Nałogowe Kosmetykoholiczki- część XII

[fuksjaa]

Cześć.
Faktycznie, znowu jakaś cisza w wątku, mam nadzieję, że wkrótce coś ruszy.

Też mam w planach wieczór spa, w zasadzie to zaraz znikam do łazienki i zamknę się w niej chyba na godzinę. Muszę zadbać o siebie, trochę się zrelaksować bo ostatnio mam sporo stresu - widzę, że ciuchy ze mnie lecą i wypadają mi włosy

Sprzątać więcej nie mam siły, dokończę jutro rano. Potem wybiorę się chyba na zakupy i wracam do pisania pracy, idzie mi to bardzo opornie. Muszę się sprężyć, bo chcę oddać I rozdział do świąt, potem wyjeżdżam nad morze i nie mam czasu.
Od poniedziałku do świąt mam praktyki, w gimnazjum.

Miłego wieczoru.

[Organzza]

Napisane przez fuksjaa

Od poniedziałku do świąt mam praktyki, w gimnazjum.

oł.. niezbyt fajny wiek.. ale na pewno nie będzie tak źle
no i trzymam kciuki żebyś miała jak najmniej stresów

ja byłam z TŻ na zakupach, upatrzyłam sobie w Zarze jedną sukienkę, strasznie mi się podoba na tyle mocno, że chyba się jej nie oprę dołączam fotkę
w Rossmannie kupiłam tusz Falsies (zwykły), bo w zestawie z micelem był tańszy niż solo na razie sprawdził się dobrze ładnie wydłużył, pogrubił

[sleepy]

Napisane przez fuksjaa

Od poniedziałku do świąt mam praktyki, w gimnazjum.

Też kiedyś miałam w gimnazjum, wbrew obawom nie było źle, a z chłopakami pracowało się o wiele lepiej niż z dziewczynami

Napisane przez Organzza

ja byłam z TŻ na zakupach, upatrzyłam sobie w Zarze jedną sukienkę, strasznie mi się podoba na tyle mocno, że chyba się jej nie oprę dołączam fotkę

Widziałam ją na żywo, bardzo ładna, kobieca
Też dziś wyciągnęłam tż na zakupy, kupiłam sobie kurtkę i komin(bardzo mi się ostatnio spodobały te kominy, jeden zrobiła mi siostra na drutach a znajomi pytali gdzie go kupiłam)


Karolina, zazdroszczę tego dopieszczenia, brzmi super! Zapomniałam Ci wcześniej napisać, że żel już dawno doszedł Jeszcze raz dziękuję

[emememsik]

Organzza, piękna sukienka. Ile kosztowała, były inne kolory i czy jest z odpowiedio grubego materiału, żebym nie zamarzła w niej za tydzień na ślubie? (oczywiście z bardzo grubymi rajstopami)

[isa666]

Napisane przez Organzza

oł.. niezbyt fajny wiek.. ale na pewno nie będzie tak źle
no i trzymam kciuki żebyś miała jak najmniej stresów

ja byłam z TŻ na zakupach, upatrzyłam sobie w Zarze jedną sukienkę, strasznie mi się podoba na tyle mocno, że chyba się jej nie oprę dołączam fotkę
w Rossmannie kupiłam tusz Falsies (zwykły), bo w zestawie z micelem był tańszy niż solo na razie sprawdził się dobrze ładnie wydłużył, pogrubił

Śliczna sukienka Ja bym dodała tylko jakiś pasek w talii, tam gdzie jest to łączenie góry z dołem i będzie git.

Ja od wczoraj mam mega stresa, bo po pierwsze w pracy czeka mnie młyn a po drugie boję się jutro jechać do pracy samochodem, bo zapowiadają zawieje i zamiecie To moja pierwsza zima za kółkiem i jak tylko widzę w TV, że ciągle jakieś wypadki przez śliskie drogi tak mi aż skóra cierpnie. Ale z drugiej strony jak pójdę na busa wcale może nie być bezpieczniej, bo busy to dopiero szaleją na drogach bez względu na pogodę

[Organzza]

Napisane przez emememsik

Organzza, piękna sukienka. Ile kosztowała, były inne kolory i czy jest z odpowiedio grubego materiału, żebym nie zamarzła w niej za tydzień na ślubie? (oczywiście z bardzo grubymi rajstopami)

199zł, wykonana z takiego mięsistego materiału, nie jest cienki jeśli narzuci się coś na górę i dołoży grubsze rajstopy to raczej się nie zmarznie jest jeszcze czarna

widziałam też inne modele z rękawkiem 3/4, także czerwone, ogólnie jest w czym wybierać

Napisane przez isa666

Śliczna sukienka Ja bym dodała tylko jakiś pasek w talii, tam gdzie jest to łączenie góry z dołem i będzie git.

to chyba się przekonałam, że muszę ją mieć

nie martw się śniegiem aż tak, dziś raczej wszystko jest już wyjeżdżone, zresztą prawie każdy jedzie powoli i ostrożnie, będzie dobrze

[isa666]

Wizaż odżył Jejku, ale mi go brakowało

Nawiązując do mojego posta z niedzieli: w poniedziałek i wtorek nie pojechałam jednak autem do pracy. W pon. stałam w autobusie w korku 4 h jadąc do Krakowa. Droga była kompletnie nieprzejezdna a ruch sparaliżowany. Dla świeżego kierowcy takiego jak ja(bo co to jest pół roku jeżdżenia i do tego nigdy w zimie?) lepiej było się nie pchać samochodem.
Dopiero dziś jak drogi są suche odważyłam się wyjechać do pracy.

A jak u Was? Bo ja po tym jednym dniu ataku zimy już mam jej dość

[Hosenka*]

Mnie z koleji trochę irytują te informacje o "ataku zimy" i w ogóle - koniec listopada powien mówić sam za siebie, wiadomo, ze snieg moze sypnąć z dnia na dzień.

Póki jest mróz to jest przyjemnie. Nie lubię "ciepłej" zimy.

[fuksjaa]

Jak dobrze, że wizaż znowu działa!

Napisane przez sleepy

Też kiedyś miałam w gimnazjum, wbrew obawom nie było źle, a z chłopakami pracowało się o wiele lepiej niż z dziewczynami

Póki co siedzę sobie z tyłu i obserwuję, prowadzenie zaczynam w przyszłym tygodniu i boję się okropnie.

Napisane przez isa666

A jak u Was? Bo ja po tym jednym dniu ataku zimy już mam jej dość

U mnie też lodowato, pełno śniegu, warunki na drodze kiepskie chociaż i tak o niebo lepsze niż w poniedziałek, wtedy jechałam na uczelnię 2 razy dłużej, bardzo ślisko i sporo kolizji.

Jak dobrze, że jestem już w domu, zaraz zrobię sobie coś gorącego bo zmarzłam wracając z dzisiejszych praktyk.
Chwila przerwy i wracam do pisania pracy. Muszę skończyć ten rozdział przed świętami, muszę!

[iceflower]

Mi też strasznie brakowało wizażu, chociaż ostatnio głównie czytałam, dlatego postanowiłam się odezwać

Ostatnio nie miałam specjalnie nastroju ani humoru, bo po długiej chorobie zmarła moja babcia. Więc niespecjalnie miałam ochotę wypowiadać się na forum i w ogóle musiałam się trochę ogarnąć po tym wszystkim i po pogrzebie.


Kosmetycznie nie kupiłam nic przez całą drugą połowę listopada, dzisiaj się to zmieni, ale tylko w niezbędnym zakresie, bo skończył mi się Carmex, a zima bez pomadki pielęgnacyjnej jest dla mnie nie do zniesienia.
Weszłam w ostry tryb oszczędzania, bo przede mną remont mieszkania, do którego wprowadzamy się z TŻem, a moje oszczędności jak na razie przy dobrych wiatrach wystarczą na zmianę instalacji elektrycznej i łazienkę. Zrobiłam już pierwszy zakup do mieszkania - kupiłam WC.

Poza tym z rzeczy dobrych w poniedziałek oddałam pierwszy fragment pracy mgr na drugich studiach, promotor ocenił "bez zarzutów", co mnie cieszy bo jest wymagający. Dzisiaj mam rozmowę kwalifikacyjną i bardzo proszę o trzymanie kciuków. Praca by mi się przydała, zwłaszcza w zawodzie.

[sleepy]

Hej wszystkim!

Napisane przez isa666

Wizaż odżył Jejku, ale mi go brakowało

Taki przymusowy mały odwyk

Napisane przez Hosenka*

Mnie z koleji trochę irytują te informacje o "ataku zimy" i w ogóle - koniec listopada powien mówić sam za siebie, wiadomo, ze snieg moze sypnąć z dnia na dzień.

Póki jest mróz to jest przyjemnie. Nie lubię "ciepłej" zimy.

Jak to było powiedziane w 'Misiu': Jak jest zima to musi być zimno!
Ja wolę lekki mróz i skrzypiący pod butami śnieg niż te późniejsze pluchy, roztopy, śnieg z deszczem itp.

Napisane przez fuksjaa

Póki co siedzę sobie z tyłu i obserwuję, prowadzenie zaczynam w przyszłym tygodniu i boję się okropnie.

Nie ma się czego bać, musisz być pewna siebie gdy przed nimi staniesz trzymam kciuki

Ice, bardzo mi przykro z powodu śmierci babci i życze powodzenia na rozmowie

[Hosenka*]

Napisane przez iceflower

Ostatnio nie miałam specjalnie nastroju ani humoru, bo po długiej chorobie zmarła moja babcia. Więc niespecjalnie miałam ochotę wypowiadać się na forum i w ogóle musiałam się trochę ogarnąć po tym wszystkim i po pogrzebie.

Przesadziłam z zakupami listopadowymi - wrzuciłam zdjęcia do odpowiednich watków

Weekend zapowiada się ciekawie - w piątek "poprawiny" andrzejek, a w sobotę (lub niedzielę) narty

[fuksjaa]

Ice, przykro mi z powodu śmierci babci. Trzymam kciuki za pracę, pochwal się potem jak poszła rozmowa.

Napisane przez sleepy

Nie ma się czego bać, musisz być pewna siebie gdy przed nimi staniesz trzymam kciuki

Taki też mam plan.


Też wolę jak jest mróz i zimno, niż jak wszystko się topi i po ulicach płyną rzeki.

[emememsik]

ice, bardzo mi przykro

[isa666]

ice mnie również przykro z powodu babci I trzymam kciuki za rozmowę, oby Cię przyjęli

Ja też wolę mrozy i słońce niż pluchę, ale dziś np. mimo mrozu jest okropnie, bo wieje lodowaty wiatr Za to w biurze mam taki upał, że mogłabym chodzić w bluzce na ramiączkach. Niestety powietrze jest przez to tak suche, że obłożyłam grzejnik mokrym ręcznikiem, bo aż mnie w nosie boli jak oddycham

[noseknosek]

cześć

zima nieustannie mnie zachwyca dzisiaj jest bardzo mroźnie, ale jest super
Kosmetycznie listopad udany, w grudniu też odwykuję.

fuksjaa używałaś już maski Julep Mint? też ją zamówiłam

[Organzza]

witam i ja dopiero po takiej przerwie zdaję sobie sprawę, że wizaż to niemałe uzależnienie

Napisane przez isa666

A jak u Was? Bo ja po tym jednym dniu ataku zimy już mam jej dość

dla mnie zima może nie istnieć a jeszcze jak paraliżuje miasto i odcinek, który zawsze pokonuje się w 5 minut zajmuje 40, to już w ogóle mnie zniechęca zimno może być, ale padający śnieg jest ble

w poniedziałek kupiłam tę sukienkę, którą pokazywałam TŻ namówił mnie jeszcze na zarowe legginsy, są świetne pomijając fakt, że jeszcze nie wiem, do czego będę je nosić
spodobała mi się jeszcze marynarka, ale kosztuje 249zł, więc wstrzymam się z zakupem do wyprzedaży (o ile jeszcze będzie )

Napisane przez sleepy

Ice, bardzo mi przykro z powodu śmierci babci i życze powodzenia na rozmowie

mi również bardzo przykro no i oczywiście trzymam kciuki za rozmowę

[luskap]

Napisane przez sleepy

Też kiedyś miałam w gimnazjum, wbrew obawom nie było źle, a z chłopakami pracowało się o wiele lepiej niż z dziewczynami

Zgadzam się, ja też już miałam w gimnazjum a teraz jestem na praktykach w liceum (mam m.in. klasę męską w całości) i ostatnio wszystkie nauczycielki w pokoju mówiły, że wolą pracować z chłopakami. Gimnazjum wspominam milo a strasznie się bałam też. No i zawsze była ze mną nauczycielka, co mnie trochę bardziej stresowało. Teraz jestem sama na lekcjach jak prowadzę i jest fajniej (tzn trochę głośniej ale i wesoło, można fajnie z nimi pożartować) na szczęście teraz nie będę już prowadzić wymaganej liczby godzin i w ogóle siedzieć na hospitacjach i sprawdzać, bo poszłam tym razem do znajomej nauczycielki i ona mi podpisze i tyle. Prowadziłam jak na razie 6 lekcji, siedziałam na 4 i jeszcze mam sprawdzać.

Napisane przez fuksjaa

Póki co siedzę sobie z tyłu i obserwuję, prowadzenie zaczynam w przyszłym tygodniu i boję się okropnie.

U mnie też lodowato, pełno śniegu, warunki na drodze kiepskie chociaż i tak o niebo lepsze niż w poniedziałek, wtedy jechałam na uczelnię 2 razy dłużej, bardzo ślisko i sporo kolizji.

Jak dobrze, że jestem już w domu, zaraz zrobię sobie coś gorącego bo zmarzłam wracając z dzisiejszych praktyk.
Chwila przerwy i wracam do pisania pracy. Muszę skończyć ten rozdział przed świętami, muszę!

Nie martw się, po 1 dniu stres minie i już będziesz chodzić na lajcie. Przynajmniej ja tak mam. Tylko jest sporo tego przygotowywania się do prowadzenia lekcji i sporo roboty z tymi konspektami. Teraz na szczęście ten tydzień nauczycielka mi odpuściła, i dobrze, bo nie chce mi się wychodzić na to zimno.
I też muszę napisać 1 cały rozdział pracy mgr- mam go oddać na 11 grudnia!

Napisane przez iceflower

Mi też strasznie brakowało wizażu, chociaż ostatnio głównie czytałam, dlatego postanowiłam się odezwać

Ostatnio nie miałam specjalnie nastroju ani humoru, bo po długiej chorobie zmarła moja babcia. Więc niespecjalnie miałam ochotę wypowiadać się na forum i w ogóle musiałam się trochę ogarnąć po tym wszystkim i po pogrzebie.


Kosmetycznie nie kupiłam nic przez całą drugą połowę listopada, dzisiaj się to zmieni, ale tylko w niezbędnym zakresie, bo skończył mi się Carmex, a zima bez pomadki pielęgnacyjnej jest dla mnie nie do zniesienia.
Weszłam w ostry tryb oszczędzania, bo przede mną remont mieszkania, do którego wprowadzamy się z TŻem, a moje oszczędności jak na razie przy dobrych wiatrach wystarczą na zmianę instalacji elektrycznej i łazienkę. Zrobiłam już pierwszy zakup do mieszkania - kupiłam WC.

Poza tym z rzeczy dobrych w poniedziałek oddałam pierwszy fragment pracy mgr na drugich studiach, promotor ocenił "bez zarzutów", co mnie cieszy bo jest wymagający. Dzisiaj mam rozmowę kwalifikacyjną i bardzo proszę o trzymanie kciuków. Praca by mi się przydała, zwłaszcza w zawodzie.

Bardzo mi przykro z powodu babci, trzymaj się
Gratuluję pierwszego zakupu! Takie zakupy do wspólnego gniazdka baardzo cieszą!
Cieszę się, że twoja praca została tak oceniona! Aż się chce pisać dalej! mam nadzieję, że o mojej promotorka powie to samo.

Dziś 1 grudnia, a ja zgrzeszyłam, tzn. zrobiłam sobie prezent od TŻta na Mikołaja Zrobiłam zamówienie na Eskulapie:
1. Olejek regulujący dr Hauschka 30ml (jest świetny, wcześniej miałam miniaturkę 5ml ale niestety nie było ich na stanie, to wzięłam pełnowymiarowe opakowanie. Cena trochę mnie dobiła (mam tylko nadzieję, że będzie miał długą datę ważności, bo jest wydajny)
2. Micel Bioderma Sensibio (na zapas- kosztował tylko 18,80, bo na Biodermę było wczoraj -20% rabatu)
3. Żel do mycia twarzy Avene Cleanance, 2 szt na zapas (doszłam do wniosku, że już nie eksperymentuję z innymi żelami bo to mój KWC, kosztował tylko 24,86 więc wzięłam dwa. Jak kupowałam pierwszy w SP dałam ponad 38zł!)
4. Nuxe emulsja przeciw niedoskonałościom (miałam ochotę na jakiś kosmetyk tej firmy, zobaczymy czy działa )
Miałam ochotę jeszcze na olejek Nuxe, ale już za dużo kasy by wyszło, więc innym razem TŻ kazał mi brać na Mikołaja Nie mogę się doczekać kiedy paczucha przyjdzie (On też w ramach prezentu mikołajkowego zamówił sobie zestaw kluczy )

Na swoje usprawiedliwienie powiem, że zużyłam dziś krem Vichy Normaderm 50 ml, czyli 1 smarowidło do twarzy mniej no i że już mam nadzieję nic więcej z kosmetyków nie kupię do końca roku

[isa666]

Dopadła mnie zamieć w drodze do domu. Matko, myślałam, że nie dojadę Jutro zostawiam auto w domu i idę na autobus. Nie chcę znów jechać jak z nożem na gardle

Jeszcze na dodatek całą twarz mam w bolących gulach od zimna i suchego powietrza. Zima i na mojej twarzy sieje spustoszenie.

Nina leggi można nosić do wszystkiego Tylko trzeba uważać żeby tyłka nie było widać. Nie rozumiem tej mody traktującej legginsy jak spodnie, przez które cały tyłek prześwituje

[Organzza]

Napisane przez isa666

Dopadła mnie zamieć w drodze do domu. Matko, myślałam, że nie dojadę Jutro zostawiam auto w domu i idę na autobus. Nie chcę znów jechać jak z nożem na gardle

Jeszcze na dodatek całą twarz mam w bolących gulach od zimna i suchego powietrza. Zima i na mojej twarzy sieje spustoszenie.

Nina leggi można nosić do wszystkiego Tylko trzeba uważać żeby tyłka nie było widać. Nie rozumiem tej mody traktującej legginsy jak spodnie, przez które cały tyłek prześwituje

jutro ma byc powtórka z poniedziałku, prognozują duuuużo śniegu

na moją twarz źle wpływa mróz, po przyjściu do ciepłego pomieszczenia cała twarz jest czerwona, naczynka nie lubią takich wahań temperatur

te legginsy na stronie też pokazują w wersji "solo", te raczej nie są prześwitujące, ale też widywałam przypadki tak cienkich, że można było powiedzieć jakie dziewczyna ma majtki

[noseknosek]

Dziewczyny, jeśli możecie wybierzcie któregoś z psiaków i podarujcie jego schronisku karmę

http://szerlok.pl/nakarm_psa/
(trzeba klikać w kość na stronie psa, można głosować 1 raz dziennie)

[fuksjaa]

Napisane przez noseknosek

fuksjaa używałaś już maski Julep Mint? też ją zamówiłam

Tak, używałam. Fajnie oczyszcza, nie przesusza skóry, ładnie pachnie, generalnie jest bardzo przyjemna w używaniu.

Napisane przez luskap

Nie martw się, po 1 dniu stres minie i już będziesz chodzić na lajcie. Przynajmniej ja tak mam. Tylko jest sporo tego przygotowywania się do prowadzenia lekcji i sporo roboty z tymi konspektami. Teraz na szczęście ten tydzień nauczycielka mi odpuściła, i dobrze, bo nie chce mi się wychodzić na to zimno.
I też muszę napisać 1 cały rozdział pracy mgr- mam go oddać na 11 grudnia!

Oby było tak jak mówicie. Ja też nie muszę prowadzić wymaganej liczby godzin, w przyszłym tygodniu biorę prowadzenie od wtorku do piątku, czyli jakoś 10h pewnie zrobię, więcej nie.
Póki co obserwowałam 6.

Widzę, że łączymy się w bólu jeżeli chodzi o pisanie pracy. Zawsze to lepiej wiedzieć, że nie tylko ja muszę się wyrobić, tzn. nie muszę, bo termin mam do końca stycznia, normalnie pewnie nadrabiałabym pisaniem w święta, ale wyjeżdżam, więc nie będę miała fizycznie możliwości. A i pisanie pracy jak będę u TŻa kompletnie mija się z celem.

Napisane przez Organzza

te legginsy na stronie też pokazują w wersji "solo", te raczej nie są prześwitujące, ale też widywałam przypadki tak cienkich, że można było powiedzieć jakie dziewczyna ma majtki

Fajne te leggi. Chyba wpadnę do mojej Zary.

[isa666]

Napisane przez noseknosek

Dziewczyny, jeśli możecie wybierzcie któregoś z psiaków i podarujcie jego schronisku karmę

http://szerlok.pl/nakarm_psa/
(trzeba klikać w kość na stronie psa, można głosować 1 raz dziennie)

Kliknęłam I w pracy rano też.

Ninuś ja nie dałabym chyba rady nosić leggów do tak krótkiej bluzki. Tuniko-sukienki jeszcze rozumiem, ale ubrana tak jak ta modelka na zdjęciu bym nie wyszła z domu

[iceflower]

Dzięki dziewczyny za miłe słowa i za kciuki Rozmowa była bardzo miła, chyba poszła mi najlepiej z dotychczasowych (pewnie też dlatego, że jestem coraz bardziej zdesperowana ), chociaż przy 100 kandydatach nie robię sobie większych nadziei.

Po rozmowie podjechałam sobie do SP po Carmex w sztyfcie i skusiłam się jeszcze na serum do paznokci L'Biotica. Mam nadzieję, że dużo więcej tych zakupów w tym miesiącu nie będzie.

[karolina1985]

Napisane przez sleepy

Karolina, zazdroszczę tego dopieszczenia, brzmi super! Zapomniałam Ci wcześniej napisać, że żel już dawno doszedł Jeszcze raz dziękuję

Oj tak, tego mi było trzeba Już się napaliłam na masaż świecą
Nie ma za co I jak wrażenia?

Ice bardzo mi przykro z powodu babci, trzymaj się
Będziesz jednak mieszkać z TŻtem?Super
No i 3mam kciuki za pracę

U mnie niestety porażka odwykowa w listopadzie
Nie dość, że mało zużyłam to trochę też kupiłam. M.in. przez bloga Estelli naszło mnie na kredki i kupiłam 4 Goshe a jeszcze 2 mają przyjść, bo nie było (piękny turkus Isadory i fiolet Gosha ).
Nie wiem na co mi tyle tych kredek
Przy okazji obadałam nowe GW i jednak to co wygląda na ich stronie jak fuksjo-fiolet z drobinkami jest typowym fioletem, więc żaden kolor w tej kolekcji nie jest dla mnie

Poza tym jest za zimno, nie cierpię zimy

[luskap]

Napisane przez fuksjaa

Oby było tak jak mówicie. Ja też nie muszę prowadzić wymaganej liczby godzin, w przyszłym tygodniu biorę prowadzenie od wtorku do piątku, czyli jakoś 10h pewnie zrobię, więcej nie.
Póki co obserwowałam 6.

Widzę, że łączymy się w bólu jeżeli chodzi o pisanie pracy. Zawsze to lepiej wiedzieć, że nie tylko ja muszę się wyrobić, tzn. nie muszę, bo termin mam do końca stycznia, normalnie pewnie nadrabiałabym pisaniem w święta, ale wyjeżdżam, więc nie będę miała fizycznie możliwości. A i pisanie pracy jak będę u TŻa kompletnie mija się z celem.

Ja tym razem nie muszę tyle chodzić, ale go podstawówki i gimnazjum się nałaziłam 2 miesiące i 1 miesiąc codziennie!
Noo, dobrze wiedzieć, że ktoś też się męczy nad pracą! Z tym, że mnie czas trochę nagli, ale część już mam napisane, tylko, że to za mało. Jak tak dalej będę pisać, to cała moja praca będzie liczyć 20 stron!
Dziś muszę się wziąć za pisanie konspektów i czytanie książek. To pisanie pracy chyba zostawię na przyszły tydzień

[isa666]

Jak dobrze, że już weekend. Jestem wyczerpana po tym tygodniu. Muszę sobie wieczorem zrobić relaksującą kąpiel.

Wracając z pracy zaliczyłam piruet autem. Obróciło mnie prawie o 90 stopni A jechałam nie więcej jak 30 km/h. Szczęście tylko, że nic nie jechało akurat, bo ruch był mały i ani ja w nikogo nie uderzyłam ani nikt we mnie.
Wystraszyłam się bardzo i póki się pogoda nie poprawi nie wsiadam do auta

[rzyrafka]

Napisane przez Organzza

ja byłam z TŻ na zakupach, upatrzyłam sobie w Zarze jedną sukienkę, strasznie mi się podoba na tyle mocno, że chyba się jej nie oprę dołączam fotkę

Mpogę fotkę jeszcze raz? zniknęła

Napisane przez isa666

Wizaż odżył Jejku, ale mi go brakowało

A mi szczerze mówiąc średnio
Ale was oczywiście tak

Napisane przez iceflower

Ostatnio nie miałam specjalnie nastroju ani humoru, bo po długiej chorobie zmarła moja babcia. Więc niespecjalnie miałam ochotę wypowiadać się na forum i w ogóle musiałam się trochę ogarnąć po tym wszystkim i po pogrzebie.

Weszłam w ostry tryb oszczędzania, bo przede mną remont mieszkania, do którego wprowadzamy się z TŻem, a moje oszczędności jak na razie przy dobrych wiatrach wystarczą na zmianę instalacji elektrycznej i łazienkę. Zrobiłam już pierwszy zakup do mieszkania - kupiłam WC.

Poza tym z rzeczy dobrych w poniedziałek oddałam pierwszy fragment pracy mgr na drugich studiach, promotor ocenił "bez zarzutów", co mnie cieszy bo jest wymagający. Dzisiaj mam rozmowę kwalifikacyjną i bardzo proszę o trzymanie kciuków. Praca by mi się przydała, zwłaszcza w zawodzie.

Uuu, niefajnie, przytulam

Zazdroszczę planów i szczęścia w związku. Ja z eks staram się poukładać to co nabałaganione i na razie nie szukam nikogo nowego. Aczkolwiek z wróżb andrzejkowych wyszło mi, że z obecnych panien najszybciej wyjdę za mąż (wróżba butowa), z wosku wylało się anatomiczne serce, a zkórka z jabłka prawi iż przyszły mąż będzie miał imię na "Q"

Trzymam kciuki za sukces

Napisane przez Organzza

w poniedziałek kupiłam tę sukienkę, którą pokazywałam TŻ namówił mnie jeszcze na zarowe legginsy, są świetne pomijając fakt, że jeszcze nie wiem, do czego będę je nosić

A czy są grubsze od tych z HM? I ile kosztują? Szukam i szukam i nic. te z HM za bardzo napięte ma mnei a większych nie ma, w Housie były fajne z "podstopkiem" ale w 2 sklepach ni emieli L-ek i na razie odechciało mi się szukać a potrzebuję

Napisane przez karolina1985

U mnie niestety porażka odwykowa w listopadzie
Nie dość, że mało zużyłam to trochę też kupiłam. M.in. przez bloga Estelli naszło mnie na kredki i kupiłam 4 Goshe a jeszcze 2 mają przyjść, bo nie było (piękny turkus Isadory i fiolet Gosha ).
Nie wiem na co mi tyle tych kredek
Przy okazji obadałam nowe GW i jednak to co wygląda na ich stronie jak fuksjo-fiolet z drobinkami jest typowym fioletem, więc żaden kolor w tej kolekcji nie jest dla mnie

A u mnie sukces, nawet wliczając targi- z zapasów przybył tylko szampon 2w1 Dove a reszta na bieżąco

Bo TE kredki są super

A u mnie nadal ich nie ma, za to z kolekcji dostanę od ciociowego Mikołajka oba GW + wysuszacz Essence

Napisane przez isa666

Wracając z pracy zaliczyłam piruet autem. Obróciło mnie prawie o 90 stopni A jechałam nie więcej jak 30 km/h. Szczęście tylko, że nic nie jechało akurat, bo ruch był mały i ani ja w nikogo nie uderzyłam ani nikt we mnie.
Wystraszyłam się bardzo i póki się pogoda nie poprawi nie wsiadam do auta

Bardzo dobrze, że go zaliczyłaś- wiesz już co się wtedy dzieje z autem- najważniejsze, żeby gwałtownie nie hamować Ja na razie tylko raz ruszałam auto, wczoraj i poza drobnym brakiem przyczepności to nic się nie działo- odpala pięknie i w ogóle jest git. Tylko właśnie jak go wczoraj w nocy parkowałam to musiałam wjechać w zaspę bo nigdzie w okolicy mojego bloku nie było innego miejsca parkingowego. Bałam się co będzie z wyjazdem ale szczęśliwie udało mi się go dziś przeparkować bez użycia łopaty

Się nie odzywałam, bo nie było czasu
W weekend 2 imprezy dzień po dniu i od razu w niedzielę wracając zgarnęłam MagJę z dworca Potem ledwo Ją odprowadziłan na dworzec (ale miałyśmy jazdy z autobusami- co chwilę któryś odwoływali i mało brakło a musiałaby brać urlop i zostać kolejny dzień- akurat mi by to nie przeszkadzało zupełnie) i pognałam na "właściwe" andrzejki z gronem ze studiów". W ogóle nawet nie byłpo czasu dać Wam znać, że Mag przyjechała- ja jeszcze musiałam kursować na zajęcia, bo oczywiście akurat teraz musieli wstawić najważniejsze zajęcia na całym roku uprzednio uprzedzając, że na pewno ich teraz nie będzie
Wracając do andrzejek to zabawa była przednia chociaż 1 klub )FashionTime)odstawił taką chamówę, że masakra, więcej tam nie pójdę.

Muszę zrobić pazurki na jutro (będą trzecie andrzejki ), a jutro chyba się wybiorę na zakupy z JOYem przed imprezą. Pracować w niedzielę przy wyborach nie będę, bo jak twierdzi OBOP wyniki z mojego punktu wyborczego znacznie odbiegały od sondażu na koniec dnia- a czy to moja wina że w tym punkcie mieli inne preferencje? Ale nie żal mi, jakbym teraz miała stać na polu 14h to bym chyba zamarzła na kość

Niby jeszcze 2 miesiące a mnie zaczyna prześladować widmo sesji, po raz pierwszy w życiu

[Hosenka*]

Isa:

Rzyrafka: ja mam dzisiaj drugie andrzejki
a jutro narty

[isa666]

rzyrafko ja tak spanikowałam, że wcisnęłam hamulec I pewnie dlatego aż tak bardzo mnie obróciło. A wiem, że jak się wpadnie w poślizg to hamowanie jest najgorszym co można zrobić, ale następnym razem jeśli kiedyś mi się coś takiego przydarzy(odpukać!) już będę uważniejsza.
Póki co zamawiam zimówki też na tył i dociążę bagażnik żeby mi tak nie latała. Tata twierdzi, że to powinno pomóc.

Hosenko

Jejciu, ale mnie piecze cała twarz. Zimne powietrze na dworze i suche w pomieszczeniach i moja buźka wariuje. Cała jest czerwona, ściągnięta i nie wiem już jak i czym ją ukoić