Powiekszenie piersi cz.6

[pink star]

hapciu - no ja doslownie leje...dalas czadu mala z tym wierszykiem...:ha haha: ale chwali sie chwali...

magerko - no to teraz to nie ma mozliwosci abys po takim apelu nie poleciala... ale slonko ty i tak dasz rade to przetrwac...beda nowe cycochy nie ma bata..

kejsiii - chyba zasypalo im linie....ze sie nie odzywaja...

[kejsiii]

Napisane przez pink star

kejsiii - chyba zasypalo im linie....ze sie nie odzywaja...

No ja zasypało co jak co ale jedna awaria wystarczy na najbliższe 100 lat

Ale swoją drogą powiem Wam laski że ja uwielbiam białą zimę ale jak jestem w górach na nartach
Tak jak teraz gdzie muszę samochodem pokonywać spore kawałki to do bani to wszystko jeszcze zero pługów nic nie odśnieżone jakaś masakra na drogach .. Tak to chyba tylko w Polsce dba się o kierowców

[Happy_hour]

Napisane przez magera

Happciu moja Ty cudowna, kochana poetko
No czegoś takiego się nie spodziewałam
Jesteś niesamowita
W takim wypadku, nie ma innej możliwości jak lot o czasie bez opóźnień
Tak mi się micha śmieje, że sobie sprawy nie zdajesz.
Jak Ty kochana to wymysliłaś?? Cudne i nawet humorek mi się poprawił niesamowicie
Ja to im chyba mailem na stronę przewoźnika wyślę jak niesamowicie ważny jest mój lot do polandu



Gwarantuję, że z takim info wezmą się do roboty i dadzą radę
Happciu jak ja Cię loviam kochana, to nie uwierzyłabyś
Buuuuuuuuuziaaaaaaczki wielkie dla Ciebie

Ja tez cie przecie loviuje
i nowe cycuchy juz wyczekuje.
A ze silna jestes babka,
wiesz, ze to tylko ciuciubabka.
I ze wiatry, sniegi, sztormy,
chca cie tylko wybic z normy
Doktor Kasprzyk jest spokojny
Bo wie ,ze to zarcik skromny.
A ze wieje, sniezy z deczka
Nadal smieja sie usteczka
Bo zeleczki te na polce
Magerkowe beda wkrotce.

dobrej nocki wszystkim zycze
do polowka lece skrycie
przeciez tez zasluzyl sobie
miec mnie we wlasnej osobie.

hihi spadam,
bo mi sie juz za mocno rymuje

ps. mya - dostalam twojego maila,dziekuje krolewno ty moja, tyle milych slow napisalas, ze odpisze jutro jak sie ogarne po tych wszystkich komplementach .

[macerata]

Witajcie, Dziewczynki

ja niestety jak zwykle ze skrajności w skrajność,
albo totalny luz, albo totalny brak czasu..
po kilku dniach beztroski i wieczornym wtorkowym powrocie-codzienne pobudki o 6.rano i wieczorne powroty,
tak będzie ciągiem jeszcze przez kilka dni, więc się nie rozpisuję,
bo ledwo co zdołam się ogrzać to trzeba zmykać spać..
ale to chwilowe..

transparencik widziałyście
Happy jest naprawdę jedyna, taka kochana, przyjazna, pełna entuzjazmu, energii i w ogóle..
aż trudno opisać jak wspaniale spędziłyśmy u Niej czas i ile niespodzianek nam zgotowała
i wszystko wokół, rodzina, znajomi, otoczenie-jak i sama Happy,
wyjątkowe, nietuzinkowe
oryginały nie do podrobienia

temat cycuchów był powszechny i podejrzewam, że nie byłyśmy zawstydzone(nie samym tematem, ale jego niekończonością się )
chyba głównie dlatego, że obie raczej słabo szprechamy po niemiecku
oczywiście wydźwięk dyskusji bardzo pozytywny, sympatyczny,
tyle że my tu w PL na co dzień nie jesteśmy uzwyczajnieni do takiego stopnia otwartości
a szkoda..
bo to prawie terapeutyczne

Happy-no dzisiejsze wierszyki rewelacja
masz wielkie serducho, naprawdę

Mya- buziak wielki

Pink Księżniczko, widzisz, jestem
bardzo mi miło, że o mnie pamiętasz

Magerko trzymam kciukasy za ten lot i w ogóle
Twoje piersiaki dostarczają nam tu na forum emocji od samego początku
i jak widać, chyba do samego końca
oj, chyba maluchy nie chcą się z Tobą pożegnać..
musisz z nimi porozmawiać, że to nie tak,
że to dla ich dobra, żeby razem było wam lepiej i takie tam..

Listopadowa-buziak w brzusio trzymajcie się ciepło w te mrozy

Ewa26gd-buźka

Kejsi

i kto jeszcze ma ochotę na buziaka, bardzo proszę:

Yoko- pytałaś o staniczek dla karmiących
sprawdź sobie w Triumphie Mamabel 75D
nie ma obwodu 70, więc i dylemat niewielki..
są raczej we wszystkich sklepach Triumpha, koszt ciut mniej niż 100zł, kolor-tylko biały, niestety
taki z odpinanymi do karmienia miseczkami, p.dr taki właśnie poleca
że niby te wzmocnienia dookoła miseczki takie dobre są, czy coś



Dobrej Nocki

[MyaDiva]

O jest i nasza panna która kacyka leczyła aż do dziś Maceratko buziaczek A drugi za ten staniczek dla Yoko bo właśnie miałam szukać co i jak. Ja miałam zalecony inny- więc musiałabym poszperać.
I co Ty się nie chwalisz konsultacją ?- bo nie wytrzymam i powiem wszystkim jak pół kliniki Twoje panienki podziwiało

Happy śmieje się jak głupol do ekranu poetko Ty nasza. Po takich modłach to już nie ma opcji by samolot nie odleciał o czasie. Zaraz wyślemy je do lini lotniczych to jeszcze limuzynę Magerce podstawią z lotniska
A co Ty tak gładko dziś rymujesz oj chyba serducho się z czegoś cieszy

Pinkuś-a no proszę Księżniczko masz już więcej niż ja w cycuchach u mnie już na zawsze 91 94 ja miałam zaraz po operacji- oj ogromniaste były wtedy I jak usłysze jeszcze raz, że Ci mało to dupsko zleje wielkim pasem A jak się dowiem, że bez stanika pomykasz to jeszcze większym Dbaj o te skarby jak tylko możesz- ja wiem, że to już nie mały rozmiarek i po prostu trzeba
A profilu na FB nie mam oj chyba nie do mnie poszło

---------- Dopisano o 01:42 ---------- Poprzedni post napisano o 00:57 ----------

Dobrej nocki

[yoko02]

Dzieki dziewczyny za podpowiedz z tym staniczkiem.. Dzis zakupy nowgo pancernika ....zycze wszystkim milego dzionka bo pogoda jest super slonko swieci, az zyc sie chce......

[korinka]

Happy... zdolna bestyjka jesteś !
Kejsii ja też lubię zimę...ale nie w mieście! śnieg w mieście to chyba za kare! wszystko stoi, masakryczne korki...trzeba odśnieżać...tragedia!!
Dziewczynki czy Wy też nie widzicie zdjęć w albumie i avatarków!? kurcze chyba ta cała awaria nie do końca sukcesem się zakończyła!
grunt, że nasze wspaniałe forum działa!!

[Happy_hour]

Napisane przez macerata

Witajcie, Dziewczynki

ja niestety jak zwykle ze skrajności w skrajność,
albo totalny luz, albo totalny brak czasu..
po kilku dniach beztroski i wieczornym wtorkowym powrocie-codzienne pobudki o 6.rano i wieczorne powroty,
tak będzie ciągiem jeszcze przez kilka dni, więc się nie rozpisuję,
bo ledwo co zdołam się ogrzać to trzeba zmykać spać..
ale to chwilowe..

transparencik widziałyście
Happy jest naprawdę jedyna, taka kochana, przyjazna, pełna entuzjazmu, energii i w ogóle..
aż trudno opisać jak wspaniale spędziłyśmy u Niej czas i ile niespodzianek nam zgotowała
i wszystko wokół, rodzina, znajomi, otoczenie-jak i sama Happy,
wyjątkowe, nietuzinkowe
oryginały nie do podrobienia

temat cycuchów był powszechny i podejrzewam, że nie byłyśmy zawstydzone(nie samym tematem, ale jego niekończonością się )
chyba głównie dlatego, że obie raczej słabo szprechamy po niemiecku
oczywiście wydźwięk dyskusji bardzo pozytywny, sympatyczny,
tyle że my tu w PL na co dzień nie jesteśmy uzwyczajnieni do takiego stopnia otwartości
a szkoda..
bo to prawie terapeutyczne

Happy-no dzisiejsze wierszyki rewelacja
masz wielkie serducho, naprawdę




Dobrej Nocki

Ojej
ile mi sie milych slow dostalo.
Az cofam sie co chwile i te wiadomosci sobie czytam i czytam i czytam...
Dziekuje z glebi serducha za wszystko.

Maceratka,
Azjata jak te twoje cycki dojrzal ,to do dzis wspomina jakie piekne.
A moj polowek mowi ,ze twoich nie widzial ale sciemnia chyba ,bo go Mya przeciez przykikowala jak zerkal. Oj sie dzialo.

Kolega D mi napisal ,ze w dotyku to te nasze sylikony nawet lepsze niz te zwyklasy i ze takie jedrne ,niesamowite . To se chlopak pomacal . A moj sie smieje do dzis ,ze jego kumple pewnie wroca jak im sie cycki do pomacania daje w obecnosci meza i nie ma terroru.
( dodam ze przez staniczek w celach naukowych bez podtekstow sexualnych ).

Jeszcze troche to bysmy sie porozbieraly i by parada jakas powstala. Dobrze ze spac poszlysmy . hihi

Wyslalam fotki
dostalas na maila ?

[Darling15]

Napisane przez Happy_hour

Pinkusiu tylko ciebie nie bylo niestety.
A mialas byc przeciez
Nastepnym razem juz nie podaruje.
I sama sie po ciebie wybiore.



A tu modly za Magerke:

NIE STRASZNE WULKANY; NIE STRASZNE SNIEZYCE
MAGERKOWE CYCUCHY TO JEJ NOWE ZYCIE
WIEC PANIE PILOCIE, W WIZAZU IMIENIU
PROSIMY MAGERKE DOSTARCZYC DO CELU

DOSYC JUZ CZEKANIA I DOSYC JUZ STRESU
I CZYTANIA INFO Z CYCKOWEGO ZAKRESU
WIEC PROSIMY BARDZO ! PRZECIE TO NIEWIELE
BY DOTARLA DO CELU NA TA JUZ NIEDZIELE

BO JAK NIE TO JESZCZE, W DEPRESJE ZAPADNIE
I BEZ CYCKOW NOWYCH Z WIZAZU PRZEPADNIE
A WIEC WIATRY, SNIEGI, SZTORMY I WULKANY
NIECH SE DZIEWCZE JEDZIE PO TE SYLIKONY.


hihi
tak mi sie ulozylo

Happy alez ty masz dar ) kiedys pisalam wiersze ale rymowanych nigdy nie umialam ))
jak tu weszlam i Was poczytalam od razu cieplej sie zrobilo, a za oknem brrrrr
ejjj co robicie na Sylwestra??? ciekawa jestem jakie kto ma plany..ja w sumie jeszcze nie wiem...

[kissy1234]

u mnie tez tak zzzimnoooo, ze aż ciężko wyścubić nosek z domu. trzeba sie grzać przy pomocy wszystkich środków hihi
moje cycuszki jak najbardziej w porządku
juz nie pamietam jak to bylo jak byly malutkie. bylam nawet ostatnio u mojej pani doktor, sprawdzic czy aby na pewno wszystko okej i czy sie prawidlowo goja i wszystko jest w najlepszym porządku
ciesze sie, że wam sie stronka podoba znalazlam ja przypadkiem jak szperałam w sieci
mam nadzieje ze moj TŻ będzie tak wdzieczny że aż mnie zamęczy tą wdzięcznością
Śliczny wierszyk dla ślicznej dziewczynki!!!
Darling - ja jeszcze nie wiem, ale mysle zeby pojechac w jakies góry z moim i ze znajomymi, moze w Bieszczady...najgorsze że nie wiem jak z urlopem w pracy

[Mamacita]

Czesc dziewczyny! Dawno mnie tu nie bylo.. Jestem tu nowa , ale tylko nickiem bo niestety po prawie 2 latach nie wchodzenia na to forum nie moge odzyskac hasla. Mialam operacje piersi w kwietniu 2009 roku i jestem szczesliwa posiadaczka duzego biustu Jesli macie jakies pytania chetnie na nie odpowiem. Walic smialo
Pozdrawiam !!

p.s. sorki ale nie mam polskich znakow w laptopie..

[MyaDiva]

Napisane przez yoko02

Dzieki dziewczyny za podpowiedz z tym staniczkiem.. Dzis zakupy nowgo pancernika ....zycze wszystkim milego dzionka bo pogoda jest super slonko swieci, az zyc sie chce......

Pancernika - o nie, to żaden pancernik. Gąbkowe push-apy ściskające piersi to są dopiero pancerniki, albo płytkie miseczki z metalową fiżbiną to są pancerniki- ten staniczek który zakupisz będzie najwygodniejszym staniczkiem jaki możesz zafundować swoim ślicznotką. I zobaczysz- jak już będziesz mogła nosić fiżbinki i koronki to i tak chętnie będziesz wracać do mięciutkich sportowych staniczków bo po prostu są mega wygone.

Napisane przez korinka

Dziewczynki czy Wy też nie widzicie zdjęć w albumie i avatarków!? kurcze chyba ta cała awaria nie do końca sukcesem się zakończyła!
grunt, że nasze wspaniałe forum działa!!

nie widac zdjęć nie wiem jak długo to jeszcze wytrzymam
ja chcę do Waszych albumików

Napisane przez Happy_hour

To se chlopak pomacal . A moj sie smieje do dzis ,ze jego kumple pewnie wroca jak im sie cycki do pomacania daje w obecnosci meza i nie ma terroru.
( dodam ze przez staniczek w celach naukowych bez podtekstow sexualnych ).

dziś piątek- jak nic jutro będą

Napisane przez Mamacita

Czesc dziewczyny! Dawno mnie tu nie bylo.. Jestem tu nowa , ale tylko nickiem bo niestety po prawie 2 latach nie wchodzenia na to forum nie moge odzyskac hasla. Mialam operacje piersi w kwietniu 2009 roku i jestem szczesliwa posiadaczka duzego biustu Jesli macie jakies pytania chetnie na nie odpowiem. Walic smialo
Pozdrawiam !!

p.s. sorki ale nie mam polskich znakow w laptopie..

O to my musimy się znać- jaki miałaś nick?

[Mamacita]

Moj stary nick to tigretta. Udzielalam sie w watku operacja piersi u dr. Libora Polaka.

[inna_85]

Kobietki powiedzcie co jest nie tak z forum.
Nie widać waszych fotek ? Wgrajcie je może odnowa.
Ja swoje musiałam wgrać ponownie bo też gdzieś wyparował!!!
Pogmatwali coś chyba z ustaleniami.

[yoko02]

[QUOTE=MyaDiva;23554998]Pancernika - o nie, to żaden pancernik. Gąbkowe push-apy ściskające piersi to są dopiero pancerniki, albo płytkie miseczki z metalową fiżbiną to są pancerniki- ten staniczek który zakupisz będzie najwygodniejszym staniczkiem jaki możesz zafundować swoim ślicznotką. I zobaczysz- jak już będziesz mogła nosić fiżbinki i koronki to i tak chętnie będziesz wracać do mięciutkich sportowych staniczków bo po prostu są mega wygone.

Pewnie masz racje bo ty masz wieksze doswiadczenie ,ale marzy mi sie taki seksi koronkowy a najlepiej BEZ wolnosc dla piersiakow:ju pi:

---------- Dopisano o 21:07 ---------- Poprzedni post napisano o 20:10 ----------

Napisane przez inna_85

Kobietki powiedzcie co jest nie tak z forum.
Nie widać waszych fotek ? Wgrajcie je może odnowa.
Ja swoje musiałam wgrać ponownie bo też gdzieś wyparował!!!
Pogmatwali coś chyba z ustaleniami.

JA tez swoje wgralam na nowo.

[lovelyashley]

Hey, jestem tu nowa. Ten wątek jest mi aktualnie bardzo bliski, więc postanowiłam napisać, aby uzyskać od was kilka porad, odpowiedzi i może żebyście mi dodały otuchy drogie panie. Rzecz w tym, że 22 grudnia mam mieć operacje powiększania piersi. Mam 18 lat i strasznie się tego boje! Na dodatek ostatnio był ten przypadek ze Szwedką, która podczas operacji zapadła w śpiączkę, dzisiaj przeczytałam, że w Chinach zmarła dziewczyna, bo chciała sobie poprawić uśmiech i im bardziej czytam takie rzeczy, tym bardziej jestem przerażona. A ja chcę mieć wreszcie biust, nie słyszeć wiecznie komentarzy, że płaska jak deska, wyjść bez skrupułów na plaże, mieć wreszcie faceta (wiadomo o co chodzi..) i czuć się pewnie w swoim ciele. Co by było mało, do tego lipsukcja brzucha i ud. Czytałam już wiele o tym wszystkim, gdzie się dało, ale brakuje mi poparcia. Wszędzie są bardzo krytyczne komentarze, a nikt nie zdaje sobie sprawy dlaczego ktoś decyduje się na taką operację. Nie mam zamiaru umierać na stole operacyjnym ! Chciałam się dowiedzieć jeszcze, bo 22 grudnia jak już mówiłam mam zabieg, a 21 stycznia 100-dniówkę, i powiedzcie mi, czy ja będę w stanie na nią iść i się bawić ? Minie około miesiąca od operacji, a zapisać się trzeba wczesniej na nia i wplacic pieniadze.Co wy o tym sądzicie ?

[pysia222]

W wieku 18 lat 3 powazne zabiegi to chyba troche za duzo.
Uda i brzuch mozna wycwiczyc na silowni , trzeba tylko chciec.

[lovelyashley]

Napisane przez pysia222

W wieku 18 lat 3 powazne zabiegi to chyba troche za duzo.
Uda i brzuch mozna wycwiczyc na silowni , trzeba tylko chciec.

nie mam w sobie takiej motywacji. nie strasz mnie ;(

[MyaDiva]

Napisane przez lovelyashley

Hey, jestem tu nowa. Ten wątek jest mi aktualnie bardzo bliski, więc postanowiłam napisać, aby uzyskać od was kilka porad, odpowiedzi i może żebyście mi dodały otuchy drogie panie. Rzecz w tym, że 22 grudnia mam mieć operacje powiększania piersi. Mam 18 lat i strasznie się tego boje! Na dodatek ostatnio był ten przypadek ze Szwedką, która podczas operacji zapadła w śpiączkę, dzisiaj przeczytałam, że w Chinach zmarła dziewczyna, bo chciała sobie poprawić uśmiech i im bardziej czytam takie rzeczy, tym bardziej jestem przerażona. A ja chcę mieć wreszcie biust, nie słyszeć wiecznie komentarzy, że płaska jak deska, wyjść bez skrupułów na plaże, mieć wreszcie faceta (wiadomo o co chodzi..) i czuć się pewnie w swoim ciele. Co by było mało, do tego lipsukcja brzucha i ud. Czytałam już wiele o tym wszystkim, gdzie się dało, ale brakuje mi poparcia. Wszędzie są bardzo krytyczne komentarze, a nikt nie zdaje sobie sprawy dlaczego ktoś decyduje się na taką operację. Nie mam zamiaru umierać na stole operacyjnym ! Chciałam się dowiedzieć jeszcze, bo 22 grudnia jak już mówiłam mam zabieg, a 21 stycznia 100-dniówkę, i powiedzcie mi, czy ja będę w stanie na nią iść i się bawić ? Minie około miesiąca od operacji, a zapisać się trzeba wczesniej na nia i wplacic pieniadze.Co wy o tym sądzicie ?

Iść oczywiście możesz- ale uważac będzie trzeba choćby na to żeby Cię ktoś nie uderzył niechcący no i z tym bawieniem też tak na pół gwizdka- i raczej przy stole niż na parkiecie. Piersi będą Ci się goiły i układały kilka miesięcy- to bardzo ważny dla nich okres
A co do tych krytycznych komentarzy- nie ma co liczyć, że ktoś nie związany z tematem nas zrozumie i będzie się z nami cieszył Ale trafiłaś w odpowiednie miejsce

[lovelyashley]

Napisane przez MyaDiva

Iść oczywiście możesz- ale uważac będzie trzeba choćby na to żeby Cię ktoś nie uderzył niechcący no i z tym bawieniem też tak na pół gwizdka- i raczej przy stole niż na parkiecie. Piersi będą Ci się goiły i układały kilka miesięcy- to bardzo ważny dla nich okres
A co do tych krytycznych komentarzy- nie ma co liczyć, że ktoś nie związany z tematem nas zrozumie i będzie się z nami cieszył Ale trafiłaś w odpowiednie miejsce

no właśnie wiem, ale to 100-dniówka. chciałoby się na niej być. miałam nie iść, ale wszyscy już o tym tak rozmawiają, próby poloneza itd, ze zaczelam coraz bardziej chciec tam byc.
a moge miec te 3 rzeczy robione spokojnie w moim wieku ? podobno, dobrze jezeli osoba jest mloda

[MyaDiva]

[QUOTE=yoko02;23556068]

Napisane przez MyaDiva

Pancernika - o nie, to żaden pancernik. Gąbkowe push-apy ściskające piersi to są dopiero pancerniki, albo płytkie miseczki z metalową fiżbiną to są pancerniki- ten staniczek który zakupisz będzie najwygodniejszym staniczkiem jaki możesz zafundować swoim ślicznotką. I zobaczysz- jak już będziesz mogła nosić fiżbinki i koronki to i tak chętnie będziesz wracać do mięciutkich sportowych staniczków bo po prostu są mega wygone.

Pewnie masz racje bo ty masz wieksze doswiadczenie ,ale marzy mi sie taki seksi koronkowy a najlepiej BEZ wolnosc dla piersiakow:ju pi:

---------- Dopisano o 21:07 ---------- Poprzedni post napisano o 20:10 ----------



JA tez swoje wgralam na nowo.

Macie dziewczynki rację- fotki Yoko teraz widać No i teraz się załamałam- ja moje albumy dwa lata uzupełnialam i co musze je od nowa robić
Yoko Kochana- no śliczności będą fajną masz budowę a cycunie śliczne umiejscowione Rozmiarku jeszcze nie widać dobrze- ale jak poczekamy to będą się nam oczy cieszyć
Pochodzisz sobie jeszcze i w koroneczkach i bez Jak Ci piersi dorosną to każdy staniczek będzie na nich ślicznie wygladał-a właściwie będzie tylko ładnym dodatkiem do nich

---------- Dopisano o 23:19 ---------- Poprzedni post napisano o 23:04 ----------

Napisane przez lovelyashley

no właśnie wiem, ale to 100-dniówka. chciałoby się na niej być. miałam nie iść, ale wszyscy już o tym tak rozmawiają, próby poloneza itd, ze zaczelam coraz bardziej chciec tam byc.
a moge miec te 3 rzeczy robione spokojnie w moim wieku ? podobno, dobrze jezeli osoba jest mloda

W kwestii czy możesz mieć robione trzy rzeczy na raz to się juz chyba wypowiedział lekarz z którym jesteś umówiona na ten zabieg .
Co do 100-dniówki która jest raz w życiu - wiesz ja bym wolala żeby to operacja była raz w życiu, żeby nic złego się po niej nie wydarzyło. Z tego powodu na przykład po operacji chodziłam w śniegowcach (op miałam w grudniu)- pierwszy raz w dorosłym życiu, nie spałam na boku przez pierwsze miesiące -to chyba pierwszy raz w życiu w ogóle , przez rok noszę tylko miękki staniczek , nie prowadziłam samochodu przez 6 tyg ....
Możesz przecież być na tej imprezie - tańce i swawole odbijesz sobie po zdanej maturze

---------- Dopisano o 23:22 ---------- Poprzedni post napisano o 23:19 ----------

Napisane przez Mamacita

Moj stary nick to tigretta. Udzielalam sie w watku operacja piersi u dr. Libora Polaka.

Napisałaś, że byłaś tu- więc myślałam, że się znamy. Niestety nie zaglądałam na tamten wątek. No ale miło mi poznać

---------- Dopisano o 23:26 ---------- Poprzedni post napisano o 23:22 ----------

Dziewczynki co z Magerką ? piszci bo jestem ciekawa. Mam nadzieję, że skoro jej nie widać to lot jednak nie odwołany

[lovelyashley]

hmmmm no nie wiem sama ;( oczywiście, że chcę żeby było wszystko w porządku. będę się stosować do zaleceń lekarza! szkoda, że do 13 musze dać odpowiedź, lepiej jakbym mogła po operacji, to wtedy sama by była w stanie coś powiedzieć na ten temat ehhh dlatego chciałam w grudniu, ze do lata jeszcze pół roku i lepszy czas na rekonwalescencje no i żeby w szkole nie było skapy, to się przykryje grubymi ciuszkami.

[macerata]

Napisane przez MyaDiva

O jest i nasza panna która kacyka leczyła aż do dziś Maceratko buziaczek A drugi za ten staniczek dla Yoko bo właśnie miałam szukać co i jak. Ja miałam zalecony inny- więc musiałabym poszperać.
I co Ty się nie chwalisz konsultacją ?- bo nie wytrzymam i powiem wszystkim jak pół kliniki Twoje panienki podziwiało

hej, Mya
no nie wiem, pochwalić się konsultacją, powiadasz..
p.dr powiedziała, że ładne, inni potwierdzili, że ładne,
prawdopodobnie rzeczywiście są ładne
no, że niby w życiu nikt się nie pozna, że majstrowane
podobno
ja tam nie narzekam

chyba żadna z nas nie spodziewała się większych rewelacji,
ale warto iść na taką podsumowującą konsultację
niby tylko potwierdzenie faktów, ale jednak

no i Twoje dziewczynki wreszcie dorosłe, w dorosłym staniczku pobalowały,
pięknie się prezentowały w zwiewnych koroneczkach

moje to co, łobuzy, prostaczki,
do stanika nie nauczone..
cudaczki-bliźniaczki moje ulubione

ciekawa byłam tej nowej kliniki, bardzo mi się podobała
no i, było nie było, miło odwiedzić po takim długim czasie p.dr..
niech tam Matka pobłogosławi maleństwa przed nowym rokiem

dostałam nakaz sukni sylwestrowej z dekoltem do pasa ze wszystkich stron
i w życiu się nie przyznawać, że kombinowane,
bo ponoć nikt się domyślić nie zdoła..

mmmmhm..
no chyba że tak jak u Happy, że nikt się nie musiał domyślać

Napisane przez Happy_hour

Maceratka,
Azjata jak te twoje cycki dojrzal ,to do dzis wspomina jakie piekne.
A moj polowek mowi ,ze twoich nie widzial ale sciemnia chyba ,bo go Mya przeciez przykikowala jak zerkal. Oj sie dzialo.

Kolega D mi napisal ,ze w dotyku to te nasze sylikony nawet lepsze niz te zwyklasy i ze takie jedrne ,niesamowite . To se chlopak pomacal . A moj sie smieje do dzis ,ze jego kumple pewnie wroca jak im sie cycki do pomacania daje w obecnosci meza i nie ma terroru.
( dodam ze przez staniczek w celach naukowych bez podtekstow sexualnych ).

Jeszcze troche to bysmy sie porozbieraly i by parada jakas powstala. Dobrze ze spac poszlysmy . hihi

Wyslalam fotki
dostalas na maila ?

hej, Kokoszko
tak, dostałam fotki, ślicznie dziękuję
przeglądam je sobie, wspominam..

widzę, że jak macanko przez szmatki to takie w sumie usprawiedliwione..
dla celów edukacyjnych.
ufff..

lepsze od naturalnych, powiadasz..

dzięki telekonferencji z Pink to parę osób zdołało przy okazji, niby przypadkiem, oko nacieszyć
a co tam, tyle z tego mają, co sobie popatrzą

oj, my bezwsydne dziewuchy, oj, bezwstydne..

Napisane przez yoko02

Pewnie masz racje bo ty masz wieksze doswiadczenie ,ale marzy mi sie taki seksi koronkowy a najlepiej BEZ wolnosc dla piersiakow

JA tez swoje wgralam na nowo.

hej, Yoko
wysłałam zaproszonko
chętnie obejrzę Twoje pięknoty
u mnie w tej chwili pewnie fotek nie widać, mam nadzieję, że powrócą jak do końca ten wizaż zrekuperują,
bo tworzenia albumów od początku to sobie nie wobrażam
przynajmniej nie w tak obszernej formie..
pożyjemy, zobaczymy,myślę, że wszystko wróci do normy i nasze zdjęcia też..

no i..
pozdrowionka dla Beatrycze
bardzo miło było Cię poznać
trzymam kciuki za cycuchy

buziaki dla wszystkich,
Dobrej Nocki

[MyaDiva]

Napisane przez macerata

hej, Mya
no nie wiem, pochwalić się konsultacją, powiadasz..
p.dr powiedziała, że ładne, inni potwierdzili, że ładne,
prawdopodobnie rzeczywiście są ładne
no, że niby w życiu nikt się nie pozna, że majstrowane
podobno
ja tam nie narzekam

chyba żadna z nas nie spodziewała się większych rewelacji,
ale warto iść na taką podsumowującą konsultację
niby tylko potwierdzenie faktów, ale jednak

no i Twoje dziewczynki wreszcie dorosłe, w dorosłym staniczku pobalowały,
pięknie się prezentowały w zwiewnych koroneczkach

moje to co, łobuzy, prostaczki,
do stanika nie nauczone..
cudaczki-bliźniaczki moje ulubione

ciekawa byłam tej nowej kliniki, bardzo mi się podobała
no i, było nie było, miło odwiedzić po takim długim czasie p.dr..
niech tam Matka pobłogosławi maleństwa przed nowym rokiem

dostałam nakaz sukni sylwestrowej z dekoltem do pasa ze wszystkich stron
i w życiu się nie przyznawać, że kombinowane,
bo ponoć nikt się domyślić nie zdoła..

mmmmhm..
no chyba że tak jak u Happy, że nikt się nie musiał domyślać

Dobrej Nocki

Cudaczki-bliźniaczki moje ulubione - ale ładnie napisałaś.
Ale nie tylko Ty je lubisz -Takie ślicznotki wielu mają wielbicieli
No a jak się je już dotknie- to calkiem człek przepadł bez względu na płeć
To Ty masz zaleconą w suknię z dekoldem do pasa ze wszystkich stron a ja mam zaleconego Sylwestra bez stanika -tak,tak podobno zasłużyłam
Nowa klinika bardzo ładnie się prezentuje- panie przemiłe i z opinii jakie słyszałam opieka bardzo dobra No i panowie taksówkarze w Rumi bardzo pomocni
Z tym albumikiem ja też się wstrzymuje na razie- mam nadzieję że fotki jednak wrócą

[inna_85]

Napisane przez lovelyashley

Hey, jestem tu nowa. Ten wątek jest mi aktualnie bardzo bliski, więc postanowiłam napisać, aby uzyskać od was kilka porad, odpowiedzi i może żebyście mi dodały otuchy drogie panie. Rzecz w tym, że 22 grudnia mam mieć operacje powiększania piersi. Mam 18 lat i strasznie się tego boje! Na dodatek ostatnio był ten przypadek ze Szwedką, która podczas operacji zapadła w śpiączkę, dzisiaj przeczytałam, że w Chinach zmarła dziewczyna, bo chciała sobie poprawić uśmiech i im bardziej czytam takie rzeczy, tym bardziej jestem przerażona. A ja chcę mieć wreszcie biust, nie słyszeć wiecznie komentarzy, że płaska jak deska, wyjść bez skrupułów na plaże, mieć wreszcie faceta (wiadomo o co chodzi..) i czuć się pewnie w swoim ciele. Co by było mało, do tego lipsukcja brzucha i ud. Czytałam już wiele o tym wszystkim, gdzie się dało, ale brakuje mi poparcia. Wszędzie są bardzo krytyczne komentarze, a nikt nie zdaje sobie sprawy dlaczego ktoś decyduje się na taką operację. Nie mam zamiaru umierać na stole operacyjnym ! Chciałam się dowiedzieć jeszcze, bo 22 grudnia jak już mówiłam mam zabieg, a 21 stycznia 100-dniówkę, i powiedzcie mi, czy ja będę w stanie na nią iść i się bawić ? Minie około miesiąca od operacji, a zapisać się trzeba wczesniej na nia i wplacic pieniadze.Co wy o tym sądzicie ?

Gratuluje tak poważnej decyzji! Tyle zabiegów na raz!
Dla mnie byłoby to za dużo, w szczególności że chcesz iść za miesiąc na studniówkę. Przyznam, że może być ciężko!!!!!
Jakby to było min. 3 miech przed to prędzej mogłabyś iść śmiało, ale miesiąc może być ryzykowny!
Radziłabym przemyśleć jeszcze raz decyzję, na takie zabiegi trzeba mieć trochę czasu na wrócenie do pełni sił. Wiadomo że każdy organizm leczy się inaczej, czasem szybciej ale czasem potrzeba więcej czasu.

Kochana przemyśl jeszcze raz decyzję! może powinnaś przesunąć termin! Rozumiem że chcesz wyglądać pięknie na studniówce, ale żeby nie było odwrotnie - bo możesz czuć się jeszcze fatalnie po miesiącu!

daj znać jaką podjęłaś decyzję!

---------- Dopisano o 09:16 ---------- Poprzedni post napisano o 08:25 ----------

Wznawiam odliczanie!!! Ostatnio chyba nikt nie aktualizował

04.12.2010

Magera 08.12 4 dni
Kejsiii 15.12 11 dni
Lovelyashley 22.12 18 dni

Aga_agaO 28.12 24 dni
Machszi 08.01. 35 dni

Karolagda 10.01.(?) 37 dni
Beatrycze1 15.01.(?) 42 dni
Nessy88 02.01. 60 dni
kasikkk87 14.02.(?) 72 dni
Gawronska 22.02.80 dni

Ostatnio zauważyłam wiele nowych dziewczyn!!! Więc może dopiszcie się do odliczania jeśli znacie już terminy!!!

[lovelyashley]

Napisane przez inna_85

Gratuluje tak poważnej decyzji! Tyle zabiegów na raz!
Dla mnie byłoby to za dużo, w szczególności że chcesz iść za miesiąc na studniówkę. Przyznam, że może być ciężko!!!!!
Jakby to było min. 3 miech przed to prędzej mogłabyś iść śmiało, ale miesiąc może być ryzykowny!
Radziłabym przemyśleć jeszcze raz decyzję, na takie zabiegi trzeba mieć trochę czasu na wrócenie do pełni sił. Wiadomo że każdy organizm leczy się inaczej, czasem szybciej ale czasem potrzeba więcej czasu.

Kochana przemyśl jeszcze raz decyzję! może powinnaś przesunąć termin! Rozumiem że chcesz wyglądać pięknie na studniówce, ale żeby nie było odwrotnie - bo możesz czuć się jeszcze fatalnie po miesiącu!

daj znać jaką podjęłaś decyzję!

---------- Dopisano o 09:16 ---------- Poprzedni post napisano o 08:25 ----------

Wznawiam odliczanie!!! Ostatnio chyba nikt nie aktualizował

04.12.2010

Magera 08.12 4 dni
Kejsiii 15.12 11 dni
Lovelyashley 22.12 18 dni

Machszi 08.01. 35 dni

Karolagda 10.01.(?) 37 dni
Nessy88 27.01.(?) 55 dni
kasikkk87 14.02.(?) 72 dni
Gawronska 22.02.80 dni

Ostatnio zauważyłam wiele nowych dziewczyn!!! Więc może dopiszcie się do odliczania jeśli znacie już terminy!!!

Wiem właśnie, że szybko. Ale termin już przesuwałam, i jest najlepszy dla mnie, bo to okres świąt, więc mam przerwę od szkoły. Bo ja zdecydowałam, że nie idę na tą 100-dniówkę, ale jak wszyscy zaczęli o tym mówić, to ja też bym chciała tam być. Zdaję sobie sprawę, że ciężko mi się będzie poruszać. A iść tam i siedzieć to też się nie opłaca, tylko kasa na marne by poszła, bo wiadomo jaki to jest wydatek. Wrrr nie wiem co robić !!
Tak się boję tego zabiegu jak nie wiem! Strasznie tego pragnę, ale się cholernie boje... Teraz jak napisałaś, że to już za 18 dni, to aż oczy postawiłam, że to już ! Jeszcze do niedawna dzieliło mnie od tego około pół roku, a to już tuż, tuż. łooooo

[kejsiii]

Napisane przez lovelyashley

Hey, jestem tu nowa. Ten wątek jest mi aktualnie bardzo bliski, więc postanowiłam napisać, aby uzyskać od was kilka porad, odpowiedzi i może żebyście mi dodały otuchy drogie panie. Rzecz w tym, że 22 grudnia mam mieć operacje powiększania piersi. Mam 18 lat i strasznie się tego boje! Na dodatek ostatnio był ten przypadek ze Szwedką, która podczas operacji zapadła w śpiączkę, dzisiaj przeczytałam, że w Chinach zmarła dziewczyna, bo chciała sobie poprawić uśmiech i im bardziej czytam takie rzeczy, tym bardziej jestem przerażona. A ja chcę mieć wreszcie biust, nie słyszeć wiecznie komentarzy, że płaska jak deska, wyjść bez skrupułów na plaże, mieć wreszcie faceta (wiadomo o co chodzi..) i czuć się pewnie w swoim ciele. Co by było mało, do tego lipsukcja brzucha i ud. Czytałam już wiele o tym wszystkim, gdzie się dało, ale brakuje mi poparcia. Wszędzie są bardzo krytyczne komentarze, a nikt nie zdaje sobie sprawy dlaczego ktoś decyduje się na taką operację. Nie mam zamiaru umierać na stole operacyjnym ! Chciałam się dowiedzieć jeszcze, bo 22 grudnia jak już mówiłam mam zabieg, a 21 stycznia 100-dniówkę, i powiedzcie mi, czy ja będę w stanie na nią iść i się bawić ? Minie około miesiąca od operacji, a zapisać się trzeba wczesniej na nia i wplacic pieniadze.Co wy o tym sądzicie ?

Witaj Ja powiem Ci tak co prawda jestem jeszcze przed zabiegiem i jestem od ciebie o całe 10 lat starsza ale już teraz żałuję że nie podjęłam decyzji o powiększeniu piersi wcześniej ... Nie ma co się zastanawiać moim zdaniem
Natomiast odnośnie liposukcji hmm a nie próbowałaś bardziej delikatniejszych metod choć by zwykłej siłowni?? Jesteś młoda więc wszystko da się wyćwiczyć a jest wiele alternatyw dla sportu i każdy może znaleźć coś dla siebie co by mu przyjemność sprawiało
Rower basen siłownia bieganie itp itd ... Sama mam problem z brzusiem ale to po ciąży też myślałam kiedyś o liposukcji ale stwierdziłam że to metoda dla leniwych i bogatych i mam zamiar sama zapracowac sobie na piękne ciałko ... A wiadomo biustu nie da się wyćwiczyć ani wymodlić więc za tym zabiegiem jestem jak najbardziej na tak natomiast liposukcje chwilowo bym odłożyła na bok przynajmniej szybciej dojdziesz do siebie A czy można robić czy nie to już twój lekarz wie najlepiej

Ale to tylko moje zdanie

[QUOTE=MyaDiva;23560247]

Napisane przez yoko02

Dziewczynki co z Magerką ? piszci bo jestem ciekawa. Mam nadzieję, że skoro jej nie widać to lot jednak nie odwołany

Z tego co wiem wczoraj wszystko było OK lot nie został odwołany i Magera szykuje się do lotu co prawda dziś jeszcze wszystko może się zmienic ... Ale myślę że będzie sii

Tak więc Magerko skarbie odezwij się do nas szybko po przylocie czekamy na wieści

[lovelyashley]

Ano jestem leniwa, ale moje uda ciężko by było wyćwiczyć....

Magera, jej już za 4 dni zabieg. POWODZENIA !

P.S są tu gdzieś wasze fotki przed i po zabiegach ? Bo się nie mogę tu odnaleźć :P

[aga_aga0]

Witam wszystkie cycolinki.
Ponieważ wiele nowych osób się ujawniło to dodało mi to odwagi aby również się uaktywnić na tym forum. Mam operację u dr. Sirka 28-12-2010r. Mam mieć mieć mentor CPG 323 440cc. Teraz mam rozmiar 70B ale takie obwisłe w ciązy miałam ogromne piersi a teraz została tylko skóra w dodatku całe są w rozstępach. I mam pytanie czy orientujecie się jaki po operacji będę mieć rozmiar biuściku? Bo mam obawy że będą nienaturalnie wielkie.

[beatrycze1]

[QUOTE=kejsiii;23564382]Witaj Ja powiem Ci tak co prawda jestem jeszcze przed zabiegiem i jestem od ciebie o całe 10 lat starsza ale już teraz żałuję że nie podjęłam decyzji o powiększeniu piersi wcześniej ... Nie ma co się zastanawiać moim zdaniem
Natomiast odnośnie liposukcji hmm a nie próbowałaś bardziej delikatniejszych metod choć by zwykłej siłowni?? Jesteś młoda więc wszystko da się wyćwiczyć a jest wiele alternatyw dla sportu i każdy może znaleźć coś dla siebie co by mu przyjemność sprawiało
Rower basen siłownia bieganie itp itd ... Sama mam problem z brzusiem ale to po ciąży też myślałam kiedyś o liposukcji ale stwierdziłam że to metoda dla leniwych i bogatych i mam zamiar sama zapracowac sobie na piękne ciałko ... A wiadomo biustu nie da się wyćwiczyć ani wymodlić więc za tym zabiegiem jestem jak najbardziej na tak natomiast liposukcje chwilowo bym odłożyła na bok przynajmniej szybciej dojdziesz do siebie A czy można robić czy nie to już twój lekarz wie najlepiej

Ale to tylko moje zdanie

Napisane przez MyaDiva

Z tego co wiem wczoraj wszystko było OK lot nie został odwołany i Magera szykuje się do lotu co prawda dziś jeszcze wszystko może się zmienic ... Ale myślę że będzie sii

Tak więc Magerko skarbie odezwij się do nas szybko po przylocie czekamy na wieści

Magerka jest w pl tylko nie doleciała do Krakowa tylko do Warszawy autobusem do krakowa