*Dziewczyny jak maliny* Wypieścimy, wystaramy,a następnie się wspieramy -cz. XI

[Karolcja05]

one coś knuły cały czas,ale wiem bardzo mało tylko tyle ile zwęszyłam przez smsy pocichu podczytując z telefonu siostry Mnie jutro czeka sprzątanie jeszcze

[aa2]

he he Basimka u mnie bedzie na bank to samo bo mój mężyuś lubi do meczu piwko walnąć , choć musze mu oddać to zę jak piwkujemy razem to ja częściej go namawiam na kupno

karolcia ja sie nie moge doczekac aż zdasz relacje

[Basima]

A ja byłam 2 lata temu na panieńskim u mojej kumpeli i była to porazka niedość ,że jej świadkowa znalazła knajpe,że ceny masakryczne to jeszcze musiałyśmy każda płacic za wejście 100 zł, a potem okazało się ,że rachunek był tak wysoki,ze jeszcze musiałyśmy składac sie po 150 zł, no coment. Dodatkowo , prezenty, i tort tez kasa poszła. Nigdy więcej

---------- Dopisano o 00:21 ---------- Poprzedni post napisano o 00:21 ----------

Napisane przez aa2

he he Basimka u mnie bedzie na bank to samo bo mój mężyuś lubi do meczu piwko walnąć , choć musze mu oddać to zę jak piwkujemy razem to ja częściej go namawiam na kupno

karolcia ja sie nie moge doczekac aż zdasz relacje

ale dla zdrowia maluszka warto przeczekać , więc teraz się opij browarków na zapas

[aa2]

Napisane przez Basima

A ja byłam 2 lata temu na panieńskim u mojej kumpeli i była to porazka niedość ,że jej świadkowa znalazła knajpe,że ceny masakryczne to jeszcze musiałyśmy każda płacic za wejście 100 zł, a potem okazało się ,że rachunek był tak wysoki,ze jeszcze musiałyśmy składac sie po 150 zł, no coment. Dodatkowo , prezenty, i tort tez kasa poszła. Nigdy więcej

---------- Dopisano o 00:21 ---------- Poprzedni post napisano o 00:21 ----------


ale dla zdrowia maluszka warto przeczekać , więc teraz się opij browarków na zapas

o matko za takie panieńskie to też bym podziekowała -dramat tyle kasy

no pewnie ze warto ja dla maleństwa moge wszystko moge sie źle czuć moze mnie wszystko boleć i w ogóle
no i pochwale sie wam że mam umówioną wizyte do gina na 13 grudnia chce wyczaić lekarzy jakby mi sie nie udało zajść w pierwszych cyklach to chce mieć jakiegoś co zrobi mi monitoring

[Karolcja05]

No ja jestem przygotowana (1000zł) i mam zamiar płacić za wszytsko ja. Nie mam zamiaru obarczać dziewczyn rachunkiem.

[Basima]

Wiecie co ja to sama siebie podziwiam, siedzę do 1 nieraz 2 w nocy a potem rano wstaję i normalnie funkcjonuje na pe łnych obrotach z Polą. Prawdziwa Matka Polka

---------- Dopisano o 00:30 ---------- Poprzedni post napisano o 00:28 ----------

Napisane przez aa2

o matko za takie panieńskie to też bym podziekowała -dramat tyle kasy

no pewnie ze warto ja dla maleństwa moge wszystko moge sie źle czuć moze mnie wszystko boleć i w ogóle
no i pochwale sie wam że mam umówioną wizyte do gina na 13 grudnia chce wyczaić lekarzy jakby mi sie nie udało zajść w pierwszych cyklach to chce mieć jakiegoś co zrobi mi monitoring

Trzymam za Ciebie mocno kciukasy, obyś jak najszybciej zaszła i donosiła pięknego bobaska
A co ze SCIO dawno jej n ie było mam nadzieje,że wszystko oki

---------- Dopisano o 00:30 ---------- Poprzedni post napisano o 00:30 ----------

Napisane przez Karolcja05

No ja jestem przygotowana (1000zł) i mam zamiar płacić za wszytsko ja. Nie mam zamiaru obarczać dziewczyn rachunkiem.

No my niestety opłaciłyśmy jej cały wieczór panieński

[aa2]

no ja robiłam w domu ale było ok ja tak na spokojnie
ale nie zazdroszcze "dobrych" kolezanek zonie mojego i męza kolegi: na panieńskim bidulka odpłyneła i wyobraźcie sobie ze pozostałe panny których wczesniej nie znałam bym pacła i to mocno nie dość ze mi nie pomogły z transportem to chciały zeby wytrzymała w knajpie i miały problem zeby zapłacić rachunek mimo ze ona mówiła ze zwróci (którąś tam poprosiła jak troche sie otrzeźwiła) wkurzyłąm sie strasznie , zapłaciłam zgarnełam ją i jej siorke(która notabene wcale w lepszym stanie nie była) na szczęście po pijaku zadzwoniła po swojego chłopaka ta siorka no i on mi pomógł je odstawić do domu, ja u nich nocowałam więc w nocy pilnowałam aby im sie nic nie stało(ja tak mam) nawet w mieszkaniu w którym byłam po raz 1 odnalazłam worki i połozyłam koło nich jakby było im niedobrze
koleżanka była mi mega wdzięczna, kase oczywiście nie było mowy żeby mi nie oddać więc nic nie straciłam, no ale fakt że laski które ja znały dłuzej suie tak zachował to dla mnie nie pojęte w życiu bym tak kogoś nie olała wrrr

[Karolcja05]

ja wole sobie to sama zrobić,niż mają póżniej z tego wyjść jakieś nie przyjemności czy bóg wie co jeszcze. Pozatym to mój wieczór,więc traktuje to w sumie tak jak urodziny. Dostaje prezenty i stawiam

[aa2]

Napisane przez Karolcja05

ja wole sobie to sama zrobić,niż mają póżniej z tego wyjść jakieś nie przyjemności czy bóg wie co jeszcze. Pozatym to mój wieczór,więc traktuje to w sumie tak jak urodziny. Dostaje prezenty i stawiam

ja też mam takie podejście
zresztą żadko sie zdaża aby kto inny płacił , no chyba ze jest to organizacja taka ze jest ogólna zrzutka mały prezent i reszta na imprezke w granicach tego co sie uzbierałao(zawsze przyszłą panna młoda coś i tak stawia od siebie)

---------- Dopisano o 00:40 ---------- Poprzedni post napisano o 00:39 ----------

Basimka ja tam jak czytam Ciebie to jakbym patrzyła na siebieja chodze też spać w takich godzinach i z rana musze wstać do pracy więc wstaje tak o 7 czasem 6:30 a jak mam chęć to wstaje z mężem jak ma na rano i jest to 4:40

[Basima]

Napisane przez aa2

no ja robiłam w domu ale było ok ja tak na spokojnie
ale nie zazdroszcze "dobrych" kolezanek zonie mojego i męza kolegi: na panieńskim bidulka odpłyneła i wyobraźcie sobie ze pozostałe panny których wczesniej nie znałam bym pacła i to mocno nie dość ze mi nie pomogły z transportem to chciały zeby wytrzymała w knajpie i miały problem zeby zapłacić rachunek mimo ze ona mówiła ze zwróci (którąś tam poprosiła jak troche sie otrzeźwiła) wkurzyłąm sie strasznie , zapłaciłam zgarnełam ją i jej siorke(która notabene wcale w lepszym stanie nie była) na szczęście po pijaku zadzwoniła po swojego chłopaka ta siorka no i on mi pomógł je odstawić do domu, ja u nich nocowałam więc w nocy pilnowałam aby im sie nic nie stało(ja tak mam) nawet w mieszkaniu w którym byłam po raz 1 odnalazłam worki i połozyłam koło nich jakby było im niedobrze
koleżanka była mi mega wdzięczna, kase oczywiście nie było mowy żeby mi nie oddać więc nic nie straciłam, no ale fakt że laski które ja znały dłuzej suie tak zachował to dla mnie nie pojęte w życiu bym tak kogoś nie olała wrrr

Co za sucze wredne

---------- Dopisano o 00:44 ---------- Poprzedni post napisano o 00:43 ----------

Napisane przez aa2

ja też mam takie podejście
zresztą żadko sie zdaża aby kto inny płacił , no chyba ze jest to organizacja taka ze jest ogólna zrzutka mały prezent i reszta na imprezke w granicach tego co sie uzbierałao(zawsze przyszłą panna młoda coś i tak stawia od siebie)

---------- Dopisano o 00:40 ---------- Poprzedni post napisano o 00:39 ----------

Basimka ja tam jak czytam Ciebie to jakbym patrzyła na siebieja chodze też spać w takich godzinach i z rana musze wstać do pracy więc wstaje tak o 7 czasem 6:30 a jak mam chęć to wstaje z mężem jak ma na rano i jest to 4:40

Ja zawsze lubiłam długo siedziec , ale w ciązy pobijałam rekordy 2-3 w nocy, bo nie mogłam spać i tak mi zostało do dzisiaj, pewnie jak zaczne chodzić do pracy to będe kładła sie o 23-24

[aa2]

ty sie zastanawiasz jak bedzie jakwrócisz do pracy a ja sie zastanawiam czy jak bede mieć dziecko to czy będe chodzić wcześniej spać he he mój mąż mówi ze na pewno nie

[Basima]

Napisane przez aa2

ty sie zastanawiasz jak bedzie jakwrócisz do pracy a ja sie zastanawiam czy jak bede mieć dziecko to czy będe chodzić wcześniej spać he he mój mąż mówi ze na pewno nie

masz mój przykłąd pewnie nie , ja nawet w dzień nie odsypiam tylko na pełnych obrotach. Ale teraz uciekam juz pod prysznic. Trzymaj sie Asik i buziaczki dla innych śpiochów, chociaz nie wiem czy powinnam im przesyłac buziaki , bo nas nie czytaja ostatnio to Asik , Karola i ja takie rozmowne w nocy

[Black_Angel86]

a ja to co?

[aa2]

he he no tak za kare powinny dostać po pupci
dobranoc Basimko coby Polcia pospać wam dała

[Karolcja05]

dobranocccccccccccc Idę spać. zobaczymy jak moje nowe wyrko

[Black_Angel86]

Napisane przez Karolcja05

dobranocccccccccccc Idę spać. zobaczymy jak moje nowe wyrko

dobraaaaaanoc <daj czadu na wyrku>

[marlenka0505]

Dzień Dobry

[Basima]

Napisane przez Black_Angel86

a ja to co?

przepraszam przepraszam Ty też

[emigra]

Dzien doberek

Ja sie bire za szafki w kuchni dzisiaj pozniej jedziemy na zakupy nie znosze juz zakupow, jak jest coraz blizej swiat- pelno ludzi wchodzacych sobie pod nogi nawzajem.....


Karolcja, to juz tydzien do Waszego dnia!
jesli chodzi o panienski to wlasnie wczoraj odbyl sie mojej kolezanki oczywiscie w pl i dwie kumpele zajely sie organizacja itp bo chcialy niespodzianke jej zrobic a tymczasem ona sie kilka dni chyba temu dowiedziala i zrobila jazde ze ona nie znosi niespodzianek ciekawa jestem jak poszlo a ona w ciazy i 22 slub biora...jak sie okazuje przez ciaze, ona slubu ponoc nie chce...ech.

[aniaxxxxx]

hejka

[Basima]

Hej laseczki ja tylko na chwilę zaraz biore się za sprzątanie, bo o 15 maja przyjechać goście. Wejdę wieczorem

[bella7]

Hej a
czytam to co napisała o ślubie w ciąży że koleżanka nie chce. Prawda jest taka że dziecko wcale nie jest przymusem-pewniem znajomy ksiądz powiedział,że jak widzi pannę młoda w ciąży to mu jest jej zwyczajnie żal-bo to najczęściej presją otoczenia. Bo często jest tak później rodzice zwyczajnie się ze sobą mecza-chyba,że chcieli dziecka wcześniej i było planowane-no to co innego...

[emigra]

Bello, u nich sytuacja jest hm co najmniej skomplikowana, przynajmniej dla mnie oni chcieli dziecka, starali sie o nie, udalo sie i on sie oswiadczyl. Przy czym Ona nigdy nie napierala na slub, zawsze byla taka niezalezna dziewczyna, ktora robi na co ma ochote (oni sa ze soba.....rok dopiero, teraz jest mniej wiecej 12-13tc)

Zrobila kumpeli ktora organizowala panienski taki dym...... i wgl przez ciaze zachowuje sie przesadnie, jak wydmuszka


Ja zawsze powtarzalam, ze ciaza mnie do slubu z nikim nigdy nie zmusi, bo jesli chce sie wziac slub i miec dziecko to mozna zrobic to w kolejnosci jaka nam odpowiada - niekoniecznie najpierw slub. Ale gdy rodzice nigdy nie rozmawiali o slubie, wlasciwie nigdy go nie chcieli to nie widze powodu dla ktorego ciaza mialaby ich do niego zmusic. Ja powtarzalam, ze to moze byc blad, mimo ze sie kochaja itp Ale nie sa przekonani do slubowania.... Przyznam, ze gdybym zaszla w ciaze (niespodziewanie) przed slubem, chocby byl planowany juz nawet to nie poszlabym chyba z brzuszkiem do slubu .... sama nie wiem. Nie chcialabym chyba dac komus poczucia ze ciaza jest przyczyna a nie uczucie..... sama bym wtedy chyba nawet watpila hehe

[motylek85]

Napisane przez aa2

kochana ja sie nie znam a kiedy masz wizyte u lekarza?

---------- Dopisano o 22:10 ---------- Poprzedni post napisano o 22:09 ----------

ACELINKA super ze tż tak reaguje gorzej jakby dawał do zrozumienia ze jeszcze nie chce wiec ciesz sie ze też che taka samo jak ty

wizytę mam w środę więc w sumie lada chwila...

Napisane przez Basima

Polka była bardziej energiczna , ale dzień przed odejściem wód zachowywała się tak jak zawsze, rano troche przyczadowała, ale Ty musisz cipcia iść do lekarza tak będzie najlepiej

wczoraj się w sumie tak wystraszyłam bo mały jak nigdy prężył się i wypychał i to mnie aż bolało... później się uspokoił a dziś rano najpierw tak delikatnie a teraz znowu tak mocno... aż momentami tchu złapac nie mogę,... nie umiem też odróżnic skurczu od tekiego wypychania ale co by to nie było to w momencie jak łapie to boli cały brzuch, tzn takie ciągnięcie i parcie... macam brzuś czy twardy czy miękki ale to różnie bo np w jednym miejscu twardy jak skała a w innym już mniej... ja to jakaś nieogarnięta w tym temacie jestem


co do panieńskiego to ja swój urządziłam w domku i tu wszystko ja szykowałam a dziewczynki w ramach niespodzianki wymyśliły jeszcze wyjście na imprezę i tam już w sumie każda za siebie... myślę, że niezłe rozwiązanie bo nie było przymusu, że ktoś na coś musi się skłądac czego nie chce... jedynie na prezent się składały no i świadkowa mi drinka postawiła w lokalu ech ale to bylo wieeeki temu

Lady słonko, czytałam jak z tą twoją betą i przykro mi bardzo no ale nie teraz, to następnym razem już na pewno

Karolcja ty tam przypadkiem na tym panieńskim nie pij bo ty bardzo podejrzana jesteś jeśli chodzi o fasolkę 19 dni fazy lut. to nie przelewki

a ja wczoraj zrobiłam ciacho piernik przekładany masą krówkową i polany mleczną czekoladą pyszota

[marlenka0505]

Napisane przez motylek85

wizytę mam w środę więc w sumie lada chwila...

wczoraj się w sumie tak wystraszyłam bo mały jak nigdy prężył się i wypychał i to mnie aż bolało... później się uspokoił a dziś rano najpierw tak delikatnie a teraz znowu tak mocno... aż momentami tchu złapac nie mogę,... nie umiem też odróżnic skurczu od tekiego wypychania ale co by to nie było to w momencie jak łapie to boli cały brzuch, tzn takie ciągnięcie i parcie... macam brzuś czy twardy czy miękki ale to różnie bo np w jednym miejscu twardy jak skała a w innym już mniej... ja to jakaś nieogarnięta w tym temacie jestem

do gina należy sie zgłosić nie tylko jak nie czujemy ruchów dziecka, ale jak stają sie ona zbyt gwałtowne... może jednak warto zajechać do szpitala, bo gdyby miało się coś złego stać... powiesz, że masz skurcze i się martwisz, chciałaś sprawdzić czy wszystko ok

[takinna]

Napisane przez aa2

heja
no nareszcie mogłam zajrzec, w pracy dziś miałam niezły zajob
jeju u nas sypie tak ze sie jechac nie da 2 kilometry jechałam godzinę takie korki wrrr

Basimko miałam ci pisac ze ciesze sie ze dostałaś @ no ale za chwile doczytałam ze już jej nie masz he ogromne gratki dla Poluni ze była taka dzielna

Marlenko całuski dla Wojtka za skończone 4 miechy
Madziu szkoda ze beta niska myślałam ze pochwalisz sie wysoka-szkoda, kciuki dalej trzymam
Emigra szkoda ze nie przyjedziecie do polski , ale powiem Ci ze my po slubie mimo ze rodzina blisko zrobiliśmy sobie wigilie sami i było super z tym ze wieczorem po kolacji odwiedzaliśmy rodziców tzn jechaliśmy poprezenty he he
Takina zagłosowałam na 5 śliczna z Ciebie bestyjka
Myszko śliczna bestyjka z Ciebie

---------- Dopisano o 18:07 ---------- Poprzedni post napisano o 17:56 ----------

Emigra podeślij mi linka na fb bo nie moge cie znalesc

Napisane przez emigra

Oj Marlenko, to lecz sie, mam nadzieje ze szybko dojdziesz do siebie z tym moczem

Asienko, wyslalam Ci na priv


Takinna, ja tez glosowalam Masz sliczny kolorek wloskow!


Myszko, Ty tez slicznie wygladasz!!

---------- Dopisano o 18:23 ---------- Poprzedni post napisano o 18:21 ----------

Asiu, co do swiat to co innego miec rodzine blisko a co innego za granica gdybysmy blizej mieszkali to by nie bylo problemu, tymczasem dzieli nas 7 h drogi, a w tych warunkach to pewnie z 10h co najmniej Jakos przezyjemy, Musze jeszcze tylko mamie to przekazac .....



Jeny jak mi zimno goraczki nie mam, ale az sie trzese z zimna, a moj maz prawie na golasa chodzi, mowi tak cieplo w domu

dziękuję Wam

Napisane przez Basima

Wiecie co ja to sama siebie podziwiam, siedzę do 1 nieraz 2 w nocy a potem rano wstaję i normalnie funkcjonuje na pe łnych obrotach z Polą. Prawdziwa Matka Polka

---------- Dopisano o 00:30 ---------- Poprzedni post napisano o 00:28 ----------


Trzymam za Ciebie mocno kciukasy, obyś jak najszybciej zaszła i donosiła pięknego bobaska
A co ze SCIO dawno jej n ie było mam nadzieje,że wszystko oki

---------- Dopisano o 00:30 ---------- Poprzedni post napisano o 00:30 ----------


No my niestety opłaciłyśmy jej cały wieczór panieński

ha ha ha "prawdziwa matka polka" dobre bardziej matka Polki :P

miłego dnia dziewuszki ja już kończę pracę i uciekam sprzątać wcale mi się nie chce, tak mnie brzuch boli dzisiaj...

[motylek85]

Napisane przez marlenka0505

do gina należy sie zgłosić nie tylko jak nie czujemy ruchów dziecka, ale jak stają sie ona zbyt gwałtowne... może jednak warto zajechać do szpitala, bo gdyby miało się coś złego stać... powiesz, że masz skurcze i się martwisz, chciałaś sprawdzić czy wszystko ok

kurde jeśli tak to jak dziś się powtórzą to jadę... na razie jest ok, brzuch jakby "napęczniały" trochę ale mały już nie taki nerwowy, ruchliwy ale spokojne to są ruchy a nie jak wczoraj gwałtowne i mocne...

[marlenka0505]

Napisane przez takinna

dziękuję Wam



ha ha ha "prawdziwa matka polka" dobre bardziej matka Polki :P

miłego dnia dziewuszki ja już kończę pracę i uciekam sprzątać wcale mi się nie chce, tak mnie brzuch boli dzisiaj...

masz piękny kolorek też głosik oddanay

[Pamela86]

hejka

widze ze nikt za mną nie tęsknił

my po wizycie, szyjka skrócona a wiec mam nakaz oszczedzania sie, Oliwcia waży 2200gram czyli wielkoluda z niej nie bedzie... nadal siedzi sobie główka do góry...
nastepna wizyte mam 20 grudnia i wtedy bedziemy decydowac jak chce urodzic czy przez cc czy bedzie to poród pośladkowy... ale juz zapowiedzialam ze to nie wchodzi w gre i biore jednak cc
gin pobral wymaz do badania na bakterie, zwazył mnie i mam 10kg na plusie...

a po za tym od wczoraj jakos niewyraźnie sie czuje i sobie leżę pod kołderka
wózeczek mamy już kupiony do odbioru w tym tygodniu stanik tez dzis upolował z gatty, jest superowy

[Black_Angel86]

Napisane przez Pamela86

hejka

widze ze nikt za mną nie tęsknił

my po wizycie, szyjka skrócona a wiec mam nakaz oszczedzania sie, Oliwcia waży 2200gram czyli wielkoluda z niej nie bedzie... nadal siedzi sobie główka do góry...
nastepna wizyte mam 20 grudnia i wtedy bedziemy decydowac jak chce urodzic czy przez cc czy bedzie to poród pośladkowy... ale juz zapowiedzialam ze to nie wchodzi w gre i biore jednak cc
gin pobral wymaz do badania na bakterie, zwazył mnie i mam 10kg na plusie...

a po za tym od wczoraj jakos niewyraźnie sie czuje i sobie leżę pod kołderka
wózeczek mamy już kupiony do odbioru w tym tygodniu stanik tez dzis upolował z gatty, jest superowy

Pamelko ja też dziś czuję się niewyraźnie, nawet bardzo. Dobrze, że gorączki nie mam, ale tak to przeziębienie na 102, szczególnie dokucza mi osłabienie i katar, z gardłem lepiej.
Heh, no Oliwka wielka nie będzie, ale może jeszcze sporo podrosnąć, a szyjka mocno skrócona?
No poród pośladkowy to podobno nic ciekawego, też bym wybrała cc.
Trzymaj się i zdrowej pod kołdrą...