No i wreszcie zaczynamy snuć poważne ślubne plany - Panny Młode 2011, cz.27

[hania207]

Napisane przez JennyAniolek

DolinaNocy

chyba mi to nic nie daje

[T'ai]

Napisane przez bambusiek

U nas zdjęć przed Mszą nie będzie
Kurcze, no nie wiem

ja wiem że nie macie zdjęć ale ja bym jednak wolała na spokojnie
w sumie to tylko godzinka w zapasie

oooo pewnie ja ratuję honor 7 maja

[raingirl]

Napisane przez T'ai

o matko
my mieliśmy 45 min i to jeszcze w grupie

Takie półgodzinne spotkanie w całej grupie też było a teraz 3x indywidualnie - a, że chcemy wszystko za jednym zamachem, bo nie ma czasu na łażenie tyle razy przy pracy to będzie 3h od razu... i jeszcze zadanie domowe mam encyklikę trzeba przeczytać

Napisane przez JennyAniolek

My mamy ślub o 12:00, wizażystka i fryzjerka już zamówione ale godziny jeszcze nie mamy ustalonej, obie przyjadą do mnie do domu

---------- Dopisano o 21:53 ---------- Poprzedni post napisano o 21:46 ----------


Z tego co widzę po udzielających się PM-kach to nasz ślubny kalendarz wygląda tak:

My mamy ślub o 16, a ja mam umówioną wizażystkę na godzinę 12. Jedna pani będzie mnie czesać i malować - dobrze, że nie będę musiała latać po mieście - nie wiadomo w końcu jaka będzie pogoda Z domu do kościoła jest 5 minut piechotą, więc ledwo wsiądziemy do auta to już będziemy wysiadać

Czyli będę pierwsza ?!

[T'ai]

Napisane przez raingirl

Takie półgodzinne spotkanie w całej grupie też było a teraz 3x indywidualnie - a, że chcemy wszystko za jednym zamachem, bo nie ma czasu na łażenie tyle razy przy pracy to będzie 3h od razu... i jeszcze zadanie domowe mam encyklikę trzeba przeczytać

My mamy ślub o 16, a ja mam umówioną wizażystkę na godzinę 12. Jedna pani będzie mnie czesać i malować - dobrze, że nie będę musiała latać po mieście - nie wiadomo w końcu jaka będzie pogoda Z domu do kościoła jest 5 minut piechotą, więc ledwo wsiądziemy do auta to już będziemy wysiadać

kurcze takie utrudnianie nam sama babka powiedziała że tylko takie jedno spotkanie bo praktycznie wszystko można znaleźć w necie

o ja też mam kościół blisko, ale jakieś 10min piechotą

a fryzjerka i kosmetyczka są w jednym zakładzie i jakieś 5 min samochodem jadę

[bambusiek]

Tak sobie czytałam o rozplanowywaniu dnia ślubu i raczej jak ślub na 16, to dziewczyny upiększanie zaczynały 8-11, ale w większości miały jeszcze sesję
Więc chyba zadzwonię i przełożę na 11. To wtedy:
11-12:30 - fryzjer
13-14 - makijaż
14:15 - 15 - przygotowania
15-15:30 - przyjazd B., błogoslawieństwo itp.
itd itp.

Liczę pół godziny między fryzem a makijażem, to powinno być ok, na ew. obsuwę, zważywszy, że dojazd trwa 10 mnut

[cobra115]

Napisane przez anemeon

ja nie mam w pokoju telewizora, a poza tym nie mam polsatu
jak myślicie, da się przekonać TŻ-ta do braku posiadania telewizora? Bo tak sobie myślę: wszystkie rzeczy, które oglądamy da się zobaczyć na kompie (oglądamy rzadko), więc wolałabym zainwestować w lepszy komputer niż wydawać kasę na telewizor

EDIT: albo dwa komputery, żeby mi nie przerywał wizażowania

przekonasz

Napisane przez natalontko

Jak dobrze pojdzie M. bedzie mial wolne w okresie miedzy swiatecznym Oby tylko sie udalo I to szef zaproponowal

Mam problem... i jak zwykle na wizażu muszę go wywalić...

Wg grafiku w Sylwestra pracuję, ale kierowniczka kazała mi się zapytać koleżanki czy by się ze mną nie zamieniła (ona w zeszłym roku była jeszcze na wychowawczym więc miała free) zapytałam, i powiedziała, że w przyszłym tyg da mi znać, że musi z mężem pogadać czy gdzieś idą, a jak nie to się chętnie ze mną zamieni... Ale teraz TŻ ciągle mi truje, że mam iść do pracy, a w przyszłym roku sobie zrobimy Sylwestra u nas w domu. (Tylko że ja wiem że do tej pory nie zdążymy się wybudować, a ja nie chcę wynajmować niczego skoro mamy wybudować domek=wziąć kredyt) więc następny Sylwester też skończy się jakąś małą imprezą... więc co za różnica czy w tym roku czy za rok pójde.... a co jak mnie zwolnią w przyszłym roku i będę gdzies indziej harować i też będę musiała iść w Sylwka iśc do pracy?? Pytam się go co on będzie robił, a on że przecież nie będzie w domu siedział i pójdzie na impreze w remizie organizowaną przez naszą kumpelę.... że już mu coś pisała że salatke będzie musiał zrobić itp. Czyli on już ma scenariusz gotowy, ja do pracy on na balange... Najgorsze jest to że nie mam do niego zaufania jak jest po alkoholu... On nie ma jakichś granic, nie wie kiedy przestać (nie pije często ale wiadomo jak z się znajdzie towarzystwo i jest okazja i wszyscy namawiają do picia to się nie umie pohamować) a tam będzie pełno obcych lasek (wiem włącza mi się tryb zazdrośnicy ale cóż) i mnie to wnerwia... Bo dzisiaj pisałam z moją kierowniczką na skype i mi mówiła że Magda nie ma w dalszym ciągu planów to może się zamieni. Mówię to D. a on każe mi iść do roboty itp itd... Od początku zakładalam że będę pracowac a on gdzieś pójdzie, ale strasznie mnie prosił zebym się zamienila, to jak teraz mam okazje to zmienia zdanie. Ogólnie to nawet fajnie że idę do pracy, lubie swoich współpracowników. Ale D. włączył mi dzisiaj alarm w mojej wewnętrznej bombie i jak eksploduje to chyba skończy się na rękoczynach

[hania207]

dla mnie jest coś nie halo
masz możliwość zamiany , a on namawia Cie do pójscia do pracy, bo woli sobie sam imprezowac w Sylwestra?
nie ogarniam tego

[elunka88]

Napisane przez raingirl

Ja zapraszam na imprezę z okazji mojego ślubu - to już za 54 dni, więc wiecie...

Już się nie mogę doczekać tych pierwszych relacji i zdjęć

[bambusiek]

Napisane przez cobra115

Mam problem... i jak zwykle na wizażu muszę go wywalić...

Moim zdaniem trochę nie teges uważa Twój TŻ

Jak jednego roku miałam nockę w Sylwestra (swoją drogą ostatni dzień umowy, której mi nie przedłużyli) to B. poszedł na jakąś domówkę

[T'ai]

Napisane przez bambusiek

Tak sobie czytałam o rozplanowywaniu dnia ślubu i raczej jak ślub na 16, to dziewczyny upiększanie zaczynały 8-11, ale w większości miały jeszcze sesję
Więc chyba zadzwonię i przełożę na 11. To wtedy:
11-12:30 - fryzjer
13-14 - makijaż
14:15 - 15 - przygotowania
15-15:30 - przyjazd B., błogoslawieństwo itp.
itd itp.

Liczę pół godziny między fryzem a makijażem, to powinno być ok, na ew. obsuwę, zważywszy, że dojazd trwa 10 mnut

super

Cobra o nie nie,
masz możliwość to się zamień i baw a nie myśl co będzie za rok
jak dziewczyna sie zgodzi to w ogóle się nie wahaj
D przegina sam chce Sylwestra spędzić czy szuka okazji

[frezyjka85]

hej!

przez ostatnie dwa dni miałam zepsuty komputer..... i to prawda co mówią.....

BEZ KOMPUTERA TO JAK BEZ RĘKI!!!!!!!!!

czułam się okropnie!!

fajnie się szykuje ten następny rok.... tyyyyyle imprez cotygodniowych

[87_meg]

cobra- moim zdaniem, przynajmniej tak jak to przedstawiłaś jemu jest na ręke to żeby poszedl sam a wiec jest nie w porządku... co ma do tego przyszły rok jestes młoda a sylwestra w pracy lub w domu bedziesz sobie spedzac na starość... jeszcze to jego przekonywanie...? o co chodzi? chyba dla wiekszości z nas ( TAK MYŚLE) normalnym faktem jest chceć spedzenia sylwestra razem a nie osobno.. odwrotna sytuacja jest dla mnie bynajmniej dziwna
pogadaj z nim..

[cobra115]

Macie rację zrobię po swojemu Ale na pewno pogadam z TŻtem bo to nie fair jak robi mnie w balona A ja na prawdę się oswoiłam z myślą że pracuję i mi dobrze z tym, bo nie mam za bardzo ochoty na imprezę w zimnej remizie...

[the rock]

Napisane przez bambusiek

Aaaa... I kupiłam w Rosmanie misiaka TVN - ma na imię PIK PLIK Od dziś łóżkowy partner Fruzi

Ja tez chce Pik Plika Jest boski
Musze do rosmana isc

Napisane przez ma.ko

ale fajnie Kup cos ładnego hehe

Postaram sie

[cobra115]

Napisane przez 87_meg

cobra- moim zdaniem, przynajmniej tak jak to przedstawiłaś jemu jest na ręke to żeby poszedl sam a wiec jest nie w porządku... co ma do tego przyszły rok jestes młoda a sylwestra w pracy lub w domu bedziesz sobie spedzac na starość... jeszcze to jego przekonywanie...? o co chodzi? chyba dla wiekszości z nas ( TAK MYŚLE) normalnym faktem jest chceć spedzenia sylwestra razem a nie osobno.. odwrotna sytuacja jest dla mnie bynajmniej dziwna
pogadaj z nim..

no właśnie znając życie i D. to on całkiem inaczej to widzi - faceci
Bez poważnej rozmowy się nie obędzie bo może faktycznie ma jakieś plany na przyszłego sylwestra, w końcu już będziemy występować jako mąż&żona

[T'ai]

dobranoc

[frezyjka85]

cobra... dziwna ta sytuacja trochę :/ skoro namawiał Cię wcześniej, żebyś się z kimś zamieniła to o co mu teraz chodzi

[bambusiek]

To ja też piszę dobranoc, tylko zadam pytanie zupełnie z innej beczki...

Ma któraś z was jakieś doświadczenie z nartami biegowymi

To do juterka

[joanwi]

obejrzałam Majkę, opchałam się sałtką idę pod prysznic i spać

Dobranoc

[87_meg]

dobranoc
jutro do pracy i do soboty ciągiem
zaczynają się wariacje świateczne wiec co samej wigilii jestem w pracy prócz niedziel..

do jutra wieczorem

[cobra115]

Napisane przez bambusiek

To ja też piszę dobranoc, tylko zadam pytanie zupełnie z innej beczki...

Ma któraś z was jakieś doświadczenie z nartami biegowymi

To do juterka

ja, ja wybierz mnie

tzn na wf-ie jeździłyśmy dość często i jako nart nie lubię to to mnie wciągnęło

[sweetieSS]

Napisane przez T'ai

znalazłam nawet coś w bucie - słodycze i kremik oraz pomadkę z neutrogeny

tak sobie myślałam dziś-po prostu wkłądacie do swoich butów tak? teraz na to wpadłam, bo cały czas myslałam że każdy w rodzinie ma taki mikołajkowy but

Napisane przez anemeon

Nowa książka Wojciecha Kuczoka nikt nie chce mi kupić

---------- Dopisano o 17:47 ---------- Poprzedni post napisano o 17:46 ----------

a mnie się nie podobają okna bez firan - tak jakoś pusto... wprawdzie lubię takie dziwaczne firanki, ale będę miała w moim domku

ja muszę mieć firanki bez nich mi się wydaje, że ktoś na mnie patrzy

Napisane przez XxXJuSstiii

Siedzę sobie i słyszę: hooo hooo Hooo! Myślę.. Mikołaj do mnie idzie! patrzę przez wizjer a to do sąsiadów


T'ai - ugotowani są super

ale dół

Napisane przez raingirl

Ja zapraszam na imprezę z okazji mojego ślubu - to już za 54 dni, więc wiecie...

W środę mamy spotkanie z panią z poradnictwa rodzinnego. 3 godziny

mamo 3 godziny, poległabym

Napisane przez the rock

Ja tez chce Pik Plika Jest boski
Musze do rosmana isc

Postaram sie

widziałam go dziś, nie podoba mi się

wiecie, odnośnie prasowania sukienki, w pralni chemicznej mi wyprasują za 9zł, więc nie będę się z nią cackać

zrobiłam na jutro tort milky way, bo gości mamy ale tort pycha, jakby która chciała przepis to za drobną opłatą...

[Roougee]

Witam! Chciałabym do Was dołączyć ślub mamy 30.04.2011 roku

[the rock]

Napisane przez sweetieSS

widziałam go dziś, nie podoba mi się

A mi się podoba bo jest najbardziej kulawy

Napisane przez sweetieSS

zrobiłam na jutro tort milky way, bo gości mamy ale tort pycha, jakby która chciała przepis to za drobną opłatą...

---------- Dopisano o 23:44 ---------- Poprzedni post napisano o 23:43 ----------

Napisane przez Roougee

Witam! Chciałabym do Was dołączyć ślub mamy 30.04.2011 roku

:hej:
A coś więcej o was

[sweetieSS]

Napisane przez Roougee

Witam! Chciałabym do Was dołączyć ślub mamy 30.04.2011 roku

witaj

Napisane przez the rock

A mi się podoba bo jest najbardziej kulawy

ja wolę tradycyjne misie

wpisałam w google tort milky way i pierwszy przepis to mój myślałam że to tajna receptura mojej cioci kucharki a tu proszę więc macie już przepis jakby co

[happy2gether]

Napisane przez sweetieSS

zrobiłam na jutro tort milky way, bo gości mamy ale tort pycha, jakby która chciała przepis to za drobną opłatą...

ja poproszę!

[the rock]

Napisane przez sweetieSS

wpisałam w google tort milky way i pierwszy przepis to mój myślałam że to tajna receptura mojej cioci kucharki a tu proszę więc macie już przepis jakby co

I to bez opłat

[sweetieSS]

Napisane przez happy2gether

ja poproszę!

wydało się już, bierz za free z google

Napisane przez the rock

I to bez opłat

djch

[Roougee]

Jesteśmy ze sobą już ponad 2 lata, mamy cywilny, w kwietniu bierzemy kościelny Nasze małe Słońce skończyło niedawno roczek, może w kwietniu mała będzie niosła koszyczek z płatkami róż

[sweetieSS]

Napisane przez Roougee

Jesteśmy ze sobą już ponad 2 lata, mamy cywilny, w kwietniu bierzemy kościelny Nasze małe Słońce skończyło niedawno roczek, może w kwietniu mała będzie niosła koszyczek z płatkami róż

może lepiej nie, bo znając dzieci zwieje tam gdzie nie trzeba z tymi płatkami