Nasze brzuszki coraz większe a Maleństwa coraz cięższe - Styczeń/Luty 2011 cz.III - Strona 148 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Być rodzicem > Poczekalnia - będę mamą

Notka

Poczekalnia - będę mamą Forum dla przyszłych rodziców. Poczekalnia - będę mamą to miejsce, w którym podzielisz się tematami związanymi z oczekiwaniem na potomstwo.

Zamknij wątek
 
Narzędzia
Stary 2010-11-28, 19:08   #4411
kma1982
Wtajemniczenie
 
Avatar kma1982
 
Zarejestrowany: 2006-07
Lokalizacja: Zbąszyń, Zielona Góra
Wiadomości: 2 452
Dot.: Nasze brzuszki coraz większe a Maleństwa coraz cięższe - Styczeń/Luty 2011 cz.I

Dziewczyny, ale mi smutno z powodu Agrafki... ona miała tp. na 8 luty, dlaczego tak wcześnie ta cesarka???
__________________
kma1982 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-11-28, 19:09   #4412
lilijka3
Zakorzenienie
 
Avatar lilijka3
 
Zarejestrowany: 2010-10
Lokalizacja: Katowice
Wiadomości: 4 904
GG do lilijka3
Dot.: Nasze brzuszki coraz większe a Maleństwa coraz cięższe - Styczeń/Luty 2011 cz.I

Cytat:
Napisane przez Enia_ Pokaż wiadomość
Marika................ normalnie w szoku byłam jak przeczytałam Gratulacje, piękna Sara


echhh smutne to....................... ale dobrze że pozostała dwójka chociaż zdrowa i oby dzielnie rosły w którym tygodniu Ona urodziła wiecie może ?


Ja zaciskam mocno bo u mnie jeszcze dużo czasu ale styczniówki hmmm szykujcie się
termin miała na 8 lutego czyli była między 30-31 tc, ja jestem w 28, a mam termin na 19 lutego
lilijka3 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-11-28, 19:13   #4413
Chantalle
Raczkowanie
 
Avatar Chantalle
 
Zarejestrowany: 2005-09
Wiadomości: 478
Dot.: Nasze brzuszki coraz większe a Maleństwa coraz cięższe - Styczeń/Luty 2011 cz.I

w 30 tyg.

maluchy waza 1200 i 1100kg i mają jakos 33-35cm, z tego co pamietam,co czytałam. Drugi synek był duzo mniejszy,od początku to martwilo wszystkich. CC z postanowienia lekarzy. Ważne że pozostała 2 ma się dobrze i Agrafka również.
__________________
Aparatka:
góra i dół-system DAMON od 23.12.2009

SLEEP WITH ME, SLEEP WITH MY PIT BULL !!!
Moje dziewczynki:
http://www.suwaczki.com/tickers/ug37k6nlp0b0isba.png

Edytowane przez Chantalle
Czas edycji: 2010-11-28 o 19:15
Chantalle jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-11-28, 19:14   #4414
lilijka3
Zakorzenienie
 
Avatar lilijka3
 
Zarejestrowany: 2010-10
Lokalizacja: Katowice
Wiadomości: 4 904
GG do lilijka3
Dot.: Nasze brzuszki coraz większe a Maleństwa coraz cięższe - Styczeń/Luty 2011 cz.I

jutro jadę na te badania, ehhhh mam nadzieję, że w nocy nie będę głodna...... do tego piję drinka z glukozy
lilijka3 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-11-28, 19:29   #4415
Stokrotka81
Wtajemniczenie
 
Avatar Stokrotka81
 
Zarejestrowany: 2008-10
Lokalizacja: z domku
Wiadomości: 2 152
Dot.: Nasze brzuszki coraz większe a Maleństwa coraz cięższe - Styczeń/Luty 2011 cz.I

Agrafko przykro mi z powodu Twojej straty, mam nadzieje ze pozostała dwójka bedzie miala sie bardzo dobrze a z czasem będzie Ci lżej
__________________
Stokrotka81 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-11-28, 20:00   #4416
weraa11
Zadomowienie
 
Avatar weraa11
 
Zarejestrowany: 2009-01
Wiadomości: 1 333
Dot.: Nasze brzuszki coraz większe a Maleństwa coraz cięższe - Styczeń/Luty 2011 cz.I

No i Was nadrobilam widzialam ze sie martwilyscie o mnie...ale zyje i caly czas w dwupaku nie mialam za bardzo sil i nastroju zeby gdziekolwiek sie udzielac...dlatego siedzialam w domu i na forum nie wchodzilam...ale juz jestem mam nadzieje ze w kolejna sobote nikt mi znowu nie umrze... w sumie to juz zostala mi ostatnia babcia... A ci co zmarli najbardziej cieszyli sie na mysl o Maluszku.... ale juz wyczailam jak dojechac wozkiem na grob babci bo jest dosc wasko...ale obok jest laweczka to bede tam brac Oliwke i pozna swoja prababcie

No nie wierze....Marika gratuluje Ci ale sie ciesze dobrze ze siedzialam jak to przczytalam...bo az mi sie slabo zrobilo i lzy mi nap;ynely do oczu bo to takie slodkie ze juz sie u nas zaczyna az sie nie mog doczekac mojego babelkla zazdroszcze szybkigo porodu czekamy na opis ze szczegolami :P

Justine nie martw sie, sama widzisz, ze termin to jedno, a data porodu to drugie :P ja tez jestem z tych ostatnich, ale traktuje to z przymruzeniem oka mam tylko nadzieje, ze mnie nie zostawicie jak zostane tu sama


Co do wagi to moj TZ byl przenoszony i wazyl 2700 jak sie urodzil, za to ja w terminie i wazylam 3400 wiec mam nadzieje, ze nie bede miec duzego 'klocuszka' do urodzenia :P na razie nasza Oliwka (?) jest bardziej z tych malych dzieciaczkow, ale ostatnio czuje po kopniakach, ze jakies chyba nadludzkie sily dostala
Zaczynam Wam troche zazdroscic tych skroconych szyjek i rozwarcia, bo ja tez bym chciala tak krotko rodzic :P a teraz nawet jak wczesniak, to i tak z maluszkiem jest wszystko ok
Kiedy Marika wyjdzie z szpitala???

A w ogole to mam kolejny 'problem', bo ja nie zarabiam, TŻ tak, ale on nie chce za duzo wydawac na dziecko...tzn.jak trzeba to kupi butelki, lozko, nowe ciuszki, etc. ale jesli ktos nam chce cos dac uzywanego to czemu nie? A ja jakos tak wole miec wszystko nowe...no ok...jesli chodzi o ciuszki to rozumiem, ze taki maluch szybko rosnie, wiec nawet te lumpkowe ciuszki sa prawie nieuzywane...wiec to mi nie przeszkadza... No i dochodze do sedna o co mi chodzi... Ostatnio przyszly butelki...sa swietne, takie czyste, blyszczace i w ogole no i poszlam wczoraj na urodziny TŻa a tam jego rodzina do mnie, ze przywiezli dla mnie butelki...niby Avent...ale sa tak obrygzione...cale zolte...az mnie normanie takie obrzydzenie wzielo ;/ no ale mysle sobie...'ok...i tak mam juz swoje, wiec najwyzej tylko te bede uzywac' a oni do mnie potem, ze materaca tez nie mamy do lozka kupowac, bo nam dadza... Niby to bliska rodzina...ale ja sama bym nie chciala spac na jakis uzywanym materacu skoro stac mnie zeby kupic nowy...poza tym to nie jest bardzo duzy wydatek... I potem jak juz wszyscy poszli to TŻa mama mowi, ze jak fajnie, ze dostaniemy materac, to jej powiedzialam, ze nie chce dla mojego dziecka uzywanego, tylko nowy... To sie troche obrazila i wtedy TŻ "a po co mamy wydawac kase na nowy, skoro mozemy od nich dostac za darmo??" No myslalam ze go walne ;/ on sobie nawet nie wyobraza wejsc do lumpeksu...buty kupuje za 400zl, spodnie za 200zl....a dziecku zaluje kupic nowy materac ;/ Niby powiedzialam, ze bedzie na moje i zdania nie zmienie i niby nie marudzil dalej ale boje sie ze bedziemy sie o takie rzeczy klocic za jakis czas ;/

Mam pytanie... Czy Wasze Malenstwa tez maja tak czesto czkawke? Bo moja mala ostatnio ma jakies 4x dziennie ;/ i zauwazylam, ze prawie zawsze jak zjem mandarynke lub pomarancz :P

Co do porodu z TŻ to moj byl zawsze na nie...ale ostatnio widze, ze juz ze mna rozmawia tak, ze to oczywiste, ze bedziemy wtedy razem... Poza tym obiecal mi, ze bedzie mi robic caly czas masaz plecow wtedy to moge rodzic i rodzic, bo on to swietnie robi, a od kiedy stuknely nam 3 lata zwiazku, to przestal...;/ wiec niech nadrabia ten stracony czas

Biedna Agrafka... ehh...ja nie wiem ilu jeszcze ludzi potrzeba tam w niebie? juz mi brak sil na to wszystko....mojej kolezanki dzidzia tez zmarla w zeszlym tygodniu...miala wodoglowie
__________________

weraa11 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-11-28, 20:21   #4417
kaskup
Rozeznanie
 
Avatar kaskup
 
Zarejestrowany: 2008-02
Lokalizacja: ......
Wiadomości: 627
Dot.: Nasze brzuszki coraz większe a Maleństwa coraz cięższe - Styczeń/Luty 2011 cz.I

Cytat:
Napisane przez weraa11 Pokaż wiadomość
No i Was nadrobilam widzialam ze sie martwilyscie o mnie...ale zyje i caly czas w dwupaku nie mialam za bardzo sil i nastroju zeby gdziekolwiek sie udzielac...dlatego siedzialam w domu i na forum nie wchodzilam...ale juz jestem mam nadzieje ze w kolejna sobote nikt mi znowu nie umrze... w sumie to juz zostala mi ostatnia babcia... A ci co zmarli najbardziej cieszyli sie na mysl o Maluszku.... ale juz wyczailam jak dojechac wozkiem na grob babci bo jest dosc wasko...ale obok jest laweczka to bede tam brac Oliwke i pozna swoja prababcie

No nie wierze....Marika gratuluje Ci ale sie ciesze dobrze ze siedzialam jak to przczytalam...bo az mi sie slabo zrobilo i lzy mi nap;ynely do oczu bo to takie slodkie ze juz sie u nas zaczyna az sie nie mog doczekac mojego babelkla zazdroszcze szybkigo porodu czekamy na opis ze szczegolami :P

Justine nie martw sie, sama widzisz, ze termin to jedno, a data porodu to drugie :P ja tez jestem z tych ostatnich, ale traktuje to z przymruzeniem oka mam tylko nadzieje, ze mnie nie zostawicie jak zostane tu sama


Co do wagi to moj TZ byl przenoszony i wazyl 2700 jak sie urodzil, za to ja w terminie i wazylam 3400 wiec mam nadzieje, ze nie bede miec duzego 'klocuszka' do urodzenia :P na razie nasza Oliwka (?) jest bardziej z tych malych dzieciaczkow, ale ostatnio czuje po kopniakach, ze jakies chyba nadludzkie sily dostala
Zaczynam Wam troche zazdroscic tych skroconych szyjek i rozwarcia, bo ja tez bym chciala tak krotko rodzic :P a teraz nawet jak wczesniak, to i tak z maluszkiem jest wszystko ok
Kiedy Marika wyjdzie z szpitala???

A w ogole to mam kolejny 'problem', bo ja nie zarabiam, TŻ tak, ale on nie chce za duzo wydawac na dziecko...tzn.jak trzeba to kupi butelki, lozko, nowe ciuszki, etc. ale jesli ktos nam chce cos dac uzywanego to czemu nie? A ja jakos tak wole miec wszystko nowe...no ok...jesli chodzi o ciuszki to rozumiem, ze taki maluch szybko rosnie, wiec nawet te lumpkowe ciuszki sa prawie nieuzywane...wiec to mi nie przeszkadza... No i dochodze do sedna o co mi chodzi... Ostatnio przyszly butelki...sa swietne, takie czyste, blyszczace i w ogole no i poszlam wczoraj na urodziny TŻa a tam jego rodzina do mnie, ze przywiezli dla mnie butelki...niby Avent...ale sa tak obrygzione...cale zolte...az mnie normanie takie obrzydzenie wzielo ;/ no ale mysle sobie...'ok...i tak mam juz swoje, wiec najwyzej tylko te bede uzywac' a oni do mnie potem, ze materaca tez nie mamy do lozka kupowac, bo nam dadza... Niby to bliska rodzina...ale ja sama bym nie chciala spac na jakis uzywanym materacu skoro stac mnie zeby kupic nowy...poza tym to nie jest bardzo duzy wydatek... I potem jak juz wszyscy poszli to TŻa mama mowi, ze jak fajnie, ze dostaniemy materac, to jej powiedzialam, ze nie chce dla mojego dziecka uzywanego, tylko nowy... To sie troche obrazila i wtedy TŻ "a po co mamy wydawac kase na nowy, skoro mozemy od nich dostac za darmo??" No myslalam ze go walne ;/ on sobie nawet nie wyobraza wejsc do lumpeksu...buty kupuje za 400zl, spodnie za 200zl....a dziecku zaluje kupic nowy materac ;/ Niby powiedzialam, ze bedzie na moje i zdania nie zmienie i niby nie marudzil dalej ale boje sie ze bedziemy sie o takie rzeczy klocic za jakis czas ;/

Mam pytanie... Czy Wasze Malenstwa tez maja tak czesto czkawke? Bo moja mala ostatnio ma jakies 4x dziennie ;/ i zauwazylam, ze prawie zawsze jak zjem mandarynke lub pomarancz :P

Co do porodu z TŻ to moj byl zawsze na nie...ale ostatnio widze, ze juz ze mna rozmawia tak, ze to oczywiste, ze bedziemy wtedy razem... Poza tym obiecal mi, ze bedzie mi robic caly czas masaz plecow wtedy to moge rodzic i rodzic, bo on to swietnie robi, a od kiedy stuknely nam 3 lata zwiazku, to przestal...;/ wiec niech nadrabia ten stracony czas

Biedna Agrafka... ehh...ja nie wiem ilu jeszcze ludzi potrzeba tam w niebie? juz mi brak sil na to wszystko....mojej kolezanki dzidzia tez zmarla w zeszlym tygodniu...miala wodoglowie

Wera dobrze ze u Ciebie juz lepiej TZ sie nie przejmuj.. moze mu sie odmieni.. jak dostaniecie ten materac to mu pokaż jego mankamenty i zapytaj czy jemu fajnie by sie spało na takim.. nagadaj ze to bakterie i takie tam.. jak Ci oczywiście zależy na nowym, bo moze okaze sie nie taki straszny??
ja przed Amelka tez byłam troche taka ze nic używanego, ale "dorosłam" do innego rozumowania

a tak wogóle to chyba juz ide od kompa bo tych smutnych wiadomości mam juz dosc..

dobranoc i spokojnej nocy
kaskup jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-11-28, 20:25   #4418
JeSuisUnPapillon
Zadomowienie
 
Avatar JeSuisUnPapillon
 
Zarejestrowany: 2010-06
Wiadomości: 1 414
Dot.: Nasze brzuszki coraz większe a Maleństwa coraz cięższe - Styczeń/Luty 2011 cz.I

ja nawet nie mam od kogo dostać podejrzewam że jakbym miała dostać to chętnie bym wzięła - zobaczyła czy nie wygnieciony i nie zasikany i bym użytkowała
__________________
Najpierw stworzyliśmy szczęśliwy związek...
http://www.suwaczek.pl/cache/22dc175c64.png
...a następnie naszego Małego Misia
http://www.suwaczki.com/tickers/dqprpx9i136imlln.png
JeSuisUnPapillon jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-11-28, 20:32   #4419
mysiopez
Zadomowienie
 
Avatar mysiopez
 
Zarejestrowany: 2009-07
Lokalizacja: Toruń
Wiadomości: 1 249
Dot.: Nasze brzuszki coraz większe a Maleństwa coraz cięższe - Styczeń/Luty 2011 cz.I

Cytat:
Napisane przez JeSuisUnPapillon Pokaż wiadomość
ja nawet nie mam od kogo dostać podejrzewam że jakbym miała dostać to chętnie bym wzięła - zobaczyła czy nie wygnieciony i nie zasikany i bym użytkowała
ja czytałam, że dwóch rzeczy nie można używać dla dziecka po kimś: materacyka (bo każde dziecko odgniata - pod siebie) i fotelika do samochodu. bo często powstają mikrozłamania, któe mogą być grożne przy zwykłej kolizji.
__________________
Synuś jest już z Nami!!

http://www.suwaczki.com/tickers/relg3e5e66lgchoj.png
mysiopez jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-11-28, 20:36   #4420
weraa11
Zadomowienie
 
Avatar weraa11
 
Zarejestrowany: 2009-01
Wiadomości: 1 333
Dot.: Nasze brzuszki coraz większe a Maleństwa coraz cięższe - Styczeń/Luty 2011 cz.I

No tylko ze ja i TŻ pod tym wzgledem to 2 rozne swiaty...bo ja nigdy nie mialam nic uzywanego...a on od kiedy zarabia, to tez kupuje sobie drogie rzeczy i o uzywanych nie mysli...wiec dlaczego nasze dziecko ma miec wszystko po kims... Tym bardziej, ze dzieci czesto robia siusiu, to srednio mi sie widzi, zeby miec taki materac... Byloby mi po porstu wstyd, ze jam sobie latam w nowych ubraniach, do kosmetyczki, do fryzjera, a moje dziecko spi na zasiusianym materacu...
Chociaz nie powiem, tez jestem bardzo oszczedna, ale wole osiagnac oszczednosci w jakis inny sposob
Wiec na materac mowie 'nie' ale tez chca nam dac przewijak, wanienke, reczniki z kapturkiem, posciele wiec moze cos z tego wybiore
Tylko te butelki mnie przerazily...bo sa naprawde okropne...cale zolte, nawet smierdza :P podrapane, pogryzione... Ale powiedzieli, ze butelek nigdy nie za wiele, wiec te mozna zostawic u innych jakby byla potrzebna
No i chce mi tez dac wkladki do stanika, bo mowila, ze lepiej zebym juz teraz zaczela je przy sobie nosic, zebym kiedys gdzies nie siedziala i nagle mi sie zrobi plama na ubraniu
__________________

weraa11 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-11-28, 20:41   #4421
LadySith
Zakorzenienie
 
Avatar LadySith
 
Zarejestrowany: 2008-01
Lokalizacja: Miasteczko Śląskie
Wiadomości: 6 692
GG do LadySith
Dot.: Nasze brzuszki coraz większe a Maleństwa coraz cięższe - Styczeń/Luty 2011 cz.I

wyrazy współczucia dla agrafki i dla koleżanki Wery

no i koniec weekendu - upłynął u mnie pod znakiem opierd***** sie ;D

przed chwilą zjadłam pseudo-chiński rosołek [ale samemu robiony, nie gotowiec z vifona :P ] i czas iść spać całe łózio dla mnie

Cytat:
Napisane przez mysiopez Pokaż wiadomość
ja czytałam, że dwóch rzeczy nie można używać dla dziecka po kimś: materacyka (bo każde dziecko odgniata - pod siebie) i fotelika do samochodu. bo często powstają mikrozłamania, któe mogą być grożne przy zwykłej kolizji.
i bucików podobno

wera - materacyk to faktycznie dość "osobista" rzecz (tym bardziej ze nowy g-k kosztuje coś koło 80 zł chyba), ale te pozostałe rzeczy to czemu nie (niektóre rzeczy, sama mam uzywane, typu ciuszki, jakąś tam pościel - oczywiście w stanie idealnym, podgrzewacz, leżaczek planuję kupić). A butelek chyba też bym nie brała, to akurat dla mnie by było dość niehigieniczne
__________________


Edytowane przez LadySith
Czas edycji: 2010-11-28 o 20:46
LadySith jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-11-28, 20:53   #4422
mysiopez
Zadomowienie
 
Avatar mysiopez
 
Zarejestrowany: 2009-07
Lokalizacja: Toruń
Wiadomości: 1 249
Dot.: Nasze brzuszki coraz większe a Maleństwa coraz cięższe - Styczeń/Luty 2011 cz.I

Cytat:
Napisane przez LadySith Pokaż wiadomość
wyrazy współczucia dla agrafki i dla koleżanki Wery

no i koniec weekendu - upłynął u mnie pod znakiem opierd***** sie ;D

przed chwilą zjadłam pseudo-chiński rosołek [ale samemu robiony, nie gotowiec z vifona :P ] i czas iść spać całe łózio dla mnie


i bucików podobno

wera - materacyk to faktycznie dość "osobista" rzecz (tym bardziej ze nowy g-k kosztuje coś koło 80 zł chyba), ale te pozostałe rzeczy to czemu nie (niektóre rzeczy, sama mam uzywane, typu ciuszki, jakąś tam pościel - oczywiście w stanie idealnym, podgrzewacz, leżaczek planuję kupić). A butelek chyba też bym nie brała, to akurat dla mnie by było dość niehigieniczne
właśnie. Buciki też. A materac to już za 65 mozna kupić - kokos gryka
__________________
Synuś jest już z Nami!!

http://www.suwaczki.com/tickers/relg3e5e66lgchoj.png
mysiopez jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-11-28, 21:16   #4423
lilijka3
Zakorzenienie
 
Avatar lilijka3
 
Zarejestrowany: 2010-10
Lokalizacja: Katowice
Wiadomości: 4 904
GG do lilijka3
Dot.: Nasze brzuszki coraz większe a Maleństwa coraz cięższe - Styczeń/Luty 2011 cz.I

moim zdaniem takie rzeczy jak materac, buciki, butelki nie dałabym dziecku wiedząc, że to było używane przez kogoś. Takie samo zdanie mam na temat laktatora, zdaje mi się to rzeczą dość osobistą.

---------- Dopisano o 22:16 ---------- Poprzedni post napisano o 22:13 ----------

cieszę się Weraa, że jakoś się pozbierałaś no i w końcu się odezwałaś od nas , bo tęskniłyśmy.

Myślę, że jak wszystko będzie w porządku z Sarą i Mariką to może jutro najdalej po jutrze wyjdą do domu. Ale nie wiem jak to jest z wcześniakami.
lilijka3 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-11-28, 21:25   #4424
magdaka13
Wtajemniczenie
 
Avatar magdaka13
 
Zarejestrowany: 2008-03
Lokalizacja: Tricity
Wiadomości: 2 156
Dot.: Nasze brzuszki coraz większe a Maleństwa coraz cięższe - Styczeń/Luty 2011 cz.I

Wera-ja bym materacyka nie brala, bo to jest tak samo jak z materacami dla doroslych-uzytkowane przez jedna osobe wygniataja sie, poza tym zbiera sie kurz, roztocza, a u dzieci dodatkowo jeszcze siuski. Tak samo nie bralabym butelek-jakos tak niezbyt mi sie to kojarzy. Ja z uzywanych rzeczy mam tylko czesc ciuszkow i malutkie buciki[ale one nie sa do chodzenia jeszcze]-choc sie tez zarzekalam, ze musza wszystkie byc nowe, a reszta rzeczy nowa. Mam jeszcze obiecany lezaczek, laktator i kolko poporodowe-ale po to musze sie usmiechnac do kumpeli...

Agrafka-szkoda, ze tak szybko sie urodzily, ale goraco witamy na swiecie wasza 2-eczke. Widocznie Bog uznal, ze trzeciemu aniolkowi bedzie lepiej u niego i poczeka jeszcze troche...Trzymam kciuki by rosly zdrowo...

Muron-moze to pogoda taka, a nie humory ciazowe. Na dobry humor ci podaje:
http://www.alegro.wabi.pl/smieszne_aukcje,009.php

- Niektóre kobiety nie szczytują - w czym tkwi problem?
- Otóż to, problem tkwi co prawda tam gdzie powinien, ale trzeba go jeszcze zdecydowanie poruszać!

.........................

W samolocie obok pewnej damy zajął miejsce pewien zażywny jegomość. Kiedy samolot wystartował, jegomość kichnął, po czym rozpiął rozporek, wyjął fujarę i przetarł ją sobie chusteczką. Minęło kilkanascie minut, jegomość znowu kichnął, rozpiął rozporek, wyjął chusteczkę i przetarł sobie nią fujarę. Siedząca obok dama zaczęła się poważnie gorszyć. Kiedy historia powtórzyła się ponownie, dama nie wytrzymała i zagroziła, że następnym razem poprosi o interwencję obsługę samolotu.
- Przepraszam - zaczął się usprawiedliwiać jegomość. - Cierpię na pewną bardzo rzadką przypadłość, wobec której jestem bezsilny... Otóż, szanowna pani, kiedy kicham, zawsze doznaję orgazmu i popuszczam w spodnie... Bardzo mi przykro...
- Przepraszam, nie wiedziałam... - dama poczuła się głupio, że tak na niewinnego jegomościa napadła, po czym zapytała:
- Ale bierze pan coś na to kichanie?
- Ależ oczywiście, szanowna pani. Wciągam zazwyczaj do nosa odrobinkę pieprzu.
......................... ......
Mężczyzna przychodzi do doktora i mówi:
- Doktorze, bardzo mnie niepokoi fakt, że mój syn przespał się z taką jedną dziewczyną... i ona zaraziła go taką jedną, wstydliwą chorobą...
- Niech przyjdzie do mnie, coś poradzimy - odpowiedział doktor.
- Ale to jeszcze nie wszystko... Syn zaraził służącą!
- Nieprzyjemna sytuacja...
- I to jeszcze nie wszystko, doktorze. Ja zaraziłem żonę...
- No patrz pan - wykrzyknął z oburzeniem doktor. - Jedna dziwka, a zaraziła tylu przyzwoitych ludzi!!!
......................... .........
Johnny miał ochotę na seks z koleżanką pracy, wiedział jednak, że ona jest związana z kimś innym... Johnny był coraz bardziej sfrustrowany, aż w końcu pewnego dnia podszedł do niej i powiedział:
- Dam ci 100 dolarów, jeśli pozwolisz, żebym wziął cię od tyłu.
Ale dziewczyna powiedziała NIE. Johnny odpowiedział:
- Będę szybki, rzucę pieniądze na podłogę, ty się pochylisz, a ja skończę zanim zdążysz je podnieść!
Ona pomyślała chwilę i w końcu stwierdziła, że musi skonsultować się ze swoim chłopakiem. Zadzwoniła do niego i opowiedziała mu, o co chodzi. Jej chłopak odpowiedział:
- Zażądaj od niego 200 dolarów. Podnieś je szybko, on nawet nie zdąży ściągnąć spodni. Dziewczyna się zgodziła. Pół godziny później jej chłopak ciągle czekał na telefon. W końcu po 45 minutach sam do niej zadzwonił i spytał co się stało.
- Ten sukinsyn użył monet!!!
__________________
Cuda wianki
preferencje
Filipek jest juz z nami od 09.01.2011
Borysek ur. 05.04.2013

Vivere non necesse est. Navigare necesse est.
magdaka13 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-11-28, 21:41   #4425
lilijka3
Zakorzenienie
 
Avatar lilijka3
 
Zarejestrowany: 2010-10
Lokalizacja: Katowice
Wiadomości: 4 904
GG do lilijka3
Dot.: Nasze brzuszki coraz większe a Maleństwa coraz cięższe - Styczeń/Luty 2011 cz.I

Cytat:
Napisane przez magdaka13 Pokaż wiadomość
Wera-ja bym materacyka nie brala, bo to jest tak samo jak z materacami dla doroslych-uzytkowane przez jedna osobe wygniataja sie, poza tym zbiera sie kurz, roztocza, a u dzieci dodatkowo jeszcze siuski. Tak samo nie bralabym butelek-jakos tak niezbyt mi sie to kojarzy. Ja z uzywanych rzeczy mam tylko czesc ciuszkow i malutkie buciki[ale one nie sa do chodzenia jeszcze]-choc sie tez zarzekalam, ze musza wszystkie byc nowe, a reszta rzeczy nowa. Mam jeszcze obiecany lezaczek, laktator i kolko poporodowe-ale po to musze sie usmiechnac do kumpeli...

Agrafka-szkoda, ze tak szybko sie urodzily, ale goraco witamy na swiecie wasza 2-eczke. Widocznie Bog uznal, ze trzeciemu aniolkowi bedzie lepiej u niego i poczeka jeszcze troche...Trzymam kciuki by rosly zdrowo...

Muron-moze to pogoda taka, a nie humory ciazowe. Na dobry humor ci podaje:
http://www.alegro.wabi.pl/smieszne_aukcje,009.php

- Niektóre kobiety nie szczytują - w czym tkwi problem?
- Otóż to, problem tkwi co prawda tam gdzie powinien, ale trzeba go jeszcze zdecydowanie poruszać!

.........................

W samolocie obok pewnej damy zajął miejsce pewien zażywny jegomość. Kiedy samolot wystartował, jegomość kichnął, po czym rozpiął rozporek, wyjął fujarę i przetarł ją sobie chusteczką. Minęło kilkanascie minut, jegomość znowu kichnął, rozpiął rozporek, wyjął chusteczkę i przetarł sobie nią fujarę. Siedząca obok dama zaczęła się poważnie gorszyć. Kiedy historia powtórzyła się ponownie, dama nie wytrzymała i zagroziła, że następnym razem poprosi o interwencję obsługę samolotu.
- Przepraszam - zaczął się usprawiedliwiać jegomość. - Cierpię na pewną bardzo rzadką przypadłość, wobec której jestem bezsilny... Otóż, szanowna pani, kiedy kicham, zawsze doznaję orgazmu i popuszczam w spodnie... Bardzo mi przykro...
- Przepraszam, nie wiedziałam... - dama poczuła się głupio, że tak na niewinnego jegomościa napadła, po czym zapytała:
- Ale bierze pan coś na to kichanie?
- Ależ oczywiście, szanowna pani. Wciągam zazwyczaj do nosa odrobinkę pieprzu.
......................... ......
Mężczyzna przychodzi do doktora i mówi:
- Doktorze, bardzo mnie niepokoi fakt, że mój syn przespał się z taką jedną dziewczyną... i ona zaraziła go taką jedną, wstydliwą chorobą...
- Niech przyjdzie do mnie, coś poradzimy - odpowiedział doktor.
- Ale to jeszcze nie wszystko... Syn zaraził służącą!
- Nieprzyjemna sytuacja...
- I to jeszcze nie wszystko, doktorze. Ja zaraziłem żonę...
- No patrz pan - wykrzyknął z oburzeniem doktor. - Jedna dziwka, a zaraziła tylu przyzwoitych ludzi!!!
......................... .........
Johnny miał ochotę na seks z koleżanką pracy, wiedział jednak, że ona jest związana z kimś innym... Johnny był coraz bardziej sfrustrowany, aż w końcu pewnego dnia podszedł do niej i powiedział:
- Dam ci 100 dolarów, jeśli pozwolisz, żebym wziął cię od tyłu.
Ale dziewczyna powiedziała NIE. Johnny odpowiedział:
- Będę szybki, rzucę pieniądze na podłogę, ty się pochylisz, a ja skończę zanim zdążysz je podnieść!
Ona pomyślała chwilę i w końcu stwierdziła, że musi skonsultować się ze swoim chłopakiem. Zadzwoniła do niego i opowiedziała mu, o co chodzi. Jej chłopak odpowiedział:
- Zażądaj od niego 200 dolarów. Podnieś je szybko, on nawet nie zdąży ściągnąć spodni. Dziewczyna się zgodziła. Pół godziny później jej chłopak ciągle czekał na telefon. W końcu po 45 minutach sam do niej zadzwonił i spytał co się stało.
- Ten sukinsyn użył monet!!!
dobre
lilijka3 jest offline Zgłoś do moderatora  

Najlepsze Promocje i WyprzedaĹźe

REKLAMA
Stary 2010-11-28, 21:43   #4426
weraa11
Zadomowienie
 
Avatar weraa11
 
Zarejestrowany: 2009-01
Wiadomości: 1 333
Dot.: Nasze brzuszki coraz większe a Maleństwa coraz cięższe - Styczeń/Luty 2011 cz.I

Czyli jestem normalna pod tym wzgledem, ze nie chce wszystkiego uzywanego
Powiem TŻowi o tym odginaniu sie materaca, chociaz on chyba myslal ze zwykly materac to kosztuje kilkaset zlotych, bo jak mu powiedzialam ze to kwestia ok.60zl to byl lekko zdziwiony

lilijko ja tez tesknilam za Wami

magdaka dobre dowcipy
__________________

weraa11 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-11-28, 22:02   #4427
lilijka3
Zakorzenienie
 
Avatar lilijka3
 
Zarejestrowany: 2010-10
Lokalizacja: Katowice
Wiadomości: 4 904
GG do lilijka3
Dot.: Nasze brzuszki coraz większe a Maleństwa coraz cięższe - Styczeń/Luty 2011 cz.I

Cytat:
Napisane przez weraa11 Pokaż wiadomość
Czyli jestem normalna pod tym wzgledem, ze nie chce wszystkiego uzywanego
Powiem TŻowi o tym odginaniu sie materaca, chociaz on chyba myslal ze zwykly materac to kosztuje kilkaset zlotych, bo jak mu powiedzialam ze to kwestia ok.60zl to byl lekko zdziwiony

lilijko ja tez tesknilam za Wami

magdaka dobre dowcipy
jesteś w zupełności normalna, a Twój TŻ może myślał, że ten materac to z 1000 zł kosztuje (bo tyle kosztują dobre materace dla dorosłych)
mój się zarzeka swojej mamie, że łóżeczko kupi sam a ona mu nie wierzy, jak na razie to kupił tylko kocyk, ale uważam, że to i tak dużo z jego strony jak na razie

mi się spodobał ten ostatni dowcip
lilijka3 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-11-28, 22:15   #4428
weraa11
Zadomowienie
 
Avatar weraa11
 
Zarejestrowany: 2009-01
Wiadomości: 1 333
Dot.: Nasze brzuszki coraz większe a Maleństwa coraz cięższe - Styczeń/Luty 2011 cz.I

Wiecie jak dlugo trzeba czekac na wyniki badania grupy krwi??
Bo oczywiscie ten moj TŻ robi to w ostatniej chwili a jesli jednak sie okaze ze ma RH+ to musze do konca tego tyg. isc do gina i dostac szczepionke, a nie moge jej za duzo podpadac, bo mi zwolnienia nie da

Cytat:
Napisane przez lilijka3 Pokaż wiadomość
jesteś w zupełności normalna, a Twój TŻ może myślał, że ten materac to z 1000 zł kosztuje (bo tyle kosztują dobre materace dla dorosłych)
mój się zarzeka swojej mamie, że łóżeczko kupi sam a ona mu nie wierzy, jak na razie to kupił tylko kocyk, ale uważam, że to i tak dużo z jego strony jak na razie

mi się spodobał ten ostatni dowcip
No moj kupil raz jakies ubranko nowe...no i w sumie naciagnelam go na butelki i podgrzewacz, bo mowilam mu, ze oddam mu kase, az w koncu laskawie powiedzial mi ze nie musze mu oddawac
__________________

weraa11 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-12-01, 09:51   #4429
cytrynka3002
Zadomowienie
 
Avatar cytrynka3002
 
Zarejestrowany: 2008-02
Lokalizacja: Toruń
Wiadomości: 1 390
Dot.: Nasze brzuszki coraz większe a Maleństwa coraz cięższe - Styczeń/Luty 2011 cz.I

Wizaż znowu działa. I nie mam tak dużo do nadrobienia, bo od poniedziałku tu nie wchodziłam.

Przede wszystkim Agrafka...smutno mi strasznie, z jednej strony się cieszę, że dwójka maluszków ma się dobrze - 3mam kciuki, żeby lekarze bardzo dbali o Twoje Maleństwa, żeby wszystko skończyło się dobrze i obyś wkrótce wróciła z nimi do domu...z drugiej strony współczuję straty Maluszka, nie potrafię nawet znaleźć odpowiednich słów...


Cytat:
Napisane przez weraa11 Pokaż wiadomość
No i Was nadrobilam widzialam ze sie martwilyscie o mnie...ale zyje i caly czas w dwupaku nie mialam za bardzo sil i nastroju zeby gdziekolwiek sie udzielac...dlatego siedzialam w domu i na forum nie wchodzilam...ale juz jestem mam nadzieje ze w kolejna sobote nikt mi znowu nie umrze... w sumie to juz zostala mi ostatnia babcia... A ci co zmarli najbardziej cieszyli sie na mysl o Maluszku.... ale juz wyczailam jak dojechac wozkiem na grob babci bo jest dosc wasko...ale obok jest laweczka to bede tam brac Oliwke i pozna swoja prababcie

No nie wierze....Marika gratuluje Ci ale sie ciesze dobrze ze siedzialam jak to przczytalam...bo az mi sie slabo zrobilo i lzy mi nap;ynely do oczu bo to takie slodkie ze juz sie u nas zaczyna az sie nie mog doczekac mojego babelkla zazdroszcze szybkigo porodu czekamy na opis ze szczegolami :P

Justine nie martw sie, sama widzisz, ze termin to jedno, a data porodu to drugie :P ja tez jestem z tych ostatnich, ale traktuje to z przymruzeniem oka mam tylko nadzieje, ze mnie nie zostawicie jak zostane tu sama


Co do wagi to moj TZ byl przenoszony i wazyl 2700 jak sie urodzil, za to ja w terminie i wazylam 3400 wiec mam nadzieje, ze nie bede miec duzego 'klocuszka' do urodzenia :P na razie nasza Oliwka (?) jest bardziej z tych malych dzieciaczkow, ale ostatnio czuje po kopniakach, ze jakies chyba nadludzkie sily dostala
Zaczynam Wam troche zazdroscic tych skroconych szyjek i rozwarcia, bo ja tez bym chciala tak krotko rodzic :P a teraz nawet jak wczesniak, to i tak z maluszkiem jest wszystko ok
Kiedy Marika wyjdzie z szpitala???

A w ogole to mam kolejny 'problem', bo ja nie zarabiam, TŻ tak, ale on nie chce za duzo wydawac na dziecko...tzn.jak trzeba to kupi butelki, lozko, nowe ciuszki, etc. ale jesli ktos nam chce cos dac uzywanego to czemu nie? A ja jakos tak wole miec wszystko nowe...no ok...jesli chodzi o ciuszki to rozumiem, ze taki maluch szybko rosnie, wiec nawet te lumpkowe ciuszki sa prawie nieuzywane...wiec to mi nie przeszkadza... No i dochodze do sedna o co mi chodzi... Ostatnio przyszly butelki...sa swietne, takie czyste, blyszczace i w ogole no i poszlam wczoraj na urodziny TŻa a tam jego rodzina do mnie, ze przywiezli dla mnie butelki...niby Avent...ale sa tak obrygzione...cale zolte...az mnie normanie takie obrzydzenie wzielo ;/ no ale mysle sobie...'ok...i tak mam juz swoje, wiec najwyzej tylko te bede uzywac' a oni do mnie potem, ze materaca tez nie mamy do lozka kupowac, bo nam dadza... Niby to bliska rodzina...ale ja sama bym nie chciala spac na jakis uzywanym materacu skoro stac mnie zeby kupic nowy...poza tym to nie jest bardzo duzy wydatek... I potem jak juz wszyscy poszli to TŻa mama mowi, ze jak fajnie, ze dostaniemy materac, to jej powiedzialam, ze nie chce dla mojego dziecka uzywanego, tylko nowy... To sie troche obrazila i wtedy TŻ "a po co mamy wydawac kase na nowy, skoro mozemy od nich dostac za darmo??" No myslalam ze go walne ;/ on sobie nawet nie wyobraza wejsc do lumpeksu...buty kupuje za 400zl, spodnie za 200zl....a dziecku zaluje kupic nowy materac ;/ Niby powiedzialam, ze bedzie na moje i zdania nie zmienie i niby nie marudzil dalej ale boje sie ze bedziemy sie o takie rzeczy klocic za jakis czas ;/

Mam pytanie... Czy Wasze Malenstwa tez maja tak czesto czkawke? Bo moja mala ostatnio ma jakies 4x dziennie ;/ i zauwazylam, ze prawie zawsze jak zjem mandarynke lub pomarancz :P

Co do porodu z TŻ to moj byl zawsze na nie...ale ostatnio widze, ze juz ze mna rozmawia tak, ze to oczywiste, ze bedziemy wtedy razem... Poza tym obiecal mi, ze bedzie mi robic caly czas masaz plecow wtedy to moge rodzic i rodzic, bo on to swietnie robi, a od kiedy stuknely nam 3 lata zwiazku, to przestal...;/ wiec niech nadrabia ten stracony czas

Biedna Agrafka... ehh...ja nie wiem ilu jeszcze ludzi potrzeba tam w niebie? juz mi brak sil na to wszystko....mojej kolezanki dzidzia tez zmarla w zeszlym tygodniu...miala wodoglowie
Werka - witaj! Dobrze, że powoli wracasz do siebie...pozdrawiam Ciebie i Twoje Słoneczko w brzuszku!
Co do nowych/starych rzeczy dla dziecka...my wychodzimy z tego założenia, że ciuszki chętnie przyjmujemy od znajomych, kupuję je na lumpkach, a nie tylko w firmowych sklepach, z tego względu, że Maluchy tak szybko rosną, że nawet nie wiem, czy połowę z nich zdążę mu ubrać. Co do całej reszty wyprawki to zdecydowaliśmy, że to nasze pierwsze, wyczekane dziecko i chcemy dla niego nowe rzeczy, takie, jak sobie wymarzyliśmy. Stąd remont pokoiku, wybieranie mebelków, łóżeczka, na drobiazgach typu butelka kończąc. Z drugiej strony nam nikt nie proponował np. łóżeczka czy kołyski, więc nie mieliśmy niejako innego wyjścia.

Co do czkawki - mój ma ją przynajmniej raz dziennie, ale przeważnie częściej. Czytałam, że to normalne i pożądane zjawisko, dziecko w ten sposób trenuje .

Co do grupy krwi u mnie czeka się standardowo - rano badanie, popołudniu wyniki. Sądzę, że góra na 2 dzień po badaniu można je odebrać.
__________________
Karolek


http://lb1f.lilypie.com/zZUqp1.png

Edytowane przez cytrynka3002
Czas edycji: 2010-12-01 o 09:52
cytrynka3002 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-12-01, 09:53   #4430
lilijka3
Zakorzenienie
 
Avatar lilijka3
 
Zarejestrowany: 2010-10
Lokalizacja: Katowice
Wiadomości: 4 904
GG do lilijka3
Dot.: Nasze brzuszki coraz większe a Maleństwa coraz cięższe - Styczeń/Luty 2011 cz.I

Witam się po przerwie środowo,
nareszcie działa, ale ta zima jest mało łaskawa

weraa11 na wynik czeka się (u mnie) ok 1 dnia, więc spokojnie
nie przejmuj się, mój też nie zrobił tego badania........jeszcze, bo boi się pobierania krwi

dogodziłam sobie w zakupach przez internet na allegro u jednego sprzedawcy (prawie miał wszystko w przyzwoitych cenach). W przyszłym tygodniu zaczynam pomału pranie, bo do piątku powinnam dostać paczkę no i zostało mi do kupienia: rzeczy do torby dla mnie, łóżeczko z całą wyprawką pościelową i wózek. Czyli najgorsze na koniec.......Do lutego na pewno zdążę .

Ciekawe, jak się czuje Sarunia i Marika.S oraz Agrafka........ POZDRAWIAM WAS słodziaczki moje
lilijka3 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-12-01, 09:58   #4431
mysiopez
Zadomowienie
 
Avatar mysiopez
 
Zarejestrowany: 2009-07
Lokalizacja: Toruń
Wiadomości: 1 249
Dot.: Nasze brzuszki coraz większe a Maleństwa coraz cięższe - Styczeń/Luty 2011 cz.I

w końcu forum działa!!!!
__________________
Synuś jest już z Nami!!

http://www.suwaczki.com/tickers/relg3e5e66lgchoj.png
mysiopez jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-12-01, 10:00   #4432
cytrynka3002
Zadomowienie
 
Avatar cytrynka3002
 
Zarejestrowany: 2008-02
Lokalizacja: Toruń
Wiadomości: 1 390
Dot.: Nasze brzuszki coraz większe a Maleństwa coraz cięższe - Styczeń/Luty 2011 cz.I

Cytat:
Napisane przez lilijka3 Pokaż wiadomość
Witam się po przerwie środowo,
nareszcie działa, ale ta zima jest mało łaskawa

weraa11 na wynik czeka się (u mnie) ok 1 dnia, więc spokojnie
nie przejmuj się, mój też nie zrobił tego badania........jeszcze, bo boi się pobierania krwi

dogodziłam sobie w zakupach przez internet na allegro u jednego sprzedawcy (prawie miał wszystko w przyzwoitych cenach). W przyszłym tygodniu zaczynam pomału pranie, bo do piątku powinnam dostać paczkę no i zostało mi do kupienia: rzeczy do torby dla mnie, łóżeczko z całą wyprawką pościelową i wózek. Czyli najgorsze na koniec.......Do lutego na pewno zdążę .

Ciekawe, jak się czuje Sarunia i Marika.S oraz Agrafka........ POZDRAWIAM WAS słodziaczki moje
Mój mąż też nie lubi pobierania krwi, ale musiał to zrobić na początku ciązy ze względu na moją grupę rh-.

A mój mąż od jutra do środy bierze sobie wolne i robimy nalot na galerie handlowe w poszukiwaniu prezentów świątecznych. W tym roku chcemy to zrobić jak najszybciej, bo nie mam siły ani ochoty stać potem w tych niekończących się kolejkach...dobrze, że premia świąteczna już do portfela zawitała - można szaleć!


Też jestem ciekawa, co u Mariki i Sarki...czy są już w domku, czy jeszcze na oddziale. Możliwe, że Sarka będzie musiała poleżeć troszkę dłużej na obserwacji w szpitalu, chociaż jeśli wszystko okej będzie, to nie powinni ich długo trzymać.
__________________
Karolek


http://lb1f.lilypie.com/zZUqp1.png
cytrynka3002 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-12-01, 10:03   #4433
gosiaczek071
Zakorzenienie
 
Avatar gosiaczek071
 
Zarejestrowany: 2008-01
Lokalizacja: spod lasu
Wiadomości: 3 579
Dot.: Nasze brzuszki coraz większe a Maleństwa coraz cięższe - Styczeń/Luty 2011 cz.I

wizaz dziala lilijko prosze podaj namiar na tego sprzedawce bo zaczynam robic zakupy a chce od jednego wiekszosc.

dzis jade do ginka zobaczyc o co chodzilo z tym plamieniem. od tammtego czasu nic nie mialam, poza napinaniem sie brzucha. licze ze szyjkka sie nie skraca bo musze jeszc etroche za zakupami pojezdzic. dostalismy tyen kredyt ale styracilismy na nim ponad 30 tysiecy ze wzgledu na kurs franka. Byl jak na zlosc coraz wyzej, a po wyplaceniu kasy zmalał. caly bank o nas gadał, jakiego to mielismy pecha. juz drugi raz taka sama sytuacja tyle ze teraz poplyneliismy baaaardzo duzo

ale kase na zakupy dla malego mam, dzis moze kupie koszule bo bede w mothercare.

ja jestem gapa straszna, wyobrazcie sobie, ze chowam gdzies rozne rzeczy a potem nie wiem gdzie są wczoraj nie moglam znalezc kartek do drukarki i wsadzilam gdzies moje witaminy, cale opakowanie... nie moge zznalezc. nawet w ksozu na smieci szukalam nie bardzo widzi mi sie wywalac na nowo 40 zł.... fuck.

tez takie gapowate jestescie? dodatkowo czasem mam takie...jakby .... nie zrozumcuie mnie zle rozdwojenie jaźni tzn jakbym sie widziala z boku. tak mi wtedy szumi w glowie i dziwnie sie czuje... wczoraj tak mialam i kilka ostatnich dni, zwlaszcza wieczorem. boje sie juz jezdzic autem (nie ze wzgledu na snieg) bo czasem mi slabo chyba normalne, w koncu to prawie 33 tydz...

lece, zaraz maz po mnie przyjedzie. drug raz w ciagu calej ciazy jedzie ze mna do lekarza. pewnie nie bede miec usg bo od ostatniej wizyty minelo 2 tyg.

trzymajcie sie laski, nie klikajcie za duzo
gosiaczek071 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-12-01, 10:03   #4434
Madzia:))
Raczkowanie
 
Avatar Madzia:))
 
Zarejestrowany: 2006-01
Lokalizacja: czasem z wariatkowa:)
Wiadomości: 324
GG do Madzia:))
Dot.: Nasze brzuszki coraz większe a Maleństwa coraz cięższe - Styczeń/Luty 2011 cz.I

ale sie ciesze ze wizaz wrócił
lilijko napisz co kupowałas... bo ja tez z tyłu bardzo

nie pisałam jeszcze wam, ale ja zakupy robie w podwójnej ilosci razem z moją sis ona tez z brzuszkiem kwietniowym, bedzie Milenka
nawet wozki sie nam te same podobaja
__________________
29.06.2007 nareszcie mamy Mateuszka

Edytowane przez Madzia:))
Czas edycji: 2010-12-01 o 10:21
Madzia:)) jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-12-01, 10:06   #4435
lilijka3
Zakorzenienie
 
Avatar lilijka3
 
Zarejestrowany: 2010-10
Lokalizacja: Katowice
Wiadomości: 4 904
GG do lilijka3
Dot.: Nasze brzuszki coraz większe a Maleństwa coraz cięższe - Styczeń/Luty 2011 cz.I

ja to od poniedziałku bez Was jak bez ręki chodziłam
lilijka3 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-12-01, 10:10   #4436
Katarina89
Raczkowanie
 
Avatar Katarina89
 
Zarejestrowany: 2009-04
Lokalizacja: Nowy Dwór Mazowiecki/Prochowice
Wiadomości: 244
Dot.: Nasze brzuszki coraz większe a Maleństwa coraz cięższe - Styczeń/Luty 2011 cz.I

Nareszcie działa

Ja na początku ciąży robiłam badanie na grupę krwi + przeciwciała i wyniki mogłam prawdopodobnie odebrać tego samego dnia, po południu, ale panie nie były pewne, więc odebrałam je następnego dnia. Także raczej bez problemów.

A my w poniedziałek byłyśmy u ginekologa
Mała jest już prawidłowo ułożona, położenie główkowe, lewostronne, czyli leży jak ma leżeć, po lewej stronie Teraz jestem pewna na 100%, że kopie mnie po żebrach. Szyjka długa, twarda, zamknięta.
Klaudia rośnie, wszystkie narządy wewnętrzne się odpowiednio rozwijają, zmierzył kość udową i stwierdził, że mała będzie należała do tych wyższych (po tatusiu).
Wczoraj zaczęłyśmy 34tc, Klaudia waży 2300g. i nic nie zapowiada, że "wyjdzie" przed Nowym Rokiem
Na obniżoną hemoglobinę dostałam żelazo, mam łykać po tabletce dziennie.
__________________
Klaudunia

Edytowane przez Katarina89
Czas edycji: 2010-12-01 o 10:12
Katarina89 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-12-01, 10:10   #4437
vilya
Zadomowienie
 
Avatar vilya
 
Zarejestrowany: 2008-07
Wiadomości: 1 214
Dot.: Nasze brzuszki coraz większe a Maleństwa coraz cięższe - Styczeń/Luty 2011 cz.I

No w końcu działa wizaż . Ja ostatnio mam mało czasu bo na szkołę rodzenia chodzę no i co chwilę do innych lekarzy mnie wysyłają. Więc czasem 3 razy w tygodniu do różnych chodzę - ale zwykle to się tak kumuluje i potem mam 2 - 3 tygodni przerwy.
A to jest pewne że to nasza Agrafka? Bardzo mi przykro z powodu Adrianka - na pewno mu lepiej z aniołkami. Ważne żeby teraz pozostała dwójeczka się zdrowo chowała i szybko przybierała na wadze. Trzymaj się.

Jeżeli chodzi o używane rzeczy to ja ubranka kupuję w lumpeksie. Jeżeli bym mogła odkupić używane łóżeczko to na pewno bym to zrobiła. Wózek również jak dla mnie może być używany. Laktator raczej nowy, choć akurat ja będę mieć po szwagierce i prawie nie używany więc ujdzie - od obcej osoby bym nie kupiła używanego.

Jednakże sam materacyk bym nowy kupiła, podobnie jak pieluchy, pościel i butelki - te rzeczy muszą być jednak nowe jak dla mnie.



Co do badań, można również zapytać czy w danym laboratorium robią na cito - czyli wynik byłby tego samego dnia.

A i ja właśnei prasowanie dzisiaj zaczęłam. Dwa dni mi się pranie suszyło i teraz powoli prasuję i wieszam nowe mokre. Już 4 pralki wyprałam - jeszcze mi zostały rzeczy na 5 pralek. No i wszystko prasować - masakra. Ale nie cczekam az mi wszystko wyschnie i na raz poprasuję tylko tak sukcesywnie - co wysycha to prasuję. Na razie wkładam do woreczków foliowych te rzeczy żeby przed kurzem ochronić.
A i ostatnio byłam na USg - wszystko w porządku tylko młoda jest młodsza o 2 tygodnie. na razie termin się nie zmienia ale gin powiedziała, że jakby akcja zaczęła się 2 tygodnie wcześniej /9 czyli niby normalnie do tego terminu) to trzeba akcję stopować. Najlepiej jak by się zaczął poród dokładnie w terminie - bo wtedy by zachodził na oba terminy z usg i z @. A tak boję sie, ze jak przejdzie termin z @ to mi będą chcieli poród przyśpieszać a mała normalnie urodziłaby się później. muszę to dokładnie obgadać z ginką.

Edytowane przez vilya
Czas edycji: 2010-12-01 o 10:17
vilya jest offline Zgłoś do moderatora  

Najlepsze Promocje i WyprzedaĹźe

REKLAMA
Stary 2010-12-01, 10:12   #4438
s_a_j
Rozeznanie
 
Zarejestrowany: 2007-08
Lokalizacja: Zielona Góra
Wiadomości: 854
Dot.: Nasze brzuszki coraz większe a Maleństwa coraz cięższe - Styczeń/Luty 2011 cz.I

Achhhh dziewczynki witam po przerwie, jak dobrze, że nasze forum znów działa

W poniedziałek byliśmy na pierwszych zajęciach w SR. Położna zrobiła na mnie całkiem dobre wrażenie, choć przyznam, że zmroziły mnie trochę niektóre jej wypowiedzi, typu: „(...)bo chyba KAŻDA z was nastawia się na karmienie piersią, PRAWDA???”, albo „Ja to bym się nie odważyła powiedzieć swojej położnej żeby mnie nie nacinała”. Ale generalnie wydała się miłą kobietą, zobaczymy później, jak to wszystko będzie wygladać
Pierwsze spotkanie było bardziej organizacyjne, babka opowiadała, jakie tematy zamierza z nami zrealizować, opowiedziała trochę o gimnastyce i ćwiczeniach, które będziemy wykonywać. O specjalistach, którzy mają nas odwiedzić, ma przyjść do nas ginekolog, psycholog, neonatolog. Oczywiście będziemy oglądać porodówkę i sale poporodowe.

Połozna dala nam listę, co zabrać ze sobą do szpitala w Zg – Kma Ciebie to pewnie zainteresuje – nie trzeba brać żadnych pieluszek, ani tetry, ani pampersów, tam na miejscu wszystko dają, niepotrzebne są ubranka dla dziecka, jedynie na wyjście. Nie brać też żadnych kosmetyków dla dziecka, ewentualnie chusteczki nawilżające, te do pupy dziecka, chociaz generalnie pupa będzie myta tylko wodą, te chusteczki to tylko w jakichś sytuacjach wyjątkowych. A na wyjście każda mama dostaje dla swojego dzidziusia reklamówkę z mini produktami, aby sama mogła dobrać najbardziej odpowiadające dzidziusiowi kosmetyki. Aaaa no i na liście znalazła się czekolada, dla mamy, aby podgryzała ją w momentach nagłego spadku sił przy porodzie

Dziś mamy pierwsze zajęcia na sali gimnastycznej, muszę swój dres przymierzyć, czy się w ogóle w niego zmieszczę Nie mogę się doczekać już.
__________________
10.02.2011.
nasz synek jest już z nami
s_a_j jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-12-01, 10:13   #4439
muron
Zakorzenienie
 
Avatar muron
 
Zarejestrowany: 2005-07
Lokalizacja: tęczowe miasto/deszczowy kraj
Wiadomości: 7 927
Dot.: Nasze brzuszki coraz większe a Maleństwa coraz cięższe - Styczeń/Luty 2011 cz.I

dostałam delirki z braku wizażu... a teraz zaczynam czytać i coś widzę nieciekawie...
__________________
Flora by Gucci

https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=890431
muron jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-12-01, 10:14   #4440
hawea
Rozeznanie
 
Avatar hawea
 
Zarejestrowany: 2007-02
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 681
GG do hawea
Dot.: Nasze brzuszki coraz większe a Maleństwa coraz cięższe - Styczeń/Luty 2011 cz.I

witam po przymusowej przerwie

Dzisiaj jadę do lekarza z wynikami. Mam nadzieję, że wszystko będzie OK.

We Wrocławiu -9
__________________
Miłość jest jak drzewo; sama z siebie rośnie, głęboko zapuszcza korzenie w całą istotę człowieka i nieraz na ruinie serca dalej się zieleni

http://www.suwaczki.com/tickers/bl9cwn152n2pkwo6.png



hawea jest offline Zgłoś do moderatora  
Zamknij wątek

Nowe wątki na forum Poczekalnia - będę mamą


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-01-01 00:00:00


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 23:13.






© 2000 - 2025 Wizaz.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone.

Jakiekolwiek aktywności, w szczególności: pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie, lub inne wykorzystywanie treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, w szczególności w celu ich eksploracji, zmierzającej do tworzenia, rozwoju, modyfikacji i szkolenia systemów uczenia maszynowego, algorytmów lub sztucznej inteligencji Obowiązek uzyskania wyraźnej i jednoznacznej zgody wymagany jest bez względu sposób pobierania, zwielokrotniania, przechowywania lub innego wykorzystywania treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, jak również bez względu na charakter tych treści, danych i informacji.

Powyższe nie dotyczy wyłącznie przypadków wykorzystywania treści, danych i informacji w celu umożliwienia i ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz umożliwienia pozycjonowania stron internetowych zawierających serwisy internetowe w ramach indeksowania wyników wyszukiwania wyszukiwarek internetowych

Więcej informacji znajdziesz tutaj.