Dziwna sytuacja podczas seksu analnego.

[christina91]

Jakiś czas temu kochałam się z moim chłopakiem, doszło do seksu analnego. Było przyjemniej niż zwykle, lecz po chwili zaprzestał, powiedział że najlepiej będzie jeśli teraz pójdziemy się umyć i dokończymy później. Byłam przerażona, ponieważ bałam się że coś mogło wypłynąć z mojego odbytu. Tak niestety było. Ku mojemu przerażeniu, w łazience odkryłam iż najprawdopodobniej 'popuściłam'. Nawet nic nie poczułam. To on zasugerował seks analny, więc tym razem postanowiłam mu nie odmawiać. Po tym dziwnym zajściu wszystko było ok między nami, dokończyliśmy sprawę, lecz nie uprawialiśmy więcej seksu analnego. Mimo tego że wszystko jest w porządku, jest mi cholernie głupio przez całą tą sytuację. Wam by nie było? Powinnam z nim porozmawiać? Jak, i co mam mu powiedzieć?

[rapunzel8]

a o czym niby chcesz z nim rozmawiać? wyciek kału z odbytu nie jest chyba sprawą wymagającą jakiejś szczegółowej analizy ani rozmowy o waszych uczuciach. a twój chłopak nie jest chyba opóźniony i pewnie wiedział, że seks analny może się tak skończyć

[la'Mbria]

Napisane przez christina91

Jakiś czas temu kochałam się z moim chłopakiem, doszło do seksu analnego. Było przyjemniej niż zwykle, lecz po chwili zaprzestał, powiedział że najlepiej będzie jeśli teraz pójdziemy się umyć i dokończymy później. Byłam przerażona, ponieważ bałam się że coś mogło wypłynąć z mojego odbytu. Tak niestety było. Ku mojemu przerażeniu, w łazience odkryłam iż najprawdopodobniej 'popuściłam'. Nawet nic nie poczułam. To on zasugerował seks analny, więc tym razem postanowiłam mu nie odmawiać. Po tym dziwnym zajściu wszystko było ok między nami, dokończyliśmy sprawę, lecz nie uprawialiśmy więcej seksu analnego. Mimo tego że wszystko jest w porządku, jest mi cholernie głupio przez całą tą sytuację. Wam by nie było? Powinnam z nim porozmawiać? Jak, i co mam mu powiedzieć?

dziewczyno, ty naprawdę masz TE WSZYSTKIE problemy z sexem?
BO to już któryś tam Twój wątek i zawsze jest problem,. zawsze związany z pożyciem intymnym...słuchaj, jak ci tak wszystko w tym cholernym sexie nie wychodzi (raz za sucha, raz popuszcza, innym razem masz orgazm "sikający")...może zaprzestań tych prób i poczekaj z sexem aż będziesz na niego gotowa?
a co do anala- zrób sobie na przyszłość lewatywę przed i nie będziesz się bała o popuszczanie

[Gwiazdaa]

Sądze,że facet zdawał sobie z tego sprawę w końcu odbyt pełni też inną ważną funkcję.

Tu nie ma co tłumaczyć. Wyluzuj

[paula78]

Napisane przez christina91

Jakiś czas temu kochałam się z moim chłopakiem, doszło do seksu analnego. Było przyjemniej niż zwykle, lecz po chwili zaprzestał, powiedział że najlepiej będzie jeśli teraz pójdziemy się umyć i dokończymy później. Byłam przerażona, ponieważ bałam się że coś mogło wypłynąć z mojego odbytu. Tak niestety było. Ku mojemu przerażeniu, w łazience odkryłam iż najprawdopodobniej 'popuściłam'. Nawet nic nie poczułam. To on zasugerował seks analny, więc tym razem postanowiłam mu nie odmawiać

Jak zaproponuje seks z koza tez nie odmawiaj.

Napisane przez christina91

Jak, i co mam mu powiedzieć?

Że odbyt jest przeznaczony do ... a nie bzykania.

Rozmawiacie w ogóle ze sobą ?

[just_me]

Napisane przez paula78

Jak zaproponuje seks z koza tez nie odmawiaj.

daj spokój po co od razu ta ironią? są ludzie, ktorzy lubią sex analny i nie nalezy ich za to potępiac. Ich sprawa. Są gusta i gusciki. Moze dziewczyna tez chciala sprobować.

Jak chcesz to powiedz mu, że Ci głupio przez tamta sytuację. Jak mi głupio bo coś zrobiłam to mówie TŻtowi, aczkolwiek czegos takiego na szczescie nie mialam nigdy :P

[karolynka90]

Nic nie mów.
No bo o czym tu gadać? "Przepraszam, że mi wyciekło?", przecież to nie Twoja wina.

[paula78]

Napisane przez just_me

daj spokój po co od razu ta ironią? są ludzie, ktorzy lubią sex analny i nie nalezy ich za to potępiac. Ich sprawa. Są gusta i gusciki. Moze dziewczyna tez chciala sprobować.

Nie zrozumiałaś ironii.

Napisane przez just_me

Jak chcesz to powiedz mu, że Ci głupio przez tamta sytuację. Jak mi głupio bo coś zrobiłam to mówie TŻtowi, aczkolwiek czegos takiego na szczescie nie mialam nigdy :P

Sama sobie tego nie zrobiła ,dwa jest to rzecz naturalna i normalna przy analu.

[claudusiia]

Tez mialam kiedys taka sytuacje, tyle ze u mnie bylo to dosyc spontaniczne, bo podszas seksu chlopak powiedzial mi, ze chcialby sprobowac seksu analnego. Zgodzilam sie (tym bardziej, ze zawsze chcialam sprobowac). Na pewno nie bylo to ani dla mnie, ani dla niego przyjemne, bo po kilku probach, tez poszlismy pod prysznic... Potem razem sie z tego smialismy

[niunia136]

My z TŻ-em zawsze obracamy taką sytuację w żart i mówimy że to bułeczka z masełkiem
Wam też tak radzę,wtedy nic nie krepuje

[Toska28]

Napisane przez christina91

Jakiś czas temu kochałam się z moim chłopakiem, doszło do seksu analnego. Było przyjemniej niż zwykle, lecz po chwili zaprzestał, powiedział że najlepiej będzie jeśli teraz pójdziemy się umyć i dokończymy później. Byłam przerażona, ponieważ bałam się że coś mogło wypłynąć z mojego odbytu. Tak niestety było. Ku mojemu przerażeniu, w łazience odkryłam iż najprawdopodobniej 'popuściłam'. Nawet nic nie poczułam. To on zasugerował seks analny, więc tym razem postanowiłam mu nie odmawiać. Po tym dziwnym zajściu wszystko było ok między nami, dokończyliśmy sprawę, lecz nie uprawialiśmy więcej seksu analnego. Mimo tego że wszystko jest w porządku, jest mi cholernie głupio przez całą tą sytuację. Wam by nie było? Powinnam z nim porozmawiać? Jak, i co mam mu powiedzieć?

Nie,no wyluzuj Za pare dni Ci minie. Nie mialas przeciez wplywu na zaistniala sytuacje,bedzie dobrze.Pozdr.

[christina91]

Napisane przez la'Mbria

dziewczyno, ty naprawdę masz TE WSZYSTKIE problemy z sexem?
BO to już któryś tam Twój wątek i zawsze jest problem,. zawsze związany z pożyciem intymnym...słuchaj, jak ci tak wszystko w tym cholernym sexie nie wychodzi (raz za sucha, raz popuszcza, innym razem masz orgazm "sikający")...może zaprzestań tych prób i poczekaj z sexem aż będziesz na niego gotowa?
a co do anala- zrób sobie na przyszłość lewatywę przed i nie będziesz się bała o popuszczanie

Pisałam wcześniej że współżyję dopiero od kilku miesięcy, mam prawo pewnych rzeczy nie wiedzieć, dlatego więc zadaję pytania na tym forum, bo po to ono jest. Jeśli Ci się to nie podoba to po prostu tego nie czytaj i nie zamieszczaj zgryźliwych odpowiedzi. Proste.

[eae59dc78e1e9e84c064a10ad74dde2dd7f297a0_6313dc73a6c64]

Napisane przez claudusiia

Tez mialam kiedys taka sytuacje, tyle ze u mnie bylo to dosyc spontaniczne, bo podszas seksu chlopak powiedzial mi, ze chcialby sprobowac seksu analnego. Zgodzilam sie (tym bardziej, ze zawsze chcialam sprobowac). Na pewno nie bylo to ani dla mnie, ani dla niego przyjemne, bo po kilku probach, tez poszlismy pod prysznic... Potem razem sie z tego smialismy

tragedia dla mnie byloby to strasznie krepujace ani przez chwile by mi do smiechu nie bylo.. ja to nawet jak sikam, to odkrecam kran, zeby slychac nie bylo, a co dopiero, zeby facet widzial/czul moje...

Ooo szok

---------- Dopisano o 22:04 ---------- Poprzedni post napisano o 22:01 ----------

Napisane przez niunia136

że to bułeczka z masełkiem

o masakra wy ludzie niepowazni jestescie, serio

[LittleCrow]

Przyznam szczerze, że mnie też nigdy nic takiego się nie przydarzyło, ale wnioskuję, że jeśli dziewczyna decyduje się na seks analny ze swoim partnerem, to istnieje między nimi niezwykłe zaufanie, zażyłość i całkowita akceptacja swoich ciał, dlatego nie widzę powodu dlaczego dziewczyna - skoro jej z tym źle i jej na nim zależy - nie miała z chłopakiem o tym porozmawiać. Skoro są ze sobą na tyle blisko żeby uprawiać seks analny to rozmowa o nim nie powinna stwarzać kontrowersji. Moim skromnym zdaniem, oczywiście

[solq]

[1=eae59dc78e1e9e84c064a10 ad74dde2dd7f297a0_6313dc7 3a6c64;23609942]tragedia dla mnie byloby to strasznie krepujace ani przez chwile by mi do smiechu nie bylo.. ja to nawet jak sikam, to odkrecam kran, zeby slychac nie bylo, a co dopiero, zeby facet widzial/czul moje...

Ooo szok

---------- Dopisano o 22:04 ---------- Poprzedni post napisano o 22:01 ----------



o masakra wy ludzie niepowazni jestescie, serio [/QUOTE]

Za to widzę, że Ty bardzo poważna

[eae59dc78e1e9e84c064a10ad74dde2dd7f297a0_6313dc73a6c64]

Napisane przez solq

Za to widzę, że Ty bardzo poważna

hehe nie no, z tego co wiem, to duzo dziewczyn tak robi, szczegolnie w poczatkach znajomosci.. to jest przeciez krepujace jak facet slyszy, ze siurasz.. nie powiesz, ze nie no chyba, ze Ty tak sikasz, ze on slyszy, jeszcze przy tym baka puscisz i tez uwazasz, ze to ok - rozni ludzie, rozne przypadki

no ale dajcie spokoj 'maselko z buleczki' ?! to juz przegiecie

[karolynka90]

[1=eae59dc78e1e9e84c064a10 ad74dde2dd7f297a0_6313dc7 3a6c64;23611252]hehe nie no, z tego co wiem, to duzo dziewczyn tak robi, szczegolnie w poczatkach znajomosci.. to jest przeciez krepujace jak facet slyszy, ze siurasz.. nie powiesz, ze nie no chyba, ze Ty tak sikasz, ze on slyszy, jeszcze przy tym baka puscisz i tez uwazasz, ze to ok - rozni ludzie, rozne przypadki [/QUOTE]
Nie.
To przecież normalne, że jak sikasz, to słychać strumień. Ja nie wiem co w tym dziwnego?

[christina91]

Napisane przez karolynka90

Nie.
To przecież normalne, że jak sikasz, to słychać strumień. Ja nie wiem co w tym dziwnego?

Dziewczyny, zboczyłyście trochę z tematu..
Ja nie wstydzę się tego że mój TŻ usłyszy 'strumień' kiedy będę sikać. On też się mnie nie wstydzi, między nami jest naprawdę dobrze. Po tym naszym małym 'incydencie' nic więcej o tym nie wspomniał. Tylko przyznam że cholernie głupio mi się zrobiło, czułam się zażenowana, ale cóż ja na to poradzę.

[happys]

skoro nic nie mówi to nie zaczynaj, widocznie mu to nie przeszkadzało za bardzo skoro skończyliście się zabawiać.

[karolynka90]

Napisane przez christina91

Dziewczyny, zboczyłyście trochę z tematu..

Wybacz.

Po tym naszym małym 'incydencie' nic więcej o tym nie wspomniał. Tylko przyznam że cholernie głupio mi się zrobiło, czułam się zażenowana, ale cóż ja na to poradzę.

Ty też o tym już nie wspominaj. Było, minęło.

[9cfdbdf4a8633c241406c59618b1b1f07a8603a7_62eda0f28d492]

[1=eae59dc78e1e9e84c064a10 ad74dde2dd7f297a0_6313dc7 3a6c64;23609942]tragedia dla mnie byloby to strasznie krepujace ani przez chwile by mi do smiechu nie bylo.. ja to nawet jak sikam, to odkrecam kran, zeby slychac nie bylo, a co dopiero, zeby facet widzial/czul moje...

Ooo szok

---------- Dopisano o 22:04 ---------- Poprzedni post napisano o 22:01 ----------



o masakra wy ludzie niepowazni jestescie, serio [/QUOTE]

znam parę któa jest razerm 10 lat, niedawno brali ślub, dokładnie w październiku. dopiero po 8 latach ze sobą zamieszkali, a dziewczyna przed półtora roku zamykała faceta na balkonie i puszczała głośno muzykę, kiedy szła się załatwić, tyle że nie kiedy szła siusiu
Sama mam ten problem, że nie potrafię załatwić się u kogoś, bądź nawet u siebie, kiedy są goście w domu. To wszystko kwestia psychiki i mimo tego że mój TŻ wie, że mam taki problem, że rzadko się załatwiam i mówi że nie ma czym się stresować bo 'kupa' to rzecz naturalna to ja i tak nie potrafię.
Ja się denerwuję nawet wtedy, kiedy po seksie wylatuje ze mnie powietrze i słychać jakbym puszczała bąki. mimo iż mój TŻ dobrze wie, co to jest

Co do tematu- Może Twój TŻ robił to po raz pierwszy i nie przeszło mu przez myśl, że tak się może stać? Jeśli nie ma już tematu to zwyczajnie zapomnij,a jeśli kiedyś powróci to wytłumacz mu że to jest naturalne, nie masz na to wpływu i tak się może stać. Ale myślę że powiniście wyobrazić sobie odwrotne sytuacje. Gdybyś Ty miała 'ptaka' i jemu by coś wypłynęło... Tobie mogłoby być nieprzyjemnie, a jemu byłoby głupio

[christina91]

[1=9cfdbdf4a8633c241406c59 618b1b1f07a8603a7_62eda0f 28d492;23617391]
Ja się denerwuję nawet wtedy, kiedy po seksie wylatuje ze mnie powietrze i słychać jakbym puszczała bąki. mimo iż mój TŻ dobrze wie, co to jest
[/QUOTE]

Ja mam tak samo! Czasami nawet PODCZAS stosuknu, 'uchodzi' ze mnie powietrze. Mnie też to denerwuje. Na początku upewniałam mojego że to NIE SĄ BĄKI, ale po pewnym czasie on mi uświadomił że dobrze wie że to nie są bąki..uff
A powiedz mi , z czystej ciekawości bo jestem nowa na tym forum, TŻ - od czego to jest skrót? Tzn wiem że odnosi się do facetów, partnerów. Ale te TŻ? Nie mogę się domyśleć.

[claudusiia]

[1=eae59dc78e1e9e84c064a10 ad74dde2dd7f297a0_6313dc7 3a6c64;23609942]tragedia dla mnie byloby to strasznie krepujace ani przez chwile by mi do smiechu nie bylo.. ja to nawet jak sikam, to odkrecam kran, zeby slychac nie bylo, a co dopiero, zeby facet widzial/czul moje...

Ooo szok

---------- Dopisano o 22:04 ---------- Poprzedni post napisano o 22:01 ----------



o masakra wy ludzie niepowazni jestescie, serio [/QUOTE]


Zgadzam sie z LittleCrow, ze to wszystko kwestia zaufania i wzajemnej akceptacji ciala partnera.

Jak kogos na prawde pokochasz to zrozumiesz...

[Atila]

Napisane przez christina91

Ja mam tak samo! Czasami nawet PODCZAS stosuknu, 'uchodzi' ze mnie powietrze. Mnie też to denerwuje. Na początku upewniałam mojego że to NIE SĄ BĄKI, ale po pewnym czasie on mi uświadomił że dobrze wie że to nie są bąki..uff
A powiedz mi , z czystej ciekawości bo jestem nowa na tym forum, TŻ - od czego to jest skrót? Tzn wiem że odnosi się do facetów, partnerów. Ale te TŻ? Nie mogę się domyśleć.

Tż - Towarzysz życia

[201608251020]

Napisane przez christina91

Pisałam wcześniej że współżyję dopiero od kilku miesięcy, mam prawo pewnych rzeczy nie wiedzieć, dlatego więc zadaję pytania na tym forum, bo po to ono jest. Jeśli Ci się to nie podoba to po prostu tego nie czytaj i nie zamieszczaj zgryźliwych odpowiedzi. Proste.

No to powiem Ci że:
a) jesteś wyjątkowo otwarta na nowe doświadczenia. Współżyję od 2 lat i nie odważyłabym się zdecydować na seks analny. Mimo że proponowali - nie bałam się odmówić a co dopiero po paru miesiącach
b) masz same dziwne przypadki jak zauważyła La'Mbria

[LittleCrow]

Napisane przez paollino

No to powiem Ci że:
a) jesteś wyjątkowo otwarta na nowe doświadczenia. Współżyję od 2 lat i nie odważyłabym się zdecydować na seks analny. Mimo że proponowali - nie bałam się odmówić a co dopiero po paru miesiącach
b) masz same dziwne przypadki jak zauważyła La'Mbria

Ludzie, jak możecie oceniać innych swoją miarą?! Kobieto, załóż jeszcze purytańskie szaty i ukamienuj ją, bo zdecydowała się na anal prędzej niż Ty. Czyj tyłek tego sprawa.
A co do dziwnych przypadków, to zazdroszczę jej umiejętności rozmawiania o rzeczach, które ją trapią tak otwarcie - dlaczego miałaby siedzieć cicho i układać w głowie nie wiadomo co. Bo nie wypada spytać doświadczonych koleżanek?
Przepraszam za tą krytykę, ale nie toleruję hipokryzji, i tyle.

[syla-78]

Napisane przez paollino

No to powiem Ci że:
a) jesteś wyjątkowo otwarta na nowe doświadczenia. Współżyję od 2 lat i nie odważyłabym się zdecydować na seks analny. Mimo że proponowali - nie bałam się odmówić a co dopiero po paru miesiącach
b) masz same dziwne przypadki jak zauważyła La'Mbria

Tak sobie myślę, co będa robić za rok, dwa jak już teraz chyba wszystko już przerobili

[201608251020]

Napisane przez LittleCrow

Ludzie, jak możecie oceniać innych swoją miarą?! Kobieto, załóż jeszcze purytańskie szaty i ukamienuj ją, bo zdecydowała się na anal prędzej niż Ty. Czyj tyłek tego sprawa.
A co do dziwnych przypadków, to zazdroszczę jej umiejętności rozmawiania o rzeczach, które ją trapią tak otwarcie - dlaczego miałaby siedzieć cicho i układać w głowie nie wiadomo co. Bo nie wypada spytać doświadczonych koleżanek?
Przepraszam za tą krytykę, ale nie toleruję hipokryzji, i tyle.

A ja obrażania
Gdzie tu masz hipokryzję? Znasz definicję tego słowa?? Bo nie napisałam "nie uznaję analnego choć sama go uprawiam"

A co do umiejętności rozmawiania - no cóż, ze swoim TŻem jej chyba nie przećwiczyła. Nietrudno napisać coś anonimowo na forum. :P

[syla-78]

Napisane przez LittleCrow

Ludzie, jak możecie oceniać innych swoją miarą?! Kobieto, załóż jeszcze purytańskie szaty i ukamienuj ją, bo zdecydowała się na anal prędzej niż Ty. Czyj tyłek tego sprawa.
A co do dziwnych przypadków, to zazdroszczę jej umiejętności rozmawiania o rzeczach, które ją trapią tak otwarcie - dlaczego miałaby siedzieć cicho i układać w głowie nie wiadomo co. Bo nie wypada spytać doświadczonych koleżanek?
Przepraszam za tą krytykę, ale nie toleruję hipokryzji, i tyle.

A z kim Autorka rozmawia, z chłopakiem czy wizażankami ? Chodzi o to, ze jakby była naprawdę gotowa na anal, to by nie była tak zaskoczona tym, że "popuściła" . A tak, ma problem czy o tym nie pogadać z chłopakiem i się wstydzi

[LittleCrow]

Napisane przez paollino

A ja obrażania
Gdzie tu masz hipokryzję? Znasz definicję tego słowa?? Bo nie napisałam "nie uznaję analnego choć sama go uprawiam"

A co do umiejętności rozmawiania - no cóż, ze swoim TŻem jej chyba nie przećwiczyła. Nietrudno napisać coś anonimowo na forum. :P

Tak koleżanko, znam definicję, i również radzę ją przeczytać, bo to co napisałaś to dość zawężone rozumienie tego pojęcia.
Nie obrażam Cię, a jeśli tak się poczułaś to wiedz, że nie to było moim zamiarem. Nikt nie ma przecież prawa decydować, w jakim czasie od pierwszego seksu 'dozwolone' jest uprawianie seksu analnego
I czy nie po to jest to forum, żeby niektóre rzeczy przedyskutować z innymi właśnie anonimowo?