Coraz mniej jest wśród nas brzuszków,naszych dzieci szukaj w wózku:) mamy XI-XII.2010 - Strona 32 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Być rodzicem > Poczekalnia - będę mamą

Notka

Poczekalnia - będę mamą Forum dla przyszłych rodziców. Poczekalnia - będę mamą to miejsce, w którym podzielisz się tematami związanymi z oczekiwaniem na potomstwo.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2010-12-01, 11:14   #931
pelnia1980
Zadomowienie
 
Zarejestrowany: 2009-01
Lokalizacja: Dolny Śląsk - Legnica
Wiadomości: 1 538
GG do pelnia1980
Dot.: Coraz mniej jest wśród nas brzuszków,naszych dzieci szukaj w wózku:) mamy XI-XI

u lala melabn desperacja?? ja sie za rycyne nie biore! wole pod kontrola oksytocyne w razie w :/ boje sie ze maluszek posci smolke ehhh

kisiel super sprawa ale zgaga dalej mi doskwiera... jem chleb z maslem i surowe mleko :/

w przeciagu 3 dni przytylam 2,5 kg!!!!!!!!!!!!!!!

RYBECZko powodzenia... hmm ciekawe czy paracetamol mozna wziasc ???

MALINKO jak 30 to tylk osie cieszyc ze taki gorac hehe wspolczuje bidulo, i jeszcze auttko nie grzecznie zaszwankowalo ehhh

EDZIA moj tz tez pozno wraca :/ caly dzien sama z toskiem ...
smutno sie robi ...

no i masz juz forum czuwaj zatem hehe ja za dlugo nie moge byc przed kompem bo minie dobrze...zaraz lece lulac z malym

ach, no i prezenty ponizej umieszczam
jakby ktos cos chcial prosze zglaszac, w miare mozliwosci porobie poki troche czasu jest

dla tosia teraz gory do kalendarzy przygotowuje

no i wczorja myslalam ze sie WSCIEKNE!!!! tescie na sweieta chca przyjechac - mam nadzieje ze tylko na jeden dzien!!!!!!!!!!!!!!!!!!! grrrrrrrrrrrrrrrrrr ku... ehhhhh

iiiiiiiiiiiii moj tatko - ojj on mam mnostwo chorob ale serce go lapie do spzitala nie chce isc ledwo dycha a ja w domu przytwierdzona z maluchem az ryczec sie chce!! boje si eze stanie sie cos zlego! ;( nie dosc ze o grzesia sie martwie o siebie to teraz tato doszedl!
pelnia1980 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-12-01, 11:15   #932
Agatkia
Zadomowienie
 
Avatar Agatkia
 
Zarejestrowany: 2005-05
Wiadomości: 1 867
Dot.: Coraz mniej jest wśród nas brzuszków,naszych dzieci szukaj w wózku:) mamy XI-XI

Hej, dziewczyny! Forum w końcu odżyło. A ja w nocy miałam skurcze: 0 23:55, 00:08, 00:24, 00:37 a potem już nieregularne do 3 w nocy. Przy tym ból- jużnie ćmienie- jak na @. Ćwiczy sobie moja macica, oj, ćwiczy
Ciekawe, jak z moją szyjką.

Od 3 dni chodzę mocno rozbita, przypadkiem dowiedziałam się śmierci kogoś, kto był mi kiedyś bliski. Spędziliśmy ze sobą 6 tygodni, 24 na dobę razem (nie w Polsce). Miałam wtedy chyba 18/19 lat. On był moim totalnym przeciwieństwem, żył na krawędzi, taki wariat. To był taki zwariowany czas... Myślałam, że mam czas, żeby się do niego odezwać, że jeszcze zdążę. Czasem zastanawiałam się, dlaczego on się nie odzywa, czy jeszcze pamięta, czy czasem wspomina te wakacje... Dziwna relacja nas łączyła- nie byliśmy parą (ja już byłam po uszy zakochana w moim mężu), nie wiem własciwie, jak nazwać to coś, co między nami było. Nigdy o tym NIKOMU nie opowiedziałam. Moja tajemnica i moja historia.
A on zmarł w wieku 33 lat, 1,5 roku temu. W dodatku zniszczyłam ostatnią pamiatkę, którą miałam po tych wakacjach- płytę ze wspólnymi zdjęciami. Straszną pustkę mam w środku, i nie mogę przestać o nim myśleć. Śnił mi się tyle razy, tyle razy planowałam napisać- nie zdążyłam

Przepraszam za ten wywód.

Apoolonia, trzymam kciukasy za dzisiejszą wizytę u W. i czekam na relację
Agatkia jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-12-01, 11:16   #933
pelnia1980
Zadomowienie
 
Zarejestrowany: 2009-01
Lokalizacja: Dolny Śląsk - Legnica
Wiadomości: 1 538
GG do pelnia1980
Dot.: Coraz mniej jest wśród nas brzuszków,naszych dzieci szukaj w wózku:) mamy XI-XI

Artystka
Załączone zdjęcia
Rodzaj pliku: jpg art1.jpg (141,0 KB, 18 załadowań)
Rodzaj pliku: jpg art2.jpg (111,5 KB, 21 załadowań)
Rodzaj pliku: jpg art3.jpg (124,1 KB, 18 załadowań)
Rodzaj pliku: jpg artystka.jpg (135,7 KB, 15 załadowań)
pelnia1980 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-12-01, 11:16   #934
drzasik
Przyczajenie
 
Avatar drzasik
 
Zarejestrowany: 2010-11
Lokalizacja: Małopolska - N...S...
Wiadomości: 16
Dot.: Coraz mniej jest wśród nas brzuszków,naszych dzieci szukaj w wózku:) mamy XI-XI

Łoooo ludzie....
Nareszcie działa!! Nie dość, że przez weekend nie miałam ani chwili żeby zaglądnąć, to w poniedziałek klikam i klikam a tu nic...
Nadrobić to chyba wszystkiego nie dam rady.
Ale dla wszystkich rozpakowanych
__________________
Gabi 12.12.2010 r.
drzasik jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-12-01, 11:18   #935
pelnia1980
Zadomowienie
 
Zarejestrowany: 2009-01
Lokalizacja: Dolny Śląsk - Legnica
Wiadomości: 1 538
GG do pelnia1980
Dot.: Coraz mniej jest wśród nas brzuszków,naszych dzieci szukaj w wózku:) mamy XI-XI

AGATKO tulki

---------- Dopisano o 11:18 ---------- Poprzedni post napisano o 11:17 ----------

Dla Marii **
Załączone zdjęcia
Rodzaj pliku: jpg m.jpg (140,9 KB, 17 załadowań)
Rodzaj pliku: jpg MARIA.jpg (141,3 KB, 10 załadowań)
Rodzaj pliku: jpg marysia.jpg (170,6 KB, 11 załadowań)
Rodzaj pliku: jpg Marii.jpg (193,5 KB, 11 załadowań)

Edytowane przez pelnia1980
Czas edycji: 2010-12-01 o 11:19
pelnia1980 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-12-01, 11:22   #936
M25
Zadomowienie
 
Zarejestrowany: 2008-12
Wiadomości: 1 016
Dot.: Coraz mniej jest wśród nas brzuszków,naszych dzieci szukaj w wózku:) mamy XI-XI

Cytat:
Napisane przez MILA25* Pokaż wiadomość
Joanna słodziak z twojej dzidzi
Donuś gratulacje.

Ja cały dzień leżę na kanapie . Wtedy nie boli mnie krocze. Bo chodzić nie mogę .
Małe wypinają się niemiłosiernie . Tak krzywego brzucha to ja jeszcze nie widziałam . One chca wyjść ale chyba bokiem .
Dzisiaj w nocy wstałam tylko 3 razy do kibelka . A w dzień też co 2 godziny muszę iść .
Nieraz twardnieje mi brzuchas . Ale tylko na chwilkę . Poza tym cisza .
A ja myślałam że jak się ma 3 cm rozwarcia to już dużo .
MILA a tak wizualnie to masz brzuch większy niż przeciętna kobieta w ciąży czy raczej nie ?
__________________
Codziennie mnie zachwyca Twoje maleńkie życie..
M25 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-12-01, 11:22   #937
melabn
Wtajemniczenie
 
Avatar melabn
 
Zarejestrowany: 2010-02
Wiadomości: 2 772
Dot.: Coraz mniej jest wśród nas brzuszków,naszych dzieci szukaj w wózku:) mamy XI-XI

pelnia mi kolezanka polozna polecala ta rycyne dwa dni temu a co do oxytocyny to chyba po cieciu sie jej nie podaje, ale pewna nie jestem
melabn jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-12-01, 11:26   #938
Artystka23
Dragonfly
 
Avatar Artystka23
 
Zarejestrowany: 2010-06
Lokalizacja: gdynia
Wiadomości: 1 710
Dot.: Coraz mniej jest wśród nas brzuszków,naszych dzieci szukaj w wózku:) mamy XI-XI

Cytat:
Napisane przez pelnia1980 Pokaż wiadomość
Artystka
dziekuje
__________________
http://www.suwaczki.com/tickers/961lrl68sqzmqonu.png
Przygody po drugiej stronie brzuszka
Artystka23 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-12-01, 11:29   #939
pelnia1980
Zadomowienie
 
Zarejestrowany: 2009-01
Lokalizacja: Dolny Śląsk - Legnica
Wiadomości: 1 538
GG do pelnia1980
Dot.: Coraz mniej jest wśród nas brzuszków,naszych dzieci szukaj w wózku:) mamy XI-XI

nooo ja drugim razem mam mega obawy zwłaszcza ze z ginem gadalam :/ jak sie nic nie dzieje to spoko ale to godzina wystarczy by do smierci dziecka doszlo - gdy to uslyszalam - dziekuje nie pije mowie

oksy po cc podaja jak jest poprzeczne nie podluzne... ale lezy sie juz wtedy na patologii i pod scisla kontrola lekrza i poloznych sie jest, klopot w tym ze nospy nie moga podac jak skurcze sa nieregulanre jeszcze jak sie brzuch stawia i twardnieje kluje - wtedy trzeba cierpiec podwojnie :/

---------- Dopisano o 11:29 ---------- Poprzedni post napisano o 11:28 ----------

Cytat:
Napisane przez Artystka23 Pokaż wiadomość
dziekuje
a prosze
mi si epodoba 2 i 3
pelnia1980 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-12-01, 11:31   #940
pelnia1980
Zadomowienie
 
Zarejestrowany: 2009-01
Lokalizacja: Dolny Śląsk - Legnica
Wiadomości: 1 538
GG do pelnia1980
Dot.: Coraz mniej jest wśród nas brzuszków,naszych dzieci szukaj w wózku:) mamy XI-XI

VIKI
poki co dwa nie bylam pewna czy to chlopczyk czy dziewczynka a forum nie dzialalo wiec dwie ramki mam do poprawki bo na roz strzelilam hehe ale Mis jest tak sliczny jak dziewczynka - uroda cudna moj tosiek tez mylony byl do roku z dziewczynka a mnie sie krew gotowala ehhe nawet krawaciki naklejane nie pomagaly ludziom hehe
Załączone zdjęcia
Rodzaj pliku: jpg viki.jpg (128,3 KB, 21 załadowań)
Rodzaj pliku: jpg vikicullen2.jpg (131,2 KB, 18 załadowań)
pelnia1980 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-12-01, 11:37   #941
pelnia1980
Zadomowienie
 
Zarejestrowany: 2009-01
Lokalizacja: Dolny Śląsk - Legnica
Wiadomości: 1 538
GG do pelnia1980
Dot.: Coraz mniej jest wśród nas brzuszków,naszych dzieci szukaj w wózku:) mamy XI-XI

RPT, Victoria, Joanna, Kicia, Monia, Adziaj, GIMIKIS, Mysia, Pati, Biric o u was???????????????????
pelnia1980 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-12-01, 11:38   #942
melabn
Wtajemniczenie
 
Avatar melabn
 
Zarejestrowany: 2010-02
Wiadomości: 2 772
Dot.: Coraz mniej jest wśród nas brzuszków,naszych dzieci szukaj w wózku:) mamy XI-XI

Cytat:
Napisane przez pelnia1980 Pokaż wiadomość
nooo ja drugim razem mam mega obawy zwłaszcza ze z ginem gadalam :/ jak sie nic nie dzieje to spoko ale to godzina wystarczy by do smierci dziecka doszlo - gdy to uslyszalam - dziekuje nie pije mowie

oksy po cc podaja jak jest poprzeczne nie podluzne... ale lezy sie juz wtedy na patologii i pod scisla kontrola lekrza i poloznych sie jest, klopot w tym ze nospy nie moga podac jak skurcze sa nieregulanre jeszcze jak sie brzuch stawia i twardnieje kluje - wtedy trzeba cierpiec podwojnie :/

---------- Dopisano o 11:29 ---------- Poprzedni post napisano o 11:28 ----------



a prosze
mi si epodoba 2 i 3
a do tej smierci to niby dlaczego mialoby dojsc
melabn jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-12-01, 11:40   #943
_paulinka2
Wtajemniczenie
 
Avatar _paulinka2
 
Zarejestrowany: 2010-07
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 2 331
Dot.: Coraz mniej jest wśród nas brzuszków,naszych dzieci szukaj w wózku:) mamy XI-XI

Anecka miałam to samo... Siedziałam i płakałam nad swoimi cyckami... 3maj się dzielnie, chwila moment i to przechodzi

rypka

ja ogólnie mam babybluesa jak nic... Płacze z byle powodu i z 10 razy dziennie :/ smutno.....

ale długo wizaż nie działał
__________________
Amelcia <3

dbam o włosy


_paulinka2 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-12-01, 11:43   #944
mallinka
Zadomowienie
 
Avatar mallinka
 
Zarejestrowany: 2009-09
Wiadomości: 1 357
Dot.: Coraz mniej jest wśród nas brzuszków,naszych dzieci szukaj w wózku:) mamy XI-XI

Agatkia bardzo mi przykro z powodu przyjaciela trzymaj się dzielnie-trzeba trochę czasu żeby się oswoić z tą sytuacją...

_________________

SMS od Kretencji:

Pierwsza noc w domu za nami-mały jest anielsko grzeczny Postaram się dzis do Was zajrzeć i wrzucić zdjęcie.

---------- Dopisano o 11:43 ---------- Poprzedni post napisano o 11:40 ----------

Paulinka przytulam Cie mocno ja mam chyba już babybluesa przed porodem! i sie strasznie boję co będzie potem bo teraz non stop płaczę i zamartwiam się wszystkim już nie mam siły... ale w kupie raźniej a tu nam wizaż na tak długo wyłączyli...
__________________
Bartek

ur. - 28.12.2010 - 4530g, 59cm


mallinka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-12-01, 11:47   #945
rptrbj1978
Rozeznanie
 
Avatar rptrbj1978
 
Zarejestrowany: 2009-02
Lokalizacja: Kielce
Wiadomości: 901
Dot.: Coraz mniej jest wśród nas brzuszków,naszych dzieci szukaj w wózku:) mamy XI-XI

dla mnie 100 razy gorsza od porodu jest laktacja walcze z nia nadal i nie mam czasu na wisaz
__________________




rptrbj1978 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-12-01, 11:51   #946
pelnia1980
Zadomowienie
 
Zarejestrowany: 2009-01
Lokalizacja: Dolny Śląsk - Legnica
Wiadomości: 1 538
GG do pelnia1980
Dot.: Coraz mniej jest wśród nas brzuszków,naszych dzieci szukaj w wózku:) mamy XI-XI

Cytat:
Napisane przez melabn Pokaż wiadomość
a do tej smierci to niby dlaczego mialoby dojsc
wydalenie smółki, zagęszczenie wód i jednoczesne ich zabarwienie na zielono, niedokrwistość i niedotlenienie, śmierć - wspomniał też że przy skurczach gdy macica nie jest gotowa a rycyna je wytworzy dz. może być niespokojne i jest możliwość owinięcia pępowiną nawet kilkukrotnie z czego takż emogą być bardzo przykre zakończenia...

mnie nastraszono, tak samo jak po 40 t.c. może odkleić się łożysko i nagła śmierć też może być... nie wiem co miał na celu ale ufam mu mimo że kasę w niego ładuję!

w ogóle to kiedyś myślałam, że dz. donoszone to bez zadnych obaw porod zdrowego maluszka (wiadomo choroby genetyczne etc...) ale nie myslalam ze az tak mozemy zaszkodzic dz. nie sadzilabym nawet ze to ma tak wielki wplyw...

no i doszlam do wniosku - skoro czekalismy 40 t.c. to poczekamy tydzien czy dwa i niech przyjdzie pod kontrola z ingerencja lekarzy specjalistow lub matki natury ale nie mojej

---------- Dopisano o 11:51 ---------- Poprzedni post napisano o 11:49 ----------

Cytat:
Napisane przez rptrbj1978 Pokaż wiadomość
dla mnie 100 razy gorsza od porodu jest laktacja walcze z nia nadal i nie mam czasu na wisaz
caluski dla Lenki - wczoraj dwa tygodnie konczyla
nic dziwnego ze nie masz czasu dzieci sa baaardzo absorbujace czasowo zwlaszcza jak chca sie tulic i tulic
trzymamy dalej kciuki
a wkleisz zdjecie Leny ??

PAULINKO Słońce cóż więcej można - jesteśmy z tobą, pamiętamy i wytrwalosci kochana!
pelnia1980 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-12-01, 11:54   #947
melabn
Wtajemniczenie
 
Avatar melabn
 
Zarejestrowany: 2010-02
Wiadomości: 2 772
Dot.: Coraz mniej jest wśród nas brzuszków,naszych dzieci szukaj w wózku:) mamy XI-XI

to jakis strachliwy ten Twoj lekarz
ja jak nie urodze do wtorku to klada mnie na patologie a tego nie chce
melabn jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-12-01, 12:05   #948
gimikis
Rozeznanie
 
Avatar gimikis
 
Zarejestrowany: 2010-01
Wiadomości: 622
Dot.: Coraz mniej jest wśród nas brzuszków,naszych dzieci szukaj w wózku:) mamy XI-XI

Hej!!!
Melduje się i ja.
Gratuluje kolejnym rozpakowanym.
W piątek 26.11.2010 o godz.5.15 przyszła na świat SN Gabrysia.
3310g i 57cm. Mała jest boskaaaaa....
A co do porodu muszę powiedzieć że był... lajcik

A więc zaczęło się tak:
W czwartek ok godz.22.30 coś mi strzeliło w krzyżu ale nic. poszłam jeszcze powiesić pranie i poszłam do łóżka. I od 23.00 zaczęły się skurcze co 5 minut po ok 1minuty wiec wstałam i poszłam wziąśc ciepłą kąpiel. Ale nic nie przechodziło więc po mału dopakowałam torbę i ok godz 0.00 wyjechaliśmy z domu. Po drodze skurcze nadal co 5 minut. Dojechaliśmy ok 1.00 do szpitala na porodówkę i się zaczęło. Najpierw papierkowa sprawa. Jakieś 10-15 minut. Przebrałam sie w koszule , poszłam pożegnać się z TŻ no i się zaczeło. Najpierw badanie ginekologiczene gdzie lekarka poiwedziałą że ładnie postepuje następnie golenie i lewatywa (wcale nie byłą straszna). No i po tych wszytskich zabiegach poszłam na porodwke. podłączono mnie pod ktg dostałam 4 czopki (wiadomo gdzie) i przepiła mi pęchcerz wody miałam zielone.na początku leżałam ale spytałam się położnej czy moge wstac. wiec tuptałam sobie wokoł łożka, połozna zaproponowała piłkę więc z chęcią skorzystała i ... rewelacja. Myśałam że na tej piłce to pod sufit bede skakała. skurcze sie nasilałi i druga cześć wod chlusneła jak skakałam na piłce. ok godz. 3.30 poprosiłam o zastrzyk bo skurcze bardziej bolałay i musiałąm wrócić na łożko. Na czoło połozna położyła mi gazik zwilżony wodą. Ok godz. 5 zaczęły sie parte. Więc nagle przy moim łożku pojawiła się druga położna , lekarka i pielęgniarka z noworotkowego. Miedzy patymi zasypiałam ale szybko udało sie wypchnąc małą na świat. połozna mowiłą co robic kiedy przec kiedy nie, kiedy oddychac. I wreszcie usłyszłąm płacz mojej Gabi. Owiniętą była pępowina wokoł szyi ale płakała. Dotknęłam moja kruszynkę i łzy aż mi się zakręciły w oczach. CUDOWNA CHWILA!!! Nie byłam nacinana. Pękła mi tylko jakaś zewnętrzna śluzówka i zszyli mnie rozpuszczalnymi szwami. Ale musieli mnie wyłyżeczkjowac bo coś tam zostało. Nic nie czułam bo mnie znieczulili. No i po godzinie dostałam kruszynkę do siebie. Jest taka idealna. Cudne uczucie bycia mamą. Karmie piersią. Mała w 2 dobie dostała żłtaczki i 2 dni spędziła pod lampami. Ale juz jest ok. Tatuś szaleje ze szczescia.

Myśle że w tych paru krotkich zdaniach stresciłam cały moj porod
Foteczki mojej Gabi.
Załączone zdjęcia
Rodzaj pliku: jpg 1.JPG (19,5 KB, 42 załadowań)
Rodzaj pliku: jpg 2.JPG (44,6 KB, 43 załadowań)
__________________
26.11.2010 Gabrysia jest już z nami

Razem: 12.08.2003
Zaręczeni: 12.12.2007
Ślub: 12.09.2009


gimikis jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-12-01, 12:10   #949
gimikis
Rozeznanie
 
Avatar gimikis
 
Zarejestrowany: 2010-01
Wiadomości: 622
Dot.: Coraz mniej jest wśród nas brzuszków,naszych dzieci szukaj w wózku:) mamy XI-XI

Pierwsza noc za nami. Mała grzeczna budzi się tylko na cyca. I zaraz zasypia.
__________________
26.11.2010 Gabrysia jest już z nami

Razem: 12.08.2003
Zaręczeni: 12.12.2007
Ślub: 12.09.2009


gimikis jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-12-01, 12:12   #950
melabn
Wtajemniczenie
 
Avatar melabn
 
Zarejestrowany: 2010-02
Wiadomości: 2 772
Dot.: Coraz mniej jest wśród nas brzuszków,naszych dzieci szukaj w wózku:) mamy XI-XI

Cytat:
Napisane przez gimikis Pokaż wiadomość
Hej!!!
Melduje się i ja.
Gratuluje kolejnym rozpakowanym.
W piątek 26.11.2010 o godz.5.15 przyszła na świat SN Gabrysia.
3310g i 57cm. Mała jest boskaaaaa....
A co do porodu muszę powiedzieć że był... lajcik

A więc zaczęło się tak:
W czwartek ok godz.22.30 coś mi strzeliło w krzyżu ale nic. poszłam jeszcze powiesić pranie i poszłam do łóżka. I od 23.00 zaczęły się skurcze co 5 minut po ok 1minuty wiec wstałam i poszłam wziąśc ciepłą kąpiel. Ale nic nie przechodziło więc po mału dopakowałam torbę i ok godz 0.00 wyjechaliśmy z domu. Po drodze skurcze nadal co 5 minut. Dojechaliśmy ok 1.00 do szpitala na porodówkę i się zaczęło. Najpierw papierkowa sprawa. Jakieś 10-15 minut. Przebrałam sie w koszule , poszłam pożegnać się z TŻ no i się zaczeło. Najpierw badanie ginekologiczene gdzie lekarka poiwedziałą że ładnie postepuje następnie golenie i lewatywa (wcale nie byłą straszna). No i po tych wszytskich zabiegach poszłam na porodwke. podłączono mnie pod ktg dostałam 4 czopki (wiadomo gdzie) i przepiła mi pęchcerz wody miałam zielone.na początku leżałam ale spytałam się położnej czy moge wstac. wiec tuptałam sobie wokoł łożka, połozna zaproponowała piłkę więc z chęcią skorzystała i ... rewelacja. Myśałam że na tej piłce to pod sufit bede skakała. skurcze sie nasilałi i druga cześć wod chlusneła jak skakałam na piłce. ok godz. 3.30 poprosiłam o zastrzyk bo skurcze bardziej bolałay i musiałąm wrócić na łożko. Na czoło połozna położyła mi gazik zwilżony wodą. Ok godz. 5 zaczęły sie parte. Więc nagle przy moim łożku pojawiła się druga położna , lekarka i pielęgniarka z noworotkowego. Miedzy patymi zasypiałam ale szybko udało sie wypchnąc małą na świat. połozna mowiłą co robic kiedy przec kiedy nie, kiedy oddychac. I wreszcie usłyszłąm płacz mojej Gabi. Owiniętą była pępowina wokoł szyi ale płakała. Dotknęłam moja kruszynkę i łzy aż mi się zakręciły w oczach. CUDOWNA CHWILA!!! Nie byłam nacinana. Pękła mi tylko jakaś zewnętrzna śluzówka i zszyli mnie rozpuszczalnymi szwami. Ale musieli mnie wyłyżeczkjowac bo coś tam zostało. Nic nie czułam bo mnie znieczulili. No i po godzinie dostałam kruszynkę do siebie. Jest taka idealna. Cudne uczucie bycia mamą. Karmie piersią. Mała w 2 dobie dostała żłtaczki i 2 dni spędziła pod lampami. Ale juz jest ok. Tatuś szaleje ze szczescia.

Myśle że w tych paru krotkich zdaniach stresciłam cały moj porod
Foteczki mojej Gabi.
sliczna dziewczynka
melabn jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-12-01, 12:12   #951
moniak85
w krainie snu i marzeń
 
Avatar moniak85
 
Zarejestrowany: 2007-01
Lokalizacja: świętokrzyskie
Wiadomości: 10 225
GG do moniak85
Dot.: Coraz mniej jest wśród nas brzuszków,naszych dzieci szukaj w wózku:) mamy XI-XI

Cytat:
Napisane przez pelnia1980 Pokaż wiadomość
RPT, Victoria, Joanna, Kicia, Monia, Adziaj, GIMIKIS, Mysia, Pati, Biric o u was???????????????????
dziękuję u mnie wszysto w porządku. czekam sobie jeszcze 3 tygodnie. wchodze na wizaż codziennie po kilka razy ale ostatnio nic nie pisałam - tylko podglądam
__________________
http://kulkaowszystkim.blogspot.com/
Brushegg - jajo do mycia pędzli!
Instagram
moniak85 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-12-01, 12:12   #952
NUCHISIA
Raczkowanie
 
Avatar NUCHISIA
 
Zarejestrowany: 2008-12
Lokalizacja: Śląsk
Wiadomości: 107
Dot.: Coraz mniej jest wśród nas brzuszków,naszych dzieci szukaj w wózku:) mamy XI-XI

Cześć Dziewczyny! Ja tylko melduję że urodziłam 24.11.2010 o godz 14,30 Kacperka przez CC, mały ważył 3580g i 55cm.
Poród dla mnie był koszmarem, 16 godzin skurczy i rozwarcie nie postępowało, wymęczyłam się, mąż też, teraz dochodzimy do siebie wszyscy troje w domku. Kacperek zdrowiutki.
NUCHISIA jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-12-01, 12:15   #953
bela14
Rozeznanie
 
Avatar bela14
 
Zarejestrowany: 2009-04
Wiadomości: 772
Dot.: Coraz mniej jest wśród nas brzuszków,naszych dzieci szukaj w wózku:) mamy XI-XI

Cytat:
Napisane przez pelnia1980 Pokaż wiadomość
Artystka
Pelnia skąd masz takie śliczne rameczki?

GRATULUJE WSZYSTKIM OSTATNIO ROZPAKOWANYM
bela14 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Najlepsze Promocje i WyprzedaĹźe

REKLAMA
Stary 2010-12-01, 12:16   #954
kamafi
Raczkowanie
 
Avatar kamafi
 
Zarejestrowany: 2008-01
Wiadomości: 186
Dot.: Coraz mniej jest wśród nas brzuszków,naszych dzieci szukaj w wózku:) mamy XI-XI

Gratulacje dla nowych mamusiek

Wizaz nie dzialal, kazda z nas nadrobila zaleglosci w pracach domowych
kamafi jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-12-01, 12:16   #955
melabn
Wtajemniczenie
 
Avatar melabn
 
Zarejestrowany: 2010-02
Wiadomości: 2 772
Dot.: Coraz mniej jest wśród nas brzuszków,naszych dzieci szukaj w wózku:) mamy XI-XI

Cytat:
Napisane przez NUCHISIA Pokaż wiadomość
Cześć Dziewczyny! Ja tylko melduję że urodziłam 24.11.2010 o godz 14,30 Kacperka przez CC, mały ważył 3580g i 55cm.
Poród dla mnie był koszmarem, 16 godzin skurczy i rozwarcie nie postępowało, wymęczyłam się, mąż też, teraz dochodzimy do siebie wszyscy troje w domku. Kacperek zdrowiutki.
gratuluje
melabn jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-12-01, 12:19   #956
Agatkia
Zadomowienie
 
Avatar Agatkia
 
Zarejestrowany: 2005-05
Wiadomości: 1 867
Dot.: Coraz mniej jest wśród nas brzuszków,naszych dzieci szukaj w wózku:) mamy XI-XI

Ojej, GIMKIS, NIUCHSIA, GRATULACJE!!!!!!
Agatkia jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-12-01, 12:23   #957
kotek81
Zakorzenienie
 
Avatar kotek81
 
Zarejestrowany: 2008-06
Lokalizacja: świętokrzyskie
Wiadomości: 4 690
Dot.: Coraz mniej jest wśród nas brzuszków,naszych dzieci szukaj w wózku:) mamy XI-XI

hej wreszcie mam chwilkę to po krótce napiszę co i jak...

W nocy z piątku na sobotę prawie wcale nie spałam - nie miałam żadnych skurczy a ni nic ale jakoś tak czułam, że godzina 0 coraz bliżej - budziłam się co chwila, przewracałam z boku na bok i nie mogłam zasnąć.
W sobotę rano zaczęły się pierwsze delikatne skurcze ale były w miarę niebolesne i z częstotliwością co godzinę - dwie. Wstałam ugotowałam obiad, pozmywałam naczynia, poskładałam pranie itd a skurcze cały czas były bardzo delikatne i w dalekich odstępach czasowych.
Co mnie łapał skurcz to tż blady na twarzy powtarzał "nie wygłupiaj się, ze będziesz rodzić" to mu odpowiadałam - "spokojnie - jeszcze muszę zrobić to i to, nie ma pośpiechu, zdążymy".
O 20.00 przeczytałam Kindze bajkę i położyłam ją spać - skurcze zaczeły się robić bolesne ale nadal nieregularne - między jednym a drugim czasami była godzina przerwy a czasami 5 minut Tż już od 21 co chwila powtarzał, że jedziemy na porodówkę ale ja odwlekałam ten moment jak tylko mogłam - w końcu ból zrobił się naprawdę mocny - choć skurcze nadal nieregularne - i o 22.30 tż zawiózł mnie do szpitala. Podłączyli mnie do ktg (nie wykazało skurczy a ja się skręcałam już z bólu - lekarz tylko pokiwał głową ale nic nie powiedział - widać są przyzwyczajeni, ze to ktg jest do niczego) zbadała mnie najpierw położna, potem lekarz - rozwarcie miałam na 6 cm.
Przez te moje bakterie w pochwie od razu dostałam dożylnie antybiotyk i zaczęło się wypełnianie tych wszystkich papierków i setka pytań.
O godz. 0.00 położna stwierdziła, ze idziemy rodzić - poszłam na porodówkę (wypasiony fotel mają - różowy ) podłączyli mi oksytocynę - nie mam pojęcia po co, ale ponoć wszystkim podłączają) lekarz jeszcze raz mnie zbadał i stwierdził rozwarcie na 10 cm ale jeszcze szyjka była nie zgładzona całkowicie i strzelił mi masaż - miałam ochotę go kopnąć tak bolało
Później położna przebiła mi pęcherz płodowy - najpierw odczułam ulgę a potem stres bo wody były zielone...
Kilka skurczy partych i było po wszystkim - o godz. 0.25 urodziła się Izunia i od razu dostałam ją na brzuch - w tej chwili człowiek momentalnie zapomina o całym bólu i już nic więcej się nie liczy tylko ta maleńka istotka leżąca na piersi.
Po odcięciu pępowiny zabrali ją dosłownie na sekundę, żeby ją zważyć, zmierzyć i założyć pieluszkę. W tym czasie pielęgniarka strzeliła mi wykład na temat karmienia piersią
Potem przewieźli mnie na salę i od razu przynieśli mi malutką i pomogli przystawić do piersi.
Jak skończyła ssać to pielęgniarki ją ubrały i chciały odłożyć do łóżeczka ale im nie dałam, powiedziałam, ze będę z nią spać - tylko zamiast spać to całą noc się na nią patrzyłam

Troszkę nas przetrzymali w szpitalu bo musieli małej porobić dodatkowe badania ze względu na te moje bakterie i na te zielone wody ale na szczęście wszystko wyszło ok. Żółtaczka też nas nie dopadła.

Nawał pokarmu dopadł mnie jeszcze w szpitalu - n pielęgniarki spisały się super, całą noc co chwila przychodziły i sprawdzały czy mi piersi nie twardnieją, jak tak to pomagały ściągać nadmiar i przystawić małą.

Z karmieniem jakoś sobie radzimy - w dzień całkiem dobrze nam to wychodzi, w nocy mała troszkę marudzi i nie chce ssać ale z tym też jakoś staramy się sobie radzić.

Zaraz zgram z aparatu jakąś fotkę to wrzucę...

---------- Dopisano o 12:23 ---------- Poprzedni post napisano o 12:20 ----------

acha - jeszcze co do koszuli - to jedyną plamę z krwi jaką miałam na niej po porodzie to była plama na piersi po tym jak dali mi malutką
kotek81 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-12-01, 12:29   #958
drzasik
Przyczajenie
 
Avatar drzasik
 
Zarejestrowany: 2010-11
Lokalizacja: Małopolska - N...S...
Wiadomości: 16
Dot.: Coraz mniej jest wśród nas brzuszków,naszych dzieci szukaj w wózku:) mamy XI-XI

No to się działo jednym słowem w ostatnim czasie
Gratulacjedla nowych Mamusiek!
__________________
Gabi 12.12.2010 r.
drzasik jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-12-01, 12:30   #959
VictoriaK
Raczkowanie
 
Avatar VictoriaK
 
Zarejestrowany: 2009-08
Wiadomości: 342
Dot.: Coraz mniej jest wśród nas brzuszków,naszych dzieci szukaj w wózku:) mamy XI-XI

Cytat:
Napisane przez pelnia1980 Pokaż wiadomość
RPT, Victoria, Joanna, Kicia, Monia, Adziaj, GIMIKIS, Mysia, Pati, Biric o u was???????????????????
U mnie boskie słonko, zaraz TZ do pracy wychodzi i sobie pospaceruję. Miałam wczoraj dalszy ciąg remontów w mieszkaniu - od 10-16stej Ale już niby naprawiony, nic po suficie nie cieknie, jeszcze "tylko" ma przyjść facet do szpachlowania sufitu, a potem malarz. Więc luuuzik
Czekam na ostatnią dostawę akcesoriów z Polski - prześcieradełka, kocyki, termometr, itp. Ostatnie 2 prania dzieciowe zrobię i gotowe.

Nic mnie nie boli, ale martwię się wszystkim. Za dużo tych informacji nowych na raz


Gimikis - brawo normalnie bułka z masłem Super, że Wam się tak wszystko pomyślnie udaje. Gabrysia piękna

Niuchisia - Gratulacje Pochwal się Kacperkiem

---------- Dopisano o 13:30 ---------- Poprzedni post napisano o 13:29 ----------

Cytat:
Napisane przez pelnia1980 Pokaż wiadomość
RPT, Victoria, Joanna, Kicia, Monia, Adziaj, GIMIKIS, Mysia, Pati, Biric o u was???????????????????
U mnie boskie słonko, zaraz TZ do pracy wychodzi i sobie pospaceruję. Miałam wczoraj dalszy ciąg remontów w mieszkaniu - od 10-16stej Ale już niby naprawiony, nic po suficie nie cieknie, jeszcze "tylko" ma przyjść facet do szpachlowania sufitu, a potem malarz. Więc luuuzik
Czekam na ostatnią dostawę akcesoriów z Polski - prześcieradełka, kocyki, termometr, itp. Ostatnie 2 prania dzieciowe zrobię i gotowe.

Nic mnie nie boli, ale martwię się wszystkim. Za dużo tych informacji nowych na raz


Gimikis - brawo normalnie bułka z masłem Super, że Wam się tak wszystko pomyślnie udaje. Gabrysia piękna

Niuchisia - Gratulacje Pochwal się Kacperkiem
__________________
Adam Sebastian ur. 26.12.2010
Warto było na Ciebie czekać Małpeczko
VictoriaK jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-12-01, 12:42   #960
EdziaO
Zakorzenienie
 
Avatar EdziaO
 
Zarejestrowany: 2008-08
Wiadomości: 3 346
Dot.: Coraz mniej jest wśród nas brzuszków,naszych dzieci szukaj w wózku:) mamy XI-XI

Cytat:
Napisane przez mallinka Pokaż wiadomość
a ja złożyłam zamówienie w aptece doz i nie mogę odebrać-w poniedziłek przez ten paraliż wracałam do domu prawie 2 godziny!-normalnie 15 minut mi to zajmuje...
a od wczoraj samochód mam unieruchomiony-coś zamarzło i przez to nie piję jeszcze liści malin ale dziś już TZ ma mnie zawieść samochodem teściów do apteki bo nie mogę się doczekać

u mnie dziś było -30!
o rany
u nas też straszne korki
TŻ przez to jeszcze później wraca
ja generalnie lubię śnieg, ale to co jest za oknem to już lekka przesada
Ja liście piję już drugi tydzień i czekam...

---------- Dopisano o 12:34 ---------- Poprzedni post napisano o 12:32 ----------

Cytat:
Napisane przez VictoriaK Pokaż wiadomość
Spokojnie, nie strasz mnie. Masz termin razem ze mną. U mnie póki co - zerowy postęp. A mogłoby by się już zacząć
ano mogło bo mały gotowy to w sumie nie ma na co czekać. Nawet TŻ mówi zawsze rano, że moglibyśmy się już wziąć za to rodzenieja chętnie, ale alien widać zamierza zimować w brzuchubóle mi własnie totalnie przeszły. więc bez zmian

---------- Dopisano o 12:42 ---------- Poprzedni post napisano o 12:34 ----------

Cytat:
Napisane przez pelnia1980 Pokaż wiadomość
u lala melabn desperacja?? ja sie za rycyne nie biore! wole pod kontrola oksytocyne w razie w :/ boje sie ze maluszek posci smolke ehhh

kisiel super sprawa ale zgaga dalej mi doskwiera... jem chleb z maslem i surowe mleko :/

w przeciagu 3 dni przytylam 2,5 kg!!!!!!!!!!!!!!!

RYBECZko powodzenia... hmm ciekawe czy paracetamol mozna wziasc ???

MALINKO jak 30 to tylk osie cieszyc ze taki gorac hehe wspolczuje bidulo, i jeszcze auttko nie grzecznie zaszwankowalo ehhh

EDZIA moj tz tez pozno wraca :/ caly dzien sama z toskiem ...
smutno sie robi ...

no i masz juz forum czuwaj zatem hehe ja za dlugo nie moge byc przed kompem bo minie dobrze...zaraz lece lulac z malym

ach, no i prezenty ponizej umieszczam
jakby ktos cos chcial prosze zglaszac, w miare mozliwosci porobie poki troche czasu jest

dla tosia teraz gory do kalendarzy przygotowuje

no i wczorja myslalam ze sie WSCIEKNE!!!! tescie na sweieta chca przyjechac - mam nadzieje ze tylko na jeden dzien!!!!!!!!!!!!!!!!!!! grrrrrrrrrrrrrrrrrr ku... ehhhhh

iiiiiiiiiiiii moj tatko - ojj on mam mnostwo chorob ale serce go lapie do spzitala nie chce isc ledwo dycha a ja w domu przytwierdzona z maluchem az ryczec sie chce!! boje si eze stanie sie cos zlego! ;( nie dosc ze o grzesia sie martwie o siebie to teraz tato doszedl!
ja też wcięłam chleb z masłem i czosnkiem do tego. Pachnę średni, ale mi cieplej.
Ja też rosnę bo mam apetyt straszny od kilku dni. Nie przesadzając jestem ciągle głodna. Naprawdę nie mogę się tak zwyczajnie najeść.
strasznie mi smutno tak samej. Od 16 już się wiercę i czekam, czekam, czekam...Żeby chociaż sobie pogadać, żeby był obok bo tak to smutno.
Teściów strasznie współczuję, kurcze. Ale u mnie też raczej wizyty będą. I nie wiem trochę jak to będzie bo mamy kawalerkę jeszcze, a ja karmić przy teściu i tacie nie będę. A karmienie jest co chwila i trwa trochę mam nadzieję, że wszyscy będą rozumieć, żeby te wizyty były czasowo takie symboliczne, dosłownie godzinne, a nie nasiadówy bo sobie tego przy takim maluchu na piersi i z bolącym kroczem zwyczajnie nie wyobrażam. Plusem jest to, że nas wszyscy będą dokarmiać. Ale jak teściowe myślą o dłuższym pobycie(więcej niż jeden dzień-o zgrozo) to chyba zapomnieli już jak to jest mieć w domu niemowlaka i w Waszym przypadku jeszcze jednego dzieciaczka.
Współczuję nerwów jeszcze z tatą. Spróbujcie na niego wpłynąć, żeby poszedł do lekarza, to zaoszczędziłoby Ci trochę stresów. Chociaż domyślam się, że nie jest łatwo jak się zaprze.
__________________
Bartuś 23.12.2010
Aniołek 01.08.2011...
Hubert 21.11.2012


„Błogosławiony, który daje swoim dzieciom korzenie i skrzydła”
EdziaO jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Poczekalnia - będę mamą


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-01-01 00:00:00


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 20:24.






© 2000 - 2025 Wizaz.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone.

Jakiekolwiek aktywności, w szczególności: pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie, lub inne wykorzystywanie treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, w szczególności w celu ich eksploracji, zmierzającej do tworzenia, rozwoju, modyfikacji i szkolenia systemów uczenia maszynowego, algorytmów lub sztucznej inteligencji Obowiązek uzyskania wyraźnej i jednoznacznej zgody wymagany jest bez względu sposób pobierania, zwielokrotniania, przechowywania lub innego wykorzystywania treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, jak również bez względu na charakter tych treści, danych i informacji.

Powyższe nie dotyczy wyłącznie przypadków wykorzystywania treści, danych i informacji w celu umożliwienia i ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz umożliwienia pozycjonowania stron internetowych zawierających serwisy internetowe w ramach indeksowania wyników wyszukiwania wyszukiwarek internetowych

Więcej informacji znajdziesz tutaj.