Byłam, jestem, chcę byc AU PAIR- part VII - Strona 74 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Forum plotkowe > Emigrantki

Notka

Emigrantki Emigrantki to forum dla "zagranicznych" Wizażanek. Wejdź, poznaj rodaczki, wymień się opiniami i swoim doświadczeniem.

Zamknij wątek
 
Narzędzia
Stary 2010-11-28, 14:14   #2191
eMeL
Raczkowanie
 
Avatar eMeL
 
Zarejestrowany: 2010-06
Wiadomości: 233
Dot.: Byłam, jestem, chcę byc AU PAIR- part VII

Jejku człowiek kilka dni tu nie zaglądał(tak wyszło, że wylądowałam w szpitalu ale szkoda o tym gadać..) a tu tyle się pozmieniało. Historia ruciaka normalnie jak z filmu, daje mi nawet trochę nadziei, że jak się chce to nie ma niemożliwego. Ja właśnie będąc w szpitalu zastanawiałam się nad tym ile człowiek czasu spędza, na czymś na czym mu nie zależy. Nie wiem dalej co z moją Irlandią, zdaje sobie sprawę z tego, że au pair na wakacje może nie wypalić i kolejny rok byle przeżyć.

roux jak już będę bogata i dzieciata to chcę Cię na moją(i dzieci w sumie też.) nianię
__________________
Tak, to prawda. Jestem tu dla emotek
eMeL jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-11-28, 14:51   #2192
roux666
Zakorzenienie
 
Avatar roux666
 
Zarejestrowany: 2008-02
Lokalizacja: Suisse
Wiadomości: 7 521
GG do roux666
Dot.: Byłam, jestem, chcę byc AU PAIR- part VII

emel co sie staneło???? dlaczego w szpitalu?

btw, dziekuje !!
__________________
FoodSenses Jedzonko fit i absolutnie nie fit

FoodSenses INSTA #foodphotography #fitfood
roux666 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-11-28, 17:36   #2193
martynoszka
Zadomowienie
 
Avatar martynoszka
 
Zarejestrowany: 2008-04
Lokalizacja: Namysłów | Londyn
Wiadomości: 1 658
Dot.: Byłam, jestem, chcę byc AU PAIR- part VII

emel, w szpitalu? auuc.. opowiadaj szybko!



roux - to co napisalas to brzmi jak scenariusz z jakies thrilera psychologicznego . brrrrr
szkoda mi tych dzieciaczkow. ale dobrze ze maja tam ciebie (powaznie).
no i moim zdaniem dobrze ze hostka szuka psychologa dla maluchów..
mam nadzieje ze to sie dobrze skonczy.

bezmyslni rodzice
__________________
I look like yes and you like no!
martynoszka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-11-28, 18:30   #2194
Venefico
Rozeznanie
 
Avatar Venefico
 
Zarejestrowany: 2010-07
Lokalizacja: Karpacz
Wiadomości: 851
GG do Venefico
Dot.: Byłam, jestem, chcę byc AU PAIR- part VII

A spotkałyście się z rasizmem ? Moja kuzynka miała niemiłą sytuację związaną z jej kolorem skóry..
Venefico jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-11-28, 19:07   #2195
Ines131
Rozeznanie
 
Avatar Ines131
 
Zarejestrowany: 2010-01
Lokalizacja: home
Wiadomości: 623
Dot.: Byłam, jestem, chcę byc AU PAIR- part VII

Rucia!
Gratuluję!

ach... nie wiem w ogóle co się u Was dzieje
nie mam na nic czasu ;/
__________________
Blog mojej siostry! Zapraszam!


http://joannasylvia.blogspot.com/



Ines131 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-11-28, 19:27   #2196
rielka90
Wtajemniczenie
 
Zarejestrowany: 2009-10
Lokalizacja: Londyn
Wiadomości: 2 466
Dot.: Byłam, jestem, chcę byc AU PAIR- part VII

roux- przeczytałam


hands down. szkoda mi tylko tych biednych dziewczynek. niczemu nie są winne,a tyle cierpią
powiedz mi,a jak rysuje sie najbliższa przyszłość?
bedziesz tak patrzyla na tę sytuacje do końca kontraktu??


a ja dziewczynki jestem co najmniej w 7. niebie!

super weekend zakonczony przemilusim akcentem.

postanowilam w koncu rozkoszowac sie kolejnym nju dobytkiem
tydzien temu ruciak przywiózl mi laptopa ,który tata mi kupił w PL
w tym tygodniu.....

postanowilam wreszcie ziscic me marzenie.
Po 2 godzinnych przygodach na Oxford Street uadło mi sie w koncu
wziąc telefonik na abnonament- idac za sladem Kachy

odwiedziłam chyba z 6 salonów
Najpierw problemy z telefonem: ze w ogóle nie maja,bo za stary model ()
ze sie kiepsko sprzedawał,ze za duzo razy mieli zwroty,ze moja praca pozostawia wiele do zyczenia,bla bla bla.
chryste!

w koncu,wchodze do salonu Orange wita mnie mily na oko 35 letni Andy
british jak łatwo mogłam zgadnąc. uffff...i całe szczęscie,bo niektórych ciapatych akcent w tych salonach to porazka
a to przeciez podpisywanie umowy! zrozumienie musi być obopólne.


pytam juz o wczesniej upatrzony w internecie telefon i taryfe.
-voila! mają!


i tu sie zaczął cyrk
bo chcialam zachować numer i jednoczesnie sie przenosiłam z o2 na orange.
Poleciałam do sieci z naprzeciwka do o2 i prosilam
o wykreslenie mnie z listy uzytkowników.
dalej,
połączeń na infolinie nie było końca,gadki szmatki z ciapatymi przez fona
masa pytań o najczesciej używany numer,zachęty by jednak zostac w sieci i uprzejme odmawianie,
kody składajace sie z cyferek i literek (potrzebne bo chciałam zachować mój numer telefonu).
Plus,gratisowo nieziemski harmider stworzony przez niekulturalnych klientow.

byłam PRZEKONANA ze popiep.r.z.y.ł.a.m spelowanie.
aleeee udało sie!


z powrotem do orange z kodem. oni zadzwoli gdzie trzeba.
i gotowe!

a o to moje cudo::
http://www.google.pl/images?hl=pl&q=...w=1366&bih=667

15 f/month
100 min anynetwork
unlimited texts anynetwork
unlimited internet



[model spozierniety od norsk ]
__________________
zapuszczam włoski.... aż do ślubu
jest 80cm



-naiwność łatwowiernego baranka?
być może, ale dobrze mi z tym...

Edytowane przez rielka90
Czas edycji: 2010-11-28 o 19:34
rielka90 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-11-28, 19:33   #2197
ruciakks1
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2008-11
Wiadomości: 5 194
Dot.: Byłam, jestem, chcę byc AU PAIR- part VII



znow jestem bez pracy. nie pojde tam jutro. wyssali ze mnie cala energie.

w zyciu bym sie nie spodziewala
szukam dalej.

mialam poznac szefowa. gdyby byl manager i dowiedzialby sie, jak mnie potraktowaly, to by to zmienil na bank, a tak mial wolne.
wchodzi i od razu, zanim odpowie mi na dzien dobry wydziera sie na druga pracownice.
potem spytala jak mam na imie, dala liste pokojow (bo przez 2 tyg mialam sprzatac,zeby sie dowiedziec wszystkiego o hotelu)
i supervisora, ktory (tak myslalam) mial ze mna pracowac.
pokazala mi jeden pokoj i mnie zostawila.
nie wiedzialam nic! gdzie co trzymaja! jak sie sklada reczniki! nic.
nigdy nie czulam sie tak zagubiona. nigdy.'
stalam jak sierota i modlilam sie,by dzien sie skonczyl.
nikt sie nie kwapil do pomocy i okazalo sie, ze moja szefowa powiedziala,ze nikt nie ma prawa mi pomagac.
a ja nie wiedzialam nic!
takie smugi na prysznicu non stop zostawaly, siedzialam strasznie dlugo, nie wiedzialam, co z tym zrobic.
nakrzyczala na mnie i powiedziala,ze za 10 min ma byc spotless.
a dalej smugi zostawaly.
plakalam tam.
(i bol zoladka sie zaczal znow. to chyba z nerwow. albo w koncu cos zjadlam wieczorem i rano rozbolal)
gdyby nie kobieta, ktora zlamala jej 'zakaz'i za mnie sprzatnela lazienke, nigdy bym stamtad nie wyszla.
nie taki byl plan.
manager mowil,ze mam z kims pracowac tydzien.
a zostawili mnie sama. bez doswiadczenia, niczego.

najgorsza byla posciel.
jak w koncu mi sie udalo raz, to przyszla i powiedziala,ze to nie ta
nikt nie mowil,ze sa 3 rodzaje.

wyssali ze mnie zycie.

jutro zadzwonie do managera, podziekuje za szanse i szukam dalej.
gdzies wsrod ludzi.

atmosfera grobowa. widac bylo,ze sa zle, ze one pracuja po kilka lat, a ja taka mloda, nawet sprzatac nie umiem a ide na supervisora.
tam sie nikt do siebie nie odzywa!

uwazam,ze ogromnym bledem i nietaktem bylo pozostawienie nowego pracownika samemu sobie, po pokazaniu mu jednego pokoju.
nie czuje sie winna. staralam sie jak moglam. naprawde.
plakalam z bolu brzucha i bezsilnosci, a ciagalam te posciel, wymyslalam, kombinowalam, jak ja zlozyc.
nawet nie maja tam takich wozkow na rzeczy musialam targac wiadro, dwa pudla, smieci, srodki czystosci z soba na pietra.

skad mialam wiedziec, jakie zasady panuja w 4-gwiazdkowym hotelu.

manager sie martwil,ze tak bedzie. ze beda chcialy mnie 'zgnoic'tam.

jak mowi dziewczyna, z ktora mieszkam.
najwazniejsze to wstac po upadku. i ma racje!

mimo wszystko jestem dobrej mysli,ze cos znajde!
zaczynam poszukiwania.

wiem jedno- szukam tam,gdzie bede miec kontakt z ludzmi, a nie zamknieta jak w pokoju bez drzwi.

nie martwcie sie o mnie!
musze sie teraz nie poddawac (bo bylo naprawde strasznie ciezko. )
__________________
Tam, gdzie wszyscy myślą podobnie, nikt nie myśli zbyt wiele..
ruciakks1 jest offline Zgłoś do moderatora  

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2010-11-28, 19:38   #2198
kasia_no87
Zakorzenienie
 
Avatar kasia_no87
 
Zarejestrowany: 2007-07
Lokalizacja: Londyn
Wiadomości: 4 441
GG do kasia_no87 Send a message via Skype™ to kasia_no87
Dot.: Byłam, jestem, chcę byc AU PAIR- part VII

Cytat:
Napisane przez rielka90 Pokaż wiadomość

a o to moje cudo::
http://www.google.pl/images?hl=pl&q=...w=1366&bih=667

15 f/month
100 min anynetwork
unlimited texts anynetwork
unlimited internet




[model spozierniety od norsk ]
Serio?
Toz to w o2 mi sie co miesiac za 10f doladowywac nie oplaca

---------- Dopisano o 21:38 ---------- Poprzedni post napisano o 21:34 ----------

Cytat:
Napisane przez ruciakks1 Pokaż wiadomość


znow jestem bez pracy. nie pojde tam jutro. wyssali ze mnie cala energie.

w zyciu bym sie nie spodziewala
szukam dalej.

mialam poznac szefowa. gdyby byl manager i dowiedzialby sie, jak mnie potraktowaly, to by to zmienil na bank, a tak mial wolne.
wchodzi i od razu, zanim odpowie mi na dzien dobry wydziera sie na druga pracownice.
potem spytala jak mam na imie, dala liste pokojow (bo przez 2 tyg mialam sprzatac,zeby sie dowiedziec wszystkiego o hotelu)
i supervisora, ktory (tak myslalam) mial ze mna pracowac.
pokazala mi jeden pokoj i mnie zostawila.
nie wiedzialam nic! gdzie co trzymaja! jak sie sklada reczniki! nic.
nigdy nie czulam sie tak zagubiona. nigdy.'
stalam jak sierota i modlilam sie,by dzien sie skonczyl.
nikt sie nie kwapil do pomocy i okazalo sie, ze moja szefowa powiedziala,ze nikt nie ma prawa mi pomagac.
a ja nie wiedzialam nic!
takie smugi na prysznicu non stop zostawaly, siedzialam strasznie dlugo, nie wiedzialam, co z tym zrobic.
nakrzyczala na mnie i powiedziala,ze za 10 min ma byc spotless.
a dalej smugi zostawaly.
plakalam tam.
(i bol zoladka sie zaczal znow. to chyba z nerwow. albo w koncu cos zjadlam wieczorem i rano rozbolal)
gdyby nie kobieta, ktora zlamala jej 'zakaz'i za mnie sprzatnela lazienke, nigdy bym stamtad nie wyszla.
nie taki byl plan.
manager mowil,ze mam z kims pracowac tydzien.
a zostawili mnie sama. bez doswiadczenia, niczego.

najgorsza byla posciel.
jak w koncu mi sie udalo raz, to przyszla i powiedziala,ze to nie ta
nikt nie mowil,ze sa 3 rodzaje.

wyssali ze mnie zycie.

jutro zadzwonie do managera, podziekuje za szanse i szukam dalej.
gdzies wsrod ludzi.

atmosfera grobowa. widac bylo,ze sa zle, ze one pracuja po kilka lat, a ja taka mloda, nawet sprzatac nie umiem a ide na supervisora.
tam sie nikt do siebie nie odzywa!

uwazam,ze ogromnym bledem i nietaktem bylo pozostawienie nowego pracownika samemu sobie, po pokazaniu mu jednego pokoju.
nie czuje sie winna. staralam sie jak moglam. naprawde.
plakalam z bolu brzucha i bezsilnosci, a ciagalam te posciel, wymyslalam, kombinowalam, jak ja zlozyc.
nawet nie maja tam takich wozkow na rzeczy musialam targac wiadro, dwa pudla, smieci, srodki czystosci z soba na pietra.

skad mialam wiedziec, jakie zasady panuja w 4-gwiazdkowym hotelu.

manager sie martwil,ze tak bedzie. ze beda chcialy mnie 'zgnoic'tam.

jak mowi dziewczyna, z ktora mieszkam.
najwazniejsze to wstac po upadku. i ma racje!

mimo wszystko jestem dobrej mysli,ze cos znajde!
zaczynam poszukiwania.

wiem jedno- szukam tam,gdzie bede miec kontakt z ludzmi, a nie zamknieta jak w pokoju bez drzwi.

nie martwcie sie o mnie!
musze sie teraz nie poddawac (bo bylo naprawde strasznie ciezko. )
Ruciak, moze opiekunka live-out od zaraz? Na pewno ktos potrzebuje, zobacz na gumtree albo londynek.net
__________________
Kto miłości nie zna, ten żyje szczęśliwy, i noc ma spokojną, i dzień nietęskliwy.


exAparatka
góra: 30.06.2010 - 8.04.2013
dół: 4.08.2011 - 8.04.2013
kasia_no87 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-11-28, 19:42   #2199
ruciakks1
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2008-11
Wiadomości: 5 194
Dot.: Byłam, jestem, chcę byc AU PAIR- part VII

Kasiu, poszukam pracy, gdzie bede miec kontakt z ludzmi. w tym jestem chyba najlepsza.
nie moge zyc w takim stresie, jak mialabym pracowac tam.
naprawde plakalam w duszy.

wiedzialam,ze nie dla mnie taka ciezka praca na poczatku, ale bylam pewna,ze to zniose. ze ktos ze mna bedzie pracowal przez tydzien, pokaze wszystko.
a zostawili mnie sama. sama.

wymyslcie sobie teraz same w glowach, jak sklada sie posciel w 4-gwiazdkowym hotelu, ktora trzeba w ogole posciel wziac, jak zlozyc reczniki, jakich srodkow uzyc, co i jak ma byc.
to ja to sobie wlasnie mialam wymyslec dzisiaj.
szefowa byla bardzo zla.
przeciez mam prawo do pytan!! a tu nie mialam nawet komu ich zadac.

a tak w ogole to metrem sama jechalam
__________________
Tam, gdzie wszyscy myślą podobnie, nikt nie myśli zbyt wiele..
ruciakks1 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-11-28, 19:51   #2200
kasia_no87
Zakorzenienie
 
Avatar kasia_no87
 
Zarejestrowany: 2007-07
Lokalizacja: Londyn
Wiadomości: 4 441
GG do kasia_no87 Send a message via Skype™ to kasia_no87
Dot.: Byłam, jestem, chcę byc AU PAIR- part VII

Cytat:
Napisane przez ruciakks1 Pokaż wiadomość
Kasiu, poszukam pracy, gdzie bede miec kontakt z ludzmi. w tym jestem chyba najlepsza.
nie moge zyc w takim stresie, jak mialabym pracowac tam.
naprawde plakalam w duszy.

wiedzialam,ze nie dla mnie taka ciezka praca na poczatku, ale bylam pewna,ze to zniose. ze ktos ze mna bedzie pracowal przez tydzien, pokaze wszystko.
a zostawili mnie sama. sama.

wymyslcie sobie teraz same w glowach, jak sklada sie posciel w 4-gwiazdkowym hotelu, ktora trzeba w ogole posciel wziac, jak zlozyc reczniki, jakich srodkow uzyc, co i jak ma byc.
to ja to sobie wlasnie mialam wymyslec dzisiaj.
szefowa byla bardzo zla.
przeciez mam prawo do pytan!! a tu nie mialam nawet komu ich zadac.

a tak w ogole to metrem sama jechalam
Ruciak tylko nie wracaj juz do Polski. Wyjechalas do Anglii juz trzeci raz (tak jak ja, tak wogole), do trzech razy sztuka. Daj temu szanse, jak juz tu jestes.

Jutro sie wybierasz do pracy, moze bedzie lepiej? A moze zapytasz Izy o wszystko, co i jak? No i co z mieszkaniem, mozesz tam mieszkac gdzie jestes, nie pracujac tam gdzie masz?
__________________
Kto miłości nie zna, ten żyje szczęśliwy, i noc ma spokojną, i dzień nietęskliwy.


exAparatka
góra: 30.06.2010 - 8.04.2013
dół: 4.08.2011 - 8.04.2013
kasia_no87 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-11-28, 20:03   #2201
ruciakks1
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2008-11
Wiadomości: 5 194
Dot.: Byłam, jestem, chcę byc AU PAIR- part VII

pomoga mi znalezc inna prace
mam nadzieje,ze sie uda.

kasiu, jutro dowala mi wiecej pokojow- i zostane sama z wszystkim.
nie na moje nerwy. naprawde-gdybys mnie widziala idaca ulica, pomyslalabys,ze jestem na cos chora.
a atmosfera w pracy jest okropna (w housekeepingu). sa same panie z rumunii, mowia do siebie w tym jezyku. a ja taka sierota. ale to sie czuje, jak ktos o tobie mowi, nawet w innym jezyku.
a jeszcze pan bez nog pytal sie ,czy mam pieniadze, by mu dac.
a ja sobie mysle: skad czlowieku,skad

nie chce wracac do polski, bo nie mam po co teraz.
jutro zaczniemy szukac mi innej pracy.
nie porywam sie juz z motyka na slonce.
chce gdzies, gdzie moge rozmawiac w ludzmi.
w sklepie bym chciala albo w restauracji, takie klimaty.
jestem bardzo mila dla ludzi, mam zdolnosci w tym kierunku, mysle,ze bylabym dobra w tym.
no a jak sie nie uda, to polska ruciak, polska.

---------- Dopisano o 21:03 ---------- Poprzedni post napisano o 21:02 ----------

wiesz Kasiu,
zatrudnili mnie po to, bym wniosla tam nowa energie.
a wspolpracownicy mnie 'zdusili'.
jedyne co czulam tam, to strach.
__________________
Tam, gdzie wszyscy myślą podobnie, nikt nie myśli zbyt wiele..
ruciakks1 jest offline Zgłoś do moderatora  

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2010-11-28, 20:03   #2202
rielka90
Wtajemniczenie
 
Zarejestrowany: 2009-10
Lokalizacja: Londyn
Wiadomości: 2 466
Dot.: Byłam, jestem, chcę byc AU PAIR- part VII

Cytat:
Napisane przez kasia_no87 Pokaż wiadomość
Serio?
Toz to w o2 mi sie co miesiac za 10f doladowywac nie oplaca
no dokładnie ja tak samo mialam w o2. doładowywałam za 10 albo 15 f
miesiecznie.zalezy jak szybko kasa mi uciekałam.
wiec koszty teraz mam te same
a postanowiłam wziac na abonament jak sie upewnilam ze w londku
zostaje na dłuzej. potem została kwestia modelu tel.
a dłuuuuuuugo sie z tym borykałam,bo ja mam mega hiper
wymagania

Cytat:
Napisane przez ruciakks1 Pokaż wiadomość
Kasiu, poszukam pracy, gdzie bede miec kontakt z ludzmi. w tym jestem chyba najlepsza.
nie moge zyc w takim stresie, jak mialabym pracowac tam.
naprawde plakalam w duszy.

wiedzialam,ze nie dla mnie taka ciezka praca na poczatku, ale bylam pewna,ze to zniose. ze ktos ze mna bedzie pracowal przez tydzien, pokaze wszystko.
a zostawili mnie sama. sama.

wymyslcie sobie teraz same w glowach, jak sklada sie posciel w 4-gwiazdkowym hotelu, ktora trzeba w ogole posciel wziac, jak zlozyc reczniki, jakich srodkow uzyc, co i jak ma byc.
to ja to sobie wlasnie mialam wymyslec dzisiaj.
szefowa byla bardzo zla.
przeciez mam prawo do pytan!! a tu nie mialam nawet komu ich zadac.

a tak w ogole to metrem sama jechalam



smutno sie robi na duszy jak sie czyta takie przykrości

moja hrabina strasznie duzo wymaga ode mnie. az za duzo.
i ilościowo i jakościowo. fakt-mieszkam w rezydencji
iiii...chyba własnie dlatego wszystko musi być perfekcyjnie wykonane.
i własnie czuje sie czasem jakbym pracowałam w 5cio gwiadkowym hotelu.
pracowałam kiedys w Polsce przez pól roku w trzy gwiadkowym.
tam nie wymagali ode mnie takiej perfekcji jak teraz.

i co planujesz ruciu teraz? masz choc jakis zamysł?
__________________
zapuszczam włoski.... aż do ślubu
jest 80cm



-naiwność łatwowiernego baranka?
być może, ale dobrze mi z tym...
rielka90 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-11-28, 20:23   #2203
roux666
Zakorzenienie
 
Avatar roux666
 
Zarejestrowany: 2008-02
Lokalizacja: Suisse
Wiadomości: 7 521
GG do roux666
Dot.: Byłam, jestem, chcę byc AU PAIR- part VII

Cytat:
Napisane przez Venefico Pokaż wiadomość
A spotkałyście się z rasizmem ? Moja kuzynka miała niemiłą sytuację związaną z jej kolorem skóry..
a jaki kolor skóry ma Twoja kuzynka?

i o czym dokladnie mowisz, masz na mysli polki za granicą?

Cytat:
Napisane przez martynoszka Pokaż wiadomość
emel, w szpitalu? auuc.. opowiadaj szybko!



roux - to co napisalas to brzmi jak scenariusz z jakies thrilera psychologicznego . brrrrr
szkoda mi tych dzieciaczkow. ale dobrze ze maja tam ciebie (powaznie).
no i moim zdaniem dobrze ze hostka szuka psychologa dla maluchów..
mam nadzieje ze to sie dobrze skonczy.

bezmyslni rodzice
nie ich wina, ze sie rozstali, nie moga byc ze soba na siłe tylko ze wzgkledu na dzieci, al etatus nie ułatwia dzieciom niczego...no nic...ja tez trzymam za nie kciuki.

Cytat:
Napisane przez ruciakks1 Pokaż wiadomość


znow jestem bez pracy. nie pojde tam jutro. wyssali ze mnie cala energie.

w zyciu bym sie nie spodziewala
szukam dalej.

mialam poznac szefowa. gdyby byl manager i dowiedzialby sie, jak mnie potraktowaly, to by to zmienil na bank, a tak mial wolne.
wchodzi i od razu, zanim odpowie mi na dzien dobry wydziera sie na druga pracownice.
potem spytala jak mam na imie, dala liste pokojow (bo przez 2 tyg mialam sprzatac,zeby sie dowiedziec wszystkiego o hotelu)
i supervisora, ktory (tak myslalam) mial ze mna pracowac.
pokazala mi jeden pokoj i mnie zostawila.
nie wiedzialam nic! gdzie co trzymaja! jak sie sklada reczniki! nic.
nigdy nie czulam sie tak zagubiona. nigdy.'
stalam jak sierota i modlilam sie,by dzien sie skonczyl.
nikt sie nie kwapil do pomocy i okazalo sie, ze moja szefowa powiedziala,ze nikt nie ma prawa mi pomagac.
a ja nie wiedzialam nic!
takie smugi na prysznicu non stop zostawaly, siedzialam strasznie dlugo, nie wiedzialam, co z tym zrobic.
nakrzyczala na mnie i powiedziala,ze za 10 min ma byc spotless.
a dalej smugi zostawaly.
plakalam tam.
(i bol zoladka sie zaczal znow. to chyba z nerwow. albo w koncu cos zjadlam wieczorem i rano rozbolal)
gdyby nie kobieta, ktora zlamala jej 'zakaz'i za mnie sprzatnela lazienke, nigdy bym stamtad nie wyszla.
nie taki byl plan.
manager mowil,ze mam z kims pracowac tydzien.
a zostawili mnie sama. bez doswiadczenia, niczego.

najgorsza byla posciel.
jak w koncu mi sie udalo raz, to przyszla i powiedziala,ze to nie ta
nikt nie mowil,ze sa 3 rodzaje.

wyssali ze mnie zycie.

jutro zadzwonie do managera, podziekuje za szanse i szukam dalej.
gdzies wsrod ludzi.

atmosfera grobowa. widac bylo,ze sa zle, ze one pracuja po kilka lat, a ja taka mloda, nawet sprzatac nie umiem a ide na supervisora.
tam sie nikt do siebie nie odzywa!

uwazam,ze ogromnym bledem i nietaktem bylo pozostawienie nowego pracownika samemu sobie, po pokazaniu mu jednego pokoju.
nie czuje sie winna. staralam sie jak moglam. naprawde.
plakalam z bolu brzucha i bezsilnosci, a ciagalam te posciel, wymyslalam, kombinowalam, jak ja zlozyc.
nawet nie maja tam takich wozkow na rzeczy musialam targac wiadro, dwa pudla, smieci, srodki czystosci z soba na pietra.

skad mialam wiedziec, jakie zasady panuja w 4-gwiazdkowym hotelu.

manager sie martwil,ze tak bedzie. ze beda chcialy mnie 'zgnoic'tam.

jak mowi dziewczyna, z ktora mieszkam.
najwazniejsze to wstac po upadku. i ma racje!

mimo wszystko jestem dobrej mysli,ze cos znajde!
zaczynam poszukiwania.

wiem jedno- szukam tam,gdzie bede miec kontakt z ludzmi, a nie zamknieta jak w pokoju bez drzwi.

nie martwcie sie o mnie!
musze sie teraz nie poddawac (bo bylo naprawde strasznie ciezko. )
Ruciak...

nie wiem co napisac, nikt nie powinien tak postepowac z Toba.
z nowym pracownikiem, głupota.
Ja bym z tym poszła gdzies wyzej, to szefa Twojego szefa, napisła notatke, jak traktowani sa nowi pracownicy, zostawiani sami sobie...





Riel
fajny gadżet!
;>



taaa, ja zamierzam tu zostac, sytuacja z hostem i hostką poki co negatywnie na mnie sie nie odbija, mysle o dzieciach wiecej.
nic tez z sytuacją nie moge zrobic, bo kto sie bedzie pytał o zdanie au pair- hmm moja hostka wlasciwie pyta, i czasem jak jakąś mądrzejszą radą strzele to widze ze bierze do siebie. Ale generalnie, ja zostaje jak długo sie da. z dziecmi. dla nich

szukam sobie tu studiów
__________________
FoodSenses Jedzonko fit i absolutnie nie fit

FoodSenses INSTA #foodphotography #fitfood
roux666 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-11-28, 20:51   #2204
rielka90
Wtajemniczenie
 
Zarejestrowany: 2009-10
Lokalizacja: Londyn
Wiadomości: 2 466
Dot.: Byłam, jestem, chcę byc AU PAIR- part VII

Łoł, roux! czyli perspektywa zostania w Szwajcarii ladnie sie rysuje
a jakie byś studia podjęła? angielskojęzyczne?

ranyyy,rozmawiam własnie z rodzicami przez skype oni sie straszliwie
cieszą ze latam tu po urzedach,lekarzach itd bez problemu.
ja jakos tego nie czuje,ale....
chyba jestem z siebie dumna,ze załatwiłam dzis ten cały cyrk z ciapatymi
iam proud of me

__________________
zapuszczam włoski.... aż do ślubu
jest 80cm



-naiwność łatwowiernego baranka?
być może, ale dobrze mi z tym...
rielka90 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-11-28, 23:48   #2205
2018070520180950
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2007-11
Wiadomości: 58 878
Dot.: Byłam, jestem, chcę byc AU PAIR- part VII

Rucia w sklepie I restauracji szukalam 2 mies lazac po calym londku z cv I majac setki int nie dostalam ale pozowdzenia
Tylko nie jest to takie proste jak sie zdaje bezpieczbiej bylo by tam chodzic by nie powiekszac dlugow I znalezc inna w miedzyczasie I odejsc


Ale nie moje decyzje




Kasia ja w o2 mam 25L place I mam 500minutes free lanytime any network I unlimooited txts I unlimited net :d I BLackberry za free

A na karte wejdz na neta I se wlacz simplicity jak za 15 doladowywalam pamietam mialam unlimited txts I net I 100minut darmo
2018070520180950 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-12-01, 09:46   #2206
2018070520180950
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2007-11
Wiadomości: 58 878
Dot.: Byłam, jestem, chcę byc AU PAIR- part VII

wreszcie wizaz wrocil
2018070520180950 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-12-01, 10:07   #2207
kasia_no87
Zakorzenienie
 
Avatar kasia_no87
 
Zarejestrowany: 2007-07
Lokalizacja: Londyn
Wiadomości: 4 441
GG do kasia_no87 Send a message via Skype™ to kasia_no87
Dot.: Byłam, jestem, chcę byc AU PAIR- part VII

Cytat:
Napisane przez Kachaaa Pokaż wiadomość
wreszcie wizaz wrocil
No nareszcie dziala!
__________________
Kto miłości nie zna, ten żyje szczęśliwy, i noc ma spokojną, i dzień nietęskliwy.


exAparatka
góra: 30.06.2010 - 8.04.2013
dół: 4.08.2011 - 8.04.2013
kasia_no87 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-12-01, 10:31   #2208
2018070520180950
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2007-11
Wiadomości: 58 878
Dot.: Byłam, jestem, chcę byc AU PAIR- part VII

ja siedze w domu chora jetsem mam nadzieje ze jutro juz do pracy wroce;(

krew z nosa i ucha mi leciala! :O
bylam w walk in centre
i na emergency mam tabletkii mam nadzieje ze zaczna dzialac wczoraj zaczelam brac i mam nadzieje ze bedzie ok bp che do pracy isc kasa potrzebna swieta ida;/

aaaa bede chrzestna malej kuzynki u ktorej obecnie mieszkam ta sie ciesze wczoraj mnie poprosili takze superzabawke od mikolja jej sprawie
2018070520180950 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-12-01, 10:42   #2209
kasia_no87
Zakorzenienie
 
Avatar kasia_no87
 
Zarejestrowany: 2007-07
Lokalizacja: Londyn
Wiadomości: 4 441
GG do kasia_no87 Send a message via Skype™ to kasia_no87
Dot.: Byłam, jestem, chcę byc AU PAIR- part VII

Cytat:
Napisane przez Kachaaa Pokaż wiadomość
ja siedze w domu chora jetsem mam nadzieje ze jutro juz do pracy wroce;(

krew z nosa i ucha mi leciala! :O
bylam w walk in centre
i na emergency mam tabletkii mam nadzieje ze zaczna dzialac wczoraj zaczelam brac i mam nadzieje ze bedzie ok bp che do pracy isc kasa potrzebna swieta ida;/

aaaa bede chrzestna malej kuzynki u ktorej obecnie mieszkam ta sie ciesze wczoraj mnie poprosili takze superzabawke od mikolja jej sprawie
Krew z ucha Powiedzieli co to bylo? Wypoczywaj, zdrowie najwazniejsze

A ze bedziesz chrzestna czytalam juz na fb, gratuluje!

A ja chyba tzn na 90% od stycznia ide na kurs angielskiego full-time, czyli pn-pt po 3h Bede pelnoetatowa studentka, co sie rowna, tanszy transport
__________________
Kto miłości nie zna, ten żyje szczęśliwy, i noc ma spokojną, i dzień nietęskliwy.


exAparatka
góra: 30.06.2010 - 8.04.2013
dół: 4.08.2011 - 8.04.2013
kasia_no87 jest offline Zgłoś do moderatora  

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2010-12-01, 11:07   #2210
2018070520180950
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2007-11
Wiadomości: 58 878
Dot.: Byłam, jestem, chcę byc AU PAIR- part VII

ze nie widac ale ze mi z bebenkiem cos tam
ale mi krew z nosa co zime leciala a tu kuzynka mowi ze tez tak mial jej maz klimat inny ze wiadomo przyzwyczaic sie trzeba i przewialo mnie pewnie po pracy gdzies i sie mocno zaziebilam tak pomojemu


najpierw wracalam z pravy slyszlaam na prawe ucho jak pod woda potem do TZ pojechalam i doslownie 15 min po tym jak dojevchalam tak mnie nawalalo ucho ze tylko siedzialam i wulam z bolu cal wiueczor popsulam a na lekarza sza pozna pora myslalam ze to bol ucha i minie poszedl mi po painkillery do sainsburys o jedenastej w nocy kochany, a w nocy od 3 nie spalam obudzilam sie jakis plyn wycie3kal mi z ucha jakas jakby woda a potem krew po 2 h i o 6 TZ odpalil lapka i o zdrowych zmyslach bo ja panika oczywiscie do walk in centre adres sprawdzil i mnie zaprowadzil dala mi tabletki i jka nie minie dzis wieczorem dzwonie do GP ze to emergency i pojde do GP jeszcze.

niby bylo ok wczoraj ropa leciala jakby krwi malo ale na wieczor znow sie zaczelo teraz tak pol na pol jak sie pochyklam jest gorzej. jak po 2 dniavch poprawy nie bedzie do GP m kazali isc a ja zadzwonie po poludjiu jak cos bo jutro chce do pracy wrocic
2018070520180950 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-12-01, 14:27   #2211
2018070520180950
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2007-11
Wiadomości: 58 878
Dot.: Byłam, jestem, chcę byc AU PAIR- part VII

ale zimno
2018070520180950 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-12-01, 15:57   #2212
rielka90
Wtajemniczenie
 
Zarejestrowany: 2009-10
Lokalizacja: Londyn
Wiadomości: 2 466
Dot.: Byłam, jestem, chcę byc AU PAIR- part VII

Cytat:
Napisane przez Kachaaa Pokaż wiadomość
ale zimno
- domyślam się.
patrząc na pogode przez okno, postanowiłam dziś nawet czubka nosa
nie wystawiac na ten mróz
__________________
zapuszczam włoski.... aż do ślubu
jest 80cm



-naiwność łatwowiernego baranka?
być może, ale dobrze mi z tym...
rielka90 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-12-01, 16:46   #2213
aga9002
Raczkowanie
 
Avatar aga9002
 
Zarejestrowany: 2010-04
Wiadomości: 164
Dot.: Byłam, jestem, chcę byc AU PAIR- part VII

hej czy , któraś z Was była Au pair w Szwajcarii? czy naprawde trzeba znać 2 języki? i czy kieszonkowe wynosi tam 500 euro na miesiąc?
aga9002 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-12-01, 16:47   #2214
eMeL
Raczkowanie
 
Avatar eMeL
 
Zarejestrowany: 2010-06
Wiadomości: 233
Dot.: Byłam, jestem, chcę byc AU PAIR- part VII

też tak macie, że zamiast polskich znaków macie pytajniki na wizażu?

a co do mojego wypoczynku szpitalnego to trafiłam tam dzięki super trybowi życia; wstaje przed 6, a czasem 4:30 biegne na autobus i dopiero o 16, a przeważnie dopiero o 17 jestem w domu po czym ide na moje korki lub ide dawac innym korki. Gdy wracam kuje do poxnej nocy i tadam! Organizm zarżnięty, odpornosci brak i głupi wirus spowodował odwodnienie i zemdlałam. Teraz mam zwolnić ale ja naprawdę mam bardzo wymagającą szkołę, i jeszcze na prawko musze się zapisać. Rodzice powiedzieli, że na studia mogę iść tylko do najbliższej miejscowości(Sandomierz) bo będą mieć mnie na oku zanim się wykończę, a co dopiero jakies kursy za granicą dbajcie dziewczyny o siebie bo zdrowia wam nikt nie zwróci!

ruciak trzymaj się jakoś tam, jesteś w londynie a to już kroczek bliżej to spełnienia marzeń niż tu w Polsce, przykro że tak wyszło z tą pracą ;/
__________________
Tak, to prawda. Jestem tu dla emotek
eMeL jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-12-01, 17:06   #2215
2018070520180950
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2007-11
Wiadomości: 58 878
Dot.: Byłam, jestem, chcę byc AU PAIR- part VII

ja avow nie widze;[



riel niestety musze sic do GP nie p[rezstaje i na emergency godz sie dodzwonic probowalam i mam GP na 18,10
zobaczymy co powie i coz praca jutro

---------- Dopisano o 17:06 ---------- Poprzedni post napisano o 17:02 ----------

emel ja tak mialam caly rok na stufiach zeszlyu caly rok;/ wstawalam o 4,30 w domu bylam o 21;/ nauka do 1-2-3 w nocy;/ i znow wstawanie...
2018070520180950 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-12-01, 17:06   #2216
2018070520180950
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2007-11
Wiadomości: 58 878
Dot.: Byłam, jestem, chcę byc AU PAIR- part VII

emel ja tak mialam caly rok na stufiach zeszlyu caly rok;/ wstawalam o 4,30 w domu bylam o 21;/ nauka do 1-2-3 w nocy;/ i znow wstawanie...
2018070520180950 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-12-01, 17:16   #2217
ruciakks1
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2008-11
Wiadomości: 5 194
Dot.: Byłam, jestem, chcę byc AU PAIR- part VII

Hej Aga- calkiem mozliwe, ze kieszonkowe jest wyzsze.
koszty 'utrzymania' sa wysokie.
a co do jezykow, hm, to chyba od rodziny zalezy.
nie ma reguly (chyba)
opowiedz cos o sobie!
Witaj na forum!


emel- matko swieta, ty uwazaj na siebie, ja cie prosze







jak wam cos opowiem, to gwarantuje,ze sie posikacie ze smiechu
__________________
Tam, gdzie wszyscy myślą podobnie, nikt nie myśli zbyt wiele..
ruciakks1 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-12-01, 17:43   #2218
2018070520180950
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2007-11
Wiadomości: 58 878
Dot.: Byłam, jestem, chcę byc AU PAIR- part VII

mow
2018070520180950 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-12-01, 17:48   #2219
ruciakks1
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2008-11
Wiadomości: 5 194
Dot.: Byłam, jestem, chcę byc AU PAIR- part VII

a wiec tak..
szukalysmy pracy i zadzwonil ktos.
podal adres, by przyjsc na rozmowe.
bylysmy pewne,ze to fish&chips, ale na razie potrzebna mi pierwsza lepsza praca, by miec na zycie pieniadze.

No wiec ide tam, ide... (a to zydowska dzielnica, ale jaja zobaczyc taka spolecznosc na zywo.
raz widzialam jak charlotte z seks w wielkim miescie szla do takiej dzielnicy, ale w innym celu ( )


Otwieram drzwi...

























a to sklep rybny






sikalam tam, ze strachu i smiechu.



flaki i te sprawy.



w ogole.. koles sie mnie pyta, czy chlopaka zostawilam w polsce, czy tutaj ze mna.
ja mysle: ?!?!??!?!
powiedzialam,ze w polsce, ale niedlugo przyjedzie


na razie nie mam NIN, wiec musze wziac pierwsza prace.
5za h.
malusienko, ale jak wyrobie NiN to zmieniam.

jutro mam dzien probny,
ciekawe w ogole ,czy mnie wezmie.

wyobrazilam sobie, jak wlosy im spadaja do jedzenia
__________________
Tam, gdzie wszyscy myślą podobnie, nikt nie myśli zbyt wiele..
ruciakks1 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-12-01, 18:02   #2220
kasia_no87
Zakorzenienie
 
Avatar kasia_no87
 
Zarejestrowany: 2007-07
Lokalizacja: Londyn
Wiadomości: 4 441
GG do kasia_no87 Send a message via Skype™ to kasia_no87
Dot.: Byłam, jestem, chcę byc AU PAIR- part VII

Cytat:
Napisane przez ruciakks1 Pokaż wiadomość
a wiec tak..
szukalysmy pracy i zadzwonil ktos.
podal adres, by przyjsc na rozmowe.
bylysmy pewne,ze to fish&chips, ale na razie potrzebna mi pierwsza lepsza praca, by miec na zycie pieniadze.

No wiec ide tam, ide... (a to zydowska dzielnica, ale jaja zobaczyc taka spolecznosc na zywo.
raz widzialam jak charlotte z seks w wielkim miescie szla do takiej dzielnicy, ale w innym celu ( )


Otwieram drzwi...

























a to sklep rybny






sikalam tam, ze strachu i smiechu.



flaki i te sprawy.



w ogole.. koles sie mnie pyta, czy chlopaka zostawilam w polsce, czy tutaj ze mna.
ja mysle: ?!?!??!?!
powiedzialam,ze w polsce, ale niedlugo przyjedzie


na razie nie mam NIN, wiec musze wziac pierwsza prace.
5za h.
malusienko, ale jak wyrobie NiN to zmieniam.

jutro mam dzien probny,
ciekawe w ogole ,czy mnie wezmie.

wyobrazilam sobie, jak wlosy im spadaja do jedzenia
Aaaaaaaaaaaa Ruciak, a z kim szukasz tej pracy? Gdzie wogole teraz mieszkasz, tzn w jakiej dzielnicy?

W sklepeij rybnym nie chcialabym (wszystko od ryb by smierdzialo mi) ale lepiej to niz nic. Na poczatek sie bierze co jest.
__________________
Kto miłości nie zna, ten żyje szczęśliwy, i noc ma spokojną, i dzień nietęskliwy.


exAparatka
góra: 30.06.2010 - 8.04.2013
dół: 4.08.2011 - 8.04.2013
kasia_no87 jest offline Zgłoś do moderatora  
Zamknij wątek

Nowe wątki na forum Emigrantki


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Wyłączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-01-01 00:00:00


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 03:11.