|
Notka |
|
Poczekalnia - będę mamą Forum dla przyszłych rodziców. Poczekalnia - będę mamą to miejsce, w którym podzielisz się tematami związanymi z oczekiwaniem na potomstwo. |
![]() |
|
Narzędzia |
![]() |
#4651 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2010-06
Wiadomości: 1 414
|
Dot.: Nasze brzuszki coraz większe a Maleństwa coraz cięższe - Styczeń/Luty 2011 cz.I
zakochalam sie
![]() http://merlin.pl/Bambi-z-kocykiem-pl...06,595267.html
__________________
Najpierw stworzyliśmy szczęśliwy związek... ![]() http://www.suwaczek.pl/cache/22dc175c64.png ...a następnie naszego Małego Misia ![]() http://www.suwaczki.com/tickers/dqprpx9i136imlln.png |
![]() ![]() |
![]() |
#4652 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2007-08
Lokalizacja: Zielona Góra
Wiadomości: 854
|
Dot.: Nasze brzuszki coraz większe a Maleństwa coraz cięższe - Styczeń/Luty 2011 cz.I
Osz Tyyyy ![]() heheheh ![]() Mi się najbardziej podobaja te dwa: Styczeń ,Luty już za pasem czas przywitać się z Bobasem Zimno, mokro i ponuro, chowamy dzieci w brzuszkach przed wichurą
__________________
10.02.2011.
![]() ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
#4653 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-07
Lokalizacja: tęczowe miasto/deszczowy kraj
Wiadomości: 7 927
|
Dot.: Nasze brzuszki coraz większe a Maleństwa coraz cięższe - Styczeń/Luty 2011 cz.I
Cytat:
Ty to masz termin chyba jakoś jak ja? Ja dziś zawyłam w nocy z bólu az TZ myslał, ze do szpitala trzeba. Został mi juz miesiąc, jest b ciężko, zaparcia, bóle pachwin, twardnienia mam rzadko, za to boli od ułożenia dziecka, nie wiem jak leżeć, jak siedzieć, co jeść.... Sapię jak mops też. Przestaję się bać porodu bo mam dość ciąży...ale i tak chcę w terminie;-)
__________________
Flora by Gucci https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=890431
|
|
![]() ![]() |
![]() |
#4654 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2009-07
Lokalizacja: Toruń
Wiadomości: 1 249
|
Dot.: Nasze brzuszki coraz większe a Maleństwa coraz cięższe - Styczeń/Luty 2011 cz.I
no bo kurde.. on koczy o 16 prace, zanim wroci z trenngu to bedzie 18.30 ... a ja bez butów uziemiona. Znajomych tez nie moge zaprosić dopóki nie uporam się z piep**** komodą... !
|
![]() ![]() |
![]() |
#4655 | |||
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2005-08
Lokalizacja: Augustów
Wiadomości: 1 260
|
Dot.: Nasze brzuszki coraz większe a Maleństwa coraz cięższe - Styczeń/Luty 2011 cz.I
Cytat:
![]() Cytat:
![]() Cytat:
bardzo fajne wszystkie pomysły ,ale ten pierwszy najbardziej przypadł mi do gustu ,tak zwiezło i prosto ![]()
__________________
http://tickers.baby-gaga.com/t/lamla...2_1_Amelka.png[/image][/link] http://s8.suwaczek.com/201102274965.png |
|||
![]() ![]() |
![]() |
#4656 | |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2007-08
Lokalizacja: Zielona Góra
Wiadomości: 854
|
Dot.: Nasze brzuszki coraz większe a Maleństwa coraz cięższe - Styczeń/Luty 2011 cz.I
Cytat:
![]() ![]() Chociaż do tej pory nie było źle, ta noc mnie tak wykończyła...
__________________
10.02.2011.
![]() ![]() |
|
![]() ![]() |
![]() |
#4657 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2009-07
Lokalizacja: Toruń
Wiadomości: 1 249
|
Dot.: Nasze brzuszki coraz większe a Maleństwa coraz cięższe - Styczeń/Luty 2011 cz.I
mi się mały cały czas wbija pod prawe żebro. Serdecznie mam już dość. właśnie myłam włosy na stojąco.. nie mogłam się schylić..
|
![]() ![]() |
![]() |
#4658 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2007-08
Lokalizacja: Zielona Góra
Wiadomości: 854
|
Dot.: Nasze brzuszki coraz większe a Maleństwa coraz cięższe - Styczeń/Luty 2011 cz.I
Dobra, nie ma to tamto, biorę się za tego sernika piernika
![]() Trochę sobie ponarzekałam to i może mi zostanie w cieście wynagrodzone. Idę miksować pierniczki.
__________________
10.02.2011.
![]() ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
#4659 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-07
Lokalizacja: tęczowe miasto/deszczowy kraj
Wiadomości: 7 927
|
Dot.: Nasze brzuszki coraz większe a Maleństwa coraz cięższe - Styczeń/Luty 2011 cz.I
no to co będzie w lutym??;-)świnia jestem....
Ja mam karmnik jeden koronkowy zary z H&M drugi Naturana, miseczki usztywniane typu T-shirt bra. Ale i tak planuje butlę. Popatrzcie na Alles Sugar albo Mama Sugar w biało różową krateczkę- na alle b ładne. Dla mnie wszystkie za miękkie, wyglądam okropnie w nich. Ale mnie tam nic nie urosło, więc noszę normalne. Ja muszę mieć kokardki i koronki;-) Bylismy u teściowej, nażarliśmy się jak wieprzki-inaczej nie da się określić i nasze dziecko brzuchowe dostało pierwszy prawdziwy prezent na Mikolaja ![]() ![]()
__________________
Flora by Gucci https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=890431
Edytowane przez muron Czas edycji: 2010-12-02 o 13:42 |
![]() ![]() |
![]() |
#4660 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2010-06
Wiadomości: 1 414
|
Dot.: Nasze brzuszki coraz większe a Maleństwa coraz cięższe - Styczeń/Luty 2011 cz.I
mam dylemat bo dalej nie kupilam...
http://allegro.pl/tohrh2-philips-ave...326517888.html a http://allegro.pl/philips-avent-elek...343451144.html jestesmy w mieszkaniu II poziomowym - ja czesto wychodze albo na strych a tz pracuje na pietrze - pokoj mamy poziom nizej, no i duzo siedze w kuchni... ogrodu nie mamy; chyba ze namowie TZ na mieszkanie ktore mi sie podoba - to ma ogrod ![]() nie wiem juz sama ktora bedzie ok ![]()
__________________
Najpierw stworzyliśmy szczęśliwy związek... ![]() http://www.suwaczek.pl/cache/22dc175c64.png ...a następnie naszego Małego Misia ![]() http://www.suwaczki.com/tickers/dqprpx9i136imlln.png |
![]() ![]() |
![]() |
#4661 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2007-08
Lokalizacja: Zielona Góra
Wiadomości: 854
|
Dot.: Nasze brzuszki coraz większe a Maleństwa coraz cięższe - Styczeń/Luty 2011 cz.I
Płacz i zgrzytanie zębów! Ot, co.
__________________
10.02.2011.
![]() ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
#4662 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2010-06
Wiadomości: 1 414
|
Dot.: Nasze brzuszki coraz większe a Maleństwa coraz cięższe - Styczeń/Luty 2011 cz.I
w ogole zastanawiam sie bo ten "piesek uczniaczek" czy misiaczek jak mu tam... - mam okazje kupic nowy za 85zl :P i teraz nie wiem czy go brac czy tez nie
__________________
Najpierw stworzyliśmy szczęśliwy związek... ![]() http://www.suwaczek.pl/cache/22dc175c64.png ...a następnie naszego Małego Misia ![]() http://www.suwaczki.com/tickers/dqprpx9i136imlln.png |
![]() ![]() |
![]() |
#4663 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2009-07
Lokalizacja: Toruń
Wiadomości: 1 249
|
Dot.: Nasze brzuszki coraz większe a Maleństwa coraz cięższe - Styczeń/Luty 2011 cz.I
Cytat:
|
|
![]() ![]() |
![]() |
#4664 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2010-03
Wiadomości: 346
|
Dot.: Nasze brzuszki coraz większe a Maleństwa coraz cięższe - Styczeń/Luty 2011 cz.I
[1=2ed2b7bd55856fc562a8a0f c0dc3e3bb1aeadf57_657ce8b 8b5c69;23527833]
A nowy wątek może coś takiego (Styczeń ,Luty już za pasem czas przywitać się z Bobasem) ale zrymowałam[/QUOTE] moim zdanie the best - proste zwięzłe i wymowne a do tego ładnie się rymuje. Spakowałam się ![]() ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
#4665 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2010-11
Wiadomości: 178
|
Dot.: Nasze brzuszki coraz większe a Maleństwa coraz cięższe - Styczeń/Luty 2011 cz.I
Muron z tego co wiem to ja mam termin na wtedy co Ty
![]() ![]() Dziewczyny powiedźcie czy iść z tym do lekarza...otóż chlapnęła mi wrząca woda na brzuch i mam teraz taką plamkę czerwoną ,która okropnie szczypie...Jak myślicice maluszkowi nic nie będzie? ;( jeju...jaka ze mnie niezdara ;( Ja oprócz nocnych bólów pachwin nie mam praktycznie żadnych dolegliwość. No i jeszcze nieraz mnie żebra pobolewają ;/. Co myślicie o Sudocremie.Kupić ? czy lepiej ten alantan czy bepanthen? Chodzi mi o skuteczność.
__________________
https://wizaz.pl/forum/showthread.ph...metyki+ubranka |
![]() ![]() |
![]() |
#4666 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2009-07
Lokalizacja: Toruń
Wiadomości: 1 249
|
Dot.: Nasze brzuszki coraz większe a Maleństwa coraz cięższe - Styczeń/Luty 2011 cz.I
Cytat:
|
|
![]() ![]() |
![]() |
#4667 |
BAN stały
Zarejestrowany: 2010-04
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 1 835
|
Dot.: Nasze brzuszki coraz większe a Maleństwa coraz cięższe - Styczeń/Luty 2011 cz.I
Ja własnie zastanawiam się nad kolorem chusty którą kupimy http://allegro.pl/nati-chusta-na-jes...331199527.html podoba mi się Cypr i Amazonia (zobaczymy czy TŻ będzie miał jakieś "ale" co do kolorów, bo do niego też musza pasować) bo już postanowiliśmy że będziemy dużo nosić maleństwo przy sobie w chuście. Na SR zresztą przeszliśmy krótki kurs wiązania jej
![]() ![]() ![]() ![]() Za to nie kupujemy w takim razie niani elektronicznej. Bo w takim wypadku bez sensu. |
![]() ![]() |
![]() |
#4668 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2010-06
Wiadomości: 1 414
|
Dot.: Nasze brzuszki coraz większe a Maleństwa coraz cięższe - Styczeń/Luty 2011 cz.I
marlena ja nie wiem - mi sie czesto przydarzalo albo tluszczem chlapnac albo woda, mysle ze to na bobo nie ma wplywu, ale ja to taka niezdarna jestem i juz po prostu z przyzwyczajenia nie panikuje w tych kwestiach
![]() ![]()
__________________
Najpierw stworzyliśmy szczęśliwy związek... ![]() http://www.suwaczek.pl/cache/22dc175c64.png ...a następnie naszego Małego Misia ![]() http://www.suwaczki.com/tickers/dqprpx9i136imlln.png |
![]() ![]() |
![]() |
#4669 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-03
Wiadomości: 4 024
|
Dot.: Nasze brzuszki coraz większe a Maleństwa coraz cięższe - Styczeń/Luty 2011 cz.I
ja widzę, że im bardziej zbliża się wieczór, to zabieramy się za gotowanie:P
Ja właśnie robię tofu. Dziś na obiad kotlety z soi(okary) samorobne oczywiście i ziemniaczki z koperkiem (mniam). Chciałam zrobić ciasto bananowe,ale zapomniałam kupić banany ![]() ![]() mi się też podoba chyba najbardziej to ze styczniem i lutym za pasem i bobasem (nie pamiętam:P:P) u mnie w końcu ustał huragan i jest śliczna zimna z 5-10cm warstewką śniegu!!<jupi> aż chyba pójdę po obiedzie na spacer z małżem jak wróci ![]() a karmniki mam zamiar kupować w styczniu (termin mam na koniec lutego) mając nadzieję, że Młody poczeka do terminu grzecznie ![]() marlena_19_19 ja dostałam sudocrem ale jest ciężki w użyciu (nie chce się zmywać) i zabrudza wszystko do okoła. Bepanthen jest fajny bo schodzi samą wodą, albo chusteczkami dzieciowymi więc jak będzie trzeba to i tak kupię bepanthen e_rosa nam na SR położna mówiła, żeby wziąć do szpitala coś na brodawki i najlepiej LANOLINA (np. firmy AA) bo podobno świetnie działa i nie jest droga(jeszcze nie sprawdzałam) Edytowane przez Koperco Czas edycji: 2010-12-02 o 14:10 |
![]() ![]() |
![]() |
#4670 |
BAN stały
Zarejestrowany: 2010-04
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 1 835
|
Dot.: Nasze brzuszki coraz większe a Maleństwa coraz cięższe - Styczeń/Luty 2011 cz.I
marlena jeśli nie chlapnęła Ci jakaś duża ilość wody to nic się nie powinno stać. Gorzej jakbyś sobie cały brzuch polała. A czerwona plama to tylko zaczerwienienie od poparzenia. Przyłóż coś chłodnego.
|
![]() ![]() |
![]() |
#4671 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-07
Lokalizacja: tęczowe miasto/deszczowy kraj
Wiadomości: 7 927
|
Dot.: Nasze brzuszki coraz większe a Maleństwa coraz cięższe - Styczeń/Luty 2011 cz.I
jem normalnie. Ale po zimnym nawala mi żołądek- np jogurt z lodówki. Jeść mogę, najwyżej potem boli;-)
__________________
Flora by Gucci https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=890431
|
![]() ![]() |
![]() |
#4672 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2005-10
Lokalizacja: pod Poznaniem
Wiadomości: 1 149
|
Dot.: Nasze brzuszki coraz większe a Maleństwa coraz cięższe - Styczeń/Luty 2011 cz.I
Witajcie Mamusie i Brzusie
![]() Tak na prawdę nie wiem od czego mam zacząć.....Od 26.11. cały Nasz świat stanął do góry nogami. Wszystko się zmieniło za sprawą tej Maleńkiej Kruszynki, która przyszła na świat. Teraz jesteśmy RODZICAMI ![]() NASZ PORÓD Wszystko zaczęło się bardzo niespodziewanie. Około godziny 4 nad ranem jak co noc wstałam na siusiu. Położyłam się spać jak dotąd. O 6 godzinie mój mąż wyjeżdżając do pracy powiedział „Pa moje dziewuszki” a ja zamknęłam oczy i dalej spałam. Pół godziny później poczułam w podbrzuszu dziwny skurcz, z nieprzyjemnych uczuciem sensacji jelitowych.....Poszłam do toalety i jakby nigdy nic wróciłam do łóżka. Po 20 minutach znów poczułam ten sam skurcz. Tym razem zapaliła mi się w głowie lampka kontrolna. Postanowiłam poczekać czy nadejdzie następny. W międzyczasie leżąc w łóżku poczułam jak po nodze sączy mi się jakiś płyn.......No i nadszedł kolejny skurcz. Nie zastanawiałam się dłużej, wstałam i ruszając w stronę łazienki zaznaczyłam ścieżkę wodami płodowymi. Spora ilość ....nie nadążałam ze zmianą wkładek. Chwyciłam za telefon i poinformowałam mojego męża, że musi wrócić z pracy bo jedziemy do szpitala hamować czynność skurczową. Byłam przekonana, że zostanę tak kilka dni by wyciszyć skurcze, że dostanę antybiotyk bo odeszły mi wody płodowe. Byłam na to przygotowana. Wystawiłam torby, weszłam jeszcze pod prysznic żeby się odświeżyć i ogolić ![]() Skurcze dopadały mnie już co 5 minut i stawały się bardziej bolesne, jednak do zniesienia bo nie trwały długo. W czasie skurczu opierałam się o cokolwiek i kołysałam biodrami....to trochę pomagało. W takiej sytuacji zastał mnie mój mąż. Skurcze stawały się coraz częstsze i bardziej bolesne. TŻ zapakował ciuchy do samochodu a ja w tym czasie między skurczami zrobiłam jeszcze lekki makijaż co by dobrze wyglądać ![]() No i mąż wpadł na pomysł, że zrobi mi jeszcze zdjęcie bo zapomniał 24 listopada a zawsze co miesiąc robiliśmy ![]() ![]() W samochodzie było mi strasznie duszno a skurcze przybierały na sile i nadchodziły już co 3 minuty, wtedy pierwszy raz pomyślałam, że tego nie da się wyhamować i pewnie urodzę. Postanowiliśmy więc, że jedziemy do Kliniki gdzie pracuję a nie do szpitala gdzie byłam umówiona. W Klinice byłabym spokojniejsza o Naszą Córeczkę. Oczywiście natknęliśmy się na korki, całe szczęście, że mój mąż obskoczył je jakoś bokiem, bo ja zaczynałam naprawdę odczuwać intensywnie czynność skurczową. Kiedy bolało oddychałam spokojnie, ale czasami ból sprawiał, że kompletnie zapominałam o świecie. W izbie Przyjęć zdążyłam powiedzieć tylko, że odeszły mi wody i mam skurcze co 3 minuty i momentalnie wzięli mnie na badanie. Lekarza, który mnie badał myślałam że zabiję, tak by delikatny...... ![]() Wtedy usłyszałam tylko jak lekarz woła do położnej „Wózek! 8 cm!” Ja w ciężkim szoku, nie mogąc w to uwierzyć jak w transie ubierałam się w szpitalna koszulę i siadałam na wózek. Mój mąż gdzieś się zapodział bo nikt mu nie powiedział gdzie ma iść a ja bałam się, że zaraz urodzę. Na porodówce nie było oczywiście wolnej sali, jedna była właśnie sprzątana. Postawili mnie więc w zaułku i tam podpięli migiem KTG i przy okazji zbierali wywiad. Zadawali tak głupie pytania (wiem, że się o to pyta, ale jak jest czas do jasnej ciasnej), że w końcu jak przy kolejnym, które padło „Ile lat jest Pani mężatką” ![]() Zdążyłam jeszcze zapytać o mojego męża, którego nikt nie pokierował gdzie ma iść. Kiedy wszedł na salę, ja byłam już przygotowana do porodu. Położna mówiła, że na skurczu mam przeć. TŻ głaskał mnie po włosach i mówił, że świetnie mi idzie i że niedługo będziemy mieli Małą na świecie. Cały zespół, który się zszedł na poród (od położnej, przez ginekologa, neonatologa i Chińczyków- studentów medycyny) czekał na następny skurcz. Lekarz przygotował znieczulenie i powiedział, że w związku z tym, że poród jest tak gwałtowny trzeba naciąć krocze. Zgodziłam się bo chciałam jak najszybciej zobaczyć Małą, zresztą tak na prawdę w tej chwili to nie miało dla mnie większego znaczenia. Przy kolejnym skurczu znieczulili krocze a ja traciłam już powoli siły. Skurcze dawały się we znaki a uczucie jakie towarzyszy parciu jest niedopisania......Wtedy położna powiedziała „Marika ten skurcz i Mała będzie z nami!” Te słowa dodały mi skrzydeł. Natychmiast zebrałam się w sobie i kiedy tylko poczułam skurcz zaczęłam przeć. Moja Kruszynka wyskoczyła ze mnie a ja w tym momencie poczułam nieopisaną ulgę ![]() Już nic mnie nie bolało, byłam tylko wyczerpana. Kiedy położyli mi Ją na piersiach popłakałam się a mój mąż całując mnie po włosach ściskał moją rękę. Sara zapłakała a TŻ drążącymi rękoma przeciął pępowinę ![]() --------------------------------------------------------------------------------- To w wielkim skrócie ![]() Od poniedziałku jesteśmy w domu. Sara czuje się dobrze i jest zdrowa jak rybka. Ma tylko żółtaczkę, ale mam nadzieję, że szybko jej minie. Grzeczna jak Aniołek. W nocy budzi się dwa razy (jak na razie ![]() Ja dochodzę do siebie........i walczę z ciągnącymi szwami i bolącymi piersiami.....Laktacja jest po prostu wyśmienita...... Także odnośnie laktatorów – zabierzcie je ze sobą do szpitala. Gdyby nie to, że go miałam i przez całą noc ściągałam mleko, miałabym juz pewnie stan zapalny..... A propo wątku. Myślę, że powinniście ustalić kto będzie nowym założycielem.....ja nie dam rady ![]() ![]() Buziaki dla Was wszystkich i podziękowania za gratulacje ![]() Życzę Wam tak szybkich porodów jak mój. ![]()
__________________
http://www.rodzice.pl/suwaczki/showticker/9042 SARA - Mała Księżniczka http://www.rodzice.pl/suwaczki/showticker/13591 KRÓL ARTUR |
![]() ![]() |
![]() |
#4673 | ||
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2009-07
Lokalizacja: Toruń
Wiadomości: 1 249
|
Dot.: Nasze brzuszki coraz większe a Maleństwa coraz cięższe - Styczeń/Luty 2011 cz.I
Cytat:
![]() i mąż nie idzie na trening... ![]() mam kremowy kocyk dla maluszka i nie wiem czy prać go z białymi pieluchami czy samego wlozyc do pralki... ---------- Dopisano o 15:25 ---------- Poprzedni post napisano o 15:19 ---------- Cytat:
Załaczysz zdjecie małej?? |
||
![]() ![]() |
![]() |
#4674 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2010-03
Wiadomości: 346
|
Dot.: Nasze brzuszki coraz większe a Maleństwa coraz cięższe - Styczeń/Luty 2011 cz.I
MARIKA jeszcze raz gratulacje, super masz że jest już po wszytkim i że wszytko poszło "gładko", dużo zdrówka i siły wam życzę.
|
![]() ![]() |
![]() |
#4675 | |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2007-08
Lokalizacja: Zielona Góra
Wiadomości: 854
|
Dot.: Nasze brzuszki coraz większe a Maleństwa coraz cięższe - Styczeń/Luty 2011 cz.I
Cytat:
jejku, niesamowite, wzruszyłam się, wystraszyłam, nie wiem co jeszcze... ![]()
__________________
10.02.2011.
![]() ![]() |
|
![]() ![]() |
![]() |
#4676 | |
BAN stały
Zarejestrowany: 2010-04
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 1 835
|
Dot.: Nasze brzuszki coraz większe a Maleństwa coraz cięższe - Styczeń/Luty 2011 cz.I
Cytat:
![]() ![]() |
|
![]() ![]() |
![]() |
#4677 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-03
Wiadomości: 4 024
|
Dot.: Nasze brzuszki coraz większe a Maleństwa coraz cięższe - Styczeń/Luty 2011 cz.I
kurde Marika jak tak czytałam to szybka akcja była
![]() ![]() ![]() ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
#4678 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2006-07
Lokalizacja: Zbąszyń, Zielona Góra
Wiadomości: 2 452
|
Dot.: Nasze brzuszki coraz większe a Maleństwa coraz cięższe - Styczeń/Luty 2011 cz.I
Marika jeszcze raz gratuluję, zazdroszę, że dość szybko poszło, też bym tak chciała...
Ale mam ochotę na colę, chyba skusze się na szklaneczkę... A dziś na obiad puree ziemniaczane, klopskiki w sosie koperkowym i surówka z marchewki...może ejeszcze zrobie gotowane warzywka...
__________________
|
![]() ![]() |
![]() |
#4679 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-07
Lokalizacja: tęczowe miasto/deszczowy kraj
Wiadomości: 7 927
|
Dot.: Nasze brzuszki coraz większe a Maleństwa coraz cięższe - Styczeń/Luty 2011 cz.I
Jak Mała będzie spać, a Ty będziesz mieć ochotę na dorosłych- zapraszamy;-) Ściskamy
![]()
__________________
Flora by Gucci https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=890431
|
![]() ![]() |
![]() |
#4680 | ||
Zakorzenienie
|
Dot.: Nasze brzuszki coraz większe a Maleństwa coraz cięższe - Styczeń/Luty 2011 cz.I
Cytat:
Cytat:
MARIKA, jeszcze raz wszystkiego dobrego dla Was obu ![]() zazdroszczę takiego przebiegu akcji ![]() ![]()
__________________
|
||
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
|



Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 17:36.