot.: Nasze brzuszki coraz większe a Maleństwa coraz cięższe - Styczeń/Luty 2011 cz.I

o kurczątko...

szok, tak szybko...takie maluszki, trzymam za nie kciuki; smutne że Adrianek nie miał tyle sił
__________________
Najpierw stworzyliśmy szczęśliwy związek...
http://www.suwaczek.pl/cache/22dc175c64.png
...a następnie naszego Małego Misia
http://www.suwaczki.com/tickers/dqprpx9i136imlln.png
JeSuisUnPapillon jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-11-28, 18:40   #4407
lilijka3
Zakorzenienie
 
Avatar lilijka3
 
Zarejestrowany: 2010-10
Lokalizacja: Katowice
Wiadomości: 4 904
GG do lilijka3
Dot.: Nasze brzuszki coraz większe a Maleństwa coraz cięższe - Styczeń/Luty 2011 cz.I

ojejku tak mi przykro............dobrze , że Aniołki się nim zaopiekują.......szok, szok, szok

---------- Dopisano o 19:40 ---------- Poprzedni post napisano o 19:22 ----------

dziewczyny, a czy wiecie co się dzieje z Weraą11?? też zniknęła......... martwię się o nią
mam nadzieję, że lepiej już u niej...
lilijka3 jest offline Zgłoś do moderatora  

Najlepsze Promocje i WyprzedaĹźe

REKLAMA
Stary 2010-11-28, 18:50   #4408
kaskup
Rozeznanie
 
Avatar kaskup
 
Zarejestrowany: 2008-02
Lokalizacja: ......
Wiadomości: 627
Dot.: Nasze brzuszki coraz większe a Maleństwa coraz cięższe - Styczeń/Luty 2011 cz.I

witam wieczorowa pora..

Marika Sara piękna!!

Agrafka trzymaj sie dzielnie!! Aniołki zaopiekuja sie twoim skabem..

Muron ja tez nie cierpie sniegu a tu takie zamiecie u mnie zapowiadaja..

nie wiem co tak na mnie ostatnio działa ale normalnie tez jestem jaka dziwna.. mam jakies chore schizy.. martwie sie bardzo jak sie moja ciaza zakończy, czytam glupoty na necie- jakies najgorsze scenariusze..
wszystko mnie strasznie drazni.. nawet moja córa zrobiła sie ostatnio jakas strasznie niedobra, nie słucha wogóle, pyskuje.. juz nie mam sił.. cały czas chce mi sie wyc.. TZ mnie wkurza okrutnie.. najlepiej teraz zeby nikt do mnie nic nie mówil tylko zostawił mnie sama.. a tak sie nie da.. cały czas ktos cos ode mnie chce.. a ja w głowie mam same czarne mysli.. nie wiem co mi ostatnio odbiło.. jak juz dawałam rade z myslami o tej malopłytkowości tak teraz czytam głupoty o obumarciu płodu wewnatrzmacicznym w cukrzycy..
sorki ale musiałam sie wygadac..
kaskup jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-11-28, 18:59   #4409
stalowamagnolia
Wtajemniczenie
 
Avatar stalowamagnolia
 
Zarejestrowany: 2009-08
Lokalizacja: Inowrocław
Wiadomości: 2 152
Dot.: Nasze brzuszki coraz większe a Maleństwa coraz cięższe - Styczeń/Luty 2011 cz.I

Cytat:
Napisane przez lilijka3 Pokaż wiadomość
ojejku tak mi przykro............dobrze , że Aniołki się nim zaopiekują.......szok, szok, szok

---------- Dopisano o 19:40 ---------- Poprzedni post napisano o 19:22 ----------

dziewczyny, a czy wiecie co się dzieje z Weraą11?? też zniknęła......... martwię się o nią
mam nadzieję, że lepiej już u niej...
Ja też dziś myślałam o Werce...
Trochę się martwię, bo miała ostatnio dużo nerwów i stresów. Mam nadzieję, że wszystko dobrze u Niej...

Wyrazy współczucia dla Agrafki Dobrze, że pozostałym dwóch Maluszkom nic nie zagraża

---------- Dopisano o 19:59 ---------- Poprzedni post napisano o 19:54 ----------

Cytat:
Napisane przez kaskup Pokaż wiadomość
witam wieczorowa pora..

Marika Sara piękna!!

Agrafka trzymaj sie dzielnie!! Aniołki zaopiekuja sie twoim skabem..

Muron ja tez nie cierpie sniegu a tu takie zamiecie u mnie zapowiadaja..

nie wiem co tak na mnie ostatnio działa ale normalnie tez jestem jaka dziwna.. mam jakies chore schizy.. martwie sie bardzo jak sie moja ciaza zakończy, czytam glupoty na necie- jakies najgorsze scenariusze..
wszystko mnie strasznie drazni.. nawet moja córa zrobiła sie ostatnio jakas strasznie niedobra, nie słucha wogóle, pyskuje.. juz nie mam sił.. cały czas chce mi sie wyc.. TZ mnie wkurza okrutnie.. najlepiej teraz zeby nikt do mnie nic nie mówil tylko zostawił mnie sama.. a tak sie nie da.. cały czas ktos cos ode mnie chce.. a ja w głowie mam same czarne mysli.. nie wiem co mi ostatnio odbiło.. jak juz dawałam rade z myslami o tej malopłytkowości tak teraz czytam głupoty o obumarciu płodu wewnatrzmacicznym w cukrzycy..
sorki ale musiałam sie wygadac..
kaskup, bardzo Cię proszę - trzymaj się z dala od takich stron w necie. Nie czytaj za dużo, najlepiej wcale.
Masz zdrowego Maluszka, który prawidłowo się rozwija i tego się trzymajmy!!!
A takie humory w ciąży to rzecz normalna, musimy przez to jakoś przejść

32 tydzień!!! O jaaa, ale ten czas zapiernicza!
__________________
Marcelek
ur. 31. 01. 2011r.



Edytowane przez stalowamagnolia
Czas edycji: 2010-11-28 o 19:02
stalowamagnolia jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-11-28, 19:03   #4410
Enia_
Zadomowienie
 
Avatar Enia_
 
Zarejestrowany: 2010-11
Wiadomości: 1 685
Dot.: Nasze brzuszki coraz większe a Maleństwa coraz cięższe - Styczeń/Luty 2011 cz.I

Marika................ normalnie w szoku byłam jak przeczytałam Gratulacje, piękna Sara

Cytat:
Napisane przez Chantalle Pokaż wiadomość
ja dzis cały dzien spie,dziewczyny chyba tez,niewiele sie ruszają. Wlasnie zabieram się za zjedzenie rosołu na pozny obiad.
jutro do szkoly jezykowej,musze usiasc troche nad monologiem,ale mi sie nie chce...
pozdrawiam

AGRAFKA26 w ciąży z trojaczkami, z naszego watku,,choc wiecej sie udzielała gdzie indziej miała już CC,oto jej wpis:
echhh smutne to....................... ale dobrze że pozostała dwójka chociaż zdrowa i oby dzielnie rosły w którym tygodniu Ona urodziła wiecie może ?

Cytat:
Napisane przez lilijka3 Pokaż wiadomość
dziewczynki, co jest?? czyżby każda miała dzisiaj takiego lenia??
a może któraś za słabo zaciska nóżki??

obiadek zjedzony, już po drzemce, a teraz co ja mam robić?? hmmmmmmmmmm
Ja zaciskam mocno bo u mnie jeszcze dużo czasu ale styczniówki hmmm szykujcie się
__________________
Nasza Kochana Córeczka
http://www.suwaczki.com/tickers/km5stv730y6j3jyp.png
Nasze drugie szczęście
http://www.suwaczki.com/tickers/ex2b8iikt8hcg0od.png
09.09.2009
Enia_ jest offline Zgłoś do moderatora  
Zamknij wątek

Nowe wątki na forum Poczekalnia - będę mamą


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-01-01 00:00:00


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 10:01.






© 2000 - 2025 Wizaz.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone.

Jakiekolwiek aktywności, w szczególności: pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie, lub inne wykorzystywanie treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, w szczególności w celu ich eksploracji, zmierzającej do tworzenia, rozwoju, modyfikacji i szkolenia systemów uczenia maszynowego, algorytmów lub sztucznej inteligencji Obowiązek uzyskania wyraźnej i jednoznacznej zgody wymagany jest bez względu sposób pobierania, zwielokrotniania, przechowywania lub innego wykorzystywania treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, jak również bez względu na charakter tych treści, danych i informacji.

Powyższe nie dotyczy wyłącznie przypadków wykorzystywania treści, danych i informacji w celu umożliwienia i ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz umożliwienia pozycjonowania stron internetowych zawierających serwisy internetowe w ramach indeksowania wyników wyszukiwania wyszukiwarek internetowych

Więcej informacji znajdziesz tutaj.